Skip to playerSkip to main content
  • 3 months ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30Daleko odnoszy, odnoszy najdalej
00:34Najdalej!
00:35Mebie nie choruj, omijaj szpitale
00:38Szpitale!
00:39Daleko odnoszy, odnoszy najdalej
00:43Nie choruj, omijaj szpitale
00:49Halo?
00:51O, Wojtuś!
00:53Mamusia niedaleko aparatu.
00:56No, no co tam u ciebie?
00:58A tak, wszystko po staremu
01:02Powiedz mi dziecko, czy ty masz jeszcze katar?
01:05Dziękuję, właściwie nic mi nie jest
01:07No, bo jak ci ten katarek spadał tak na krawat, to nie było ładne
01:12Zwłaszcza na tym egzaminie, znan na techniki nuklearnej
01:16A, to są drobne sprawy, a co u ciebie?
01:20Zaczekaj chwilkę niedaleko aparatu
01:25Pacjencie Nowak, przerwijcie na momencik
01:29Czekaj, muszę przerwać na chwilę
01:31Słucham
01:33Nowak rozmawia z moim Wojtusiem?
01:38Nie, ze swoim kuzynem
01:40A, bo coś nam się sprzęga
01:43Pewnie się fale nakładają
01:45To może ja najpierw porozmawiam, a potem Nowak, dobrze?
01:48Dobrze
01:50Kuba, oddzwoni za chwilę
01:53No, to już mogę
01:56No, a dziecko właśnie, a jak ty się dzisiaj ubrałeś?
02:00A, śpieszysz się
02:03No to ja właściwie też w pracy jestem
02:05No to pa
02:07My już
02:09Kuba?
02:14Już mogę
02:15No to co się właściwie stało?
02:19Wywaliła cię z chaty?
02:23Tak jak stoisz?
02:25Naprawdę?
02:26No, ale za co?
02:31No dobra, opowiesz jak
02:33Jak to nie masz gdzie spać?
02:36A kumple?
02:39Wydzwoniłeś wszystkich
02:42Bez grosza jesteś?
02:45No, no ja też nie pożyczę, bo akurat nie mam
02:49A może na dworcu się przekimasz parę nocy?
02:56No czekaj!
02:59A może ja ci spróbuję załatwić miejsce?
03:06U nas!
03:10To, to jest koniec twojej udręki, Rituś
03:18To, co jest w tej probóweczce
03:20Naprawdę? Coś na zgagę?
03:22Świetnie, wreszcie będę mogła się opychać ciastkami
03:25Nie, to nie to
03:26To jest Petimortus urgentis
03:29Aaaa
03:31Próbka takich perfum
03:33Świetnie, chętnie spróbuję
03:34Ale jestem popisana
03:35Stop, stop!
03:36Petimortus urgentis to jest śmiertelna bakteria
03:39Ja to w czym miałoby mi to pomóc?
03:41Na ordynatorkę
03:43Proszę?
03:45No to szantrawsko
03:46Wielką pani ordynator
03:47Zgładzi się ją tym raz, dwa
03:50Bez śladno
03:51Wystarczy tylko powąchać zawartość tej probóweczki
03:56Aaaa, podsunęłaś mi dobry pomysł
03:58Naklej się tutaj etykietkę jakichś perfum
04:02I się jej podsunie
04:04Boże, nie!
04:05Tak, klamka zapadła już
04:07O!
04:09Nie przeszkadzam państwu w szczebiotach?
04:13A jak się objawia zakażenie tym?
04:19Petimortus urgentus?
04:21Najpierw następuje bezwładnóg, potem kaszel
04:24A potem natychmiastowe zejście śmiertelne
04:26Ale spokojnie, bez cierpień
04:28Boże!
04:30O!
04:32Widzę, że panienka zaczęła interesować się medycyną
04:36No, no!
04:38Ja nie podejrzewałam cię o taki talent pedagogiczny, Rudolf
04:42Szkoda, że jak byliśmy razem
04:44Nie potrafiłeś tak ładnie mówić o tym, jakim jesteś draniem
04:48Nie szum Barbara, bo wiesz, że rękę mam ciężką
04:54O! Perfumy dla panienki masz? A mogę powąchać?
04:58Na pewno dam ci powąchać, Barbara
05:00Ale nie teraz
05:01Stoisz w chalejce
05:06O! Ja przepraszam z tymi telefonami, ale coś się sprzęgało
05:10Pewnie fale się nakładały
05:12Wojtuś teraz studiuje fizykę teoretycznie
05:16To czasem był tam z podręczników Lizne
05:19To się nazywa interwencja
05:21Interwencja
05:22Że czyta pani z jego podręczników?
05:24Nie główna się
05:26Nakładanie się fal
05:28To jest interwencja
05:29Interferencja
05:30Albo lepiej tak, no!
05:32A ja mam takie jedno pytanie
05:35Proszę, zamieniam się w ucho
05:38Co chcesz wiedzieć z fizyki?
05:39Kwanty?
05:40Reakcja termojądrowa?
05:41Wzór Benjamina?
05:42Proszę!
05:43Ale to nie z fizyki pytanie
05:45A to gorzej
05:46No, ale proszę
05:47Tak się przyglądam pracy w tym szpitalu
05:50Chyba już 10 lat
05:5214
05:53Albo jeszcze lepiej
05:54I czy to jest szpital rejonowy, czy każdy się może przyjąć?
06:00Rejonowy
06:02A jak ktoś jest spoza rejonu?
06:04A co to, to nie
06:06Spoza rejonu nie leczymy
06:08Nie, mowy nie ma
06:09No tak to każdy mógłby przyjść i się leczyć
06:12Nie, przepis jest przepis
06:14Jesteś bracie spoza rejonu, możesz umrzeć w progu
06:17Masz swój rejon
06:18Chociaż
06:20Jest jedna uchyłeczka w przepisie
06:22Jaka?
06:24Tak z czystej ciekawości
06:26A no jakby się zdarzyło, że ktoś spoza rejonu przyjdzie tu i u nas się rozchoruje
06:34No to niestety
06:36Musimy ho...
06:38Ho...
06:40Hospitalizować
06:42Położyć u nas
06:44Głupi trochę ten przepis
06:46Ale jak?
06:48Przecież spoza rejonu jest
06:50Dokładnie
06:52O!
06:53Czas na pana ministra
06:54O!
07:00Witam serdecznie naszych dzielnych chorych i oddanych pracowników służby zdrowia
07:06Dzień dobry!
07:07Współzawodnictwo to bardzo dobra rzecz
07:10Gdyż
07:12Współzawodnictwo rozpala ambicje
07:14Co ty znów kombinujesz dziadu?
07:16Z dniem dzisiejszym ogłaszam
07:18Wielki ogólnopolski
07:20Konkurs
07:22Na Pacjenta Roku
07:24Każdy pacjent
07:26W naszym kraju może i powinien
07:28Stanąć do tej rywalizacji
07:30Patrz Janusz
07:32Będziemy startować w paraolimpiadzie
07:36Ale również będą się liczyć
07:38Czystość, higiena
07:40I estetyka pacjenta
07:42I jego nienaganne
07:44Zachowanie i kultura
07:46O! Rany boskie!
07:48Szereg cennych nagród
07:50To tyle na dziś
07:52I żegnam się z wami tradycyjnym pożegnaniem zdrowia
07:56Dziękujemy!
07:58No to teraz się będzie działo
08:02Pilocik poproszę
08:03Siostro, zaraz będzie show kulinarny
08:06Ale nie ma mowy, jesteście na diecie
08:08Chociaż kwadransik
08:10Mam wezwać salowego?
08:12Z lewatywą?
08:13No
08:17No
08:23Oskar
08:25Proszę Cię, włóż małą kartę
08:27Do bankomatu
08:29Bo teraz takie ciasne też się nie robią
08:31Zaszalałeś wczoraj
08:33Pin
08:35Pin
08:37Jest!
08:38Siedem dziewięć
08:39Siedem dziewięć
08:40Siedem dziewięć
08:42No i piln poprawny
08:44No i piln poprawny
08:46Co jest?
08:48Dzień dobry panie ministrze
09:02To ja, Kidler
09:04Akurat
09:06Pani ordynator wezwała mnie
09:08Więc stoję w gabinecie, a że byłem blisko telefonu
09:10To ja odebrałem
09:12Pani ordynator stoi obok regału i coś czyta
09:18A ja stoję pod palmą i...
09:22Tak jest
09:24To już proszę
09:26To do Pani
09:28Słucham
09:30Dzień dobry
09:32Jak szanowne zdrowie?
09:34Słucham
09:36W cztery oczy
09:38No ale
09:40Jak to mam rozumieć
09:42Żeby Kidler wyszedł tam
09:44Doktorze, proszę zostawić na za chwileczkę samych
09:48Już wychodzi
09:50Wyszedł
09:52Słucham
09:54Uważnie
09:56Słucham
09:58Uważnie
10:00Słyszała Pani
10:02Złociutka
10:04Moje dzisiejsze orędzie
10:06To o konkursie?
10:08No, no, no
10:10Pewnie, że słyszałam
10:12Jak zawsze, piękne
10:14Sęk w tym, że mi bardzo zależy
10:16Żeby wygrał pacjent od Was
10:20Jasne?
10:21Co ma być?
10:22Nie jasne no
10:23Ma wygrać?
10:25To wygra
10:26No, no
10:27Nie takie rzeczy się ustawiało
10:30Nie, nie, nie
10:31Nie o to chodzi Pani ordynator
10:32Tu chodzi o media
10:34To jest mój były szpital
10:36Ja o tym mediom przypomnę
10:39Zrobi się sesję
10:41I trochę wypłynę w górę
10:43Na tym konkursie
10:45Bo tu mnie różnie zaczynają podgryzać
10:48Więc musicie znaleźć ekstra pacjenta
10:51Pies z tym, na co choruje
10:54Byle wyglądał
10:55Media
10:56No, no, no
10:57To nie będzie takie proste
11:00Wy coś dla mnie
11:01Ja coś dla Was
11:02Pamiętajcie koleżanko
11:04A i kolacyjka będzie
11:07A ja mam dacze
11:09Nad zalewem, co?
11:11Ihyhyhyhyhy
11:13No cóż, no
11:15Tych co mam
11:16Każe umyć
11:18Uczesać
11:19I zrobić casting
11:21A jak będą potrzebne dodatkowe środki
11:24To się znajdą
11:26To paa
11:28Tak
11:29Bo
11:30Dziad zboczony
11:35Brak środków
11:36Tak
11:37Brak środków
11:38Tak
11:40Brak środków
11:41Tak
11:42Brak środków
11:43Co
11:44W bankomacie
11:45Pieniędzy zabrakło?
11:46Co za dziady jedne no
11:47Brak środków na koncie
11:49Pieniędzy Ci zabrakło
11:50Na tym Twoim tajnym
11:51No trudno
11:52Trzeba będzie
11:53Skorzystać
11:54Z rodzinnych
11:55Najważniejszy jest honor
11:57Patrz
12:01Jaki pin?
12:0207
12:0304
12:04Urodziny Wojtusia
12:05To Wojtuś Baran
12:06Niestety
12:08Niby studiuję
12:09Ale tak
12:10Nie, ja bym chodziło o znak zodiaku
12:12A tu też tak
12:18Zablokowane konto
12:20Jak to zablokowane?
12:21Wiergienka Ci postawiła szlawan na czasę
12:23Jakim problem?
12:25Nie bal bankomato
12:27Tylko gienię
12:28Zapytaj
12:33Oskar
12:34Czułysz
12:35200
12:36Na taxi
12:39Nie
12:41A 4 na tramwaj
12:53Pani ordynator
12:54Co tam kochanie?
12:56Koniecznie muszę wejść
12:58No tak, ale jestem nieuprona
13:00Ale ja muszę natychmiast
13:01Nie, nie, nie, nie, nie
13:03Pani ordynator
13:04mentor
13:05No, no, no
13:06Widzisz, że nie w porę przychodzisz
13:08Akurat robiłam sobie kosmetykę intymną
13:11Usunęłam kilka niemiłych rzeczy z twarzy
13:15Nie chcę, żebyś mnie taką oglądała
13:17to nie jest estetyczny widok kobiety.
13:20No wiem, sama mam czasem problemy.
13:23No to może przełóżmy tę rozmowę na inny moment.
13:27Nie, to bardzo ważne.
13:29Grozi pani śmiertelne niebezpieczeństwo.
13:31Mamy kontrolę?
13:32Gorzej!
13:33Ktoś chce panią zgładzić.
13:35Nie mogę powiedzieć kto, ale to jest bardzo poważna sprawa.
13:40Pani ordynator, wąchała pani to?
13:43Nic nadzwyczajnego.
13:46To jest francuska lipa.
13:47O matko!
13:48Za późno stało się.
13:50Ale o co chodzi dziecko?
13:52Pani ordynator zamordowali panią.
13:54Boże!
13:55To może ja najpierw się ubiorę,
13:57a potem powierz mi wszystko po kolei.
13:59Tylko zaciekaj za drzwiami.
14:01No przecież jak ja tak mogę?
14:08Churlaba, no południa na Golasa.
14:11Zaraz złapie gatar i znowu trzeba będzie pić.
14:14No faktycznie.
14:16Niełatwo być kobietą.
14:22Co tam z tymi moimi nogami chyba?
14:25Za długo trzymałam w górze?
14:29Och ty kurka!
14:33Ale o co?
14:34O co?
14:35O co chodzi dziecko?
14:36Pani ordynator grozi pani śmiertelne niebezpieczeństwo.
14:40Cholera!
14:43Chyba się przesiębiłam.
14:44Przejdźmy stąd.
14:45To straszne przeciągi.
14:47A co się pani stało w nogi?
14:49Właśnie nie wiem.
14:51Chyba za długo trzymałam je w górze.
14:55Ale to nie jest to co myślisz.
14:57Nie, nie, nie.
14:58Jestem singielką.
14:59Przynajmniej na razie.
15:00Pani ordynator otruli panią.
15:03W tej perfumie była śmiertelna bakteria.
15:05Lada moment pani umrze.
15:07Już jest za późno.
15:08Boże mój.
15:09Wiesz co dziecko?
15:10Chyba przemęczona jesteś.
15:12I zaczyna coś tam się tobie roić.
15:15Zarządzam ci trzy dni wolnego.
15:17No otwocznij sobie.
15:18Zresetuj się.
15:19Spotkaj się z kim?
15:21O!
15:22Doktor Kidler.
15:24Bardzo pięknie potrafi zrelaksować.
15:27O to świetny pomysł powiem mu, żeby się troszeczkę tobą zajął.
15:31Jeszcze będziesz mi po rękach dziękować.
15:34Idź, ale idź cudowneczko.
15:36Idź do szatni.
15:37No to sobie ma.
15:39Odpocznij sobie.
15:41Uch ty, uch.
15:48Tak, tak pani ordynator.
15:50Trzy dni urlopu płatnego.
15:52Tak przekażę jej.
15:54Aaa, już wie.
16:03Na, na, na.
16:05Sorki pani ordynator.
16:08To nie było do pani.
16:09Tak, no jakże bym śmiała.
16:11Tak jest, wykonać.
16:14Słucham kawalerze.
16:16Dzień dobry.
16:17Dzień dobry.
16:18Na, na, na.
16:19Ja w odwiedziny do pacjenta Nowaka.
16:21Czy można z nim przez kwadrans pogadać?
16:23Ależ oczywiście.
16:25Proszę bardzo.
16:27Pacjent Nowak leży tam.
16:29O.
16:30A jak wypić, czy coś przekąsić, to tam na końcu korytarza.
16:36Na, na, na.
16:43Cześć.
16:44O.
16:45Cześć.
16:46Jak miło, że wpadłeś.
16:47To dla ciebie.
16:48Na znak sympatii.
16:50Och, jak miło, że pamiętasz.
16:55Nie trzeba było.
16:57A.
16:58Siadaj.
17:03I babcia Stefa też, yyy, w porządku powiedz.
17:06Tak.
17:07No to pięknie.
17:12Cześć.
17:13Szwagiereczko.
17:15To znowu ty.
17:16A Czesław znowu w filmie.
17:18Niezmiennie, niestety.
17:20Matko Święta, taki nie ma, menatografiach go wykończy.
17:24A to ja mam bardzo dobrą wiadomość.
17:26Pieniądze mu się skończyły.
17:29Co?
17:30Znaczy, producentowi znaczy.
17:32Tak, budżet przekroczył i będą chyba szybko zakończać to dzieło.
17:37Co?
17:38To ja się pomodlę.
17:40Że on ten budżet przekroczył.
17:50Teraz.
17:51Teraz.
17:52O.
17:53O.
17:54O.
17:55RATULK, KOMPARANCE!
17:57RATUJCIE GO!
17:58RATUJCIE GO!
17:59RATUJCIE GO!
18:00RATUJCIE!
18:01Co się stało?
18:02No ale jakże taki?
18:03No ale jakże taki?
18:04No on spoza rejonu jest.
18:05Ale przyszedł znowy i się rozkurował.
18:08No tak, no tak, no.
18:09Jest taki przepisik, no ale to gdzie go dać?
18:12Dziewiątka jest wolna.
18:14Dobra, nasportujcie go na dziewiątkę.
18:34Yes, yes, yes!
18:42KONIEC WODGLĄDANIA!
18:52Co to tu jest?
18:54Yes!
19:14Z panem minister, proszę.
19:16Co znaczy, kogo anonsować?
19:18CZERWONA LINIA!
19:20Pan minister?
19:22Mówi Gidler.
19:24Mamy pacjenta roku.
19:26Hmm?
19:28Aby pan coś wspomniał
19:30o dodatkowych środkach.
19:32Siasno, ten spod dziewiątki, to co to za pacjent?
19:38Jakub Nowak.
19:40Bardzo powierzchowny pacjent, prawda?
19:42A co mu jest?
19:44Jeszcze nie wiadomo.
19:46Ścisłą obserwacją.
19:48Widzę.
19:50Nowak?
19:52Ej!
19:54Nowak?
19:56To tak samo jak wy.
19:58No bo to mój kuzyn jest.
20:00Dokładnie brat stryjeczny.
20:02Jakub Nowak?
20:04A wy Nowak jak macie na imię?
20:06Tyle lat mnie już nikt nie pytał, że
20:08zapomniałem.
20:10A chyba jakoś
20:12na W.
20:14Tak?
20:16Nie.
20:18Raczej Włodzimierz.
20:20Ja to wszystko mam w księdze wpisów.
20:22Wiktor?
20:24O, jest.
20:26Nowak.
20:28Wieńczysław.
20:30O!
20:31To ja się nie dziwię, że chcieliście zapomnieć.
20:34Wieńczysław, ja piernic.
20:36JEDNIO!
20:44No, jak tam było na urlopku?
20:46A, dziękuję.
20:48Dziękuję tak, czy dziękuję nie?
20:50Nie?
20:56Przepraszam, przepraszam.
20:58A, dziękuję.
21:02Dobrze!
21:04Daj, już nie dziękuję.
21:06Co?
21:08Ty tu robisz?
21:10Co ty tu robisz?
21:25No, to bardzo ważne. To jest bardzo ważne. Co mówię?
21:29A, nie, to bardzo ważne.
21:33Chyba.
21:35To źle założyłem.
21:36To jest w plecy? Łobuzi w plecy?
Be the first to comment
Add your comment

Recommended