Skip to playerSkip to main content
  • 1 week ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Rodzina. Odcinek 15.
00:30To sprawka tej wsipskiej Jamur. Na pewno poprosiła o pomoc. Aslan to uwielbia. W życiu nie przepuściłby takiej okazji. Na pewno zrobi swoje. Ale czy ja go prosiłam o pomoc? Nie. Co go obchodzi dom mojej matki?
00:52Wybacz, ale widzę jak się uśmiechasz na myśl o Aslanie.
01:13Przyjedź jutro i weź się do roboty.
01:22Dzięki. Nie zrozumiałeś mnie źle, prawda?
01:38Nie martw się. Dzięki.
01:48Pani Devin, prezent.
01:52Od chuli? Tak. Miłego dnia.
02:15Tak. Devin. Dzień dobry.
02:19Jak się masz?
02:23Dobrze. Dziękuję.
02:25A pani?
02:29Jestem trochę smutna. Ostatni czas był bardzo trudny.
02:34Przede wszystkim dla ciebie.
02:37Bo która kobieta chciałaby przeżyć coś takiego w dniu ślubu?
02:40Nie potrafiłam wczuć się w twoją sytuację.
02:45Byłam wobec ciebie niesprawiedliwa.
02:48Boisz się przyjść do mojego domu.
02:51Boisz się, że staniesz się jedną z sojkanów.
02:55Pani Julio, niczego się nie boję.
02:58Pamiętaj, że dopóki jesteś żoną Aslana,
03:01przy moim stole jest dla ciebie miejsce.
03:03Przyjmij mój podarunek.
03:08Miłego dnia.
03:08Bo-nie.
03:22Bo-nie.
03:27Bo-nie.
03:32Bo-nie.
03:34Kawo?
03:46Przynieś srebrne sztućce.
03:48Niech wszyscy punktualnie zajmą miejsce przy stole.
03:51Zjemy pyszny posiłek.
03:52Oczywiście.
04:04Zjemy pyszny posiłek.
04:07Zjemy pyszny posiłek.
04:10Niech losing się.
04:14Kawałka Walszy
04:18Kawałka Walszy
04:22Kawałka Walszy
04:24Kawałka Walszy
04:27Muzyka
04:55Dopisz jeszcze jedną osobę do listy gości.
04:58Jalan Sojkan.
05:25To jeszcze nie koniec, prawda?
05:38Chyba powinnaś najpierw spytać, kto tam, żeby nie wpuścić złodzieja.
05:45Chcesz mi złamać nogę?
05:46Chcesz mi złamać nogę?
05:53Chcesz mi złamać nogę?
05:54Chcesz mi złamać nogę?
06:01Byłem w sklepie spożywczym. Nie mogłem odebrać. Przepraszam.
06:07Kupiłem pyszne pomarańcze.
06:08Co to jest?
06:20Prezent od twojej mamy.
06:23Była tutaj?
06:24Nie.
06:24Wysłała mi go.
06:26Potem zadzwoniła.
06:28Zadzwoniła?
06:31No jasne.
06:32Podoba ci się?
06:42Nie.
06:45Powiedzmy, że zachowała się słabo.
06:48Bardzo słabo.
06:50Nigdy nie widziałam czegoś tak słabego.
06:53Ty i twoje nazwisko nic nie znaczy cię, mówi wręczając ten drobny prezent.
06:57Można to interpretować na różne sposoby.
07:04Tak sądzę.
07:07Na pewno przeanalizujesz to pod każdym możliwym kątem.
07:12A ty?
07:15Prosiłam cię o pomoc?
07:18Nie rozumiem.
07:20O co ci chodzi?
07:22Czy twoim obowiązkiem jest rozwiązanie problemu mojej matki?
07:25Co się stało?
07:27Dlaczego mi nie powiedziałaś?
07:32Jak to?
07:34Nie wiesz?
07:36Ale o czym?
07:37Co się stało?
07:40Ojciec wystawił dom na sprzedaż.
07:45Myślałam, że jamur ci się wygadała.
07:49Sytuacja opanowana?
07:50Zdecydowanie.
07:51Co to ma wspólnego ze mną?
07:57Myślałam, że zadzwoniłeś do kupców i ich nastraszyłeś, ale nie.
08:01Więc dowiedzieli się z wiadomości, że jestem żoną Sojkana i tak się przestraszyli, że zrezygnowali z kupna domu.
08:08Co zrobiłaś reporterowi?
08:22A co?
08:27Chcesz go pobić?
08:29Ty już go zniszczyłaś.
08:31Nie zostawiłaś go mnie.
08:34Załatwiłaś gościa.
08:36A może nie?
08:37Aslan?
08:40Nic takiego nie zrobiłam.
08:43Czego chcesz?
08:44Ciebie.
09:06Chodźmy do domu.
09:10Chodź ze mną.
09:11Poprosiłaś mnie o obietnicę, której nie mogłem dotrzymać.
09:23Teraz chcę to naprawić.
09:29Powiedziałaś, że kiedy znajdę tego, kto postrzelił Eka, mam nie wdawać się w krwawą zemstę.
09:37Że nawet jeśli go znajdę, mam nic nie robić.
09:40Prawda?
09:41Dotarłem do strzelca.
09:46Ale nic mu nie zrobiłem.
09:51Miałem okazję.
09:54Ale odpuściłem.
10:00Po raz pierwszy w życiu
10:01załatwiłem coś takiego bez konsekwencji.
10:07dla Ciebie.
10:18Dotrzymałem obietnicy.
10:24Chodź ze mną do domu.
10:25Pobędziemy tam jakiś czas.
10:33Potem wrócimy do siebie.
10:35Spójrz na mnie.
10:38Moja rodzina mnie potrzebuje,
10:39a ja potrzebuję Ciebie.
10:41Ludzie szybciej godzą się ze śmiercią Ojca, niż z utratą spadku.
11:00Dlaczego ty tego nie zrobiłeś?
11:06Dlaczego nie mogłeś pogodzić się ze śmiercią Ojca, Jiham?
11:10Zresztucie.
11:12Znów ten list?
11:39Nie dotykaj cudzych rzeczy.
11:42Ktoś znowu się Tobą zabawił.
11:47Nie wyżywaj się na mnie.
11:50Ktokolwiek Cię skrzywdził,
11:52policz się z nim.
11:53Puszczaj.
11:54Ktokolwiek Cię skrzywdził,
11:59nie wyżywaj się na mnie.
12:07Ktokolwiek Cię skrzywdził,
12:08nie wyżywaj się na mnie.
12:10Ktokolwiek Cię skrzywdził,
12:12nie wyżywaj się na mnie.
12:13Zaraz podamy do stołu.
12:28Jestem gotowa.
12:33Możemy iść.
12:34Jestem gotowa. Możemy iść.
13:04Wszystkie prawa zastrzeżone.
13:34Dziękuje za oglądanie.
14:04Dziękuje za oglądanie.
14:34Dziękuje za oglądanie.
15:04Dziękuje za oglądanie.
15:16Gotowe.
15:46Dziękuje za oglądanie.
15:48Dziękuje za oglądanie.
16:18Dziękuje za oglądanie.
16:48Dziękuje za oglądanie.
17:18Dziękuje za oglądanie.
17:20Dziękuje za oglądanie.
17:22Dziękuje za oglądanie.
17:24Dziękuje za oglądanie.
17:26Dziękuje za oglądanie.
17:28Dziękuje za oglądanie.
17:30Aslan, dziękuję, synu.
17:50Niech to zostanie między nami.
17:52Nie mów, Devin.
17:56Nie wiesz?
17:57Ale o czym?
17:58Ojciec chce sprzedać dom.
18:02Myślałam, że Jamurci wygadała.
18:05Co to ma wspólnego zemną?
18:09Myślałam, że zadzwoniłeś do kupców i ich nastraszyłeś.
18:12Z nieznanej przyczyny, około godziny 20 wybuchł pożar w magazynie odpadł cementowni w Silivri.
18:36Z powodu silnego wiatru ogień rozprzestrzenił się po całej fabryce, co zaniepokoiło mieszkańców regionu.
18:45Strażacy nie zdołali jeszcze ugasić pożaru.
18:48Woda dowożona jest betoniarkami.
18:50Wiemy, skąd będą wysyłane.
18:54Skąd?
18:55Z cementowni faceta imieniem Kurszat, Silivri.
18:59Ibo grał wysoko.
19:01Jeśli przesyłka dotrze, wygra pięć razy tyle, ile obstawił.
19:04A jeśli nie?
19:12Strażakom udało się ewakuować prawie wszystkich pracowników.
19:16Jedyną ofiarą śmiertelną pożaru jest Yildirim Sozen.
19:20Zdjęcie strzelca ma bogatą przeszłość kryminalną.
19:25Zarówno życie strzelca, jak i transport Iba zależą od ciebie.
19:30Co robimy?
19:34Pożar w cementowni w Silivri.
19:41Powiedziałaś, że nawet jeśli znajdę osobę, która postrzeliła eka, mam nic nie robić.
19:45Prawda?
19:51Znalazłem strzelca i człowieka, który wszystko zaplanował.
19:54Ale nic nie zrobiłem.
19:59Po raz pierwszy w życiu zostawiłem coś takiego bez konsekwencji.
20:04Dla Ciebie.
20:05Dla Ciebie.
20:05Dla Ciebie.
20:06Dla Ciebie.
20:08Dla Ciesony.
20:10Dla Ciebie.
20:11Dla Ciebie.
20:13Dla Ciebie.
20:13Zdjęcia i montaż
20:43Zdjęcia i montaż
21:13Zdjęcia i montaż
21:43Zdjęcia i montaż
22:13Zdjęcia i montaż
22:43Zdjęcia i montaż
23:13Zdjęcia i montaż
23:43Zdjęcia i montaż
24:13Zdjęcia i montaż
24:43Zdjęcia i montaż
25:13Zdjęcia i montaż
25:43Zdjęcia i montaż
26:13Zdjęcia i montaż
26:43Zdjęcia i montaż
27:13Zdjęcia i montaż
27:15Zdjęcia i montaż
27:45Zdjęcia i montaż
28:15Zdjęcia i montaż
28:45Zdjęcia i montaż
29:15Zdjęcia i montaż
29:45Zdjęcia i montaż
30:15Zdjęcia i montaż
30:45Zdjęcia i montaż
31:15Zdjęcia i montaż
31:45Zdjęcia i montaż
32:15Zdjęcia i montaż
32:45Zdjęcia i montaż
33:15Zdjęcia i montaż
33:45Zdjęcia i montaż
34:15Zdjęcia i montaż
34:45Zdjęcia i montaż
35:14Zdjęcia i montaż
35:44Zdjęcia i montaż
36:14Zdjęcia i montaż
36:44Zdjęcia i montaż
37:14Zdjęcia i montaż
37:44Zdjęcia i montaż
38:14Zdjęcia i montaż
38:44Zdjęcia i montaż
39:14Zdjęcia i montaż
39:44Zdjęcia i montaż
40:14Zdjęcia i montaż
40:44Zdjęcia i montaż
41:14Zdjęcia i montaż
41:44Zdjęcia i montaż
42:14Zdjęcia i montaż
42:44Zdjęcia i montaż
43:14Zdjęcia i montaż
43:44Zdjęcia i montaż
44:14Zdjęcia i montaż
44:44Zdjęcia i montaż