Skip to playerSkip to main content
  • 2 months ago
Mateusz „Gucio1846” Kapusta - eportowiec, dziennikarz sportowy i growy, lektor - jednym słowem człowiek renesansu. Jego miłością są gry wyścigowe, brał udział w mistrzostwach świata, na których dumnie reprezentował nasz kraj. Jak wygląda esport od kuchni? Czy esportowcy grają w gry spoza swojego gatunku? Czy AI zastąpi lektorów? O tym i więcej w dzisiejszym ProGramie.
Transcript
00:00Uszanowanko, drodzy słuchacze, widzowie, programiści, programistki, wszystko to zaprogramowane.
00:06Witamy w naszym kolejnym podcaście, który nazywa się, jak być może już zauważyliście, program.
00:11I mam dzisiaj bardzo ciekawego gościa, którego wezmę na spytki, ale w ogóle nie będę go wypytywać,
00:16tylko będziemy sobie gawędzić i dyskutować o rzeczach, no właśnie, o rzeczach, które jesteś zaangażowany,
00:23ale to w zasadzie nie wiem, czy by starczyło nam miejsca na karcie, jakby tak zaczęli wymieniać,
00:28bo moim rozmówcą jest pan Gucio1800, poratuj mnie, przepraszam.
00:35Jak to czytać, prawda? 1846.
00:371846, tak? Bardzo, bardzo przepraszam.
00:40Za chwilę wrócimy do tego wątku, bo jestem też bardzo ciekawy tego roku.
00:45Chyba nie jesteś aż tak stary.
00:46Nie.
00:47Okej, okej.
00:48Chociaż.
00:49Ale właśnie uważam, tak jak sobie zacząłem trochę stalkować, żeby wiedzieć, z kim rozmawiam,
00:55to przyznam szczerze, ilość rzeczy, jakimi się zajmujesz, to myślę, że jakbyśmy żyli w renesansie,
01:02to by cię nazwali człowiekiem renesansu.
01:04Nie wiem, ale też mówią, że jak coś jest do wszystkiego, to jest...
01:08Rozumiem, wiem do czego zmierzasz, aczkolwiek nie, nie uważam, żeby to dotyczyło faktycznie ludzi,
01:16bo jeśli pozwolę sobie tak jeszcze przedstawić, zajmujesz się dziennikarstwem,
01:22motoryzacyjnym, growym, esportem, profesjonalnie myślę, że można tak powiedzieć,
01:29zajmujesz się jeszcze dubbingiem, czyli generalnie pracą, głosem, tak?
01:34Bo jesteś też lektorem.
01:35Tak.
01:36Okej, okej, to już mamy, to mamy już materiał na jakieś dwie godziny co najmniej,
01:41ale no jest tego, jest całkowita masa. Czy coś jeszcze pominąłem?
01:44Nie, myślę, że wszystko.
01:46Okej.
01:47Dobra, zacznijmy od 1846, o co z tym chodzi?
01:51O, to jest bardzo proste. 18 to mój numer startowy i dzień urodzin.
01:55Okej.
01:56Po prostu. A 46 to numer mojego idola wyścigowego, Valentino Rossiego.
02:01Okej, dobra.
02:02Dziewięciokrotnego mistrza świata.
02:04Dobra.
02:04I tyle. Ja ogólnie chciałem sam, Nick Gucio, i pamiętam, że jak się zapisywałem do pierwszych mistrzostw świata,
02:09to gdzieś to ktoś już zajął i musiałem coś wymyślić.
02:12Wtedy dodałem to 1846 i tak zostało.
02:15No, myślę, że masz dużo klasy, zważywszy na to, że prawdopodobnie każdy inny człowiek użyłby jakiegoś 21-37 albo 69-69 i tak dalej.
02:25Także nie, nie sądziłem, że jest taka fajna historia za tym.
02:30Mówisz 18 dzień urodzin. Jakiego miesiąca?
02:32Marzec.
02:33Marzec. Bardzo ładny miesiąc, jak się świat budzi do życia. Bardzo dobre.
02:37Powiedz mi, bo patrz, ty siedzisz w e-sporcie, nie? No i w tym e-sporcie działasz dość intensywnie w sumie od jak długiego czasu?
02:47Pierwsze takie oficjalne zawody miałem w 2013 roku.
02:52Okej, no to już w sumie kupacze.
02:53A w mistrzostwach świata od 2017.
02:56Okej, mistrzostwa świata. Dobrze. Dobra.
02:58Ja tylko, to jest bardzo mały podcast i mamy tutaj poważnego zawodnika, tak bez żadnej, nie, nie, bez żadnej ironii i bez żadnej fałszywej skromności.
03:10A w tym e-sporcie, ja to wiem, ale dla formalności dopytam, w jakiej kategorii się zajmujesz tym e-sportem?
03:18Motocykle, MotoGP, wyścigi motocyklowe.
03:20To mnie jednak bardziej, próbowałem też samochodów, też jest spoko, też mi to nawet wychodziło, ale jednak miłość do dwóch kółek jest silniejsza.
03:27Cześć, a właśnie to się wzięło z rzeczywistości, czy najpierw gry, a potem jakoś...
03:33Z rzeczywistości.
03:34Okej, czyli w tę stronę.
03:35Od bardzo młodych lat, to były jeszcze czasy, jak wychodziły stare gry od e-sports w ogóle, SBK 2001, takie gry.
03:45Wtedy miałem pierwsza z tym styczność, wtedy mi się zaczęły podobać wyścigi.
03:49No i naturalnie zacząłem się interesować bardziej, więc potem się dowiedziałem, że są takie na żywo oczywiście, wszystko się zgadzało,
03:55zacząłem oglądać i potem sam chciałem się ścigać, potem się okazało, że zdarzyłem się ze ścianą, bo to przecież gigantyczne koszty,
04:01więc zostały gry.
04:02A i gry dawały mi tą radość, że mogłem w jakiś sposób to spełniać do czasu, aż zarobię na normalne ściganie.
04:08Okej, czyli w sumie doszedłeś do takiego momentu.
04:10Tak.
04:11Nice.
04:12Tak, to już na żywo też jest zaliczony, więc wszystko jest, spełnione marzenia są...
04:16Coś pięknego, coś pięknego.
04:17Jak to się stało? Jak się w ogóle wkręciłeś w to, że...
04:19Bo tak jak mówisz, że te gry były taką alternatywą w sumie, że aha, tu nie ma takich dużych kosztów w sumie, można to taniej zrobić.
04:26Nie.
04:27Ale jak to się stało, że od tego grania właśnie wszedłeś na taki kompetytywny poziom już faktycznych zawodów, gdzie się wygrywa nagrody?
04:34Chyba przypadkiem, bo zwykle grałem sam dla siebie.
04:39Później zacząłem wchodzić na jakieś, jeszcze w czasach izboksa 360, na jakieś wyścigi online.
04:44Tam zauważyłem, że o kurde, wygrywam te wyścigi i pokonuję.
04:46Jakichś ludzi z innych krajów fajnie i potem pomyślałem, a jak coś się trafi, to może kiedyś spróbuję bardziej.
04:52No i trafiły się jakieś pierwsze zawody, Mistrzostwa Włoch.
04:56I zająłem tam w pierwszym sezonie pierwsze miejsce.
04:59Wow.
05:00Ale we Włoszech to rozumiem, że...
05:02Graliśmy online, wszystko było online.
05:04Aha, okej.
05:05To jest ten plus, to jest ta wygoda, bo pewnie gdyby trzeba było tam pojechać, to by nie wyszło.
05:10No ale spróbowałem, jeszcze dwie rundy opuściłem, więc w ogóle sama pogoń za tymi punktami była ekscytująca,
05:15ale gdzieś tam na koniec się udało to nadrobić do pierwszego miejsca.
05:18No i były już nagrody pierwsze, więc...
05:20Przepraszam, że się wcinam, ale musiałeś nadgonić dwie rundy, czyli jakby wszedłeś de facto mając w plecy jakieś już rozgrywki, tak?
05:27Tak.
05:27I nadgoniłeś to i zająłeś pierwsze miejsce.
05:30Wow.
05:30W drugim sezonie to powtórzyłem i byłem albo pierwszy, albo drugi i tyle.
05:37Chyba nie było innych miejsc, przy czym jeszcze ustanowiłem wtedy rekord punktowy, który trwał dopóki te mistrzostwa nie klękły i nie zniknęły.
05:44Ej, ej, ej.
05:46Tego się nie spodziewałem, takiego smutnego finału, ale co wygrałeś to twoje, nie?
05:52Są tam jakieś nagrody, czy co, były jakieś fajne nagrody?
05:55Wtedy to były gry. No ale w zasadzie jak się było łebkiem po prostu i się grało i się nie miało z tego nic, po czym nagle ktoś ci wysyłał o grę jakąś, bo byłeś fajny, no to zawsze to był plus.
06:05Oczywiście nie, bo widziałeś to gry, a ja tak pomyślałem, ooo, gry, za darmo, to jest fajne.
06:11To było super.
06:12Były tematyczne gry wyścigowe, czy z innej...
06:15Tematyczne.
06:16Tematyczne i od głównego sponsora tych gier, czyli firmy Milestone, która robiła wtedy Superbike i MotoGP w tamtych latach, więc od nich jakieś takie wyścigowe.
06:28A w sumie na czym się... Ja, wybacz, ja jestem totalnie zielony, mimo że zielony jest twoim kolorem dzisiaj, ale jestem totalnie zielony, jeśli chodzi o e-sport.
06:36I na czym się gra, jak się ścigasz na motocyklach w e-sporcie?
06:39Na padzie.
06:40Na padach, tak?
06:41Tak.
06:41Bo tak, kurczę, kierownica chyba nie ma bardzo sensu, nie?
06:44Nie, nie ma sensu, chociaż takie doświadczenia też były, ale to jest bardzo niewygodne.
06:49No i fakt, wymyślają już powoli jakieś takie urządzenie, na których siedzisz, no ale to jest niekomfortowe, no to zajmuje dużo miejsca.
06:58Jak w takich, kurczę, wiesz, salonach gierni.
07:00Tak, dokładnie, że się pochylasz już tym i tak dalej, ale no i to jest fajne, tylko, że nie każdego na pewno na coś takiego będzie stać,
07:07bo to jest nawet droższe niż jakieś fajne zestawy do sim-raisingu samochodowego, więc mistrzostwa świata bazują tylko na padach i tak dalej.
07:15Co nie zmienia faktu, że to wcale nie jest takie łatwe, bo jak wyłączymy wszystkie asysty, włączymy fizykę na pro, to się okazuje, że na Seeduction Expo robiłem takie doświadczenie.
07:22Tak ustawiłem właśnie, jak ja gram i ludzie przechodzili przez dwa dni, było ich mnóstwo i nikt sobie nie radził.
07:28No, ja się jakoś zupełnie nie dziwię, bo to jednak się wydaje może proste zewnątrznie, ale domyślam się, że...
07:34Najgorzej się po prostu utrzymać w ogóle na dwóch kołach. Zrobisz byle co i już się przewracasz.
07:38W samochodach jest trochę łatwiej, bo zahaczysz o żwir, pojedziesz dalej. Zahaczysz o trawę, pojedziesz dalej.
07:43Tutaj...
07:45Właśnie, no tak, no to jest ta trudność, że w zasadzie, żeby utrzymać jakby pion, no to musisz jechać, bo jak stoisz w miejscu, to nie ma szans, żeby to się nie walnęło w jedną i w drugą stronę.
07:53I tak jak mówisz, wiesz, jak samochód się zatrzyma, to po prostu stoi, a jak motocykiem się zatrzyma, no to jest kicha trochę, nie? Zwłaszcza na zawodach.
08:01I to tak jest, że rzeczywiście każdy sobie startuje z domu, tak?
08:06Tak.
08:06W takich wyścigach.
08:07Wyjątkiem jest tylko finał, jeżeli chodzi o Mistrzostwa Świata, bo tam wtedy ci naprawdę najszybsi, najszybsi.
08:13Jadą, kiedyś to było na rundę prawdziwą MotoGP, motocyklowych Mistrzostw Świata, do Walencji, teraz już się zmieniło, teraz już jadą do Włoch, na jakiś tam event simracingowy, czy coś, i tam wtedy się rozgrywa jakiś finałowy wyścig wspólny.
08:26Okej.
08:27Ale tak to wszystko online.
08:28Ale żyje to generalnie ta scena faktycznie, bo ja właśnie znowu, ja w tym zupełnie nie siedzę, ale mnie to zastanawia, bo jednak jak się mówi o e-sporcie, no to pierwsze, co widzisz, tak wydaje mi się przed oczami stereotypowo, to widzisz tych gości, którzy grają w LOL i w CS-a, którzy stoją do kamery, tak?
08:43Tak.
08:43Tak.
08:44I mają, wiesz, są oblepyni tam łatkami sponsorów i tak dalej, ale, znaczy nie umniejszając, bo to e-sport jest bardzo szeroką branżą, ale właśnie w sumie niewiele się mówi w kontekście takich też sportów motorowych, nie?
08:57To jest tutaj mniej popularne w naszym kraju, właśnie we Włoszech, w Hiszpanii, w Wielkiej Brytanii, to jest dużo bardziej, dużo większe zainteresowanie tym tematem, zarówno w samochodach, jak i właśnie w MotoGP, przede wszystkim w mojej dziedzince, że tak powiem.
09:12I faktycznie, jak się startuje w Mistrzostwach Świata, to jest właśnie dużo flag włoskich, hiszpańskich, z Azji gdzieś, z jakiejś Tajlandii chłopaki grają, więc za każdym razem, kiedy widzę jakąś polską flagę, a jest ich bardzo mało, to mi się serduszko rośnie, że jest, ktoś spróbował, ktoś podjął to wyzwanie i cieszę się za każdym razem, kiedy ta flaga polska nasza widnie je gdzieś jak najwyżej w rankingu i mam zamiar to utrzymać jak najdłużej.
09:35Ale fakt, no w naszym kraju to jest mało popularne, dlatego mało kto o tym pisze i żeby było śmieszniej, jak zacząłem odnosić jakieś sukcesy, to branżowe media jakby motoryzacyjne, częściej pisały niż gamingowe.
09:50O proszę.
09:51Czyli serwisy, które się zajmowały właśnie z motoryzacją, wyścigami prawdziwymi, nagle, o tutaj są rozgrywki sportowe, tutaj jakiś Polak coś tam robi i jest fajnie, a tak serwisy gamingowe cisza.
10:01Z czasem się to trochę zaczęło zmieniać, ale ciężko było tam przejąć.
10:05Jest jakaś taka bańka, wydawałoby się, że gry grami i że jednak leży to w kręgu zainteresowań wszystkich, ale rzeczywiście jest jakieś takie dziwne rozgraniczenie, bardzo często, że jakieś wielkie growe redakcje, tak o esporcie to w zasadzie rzadko kiedy.
10:21Jak są jakieś sukcesy albo jakiś skandal wybucha co najbliżej, to wtedy rzeczywiście, ale mało się o tym mówi, ale też mam wrażenie, że w ogóle taka kultura wyścigów w Polsce jest taka smutna, w sensie taka niedopieszczona trochę.
10:37Zajemy tory wszystkie wyścigowe, podnośmy opłatę, żeby nie mogli się ścigać.
10:41No, przykro. Przykro się to ogląda nawet z perspektywy kogoś, kto de facto w tym udziału nie bierze, ale właśnie słyszę z relacji.
10:47Właśnie z naszym wspólnym znajomym Rusnarem to tak opowiada właśnie, co tam się wyrabia.
10:51No to przykro, bo w zasadzie to są miejsca, gdzie ludzie mogą, wiadomo, spotkać się wspólne zainteresowania i tak dalej, ale gdzie się mogą pościgać.
11:00To jest miejsce, gdzie możesz rozwijać te prędkości, gdzie możesz pracować nad swoją techniką jazdy, a tymczasem zamiast otwierać nowe obiekty, to się zamyka,
11:09a jednocześnie na drogach to będzie bardzo trudno czasami jechać ze spokojną głową, bo tacy domorośli, ścigacze, to jest ich dużo, nie?
11:19Jest ich dużo i często są w błędzie, jeżeli chodzi o przekonanie swoich umiejętności, bo fajnie jest odkręcić na prostym odcinku drogi gaz,
11:26ale potem się okazuje, że takie osoby przychodzą na tor i się okazuje, że to było 20% ich możliwości.
11:31I nagle się okazuje, że zdarzają się z kolejną ścianą, gdzie ludzie, którzy właśnie pracują nad techniką, zupełnie inaczej jeżdżą,
11:36przyjeżdżają swoimi potężnymi litrowymi motocyklami, przepraszam, że tak mówię ciągle o motocyklach, ale z tym mam głównie styczność.
11:42To jest zrozumiałe.
11:43I się okazuje, że są wolni.
11:45A tu trzeba jednak się pochylić, to już nie tak łatwo, a tam coś innego.
11:49Nie mówię, że wszyscy, ale dużo osób jednak weryfikuje to, to potem.
11:54No, bo jednak faktycznie na autostradzie jak jedziesz, to w zasadzie mijasz tiry i Fiaty Pandy, które jadą 80 na godzinę,
12:01a na torze jednak też trzeba skręcać, jednak trzeba wiedzieć kiedy nacisnąć amulet.
12:07Zawsze to będę powtarzał, tych torów w Polsce może nie mamy za dużo, ale warto się tam wybrać, bo przede wszystkim jest bezpieczniej.
12:11I zawsze to będę powtarzał.
12:14Nie zderzycie się z przystankiem, nie zderzycie się ze słupem, z drzewem, z czymkolwiek.
12:19I owszem, da się wywalić, owszem, można sobie zrobić krzywdę, czego jestem przykładem.
12:23Mam rozwaloną rzepkę po jednym z wypadków i ciężko mi się czasem chodzi.
12:27Ale warto było, nie żałuję.
12:29Okej, dobra, dobra.
12:31Ale mimo wszystko mogłoby się to skończyć gorzej, gdybym wpadł w budynek, a nie w pułapkę żwirową.
12:36No tak. Plus też myślę bardzo ważny czynnik, że w sumie mniejsza szansa, że zrobisz komuś jeszcze.
12:42Tak, to też.
12:43Ale tak, jestem bardzo dużym fanem tego, co mówisz. Znowu, z perspektywy kogoś, kto porusza się tylko po drogach,
12:50widać czasami takich generowańców, którzy tak jak mówisz, mają bardzo duże mniemanie o swoich umiejętnościach,
12:55bo siedzą w jakichś wielkich po prostu nie tylko motocyklach, ale maszynach, które mają dużo koni.
13:01A tymczasem właśnie w sumie takie miejsca jak Tory powinny być jednak docelowymi miejscami, nie?
13:06Gdzie można się faktycznie trochę wyszaleć, ale no robić to też z głową w takich warunkach powiedzmy bardziej kontrolowanych.
13:12Bo ty, wiesz, to jest pytanie, nie podwykliwe, ale normalnie jeździsz zupełnie inaczej niż na torze pewnie, nie?
13:18Tak. Przepisowo nie spieszę się, bo nie mam do czego się spieszyć.
13:21Okej.
13:22No tak. To jest nastawienie, które brzmi jak coś oczywistego, a jednak mam wrażenie, że strasznie mało kierowców tak jeździ w polskich drogach.
13:31No bo to chyba czasem kusi. Też uważam, że są takie odcinki dróg, gdzie mogło być ograniczenie trochę wyższe i czuję, że się wlekę.
13:39No, no, no.
13:40Ale z reguły jakby nie czuję potrzeby w ogóle, bo właśnie kiedy już się wyszaleję na torze, to jestem po prostu w jakimś innym świecie, jest mi błogo, fajnie.
13:49I potem już właśnie relaksująco się przejechać, otworzyć sobie szybę, słoneczko, świeci fajnie, Linkin Park gdzieś tam w radyjku, czy coś i...
13:57No to jest piękna perspektywa, no. Dzisiaj będę tak wracać na 100%, to jest już potwierdzone.
14:02Ja zapewne też.
14:03No, bardzo dobrze. Ale to jest właśnie bardzo ciekawe, bo wiesz, ty grasz w gry i ścigasz się w tych grach, zawodowo się ścigasz i mówisz jednocześnie, że jeździsz przepisowo, że ci się nie spieszy.
14:16Ja się zastanawiam, jak to jest w ogóle możliwe, bo przecież zawsze jak jest jakiś wypadek, czy ktoś sławny, czy ktoś w wypasionym aucie się wywala i niestety zabiera albo siebie i jeszcze po drodze kilka innych osób,
14:28to pierwszym tropem najczęściej jest, a czy ten pan grał w gry wideo?
14:33Dlatego, że grał na pewno w GTA, mimo że w GTA to w zasadzie niewiele byś ścigł, ale ścigał się w grach i miał takie różne ścigałki na komputerze swoim czy na konsoli,
14:43więc to oznacza, że musi jeździć. Jak to jest możliwe? Jak ty zachowujesz ten obiar w ogóle? To się wydaje zupełnie nierealne.
14:50Nie zastanawiałem się nad tym. Nigdy to się robi jakoś automatycznie.
14:54Czyli szokująca myśl, bo chcesz powiedzieć, że rozróżniasz gry wideo z rzeczywistości.
14:59No nie, niesamowite.
15:01To jest, proszę Państwa, jesteśmy w jakimś nowym miejscu w tym momencie.
15:06Wiesz, nie wiesz co się wydarzy po wyłączeniu kamery, może grałem w Science Row przed przyjazdem tutaj.
15:11A, okej, okej. Właśnie tak mi się wydawało, że słyszałem, że masz na dzwonku Pump Up Kids, więc wiesz, ja staram się być miły zawsze.
15:19Tutaj są wszyscy generalnie bardzo mili.
15:24No, dobrze.
15:26Żartami, rozgraniczam to jednak. Gry to gry, mimo wszystko tutaj.
15:30To znowu, coś to brzmi jak oczywistość, ale jednak w tym świecie dzisiejszym mam wrażenie, że
15:37może nie tyle ludzie mają z tym problem, tylko że ludzie myślą, że osoby, które grają mają z tym trochę taki problem.
15:44I to jest taki bardzo sprytny segway, którym chciałbym przejść do gierek, którymi też się zajmujesz.
15:49I też o nich mówisz, piszesz, masz z tego co rozumiem nawet taki swój niezależny serwis, w którym też piszecie o grach.
15:59I też jeszcze jesteś zaangażowany w Gram.pl, prawda?
16:03Tak, przede wszystkim.
16:04Przede wszystkim, okej, czyli odwrotna kolejność.
16:08Mam takie pytanie bardzo ogólnie co do gier, bo właśnie, słuchaj, jak długo się nimi zajmujesz, tak powiedzmy profesjonalnie?
16:14Profesjonalnie to w zasadzie od 2023 roku.
16:17Okej.
16:18Może 2022.
16:19Mhm.
16:20Bo wcześniej motoryzacyjnie siedziałeś, tak?
16:23Tak, motoryzacyjnie.
16:24Oczywiście grałem cały czas, bo gry mi towarzyszą od dzieciństwa i gram w przeróżne gatunki.
16:27To nie są tylko wyścigi, to są też RPGi, MMO i inne takie rzeczy.
16:30Ale, ale także właśnie po 15 latach siedzenia w branży motoryzacyjnej pomyślałem, że potrzebuję jakiejś zmiany.
16:38I może zacznę właśnie robić coś innego, skoro lubię już tę grę, skoro w telewnię gram.
16:42Też mi się dobrze o tym mówi albo pisze, no to tak się trochę przebranżowiłem, więc...
16:47Okej.
16:48Teraz motoryzacja już jest taka troszeczkę na uboczu.
16:50Rozumiem.
16:51Czasem się jeszcze zdarzy coś, ale generalnie już właśnie grę.
16:54To współczuję bardzo.
16:55Aha.
16:57Przykro mi, no...
16:59Okej.
17:00Nie no, tak zupełnie poważnie, bardzo fajnie, w sensie ja współczuję dlatego, że to jest dosyć, to jest dosyć taki grunt powiedziałbym aktywny tektonicznie z tymi grami, nie?
17:12W sensie, pewnie już to zauważyłeś bardzo, bardzo...
17:14Wiem do czego zmierasz.
17:15To jest takie znamienite, że dużo rzeczy się dzieje w grach, ale dużo się dzieje takich, że dużo ludzi krzyczy bardzo mocno o siebie, nie?
17:23Masz takie wrażenie...
17:25To jest trochę pytanie z tezą, bo ja już widziałem, ja już znam odpowiedź.
17:28Ale że masz takie wrażenie właśnie, że te gry jakoś szczególnie ludzi podpalają względem, no chociażby właśnie motoryzacji.
17:34Tak.
17:36Mam.
17:37Okej, okej.
17:38I chyba mówiłem to w waszym poprzednim materiale o grach wyścigowych, że ciężko dzisiaj po prostu sobie pograć dla przyjemności.
17:46Tylko jest się od razu ocenianym.
17:48Mhm.
17:49Są takie...
17:50W simracingu na przykład taka bańka, że przecież musisz mieć kierownicę.
17:53Musisz, nie możesz grać na padzie.
17:54Jak?
17:55Dlaczego?
17:56Ale mi się dobrze gra na padzie.
17:57Nie możesz, nie możesz.
17:58Nie możesz się dobrze robić.
17:59Kierownica.
18:00I nie jakaś tania.
18:02Zestaw za trzy tysiące minimum.
18:04No, no, no, no.
18:06Ja zawsze wychodziłem z założenia, że każdy gra na czym chce, jak chce, byle by mu to dawało radość, bo chyba po to są właśnie gry, żeby nam dawały fun.
18:13Śmiało.
18:14To też się wydaje logiczne.
18:15Tak, tak.
18:16W miarę.
18:17No tak.
18:18Ale tak, dużo się osób podpala, dużo osób się czepia różnych rzeczy, bo w ogóle mam wrażenie, że jest trochę jakaś moda na atakowanie wszystkiego.
18:26I wszędzie, gdzie się tylko da.
18:28Co jest na swój sposób uciążliwe.
18:30Czasem ciężko się tego słucha.
18:32Czasem niektóre argumentacje, o ile w ogóle są, jest takie, aha, tak napisałeś.
18:37No, okej, co żyj sobie z takim przeświadczeniem.
18:40Dużo oskarżeń, oczywiście.
18:42Jasne, jasne.
18:43Dużo teorii spiskowych też, nie?
18:45Też, oczywiście.
18:46Mam wrażenie, że to też bardzo rozliczło.
18:48Ja do dziś pytam, gdzie są wszystkie pieniądze za recenzje pozytywne, które zrobiłem.
18:51Co nie?
18:52Stary, ja bym nie jeździł festą rozklokotaną, jakbym miał...
18:54A Astrą.
18:55Ja cały czas czekam na tą kasę od Rockstara za Zjechanie Minds Eye, od Warner Bros. za Hogwarts Legacy.
19:02Bo mi się podobało.
19:04Co jeszcze oceniałem?
19:05Nadałem...
19:06Assassin's Creed zgnoiłem, więc oni mi nie dali pieniążków, ale dostałem od konkurencji też po prostu, żeby zgnoić Assassin's Creed, nie?
19:12Wiadomo.
19:13Właśnie to jest przykre, że w sumie poruszamy się między takimi skrajnościami, że ktoś albo jest kupiony, albo jest kupiony w drugą stronę, czyli jest kupiony, żeby hejtować, nie?
19:23Albo po prostu jest hejterem, nie?
19:25Że nie można, że podzielasz takie uczucie, że ciężko powiedzieć czasami cokolwiek o grze, która jest bardzo krytykowana.
19:32Bo jak powiesz coś złego, to się podpinasz pod hejt. Bo niezależnie od tego, czy to jest podpinanie się czy nie.
19:39Tylko to jest hejt, bo ci się nie podoba.
19:41Albo z drugiej strony, jak powiesz coś dobrego, to oj stary, to nie można tak robić, bo to nie możesz tego lubić.
19:47Jak gra jest zła i ktoś ci mówi w internecie, że to jest zła gra, to możesz mu uwierzyć, a nie mieć swoją opinię.
19:55Jak to? Nie może ci się nic podobać w tej grze, nie?
19:57Nie może. Znaczy uważam, że w przypadku, jeżeli tak już możemy o to zahaczyć, o recenzję, na pewno uczciwym jest wobec graczy, żeby powiedzieć o rzeczach, które działają według nas dobrze lub źle.
20:08I na pewno to wielu recenzentów robi, aczkolwiek nie wszyscy. To się nazywa stranie do własnego gniazda teraz, tak?
20:15Przyszedł, dwa lata tu siedzi i już się ponoszy.
20:21Żartuję, ale czytałem z jakichś innych portali gdzieś tam i nie zawsze, wydaje mi się, że spełniają pewne kryteria, ale no nieważne.
20:28Więc na pewno uczciwym jest, żeby powiedzieć i nie czarować, nie mydlić oczu, bo to jednak, ja na przykład mam takie przeświadczenie, że ja się pod tym podpisuję swoim nazwiskiem
20:36i nie chcę, żeby potem ktoś krzyczał na mnie, stary, wydałem trzy stówy na grę, coś ty mi tu wciskał, mówiłeś, że będzie super.
20:43Nie chcę takich sytuacji. Wolę, żeby nie wydał, wolę, żeby poczekał na promocję, jeżeli coś jest nie tak.
20:48Ale też myślę, że nie ma co się trzymać sztywnych ram jakichś tam książkowego, jak się na to mówi?
20:54Definicji?
20:55O, definicji dokładnie, dziękuję.
20:57Recenzji i można też dać swoje jakieś subiektywne odczucia, bo każdy jest inny jednak.
21:01Oczywiście, tak.
21:02Mnie się może podobać coś, co się nie będzie podobało tobie w tej samej grze.
21:05Mhm, zgoda.
21:06I myślę, że warto to zaznaczyć. Ja staram się jakoś argumentować, albo na przykład mówić, że podoba mi się to, ale wiem, że wielu graczy na to narzeka, wiem, że to może być dla nich przeszkoda, cokolwiek itd.
21:16Miejcie to na uwadze. I to jest uczciwe. Ale i tak, jakkolwiek by się człowiek nie dwoił, nie troił, i tak przyjdą ludzie, którzy powiedzą, nie, powiedziałeś źle o 90% rzeczy w tej grze, ale powiedziałeś o jednej dobrze, sprzedałeś się, stary.
21:33Jak sobie radzisz z takimi rzeczami? Bo to wydaje mi się, jest taka rzecz, o której w sumie nie mówi się, dopóki komuś już nie braknie cierpliwości i się po prostu już totalnie nie załamie pod wpływem takich komentarzy.
21:45Nie mówię absolutnie o rzeczach w stylu, wiesz co, czytałem twoją recenzję, ja sobie już też grałem, nie zgadzam się trochę z tym, co piszesz, moim zdaniem to jest trochę inaczej, ja się bawiłem dobrze, albo ja się bawiłem źle, ale że, no, okej, jakby możemy się rozstać w tym, że się nie zgadzamy.
22:00Ja mówię bardziej o komentarzach oczywiście w stylu, chciałem zacytować, ale może lepiej nie, może jakby, bo sama cenzura by musiała być dokładnie, ale no, mówimy generalnie o takich bardzo niepochlebnych, bardzo personalnych komentarzach, z którymi w sumie chyba musi się mierzyć niestety każdy, kto chce się wypowiedzieć w internecie w jakiekolwiek formie. Jak sobie z tym radzisz?
22:20Na przestrzeni w sumie tych kilku lat mi się to zmieniło, bo na początku starałem się rozmawiać z tymi ludźmi, ale też szybko doszedłem do sensu, że nie ma to sensu.
22:30Bo ktoś właśnie od razu wyzywał, albo po prostu rzucał zwykłym pii, recenzja, tam sobie jakiś epitet wstaw, tak dalej, to wychodziłem z komentarzem, okej, dlaczego uważasz, że ta recenzja jest beznadziejna, może będę mógł coś poprawić w przyszłości, powiedz mi.
22:45Cisza. Już nie jest w stanie powiedzieć, już koniec, wysiadł. A z czasem po prostu przestałem na to zwracać uwagę, jak jest jakiś niepochlebny, ignoruje, nie kasuje, niech sobie widzą, bo czasem się zdarza, że ktoś inny przychodzi i oni teraz nagle kłócą między sobą.
22:59Bo ktoś zaczyna bronić na przykład tego, co tam gdzieś nagrałem, czy napisałem, a ja wtedy mam popcorn i aha, okej.
23:08Więc jakby mi to już nie wadzi, czy tak spływa po karczce. Jeżeli ktoś faktycznie tak jak mówisz, uargumentuje, da jakieś swoje zdanie, to chętnie z nim porozmawiam.
23:17Ale jeżeli to są takie zwykłe typu obrazić kogoś, to spadaj.
23:21Szanuję. To wymaga dużej siły, tak ze swojego doświadczenia trochę dorzucę, ale tak, żeby rzeczywiście się zdystansować, ja próbuję, ale nie zawsze mi to wychodzi.
23:31Ja mam też takie nastawienie, podobnie jak twoje, od którego zaczynałeś docelowo, czyli właśnie, okej, ale pogadajmy, jakby to ja też jestem otwarty, bo ja jestem strasznie dużym fanem dyskusji, jakie czasami się pod moimi materiałami, czy gdziekolwiek indziej mogą pojawić.
23:45Bo to są po prostu rzeczywiście takie czasami zderzenia poglądów, ale jest dla mnie bardzo ciekawe, że ludzie mogą zupełnie mieć inne spojrzenie na tą samą grę, na tą samą mechanikę, nie?
23:56Ale już bardzo rzadko się zdarza, że robi się z tego faktycznie dyskusja, a nie obrzucanie się wojnym.
24:02Także bardzo szanuję takie nastawienie, że jak jesteś w stanie tak zrobić, tak szczerze, to...
24:08Nie przyszło mi to od razu i nie było to takie łatwe, ale już się nauczyłem.
24:13Szacun. Szacun. Nie, naprawdę to jest, zwłaszcza, tym bardziej wydaje mi się w takiej kulturze, gdzie jednak ma to duże znaczenie, kto by powiedział się po raz ostatni, kto ma to ostatnie słowo, nie?
24:23Ja przyznam, że ja jestem małostkowy i jak czasami widzę, że głupio piszę, ale tak by też nie odpisać w ogóle, ale wszystko jest w błędzie, nie?
24:31No i to może to jest trochę część problemu, żeby się wdawać w takie dyskusje.
24:35Trudno powiedzieć, bo ja się trochę zagadałem w tej sytuacji, ale co do jeszcze, co do jeszcze, co do gierek, byś mi powiedział, ale to jest takie pytanie, wiesz, teraz rozmawialiśmy sobie bardzo luźno,
24:53teraz jakby od tego momentu zaczyna się ta oficjalna część podcastu, musisz mi powiedzieć. To jest bardzo ważna sprawa.
25:01W jakie gry grasz poza MotoGP?
25:05Poza MotoGP. Oprócz tego, że jestem fanem próbowania wielu różnych produkcji, ale czasem się to kończy dosłownie godzinną sesją i się okazuje, że coś nie siądzie,
25:13ale jestem otwarty na każdy gatunek, to przede wszystkim najbardziej lubię grać w RPGi.
25:19Ok.
25:20Lubię grać w gry MMO, aczkolwiek zostały mi już tylko dwie, których się tak jeszcze trzymam, jest to WoW i Gwiezdne Wojny.
25:27Lubię czasem grać w gry fabularne, takie dla niedzielnych graczy powiedzmy, czyli jak jakiś Spiderman, God of War,
25:37ale wtedy, kiedy moja narzeczona chce coś ograć, bo ona nie gra w gry, ale lubi tę historię przeżywać, więc wtedy ja gram, ona obserwuje fabuły, to co się dzieje
25:46i w ten sposób je przechodzę i czasem strategie mi się coś odpali, że mam ochotę, ale to są takie pojedyncze jakieś punkty, że nie wiem,
25:55przez rok nie gram w gry strategiczne, potem nagle przez miesiąc, bo przypomniało mi się, że istnieją i tak dalej, ale raczej głównie RPGi i tego typu rzeczy.
26:05Ok. A właśnie wracasz często do jakichś takich klasyków, które właśnie gdzieś tam z dzieciństwa albo z młodości...
26:11Regularnie.
26:12Ok. Gothic-czek poda?
26:15Tak.
26:16Jestem gothicowym człowiekiem.
26:17Jestem gothicowym człowiekiem.
26:18Dziękuję.
26:19W sensie, ja nie gram, ale mam już szacunek.
26:22Ostatnio odkopałem Neverwinter Nights i to akurat przechodzę pierwszy raz.
26:27Nie miałem z tym styczności nigdy, jakoś mnie to ominęło.
26:30Jak się bawisz? Bo ta gra jest z 2000 roku chyba?
26:33Już nawet nie pamiętam, no stara na pewno.
26:34Ale zresztą ma tam już te 20 pewnie, nie?
26:36No ma się dobrze właśnie.
26:38Ok.
26:39Dialogi są bardzo rozbudowane.
26:40Dużo bardziej, wydaje mi się, niż w wielu dzisiejszych produkcjach.
26:43Mhm.
26:44Czy znowu gdzieś wkładam jakieś kije w brubisko, nie wiem?
26:46Nie, śmiało, to jest bardzo dobry trop.
26:49I faktycznie mam takie poczucie, grając w te starsze gry, że to są bardziej, ale to chyba powiem jakąś oczywistą rzecz teraz, robione gry przez ludzi z pasją, którzy tego chcieli, którzy to czuli bardzo dobrze.
27:02Nie przez ludzi w garniturach, gdzie muszą się jakieś tam cyferki zgadzać w Excelach.
27:06Zróbcie to tak, tak, tak i tak.
27:08I to po prostu czuć.
27:09Mhm.
27:10I każdemu człowiekowi, który dzisiaj się wychowuje, jest młody i tak dalej, dostaje nowe gry, polecam przemóc się, przymrużyć oczy na starą grafikę, czy cokolwiek i sięgnąć po te stare, różne gry, również wyścigowe.
27:22Mhm.
27:23Które mają coś magicznego w sobie, po prostu.
27:26Okej. Właśnie, tak jak mówisz, takie rzeczy jak w sumie dialogi, jak fabuła, no one się nie starzeją tak bardzo jak grafika, nie?
27:34Mhm.
27:35A też wydaje mi się, że w przypadku RPGów, jeśli mówimy jeszcze o takich dwuwymiarowych RPGach, czy takich, gdzie ta grafika 3D była tylko częściowa powiedzmy,
27:43to też, to ma jakiś taki swój specyficzny urok i to jest w ogóle ciekawe zjawisko moim zdaniem, że trochę teraz do tego wracamy, że pojawia się, wiadomo, moda na retro już tam trwa od jakiegoś czasu, ale takie celowe stylizowanie grafiki na to, żeby ona przypominała trochę tamte właśnie RPGi, nie?
28:02Tylko szkoda, że za tym też właśnie dialogi nie idą, nie? To jest, to boli na emocji.
28:05Ale mechaniki rozgrywki, które wydają się być bardzo takie płaskie i pomieżne, no?
28:10Co cię najbardziej, co cię najbardziej właśnie wkurza w obecnych grach?
28:14Posłużę się przykładem może asasynów, bo lubię asasyny w zasadzie, ale od pewnego momentu zaczęły mi się bardzo rozjeżdżać.
28:24Nie lubię rozciągniętej gier strasznie, gdzie te otwarte światy są tak duże i tych znaczników i znawelonych tak dużo, że ja po, nie wiem, 10 godzinach zapominam w sumie o czym jest fabuła, co ja robiłem, po co ja tu w ogóle jestem, powtarzalność.
28:39Wolałbym, żeby to było bardziej skondensowane jednak, przystępne, żebym nie czuł, że mi się ta rozgrywka rozmywa.
28:48Więc chyba to mnie denerwuje najbardziej.
28:51Jeżeli mogę pokusić się na coś odważnego, to...
28:55Będą komentarze.
28:58Nie przepadam za, bo też była taka, no nie oszukujmy się moda, na dużo wstawek jakichś ideologicznych.
29:08Też tego nie lubię.
29:10Na ogół jestem tolerancyjny i w zasadzie nawet bym powiedział, że mnie to nie obchodzi.
29:14Kto, co, gdzie, jak z kim.
29:16Ale jeżeli tego jest za dużo, jeżeli to jest w sposób bardzo nachalny, jeżeli to jest w sposób, który może być, spoko, ale jeżeli to jest fajnie poprowadzone, że to wychodzi jakoś naturalnie i jest, a ok, fajnie.
29:27A nie, że takie, ej, patrz!
29:29No tak, tak.
29:30To to też mnie denerwuje.
29:31I odpycha.
29:32I mi się potem nie chce w to już dalej grać.
29:33Jasne.
29:34No.
29:35Bardzo dobrze się rozumiem.
29:36Po prostu generalnie wciskanie czegokolwiek tak bardzo na chama, jak widzisz, że grasz w coś, co ma być jednocześnie jakąś dojrzałą grą, taką, która porusza różne tematyki.
29:48To jest trudne też bardzo często i chcę to robić dojrzale, a jednocześnie widzisz, że to wszystko jest jakieś takie, jakieś takie propagandowe wręcz, nie?
29:57To ciężko, ciężko się jakby wczuć, bo rzeczywiście z jednej strony widzisz, że ta gra próbuje, a z drugiej masz takie moralizowanie bardzo wyraźne, nie?
30:05Ciężko, myślę, faktycznie się z tym oswoić.
30:07A są starsze gry, gdzie się takie rzeczy pojawiały, takie wątki i zobaczysz, jaki był zupełnie inny odbiór.
30:12Było to naturalne, było to przemyślane, zrobione ze smakiem, z wyczuciem.
30:16No tak, no to jest, to jest zdecydowanie jakiś taki problem, że rzeczywiście, okej, no trochę to, że gry dojrzały do pewnego momentu,
30:26że rzeczywiście już traktujemy na tyle poważnie, że one są takimi nośnikami jakiejś wartości, ale właśnie to jest fajne w grach,
30:33że możesz, masz ten element interakcji i w ten sposób fajnie się rozgrywa tego typu trudne rzeczy, że pokazujesz, że to nie jest,
30:42to nie jest takie czarno-białe wszystko, nie? Że to ma różne odcienie i to nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać.
30:49Ale właśnie, przykro patrzeć, że gry jakby nie wyróżnują tego potencjału,
30:52tylko są traktowane w taki bardzo łopatologiczny sposób, nie?
30:56Ale ta kwestia rozciągnięcia jeszcze, którą powiedziałaś, to sorry, bo do tego chcę się jeszcze też odnieść trochę z plaga, to jest plaga.
31:03Mam wrażenie, że właśnie asasyny są tego takim świetnym przykładem, ale granie gry, kupowanie gier pod kątem tego, ile spędzisz przy nich godzin, nie?
31:11To jest przykre trochę.
31:12No, jak widzę, że gra na 100 godzin kolejna, to ja już się zastanawiam, czy na pewno chcę w to wejść.
31:16No tak.
31:17I prawdę mówiąc ostatni asasyn, którego ukończyłem od początku do końca, to był Black Flag, to bardzo dawno.
31:23A potem chyba Odyseję miałem 30-coś godzin, ale też już w którymś momencie poczułem się zmęczony już za dużo.
31:31Śliczna oczywiście, piękne widoczki, co dawniej się tam czułem, ale za bardzo mi się to też rozjechało.
31:37Bo robisz w kółko to samo, nie? To jest to i myślę, że to jest bardzo przykry wniosek, że ktoś doszedł do takiego wniosku, że to jest dobre, że zróbmy grę, w której robisz to samo w kółko i to jest trochę fajne, bo masz taką rotynę przyjemną, ale tak jak mówisz, 30 godzin i nie widać końca?
31:55Ale patrz, teraz ktoś mógłby zapytać, no dobra Mati, ale grasz w gry wyścigowe, czy tam nie robisz tego samego w kółko? Nie jeździsz ciągle po tym samym torze, czy tam 16 ile jest w kalendarzu, jak jest coś na licencji?
32:06I w sumie miałby rację, robię to samo, więc to już chyba trzeba lubić i myślę, że normalni ludzie też nie grają non stop w MotoGPT jak ja, ale gdybyśmy weszli do gier wyścigowych bardziej takich dla mas, o niech będzie, czyli na przykład Need for Speed, to na taki Unbound ostatnio też mnie zmęczył.
32:22Wyścigi były ok, ale na przykład pościgi, niezależnie od poziomu trudności, bo testowałem na wszystkich, były tak uciążliwe, tak ciężko się gubuje tą policję, że one trwały na przykład pół godziny, ja już byłem tam tak zmęczony, że chcę już zapisać, to już kolejny wyścig, a oni dalej mnie gonią, ile można, a już kombinujesz jak koń pod górę, jeżdżasz w tunele, wszędzie gdzie się da, a potem znowu udaje ci się i masz wyścig na 10 minut i znowu uciekasz po ciebie.
32:49I też mnie to zmęczyło i Unbounda też nie ukończyłem przez to.
32:52Aha, bo Unbound też ma fabułę, rozumiem, bo ja przyznam szczerze, że Unbounda...
32:57Ma, ale te fabuły w grach wyścigowych jakoś nigdy mnie nie ciągną, aczkolwiek tutaj muszę przyznać, że ten nasz polski JDM trochę to zmienił, bo raz, że lubię takie klimaty azjatyckie, Japonię, więc manga oczywiście była fajnym strzałem, ale oni się jakoś postarali zrobić, żeby to było interesujące, są plot twisty w tej fabule, jakieś fajne postacie, mają jakieś swoje charaktery,
33:18każda osoba jest faktycznie inna, nie rozmywa się to.
33:22To jest duże wyzwanie zrobić coś takiego, znaczy może wyzwanie, to na pewno chyba zawsze jest wyzwanie w grze w ogóle, żeby to dobrze zrobić, ale właśnie w grze wyścigowej, to zwróciłeś słusznie uwagę, że to jest takie nowum, nie?
33:33Że w zasadzie niewiele osób w ogóle próbowało chyba nawet powiedzieć jakąś...
33:36Tak, ale ja jestem tak wychowany na starych grach wyścigowych, gdzie wiesz, po prostu bierzesz wyścig, trasę, jedziesz jak najszybciej i tyle, więc ja na przykład fabuły w ogóle nie potrzebuję.
33:44I gdyby ktoś mnie zapytał, czy chce kolejnego Need for Speed'a z fabułą, to nie potrzebuję tego, nie musi być. Jakby nie było, to bym się cieszyło, ale jak jest i ludziom się to podoba, to też spoko, no, jasne.
33:54Jasne, ja mogę sobie to przeklikać.
33:56O, właśnie, tak, że możesz to przeklikać, jak nie chcesz tego oglądać, nie? Bo to też jest ta rzecz, że...
34:02Jej, ja tak sobie myślę, w Need for Speed'zie chyba... To był chyba reset w ogóle Need for Speed'a w 2018...
34:082015?
34:092015, tak, tak, dokładnie. Tam była też fabuła i...
34:12Taka, kręcona jakby z twoich oczu, a normalnie aktorzy, tacy ziomalscy, cześć.
34:16Tak, ziomalscy, hey, I'm doing fellow kids. To było takie młodzieżowe i na początku uznałem, a może to będzie ciekawe,
34:22potem zdałem sobie sprawę, że mnie to w ogóle nie interesuje, że fajnie mi się gra, fajnie mi się ściga,
34:27ten model jazdy był taki właśnie przyjemnie arcade'owy, ale nie da się pomijać tych przerywników.
34:32Dlaczego ktoś pomyślał, że w takiej grze wyścigowej, gdzie ta fabuła...
34:37Ja myślę, że oni widzieli, że ona nie jest z najwyższych lotów, ale jednak nie da lić tej możliwości przewijania,
34:42to jest karygodne po prostu.
34:44Ja lubię, jak twórcy dają coś takiego. Nie każdy musi być wszystkim zainteresowany.
34:47Tak.
34:48Ja wiem, że ludzie też grają w... nie wiem, w Wiedźmina, że też ich nie interesuje fabuła.
34:53On im się dobrze na przykład sieka potworki tam i zabija i tak dalej.
34:55I ich interesuje sam gameplay, jakiekolwiek by tam nie był.
34:58I też przeklikłem. I potem nic nie wiedzą z historii.
35:01Zresztą, czy ja jak byłem mały, to inaczej grałem.
35:04Kiedyś się nie znało w ogóle języka angielskiego i tak dalej, nic nie rozumiałem.
35:07No to też, no klikam dalej, no bo co mi z tego przyjdzie.
35:10Prawda.
35:11I sama rozgrywka się tylko liczyła.
35:12Właśnie, to jest bardzo ważny motyw grania, jak ja mówisz, jak się gra jako dziecko...
35:17A ja miałem dokładnie to samo.
35:19I to nie tylko po angielsku, jak jeszcze grałem i nie potrafiłem czytać, to prosiłem, żeby...
35:23Brat przyszedł i mi powiedział, co ja mam teraz zrobić, bo tam jest napisane.
35:26Więc ja mam, co tam jest napisane, nie?
35:28Ale...
35:29Właśnie, czy w sumie jest taka gra jakaś, czy przychodzi coś na myśl, co bardzo lubiłeś za dzieciaka,
35:35ale właśnie lubiłeś ze względu na rozgrywkę, na ten taki feeling grania,
35:38a po latach wróciłeś i sobie zdałeś sprawę, że...
35:40Ej, ale tam jest historia jakaś w ogóle grubsza i tak w ogóle...
35:44A tam jest z głębia jakaś wspaniała.
35:46Było coś takiego?
35:48Jest coś takiego i teraz mam pustkę w głowie.
35:50Ja nawet jeszcze w tym roku o tym mówiłem właśnie w redakcji Gramu,
35:53że ja w to grałem za dzieciaka i nic nie rozumiałem
35:56i potem do tego wróciłem i teraz jak tak zadałeś mi pytanie, nie pamiętam, co to jest.
35:59To możemy to na razie zostawić w sobie.
36:02Może mi się przypomnieć.
36:03Jak wróci, to pośmiało przerywaj w dowolnym momencie.
36:05Ale to jest bardzo ciekawe, że dostrzegasz nagle tą głębię w tym, nie?
36:10I najpierw gra cię kupiła samą rozgrywką, bo właśnie siłą, że nie byłeś w stanie objąć tego wszystkiego.
36:16A to jest fajne, że po latach przeżywasz to jeszcze raz i cię to bawi, i cię to cieszy,
36:19i się wciągasz i o kurde, jaki nowy świat nagle.
36:22Ja tu niby byłem, ale to jest teraz inny odbiór tej sytuacji, tej lokacji, czegokolwiek.
36:27Przyjemne.
36:28Właśnie w sumie jaka była taka pierwsza gra, jaką w ogóle pamiętasz?
36:32To z czasów jeszcze Pegasusa musiałbym powiedzieć.
36:35Złota Piątka, bo to był pierwszy cartridge, który dostałem od rodziców.
36:39I tam było Micro Machines.
36:42Jakieś takie Big Noise, czy coś takiego, taki jaskiniowiec.
36:47Jakaś druga wersja, gdzie chodził, bo jeden był na deskorolce jakiejś takiej, a drugi chodził zwyczajnie.
36:52Dizzy, jajeczko.
36:54I mamy to. Dizzy, właśnie.
36:56Okej.
36:57Tak, ja z tego nic nie rozumiałem, tam jakieś zagadki, tam właśnie też były teksty po angielsku.
37:01Ja tego nie rozumiałem i grałem w to, jak byłem taki.
37:03I fakt, potem odpaliłem Dizzy'ego i jakoś w ogóle wydawała mi się gra kiedyś taka duża.
37:08A to nagle te plansze są takie malutkie, przechodziło się.
37:11To już jestem tu, ja myślałem, że ja do tego szedłem pół godziny.
37:14Tak, Dizzy, widzisz, więc no to są gry, które pamiętam jako pierwsze.
37:21Na Pegasusie, mówisz, to w ogóle jest też taka konsola w Polsce legendarna, nie?
37:26Tak.
37:27Czułeś rozczarowanie, jak miałeś obiecane 9999 gier w jednej i włożyłeś, tam było same Mario, tylko.
37:35Tak.
37:36Szykre, nie?
37:37Czułem też rozczarowanie, kiedy na Targo się kupowało grę i nie zawsze okładka była tym, czym była gra.
37:43Na okładce może Rambo, który siedzi w odwrotowcu i w ogóle lasery i kosmici, potem jeszcze pieski latają i kotki.
37:50A w sumie to jest po prostu klon Mario, gdzie Mario ma po prostu fioletowe spodnie na grę, nie?
37:56Bolało.
37:57Ale potem i tak się zaczął grać.
37:59Tak, no.
38:00Nie było i lepszych wyborów, no.
38:02Człowiek nie wiedział, że może być lepiej i w sumie jakby brał to, co jest, nie?
38:06A potem sobie zdawał sprawę, że w sumie jeszcze tu jest coś takiego.
38:10Aha, tu ludzie grają na komputerach w ogóle, to też tak można?
38:13No.
38:14A i nie, nie.
38:15Czy jest właśnie jakiś taki gatunek, który tak szczególnie w serduszku masz poza wyścigami?
38:20Bo wyścigi to rozumiem, że to jest pierwsze miejsce.
38:22Tak, zawsze.
38:23Czy masz takiego, wiesz, na drugim, że to jest taki pewniak?
38:26Bo mówisz o tych RPGach, ale tak jestem ciekawy, czy jeszcze gdzieś tam coś, może FPS jakieś siedzą?
38:31W FPS też czasem gram, mam jakieś takie fazy, ale to też jest dosłownie.
38:35Pogram, wyżyję się i potem przez kilka miesięcy nie pamiętam, że są, ale to jednak RPGi.
38:41To będzie na drugim miejscu.
38:42Okej.
38:43Ale takie właśnie, nie typowe RPGi akcji, tylko takie, że rzeczywiście zbierz drużynę, wybierz się na questy, pogadaj z ludźmi.
38:51Okej.
38:52Z takim na przykład zrzutu izometrycznego to pierwsze, co kiedyś dostałem od rodziców, to było Icewind Dale.
38:57Mhm.
38:58I bardzo mi się to spodobało.
38:59Potem mówili, ale jest Baldur i jest jeszcze fajniejszy i potem zacząłem zagłębiać się w to dalej, dalej, dalej.
39:04I no, tylko właśnie Neverwintery mnie ominęły.
39:06Nie wiem, co się wydarzyło po drodze, ale lepiej późno niż wcale.
39:08Tak tak bywa, no.
39:09Ale lepiej późno niż wcale.
39:10Oczywiście, nie? Jak najbardziej.
39:11Wspominałeś, że w sumie dostałeś od rodziców taką grę, taką, czyli możemy założyć, że rodzice wspierali taką pasję w jakimś sensie.
39:22Jak już kupowali, to już wiesz, to już za jakiś rok, ale...
39:26Może nie kupowali tego na zasadzie, że o kupmy dziecku grę, niech sobie coś nowego pogra, to było bardziej mamo, bo tu jest takie coś.
39:33W tę stronę, okej.
39:34Powiercić dziurę, umyć naczynia, posprzątać coś, zobaczcie jaki byłem grześny, zasłużyłem, prawda, możemy coś kupić, no dobra.
39:40Okej, w tę stronę, dobra, czyli powiedzmy normalnie.
39:43Jeżeli mam być szczery, to tego wsparcia właśnie gamingowo było trochę mniej.
39:47Wiadomo, że ja też mam 35 lat, więc umiałem jeszcze i żyłem w takich czasach, że najpierw dzień się spędzało na zewnątrz, granie w piłkę i tak dalej, rower i wszystko.
39:56Potem się dopiero wieczorem siadało i grało, więc też nie było tak źle, ale mimo wszystko tego grania było dużo, rodzice to widzieli.
40:03Wyłącz już ten komputer, ile można i tak dalej, po czym sami wracali do telewizora, nie?
40:07Ale podwójne standardy, wiadomo.
40:09Jak zacząłem e-sportowo grać, no to jeszcze tego mama nie rozumiała, że gram w tą MotoGP, znowu jeździsz, znowu jeździsz, a coś byś może poczytał, a może by coś ten i tak dalej.
40:19I wszystko zaczęło się zmieniać, jak przyszedłem z pierwszą jakąś nagrodą taką soczystą.
40:24To był telewizor wtedy 50-calowy, dzisiaj pewnie już nie robi to wrażenia, patrząc na ten, nie?
40:29No ale wiesz, wtedy to było jakieś tam wydarzenie, no nie?
40:31Tak, tak.
40:32Bo to było jednak parę, 11 lat temu.
40:34A skąd to masz? No wygrałem. Jak to wygrałeś?
40:37No grałem, grę i dostałem od zespołu Yamachy za świetne wyniki i tak dalej.
40:42Aha.
40:43I potem się nagle, grasz sobie, a to graj, graj, nie przeszkadzaj sobie, już zaczął być inaczej, coś się pojawiało więcej w domu, a to jakiś pierwszy partnerzy, to jakiś sponsor, to jakaś...
40:53A no okej, to można jednak, coś tam z tych gier...
40:56A dostałeś takie rozgrzeszenie oficjalne kiedyś, właśnie tak po latach, że kurczę, wiesz no synek, no myśmy tak te gry, a to faktycznie widzę, że to tak, ty się w tym fajnie czujesz, sukcesu odnosisz, dostałeś takie rozgrzeszenie właśnie po latach, za te lata przeszadowane.
41:12Chyba tak oficjalnie nie, ale dali do zrozumienia, że się cieszą z sukcesów i tak dalej, że trzymają kciuki zawsze, żeby to dobrze szło.
41:21To już jest coś, bo też mam takie historie, że nawet jak już właśnie przychodzisz do domu z nagrodami, już po prostu sponsorzy, partnerzy, to zostawia nawet takie...
41:33Ale coś tu jest nie tak, jak to za granie w gry? To jest jakiś przekręt, ten telewizor jest na pewno kradziony, a ten dyplom to oni sobie tak wydrukowali na pewno.
41:42Ja myślę, że przede wszystkim i tak trzeba mieć we wszystkim umiar. Ja mam to szczęście, że akurat moja gra jest dość niszowa i nie ma takiej konkurencji gigantycznej, znaczy jest też silna,
41:52bo na przykład w 2017 roku, jak byłem jedenastym na Mistrzostwach Świata, to brało udział ponad dwa tysiące osób z całego świata.
41:58I wiesz, walczysz o jedną dziesiątą i to cię przesuwa o dwadzieścia miejsc do góry, bo jest taki ścisk.
42:04Ale mimo wszystko to nie jest League of Legends, to nie jest FIFA, gdzie tych graczy, czy tam CS, gdzie tych graczy jest po prostu w milionach na całym świecie.
42:12I faktycznie tam zaistnieć, to jest też dużo szczęścia przede wszystkim. Więc ja i tak miałem łatwiej pod tym kątem.
42:19A druga rzecz, i to zawsze będę młodym osobom mówił, że właśnie ze względu na to, że nie wiesz, czy ci to zaskoczy, warto mieć plan B.
42:27Czyli nie rzucaj szkoły, nie olewaj tego od razu, że dobra, nic nie będę robił. Ja się cały czas rozwijałem, widzisz, teraz mogę być lektorem, mogę pisać, mogę coś tam nagrywać i tak dalej.
42:38I czuję się pozabezpieczany, więc nawet jakby ten e-sport nie wypalał, chociaż i tak nie jest głównym źródłem jakichś dochodów, czy coś, traktuję to jako dodatek.
42:46Ale mimo wszystko jakby mi to nie wyszło, no to mam z czego żyć i tak dalej, i czuję się szczęśliwy, jest spoko.
42:52A niektórzy, bo odwiedziałem kiedyś starą swoją szkołę i dyrektorka mówiła, że te dzieci to teraz mają siano w głowie i tak dalej.
42:59Na pewno nie wszyscy, uogólniała, ale mówi, że każdy chce być youtuberem właśnie, albo grać w gry, tak i w ogóle, ale wtedy już nic innego ich nie interesuje.
43:07Ciążki nie weźmie, nie pouczy się, nic nie wie, jedynki same i tak dalej i tak dalej.
43:12Ja myślę, że trzeba też o tym pamiętać, rozwijać się mimo wszystko, ale fakt, próbować i grać i też poświęcać temu jakiś tam czas, jeżeli chce się coś osiągnąć,
43:19bo niestety bez grania to się nic nie zrobi.
43:22No właśnie, ale to jest znowu bardzo umiarkowana opinia, jak na takie bardzo skrojone czasy.
43:28Ale rzeczywiście, że właśnie, kurczę, próbuj, ale tak pozwolę sobie to skondensować, ale próbuj, ale właśnie nie pal za sobą mostów.
43:35Bardzo mądre. Bardzo mi się podoba przesłanie tego, co powiedziałeś, bo jednak zazwyczaj, jak już coś komuś wychodzi,
43:44to jest potem takie, nie bój się realizować marzeń, Bill Gates zrzucił studia, Steve Jobs zrzucił studia i byli milionerami,
43:50ale już nikt nie mówi o tych, wiesz, 90 milionach ludzi, którzy zrobili to samo, bo ktoś tak zrobił i to im nie wyszło.
43:57Ale żeby właśnie jednak mimo wszystko nie odpuszczać tych swoich pasji, bo coś może z tego wyjść w przyszłości.
44:05Mówiłeś o tym, że pracujesz też właśnie jako lektor, jako ktoś, kto zajmuje się dubbingiem.
44:11No to trochę mniej, ale staram się już coraz częściej.
44:14A staram, okej, no właśnie. To jest takie, wiesz, ciekawy ruch, bo robisz to też chyba dosyć od niedawna.
44:20Nie boisz się, że na przykład, ejaj, przyjdzie i cię wygryzie o tak od razu z miejsca?
44:26Nie. Może gdybym był bardziej zaangażowany w ten świat, bo to jest jakby kolejny mój poboczny projekt,
44:32który próbuje gdzieś upchnąć w 24 godzinach doby, albo tylko bym się z tego utrzymywał,
44:38to bym być może trochę panikował. Zwłaszcza, że no też będę szczery, nie jestem Jackiem Kopczyńskim,
44:46nie jestem Jarosławem Boberkiem, są dużo lepsi ode mnie.
44:49Jeszcze. Oczywiście, no staram się dążyć do tego, żeby być jak najlepszym, ale mimo wszystko są lepsi.
44:53I no i pewnie podejrzewam, zresztą podczas jednego wywiadu z Jarkiem Boberkiem,
45:00zadałem mu to samo pytanie, czy się nie było im. To mówi, że właśnie wydaje mi się, że może lektorzy,
45:04którzy nagrywali jakieś, nie wiem, no patrz, brakuje mi znowu słowa, ty jesteś tam dobry w podpowiadaniu,
45:10sekretarka jakaś, albo coś takiego, jakieś reklamy, to być może rzeczywiście,
45:14ale ci najlepsi, to będzie jak taki rarytas. Jakbyś płacił za coś premium i chcesz usłyszeć
45:20Jarosława Boberka jednak w roli jakiejś tam postaci i tak dalej.
45:24Więc jak coś się wydarzy, że przestanę mieć zlecenia, nie będę jakoś strasznie płakał,
45:30oczywiście byłoby szkoda, bo lubię to robić, ale nie no, nie lubię ogólnie AI jakoś.
45:36Nadal uważam, że czynnik ludzki jest tu najfajniejszy. Nadal też to inaczej brzmi,
45:41bo słyszałem różne nagrania AI i być może jeszcze to dopracują kiedyś,
45:45będzie to już tak naturalne, że nie odróżnimy, ale nadal uważam, że człowiek ma to coś,
45:49i to się da wychwycić, że to jest człowiek i się tego słucha po prostu lepiej.
45:54Bardziej się nie mogę zgodzić, ale to jest bardzo dobra odpowiedź, prawidłowa, zaliczam.
45:59Jak to się stało, jak się wkręciłeś w ogóle, coś takiego jak dubbing, jak lektorstwo?
46:05Przez gry.
46:07Rok 2002 albo 2003, kiedy wyszedł Warcraft 3?
46:122002 chyba.
46:14Chyba 2002, tak.
46:15Kanał Hyper, pewnie pamiętasz.
46:18I był tam Fresh Air właśnie z recenzją Warcraft 3, a może nie recenzją,
46:24może po prostu opowiadali o tej grze, już nie pamiętam.
46:26To jest to samo, jakby wiadomo, że jak zabierasz głos w sprawie jakiejś gry,
46:29to to jest zawsze recenzja.
46:31I wtedy pierwszy raz zwróciłem uwagę na głosy,
46:36bo narratorem był Jacek Kopczyński, a w Warcraft 3 Artasem jest Jacek Kopczyński.
46:43I nagle był fragment z gry i słyszę ten sam głos.
46:45Po czym słyszę gościa, który zaczyna czytać to, co ktoś tam przygotował.
46:48I to jest ten sam głos.
46:49I wtedy mnie tak tknęło.
46:50Ale to fajne, jak to tak, nie?
46:52Ja tamtego czasu zacząłem to zgłębiać.
46:54Tylko, że przez 20 lat nic z tym nie zrobiłem, bo się wstydziłem,
46:58bo się nie nadaję, bo coś tam, bo nie mam głosu.
47:02Potem mnie bardzo dużo aktorów uświadomiło, że głos jest sprawą drugorzędną,
47:06bardziej silczy to, w jaki sposób mówisz, w jaki sposób czytasz i tak dalej,
47:09a głos zawsze się znajdzie, czy tam do jakiegoś bohatera, czy coś.
47:12I wtedy dopiero złapałem pewność siebie i zacząłem coś w tym kierunku robić i siadło.
47:18Gratulacje. To kolejna taka rzecz, że właśnie mnie chwyciłeś i tak, a kurde, coś tam się udało.
47:25Nie wiem, jak ty na to patrzysz, ale z mojej perspektywy to jest jakieś po prostu pasmo sukcesów,
47:30ale domyślam się też, że są takie trudy z tym związane, żeby zacząć, żeby się jakoś w tym wyrobić też.
47:37W sum, wydaje mi się, że w ogóle świat lektorski, nie ukrywam, tu chyba znajomości trochę pomogły jednak.
47:43I jakieś kursy, czy byłem na przykład na kursie Juszkiewicza Jarosława.
47:49Chyba nawet mieliście z nim materiał też o lektorach, pamiętam swego czasu.
47:52Tak, no?
47:53No właśnie. I też dostrzegł jakiś potencjał, że kurde, Mati, wychodzi ci to, no nie?
47:58Może by coś warto dalej.
48:00I zresztą za jego namową, jego żony się zgłosiłem i dostałem na pierwszy ogień od razu audiobooka całego,
48:07dużą książkę, biografię swojego idola właśnie, Valentina Rossiego. Byłem przerażony.
48:12I w ciągu czytania, a to były moje początki, przypomnę.
48:15W ciągu jednego czytania całej książki tam było, nie wiem, 16 chyba rozdziałów.
48:19Cztery pierwsze nagrywaliśmy na koniec jeszcze raz, bo tak się zmieniłem i ewoluowałem i rozwinąłem
48:24i przyzwyczaiłem i znalazłem jakieś swoje tam tempo i wszystko.
48:28Że te pierwsze nagry brzmiały zupełnie na jakimś na innym poziomie, dużo niższym i że jeszcze raz.
48:33No, ale coś w tym jest. To już w ogóle widać w takiej skali makro, znaczy boże makro, w tej skali mikro.
48:40Przepraszam za prywatę, ale widzę po sobie, jak czasami nagrywam materiał i zaczynam nagrywać i sobie tam czytam z tego swojego skryptu,
48:47to widzę potem, że ten początek jest zupełnie taki, jeszcze nie jestem rozgrzany.
48:51Mimo, że teraz już się staram, rozgrzewam głos i przepony i oddychanie.
48:54I sztukę robić.
48:55Tak, tak. Wszystkie dziwne dźwięki, które się wydaje, włącznie z parskaniem konia i klikaniem i tak dalej.
49:02I to i tak jest potem taka zaskakująca różnica i to mówimy o materiale, który ma w tej surowej formie powiedzmy pół godziny, nie? To jest bardzo krótko.
49:10A ty mówisz, że w ogóle w takiej, wiesz, na przestrzeni całej książki, to ja się mogę tylko domyślać, jak bardzo to jest...
49:15Koczek, to jest duże zadanie w ogóle dla głosu, nie?
49:17No dla mnie to było bardzo duże. Tu zacząłem czuć jakiś ból, w ogóle byłem jeszcze nieprzyzwyczajony.
49:22W ogóle był to dla mnie też wyświeg fizyczny. Ja wiem, że to dziwnie brzmi, bo stałem tylko przed mikrofonem.
49:28Ale było tam po pierwsze ciepło i po drugie po półtorej godziny na przykład czytania to byłem cały spocony i czułem się jakby po jakimś treningu.
49:35Dla mnie to w ogóle nie jest zaskakujące, bo to faktycznie, to potrafi dać w kogoś, nie?
49:40No nie dziwię się zupełnie, ale jakoś jesteś z tego zadowolony potem z tego efektu jaki udało ci się uzyskać po tym pierwszym razie?
49:48Nigdy nie jestem zadowolony. Zawsze czuję, że można zrobić lepiej. Zawsze da się coś poprawić.
49:53Zatem ja też mam problem ze słuchaniem siebie i tak już się do tego trochę przyzwyczaiłem, bo każdy uczulał, że nigdy nie będziesz lubił swojego głosu, to jest normalne.
50:01I będziesz myślał, że to jest beznadziejne. Ludzie mówią, że jest spoko, więc trzymam się tego trochę.
50:07Ale i tak wychwytuję, że kurde, to mogłem inaczej, a to mogłem może inną tonacją, a to mogłem coś tam.
50:13No ale staram się z każdym kolejnym nagraniem, żeby było po prostu lepiej i tyle, no co mogę więcej.
50:19To się ceni, ale to wiesz, to też zawsze jest taka perspektywa, że jak widzisz rzeczy, które można było zrobić lepiej, to znaczy, że robisz taki progres, nie?
50:27Że jakbyś teraz to zrobił, to zrobiłbyś to już faktycznie, będąc bardziej świadomym, nie?
50:31Dokonujesz jakąś drogę, nie? Także, nie no, dobra robota, naprawdę, przeczytać całą książkę tak, wiesz.
50:37Robiłeś to w ogóle na zlecenie w jakimś takim studiu profesjonalnym?
50:40Tak.
50:41Aha, czyli byłeś przy sprzęcie, jakby już okej.
50:44Z realizatorem, ze wszystkim, wzbuczuję mu.
50:48Bo w ogóle to jest też ciekawe. Okazało się, że nie umiem stary czytać.
50:55Okej, okej.
50:56Bo zwykle jak to robisz samemu, czytasz sobie książkę, nie zwracasz na wiele rzeczy uwagi.
51:00Mhm.
51:01I potem się okazuje, że jak czytasz, czytasz na głos, to ci wszystko wychodzi, zjadasz końcówkę.
51:05Tutaj coś za bardzo, eum, zrobisz, tam coś.
51:08Mhm.
51:09Ja miałem tyle na początku, te, mówię ci, pierwsze rozdziały to była dla niego katastrofa, to było.
51:12Jeszcze raz, Mati, to zdanie.
51:14Okej.
51:15Potem już się zacząłem sam pilnować i tak dalej, ale to jest jednak, musisz być skupiony.
51:19Naprawdę. I, i się okazało, że czułem się tak, jakbym nie umiał czytać na początku, naprawdę.
51:24Tyle lat, szkoły wszystkiego i dukam po prostu jakbym był w podstawówce w trzeciej klasie.
51:29No, nie zazdroszę, ale to mnie to w ogóle, w sensie mnie to w ogóle nie dziwi, no bo, tak jak mówisz,
51:35to jest zupełnie, wydaje się, czytanie jest czymś, co nam towarzyszy gdzieś przez cały czas w życiu,
51:40ale rzadko kiedy robimy to, rzadko kiedy czytamy na głos komuś coś, nie?
51:44To jest, to bardzo uderzajek, faktycznie musisz to już nagle zrobić i to nie w kontekście jakiejś, wiesz,
51:48kurtkiej notki czy prezentacji czy czegokolwiek, tylko właśnie całej, całej książki.
51:53Tu jeszcze w ogóle, to akurat może, może trochę pewnie ci pomogło, że tematyka tobie jednak bliska, nie?
51:58Że więc, pewnie kwestia jakichś terminów, nazywnictwa czy nazwisk, bo to myślę też potrafi nieźle nabruździć.
52:03To już miałeś trochę, może pod tym kątem chociaż odrobinę lepiej, ale no...
52:08Nie, naprawdę, ja się, ja przyznam się, że...
52:10To było ciężkie, to było grube wyzwanie, ale jestem szczęśliwy, że to zrobiłem.
52:14I naprawdę plus, nie wiem, 300 do Expo od razu wysiadło, jakbym ubił jakiegoś bossa.
52:21No, to to jest faktycznie duże osiągnięcie. Gotują ci się jakieś następne projekty?
52:29Coś się gotuje, ale nie możesz powiedzieć, czy możesz?
52:31No jeszcze nie mogę. Staram się nie mówić, bo może coś nie wypali.
52:34Okej, okej.
52:35Szanuję, ale to w takim razie czekam z niecierpliwością, bo ja mogę, wiesz, to jest taka rzecz, że właśnie trochę musisz się zdać na innych.
52:44Fajnie się słucha, fajnie brzmisz, fajnie masz głos.
52:47Dziękuję.
52:48I tak jak mówisz, też bardzo dużo leży też w tym, nie tyle też właśnie jaki się ma głos, ale też jak się z niego korzysta.
52:55I to na przykład też słuchać po mnie, że ja już zaczynam mieć powoli chrypę, nie?
53:00A już gadamy tam godzinę, proszę, co to jest, nie?
53:03Także nie, naprawdę szacun, bo z tego co rozumiem też jakby poza kursami jakimiś, to jednak sam się kształcisz w tym kierunku.
53:10Tak.
53:12Ja robiłem coś takiego i to może też mi bardzo pomogło na początku, że właśnie w okresie, w którym się bałem cokolwiek z tym zrobić oficjalnie, to jak były właśnie gry typu RPG i gdzie nie było nagrywanych dialogów, albo te japońskie RPG, tam nigdy nie ma dialogów.
53:26No tak, tak.
53:28Ja sobie wtedy czytałem to na głos, jeżeli miałem taką możliwość, no bo jak siedziałem z jakąś dziewczyną, no to ja nie będę na duchem skrzeczał.
53:35Ale gdzieś tam w domowym zaciszu mam wolny wieczór, to się odmowiłem i sobie te dialogi czytałem, przejmowałem różne głosy, cokolwiek.
53:42Super rzecz, super rzecz, bo właśnie nabierasz od razu takiej plastyczności dużej, nie?
53:48Że tak jak mówisz, każda postać mówi jakoś inaczej, ma jakąś swoją manierę, którą sobie możesz też sam wymyślić, jak nie masz się jakby na czym wzorować.
53:55Bardzo spoko, fajny pomysł w ogóle, to, że zacząłem tak robić chyba.
53:58Spróbuj.
53:59No, może się uda.
54:00Po prostu przede wszystkim fajna zabawa i to mi się chyba najbardziej podoba, dlatego wolę właśnie tematy dubbingowe od lektorskich,
54:06bo po lektorach, oni mają jakieś ramy, w których muszą się poruszać mimo wszystko, a przy dubbingu masz wolność.
54:14Oczywiście kiedy robisz to, bo czytasz czyjeś kwestie, tak w grach jest, chociaż w grze mi się jeszcze nie udało czegoś takiego zrobić,
54:22ale właśnie tu jest ta tajemnicza rzecz, być może wkrótce, no to tam musisz się dopasować do tego, co aktor, ten pierwotny, zrobił.
54:33No to nie ma wyboru, ale jak masz coś, gdzie możesz sobie pozwolić na dowolność, to jest kurde.
54:39Raz non-profit robiłem takie dla młodzieży, fajne opowiadanie napisali, to była dla mnie świetna okazja, żeby się pobawić.
54:46To był jakiś potwór, więc jakiś tam licznego, robiłem jakieś inne śmieszne, jakiś króliczek słodki w ogóle, no to tak się świetnie mówiłem jak nigdy.
54:57Naprawdę, to jest super, dla samego siebie spróbuj w domu być.
55:01Dobra, przecież moja żona nie będzie tak zadowolona, ale to powiem, że to za twoją namową, także będzie wiadomo na kogo skierować swój gniew.
55:09Nie, ale bardzo ciekawa rzecz, ale wyprzedziłeś trochę moje pytanie, bo właśnie chciałem zapytać, czy wolisz właśnie tą robotę lektorską zamiast dubbingowej,
55:20ale to już całkiem nieźle to wyłożyłeś i rozumiem chyba dlaczego.
55:25Co, myślę, że będziemy powoli kończyć, bo ja bym tak mógł rozmawiać, bo się naprawdę bardzo fajnie się gawędzi.
55:32On już pewnie śpią, nie?
55:34To może też i dobrze, w sensie to też, ja to zawsze sobie ceniłem, jak ludzie mówią, że mój głos ich usypia,
55:41może oni by chcieli być nimi i ja sobie zawsze to tłumaczyłem tak, że, aha, czyli po prostu skojąco, spokojnie, prawda,
55:47i ktoś jest w stanie się zrelaksować, to jest cenne w tym świecie, ja sobie to odbieram jako dobrą kartę,
55:53więc jak ktoś zasnął, to to słodkich snów.
55:56Ja się świetnie w każdym razie bardzo bawiłem.
55:59Bardzo ci dziękuję, że nas odwiedziłeś.
56:01Dziękuję również.
56:02Mam nadzieję, że jeszcze, jeszcze kiedyś będziemy sobie wywędzić w ramach tego, czy innego programu.
56:07Bardzo chętnie i zawsze.
56:08Bardzo dziękuję za obecność.
56:10Był z nami pan Mateusz Kapusta.
56:12Dziękuję.
56:13Guć1846, dziękuję.
56:15Tak, ja jestem niekup paluszek, to tam nieistotne rzeczy,
56:19ale bardzo dziękuję za waszą uwagę i do następnego razu.
56:22Cześć.
56:23Cześć.
56:24Cześć.
56:25Cześć.
56:26Cześć.
56:27Cześć.
Be the first to comment
Add your comment

Recommended