Skip to playerSkip to main content
  • 1 day ago
Transcript
00:00W rolach głównych
00:30w r b
00:37w g
00:38w
00:39w
00:40w
00:43w
00:44w
00:45w
00:47w
00:48w
00:51w
00:52w
00:53w
00:54w
00:54w
00:57w
00:58Zdjęcia i montaż
01:28Chcę Cię w moim łóżku każdej nocy.
01:39Będę przy Tobie, kiedy będziesz zasypiał i kiedy będziesz się budził.
01:44W końcu mnie pokochasz, Estebanie.
01:48Oby odebrała.
01:58Dzwoni, Pasita.
02:01Włożę Ci kurtkę, żeby nikt Cię nie usłyszał.
02:08Cześć, Pasita.
02:10Zadzwoniłaś do mnie przed czasem.
02:13Nie mogłam się powstrzymać, bo mam dla Ciebie dobrą wiadomość.
02:17Wyszłam z więzienia.
02:18Wspaniale.
02:19Bardzo się cieszę.
02:22Chcę Cię zobaczyć i przytulić.
02:24Chcę tego samego.
02:26Ale na razie nie możemy się spotykać.
02:29Dlaczego?
02:31Chcę pojechać do Waszego domku i usłyszeć Twoje historię.
02:37Twoja mama się nie zgodzi.
02:39Mogę ją przekonać, żeby mnie do Was zabrała.
02:42Tęsknię za hałasem i podróżami autobusem.
02:50Twoje pragnienia są wspaniałe i kiedyś się spełnią.
02:54Ale musimy być bardzo cierpliwe.
02:58Kocyk też musi wyzdrowieć, bo boli go brzuszek.
03:02Ale wszystko dobrze.
03:05Wraca do zdrowia i na pewno mu się dzięki Tobie polepsze.
03:08Możesz spać spokojnie, bo znów będziemy patrzeć na ten sam księżyc.
03:16Zadzwonisz do mnie w nocy?
03:19Popatrzymy razem na księżyc i zaśpiewamy naszą piosenkę.
03:25Dobrze, zadzwonię później.
03:27Dziękuję za rozmowę.
03:30Było miło.
03:31Do usłyszenia.
03:38Rozpromieniasz się, kiedy rozmawiasz z Sam.
03:42W bardzo krótkim czasie nawiązałyśmy silną więź.
03:47Cieszę się, że Sam nadal mnie lubi i chce do mnie dzwonić.
03:53Dzieci?
03:56Jak się czuje kocyk?
03:57Coraz lepiej.
04:02Zobacz, jak Cię kocha.
04:03I ja jego też.
04:06Wiesz dlaczego?
04:08Bo nie ma nic lepszego niż Twoje szczęście.
04:14Lepiej się mnie słuchaj.
04:16Nie chcemy, żebyś znalazł się w niebezpieczeństwie.
04:19Jakim cudem podsłuchujesz mojej rozmowy?
04:23Trudno to sobie wyobrazić, ale stałam się Twoim szpiegiem.
04:28Smutna by to była nowina, gdybym ogłosiła śmierć Twojej córki.
04:33Niech tylko włos spadnie z głów moich dzieci.
04:40Popamiętasz mnie.
04:46Proszę.
04:50Dobrze Was razem widzieć.
04:52Mam nadzieję, że już się pogodziliście.
04:56Oferowałam swoją pomoc Gali, gdyby jej potrzebowała.
05:00Przepraszam, że przerywam, ale trzeba porozmawiać o interesach.
05:07Jutro odbędzie się zebranie.
05:10Zdecydujemy, kto z Was zostanie dyrektorem.
05:12Dlaczego tak ją Pani faworyzuje?
05:16Powinniśmy skupić się na tych, którzy pracują tu od lat.
05:19Kenso powinien odzyskać stanowisko.
05:26Porozmawiamy o tym na spotkaniu.
05:29Zapraszam Was na kolację, żebyśmy byli wszyscy razem.
05:31Uwielbiam te piękne szpilki od Ciebie.
05:41Nandi, wiesz co?
05:44Twoje pocałunki zatrzymują świat.
05:46Jakbyśmy istnieli tylko Ty i ja.
05:49Nikt mnie nie całował tak jak Ty.
05:52Złapałeś mnie w swoje sidła.
05:54Pamiętaj, że jutro załatwiamy prawną tranzycję.
06:02Nie chcę sobie robić wielkich nadziei, bo to bardzo skomplikowane.
06:07Ale same dokumenty z imieniem Nandi wywołują u mnie gęsią skórkę.
06:13Musimy wyjść wcześniej.
06:15Spotkanie nie jest w naszej dzielnicy.
06:18Wiem.
06:19Chciałabym się tam urodzić, ale nie mogę być aż tak idealna.
06:27Nie wiem, jak dziękować za wszystko, co robisz.
06:31Wierzysz we mnie.
06:34Jest na to jeden prosty sposób.
06:37Kochajmy się.
06:40Wyczerpałam już wszystkie sposoby, żeby odnaleźć córkę.
06:43Ale nie straciłam nadziei.
06:46Ufam Bogu.
06:47Obiecuję, że spróbuję znaleźć jakiś sposób.
06:52Dziękuję.
06:54Powiedziałem sąsiadom o restauracji.
06:57Znów wszystkich rozweselisz?
07:00Bądź szczery.
07:02Jestem.
07:04Będę stałym klientem.
07:06Rozpieszczonym?
07:08Jeśli to możliwe.
07:10Zobaczymy.
07:11Mogłabyś też, że zrobić farsz do tacos dla takich, jak ja lubię.
07:18Z cukinii, grzybów i kukurydzy.
07:21Świetny pomysł.
07:22Dzięki za wszystko.
07:23Do zobaczenia.
07:25Obiad jest gotowy.
07:42Wspólne jedzenie mnie stresuje.
07:47Wszyscy na mnie patrzą.
07:49Nikt cię nie ocenia.
07:52Potrzebuję się przewietrzyć.
07:54Dziękuję, że jesteś.
07:56Bałam się, że będziesz na mnie zła.
08:00Jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami.
08:02Nigdy cię nie zostawię.
08:05Dziękuję.
08:05Dziękuję.
08:06Dziękuję.
08:06Dziękuję.
08:06Dziękuję.
08:08Dziękuję.
08:08Dziękuję.
08:08Dziękuję.
08:08Dziękuję.
08:10Dziękuję.
08:11Dziękuję.
08:12Znasz ją.
08:14Co o tym myślisz?
08:17Trochę to dziwne.
08:18Mówi mi, że chce usunąć starą Galę.
08:22Chce zacząć od nowa i wyczyścić konto.
08:25Popieram to.
08:28Ja też.
08:30Ale to może być twoja szansa.
08:32Jeśli Gala zamierza zmienić treść,
08:35mógłbyś wrzucić filmiki i zająć jej miejsce.
08:42Ginebra, miło cię gościć.
08:48Dobry wieczór.
08:53Brakowało tylko ciebie do kompletu.
08:58Gdzie twój brat?
09:00Został w domu i się dokształca.
09:03Dziękuję, że włączasz nas w te ważne chwile.
09:05Ja tobie dziękuję.
09:13Gala może się zestresować obcymi.
09:18Ginebra nie jest obca i odwróci uwagę Gali od obecnej sytuacji.
09:23Małpko i Sam, jesteście zawsze mile widziani w tym domu.
09:27Jak dobrze was widzieć.
09:34Gdzie jest kocyk?
09:37Musiał zostać w domu, bo jest bardzo chory.
09:43Ludce wyzdrowieje.
09:44Zobaczysz.
09:46Chodźcie, obiad prawie gotowy.
09:50Zdejmijcie kurtki.
09:51Wyglądasz naprawdę dobrze.
10:02Dla mnie?
10:04Nie.
10:06Mam nadzieję, że dobrze się zachowasz.
10:21Kocham cię bardziej, z każdym dniem.
10:27Ja też cię kocham.
10:41Kiedy żyjemy wspomnieniami, nasze serce rdzewieje.
10:46Tęsknisz za sam?
10:48Tak.
10:51Czuję się tak, jakby część serca została mi wyrwana z piersi.
10:57Nadal czuję jej zapach.
11:00Głupia ja.
11:02Zapomniałam wyprać twoją pościel.
11:04Lepiej, żebyś tego nie robiła, bo wtedy nadal będę czuć zapach sam.
11:11Pójdę przewietrzyć głowę.
11:14Jesteś pewna, że wszystko w porządku?
11:17Pójść z tobą?
11:18Nie.
11:19Chcę pobyć chwilę sama.
11:21Dawno tu nie spałam.
11:23Przyzwyczaiłam się do kanapy, kiedy sam była w moim łóżku.
11:29Uważaj na siebie.
11:38Spokojnie.
11:40W swoim tempie.
11:41Wolicie przuszek?
11:45Nie.
11:47Sam chodzi o to, że...
11:49Nic.
11:50Smacznego.
11:53Małpka będzie z nami siedzieć?
11:55To mój przyjaciel.
11:58Chyba możemy być bardziej uprzejmi.
12:02Niepotrzebne są nam spięcia.
12:04Cieszę się, że jesteśmy razem.
12:07Mamy ze sobą więcej wspólnego niż myślałam.
12:21Wszystko w porządku?
12:23Tak, ale pójdę na chwilę do łazienki.
12:25Pójdę z tobą.
12:27Dam radę sama.
12:28Błagam cię, nie rób tego.
12:31Wszyscy patrzą na mnie jak na dziwoląga.
12:38Nie wywieraj na niej presji.
12:40Musimy dać jej przestrzeń.
12:44Usiądź.
12:44Samara, dlaczego mój telefon u ciebie wibruje?
13:03Chyba nie masz własnego.
13:05Gdzie on jest?
13:09Mamo, nie.
13:11Odbierz, proszę.
13:17Kto do ciebie dzwoni?
13:19Dlaczego chowasz telefon?
13:22Włącz głośnomówiący.
13:25Odbierz.
13:26Chcę wiedzieć, kto to.
13:36Halo?
13:38Cześć, kochanie.
13:41Obiecałam, więc dzwonię na dobranoc.
13:45Zaśpiewamy naszą piosenkę?
13:53Jak śmiesz dzwonić do mojej córki po tym, co nam zrobiłaś?
13:58Powinnaś zostać w więzieniu.
13:59Pasita mnie kocha.
14:08To sprawy dorosłych.
14:10Pozwól mamie porozmawiać.
14:13Dzwonię, bo chcę wiedzieć, co u niej.
14:15Bardzo ją kocham.
14:17Coś wknujesz z tą tajną rozmową, co?
14:19To ja jej dałem telefon.
14:25To mój stary telefon.
14:27Tata go tylko przekazał.
14:30Działałeś za moimi plecami, a ta kobieta porwała moją córkę.
14:36Musiałam usłyszeć jej głos.
14:39Nie mi jej tego za złe.
14:40Jesteś nikim.
14:43Nie mów mi, co mam robić.
14:45Nie wolno ci z nią rozmawiać.
14:48Kocham cię, Pasito.
14:49Musiałam usłyszeć jej głos.
15:19Jesteś zajęty?
15:25Przepraszam, ćwiczyłem.
15:27Przeszkadza ci to?
15:29Wyglądasz świetnie.
15:31A ja okropnie.
15:33Jesteś piękna.
15:35Twój tata nadal naciska?
15:37Tak.
15:38Jest bardzo ciężko.
15:40Nie wiem, jak z tego wyjdę.
15:43Roczek po kroczku.
15:44To tak jak w grach wideo.
15:47Jeśli nie ma przeszkód,
15:48wybrałeś złą drogę.
15:52Zestresowało mnie jedzenie.
15:54Wyobraziłam sobie, że jest go mnóstwo.
15:57Czułam, jak tracę rozum.
15:59Też przez to przechodziłem.
16:01Nie zawsze byłem w formie,
16:03ale dziś nie jem tyle, ile chcę.
16:05Filmuję, żeby moja dieta była rozsądna.
16:10Do zdrowego trybu życia trzeba się przyzwyczaić.
16:16Muszę coś zmienić.
16:19Pomóż mi znaleźć sposób,
16:21żeby się nie zadręczać z powodu jedzenia.
16:23Nie chcę trafić do szpitala.
16:25Jak możesz mnie lubić,
16:27skoro wyglądam okropnie.
16:29Widzę kobietę,
16:30która może zabłysnąć jaśniej niż gwiazda.
16:37Dałem telefon,
16:39żeby Eder i Małpka mogli rozmawiać.
16:41Chcieliśmy sobie pogadać.
16:43Może Małpka ukradł telefon i go kryjesz.
16:48Masz coś do mnie?
16:50Nie boję się Ciebie.
16:52Małpko, spokojnie, proszę.
16:56Dość, to rodzinny obiad, a nie cyrk.
17:00Ginebro, mogę Cię na chwilę prosić?
17:03Zrobiło się trochę niezręcznie.
17:16Twoja mama wie, co dla Ciebie najlepsze.
17:19Pas jest niewinna.
17:21Wyszła z więzienia.
17:23Nie postąpiła słusznie.
17:26To był mój pomysł,
17:28a tata się zgodził.
17:32Giovanna, co słuchasz?
17:33Masz już chłopaka?
17:36Czyli nie.
17:39Wyjdź czasem z mąskiem.
17:40Ma sporo stresu.
17:42Co Ty robisz?
17:45Chętnie.
17:46Pomogę mu się rozerwać.
17:49Mówiłem, że nie jestem zainteresowany randkowaniem.
17:53Czemu nalegasz?
17:56Nikt by Cię nie zniósł.
18:00Nie zadawaj się z nim.
18:02Nie jest na Twoim poziomie.
18:05Jesteśmy tego samego wzrostu
18:07i się przyjaźnimy.
18:11Zjedzmy w ciszę.
18:12Jedzenie jest już zimne i niedobre.
18:15Sam i małpka nie mają z tym nic wspólnego.
18:23Nie masz ich ukarać.
18:26Skrzywdziłaś kocyka?
18:28Ja?
18:29Jak możesz tak w ogóle myśleć?
18:32Estebanie, od Ciebie zależy,
18:34czy będzie lepiej, czy gorzej.
18:37Zerwałem spas,
18:38więc pozwól jej utrzymywać kontakt sam.
18:40A prześpisz się ze mną
18:45i zgodzisz się, żebyśmy byli razem?
18:51Dotrzymuję słowa.
18:53Pytanie,
18:56czy Ty masz honor?
18:57Uspokój się, będzie dobrze.
19:05Ginebra nas przyłapała.
19:08Dlaczego się tak naraziłaś?
19:11Tęsknię za nią.
19:12Potrzebuję jej i ją kocham.
19:15Wszystkie ją kochamy,
19:16ale byłyśmy przez nią w więzieniu.
19:17Zrobiłam to niechcący.
19:22Nie wiedziałam, że jest z mamą.
19:25A gdzie indziej mogłaby być?
19:28Ginebra wsadziła nas do więzienia,
19:31żeby odzyskać sam.
19:33Nie chcę tego mówić,
19:35ale wszystkie nasze problemy
19:36wynikały ze sprowadzenia do nas sam.
19:40Chciałam ją chronić.
19:43Ale gdybyś od razu zabrała ją do matki,
19:48nie zostalibyśmy nigdy aresztowani.
19:51Namówiłaś Mireję,
19:52żeby uwiodła Maura.
19:55Musieliśmy skłamać,
19:56żeby wyjść z więzienia.
19:58Jesteśmy kłamcami.
20:01Chcę jak najlepiej dla sam,
20:03ale nie kosztem spokoju naszej rodziny.
20:07Proszę, zrozum to.
20:11Wiedziałam, że nie zrozumiesz.
20:13Nie chcę cię karcić,
20:16ale Ginebra oszalała.
20:18To, co zrobiłaś,
20:19nie było dobre.
20:22To pierwszy raz, kiedy rozmawiasz z Sam?
20:27Dzwoniłam też z więzienia.
20:29Mój Boże.
20:31Co?
20:34Kocham Sam.
20:35Ale ona już nie jest częścią naszego życia.
20:39Musimy się teraz skupić na restauracji.
20:41Nie możemy tak dłużej żyć.
20:44Nie zniosę więcej bólu.
20:46Najpierw odebrali mi dziecko,
20:48a potem sam.
20:49Nie macie prawa mnie oceniać.
20:52Nie osądzamy cię.
20:54Bardzo cię kochamy.
20:55Słyszałeś, muszę stosować odpowiednią dietę.
21:05Nawet nie wiem, nie zaczynaj.
21:08Bo ty mówiłeś, że bez zabezpieczenia
21:09nic się nie stanie.
21:11Na mnie nie patrz.
21:16To nie moja sprawa.
21:18Ta technika nigdy wcześniej nie zawiodła.
21:23Przyznaję, byłem dla ciebie chamem
21:24i cię zdradziłem.
21:25To było złe.
21:27Ale więcej się nie powtórzę.
21:31Dobrze, ale zapomnij o spotkaniach z blondyną.
21:35Idziemy.
21:36Szlak.
21:47Przykro mi, że kolacja się nie udała.
21:50Postaram się, żeby ten dom był bezpiecznym miejscem
21:53dla ciebie i samy.
21:57Musisz wiedzieć, że nie pokocham cię z dnia na dzień.
22:01Nie mogę jednocześnie być twoją córką
22:03i ignorować swojego cierpienia.
22:07Wiem o tym.
22:09Ale jeśli jest coś, co mogę zrobić,
22:12daj mi znać.
22:14Pomóż mi pokazać Estebanowi,
22:19że może na mnie polegać
22:20i mi ufać.
22:21Znalazłem zapisy połączeń wychodzących.
22:31Wszystko jasne.
22:33Małpka dzwonił do Estebana.
22:36Dziecko może zniknąć.
22:39Nie zrobisz nic małpce,
22:40a Ginebra się o tym nie dowie.
22:43Jasne?
22:46Dowie się.
22:46To kwestia czasu.
22:51Chyba nie wiesz, na co mnie stać.
22:59Jestem o wiele bardziej brutalny,
23:01niż może ci się wydawać.
23:04Wynoś się stąd.
23:05Zajdź mi, Soczu.
23:0923, 24?
23:10Jesteś moim bratem.
23:28Wiedziałem, że mnie nie zdradzisz.
23:31Nie wiem, co się dzieje,
23:32ale możesz na mnie zawsze liczyć.
23:35Nie chciałam, żeby mama była zła na pas.
23:37Nie martw się.
23:39Tata wie, jak ją bronić.
23:42Mam dobrą wiadomość.
23:44Pas do nas wraca.
23:46Naprawdę?
23:47Tak.
23:48Możesz ją odwiedzić.
23:51Cicho.
23:53To ten samochód.
23:55Możesz się nim pobawić.
23:58Mogę mu go podarować?
24:01Tak.
24:02Dam wam trochę cukierków do domu.
24:04Tylko nie czekoladowych, proszę.
24:09To nie czekoladki, tylko landrynki.
24:15Bardzo lubisz małpkę, co?
24:18Tak.
24:19A dlaczego?
24:21Małpka wychował się na ulicy.
24:24Nie chcę, żeby ci się coś przez niego stało.
24:26Coś złego?
24:28Coś złego?
24:28Jak to?
24:35Jesteś taki słodki jak twój tata.
24:38Odpoczywaj i bądź grzeczny.
24:40Dziękuję, Aleksia.
24:52Kochanie, napij się.
24:53Dobrze ci to zrobi.
24:55Wybaczcie mi.
24:56Czuję się okropnie.
25:00Nie chcemy ci nic zarzucać.
25:03Mówimy ci to wszystko, bo cię kochamy.
25:06Ginnabra nic jej nie zrobi.
25:08I spokojnie.
25:09Ujdę do poszukujących matek, żeby im to opowiedzieć.
25:15Iść z tobą?
25:18Zbierzcie siły na otwarcie restauracji.
25:22Ja wracam do pracy u Estebana.
25:25Trzymaj się od niego z daleka.
25:28Już postanowiłam.
25:30Przekażę swoją miłość potrzebującym.
25:33Trzymaj się.
25:39Nie jestem już dzieckiem.
25:45Dla mnie zawsze nim będziesz.
25:48Nie dam ci spokoju, dopóki czegoś nie zjesz.
25:51Sam cię nakarmię.
25:57Tak jak mama.
25:59Tak.
26:03Zawsze będę to pamiętał.
26:11Dasz radę.
26:17Nie wiem, dlaczego to takie trudne.
26:21Kochanie, to dla twojego dobra.
26:26Boję się o ciebie.
26:31Zepsułam ci wieczór z Hinebrą.
26:33Musi zrozumieć, że ty jesteś dla mnie najważniejsza.
26:38Kocham cię.
26:39Ja ciebie bardziej.
26:45Chcę, żebyś była szczęśliwa.
26:48Proszę.
26:49Jeszcze kęs.
27:02Od początku wiedziałam, że znalazłam kobiety, które rozumieją moje cierpienie.
27:07Każdej z was odebrano dziecko.
27:13Pomogłyście mi, tak jak nikt inny.
27:16Paz, kochamy cię, bo połączył nas wspólny ból.
27:20Ale to, co zrobiłaś, jest niewybaczalne.
27:25Okłamałaś nas, bo pani Hinebra też straciła córkę.
27:28I powiedziałaś, że rozpoznała się na liście gończym.
27:33Na rozprawie powiedziałaś, że nie znasz dziewczynki, którą uratowałaś.
27:38Oszukująca matka nigdy nie powinna utrudniać poszukiwań żadnej z nas.
27:45Zawiodłam was, ale zapewniam, że jestem niewinna.
27:49Zrobiłam to wszystko w dobrej wierze.
27:52Chciałam po prostu ochronić dziecko.
27:55Tylko ty znasz swoje powody.
27:56Będziemy kontynuować poszukiwania Marii, ale zrozum, że to dla nas bardzo trudne.
28:05Oczywiście.
28:05Nigdy nie chciałam was skrzywdzić.
28:10Jestem waszą dłużniczką.
28:13Musimy już iść.
28:14Dlaczego nie zeznawałyście przeciwko mnie?
28:24Dlaczego zmieniłyście zdanie?
28:27Matka nie może przestać szukać.
28:30Musisz być wolna, żeby znaleźć córkę.
28:32Pragniemy, żebyście się spotkały.
28:34Dziękuję.
28:51Ile razy mam ci powtarzać?
28:53Nie pij kawy o tej porze.
28:56Ile razy mam ci powtarzać, żebyś nie oglądał się za cudzymi kobietami?
29:01Dlaczego przyniosłeś kwiaty pas?
29:04Nie zaczynaj.
29:09Zacząłem i skończę.
29:11Nie możesz się bawić kobietami.
29:14To pewnie jedna z twoich zdobyczy.
29:18Nic jeszcze nie zdążyłem zrobić.
29:22Jasne.
29:22Jakbym cię nie znał.
29:26Umberto?
29:27Tak, a pani?
29:29Filipa, była żona Kensa.
29:32Możesz mi mówić Filii.
29:34Przyniosłam coś, żeby podziękować.
29:37Wproszę się.
29:39Dobry wieczór.
29:42Coś mówiłeś?
29:47Masz dobre okulary?
29:50Przecież jestem śliczna.
29:52Nikt nie zmusi mnie do związku, którego nie chcę.
29:55Przerażasz mnie.
29:58Przekroczyłam granicę?
29:59Jesteś taki kochany.
30:03Zostaw mnie.
30:07Nie martw się.
30:09Znajdę sposób.
30:12Spojrzysz na mnie inaczej, bo nie ustąpię.
30:15Czy dobrze myślę?
30:20Przyniosła pani tę butelkę, żeby podziękować za wyciągnięcie pani byłego z więzienia?
30:25Jeśli nie uwiedzisz Umberta, utopię cię.
30:28Zgadza się.
30:31Jestem ci bardzo wdzięczna, bo moje dzieci potrzebują ojca.
30:34Do wody były znikome, dlatego udało nam się go uwolnić.
30:45Jesteśmy razem szczęśliwi, ale ostatnio kęso bardzo mnie zaniedbywały.
30:53Uważasz, że osoba tak atrakcyjna jak ja zasługuje na to, żeby być ignorowaną?
31:00Oczywiście, że nie.
31:02Jest pani piękną kobietą.
31:04Dziękuję.
31:08Przepraszam pana.
31:09Czy wszystko w porządku?
31:11Jest pan chory?
31:13Nie, mam się dobrze, dziękuję.
31:17Ale dla mnie jest jasne, że potrzebuje pani męża.
31:22Proszę nie zrozumieć go źle.
31:24Chodzi o to, że nie wiemy, dlaczego tak piękna kobieta jest o tej porze poza domem.
31:29Jestem piękna?
31:34Piękna?
31:35Ciągle to słyszę, ale to co innego.
31:38Oczywiście.
31:39Zbieram się, żeby wam nie przeszkadzać, ale możemy się niedługo zobaczyć.
31:51Chciałabym, żebyś zadbał o sprawy moich dzieci.
31:53Przy okazji możemy napić wina.
31:58Towarzystwo dżentelmena zawsze jest miłe, kiedy kobieta czuje się samotna.
32:02Bardzo samotna.
32:10Nie będę już przeszkadzać.
32:13Miłej nocy.
32:15Pędznie pomogę, ale w godzinach pracy.
32:19Nie zawieć mnie, bo muszę to załatwić.
32:23Ta buteleczka nie może czekać, prawda?
32:28Do zobaczenia.
32:29Wiesz co?
32:35Możesz mi więcej nie wypominać wieczornej kawy.
32:44Bardzo dobrze.
32:47Dzięki za pomoc, ale muszę ci coś powiedzieć.
32:52Nie lubię, kiedy kłamiesz.
32:55Zrobiłem to, żeby ci pomóc.
32:56Nie mogłem tego tak zostawić.
33:02Więcej się to nie powtórzę.
33:03Dobrze?
33:04Tak.
33:07Co się stało? Późno już.
33:10Twój brat chciał zrobić wspólne nocowanie.
33:16Zostanie ci tak.
33:17Chcesz mnie kontrolować, czy nie wymiotuję w nocy?
33:21Kochanie, nie mów tak.
33:25Chcemy być z tobą, bo przechodzisz przez trudny czas.
33:30Kiedy jesteśmy razem, jest mniejsza szansa na nawrót.
33:33Tata ma rację.
33:35To świetny pomysł.
33:38Jakbyśmy czekali razem na świętego Mikołaja.
33:41Jesteś najsłodszy i najmądrzejszy.
33:46Jak mogę pomóc?
33:48Pościelisz łóżko?
33:50Dobrze.
33:50Ale to jest.
33:50Ale to jest.
33:58Naprawdę ciężko się na ciebie nie złościć, Samaro.
34:01Rozumiem, małpkę, bo został porzucony.
34:06Ale ciebie mi odebrano, kochanie.
34:10Przepraszam, mamo.
34:12Po prostu Pasita śpiewała ze mną piosenkę.
34:16Bardzo za nią tęsknię.
34:19Nie chcę już między nami kłamstw.
34:21I tak się dowiem prawdę.
34:23A wtedy wiesz, co będzie.
34:26Tylko się nie denerwuj.
34:29Małpko?
34:30Myślałam o adopcji, ale teraz sama nie wiem.
34:35Zaadoptujesz mnie?
34:39Jesteś jak brat dla mojej córeczki.
34:42Ale kiedy jesteś niegrzeczny, nie mogę ci ufać.
34:46Chciałbyś mieć siostrę?
34:48Już jest jak siostra.
34:50To zachowuj się ładnie, bo niegrzeczne dzieci są karane.
35:00Spąłeś choć trochę?
35:13Obudziłeś mnie tym hałasem.
35:15Idź spać.
35:17Słońce zaraz wzejdzie.
35:18Właściwie to z wiekiem śpię coraz mniej.
35:23Myślałem o Guadalupe.
35:25Co się dzieje z Lupitą?
35:29Chodzi o to, że wczoraj wyznałem jej, że moja żona została zamordowana.
35:34Dlaczego to zrobiłeś?
35:39Nie mów takich rzeczy nieznajomym.
35:42Nie było cię tam, więc nie wiesz, przez co przeszedłem.
35:45Nie będziesz mi mówił, kiedy mogę mówić o mojej żonie.
35:48Dzień dobry, śpiąca królewno.
36:03Za wcześnie, tato.
36:07Wcale nie.
36:09Twoi bracia już szykują się do szkoły, a przed tobą długi dzień.
36:14Dobrze.
36:15Ale najpierw...
36:18Sprawdzimy twoją wagę.
36:23Musimy?
36:26To jedyny sposób, żeby zobaczyć postępy.
36:32Jedynymi osobami, które będą miały te informacje, jesteśmy lekarz, ty i ja.
36:39Daj mi rękę.
36:41Nie puszczę cię.
36:43Nigdy cię nie opuszczę.
36:48Spokojnie, zaufaj mi.
36:51Dasz radę, kochanie.
36:54No, dalej.
36:55Trzy, dwa, jeden.
37:19Zapraszamy wszystkich do naszej restauracji.
37:21Muszę już iść, mamo.
37:27Nie martw się o nas.
37:29Będzie ci ciężko pracować w ich domu.
37:33Tylko tak mogę pomóc Gali.
37:36Niedługo wrócę.
37:37Czekaj.
37:40Mam pomysł, jak zebrać trochę pieniędzy na remont restauracji.
37:46Jaki?
37:46Na przykład wyprzedaż garażowa.
37:50Sąsiedzi pomogą.
37:53Otworzymy bar z tacos.
37:54A kiedy impreza na otwarcie?
37:59Masz rację.
38:00Impreza płatna.
38:08A będą drinki i piwo?
38:12Zamienisz się w małpę.
38:14Już nią jest.
38:15Brakuje mu włosów.
38:17Ma mnie.
38:17Tęskniłam za tym.
38:23Idę już.
38:24Trzymajcie się.
38:27Daj znać, gdybyś nas potrzebowała.
38:30Przygotujcie wszystko.
38:33Kochani, zbiórka za pół godziny.
38:37Rodzina Roblów rodzi się na nowo.
38:42Weźcie kąpiel.
38:43Śmierdzicie.
38:45Najpierw w siku.
38:47Wreszcie otwieramy restaurację.
38:55Po długim czasie.
38:56Po długim czasie.
39:17Witaj w domu.
39:30Witaj w domu.
39:42Wersja polska Kanal Plus.
39:45Tekst Katarzyna Maciaszczyk.
39:47Czytał Artur Pocheński.
39:48Śmierdziesk.
39:49SW Minsk av continuum.
39:55Śmierdzies about toidal.
39:58KONIEC!