- 2 days ago
Category
📺
TVTranscript
00:00Rodzina, odcinek 19
00:30Rodzina, odcinek 19
00:59Rodzina, odcinek 20
01:29Rodzina, odcinek 20
01:59Rodzina, odcinek 20
02:29Rodzina, odcinek 20
02:59Rodzina, odcinek 20
03:29Rodzina, odcinek 20
03:31Rodzina, odcinek 20
03:59Całkiem straci na wartości.
04:07Mam dziś spotkanie z Serhatem.
04:11Zobaczymy, jaką kwotę wynegocjuję.
04:15Zobaczysz.
04:17Sprzedaż dojdzie do skutku.
04:19Podjąłem decyzję.
04:21Nie chcę sprzeciwu.
04:25Ojciec się w grobie przewraca.
04:29Julio, musimy się pilnie spotkać.
04:49Nie mogę z tobą rozmawiać.
04:57Izmir, pięć miesięcy wcześniej.
04:59Niech to diabli.
05:05Chyba złamała kark.
05:11Trzeba się jej stąd szybko pozbyć.
05:14Druga śpi.
05:17Jeśli koruzady się dowie.
05:20Chodź tu.
05:21Natychmiast.
05:27Obudziłaś się, moja droga.
05:44Obudziłaś się, moja droga.
06:01Chodź.
06:02Jest impreza.
06:03Mam dla ciebie niespodziankę.
06:19Spodziankę.
06:24Chodź.
06:25Zobacz.
06:31Gdzie się schowałaś?
06:34Wychodź.
06:34독zatorów.
06:35Chodź, hmm.
06:36Zam put.
06:41Chodź...
06:43co dalej.
06:44Aaaaąąąąhę!
06:46Chodź...
06:48Mam cię.
07:09Myślałaś kiedyś, żeby znaleźć inną pracę?
07:12Coś innego niż śpiewanie wchodzi w grę?
07:14Swoją drogą, to miejsce wydaje mi się nieodpowiednie.
07:20Ciągłe kłótnie i hałas.
07:27Słuchasz mnie?
07:32Ten samochód jedzie za nami, odkąd ruszyłyśmy.
07:36Chyba nas śledzi.
07:44Jasne.
07:48Nie wychodziłam od dwóch tygodni.
07:50Jak tylko wyszłam, wysłał za mną ludzi.
07:53Niewiarygodne.
07:54Nie dzwoni, ale mnie śledzi.
07:56Typowy samiec.
07:59Alfa, beta, sigma.
08:01Każdy.
08:03Wszyscy są tacy sami.
08:04Jedyna różnica między kobietami a bronią jest taka, że nie da się uciszyć kobiet.
08:14Jaki on jest w tempy.
08:16Napisał to pod zdjęciem z jachtu.
08:18Zrobił z dziewczynozdoby.
08:20Pokaż.
08:25Najchętniej bym go stłukł, ale nie mogę.
08:28Wiem, że znowu się wściekniesz, ale wycofanie się z biznesu hazardowego jest absurdalne.
08:42To kura znosząca złote jaja.
08:44Poza tym ten dupek zostanie nowym właścicielem.
08:48Skup się lepiej na kierownicy.
08:58Co robisz?
09:05Dokąd idziesz?
09:10Otwieraj.
09:12Słucham?
09:13Jedź do swojego szefa Aslana i powiedz mu, że nie musi mnie śledzić.
09:17Nie potrzebuje ochrony.
09:21O czym pani mówi?
09:24Nie każ mi powtarzać.
09:26Tato?
09:27Co się dzieje?
09:28Wszystko w porządku.
09:32Przepraszam.
09:34Odwożę córkę do szkoły.
09:37Oczywiście.
09:45To nie Aslan.
09:47Najadłam się wstydu.
09:48Skąd ci przyszło do głowy, że to on?
09:53Jamur, nie doprowadzaj mnie do szału.
09:55Co się z tobą dzieje, dziewczyno?
09:57Kto to, jeśli nie Aslan?
10:01Skąd mam wiedzieć?
10:05Co się dzieje?
10:08Chcesz mi coś powiedzieć?
10:15Będziesz przy mnie bez względu na to, czego się o mnie dowiesz?
10:18Co to za pytanie?
10:19Jasne, że tak.
10:21Co się stało?
10:22Co się stało?
10:24Nic takiego.
10:31Jest coś, co chcesz mi powiedzieć?
10:35Tak.
10:37Tak.
10:42Naprawdę cię kocham.
10:49Strasznie jesteś głupia.
10:51Ale ja też bardzo cię kocham, siastrzyczko.
10:55Aty, poprosiliśmy o adres tej kobiety.
11:13Minęły dwa tygodnie, a ty niczego się nie dowiedziałeś.
11:16Chodzi o jamur.
11:19Jamur, hande, czy jakiej tam...
11:21Co ma wspólnego z sojkanami?
11:25Słucham?
11:28Nie była wczoraj na imprezie z J-lan?
11:32Skąd mam wiedzieć?
11:33Nie znasz tej szmaty, prawda?
11:39Co chcesz jej zrobić?
11:40Czemu tak cię interesuje?
11:42Nie ma inny klasyk?
11:44Co?
11:46Ale...
11:47Jak śmiesz przysyłać mi taką wstręcną sukę?
11:53Przysięgam, że nie wiedziałem.
11:57Czy ja ci daję fałszywą forsę?
12:00Dlaczego przysyłasz mi trefnę panny?
12:03Kofa i je wyszkarki gönderują!
12:06Bracie, przepraszam.
12:08To pierwsza taka w towa.
12:12Niech cię szlak.
12:13Irem nie żyje.
12:16Pytam o tę drugą.
12:17Gdzie jest hande?
12:18O, hande, gdzie jest hande?
12:20Nie wiem.
12:22Przysięgam.
12:29Zdjęcia.
12:30Dałem ci je, bracie.
12:31Kopia zapasowa?
12:35Nie mam.
12:37Ty bydlaku.
12:39Mów prawdę.
12:41Bracie, odpuść mi, błagam.
12:56Powiedz prawdę.
12:58Ktoś jeszcze wie?
13:01Przysięgam.
13:02Tylko ja.
13:03Tylko ty.
13:06Pytam, ben.
13:07Tak.
13:07Ojciec.
13:09Ojciec.
13:18Dobry wieczór, tato.
13:19Dobry wieczór, tato.
13:34Wszystko w porządku.
13:38Siedzę w domu.
13:39Oglądam coś w telewizji.
13:41Mam z nią inny problem.
13:47Co cię to w ogóle obchodzi?
13:49Lepiej nie wyjeżdżaj tak często.
13:52I kto to mówi?
13:54Jadę na spotkanie z Aslanem.
13:56Do tego czasu załatw mi adres tej dziewczyny.
13:58Z Aslanem.
14:00Powodzenia.
14:03Znajdę jej adres.
14:04Ale nikomu nie mów, że masz go ode mnie.
14:09Dobrze?
14:11Komu miałbym powiedzieć?
14:14Działaj byle szybko.
14:18Debil.
14:23Robaczywe.
14:26Zarówno drzewa, jak i kasztany w środku.
14:28Słyszałem, co Aslan zrobił w Rumunii.
14:37Sprzedał wszystkie kasyna.
14:40Zamierza przekazać biznes online koruzadom.
14:48Wiesz, co to znaczy, Julio.
14:52Wszyscy nas zaatakują.
14:56Ja też mam w tym udział.
14:58Porozmawiam z Aslanem dziś wieczorem.
15:02Nie może podejmować takich decyzji.
15:08Rozmawiałam z nim o sprzedaży.
15:10Mówi, że to najlepszy moment.
15:12I ty mu wierzysz?
15:15Odkąd Devin pojawiła się w jego życiu, jest niestabilny.
15:19Ale ich związek dobiega końca.
15:22Tak musi być, Julio.
15:26O co chodzi, Ibo?
15:28To już dwa tygodnie.
15:30Przyszedłeś do mnie, żeby ponarzekać na Aslana?
15:34Jeśli masz coś do powiedzenia, to mów.
15:37Tak, mam.
15:40Aslan wciągnął nas w kolejną katastrofę.
15:45Wszystko wydawało się w porządku, ale teraz zaczęła mnie dręczyć sprawa z jego szwagierką.
15:50O, Jamur.
15:51Jamur?
15:51Co zrobiła?
15:56Jest dziewczyną do towarzystwa, Kujo.
15:58Każda ścieżka, którą obrał twój syn, jest zła.
16:08Tym razem doprowadziła go do szwagierki prostytutki.
16:11Jakby tego było mało?
16:12Dziewczyna było również eskortką Serhata, syna Koruzadego.
16:19Dzięki Bogu jeszcze nie wiedzą, że jest szwagierką Aslana.
16:22Ale w końcu się dowiedzą.
16:24A Jamur bywa na imprezach.
16:31Spędza czas z Jane'an.
16:35Co za wstyd, Julio.
16:38Już rozumiesz?
16:41O czym ty mówisz?
16:44Skąd bierzesz te bzdury?
16:46To musi być pomyłka.
16:49Ufam swoim informatorom.
16:54Więc dostarcz mi dowody.
16:58Do tego czasu Aslan się nie dowie.
17:00Rozumiesz?
17:05Widzisz, w jakiej sytuacji postawił nas twój syn?
17:10Aslan nas poniżył.
17:14Zostaniemy schańbieni przed ludźmi, z którymi robimy interesy.
17:19Wszyscy się dowiedzą, że szwagierka Sojkana była eskortką.
17:24Nasza reputacja legnie w gruzach, Julio.
17:28Ktoś powinien być głową rodziny.
17:33Nie mówię tego na próżno.
17:36Ktoś powinien cię pilnować i chronić.
17:43Daj mi tylko dowód.
17:45Jeśli to prawda, Aslan nie zniesie hańby.
17:48Ich związek wisi już na włosku.
17:50Przynieś dowód.
17:51Niech to się skończy.
17:54Jest nasz uciekjenier.
18:10Gdzie byłeś?
18:11Ważne, że wróciłem.
18:14Usiądź.
18:15Cześć, Akrem.
18:29Bracie.
18:30Jak tam ślub?
18:36Nie nosisz obrączki?
18:38Żonka się nie zdenerwuje?
18:40Nieważne.
18:48Jak się miewa Julia?
18:49Dobrze, jak zawsze.
18:52Nie było cię dwa tygodnie.
18:55Korowałam.
18:56Nie wierzę.
19:01Pamiętasz, co ci mówiłem o spadochronie?
19:04Powiedziałem, nie wiesz, za którą linkę pociągnąć.
19:09Prawda?
19:11Po prostu nie wiedziałaś.
19:13Co zrobił Aslan?
19:15Kobiecie takiej jak ty
19:17kazał przeprosić swoją rodzinę.
19:23Gdybyś była moją żoną.
19:24Koniec, Dżiham.
19:29To nasza ostatnia sesja.
19:31Co?
19:32Nigdy więcej mnie nie zobaczysz.
19:45To koniec.
19:46To koniec.
19:47To koniec.
19:54Pani doktor?
20:15Doktor!
20:15Doktor!
20:15Doktor!
20:15Doktor!
20:16Doktor!
20:16Doktor!
20:24Skoro twoja decyzja jest ostateczna, co ja mogę?
20:33Życzę ci jak najlepiej.
20:35I myślę, że popełniasz błąd.
20:39Jako brat mam obowiązek ci to powiedzieć.
20:43Czy podejmować ryzyko?
20:46Zawsze.
20:47Ale czy warto robić to teraz, patrząc na aktualne liczby?
20:52Nie wiem, o co wam wszystkim chodzi.
20:54Podjąłem decyzję.
20:56Wdrożymy ją.
21:00Zatem dostaniesz ode mnie pierwszą ofertę.
21:04Nie będę cię trzymał w napięciu.
21:06Napisałem tu liczbę.
21:08To moja oferta.
21:10Zerknij.
21:19Co to jest?
21:21Twój numer identyfikacyjny?
21:24Jeśli nie przyjmiesz oferty teraz, kwota będzie rosła.
21:33Nie zapominaj, że ten biznes jest możliwy dzięki naszym kontaktom w Rumunii.
21:38Mój ojciec nigdy się na to nie zgodzi.
21:41Więc znajdziesz nowego partnera.
21:44Nikt nie ma serca, żeby być naszym partnerem.
21:49Nikt nie chce spać w jednym łóżku z niedźwiedziem.
21:53Rozumiesz?
21:54A słoń?
22:01Jest większy od niedźwiedzia?
22:04Rozumiesz.
22:07Pozdrów, tatę.
22:08Zatakuj.
22:10Żartujesz?
22:38A Ty, moje konta wrócił?
22:42Tak, wszystkie?
22:44Owszem, nikt więcej się nie włami.
22:48Dziękuję.
22:51Proszę.
22:54Zasługujesz na to, co najlepsze.
23:05A ona mówi, że coś z Tobą nie tak.
23:07Kto?
23:08Jamur.
23:11Nie ufała Ci tamtej nocy.
23:13Co powiedziała?
23:16Że jesteś chciwy i zwodniczy.
23:21Serio?
23:22Tak.
23:29Przyjechała z Izmiru, prawda?
23:32Ma gdzie się zatrzymać?
23:33Zamieszkała u siostry.
23:37Nie szuka domu.
23:41Możemy jej pomóc w inny sposób.
23:45Wracaj do domu.
23:47Teraz.
23:49Co jest?
23:51Zapomniałam, że umówiłam się z mamą.
23:53Czeka na mnie.
23:53Odwieźć cię?
23:58Nie.
24:00Gdzie moja torebka?
24:05Przepraszam.
24:07Jeszcze raz wielkie dzięki.
24:09Zobaczymy się znowu, prawda?
24:11Jasne.
24:12Zobaczymy się z nami.
24:17Na razie.
24:18Załatwij mi adres Devin Acken.
24:48Jak tam spotkanie?
24:56Do kitu.
24:57Szukają niewolników, a nie solistów.
25:00Nie przejmuj się.
25:02Ich strata.
25:04Słuchaj, powiem Aslanowi.
25:09Wreszcie.
25:10W końcu namulży.
25:12Nie ma się czego bać.
25:15Przez Ciebie ja nie mogłam powiedzieć siostrze.
25:18Mówiłem Ci już, że wcześniej nie było okazji.
25:21Inaczej dawno temu bym mu powiedział.
25:24Trzeba było zająć się przygotowaniami do ślubu.
25:27No jasne.
25:29Teraz mu powiem.
25:32Eko?
25:33Co?
25:35Życie jest do dupy,
25:37ale cieszę się, że Cię mam.
25:39Serio?
25:39Serio.
25:40Ja też.
25:42Na razie.
25:47Oj, Eko.
25:51Bracie?
25:53Aslan?
25:55Łączymy się z Babą Jigą w Twoim pokoju.
25:58Dobrze, dzięki.
25:59Co jest?
26:00Muszę Ci coś powiedzieć.
26:02Śmiało.
26:02Dlaczego zdjąłeś obrączkę?
26:11To miałeś do powiedzenia?
26:14Nie, bracie.
26:17Nie zastanawiasz się, co robi Devin?
26:21Zajmij się swoimi sprawami, Eko.
26:26Chłopaki?
26:27Wszystko gotowe?
26:28Przede mną jest ściana,
26:44której nie mogę przeskoczyć.
26:48Nieważne, co zrobię, nie dosięgam.
26:50Bardzo mocna analogia.
27:01Nieprawda.
27:04Łajdak zasłużył na najgorsze słowa.
27:09Przepraszam.
27:11Nieważne.
27:13Kontynuujmy.
27:18Czasami myślę o naszych początkach.
27:20Było tak pięknie.
27:27Byłam w siódmym niebie.
27:36Był moją bratnią duszą.
27:41Jeśli coś takiego w ogóle istnieje.
27:48Pomyślałam, że to ten jedyny.
27:50Trzymał mnie za rękę w taki sposób,
28:00w jaki nikt inny tego nie robił.
28:05Sprawił, że myślałam, że on też mnie potrzebuje.
28:11Wybierał mnie codziennie na nowo.
28:13Pewnego dnia to się skończyło.
28:22Blask w jego oczach zgasł.
28:26Sprawił, że poczułam się bezwartościowa.
28:28Devin, przeproś moją rodzinę.
28:41Jakbym nie istniała.
28:44On zranił moją duszę, Pani Devin.
28:55Ten człowiek zrujnował moje serce.
29:00Ale nadal nie mogę bez niego żyć.
29:03Dlaczego?
29:12Możemy skończyć na dziś, Pani Sedo?
29:15Dziękuję za sesję.
29:32Baba Jiga, potrzebuję Cię teraz w Rumunii.
29:35Aslanie, wiesz, jak ważny był dla mnie Twój ojciec.
29:45Wiele razy uratował mnie w przeszłości.
29:48Był mi bardzo drogi.
29:50Tak jak Ty.
29:52Dziękuję.
29:53Każdy pies szczeka na swoim podwórku.
29:58Zerknij na moją posesję w Stambule.
30:00Uratuj mnie przed lokatorami,
30:03a ja zajmę się Twoją sprawą.
30:07Wielkie dzięki.
30:10To ja Ci dziękuję, Aslanie.
30:13Prześlę Ci informacje.
30:16Do usłyszenia.
30:18Daj.
30:21Tak.
30:26Od kiedy?
30:27Dobra, jadę.
30:37Ciguli?
30:38Tak, jedziemy.
30:39Dokąd?
30:39Do Pani Nasza.
30:40Dobra.
30:40Dobra.
30:57Mahmoud, miałam sesję.
31:16Co?
31:20Dobrze.
31:21Zaraz przyjdę.
31:22Nie otwiera od dwóch dni.
31:41Padłem w panikę.
31:42Nie wzięła leków.
31:45Dzięki, Mahmoud.
31:46Mamo?
31:47Odsuń się.
31:59Szybko.
32:12Mamo?
32:12Pani Nasza.
32:14Nie się, Anem.
32:15Ani!
32:18Ani!
32:20Nie się, Anem!
32:30Ani!
32:32Mamo.
32:34Tak?
32:35Tak.
32:36Co robisz?
32:40Nic.
32:41Po prostu...
32:44Oglądam telewizję.
32:47Dzień dobry.
32:52Wyważyliśmy drzwi.
32:55Narobiliśmy sporo hałasu.
32:57Nie słyszała nas Pani?
32:57Nie słyszałam.
33:05Telewizor jest włączony.
33:07Może przez to nie słyszałam.
33:09Usiądź, dziecko.
33:11Córciu, zrób herbatę.
33:15Nie mogliśmy się z tobą skontaktować.
33:18Nie brałaś leków.
33:19Myśleliśmy, że coś się stało.
33:22Nic mi nie jest.
33:26Usiądź, synu.
33:28Pójdę już.
33:31Nie chcę utknąć w korku.
33:33Jak chcesz.
33:48Co z nią?
33:50W porządku.
33:51Dzięki Bogu.
33:53Ma dwubiegunówkę.
33:55Przestraszyłem się.
33:56Nie otwierała od dwóch dni.
33:58Nie wiedziałem, co robić.
34:01Kupiłem jej linie.
34:02Wciąż tu są.
34:03Nie mogłem się skontaktować z Panią Devin.
34:06Musiałem do Pana zadzwonić.
34:08Prosiłem, żebyś za dużo nie mówił.
34:12O co chodzi?
34:13Ty, Paplo.
34:17Ty, Paplo.
34:28Zaczekaj.
34:31Aslan Sojkan.
34:33Aslan Sojkan.
34:34Zapobiegłeś sprzedaży domu.
34:44Tak.
34:45Coś jeszcze?
34:47Skłamałeś, że nie masz z tym nic wspólnego.
34:50Na szczęście to się już nie powtórzy.
34:52Co to znaczy?
34:58Powiedziała się, że tak będzie dla nas najlepiej.
35:05W porządku.
35:08Sama tego chciałaś.
35:10Zgadzam się na wszystko.
35:11Nie istiyorsan ben marum.
35:41Myślałaś, że się nie dowiem, że chodzisz na imprezy?
36:02Jesteś aż tak głupia?
36:05Mamo, nie mów tak.
36:08Przepraszam.
36:09Masz rację.
36:11To ja jestem głupia.
36:13Sądziłam, że moja córka uczy się z koleżanką.
36:18Co się dzieje?
36:21Dobra robota, Jalan.
36:23Po raz kolejny zawiodłaś moje zaufanie.
36:27Jakie zaufanie?
36:29Myślisz, że musiałabym cię okłamywać, gdybyś mi ufała?
36:34Marsz do pokoju.
36:36Nigdy więcej nie wyjdziesz, ani nie spotkasz się z Jamur.
36:39Co ona ci zrobiła?
36:44Powiedziałam do pokoju.
36:48Założysz mi kajdanki?
36:50Owszem.
36:52Mam dość.
36:54Ten dom to więzienie.
36:56Zrobisz wszystko, bylebym nie była szczęśliwa.
36:58Dlaczego zabroniłaś jej spotykać się z Jamur?
37:11Daj mi spokój.
37:16Powiem ci.
37:16Chcesz wyrwać z tego domu wszystko, co związane z Devin,
37:21bo tak bardzo się boisz, że Aslan się z nią pogodzi.
37:27Myślisz, że jesteś taka mądra?
37:30Najmądrzejsza na świecie.
37:32Wybacz, Lejlo, ale nie masz o niczym pojęcia.
37:35Historia powtarza się na moich oczach.
37:41To, co zrobiłaś mnie, teraz robisz Devin i Aslanowi.
37:46Ale tym razem ci się nie uda.
37:49Przegrałam.
37:51Ale tym razem to ty przegrasz.
37:53Żaden twój zakaz nie powstrzyma ich miłości.
37:55Wszyscy jesteście niewdzięczni.
38:04Próbuję chronić swoją rodzinę.
38:12Ochroń nas przed samą sobą.
38:25Lejla, tak dłużej być nie może.
38:30Wspominałaś o zawrotach głowy podczas badania?
38:35Nic mi nie jest.
38:38Umówiłam się na jutro.
38:39Wyniki czekają.
38:41Dobrze.
38:43Pójść z tobą?
38:46Pójdę sama.
38:49Dobrze.
38:50Szpitale i lekarze mnie przytłaczają.
38:55Z tej strony Sadik Hidayeta.
39:06W czym mogę pomóc?
39:09Od dwóch tygodni nie miałem terapii.
39:12Pani Devin wróciła?
39:14Dopiero dzisiaj.
39:16Zatem mogę dzisiaj przyjść?
39:19Niestety już jej nie ma.
39:21A jutro?
39:23Mogę zaproponować weekend.
39:28Muszę przyjść jutro.
39:30Pani Devin ma napięty grafik.
39:32Zostało jedno miejsce.
39:37O której?
39:38O dziewiętastej.
39:39Będę.
39:40Powinieneś zapukać.
39:54Nie wiedziałem.
39:56Co się z tobą ostatnio dzieje?
40:01Przepraszam.
40:02Muzyka
40:20DZIĘKI ZA OBSERWACIE
40:50Właśnie to mam na myśli.
40:54Chcesz pozbyć się rumuńskiego kasyna, kiedy biznes jest u szczytu.
41:05To najlepszy moment.
41:10Źle dla ciebie? Dobrze dla mnie.
41:12Jeśli chcesz sprzedać udziały, też cię to dotyczy.
41:15Nie sprzedasz biznesu, Aslanie.
41:17Nie doceniasz rodziny koruzadów.
41:21Mają w rękawie Asy, o których nie wiesz.
41:28Jakie?
41:30Powiedz, przekonamy się.
41:32Nie owijaj w bawełnę.
41:34Twoje otoczenie jest chore.
41:42Z jednej strony żona, z drugiej duch twojego ojca.
41:49Zacząłeś się wszystkiego bać.
41:53W naszym fachu strach wyczuwa się z odległości 100 kilometrów.
41:56Wiem, o co ci chodzi.
42:01Kiedy sprzedam swoje akcje, ze swoim marnym udziałem staniesz się przystawką na stole rodziny koruzadów.
42:09Powiedz mi to szczerze.
42:11Siedzimy we dwóch i rozmawiamy.
42:13Nikt inny nie usłyszy.
42:14Aslanie, czy tego chcesz, czy nie, jesteśmy rodziną.
42:24To nasza jedyna siła.
42:26Jeśli zrobisz głupotę ze strachu, skrzywdzisz rodzinę.
42:31Zabiorą nam naszą piękną pracę za bezcen.
42:34Powiedzą, stracili swoją moc i napadną na nas.
42:38Sprawisz, że cała rodzina zginie za nic.
42:50A teraz to ty posłuchaj mnie.
42:57Dopóki żyję,
42:59nikt z mojej rodziny nie ucierpi.
43:03Dobiję targu.
43:05To koniec.
43:06Zostaniesz maleńką przystawką na stole rodziny koruzadów.
43:14Do widzenia.
43:23Jeszcze się przekonamy.
43:28Aslanie?
43:29Tak.
43:31Kiedy byłeś w Rumunii, przyszła do ciebie paczka.
43:33Jest w pokoju.
43:35Dzięki.
43:36Ten prezent najlepiej do nas pasuje.
43:56Oby ci się spodobał.
43:59Gdybym wiedziała, przyniosłabym ci prezent.
44:01Przenieś swoje zdjęcie.
44:05Postawię je na biurku.
44:06Tak, mama.
44:33Nakrywamy do stołu.
44:35Przyjdziesz na obiad?
44:37Mam sporo pracy.
44:39Zjedzcie beze mnie.
44:41Nie ma problemu.
44:43Jak spotkanie z Serhatem?
44:46Prosiłem, żebyś się w to nie mieszała.
44:49Muszę kończyć.
44:51Dobrze.
44:53Wszystko w porządku, syn?
44:55Tak, mam się dobrze.
44:57Rozłączam się.
44:58Gdyby dziś było zdjęciem, to właśnie tak.
45:26Wersja Polska, Kanal Plus.
45:49Tekst Eliza Sasin.
45:51Czytał Marcel Borowiec.
45:52KONIEC, KONIEC, KONIEC, KONIEC, KONIEC.
45:56KONIEC.
45:57KONIEC.
45:59KONIEC.
46:00KONIEC.
46:01KONIEC.
46:02KONIEC.
46:03KONIEC.
46:04KONIEC.
46:05KONIEC.
46:06KONIEC.
46:36KONIEC
47:06KONIEC