Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 3 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00W rolach głównych
00:06Na miłość nie ma recepty
00:17Odcinek 42
00:19W pozostałych rolach
00:30Que algoritmo programó
00:34El principio y el final
00:37De esta historia a la medida de los dos
00:42Un millón de veces lo pensé
00:48Mi corazón viajero
00:53Te has cansado de dudar
00:55Wszystkie prawa zastrzeżone.
01:25Wszystkie prawa zastrzeżone.
01:55Nie poradzę sobie.
01:58Wiedziałem, że będzie boleć, dlatego kupiłem ci maść i buty.
02:03Wstydzę się.
02:06Daj sobie pomóc.
02:07Nie brzydzi mnie to.
02:11A mama będzie dumna z synów.
02:15Tylko mów coś, bo zrobi się dziwnie.
02:20Dziękuję za kredę i wszystkie prezenty.
02:22Są naprawdę fajne.
02:24Nie ma za co.
02:34Kiedyś dostałem od ciebie kredki i zacząłem malować.
02:39Nauczyłeś mnie, że życie ma różne barwy.
02:41Boję się, że ktoś złamię ci serce, braciszku.
02:48Zawsze będę się tobą opiekować.
02:50Przysięgam.
02:51Dlaczego tylko w kryzysie mówimy, że się kochamy?
02:59Bo tylko wtedy doceniamy to, co mamy.
03:04Zostawmy te słowa na inne dzień.
03:06Kiedy nie będę masował twoich stów.
03:15Mogłabym ci pomóc.
03:18I może będziemy sławniejsi od twojej siostry?
03:22Nie chcę.
03:24Nie jest twoją przyjaciółką?
03:28Dlaczego miałbym to robić?
03:30Kiedy będziesz sławny, wokół ciebie pojawi się mnóstwo dziewczyn.
03:34A ja chcę być twoją pierwszą.
03:37Jesteś już wystarczająco duży na seks.
03:41Przemyśl to.
03:47Dlaczego zaatakowano Pepe, a dr Monika zmarła?
03:52Nie ja za to odpowiadam.
03:57Blondyn zaatakował Pedra Pabla, a pani doktor dostała alergii.
04:02Nagle nikt nie jest winny.
04:05Gdzie byli strażnicy?
04:07Traktują więźniów gorzej niż zwierzęta.
04:10Nie jest pan nawet ich krewnym, więc nie powinno pana to obchodzić.
04:16Dodaj dwa do dwóch i nie kieruj się tylko logiką.
04:19Porównaj te kule z tymi z parku.
04:28To niczego nie dowodzi.
04:31Wezmę kogoś bardziej kompetentnego.
04:33Dzięki, że mogłam przy tym być.
04:43Jak idzie z prawnikiem?
04:46Nie za dobrze.
04:49Nikt nie chce podjąć się tej sprawy.
04:51Pokażę ci, co kupiłam.
04:55To dla Sam.
05:06Nie mogę jej tego dać.
05:10Ginebra go nie przyjmie.
05:14Musisz ją przekonać.
05:16W nim jest kamera.
05:17Jeśli skrzywdziła kiedyś sam, zrobi to znowu, a my to nagramy.
05:22Bateria nie wytrzyma długo, więc trzeba ją sprowokować.
05:27Mnie też się to średnio podoba, ale musimy spróbować.
05:30Jest jeszcze coś, co chcę ci powiedzieć.
05:41Kradłem od zawsze, bo musiałem coś jeść.
05:46Tutaj zawsze dostaniesz to, co chcesz.
05:50Nie jesz?
05:52Jesteś bardzo chuda.
05:55Spokojnie, nie jestem głodna.
05:57Dobrze.
06:00Nie możemy oddać Ginebrze ani małpki, ani kocyka.
06:06Kochanie, mam świetny pomysł.
06:13Miałam nadzieję na śmierć staruszki Lupitę.
06:18Ale chociaż dobra pani doktor umarła.
06:21Chyba bez śladu.
06:24Nikt się nie dowie o truciźnie w jedzeniu.
06:26Musimy zmusić Estebana, żeby zaprzestał śledztwa.
06:33Bądźmy bardziej ludzcy.
06:34Odwróćmy jego uwagę.
06:39Sam zasnęła.
06:43Nadal się po tym wszystkim nie otrząsnęła.
06:47Elviro, moglibyśmy ci pomóc.
06:49Zorganizowaliśmy konferencję prasową w obronie Ginebry.
06:56Poprawiłoby to wizerunek firmy.
07:01Wspaniały pomysł.
07:03Esteban martwi się tylko o swoją dziewczynę.
07:06Nie myśli ani o dzieciach, ani o firmie.
07:09Ani o tym, co ludzie powiedzą.
07:11To zrozumiałe.
07:15Złamała mu serce.
07:17Tak dobra osoba okazała się zdolna do okrucieństwa.
07:24Zastanawiałaś się, kto zastąpi Gensa?
07:29Mauro mógłby nas wesprzeć.
07:33Jeśli tylko będziesz potrzebować.
07:37Masz doświadczenie w kadrach?
07:39Pewnie.
07:41Możesz zająć jego miejsce.
07:44Ginebra może mi pomóc w czymś innym.
07:48Zwalniam Estebana.
07:51Chcę dać ci posadę dyrektora generalnego.
08:02Trampki wyglądają nieźle.
08:07Dlaczego nie powiedziałeś Gali prawdę?
08:09Złamałem jej serce.
08:13Teraz może być szczęśliwa z kimś, kto jest wolny.
08:18My też będziemy.
08:21Esteban nas uratuje.
08:23Wierzę w to.
08:25Nie wiemy, jak długo będziemy zamknięci.
08:29Boli mnie, że znowu jestem daleko od dzieci.
08:37Pepa?
08:40Pokaż prezent.
08:42Rozweselmy się trochę.
08:44Nie chcę się w to mieszać.
08:46To tylko kreda.
08:48Podobno sprzedają tu wszystko.
08:53Możemy dostać nawet telewizor, ale musielibyśmy go ukryć.
08:57Brawo, robisz tyle dla brata.
09:02Chciałbym, żeby moje dzieci takie były.
09:06Co robicie?
09:09Dodajmy barw tej mrocznej chwili.
09:14Musimy sobie pomagać.
09:15Zróbmy coś miłego dla Fefe'ego.
09:18Rozświetlmy mroczne czasy.
09:27Maryjo Przynajświętsza,
09:30zaopiekuj się nami wszystkimi.
09:34Chroń moje dzieci i moją matkę.
09:37Uzdrów moją matkę.
09:42A moją siostrę.
09:44Niech opuści okropne poczucie winy.
09:51Błagam, Najświętsze Panienko.
09:59Maria, gdzie jesteś?
10:02Proszę mi pomóc.
10:04Ukradli moje dziecko.
10:07Święty Judo, pomóż mi.
10:18Maria?
10:22Mario, nie odchodź.
10:24Jestem twoją matką.
10:26Zaczekaj, błagam.
10:33Twoja córka nie żyje
10:34i nigdy jej nie zobaczysz.
10:37Maria żyje.
10:41Spokojnie.
10:45To tylko koszmar.
10:48Skrzywdziłam cię
10:49i nigdy nie zobaczę swojej córki.
10:55Nie mów tak.
10:56To bardzo ryzykowne.
11:12Tak.
11:14Ale inaczej nie udowodnimy winy Ginebry i Maura.
11:17Dobrze, ale wszyscy muszą być bezpieczni.
11:23Inaczej możemy zginąć.
11:26Proszę.
11:27Ma pan gości.
11:30Niech wejdą.
11:30Dzień dobry.
11:31Dzień dobry.
11:32Dzień dobry.
11:38Fajny dom, kuzynie.
11:43Widziałem zdjęcie Berenice z nastoletnimi dziećmi.
11:46Nie byli mali, kiedy umarła?
11:48Są od tego specjalne aplikacje.
11:53Jeśli masz oceniać, wyjdź.
11:57Dość już kłótni między krewnymi.
12:03Ugodowość musiałeś odziedziczyć po wujku.
12:05Ostatnim razem dałeś do zrozumienia, że nie chcesz znać ani mnie, ani dzieci.
12:13Żmija nie powiedziała, że byliśmy w firmie?
12:16Nie.
12:18Przyszliśmy uratować Roblów.
12:23I miłość twojego życia.
12:29Jestem bezradna.
12:31Nie mogę patrzeć, jak mama cierpi w więzieniu.
12:39Cały czas wspominam, jak kazała nam oddać sam.
12:48Twoje dzieci i Nandi cię potrzebują.
12:53Musisz być przy nich.
12:57Też chciałabym być z nimi.
12:59Ale trudno się stąd wydostać.
13:05Esteban nam pomoże.
13:08Ufam, że jego miłość jest silna i prawdziwa.
13:13Chcę cię dotknąć.
13:16Poczuć.
13:19Zwariowałem, ale...
13:21Chcę się z tobą kochać.
13:23Tu i teraz.
13:24Nasze rodziny są skrócone, a twoja siostra jeszcze bardziej to utrudnia.
13:31Zrozum, że rodzina jest dla mnie najważniejsza.
13:36O czym myślisz?
13:40O wszystkim, co nie powinno się nigdy wydarzyć.
13:43I o dzieciach.
13:51Pamiętasz, jak jeździłyśmy na rowerze i sprzedawałyśmy tacos?
13:56A teraz jesteśmy tutaj.
14:02Twoje dzieci osiągną wszystko, czego tylko zapragną.
14:05Dajcie nam spać.
14:11Dajcie nam spać.
14:24To byłby zaszczyt.
14:26Mógł prowadzić z tobą firmę.
14:28Ale co na to...
14:30Esteban?
14:30On mnie nie obchodzi.
14:38Jesteś świetna na to stanowisko.
14:42To tak, jakby moja Berenice znowu przejęła firmę.
14:49Dlaczego tak mówisz?
14:54Bo jesteś dla mnie jak córka.
15:00Chcesz być adwokatem PAS?
15:08Przecież specjalizujesz się w prawie rolnym.
15:12Mówiłem ci już kiedyś, ale powtórzę.
15:14Specjalizuję się też w prawie karnym.
15:17Wymyśliłem sposób, żeby uwolnić ją i jej rodzina z więzienia.
15:21Twoja teściowa nie bawi się tam za dobrze.
15:24Zostawię was samych.
15:32Tato, to dobry pomysł.
15:34Adiós.
15:35Adiós, mija.
15:38Esteban?
15:41Jestem twoim jedynym ratunkiem.
15:44To mnie martwi.
15:45Schowałem swoją dumę i tu jestem.
15:49Ty mógłbyś zrobić to samo.
15:51Dobrze.
15:54Przyjmę twoją pomoc.
16:03Wyszło nieźle.
16:05Żebyśmy coś takiego jeszcze kiedyś zobaczyli.
16:08Tak, w pięknych kolorach.
16:12Zobacz, kręci nam się romans.
16:15Dzieją się piękne rzeczy.
16:17Ten delfin to raczej dinozaur.
16:21Jaki dinozaur na litość boską.
16:25Chociaż mnie rozśmieszyłaś.
16:27Tak jak ty mnie.
16:34Zostawimy was samych.
16:36Chciałabym, żeby ten okrutny świat był jak z obrazka.
16:48Obawiam się, że to co robimy nie będzie mile widziane.
16:52Pomóż mi zejść.
16:55Tylko ostrożnie.
17:00Ja też się boję.
17:02Nie wiem, co powiedzą moi bliscy i konserwatywne społeczeństwo.
17:10Pomóż mi bronić tego, co czuję.
17:15A co czujesz?
17:19Lepiej to namalować, niż powiedzieć.
17:23Podasz mi kredę?
17:24I strzała.
17:40Proszę.
17:42Zapisane na zawsze.
17:44Piękne.
17:46Lepsze niż rekin?
17:49Dużo lepsze.
17:50Paz ukrywała przede mną ważne rzeczy.
17:59Wszyscy czasem podejmujemy złe decyzje.
18:02Prawda?
18:04Ty też nie byłeś z nią szczery,
18:06nie mówiąc jej wszystkiego.
18:09Powiedziałeś jej o naszej relacji?
18:13Paz wie o twojej matce?
18:14Nie.
18:14Nie powiedziałem jej tego.
18:25Ludzie są skomplikowani.
18:27Potrafią kogoś kochać i jednocześnie go okłamywać.
18:31Tak jak ona ciebie.
18:35Ciągle macie do siebie żal.
18:38Zajmijmy się lepiej sprawą.
18:39Masz rację.
18:42Zatrudnię cię jako adwokata Kensa i Roblów,
18:45żebyś mógł ich uwolnić.
18:48Oczywiście ci zapłacę.
18:51Nie chciałem tego robić za darmo.
18:55Muszę zobaczyć się z pas.
18:59W tej teczce masz wszystko, co sam sprawdziłem.
19:04Konta bankowe, numery telefonów, dokumenty.
19:07Nic nie dowodzi w inny pas.
19:13Przejrzę je jeszcze raz.
19:15Dla pewności.
19:18Widzimy się jutro.
19:20Będę punktualnie.
19:23Tato,
19:25możesz tu zostać na czas pobytu w mieście.
19:31Nie trzeba.
19:33Wynajęliśmy mieszkanie.
19:34Nie chcę z tobą mieszkać pod jednym dachem.
19:38Tato?
19:42Dzięki, że jesteś.
19:53Ta gra dziadka i taty wydaje się dziwna.
19:56Ciągle się kłócą.
19:58Kochają się.
19:59Tylko emocje trzymają pod skorupą.
20:01Ty też.
20:05Widzę, że czujesz coś do sala.
20:08Nie kłam.
20:08Przecież jestem twoim bratem.
20:11Rzeczywiście coś czuję, ale nie wiem co.
20:16Wątpię, że to tylko kolega.
20:19Podoba ci się fizycznie?
20:22Nie wszystko jest takie, jakim się wydaje.
20:26Pomógł mi.
20:26Kochasz go?
20:28Nie umiem odpowiedzieć.
20:31Nawet go nie znasz.
20:34Z Haerem dogadujesz się lepiej.
20:36Macie wspólne hobby.
20:38A jak z Gio?
20:41Mówiła ci o szermierce?
20:42To bardzo ładna dziewczyna, ale nic nas nie łączy.
20:48Zresztą, nie zmieniaj tematu.
20:53Salo ciągle cię zdradzał, a ty nadal masz z nim zdjęcia na profilu.
20:57Jak możesz?
20:59Przecież to kłamca.
21:02Nigdy nie byliśmy parą.
21:03Poprosiłam go, żeby udawał.
21:06Co powiedziałaś?
21:07To propozycja biznesowa.
21:17A cukru?
21:19Lubię gorzką.
21:25Moja księżniczka się obudziła.
21:30Już niedługo pojedziemy po małpkę i twojego pieska, kocyka.
21:34Chcę z nimi mieszkać.
21:40Ja też.
21:43Bardzo kocham dzieci.
21:45Tak samo pieski.
21:48Kochanie, możesz przychodzić do mnie, kiedy tylko zechcesz.
21:53Będziesz traktowana jak księżniczka.
21:56Będę opowiadać ci bajki.
21:57Jak babcia.
22:04Bardzo bym chciała być dla ciebie jak babcia.
22:10Ale moją babcią jest Lupita.
22:13Samara.
22:14Nieładnie tak porównywać.
22:19Nie potrzebujesz Guadalupy.
22:22Masz mnie.
22:24Będę cię rozpieszczać.
22:25Dziękuję.
22:27Mogę cię o coś prosić?
22:28O co tylko zechcesz.
22:34Pomożesz PAS i jej rodzinie wyjść z więzienia?
22:37Wiem, źle zrobiłam, kłamiąc o moim związku z Salem.
22:50Chciałam wzbudzić zazdrość u Hera.
22:53Teraz wszystko rozumiem.
22:55Dlaczego nic nie powiedziałaś?
22:57Bo to nie twoja sprawa.
23:00Wybacz, ale są rzeczy, których nie chcę mówić.
23:02Nie spodziewałam się, że coś poczuję do Sala.
23:06I nie zaczynaj, to ja go w to wciągnęłam.
23:11Nie chciałem tego.
23:13Ale to nie znaczy, że mi na tobie nie zależy.
23:17Widzę, że masz złamane serce.
23:21Wybierasz Sala czy Hera?
23:23Jestem rozdarta.
23:26Potrzebuję czasu.
23:28Jesteś dorosła.
23:30Związek, który zaczął się od kłamstwa,
23:33nie może się dobrze skończyć.
23:37Zdradził cię.
23:39Nie, bo związek nie był prawdziwy.
23:42Nieważne.
23:43Już nic w nas nie łączy.
23:45Gala, nie oszukuj nas, ani siebie.
23:48Chciałabyś być w prawdziwym związku z Salem?
23:57Nie wiem.
23:59Potrzebuję czasu.
24:18Słodki deser dla zapracowanego przystojniaka.
24:29Moje życie jest słodkie, odkąd cię poznałem.
24:41Czasami myślę, że to tylko piękny sen.
24:45Nasza miłość jest piękna.
24:48Nie chcę, żeby to się skończyło.
24:55I nie skończy.
24:56Nasza miłość jest na zawsze.
24:59Obiecuję.
24:59Twój ojciec popełnił błąd, zakochując się w kucharce.
25:22Robisz to samo.
25:25Mówisz o Salomonie?
25:27Tak, o tym hydrauliku.
25:29Jak ty to widzisz?
25:31Ty przy dzieciach, a on przy rurach?
25:35Nie mów tak.
25:37Nie wiesz, jak trudno mu było.
25:40Nie miał takich przywilejów jak my.
25:42Pomińmy jego sytuację finansową.
25:46To przestępca.
25:50Z ciebie też nie jestem zadowolona.
25:55Siedzisz tu zamknięty.
25:57Nikogo tak nie poznasz.
25:58Mam swoje priorytety.
26:02Sport to nie wszystko.
26:05Związek może ci pomóc z nerwicą.
26:08Słucham?
26:10Kochanie, może spróbowałbyś z Gio?
26:14Znam jej rodzinę.
26:18Jest z dobrego domu.
26:20Są wykształceni i mają klasę.
26:23Chodzi tylko o pieniądze?
26:26Nie bądź naiwna.
26:28Miłość jest piękna, ale szybko przemija.
26:31Jeśli pieniądze się skończą, zawsze zostaje klasa i wychowanie.
26:36Mam żyć bez miłości?
26:39Patrzeć tylko na klasę?
26:42Związki są jak transakcje.
26:44Każdy wydobywa z siebie co najlepsze.
26:50Najważniejsze są partnerstwo i równowaga.
26:54Wtedy jest mniej rozczarowań w miłości.
27:00Mówisz, że jesteś dobra, a potem gadasz takie rzeczy.
27:04Takie są realia.
27:06Chyba twoje, babciu.
27:07Są przestarzałe.
27:10Słyszysz, co mówisz?
27:11Może jesteś nowoczesna.
27:16Ale nadal nie wiem, co widzisz w tym hydrauliku.
27:21Nie jest nawet przystojne.
27:26Wychodzą twoje słabości.
27:28To nie jest osoba do związku.
27:31Co może dać zwykły robom?
27:34Wzbudza tylko litość.
27:36Wiedni potrafią tylko prosić.
27:39Wyciągają jedną rękę, żeby drugą wbić nóż w plecy.
27:42Nie znasz go.
27:43Ty też nie.
27:45Nie wiedziałaś, że to przestępca.
27:48Pogódź się z tym, że się myliłaś.
27:50Byłaś przez chwilę z kimś z niższej klasy i na tym się skończyła twoja nowoczesność.
27:53Mówisz, jakbyś to wszystko znała.
27:57To twoje doświadczenia?
27:59Nie każ mi tego tłumaczyć.
28:02Jesteś okrutna.
28:04Obrażasz tatę.
28:06Nie urodziłam się wczoraj.
28:09Twój tata zmył brudy z rąk.
28:12Ale nie przestanie o tym myśleć.
28:15Widać to po jego związku ze sprzedawczynią Tako.
28:18Tata może robić, co chce.
28:22Od zawsze go nienawidziłaś.
28:25Nie możesz wtrącać się w jego relacje.
28:29Mogę i muszę.
28:32Możesz robić, co chcesz.
28:34Ale nie decyduj za innych.
28:38Zawsze będziesz po jego stronie.
28:40Kocham go i chcę go wspierać.
28:44Myślałaś, co pradziadek by na to powiedział?
28:48Robiłam, co chciał, choć jest z tym nie zgadzałam.
28:54Wygląda na to, że oczekuję od ciebie zbyt wiele.
29:00Przeciwnie.
29:02Zawsze stanę po stronie taty.
29:06Kto byłby mnie godzien?
29:08Jeronimo?
29:10Jego ojciec też jest w więzieniu.
29:12Kęso nie radzi sobie z utrzymaniem własnych dzieci,
29:17ale w domu Hera.
29:19Przynajmniej jest woda.
29:22Nic nie powiesz, kiedy babcia nas obraża?
29:29Przenuję twoje zdanie.
29:31Ale nie jesteśmy marionetkami.
29:34Nie możesz nami sterować.
29:36Możemy kochać, kogo chcemy.
29:37Robię to dla waszego dobra.
29:41Jero i Gio przynajmniej są przyzwoici.
29:50Tak bardzo tęsknię.
29:53Ja za tobą też.
30:00Mam plan.
30:01Udowodnimy, że Chinebra i Mauro biją sam.
30:07Jak?
30:09Gala kupiła pluszaka z kamerą i mikrofonem.
30:13Używa się go do monitorowania snu dziecka.
30:17To świetny plan.
30:19Ale nie sądzisz, że mogliby go odkryć?
30:23Te lalki są w pełni zabezpieczone.
30:27Jedynym problemem są baterie.
30:28Może zdążymy odkryć ich przewinienia?
30:35Mam jeszcze jeden pomysł.
30:38Bardziej ryzykowny, więc muszę znać twoje zdanie.
30:43Małpka wołami się do domu, Chinebry.
30:45Pamiętam, że uwielbiasz naleśniki i Stofii.
31:01Nie lubię Stofii.
31:02Pas robiła mi takie z owocami.
31:07Zrozum.
31:08Nie jestem pas.
31:10Mama nie chciała cię przestraszyć.
31:16Ale nie możesz cały czas porównywać ludzi.
31:21Dokąd idziesz?
31:23Zostawiasz mnie z tym?
31:29Zaczekaj.
31:31Stracisz nad nią kontrolę.
31:33Ten bachor nie wejdzie mi na głowę.
31:42Chcesz, żeby małpka coś ukradł?
31:45Nie ukradnie.
31:47Poprowadzi śledztwo.
31:50Ma wiele umiejętności, których nam brakuje.
31:53Bo przeżył wiele złego.
31:55Pozwolimy dziecku na takie ryzyko?
31:59To niebezpieczne, ale Chinebra upiera się, że sam chce się zobaczyć z małpką.
32:06A jeśli jej odmówisz?
32:10Mauro złożył już wniosek.
32:12Zmuszą mnie do oddania dziecka.
32:15Rozważam taką możliwość, bo wiem, że może ci pomóc.
32:19Sam nie zbadam tej sprawy, ale małpka może.
32:22Chinebra chce, żeby z nimi mieszkał.
32:26A jeśli go skrzywdzą?
32:28Dam mu telefon i będziemy ze sobą w kontakcie przy prowadzeniu śledztwa.
32:35Przysięgnij, że będziesz go chronił.
32:37Jak własnego syna.
32:40Poza tym rozmawiałem z władzami więzienia.
32:43Wzmocnią zabezpieczenia.
32:47Dziękuję.
32:48Bardzo tego potrzebujemy.
32:50Boję się po tym, co się stało z Moniką.
32:53Nie mogę nic przełknąć.
32:56Wiem, że to było straszne, ale musisz jeść.
33:01Zapewniłem waszej rodzinie lepsze warunki.
33:04Teraz musisz być silna nad wszystko.
33:09Mam nowego prawnika.
33:12Dziś byliśmy w sądzie i powiem ci coś, co cię zmotywuje.
33:15Zmotywuje.
33:16Co?
33:18Wypuszczą twoją mamę.
33:20Poważnie?
33:22Mama będzie mogła wyjść?
33:25Udowodniliśmy, że jest chora.
33:28Proces będzie trwał, ale ona pozostanie na wolności.
33:31Dzięki Bogu.
33:33Mamie będzie lepiej.
33:35A co z Nandi?
33:39To skomplikowane.
33:42Nie wyrobiła dokumentów zgodnych z tożsamością.
33:45Mam u ciebie dług wdzięczności.
33:49Kocham cię i czuję, że twoja rodzina jest częścią mojej.
33:54Kiedy poznam prawnika?
33:59Dzisiaj.
34:00Dlaczego spoważniałeś?
34:05Twój adwokat to mój kuzyn.
34:19Guadalupe, zbieraj się.
34:21Wychodzisz.
34:24Naprawdę?
34:25To cud.
34:27Mamo, to wspaniale.
34:30Nie chcę iść sama.
34:33Chcę, żebyśmy wszyscy wyszli.
34:35Najważniejsze, żebyś ty wyszła.
34:38Nie możesz tu być.
34:41Bóg nas wysłuchał.
34:43Będziesz spała w cieple.
34:45Nie chcę was opuszczać.
34:49W końcu się stąd wydostaniesz.
34:51Nie chcę.
34:52Nie chcę.
34:52Nie chcę.
35:00Kochanie, nie chciałam na ciebie krzyczeć.
35:04Naprawmy to.
35:06Zjemy śniadanie i porozmawiamy.
35:10Przepraszam, że byłam niegrzeczna.
35:12Chcę zobaczyć pas i ją przytulić.
35:17Jest w więzieniu i w nim zostanie.
35:20Jest okrutna.
35:21Kłamiesz.
35:25Zjesz naleśniki, które zrobiłam ci z miłością.
35:30Zostaw mnie.
35:33Przestaniesz myśleć o opas.
35:34Puść.
35:36Ze mną się nie zadziera.
35:37Umberto przyjeżdża, żebyś mogła go poznać.
35:46Musisz mu zaufać.
35:48Pomoże nam.
35:49Nie jesteście skłóceni?
35:53Nie mówiłem ci wszystkiego.
35:55To bardzo skomplikowane.
35:58Nie będę naciskać.
36:00Nie mogę od ciebie niczego wymagać.
36:03Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła.
36:05Twoje serce jest wystarczająco szlachetne.
36:11Narażasz własne życie, żeby chronić innych.
36:15Bardzo ci ufam.
36:18Czekam, aż będę mogła wyjść.
36:20Tak się stanie.
36:22Będziemy razem.
36:23Obiecuję.
36:26Witaj, PAS.
36:28Jestem twoim prawnikiem.
36:35Idziemy.
36:40Puszcz mnie.
36:42Robisz mi krzywdę.
36:45Proszę, nie bij mnie.
36:47To ty ranisz mnie.
36:51Nie wiem, jak okazać ci swoją miłość.
36:55Bardzo cię kocham.
36:56Dziwnie się czuję przy tobie.
36:57Nie wiem, dlaczego.
37:02Jestem twoją mamą.
37:04Wiem.
37:05Ale nie znam cię.
37:07Nie chcę tu być.
37:11Nie pamiętasz już, jak świetnie się bawiłyśmy?
37:17A moich uścisków.
37:20Opiekowałam się tobą.
37:21Pamiętam tylko, jak mnie biłaś i parzyłaś.
37:28Masz rację.
37:31To przez moją rozpacz.
37:32Chciałam być blisko ciebie.
37:38Możesz wybaczyć swojej mamie?
37:41Proszę.
37:43Tak, mamusiu.
37:45Przytul mnie.
37:47Postaram się być lepszą mamą.
37:51Pierwszy raz mam bogatego przyjaciela.
38:00Nie mów tak.
38:02Jestem po prostu przyjacielem.
38:05Chcę być ulubiany za to, jaki jestem.
38:08Chociaż nie wiem, czy mi się uda.
38:11Dlaczego?
38:14Chcę być szefem kuchni,
38:16ale trzeba mieć dwie sprawne ręce.
38:19Daj spokój.
38:21Raz, dwa i będziesz jak nowe.
38:24Tak myślisz?
38:26Pewnie.
38:28Widziałem, jak robili pyszne taco tylko jedną ręką.
38:38Nawet jak stracę rękę,
38:40będziemy przyjaciółmi?
38:42Jak dorośniemy,
38:43będziemy małpką i jednorękim.
38:45Eder?
38:46Eder?
38:47Eder, gdzie jesteś?
38:50Muszę iść.
38:51Dzięki za zabawę.
38:52Nie mogę bez was za żyć.
39:02Matka nie powinna opuszczać córek.
39:05Nigdy.
39:05Nigdy.
39:07Mama,
39:07Będziemy spokojniejsze,
39:10kiedy będziesz wolna.
39:12Możesz dowiedzieć się,
39:14co z Salem i Pepą.
39:17Będę za wami tęsknić.
39:20My za tobą też.
39:22Nie mogę bez was żyć.
39:23Nie chcę iść bez was.
39:34Z całym szacunkiem.
39:36Masz piękne oczy.
39:38Nie jesteś tu dla oczu, pas.
39:40Masz ją stąd wydostać.
39:43Czy udało się panu?
39:45Bądźmy na ty.
39:47Udało ci się zapoznać z naszą sprawą?
39:49Wie nawet o podejrzeniach,
39:54że Chinebra znęcała się nad sam,
39:56a Mauro chciał ją zabić.
39:59Zabili Monikę,
40:00a mojego siostrzeńca
40:01Umberto was stąd wyciągnie.
40:06Opowiedz o planie.
40:09Dobrze.
40:10Mogę krzesło?
40:11Tak.
40:19Żebyśmy mieli jasność.
40:23Pas nie może deklarować,
40:25że jest niewinna.
40:27Nie o tym była mowa.
40:29Miałeś udowodnić jej niewinność.
40:32Daj mi dokończyć.
40:35Pas wyszłaby na wolność,
40:38mimo że zostałaby uznana za winną.
40:41Ta strategia uwolni twoją rodzinę.
40:43Ty i Fermin
40:48musicie wziąć całą winę na siebie.
40:58Wersja Polska, Kanal Plus.
41:00Tekst Katarzyna Maciaszczyk.
41:02Czytał Artur Bocheński.
41:04Czytał Artur Bocheński.
41:05Czytał Artur Bocheński.
41:06Czytał Artur Bocheński.
41:07Czytał Artur Bocheński.
41:08Czytał Artur Bocheński.
41:09Czytał Artur Bocheński.
41:10Czytał Artur Bocheński.
41:11Czytał Artur Bocheński.
41:12Czytał Artur Bocheński.
41:13Czytał Artur Bocheński.
41:14Czytał Artur Bocheński.
41:15Czytał Artur Bocheński.
41:16Czytał Artur Bocheński.
41:17Czytał Artur Bocheński.
41:18Czytał Artur Bocheński.
41:19Czytał Artur Bocheński.
41:20Czytał Artur Bocheński.
41:21Czytał Artur Bocheński.
41:22KONIEC