Skip to playerSkip to main content
  • 2 days ago

Category

📺
TV
Transcript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:29DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:34DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:46Przykuj się, słoneczko.
01:50Nie mogę się doczekać, aż razem zamieszkamy.
02:12Przysięgnij, że nikomu nie powiesz.
02:14Nie wiem, komu ufać.
02:18Potrzebuję przyjaciela, który mnie wesprze.
02:21Powiedz, co się stało.
02:23Obiecuję, że nikomu nie wygadam.
02:31Giovanna twierdzi, że ją skrzywdziłem.
02:37Ale to ona zgwałciła mnie.
02:39Jak to?
02:43No, no, no, no.
03:13No, no, no, no.
03:43Sprytnie.
03:48Potrzebuję Twojej pomocy.
03:49Rozedrzyj moje ubrania.
04:00Muszę zostawić Ci ślady na szyi.
04:03Zrobi się o mnie głośno.
04:06Nie będę już żyć w cieniu gali.
04:13Wypij.
04:28Poczujesz się lepiej.
04:32Umówiłem Cię na jutro z terapeutką.
04:34Musisz jej wszystko opowiedzieć.
04:38Proszę Cię.
04:44Wnuki Pana potrzebują.
04:47Przechodzą teraz trudne chwile, pełne bólu.
04:51Zabrzmi to ostro,
04:52ale skoro nazywa Pan syna tchórzem,
04:55proszę się zastanowić, czy uciekając,
04:58sam nie okazałby się Pan tchórzem.
05:07Zostaję.
05:10Chcę być blisko wnuków.
05:13Cieszy mnie to.
05:18Zostawiłeś swoją rodzinę.
05:19Ale ja nie popełnię tego błędu.
05:26Potraktuj to jako prezent ślubny.
05:34Niech Ci przypomina,
05:35że nie można czekać,
05:36aż życie się posypie.
05:43Kochanie,
05:45Twoja babcia zmagała się
05:46z ciężką chorobą.
05:49Ale nigdy nie straciła woli walki.
05:56Weź z niej przykład.
06:03Możemy się wprowadzać.
06:06Skaleczyłaś się?
06:09Miałam nawrót.
06:11To poważna sprawa.
06:21Powinieneś pozwać Giovannę.
06:24Nikt mi nie uwierzy.
06:27Jestem mężczyzną.
06:29Jeśli oskarżę ją o gwałt,
06:31wyjdę na mięczaka.
06:34Mężczyźni bywają ofiarami przemocy.
06:37Mnie też napadli w więzieniu.
06:38Nie możesz milczeć.
06:45Pamiętaj, że masz we mnie wsparcie.
06:48Jestem tu, dla Ciebie.
06:49Kocham Cię.
07:11Bardzo.
07:12Bardzo.
07:12Co z Galą?
07:34Przestań udawać, że Ci na niej zależy,
07:40skoro nie obchodzi Cię własna córka.
07:44Dziś udowodniłam, że mogę się zmienić.
07:47Ochroniłam Twoje dzieci.
07:51Świetnie.
07:52Nie myśl, że pójdziesz spać.
07:56Taka Cię bardzo długa noc poślubna.
08:00Nie wiesz, przez co przechodzi gala.
08:03Nigdy nie pójdę z Tobą do łóżka.
08:05Ciągle się wiercisz.
08:19Nie możesz spać?
08:22Całą noc nie zmruża oka.
08:25Nie mogę się doczekać, aż poznam wyniki badań.
08:29W końcu się dowiem, czy odnalazłam córkę.
08:31Chciałem z Wami porozmawiać, bo nie mogłem zasnąć.
08:46Zastanawiałem się, jak rozwiązać nasze problemy.
08:51Nikt mnie nie zaprosił, ale jako żona Estebana chcę pomóc rodzinie.
09:01Cieszę się, że zastałam Was wszystkich.
09:13Całą noc myślałam, co zrobić.
09:15Nie będę milczeć.
09:18Co chcesz powiedzieć?
09:22Bosko.
09:24Zgwałcił mnie.
09:25Zgwałcił mnie.
09:55Ładnie pachnie.
09:57Nie mogłam spać, więc wstałam, zrobiłam śniadanie i ubrałam się ładnie dla Max.
10:07To Umberto.
10:19Zapraszam.
10:21Może jesteś głodna?
10:25Dzień dobry.
10:26Dzień dobry.
10:30Macie wyniki?
10:31Co napisali?
10:47Ty?
10:57Jesteś moją córką.
10:59Jesteś moją Marią.
11:01Tak długo Cię szukałam.
11:08Przestań kłamać.
11:10Spójrzcie na Siniaki.
11:13To dowód, że mówię prawdę.
11:16To wcale tak nie wyglądało.
11:19Twoje oskarżenia mogą zniszczyć mojego syna.
11:23To Bosko zniszczył moje życie.
11:25Zagroził, że jeśli odmówię, oskarży mnie o molestowanie.
11:30Jest małoletni.
11:31Trafiłabym do więzienia.
11:33Nie kłam.
11:35To Ty skrzywdziłaś Boska.
11:40Nalegał, bo Wasza babcia chciała, żeby miał dziewczynę.
11:44O czym Ty mówisz?
11:47Myślałam, że traktuje mnie poważnie,
11:49ale odmówiłam i zrobił się agresywny.
11:52Masz jakiś dowód, że Cię skrzywdził?
11:54Wierzysz jej, a nie synowi?
12:00Tak poważny zarzut wymaga dowodów.
12:05Esteban ma rację.
12:07Bosko nie zrobiłby czegoś tak okropnego.
12:10Sprowokowałaś go?
12:13Nic jej nie zrobiłem.
12:16Paliliśmy i poczułem się źle,
12:18a potem zaczęła mnie dusić.
12:21Broniłam się.
12:24Powinniście wierzyć mnie, a nie gwałcicielowi.
12:28Sprawdzimy nagrania
12:29i dowiemy się prawdy.
12:35Mam na imię Max
12:37i nie znam pani.
12:39Puść mnie.
12:41To trudne,
12:43ale jesteśmy Twoją rodziną.
12:46Dziewczynka otrzyma
12:47wsparcie psychologiczne.
12:50Nie chcę tu być.
12:53Wiem, że się złościsz.
12:54Ale z czasem zrozumiesz, o co chodzi.
12:58Nie chcę tu być.
13:00Chcę do rodziców.
13:01Gdzie oni są?
13:05Spokojnie.
13:09Pożyczę Ci moje samochody.
13:11Nie chcę.
13:12Porysujemy.
13:14Mam śmieszną temperówkę.
13:17Chcesz tako?
13:19Jedzenie zawsze poprawia humor.
13:21Co teraz?
13:26Max jest oficjalnie moją córką?
13:30Trzeba dopełnić kilku formalności.
13:33Czeka Cię sprawa w sądzie
13:34o przyznanie opieki rodzicielskiej.
13:40Śledztwo nadal trwa.
13:42Dziękuję.
13:43Dziękuję.
13:51Nie wiem, co myśleć.
13:55Chciałabym ją przytulić,
13:57ale ona nawet mnie nie zna.
13:59Córeczko, spokojnie.
14:01To zajmie trochę czasu.
14:05Posłuchaj, mamę.
14:06Obie potrzebujecie czasu,
14:09żeby to przemyśleć.
14:14To jest nasza córka?
14:18Co za bzdura.
14:20Esteban Cię oszukał.
14:27Porozmawiajmy.
14:28Zajmijcie się nią.
14:31Nie bój się.
14:32Spokojnie.
14:33Usiądź sobie.
14:34Spróbuj, jakie pyszne.
14:37Na co masz ochotę?
14:41Mam dość, że robisz ze mnie wariatkę.
14:44Wyniki badania DNA
14:46i data urodzenia się zgadzają.
14:49Dowody mogą być sfałszowane.
14:51Inebra niszczy Ci życie.
14:54Esteban twierdzi, że to moja córka.
14:56On ją odnalazł.
14:58Mam wierzyć, że po tylu latach
15:00nagle się znalazła?
15:01To naprawdę nasza córka.
15:08Co jeśli trafiła tu przez handlarze?
15:13Nie chcesz, żebym odzyskała córkę
15:15i była szczęśliwa?
15:17Posłuchaj.
15:18Nie.
15:21Nie chcę, żebyś żyła z łudzeniami
15:23ani cierpiała.
15:24Co jeśli Inebra i Mauro
15:27sfałszowali wyniki?
15:30Zróbmy test DNA
15:31na własną rękę
15:32bez ich wiedzy.
15:35Naprawdę sądzisz,
15:36że Esteban byłby zdolny
15:37do takiego okrucieństwa wobec mnie?
15:40Aż tak go nienawidzisz?
15:42Pask, wciąż Cię kocham
15:44i nie chcę, żebyś cierpiała.
15:47Nasza miłość dawno się skończyła.
15:50Nic nas nie łączy.
15:53A jeśli nie wierzysz,
15:55że to nasza córka,
15:56zostaw mnie w spokoju.
16:01Fermin wszystko podważa.
16:03Mam plan.
16:06Założyliśmy mu podsłuch.
16:08Jeśli pójdzie do laboratorium,
16:10poinformuj mnie.
16:12Oczywiście.
16:13A teraz pojedziesz do więzienia.
16:17Przyda nam się pomoc.
16:22Musimy to dobrze rozegrać,
16:24żeby pas nie miała wątpliwości.
16:28Zrozumiano?
16:29Tak jest.
16:33Jeśli nie przestaniesz mnie nachodzić,
16:36zgłoszę Cię na policję.
16:41W pokojach nie ma kamer.
16:44Ale Bosko kazał Ci
16:45trzymać się od niego z daleka.
16:48To dlaczego wysyłał mi
16:49swoje nagie zdjęcia?
16:52Sama wysyłałaś mi zdjęcia,
16:54o które nie prosiłem.
16:56To przestępstwo.
16:58Bosko jest niepełnoletni.
17:00Masz to w historii?
17:01Skasowałem wszystko.
17:05Nie zrobiłeś kopii?
17:06Chciałem uniknąć kłopotów.
17:09Bo wiedziałeś,
17:10że masz coś na sumieniu.
17:12Spójrzcie na te siniaki.
17:15Jeśli twierdzi,
17:17że Cię nie skrzywdził,
17:18wierzę mu.
17:21Kryje Ci się nawzajem,
17:22a ja cierpię.
17:24To nie ma sensu.
17:27Czego chcesz?
17:28Pieniędzy?
17:28Nie wykorzystuj słabości
17:32drugiej kobiety,
17:33bo ktoś Cię odrzucił.
17:35Jesteście ślepi.
17:38Bosko zapłaci za to,
17:40co mi zrobił.
17:45Nic nie zrobiłem.
17:48Nie rozumiem,
17:49czemu ona chce zniszczyć mi życie.
17:51Znajdziemy rozwiązanie.
17:53Nie zostawimy Cię samego.
17:54Dorwiemy ją.
18:01Gio, poczekaj.
18:05Nie możesz tak po prostu wejść,
18:07oskarżyć mojego brata i wyjść.
18:10Namawiasz kobiety,
18:11żeby nie milczały w obliczu przemocy,
18:13a kiedy chodzi o Boska,
18:15nie wierzysz mi.
18:17Bosko tego nie zrobił.
18:19Nawet mu się nie podobasz.
18:20To dlaczego mi to wysyłało?
18:28Powinna się usunąć.
18:29To przestępstwo.
18:31Zgłoszę go na policję.
18:34Bosko mówił,
18:35że to Ty nie dawałaś mu spokoju.
18:39Mam opisać Ci jego ciało?
18:43Mogłabyś opisać każdy pieprzyk,
18:45a i tak Ci nie uwierzę.
18:48Znamy się od lat.
18:49Powiedz prawdę.
18:52Jak miałabym go skrzywdzić,
18:54skoro jest ode mnie dużo silniejszy?
18:58Fajka była jego.
19:01Prosił, żebyś dała mu spokój.
19:04Dobrze, że zniknęłaś z internetu,
19:06bo jesteś pseudo-feministką.
19:11Kobiety też krzywdzą.
19:13A Ty kłamiesz.
19:16Zgłoszę to na policję.
19:17Nawet się nie myłam,
19:20żeby zrobić wszystkie badania.
19:22Gdyby Cię skrzywdził,
19:23nie przyszłabyś tu.
19:25Czego chcesz?
19:27Mam dość.
19:27Adiós.
19:35Udowodnimy, że to kłamstwo.
19:38Przecież kamery są tylko na korytarzach.
19:41Chcę Wam pomóc.
19:44Jesteśmy rodziną.
19:46Obronię Was.
19:47Gala, kiedy się zobaczymy?
20:10Co tu robicie?
20:11Wasza matka zabrania mi się z Wami widywać.
20:16Sam wstydziłeś się tańczyć z Nandii.
20:19A my mamy jej wierzyć?
20:22Chcę dom jak Chinebra.
20:24Postaraj się.
20:24Nie jesteśmy milionerami.
20:27Zachowałeś się okropnie.
20:30Zamierzacie kłócić się w moim pokoju?
20:32Wasza mama zaczęła kolejną sprawę,
20:36chociaż płacę alimenty.
20:39Za mało.
20:41Żyjemy w nędze.
20:42Jeśli chcesz więcej pieniędzy,
20:45idź do pracy.
20:48Słucham?
20:50Nie możesz tylko żądać.
20:52Nie będę pracować.
20:54Muszę zająć się synami.
20:57Ucicie się jak dzieci.
20:59Dlaczego to ja muszę być dorosły?
21:01Masz mnie szanować.
21:05Ile kosztowały cię nowe papiery
21:07twojej koleżanki?
21:10Sama zapłaciła.
21:12Możesz być gejem.
21:14Ale ja nie chcę cię widzieć.
21:17Jestem twoim ojcem.
21:19I przychodzisz płakać
21:20przez problemy sercowe?
21:25Zorientowałeś się,
21:26że twój chłopak nie jest kobietą?
21:28Ja też nie chcę cię więcej widzieć.
21:31Jako wasz ojciec
21:34mam prawo się z wami spotykać.
21:37To mój obowiązek.
21:40Zaraz ci to prawo odbiorę.
21:41Od teraz masz zakaz
21:43widywania się z dziećmi.
21:50Synu?
21:51Wyjdź.
21:55Musimy to zgłosić.
21:57Lekarz sądowy sprawdzi,
21:58czym cię odurzyła.
22:02Od razu po...
22:03Wziąłem prysznic.
22:05Czułem się brudny.
22:07Musimy ustalić prawdę.
22:10Odużyła mnie,
22:11zaczęła dusić
22:12i straciłem przytomność.
22:13Skąd miała tyle siły?
22:17Jak ktoś uciska tętnicę,
22:19od razu mdlejesz.
22:22Tak?
22:23To najmniejszy problem.
22:25Czuję się jak idiota.
22:29Jestem skończony.
22:31Będzie dobrze,
22:32tylko musimy złożyć zawiadomienie.
22:33Nikt mi nie uwierzy,
22:37bo jestem mężczyzną.
22:38Wyśmieją mnie.
22:41Mężczyzna też może paść
22:42ofiarą gwałtu.
22:44Opinie innych
22:45nie mają znaczenia.
22:46Prawo cię obroni.
22:50Wszyscy będą o tym mówić.
22:52Sieci nic nie znika.
22:55Masz rodzinę,
22:56wesprzemy cię.
23:01Do dziś nazywają pas
23:03z porywaczką.
23:04Ja zostanę gwałcicielem.
23:08Jeśli jej nie zgłosimy,
23:11możesz trafić do więzienia.
23:13To ważniejsze niż reputacja.
23:16Zostaw mnie.
23:17Nie.
23:18Jako ojciec będę cię bronił.
23:21Odejdź.
23:23Potrzebuję być teraz sam.
23:26W razie czego będę obok.
23:30Jakoś to rozwiążemy.
23:31Nie martw się.
23:33Nie martw się.
23:35Tranquilo.
23:35Kolejne prezenty.
23:41Kolejne prezenty?
24:01Czemu nie wysyłają ich do domu?
24:04Proszę podpisać.
24:11Dziękuję.
24:18Brzmi na coś kruchego.
24:22Jaka szkoda.
24:24Zostaw to.
24:26To prezenty od serca, czy były wymuszone groźbami?
24:32Rozmawiasz ze swoim przyszłym szefem.
24:36Okazałabyś mi odrobinę szacunku.
24:38Nie mam powodów.
24:41Poza tym nigdy nie będzie pan moim szefem.
24:46Jesteś asystentką tylko dzięki Elwirze.
24:50Jeszcze raz mnie znieważysz i stracisz pracę.
24:58Włożyliśmy w gotowanie dużo serca.
25:01Musisz nabrać sił.
25:02Dziś śpisz w ciepłym łóżku.
25:07Jaki jest twój ulubiony kolor?
25:10Znajdę ci ładną piżamę.
25:13Nie smakuje ci?
25:15Z dziećmi nigdy nie wiadomo.
25:17Tak nie wolno.
25:25Jest zdenerwowana i nie wie, co robi.
25:29Przez ciebie moi rodzice są w więzieniu.
25:32Max, jesteś za mała, żeby to pojąć.
25:35Twoi rodzice zrobili coś złego.
25:40Ktoś ukradł cię ze szpitala, kiedy byłaś mała.
25:45Pa spadła ofiarą przestępstwa
25:48i nie mogła cię zobaczyć.
25:50Ja też nie.
25:52Łamie cię.
25:54Rodzice mnie kochali i dbali o mnie.
25:56Mówię prawdę.
25:59Pepo, podaj zdjęcia.
26:03Spójrz.
26:06Od zawsze cię kochałam.
26:11To portret pamięciowy zrobiony po twoim zaginięciu.
26:16Zobacz.
26:17Masz taki sam uśmiech i oczka.
26:21Nie jestem twoją córką.
26:25Chodź.
26:26Pobawimy się.
26:30To dla ciebie trudne,
26:34ale ona też potrzebuje czasu.
26:37Bez urazy,
26:39ale ta dziewczynka nie jest do nas podobna.
26:42Aż kipi ze złości.
26:45Widać, że nas nie znosi.
26:48Traktuje nas jak wrogów.
26:50Wystarczy.
26:52Maria nie zna naszej rodziny,
26:54a my nie znamy jej.
26:55Chce, żeby poczuła, że ją kochamy.
27:01Oczywiście.
27:02Czas leczy ranę.
27:04W końcu nam zaufa.
27:06Czego chcesz?
27:16Mimo wad jesteś dziewczyną, której pragnę.
27:19Dlaczego tak mówisz?
27:21Twoje słowa mnie ranią.
27:24Nie bierz tego do siebie.
27:26Masz swoje wady, ale tworzymy idealną parę.
27:29Jesteś okropny.
27:31Z nami koniec.
27:41Galo?
27:44Przyszła twoja terapeutka,
27:46ale najpierw chcę, żebyś chwilę ze mną porozmawiała.
27:48Wiem, że byłam surowa,
27:56ale robiłam to dla twojego dobra.
27:59Nie chcę się kłócić,
28:01ale musisz zrozumieć, że twoje słowa ranią nas wszystkich.
28:05Nie chcę cię krzywdzić.
28:11Trudno mi inaczej okazywać miłość.
28:14Mój ojciec też taki był,
28:16ale ty nie jesteś swoim ojcem.
28:19Pora, żebyś zmieniła swoje zachowanie.
28:22Zobacz, jak zraniłaś boska.
28:27Żałuję, że namawiałam go do relacji z Giovanną.
28:32Pokaż, że miłość to coś więcej niż krzyk i kary.
28:35Potrzebujemy cię jako przewodnika, nie sędziego.
28:42Kocham was.
28:53Przemyślałam to
28:54i nie chcę, żebyś uczuł presję,
28:56jeśli chodzi o wspólną przyszłość.
29:02Rozumiem, że potrzebujesz pewności.
29:06Zasługujesz na szczerość.
29:09Ale mam teraz problemy z Filipą i z dziećmi.
29:13Do tego jeszcze Mauro, który chce mnie zastąpić.
29:15Ale słucham, o co chodzi?
29:22Nie wszystkie osoby transpłciowe dożywają mojego wieku.
29:26Wiele z nich umiera młodo.
29:29Czytałem, to straszne.
29:31Chcę mieć pewność, że jesteś tym jedynym.
29:34Sprawiłeś, że poczułam coś, na co nie wierzyłam, że zasługuję.
29:39Jestem gotowa stawić czoła każdej przeszkodzie, bo cię kocham.
29:48Ja ciebie też.
29:51Chciałbym ci to udowodnić, ale...
29:53Żadnych halę.
29:56Nie chcę, żebyś stracił kontakt z dziećmi.
30:02Na weselu byłem zdystansowany, bo pomyślałem, że kiedyś pójdziemy do łóżka.
30:09Trudno mi to sobie wyobrazić.
30:20Co jest dla ciebie ważniejsze?
30:23To, co czujesz, czy to, co sobie wyobrażasz?
30:28Muszę wracać do pracy.
30:29Wpuścić go?
30:49Co to za gierki?
30:55Najpierw blondyn odebrał mi klucz.
30:57A teraz chcesz mnie zabić?
31:01Ukradłem dziecko.
31:03Pomogłem wam i zrozumiałem, że robicie to od lat.
31:07Czyją córką jest Max?
31:11Twoją i pas.
31:14Badania to potwierdzają.
31:16Sam jest moją córką.
31:18Naprawdę?
31:19Jak to udowodnisz?
31:22Każde badanie potwierdzi, że Max jest waszym dzieckiem.
31:27Zrozum.
31:29Jesteś zwykłym piątkiem, który poświęca się dla króla.
31:32Zakryfikują swoją życie z reżynami.
31:51Twój tata mówił, że nie chcesz nikogo widzieć, ale cierpisz.
31:55Sam nie wiem, co myśleć, ani co robić.
32:08Powiem ci coś, czego prawie nikt nie wie.
32:13Kiedy byłam małym dzieckiem, spotkało mnie coś strasznego.
32:18Nie musisz mówić.
32:20Ale chcę.
32:20Bo ci ufam i bardzo cię kocham.
32:29Kiedy byłam mała, zostałam zgwałcona.
32:35Ale Mauro i ja znaleźliśmy sposób, żeby zmienić życie sprawcy w piekło.
32:40Nie miałem pojęcia, że spotkało cię coś tak strasznego.
32:48To okropne.
32:51Okropne dla niego.
32:53Bo wciąż żyję.
32:55I nigdy się nie poddałam.
32:59Ty też dasz sobie radę.
33:00Jestem pewna.
33:04Ojciec mnie nie rozumie.
33:06Jeśli Giovanna mnie oskarży, stracę wszystko, co kocham.
33:11Nikt nie przyjmie gwałciciela na uczelni, ani na zawody.
33:17Chcę, żeby cierpiała.
33:19I to mnie przeraża.
33:20Wykorzystajmy twoje uczucie
33:25i nie pozwólmy jej wygrać.
33:30Dziękuję, że we mnie wierzysz.
33:34Nigdy nie przestanę.
33:35Dobrze cię widzieć.
33:50Jak poszło z Max?
33:52Jest moją córką.
33:55Ale nie spodziewałam się, że kiedy ją odnajdę,
33:58poczuję smutek zamiast radości.
34:01Co ci się stało?
34:04Boli?
34:05Mogę przynieść ci maść.
34:08Martwię się o ciebie.
34:11Miałam nawrót, ale nie chcę o tym rozmawiać.
34:14Przyszłam zobaczyć przyjazne twarze.
34:18Zawsze jesteś tu mile widziana.
34:20Co się stało?
34:24Wiem, że jest ci ciężko,
34:25ale byłoby mi miło, gdybyś nas odwiedziła.
34:28Zobaczyłabyś się sam.
34:32Maria?
34:33To znaczy Max, właśnie wstała.
34:36Co słychać, Galo?
34:38Dobrze wyglądasz.
34:41Twoja córka cię potrzebuje.
34:45Bardzo cię kocham.
34:46Dbaj o siebie.
34:47Może porozmawiamy?
34:53Dobrze.
34:55Brakowało mi naszych rozmów.
34:58Może ci ulży, jeśli pogadamy?
35:00Bardzo tego potrzebuję.
35:03Dobrze to słyszeć.
35:05Znowu tu przyszła.
35:26Ma mi dość.
35:27Co jest?
35:38W końcu.
35:40Nie mogłem odpisać.
35:42Pomagam pas przy córce.
35:45Potrzebujemy cię.
35:47Bosko ma problem.
35:48Przyda mu się prawnik.
35:54Smacznego.
35:55Dziękuję.
36:01Musisz więcej rozmawiać z gośćmi, inaczej nie wrócą.
36:06Jestem rozkojarzony.
36:09Dwa razy enchiladas.
36:12Przynieś mi duży talerz, szybko.
36:14Zrobiłam klopsiki.
36:16Tortille zaraz będą gotowe.
36:18Bosko?
36:22Cieszę się, że cię słyszę.
36:25Pepo, do roboty.
36:28Coś nowego?
36:30Giovanna chce mnie oskarżyć.
36:32To poważna sprawa.
36:36Rozmawiałeś z tatą?
36:39Kazał mi to zgłosić, ale nie zrobię tego.
36:42Obrona samego siebie nie odbiera ci męskości.
36:50Prosiłam cię o dwa talerze.
36:52Odłóż telefon.
36:54Jestem tchórzem.
36:57Mówię nieprawdy, wymagę odwagi.
37:00Pomogę ci walczyć.
37:02Gdzie te talerze?
37:04Nic nie zjadłaś.
37:10Nie masz humoru?
37:13Pozwól nam się tobą zaopiekować.
37:18Nie chcę waszego obrzydliwego jedzenia.
37:22Spokojnie, kochanie.
37:25Zostawmy ją.
37:29Powiedz, gdybyś czegoś potrzebowała.
37:31Jeden sen o odnalezieniu Marii
37:43nie był podobny do tego koszmaru.
37:47Co mam robić?
37:50Spokojnie.
37:51Daj jej trochę czasu, żeby mogła się otworzyć.
37:53Popełniłam przez Ciebie wiele błędów.
38:04Ja też popełniłem wiele błędów.
38:06Ale życie jest po to, żeby się uczyć.
38:10Jeszcze możemy wszystko naprawić.
38:15Nie jestem najprzystojniejszy, ani najbogatszy, ani najmądrzejsze.
38:20Ale to, co do Ciebie czuję, jest szczere.
38:23Kiedy na mnie patrzysz, nie mogę niczego ukryć.
38:26Kocham Cię, Galo.
38:29Nigdy tak nie kochałem.
38:32Nie wiem, co powiedzieć.
38:36Będziesz ojcem.
38:37Jak miałbym ożenić się z Chemą, skoro kocham Ciebie?
38:46Serce mi przyspiesza na samą myśl o Tobie.
38:49Wypełniasz moje myśli.
38:51Nie porzucę, syna, ale z Chemą nic mnie nie łączy.
38:57Zrobiłbym dla Ciebie wszystko.
38:58Przysięgam.
38:59Ale muszę wiedzieć, czy czujesz to samo.
39:10Co Pani tu robi?
39:13Powiedz, czego chcesz.
39:16Nie wie Pani, że...
39:19Nie wiesz nic o bólu, więc zamknij się.
39:24Nikt nie zadrze z moją rodziną.
39:27Zrozumiano?
39:29Tato, posłucham Cię i zgłoszę Giovanna.
39:45Podjęły się słuszną decyzję.
39:48Znajdziemy rozwiązanie.
39:51Wiesz coś o rodzicach Max?
39:55Ciągle powtarzają, że kupili ją w hotelu,
39:58ale to było lata temu i nie ma żadnych dowodów.
40:04Myślisz, że to moja córka?
40:09Jako prawnik patrzę na dowody i wszystko wskazuje na to,
40:13że Max to Twoje dziecko.
40:16Wiem, że jesteś rozdarta, bo nie czujesz tego w sercu.
40:19Ale to kwestia czasu.
40:25W głębi duszy liczyłam, że od razu poczuję więź.
40:28Ale moje serce nie reaguje.
40:31Źle mi to mówić, ale przy Sam.
40:34Poczułam się, jakbym znała ją od zawsze.
40:38Połączyło nas coś pięknego.
40:39Jakbyśmy były matką i córką.
40:43Paz.
40:45Jesteś wspaniałą kobietą.
40:47Wiele przeszłaś.
40:50Potrzebujesz kogoś, kto Cię wesprze.
40:54Mam rodzinę i Ciebie.
40:56Pomagasz mi, choć mnie nie znasz.
41:00Dlaczego jesteś dla mnie taki dobry?
41:03Paz.
41:04Kocham Cię.
41:29Wersja polska, Kanal Plus.
41:31Tekst Gabriela Horvacewicz.
41:33Czytały Artur Pocheński.