- 20 hours ago
Category
😹
FunTranscript
00:00Rodzina. Odcinek drugi.
00:30Dzięki. Co oglądasz? Odpręża mnie to.
01:00Dziękuje.
01:30Dziękuje.
02:00Dziękuje.
02:30Dziękuje.
03:00Dziękuje.
03:30Dziękuje.
04:00Aslan. Potwór w ludzkim ciele. Manipulator. Narcyz.
04:26Tacy ludzie nie potrafią kochać. Wyglądają na zakochanych, ale nie są. Tak słyszałam. Zgadza się z tym pani?
04:39Dlaczego myślisz, że twój narzeczony jest narcyzem?
04:46Uważa, że jest wyjątkowy. Brak mu empatii. Potrafi świetnie manipulować. Kłamie. Krytykuję wszystko, co robię i niszczy moją pewność siebie.
05:01Jest zazdrosny, arogancki. To paranoik. Wystarczy?
05:06Jak się czujesz, będąc od lat w związku z taką osobą?
05:12Jakbym była zerem.
05:17A jak się czujesz, myśląc o życiu bez niego?
05:24Na samą myśl brak mi tlenu.
05:30Czuję, jakbym nie mogła bez niego żyć.
05:36Co się stało? Zapisała pani, że jestem idiotką zakochaną w swoim oprawce?
05:49Nie oceniam moich klientów. Nie po to tu jestem.
05:55A po co?
05:58Żebym pokochała siebie? Poczuła się lepiej? Zapomniała o bólu?
06:05Żadne z powyższych.
06:08Zamierzam otworzyć ci oczy.
06:20Nigdy nie była pani w takiej sytuacji?
06:35Cześć.
06:50Cześć.
06:54Cześć.
06:56Cześć.
06:58Cześć.
06:59Cześć.
07:01Zapraszasz facetów do domu?
07:03Zabiję cię.
07:05Cześć.
07:06Cześć.
07:12Cześć.
07:13Cześć.
07:15Zapraszasz facetów do domu?
07:17Zadzicie.
07:18Cześć.
07:20KONIEC
07:50KONIEC
08:20KONIEC
08:50KONIEC
09:20KONIEC
09:21Sojkanowie mogą liczyć tylko na śmierć.
09:24A po imprezie?
09:29Spotkaliście się z panią Nilufer?
09:31Tak.
09:34Uwielbiam kochankę mojego męża.
09:36Ona też bardzo mnie wspiera.
09:41Nie przyszedł pan na pogrzeb ojca.
09:44Podobno Dżiham Sojkan kilkakrotnie był świadkiem prób samobójczych ojca, ale ukrył ten fakt przed rodziną.
09:55Nie namawiał też ojca na leczenie.
09:57Być może to tylko plotki, ale fakt, że jego matka, Hulia Sojkan, wykluczyła go z rodziny, a biznes przejął Aslan, może stanowić potwierdzenie.
10:11Aslan rządzi w firmie, a ja w domu.
10:14Co ty robisz? Podglądasz mnie?
10:20To nie jest rodzina, tylko jakiś katalog świrów. A ty się śmiejesz ze mnie.
10:27Idź do mnie. Nie mam teraz czasu.
10:30To nie ten przystojniak z Izmiru?
10:32Co cię to obchodzi?
10:35Gościu ratował mi życie.
10:38Przesadzasz.
10:39Idź do siebie. No już.
10:41Dobra, ale mam dla ciebie bajeczkę.
10:44Piękna psycholożka, która nie potrafi uleczyć własnej rodziny, próbuje uratować ukochanego mężczyznę i jego chorą rodzinę.
10:59Spadaj.
11:01Serial odniosłby sukces, a ludzie zaczęliby przychodzić do ciebie na terapię.
11:05I bardzo śmieszne.
11:29Rozumiem.
11:29Tak. Dobrze.
11:35Dziękuję.
11:37Podali cenę.
11:39Ibo przejmie budowę.
11:45Skąd wiedział o naszej ofercie?
11:49Ile razy nam się to zdarzało?
11:51Po naszej stronie musi być jakiś kred.
11:54Przekazuję mu informację.
11:55Co?
11:57Jak możesz snuć takie teorie?
11:59Mam rację.
12:00Panie?
12:15Polewasz ryż kaczupem?
12:17No.
12:18Dobry jest.
12:20Próbowałeś?
12:21Nie, dzięki.
12:22Dzięki.
12:22Trzeba próbować nowych smaków.
12:29Co się tak uśmiechasz?
12:33Nie przejmujcie się wujkiem.
12:35Rozwiążemy to.
12:38Jak?
12:41Przyszła jakaś kobieta.
12:43Pyta o ciebie.
12:44Dziękuję.
12:44Dziękuję.
12:44Dziękuję.
12:52Witam.
13:01Cześć.
13:03Załatwiałam coś w pobliżu.
13:05Pomyślałam, że wpadnę.
13:07Zostawiłeś marynarkę z wizytówką,
13:09na której był adres.
13:12Czyli ją znalazłaś.
13:14Wiedziałeś, że przyjdę.
13:17Miałem nadzieję.
13:18Jak siostra.
13:25Dobrze.
13:27Jakoś damy radę.
13:28No to super.
13:47Jeszcze raz dziękuję.
13:50Trzymaj się.
13:52Co robisz wieczorem?
14:06Pracuję.
14:07Serio?
14:10Psychologowie pracują wieczorem?
14:12Czekaj.
14:14Nic nie mów.
14:15Jak wpisze się twoje imię do wyszukiwarki,
14:17od razu wszystko wyskakuje.
14:19Niezła jesteś.
14:20Dobry marketing.
14:23Jutro wieczorem?
14:24Mam plany.
14:25Pojutrze?
14:26Niestety.
14:28Czyli muszę poświęcić ci weekend.
14:30To nie tak.
14:32Dam ci mój najcenniejszy dzień.
14:34Niedzielę.
14:35Masz moją niedzielę.
14:37Sprawa zamknięta.
14:39Rozumiem, że możesz mieć plany,
14:41ale teraz już mi nie odmówisz.
14:46W takim razie podaj mi numer.
14:52Przyjadę o szesnastej.
15:06Jeśli mnie znudzisz, wrócę do domu.
15:10Okej.
15:14Do zobaczenia.
15:15Do zobaczenia.
15:30Daj mi znać.
15:33Bir şey yap.
15:53Güzel.
15:54Super.
16:05Super.
16:07KONIEC
16:37Twoja propozycja była najbardziej legalna, ale niemożliwa do wykonania.
16:52Dlatego zrobimy inaczej.
16:54Nowi członkowie dostaną fałszywe konta, na które wpłacimy te force.
16:57Została jeszcze tylko kwestia Atiego.
17:00Ja się tym zajmę.
17:01Boty brachu. Co takiego?
17:04Nie mówi się już o fałszywych klientach, tylko o botach.
17:07To była dobra decyzja, że weszliśmy na rynek online.
17:11Świetnie, co?
17:12Nastała epoka internetu.
17:14Musimy tylko mieć więcej kontentu.
17:17Dobra, zamknij się już.
17:20Okej.
17:24Prowadzenie zakładów online to dla nas bułka z masłem.
17:28Nie mamy się czym martwić.
17:30No i nie trzeba użerać się z idiotami.
17:37Robimy to.
17:52Robimy to.
18:07Co?
18:08Jeśli nam się nie uda, to nikomu się nie uda.
18:10Święte słowa.
18:12Niedługo będzie po wszystkim.
18:14To nasz Aslan.
18:17Zdrówko.
18:18Jesteś pewien?
18:23Ibo się wkurzy.
18:28Nie będzie żadnych strat materialnych.
18:32Ale owszem, jego ego na tym ucierpi.
18:36Wiesz, jak mówi Jalen.
18:38Jak?
18:40Niech napisze o tym w pamiętniku.
18:42Stniem, jego kod Jesse.
19:10Wie pan panik?
19:11Wyłączcie muzykę.
19:23Proszę zejść ze sceny.
19:41Aslan Sojkam chce mieć wszystko.
19:53Spójrzcie na niego.
19:56Niesamowity widok.
19:58Narcyz, manipulator i potwór w ludzkiej skórze.
20:04Ale mnie nie uciszy.
20:06Ani on, ani jego mamusia, Hulia Sojkam.
20:11Ani, prosiłem, żebyś się nie mieszała w moje życie.
20:28Już widzę, jak wtedy narozrabiasz.
20:31Postawisz mnie do konta? A co mam zrobić?
20:34Jedna się narkotyzuje, druga rozbiera w internecie.
20:37Ty nie przyjechałeś na kolację.
20:39Nie tak was wychowałam.
20:42Od tygodnia nie spojrzałeś mi w twarz.
20:44Czym sobie zasłużyłem?
20:46Przyniosłeś mi wstyd.
20:47I nawet nie przeprosiłeś.
20:49Zamiast tego gadasz o jakiejś dziwce.
20:52No to usiądź wygodnie.
20:56Opowiem ci, jak było.
20:59Jakaś laska chciała zwrócić na siebie uwagę,
21:01ale ja miałem wszystko pod kontrolą.
21:03A ty ją znalazłaś za moimi plecami.
21:07Szantażowałaś ją.
21:08Jak to ty.
21:09No i popatrz, jak to się skończyło.
21:11A co ty zrobiłeś?
21:16Mam ci pokazać zdjęcia?
21:18Też je widziałam.
21:21Nic.
21:27Nic nikomu nie zrobiłem.
21:29Próbujesz wyprowadzić mnie z równowagi.
21:37Ale ja się nie dam.
21:38Nie wpadnę w twoją pułapkę.
21:41Nic nikomu nie zrobiłem.
21:43To ty odpowiadasz za wczorajszy skandal.
21:48Dlatego proszę cię, nie mieszaj się więcej w moje sprawy.
21:55Dobrze, że tak sobie rozmawiamy.
21:58Nie wiedziałam, że to zbrodnia chronić swojego syna.
22:03Mamo.
22:05Nikt w rodzinie nie potrzebuje twojej ochrony.
22:08Raczej potrzebujemy ochrony przed tobą.
22:13Ty niewdzięczniku.
22:15Tak o mnie myślisz?
22:17Nie obchodzi mnie, co mówią inni.
22:21Ale tobie nie wolno tak myśleć.
22:24Poświęciłam ci całe życie.
22:27Zwróciłam wszystkich przeciw sobie.
22:29I tak mi się odpłacasz?
22:31Jestem twoją matką.
22:33To mnie zostaw.
22:34Zostaw mnie.
22:36Rozumiesz?
22:43Masz nową dziewczynę.
22:47Dlatego nie przyjechałeś.
22:57Kto tak powiedział?
22:59Wujek.
23:01Widział ją.
23:02Co ci do tego?
23:05Co mi do tego?
23:06Baw się, proszę bardzo.
23:09Ale nie chcę kolejnego skandalu.
23:24Nie mieszaj się
23:26w moje sprawy.
23:29Dobrze?
23:31Dobrze?
23:33Wychodzę.
23:55Wrócę wcześniej.
23:56Nie uciekaj.
23:57Idziesz na wesele?
23:59Dlaczego nie zabierzesz mnie ze sobą?
24:01Dlaczego nie zabierzesz mnie ze sobą?
24:31Co się śmiejesz?
24:46Przesadziłam?
24:47Nie, nie.
24:48Wyglądasz pięknie.
24:50To co się stało?
24:52Dlaczego się wściekasz?
24:55Wybrałeś najbardziej wyszukany lokal w Stambulem.
24:57Musiałam się jakoś ubrać.
24:58Nie spinaj się tak.
25:01Co się stało?
25:14Nic.
25:18Może nie jedźmy tam.
25:20Pójdźmy do jakiejś knajpki
25:22ze smażonym ryżem.
25:24Nie wiem, czy wpuszczą cię
25:25do takiego lokalu.
25:26Pamiętaj, jeśli mnie znudzisz,
25:32wrócisz do domu.
25:33No.
25:36Zobaczmy.
25:37Zobaczmy.
25:50Biosa.
25:53KONIEC
26:23Czy chce pan już zacząć?
26:50KONIEC
26:52Poczekajmy jeszcze
26:53Po co to przedstawienie?
27:02Nudziłaś się
27:02Nie mogę ryzykować
27:04To twój nowy pomysł?
27:09Bębniłaś palcami o stół
27:11A w ten sposób nie zmarnujesz stroju
27:13Nie czepiaj się
27:14Gratulacje
27:16Wszystkiego najlepszego
27:18Dziękujemy
27:19Nie czepiam się
27:21Super strój
27:24Jak się pan miewa?
27:27Wszystkiego najlepszego
27:28Dziękuję
27:29Pięknie wyglądasz
27:31Nie kłóćmy się tu
27:33Przesadzasz
27:35Wielu lat szczęścia
27:37Powodzenia
27:38Nie jesteś głodny?
27:41Gratulacje
27:42Wszystkiego najlepszego
27:44Schudłeś
27:45Tak
27:46Świetnie wyglądasz
27:48Dziękuję
27:49Barber też się spisał
27:52Prawdziwy profesjonalista
27:55Gdzie siadamy?
28:08Kto was zaprosił?
28:26Panna młoda
28:27Pan młody
28:28Jesteście małżeństwem?
28:32Jeszcze nie
28:33A będziecie?
28:36Posłuchajcie
28:37Na pewno nie wezmę ślubu
28:40Jestem przeciwny małżeństwu
28:42Ciocia Devin
28:44Jest we mnie szaleńczo zakochana
28:46Bardziej się nie da
28:48Ciocia Devin chce wziąć ślub
28:51I mieć dużo dzieci
28:52Ale ja nie jestem do tego przekonany
28:55Przynajmniej na razie
28:58Ciocia
28:59Akurat to cię zabolało?
29:07Chyba kłamiesz
29:08Ja
29:09Na pewno chcesz wziąć ślub
29:11Masz rację
29:12Dwa razy mi się oświadczył
29:15Odmówiłam
29:16Ale wujek Aslan nie może beze mnie żyć
29:18Tak bardzo mnie kocha
29:19No proszę
29:21Nie mówię prawdy?
29:26Zobaczymy
29:26Przy okazji
29:34Wiesz, że zjedliśmy za darmo?
29:39Poprosić o kaczuk?
29:41O, Mazda
29:42Nastrój w skali od 1 do 10
30:117
30:12Nieźle
30:13Ale mogłoby być lepiej
30:179'lar onları zorlarız
30:19Elin kızı naziktir
30:24El kızı naziktir
30:27Amanın küsmeye gelmez
30:30Haydi da küsmeye gelmez
30:32Eller oynasın
30:34Eller diller kaynasın diller
30:37Eller ne dese desinler
30:40Misy'n muzyki
30:51Misy'n muzyki
30:53Gratulacje. Chodź tu.
31:23Chodź, chodź, chodź, chodź, chodź.
31:53Chodź, chodź.
32:23Chodź, chodź.
32:25Chodź.
32:29Zdjęcia
32:59Mogę zadać pytanie?
33:17Dobrze.
33:17Jasne.
33:22Jesteś trochę szalona.
33:24I kto to mówi?
33:26Nie, poważnie.
33:28Jak to się stało?
33:30Skąd pomysł z psychologią?
33:33Ja też mam pytanie.
33:36Wal, jesteś z tych, co uważają, że tylko świry chodzą do psychologa?
33:41Tego nie powiedziałem.
33:43Oby.
33:45No dobrze.
33:47Załóżmy, że pukam do drzwi i mówię, że chciałbym zacząć terapię.
33:51Jak to działa?
33:53Chcesz zacząć terapię teraz?
33:55Jaki jest twój znak zodiaku?
33:59Chwila.
33:59To astrologowie interesują się horoskopem.
34:03Na pewno ryby.
34:04Nie.
34:05Bliźnięta.
34:06Co?
34:07Serio.
34:09Nie znam się na astrologii.
34:15Co?
34:16Jest źle?
34:17Nie tak bardzo.
34:20Jesteś tylko gorszy od diabła.
34:24Ale teraz zupełnie wytrąciłaś mnie z równowagi.
34:28Tak to działa?
34:30Wiesz, że nie mogę prowadzić twojej terapii.
34:33Jesteś zbyt zachowawcza.
34:35Mam tylko dwa pytania.
34:36Wykluczone.
34:38Dwa pytania.
34:39Wyobraź sobie, że to sesja terapeutyczna.
34:42Gdybyś mogła zadać mi jedno pytanie, o co byś zapytała?
34:44Jak wygląda twoja relacja z matką?
35:04Dobre pytanie.
35:06A odpowiedź?
35:08Nieźle.
35:16Jest okej.
35:26Jaką miałyśmy umowę?
35:29Żadnej.
35:30To czego chcesz?
35:32Żeby wszyscy zobaczyli, kim jest twój syn.
35:35Aslan zabił moją radość z życia.
35:39Zabił moją duszę.
35:41Czuję, że jestem nic nie warta.
35:50Puszczaj.
35:50Tyle kobiet pada ofiarą przemocy.
36:04A ty przychodzisz tutaj i wymyślasz kłamstwa.
36:07Nie rozumiesz, że zdradzasz w ten sposób swoją płeć?
36:10Wstydź się.
36:13Ten mężczyzna mnie zniszczył.
36:15Przez niego straciłam pracę.
36:18Poświęciłam dla niego wszystko.
36:19Podpisałam setki umów, których nie przeczytałam, bo mu ufałam.
36:24I co się stało?
36:26Pewnego dnia obudził się i znudził się nową zabawką.
36:29Aslan za to zapłaci.
36:32Wszyscy usłyszą moją historię.
36:36Siadaj.
36:38Siadaj.
36:39Lepiej posłuchaj mojej historii.
36:46Nie poznałaś swojej matki.
36:48Opuściła cię.
36:49Dorastałaś z ojcem.
36:51Alkoholikiem, który łamał ci wszystkie kości po kolei.
36:53Myślałaś, że ojciec robił to z miłości.
36:59Aż do niedawna pracowałaś w pokojach hotelowych, spełniając dziwne życzenia innych mężczyzn.
37:05Pewnie jesteś masochistką.
37:07Kochasz ból.
37:09Przespałaś się z Aslanem kilka razy i myślałaś, że to miłość.
37:12Może nawet myślałaś, że weźmie cię ślub i przyjmiesz jego nazwisko.
37:20Ale tak się nie stało.
37:23Aslan cię rzucił.
37:26Kiedy zrozumiałaś, że to koniec, zaczęłaś wymyślać kłamstwa.
37:32Tak to było.
37:38Ciekawe, w którą historię uwierzą ludzie.
37:42Ty, ulicznico.
37:54Tak na ciebie wołali, co?
38:04To musi bardzo boleć.
38:08Tak kochać Aslana bez wzajemności.
38:12Dobranos.
38:17Dobranos.
38:18Muzyka
38:18KONIEC
38:48Turgucie, co? Patrz.
38:56Co się stało?
38:58Chodź tu. Daj.
39:06W porządku.
39:18KONIEC
39:48Duchy, co?
40:04Ta ?
40:06Adam?
40:08Daj.
40:10Ta?
40:11Daj.
40:14Muzyka
40:41Lew.
40:45Jestem lewem.
41:11Wersja polska Kanal Plus.
41:31Tekst Agata Duran.
41:33Czytał Marcel Borowiec.
41:41KONIEC.
42:11KONIEC.
42:41KONIEC.
43:11KONIEC.
Recommended
41:22
|
Up next
3:27
45:18
41:22
45:14
43:31
42:22
43:08
1:08
40:52
42:55
46:11
43:20
41:32
40:42
41:21
45:29
41:36
45:26
45:08
43:31
44:45
43:56