Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 months ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30Okrutne miasto.
02:00KONIEC
02:30KONIEC
02:34KONIEC
02:38KONIEC
02:40KONIEC
02:42KONIEC
02:44KONIEC
02:46KONIEC
02:48KONIEC
02:50KONIEC
02:52KONIEC
02:54KONIEC
02:56KONIEC
02:58KONIEC
03:00KONIEC
03:02KONIEC
03:04KONIEC
03:06KONIEC
03:08KONIEC
03:10KONIEC
03:12KONIEC
03:14Nie możesz rozmawiać z obcym mężczyzną.
03:19Weźmiemy ślub. Nie jest obcy.
03:22Nie chcę żałować, że cię tu zabrałam.
03:27Masz na niego nawet nie patrzeć,
03:30dopóki jego ojciec cię nie zaakceptuje.
03:35Bo ci nie pomogę.
03:37Spokojnie.
03:47Mam sprawę do niego, nie do jego ojca.
04:07Zabiorę pana Nedima do pokoju.
04:13Poczekaj.
04:14Dawno z nami nie siedział przy stole.
04:30To mi dało do myślenia.
04:34Zbyt długo z tym zwlekałem.
04:36Wstyd mi.
04:37Jestem prostym człowiekiem.
04:46Nie mam wyższego wykształcenia.
04:48Nie potrzebowałem go.
04:54Szkoda, że nie posadziłem go z nami do stołu.
04:58To moja wina.
04:59Dziękuję, że mi to uświadomiłaś.
05:15Od razu poczułem, że można ci zaufać.
05:19I nie rozczarowałaś mnie.
05:22Pan mnie też.
05:25Od początku wiedziałam, że jest pan nieczuły i zły.
05:29Nie lubię pana.
05:34Potraktował pan moją matkę i moje rodzeństwo niesprawiedliwie.
05:39Zostanę tu dla rodziny.
05:41Ale panem Nedimem zajmę się z przyjemnością.
05:46Może być pan spokojny.
05:51Ale nie szanuję pana.
05:53Nie lubię pana.
05:59Bóg jest dora.
06:28Jest szczera.
06:33Podoba mi się.
06:35Bardzo mi się podoba.
06:36O
06:41o
06:43KONIEC
07:13KONIEC
07:43KONIEC
08:13KONIEC
08:43KONIEC
08:45KONIEC
08:47KONIEC
08:49KONIEC
08:51KONIEC
08:53KONIEC
08:55KONIEC
08:57KONIEC
08:59KONIEC
09:01KONIEC
09:03KONIEC
09:05KONIEC
09:07KONIEC
09:09KONIEC
09:11KONIEC
09:41KONIEC
10:11KONIEC
10:41KONIEC
10:45KONIEC
10:47KONIEC
11:09Kaç görüyorsun?
11:10Widzisz mnie?
11:12Jesteś kompletnie pijany.
11:21Przywiozłem cię tu z klubu?
11:23Nie.
11:24Czekałam na ciebie.
11:26W tym domu ktoś na mnie czeka?
11:31Dlaczego?
11:34Dlatego.
11:36Dobrze.
11:37Uważaj na włosy.
11:42Tak lepiej.
11:50Okropnie śmierdzisz.
12:07Naprawdę cuchniesz?
12:26Jesteś pijana?
12:33Nie muszę pić, żeby być z tobą.
12:40Umiesz ładnie mówić.
12:43Wiele o tobie wiem.
12:49Ale ty mnie nie poznajesz, prawda?
12:56Wiesz, kim jestem?
13:01Piękną kobietą.
13:05Coś jeszcze?
13:06O wiele więcej.
13:14Jestem twoją przyszłą żoną.
13:21W porządku.
13:36Jeren?
13:46Co się dzieje?
13:48Mama?
13:50Szukasz siostry?
13:52Nie śpi jeszcze?
13:54Czekaj, ona śpi.
13:57Szukała się jej.
13:59Nie.
13:59Obudziła się i poprosiła o wodę.
14:04Znasz ją, jest rozpieszczona.
14:06Jak pięciolatka.
14:09Zawsze taka była.
14:10Kiedy wychodziłam z pokoju, znów zasnęła.
14:13Dobrze, niech śpi.
14:14Nie.
14:44KONIEC
15:14KONIEC
15:44KONIEC
16:14Nie mogę zasnąć.
16:25Jak długo tu zostaniemy?
16:28Jak mam chronić swoje dzieci?
16:31Jak spłacimy dług?
16:34Nie wiem, jak uchronić Dżeren przed jej pomysłami.
16:38Mamo,
16:41nie odczujesz ulgi, choćbyśmy rozmawiały do rana,
16:44Idź spać. Jutro zaczynasz pracę.
16:50Masz rację.
16:53Też idź spać.
16:54Dobrze. Dobranoc.
17:08Gdzie byłaś?
17:10Mama dopytywała o ciebie.
17:12Co robiłaś o tej porze?
17:19Co ci jest?
17:21Nic.
17:23Nie wtrącaj się.
17:26Wysłam się przejść.
17:27To zakazane?
17:29Co z twoimi włosami?
17:31Nic.
17:33Był wiatr.
17:36Odczep się.
17:38Widzę, że coś ci jest.
17:42Szkoda czasu.
17:44Idź spać.
17:46Muszę wziąć prysznic.
17:49O tej porze?
17:51Tę czerę!
17:54Zdjęcie, że...
17:56Zdjęcia...
17:56Zdjęcia...
17:57Zdjęcia...
17:58Zdjęcia...
18:10Zdjęcia...
18:11Zdjęcia, zdjęcia.
18:41Zdjęcia, zdjęcia.
19:11Zdjęcia, zdjęcia.
19:41Zdjęcia, zdjęcia.
20:11Zdjęcia, zdjęcia.
20:23Zdjęcia, zdjęcia.
20:27Powinien podziękować.
20:41Włóżcie to i się uczeszcie.
20:45Dostanę też fartuszek?
20:49Makijaż ma być delikatny, szminka jest zakazana.
20:54Wystarczy, że będziesz czysta.
20:56Mamy też pokazać paznokcie i zęby?
20:59Sprawdzisz czy nie są zepsute?
21:01Dość tego.
21:07Kolorowy lakier jest zakazany.
21:13Weź to.
21:15Chodź.
21:26Mam to nosić.
21:37Aż do ślubu, jak sądzę.
21:39Jest.
21:40Obiecałaś, że porozmawiasz z ojcem, żeby mnie uratować przed tym szoferem.
21:54Kierpliwości, przestań narzekać.
21:56Patrzy na mnie, jakby chciał mnie zabić.
22:00Nie rozumiem ojca.
22:02Czemu uparł się, że to on będzie moim szoferem? Zwariował?
22:05Sama go o to spytaj.
22:07Widzisz, jak na mnie patrzy?
22:09Jakbym nie chciał udusić.
22:11Daj spokój.
22:13Idź już.
22:14Daj spokojnie.
22:28Nie tak mocno.
22:34Długo tego nie wytrzymam.
22:44Daj spokojnie.
22:48Daj spokojnie.
22:50Daj spokojnie.
22:52Daj spokojnie.
22:57Mówiłaś coś?
22:59Nie słyszałem.
23:05Podziękuj ojcu.
23:07Co?
23:09Ojciec uratował ci tyłek.
23:11Czemu ona nie ma takiego stroju?
23:18Mogę go nosić.
23:20Pamiętajcie o zasadach.
23:23Nie rozłożcie pani Szenis.
23:26Wykonujemy pracę, to wszyscy.
23:28Zobaczmy.
23:30Zobaczmy.
23:32Czemu ona nie ma takiego stroju?
23:34Mogę go nosić.
23:36Pamiętajcie o zasadach.
23:38Nie rozłożcie pani Szenis.
23:39Wykonujemy pracę, to wszystko.
23:42Pani Szenis nie zna warunków umowy
23:45i nie musi ich znać.
23:46Zobaczmy.
23:47Zobaczmy.
23:48Zobaczmy.
23:50Zobaczmy.
23:51Zobaczmy.
23:52Zobaczmy.
23:53Zobaczmy.
23:54Zobaczmy.
23:55Zobaczmy.
23:57Zobaczmy.
23:59Boże.
24:01Ten dom jest większy niż nasza wioska.
24:04Neriman, idź do kuchni.
24:05To salon?
24:07Masz iść do kuchni.
24:08Boże, ten dom jest większy niż nasza wioska.
24:15Neriman, idź do kuchni.
24:28To salon?
24:32Masz iść do kuchni.
24:38Jeren, idź z babcią. Nie pokazuj się tu.
24:44Mam się zajmować domem i siedzieć w kuchni?
24:48Masz zakaz wchodzenia na górę.
24:52Będę w pokoju pana Anedima.
25:02Miłego dnia, pielęgniareczko.
25:08Co się stało?
25:18Zamarłaś.
25:23Powiedz.
25:25Pokażę ci, jak sprzątać pokoje. Chodź, a ty masz być z babcią.
25:28Ty masz być z babcią.
25:38Dżenk!
25:40Dżenk!
25:45Dżenk Karaczaj!
25:46Nawet na mnie nie spojrzał.
25:58To pokój pana Dżenka.
26:00Wczoraj zmieniłam mu pościel.
26:02Zmienia się ją codziennie.
26:04Nie bój się, zrób to.
26:05Nie bój się, zrób to.
26:06Prześcieradło jest poplamione krwią.
26:20Pewnie się skaleczył.
26:22Zmień to.
26:24Wiesz, gdzie jest pralka.
26:26Potem tam wszystko włożysz.
26:27Posprzątaj też pokój Damli.
26:28Prześcieradło jest poplamione krwią.
26:30Pewnie się skaleczył.
26:32Zmień to.
26:34Wiesz, gdzie jest pralka.
26:36Potem tam wszystko włożysz.
26:38Posprzątaj też pokój Damli.
26:39Dobrze.
27:01To ostatni lek.
27:09Widzę, że lubisz piosenki.
27:21Ja też.
27:23Muzyka jest cudowna.
27:25Kocham ją.
27:27Zabiera mnie do innego świata, którego nie znam.
27:30Może ten świat istnieje tylko w mojej wyobraźni.
27:35Dzięki muzyce marzę.
27:39Zabiera mnie.
27:41Zabiera mnie.
27:49Zaśpiewamy razem.
27:50DzikalRedm,
27:53że napisz piosenki
27:56FARM
27:57ZEGDĘ
27:58www.piosenki.cz
27:59odwałyśmy
28:00Były ship
28:01Niepusty
28:02attutto
28:03ZEGDŘ
28:05ZEG пери
28:06ZEGDĘ
28:07passal
28:09ZEGDĘ
28:11Tak
28:14ZEGDĘ
28:15Muzyka
28:45Muzyka
29:15Muzyka
29:24Muzyka
29:33Muzyka
29:42Muzyka
29:51Muzyka
30:00Muzyka
30:09Muzyka
30:18Muzyka
30:27Muzyka
30:36Muzyka
30:40Dobrze, Cenk, zobaczymy.
30:56Muzyka
30:57Ciekawe, co twój ojciec na to powie.
31:03Muzyka
31:04Chodź tu.
31:12Gdzie jest moja żona?
31:14Poszła do spa.
31:15Poszła do spa.
31:22A więc możemy porozmawiać.
31:24Muzyka
31:25Myślałam, że temat jest zamknięty.
31:31Znów do niego wracam.
31:34Nie rozumiem.
31:35Nie rozumiem.
31:36Nie szkodzi.
31:38To się musi dobrze skończyć.
31:41Będziemy mieli narzeczoną.
31:44Wiem, że ręczyłam za tę dziewczynę, ale o niej możesz zapomnieć.
31:53Wolę tę starszą.
31:55Jest grzeczna, dobrze wychowana i wykształcona.
32:00Jej młodsza siostra się nie nadaje.
32:04Znam się na ludziach i wiem, co mówię.
32:07Poznałem obie.
32:09Ta młodsza do niczego się nie nadaje.
32:12Ale starsza jest wspaniała.
32:15To siostry.
32:20Jak mam im powiedzieć, że plany się zmieniły?
32:25Nic o tym nie wiem.
32:29Czy ja mówiłem, że ta młodsza ma być moją synową?
32:34Nie.
32:36Powiedziałem tylko, że szukam dziewczyny, która zostanie moją synową.
32:43Kto dał tej dziewczynie nadzieję?
32:46Nie ja.
32:47Bóg mi świadkiem.
32:50To moja decyzja i zrobię, co uważam za słuszne.
32:55Hemśera, hanem, olacak.
32:57Hemśera.
32:58Poczno.
32:59Poczno.
33:00Poczno.
33:01Poczno.
33:02Poczno.
33:03Poczno.
33:04Poczno.
33:11Chodź tu.
33:13Nie rzucamy pościeli na podłogę.
33:36Zaniosę to do pralni, kiedy skończę.
33:38Nie wiem, jak to robisz u siebie, ale tutaj brudne rzeczy wkładamy do kosza.
33:42Nie rzucamy ich na podłogę.
33:49Przepraszam, nie wiedziałam.
34:02Jak ma pani na imię?
34:04Szecher.
34:06Pani Szecher.
34:08Wie pani, że jesteście tu niechciani?
34:12Podejdziemy, jak tylko zrobimy, co należy.
34:16Oczywiście.
34:18Ale zauważyłam, że nie zachowujecie się jak służba.
34:22Podeszliście już raz, ale wróciliście następnego dnia.
34:26Nigdy dotąd nie spotkałam się z tak szokującym zachowaniem ze strony służby.
34:30Mój syn niczego nie ukradł.
34:44Dobrze, będę szczera.
34:48Nie mówię o pani synu, ale przede wszystkim o córkach.
34:53Ta młodsza płakała i chwytała mojego męża za spodnie.
35:00Co to było?
35:04Proszę spytać męża.
35:06Wiem, że pochodzi się z wioski mojego męża.
35:13Bardzo ceni sobie swoje korzenie.
35:16Ucha krajanom.
35:18Ale przez to czasem go wykorzystują.
35:22A ja zawsze go bronię.
35:24Proszę o tym pamiętać i uprzedzić swoje dzieci.
35:33Nie zapomnijcie tego.
35:34Nie zapomnijcie tego.
35:35Nie zapomnijcie tego.
35:54Co się dzieje?
36:00Co tam robiłaś?
36:01Miałaś nie wchodzić na górę.
36:07Chciałam...
36:08Żadnych wymówek.
36:14To nie jest twój dom, Jeylan.
36:18Mam na imię Jeren.
36:21Nic mnie to nie obchodzi.
36:24Nie zatrudniłem Cię tu, żebyś się wałęsała bez powodu po domu.
36:28Masz pracę i wykonuj ją jak należy.
36:32Masz robić to, co Ci każe pani nurten.
36:37A teraz idź.
36:39Nie chcę Cię więcej widzieć.
36:42Wynoś się.
36:42Dał jej pan nauczkę.
36:55Żałuję, że za nią ręczyłam.
37:00Słyszała naszą rozmowę.
37:01Stała tam.
37:04Nie sądzę.
37:05Gdyby nas słyszała, urządziłaby awanturę, że wybrał pan jej siostrę, a nie ją.
37:12A więc już nas oceniłeś.
37:31Zobaczymy.
37:32Zobaczmy.
37:32Haydi bakalım.
37:33Muzyka
38:03Czas na kolację. Gdzie jesteś?
38:17Właśnie wracamy.
38:19A przy okazji zwiedzamy miasto, bo mój nowy szafer nie zna Stambułu.
38:25Pośpieszcie się.
38:33Co się dzieje?
38:41Co robisz? Co to ma być?
38:49Mamy problem.
38:51Jeden, dwa, pięć, sześć, dziewięć.
38:59Mamy dziewięć problemów.
39:12Co się dzieje?
39:14Co tak wolno?
39:26W tym tempie nigdy nie skończymy kolacji.
39:28Staram się.
39:34Pomogę Ci.
39:37Dokońsz to.
39:38Upadł.
39:43Stłukł się? Sprawdzę.
39:47Nie, tylko się wyłączył.
39:50Podaj hasło. Włączę go i zobaczę, czy działa.
39:54Jakaś ty nieostrożna.
39:56Mam brudne ręce.
39:58Wpisz cztery, pięć, sześć.
40:01W porządku.
40:01Działa?
40:13Tak, wszystko w porządku.
40:15Tykur, tykur.
40:16Ta dziewczyna jest inna.
40:43Bystra, odważna.
40:45I ma czyste serce.
40:52Ale ma też matkę i siostrę.
40:57Jak je przekonam.
41:15Tak, wszystko w komboru.
41:23No
41:25nie mam mu
41:45Wersja Polska, Kanal Plus, tekst Olga Krysiak, czytał Marek Lelek.
42:15Dziękuje za oglądanie.

Recommended

45:21
Up next
44:29
43:11
42:58
1:55:30
45:02
42:48
45:15
47:09
43:19
42:26
43:20
41:22
43:55