- 2 months ago
Category
📺
TVTranscript
00:00:00KONIEC
00:00:30KONIEC
00:01:00KONIEC
00:01:30KONIEC
00:02:00KONIEC
00:02:30KONIEC
00:03:00Szanowanie.
00:03:30Hej ty! Chłopaki, kilów nam ukradł!
00:04:00Dobra, dobra.
00:04:14Pięż wam mordelizam.
00:04:30Dobra, dobra.
00:04:40Dobra, dobra.
00:04:46Dobra, dobra.
00:04:52Dobra, dobra.
00:05:04Dobra, dobra.
00:05:08Dobra, dobra.
00:05:14Dobra, dobra.
00:05:18Dobra, dobra.
00:05:20Teraz se vamo skakar.
00:05:44KONIEC
00:06:14KONIEC
00:06:44KONIEC
00:07:01KONIEC
00:07:01Stefanu, co jest?
00:07:02Nic. Zmieniamy MP.
00:07:05Co się stało?
00:07:07Niemcy!
00:07:09Wzięli barykadę na Jasnej.
00:07:10Tam nas przerzucają.
00:07:12Szoluj na podwórko.
00:07:14Przyskaj, pryskaj, bo nie zdąży.
00:07:39Przyskaj, pryskaj, pryskaj, pryskaj, pryskaj.
00:08:09Przyskaj, pryskaj, pryskaj, pryskaj.
00:08:39Przyskaj, pryskaj, pryskaj, pryskaj.
00:08:45KONIEC
00:09:15Brawo!
00:09:31Wwrot!
00:09:32Maszerować!
00:09:45KONIEC
00:10:15KONIEC
00:10:45KONIEC
00:10:47KONIEC
00:10:49KONIEC
00:10:51KONIEC
00:10:53KONIEC
00:10:55KONIEC
00:10:57KONIEC
00:10:59KONIEC
00:11:01KONIEC
00:11:03KONIEC
00:11:05KONIEC
00:11:07KONIEC
00:11:09KONIEC
00:11:11KONIEC
00:11:13Ludzie kochane, to aż on ma sześćdziesiąt lat.
00:11:16Las się może przelecieć, nie zaszkodzi, jak wyjdzie trochę na świeże powietrze.
00:11:20A nie, pań profesorze?
00:11:22Właśnie.
00:11:32Niech paniemce pan Bóg wynagrodzi.
00:11:34Panno Ewe, nie ma sensu. Nikt jeszcze nie umiera z pragnienia.
00:11:37A jak nas zasypie?
00:11:38Będziesz, pani miała pierwszorzędny grób.
00:11:40Murowany, przez całe życie by się pani takiego.
00:11:43Nie dorobiła.
00:11:50Komu pani chce zaimponować?
00:11:52Mnie? Panu Maniusiowi?
00:11:54Całemu światu?
00:11:56Co pani miała z historii?
00:11:58No pytam. Co pani miała z historii?
00:12:00Nie rozumiem.
00:12:01Pytam, jak o notę miała pani z historii. Na koniec roku.
00:12:04Bardzo dobrze.
00:12:05U mnie ma pani niedostatecznie. Proszę siadać.
00:12:08Jezusie Nazareński, a jak nas przysypie?
00:12:11Czy pani jesteś grajszava, pani Zaganowa?
00:12:14Nic innego pani nie potrafi?
00:12:16Nie chcę. Co?
00:12:18Andrzej chłop.
00:12:19Nie chcę. Co?
00:12:20Andrzej chłop.
00:12:21Nie chcę. Co?
00:12:26Andrzej chłop.
00:12:28Nie chcę. Co?
00:12:30Andrzej chłop.
00:12:31Nie chcę. Co?
00:12:32Andrzej chłop.
00:12:33Nie chcę. Co?
00:12:35Nie chcę.
00:12:37...i kampfräume der Normandie, als das heißeste Plasterparkkreis bezeichnen.
00:12:41Eherom damit dinkam jeder den deutschen Kanadier,
00:12:44der auf einer gewaltigen Steigerung des Materials
00:12:47meintritt, ist noch tausendlosen Tommenfeuer nicht unterliebt.
00:12:51Jeden fuß direkt unten,
00:12:53ist die wuste Räume...
00:12:57Falt pan z bramy na drugą stronę,
00:12:59bo po tej strzelają!
00:13:01I dymaj pan, bo po samo ściarą!
00:13:07Falt pan z bramy na drugą stronę
00:13:09...
00:13:11...
00:13:13...
00:13:15...
00:13:17...
00:13:19...
00:13:21...
00:13:25...
00:13:27...
00:13:29...
00:13:31...
00:13:33...
00:13:35...
00:14:01KONIEC
00:14:31Piesi mordelizą.
00:14:40Co takiego?
00:14:41Kiloch mi zabrali.
00:14:44Obuzy.
00:14:50Odkopią nas.
00:14:52Nie ma strachu.
00:14:54Właśnie.
00:14:56Na pewno nas odkopią.
00:14:58Stary nas nie opuści.
00:15:00Kto? No jak to kto?
00:15:02Mój stary. Mój stary proszę panienki.
00:15:05Jej zacny małżonek proszę panienki.
00:15:08Wrażaj się pani.
00:15:09Bałwan.
00:15:30KONIEC
00:15:40KONIEC
00:15:42KONIEC
00:15:44KONIEC
00:15:46KONIEC
00:15:56KONIEC
00:15:58KONIEC
00:16:00KONIEC
00:16:02Zdrowaś Maria, łaskiś pełna Pan z Tobą,
00:16:28i błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiona owoc żywota Twojego Jezusa.
00:16:37Niech Pan nie pali.
00:16:40A, Latwia.
00:16:45Myślałem sobie o czymś takim.
00:16:49Bo i?
00:16:51E, gdzie tam?
00:16:54Przedtem rwało, ale teraz już nie.
00:16:57Kiedyś glina zaprawił mnie pałką.
00:17:00Było podobnie, póki się nie obudziłem.
00:17:02A pryczy?
00:17:08Dlaczego nic nie słychać?
00:17:15Czy my jesteśmy tak głęboko?
00:17:18Przestali strzelać.
00:17:33Nikt nie może strzelać bez przerwy.
00:17:36Broń się rozgrzewa i w ogóle trzeba coś wypić, coś zjeść.
00:17:43Rozprostować kości.
00:17:45Ten, co strzela, też człowiek.
00:17:47Nikt nie może strzelać bez przerwy.
00:17:49Trzeba coś wypić, coś zjeść.
00:17:51Lotnicy też ludzie muszą wyspać się porządnie.
00:17:56Wojna.
00:17:58Ludzka rzecz.
00:18:00Nikt nie może strzelać bez przerwy.
00:18:02Swój nie swój spać potrzebuje.
00:18:04Za dnia to inna rzecz.
00:18:07Może nie.
00:18:09Może nie.
00:18:10Panie profesorze.
00:18:16Tak.
00:18:17Widocznie przestali strzelać.
00:18:21Tak ma baracie.
00:18:22Spać trzeba.
00:18:23Spać.
00:18:26Nafty szkoda.
00:18:30Wszystkie nasze dzienne sprawy
00:18:36Przyjm litośnie.
00:18:39Boże prawy.
00:18:42A jak będzie.
00:18:45No czemu nie śpiewacie?
00:18:48Śpiewajcie.
00:18:50Zasypiali.
00:18:53Niech cię nawet sen nasz chwa.
00:19:06Słyszycie?
00:19:10To gdzieś w naszą ścianę.
00:19:14Nie.
00:19:15To na górze.
00:19:16Kują kilofel.
00:19:19Brygada ratownicza.
00:19:21A nie mówiłam, że stary nas nie zostawi?
00:19:25Możemy spać spokojnie.
00:19:27Jutro nas odkopią.
00:19:36Pilik Herặc.
00:19:38A ja to są.
00:19:39Słyszycie.
00:19:42Zastrztukla nas zidentą,
00:19:48expresjnant entered经ó abim publikacji.
00:19:51Słyszycie.
00:19:52Ja.
00:19:53!,
00:19:56kiedyś to pojazd pye история...
00:19:57Ożyszycie anime.
00:19:58laboratory hairi rasku śm masuk.
00:20:00O 따�to.
00:20:01iw stay dla d牲,
00:20:03atle dua resiliencyn gitu.
00:20:04Zdjęcia i montaż
00:20:34Zdjęcia i montaż
00:21:04Zdjęcia i montaż
00:21:34Zdjęcia i montaż
00:22:04Zdjęcia i montaż
00:22:34Zdjęcia i montaż
00:23:04Zdjęcia i montaż
00:23:34Zdjęcia i montaż
00:24:04Zdjęcia i montaż
00:24:34Zdjęcia i montaż
00:25:04Zdjęcia i montaż
00:25:34Zdjęcia i montaż
00:26:04Zdjęcia i montaż
00:26:34Zdjęcia i montaż
00:27:04Zdjęcia i montaż
00:27:34Zdjęcia i montaż
00:28:04Zdjęcia i montaż
00:28:34Zdjęcia i montaż
00:29:04Zdjęcia i montaż
00:29:34Zdjęcia i montaż
00:30:04Zdjęcia i montaż
00:30:34Zdjęcia i montaż
00:31:04Zdjęcia i montaż
00:31:34Zdjęcia i montaż
00:32:04Zdjęcia i montaż
00:32:34Zdjęcia i montaż
00:33:04Zdjęcia i montaż
00:33:34Zdjęcia i montaż
00:34:04Zdjęcia i montaż
00:34:06Zdjęcia i montaż
00:34:08Zdjęcia i montaż
00:35:10Zdjęcia i montaż
00:35:40Zdjęcia i montaż
00:36:12Zdjęcia i montaż
00:36:14Zdjęcia i montaż
00:36:16Zdjęcia i montaż
00:36:48Zdjęcia i montaż
00:36:50Zdjęcia i montaż
00:36:52Zdjęcia i montaż
00:36:56Zdjęcia i montaż
00:36:58Zdjęcia i montaż
00:37:00Zdjęcia i montaż
00:37:02Zdjęcia i montaż
00:37:04Zdjęcia i montaż
00:37:06Zdjęcia i montaż
00:37:08Zdjęcia i montaż
00:37:10Zdjęcia i montaż
00:37:12Zdjęcia i montaż
00:37:14Zdjęcia i montaż
00:37:18Zdjęcia i montaż
00:37:24Gówno, nic tam nie ma.
00:37:34To piwnica tego krawca.
00:37:37Znosiłem mu tu kiedyś kartoflę.
00:37:40Teraz sobie przypominał.
00:37:42Niech pani pomyśli, że ktoś na panią czeka.
00:37:46Pani musi żyć dla niego.
00:37:49Nieprawda.
00:37:51Nigdy go nie było.
00:37:52On przyjdzie.
00:37:54Przyjdzie, bo panią nie dziś, to jutro.
00:37:56Dokąd?
00:37:58Tutaj.
00:37:59Przyjdzie, jak stąd wyjdziemy.
00:38:03Coś pani powiem.
00:38:07Pamięta panią rudą Martę.
00:38:09Moja matka jak ją widziała, to przechodziła na drugą stronę.
00:38:13A ja Marcie zazdroszczę.
00:38:15Teraz jej zazdroszczę.
00:38:18To chciałam pani powiedzieć.
00:38:20Pani Safianowa, czas mnie szpory zaczynać.
00:38:33No, jak to tam idzie?
00:38:35To wyjdzieś w naszą ścianę.
00:39:01To pan tak stuka, panie Maniuś?
00:39:07Ja?
00:39:08A podjabła miałby stukać.
00:39:10To na górze, jak chują kilofel.
00:39:14Nie ma strachu.
00:39:15Kopią chłopaki.
00:39:16Przestałby się pan wygłupiać.
00:39:17KONIEC!
00:39:20KONIEC!
00:39:21KONIEC!
00:39:24KONIEC
00:39:54Co się z Panią dzieje?
00:40:04Dziecko mi Pani obudzi?
00:40:06Duszno.
00:40:07No to co? Każdemu duszno.
00:40:08Sama jestem mokra jak kura.
00:40:11Nie może Pani spać?
00:40:12Nie.
00:40:14A ja mogę?
00:40:15Jak jeszcze raz zacznie Pani wrzeszczeć,
00:40:17to Pani wsadzę poduszkę na łeb.
00:40:24KONIEC
00:40:54KONIEC
00:41:24KONIEC
00:41:54KONIEC
00:41:56KONIEC
00:41:58Fuuu!
00:41:59Bóg was ukaże!
00:42:00Bóg was ukaże!
00:42:12Ja też tak strasznie wyglądam.
00:42:15Też jestem taka brudna.
00:42:18Nie Pani Hanku, Pani jest śliczna.
00:42:21Czy Pan uszalał?
00:42:24To jest, chciałem powiedzieć, że nie jest pani taka brudna. Tylko trochę.
00:42:33Gdzie?
00:42:34A tu z boku. Nie, trochę wyżej. Wytrę, jeśli pani pozwoli. Ale lepiej niech pani sama wytrze.
00:42:44Źle się pan czuje, profesorze.
00:42:47Nerwica. Serce. Nerwica serca. A głupstwo, zaraz przejdzie.
00:42:54Nie mamy lekarstwa. Lepiej niech pan nie choruje.
00:42:57Postaram się. Postaram.
00:43:01To jest w pewnym sensie nieuleczalne. A głupstwo, ale nieuleczalne.
00:43:09Nie potrafię pani opisać tego uczucia. Nie jest to lęk, raczej lękliwość przed nieznanym.
00:43:18To trochę przypomina pierwszą miłość.
00:43:25Jeżeli zechce pani zrozumieć mnie właściwie.
00:43:29Nerwica serca.
00:43:31Czasem wydaje mi się, że za tę swoją dolegliwość zostałem jakoś wynagrodzony
00:43:40od choćby pani obecnością, że mogę mówić do pani, że chce mnie pani słuchać.
00:43:49Codziennie spotykaliśmy się na schodach, a nie znaliśmy się.
00:43:59Pamięta pani?
00:44:02To okienko.
00:44:05Nie uda się jakoś wyłamać tych krat.
00:44:08Przecież musi być jakiś sposób.
00:44:10Sposób, żeby się stąd wydostać.
00:44:17Znam tylko jeden.
00:44:19Jaki?
00:44:21Nie myśleć o tym.
00:44:28Celinka musi mieć coś ciepłego do jedzenia.
00:44:33Odkopią nas.
00:44:36Niech pani ufa.
00:44:40No i czemu się tak patrzysz?
00:44:57Sama wiesz, czem.
00:45:01Nie wiem.
00:45:04Nie wiesz?
00:45:10Jesteś obraśnięty jak małpa.
00:45:15Dosyć.
00:45:17Patrzenia mam dosyć.
00:45:18Puść mnie?
00:45:19O nie, to ci nic nie pomoże.
00:45:23Puszczę!
00:45:26Byłbyś mi wszystkie kąści połapał.
00:45:29Ty niedźwiedziu.
00:45:30Nie chciałem.
00:45:32Jak Boga kocham, nie chciałem.
00:45:34Przyznaj się, żeś się wychowywał pod mostem.
00:45:37Zwykły oprych z ciebie.
00:45:39Albo jak to u was mówią?
00:45:40Bandzior?
00:45:41Bandzior.
00:45:42Ty poważnie?
00:45:43Poważnie.
00:45:44Dobra.
00:45:45Żarty się skończyły.
00:45:46Zapamiętaj sobie.
00:45:48Patrzenia mam dosyć, rozumiesz?
00:45:51Przestań odstawiać Gretę Garbo.
00:45:52Dzisiaj śpimy razem.
00:45:54Spokojnie!
00:45:56Nie szarp się.
00:45:57Ja nie będę leżał co noc.
00:45:59Ty słuchał jak wzdychasz po kontach.
00:46:00Chcę spać!
00:46:01Nic nie gale.
00:46:15Tylko nic nie gale.
00:46:17Gdy zobaczysz ciotkę mą, to jej się klaniaj i powitania jej słowa złóż.
00:46:28Powiedz jej, że nie mam nic i nie zaplacę, jak się zbogacę, a konto dam.
00:46:37Chcesz obejrzeć dekolt mój?
00:46:39Celinko!
00:46:40Pończoszkę, proszę cię do ciotki mej, pogadaj troszkę.
00:46:45Gdy zobaczysz ciotkę mą, to jej się kłaniaj i powitania jej słowa złóż.
00:46:52Gdy...
00:46:53Gdy...
00:46:53Krojnij.
00:46:54Krojnij.
00:46:55Krojnij.
00:46:56Krojnij.
00:46:57Krojnij.
00:46:58Krojnij.
00:46:59Krojnij.
00:47:00Krojnij.
00:47:01Krojnij.
00:47:02Krojnij.
00:47:03Krojnij.
00:47:04Krojnij.
00:47:05Krojnij.
00:47:06Krojnij.
00:47:07Krojnij.
00:47:08Krojnij.
00:47:09Krojnij.
00:47:10Krojnij.
00:47:11Krojnij.
00:47:12Krojnij.
00:47:13Krojnij.
00:47:14Krojnij.
00:47:15Krojnij.
00:47:16Krojnij.
00:47:17Krojnij.
00:47:18Krojnij.
00:47:19Krojnij.
00:47:20KONIEC!
00:47:50KONIEC!
00:47:52KONIEC!
00:47:54KONIEC!
00:48:04Gdzie patelnia?
00:48:06Gdzie patelnia?!
00:48:20ECK!
00:48:30DOCK!!
00:48:32GİES!
00:48:33DOCK!
00:48:35DOCK!!
00:48:37DOCK!
00:48:39DOCK!
00:48:41DOCK!!!
00:48:43DOCK!
00:48:47Zrób, że wytykał.
00:49:03Maniuś.
00:49:05Przynieś lampę.
00:49:06Co to może być za ścianą?
00:49:19Woda.
00:49:20Nie słyszycie, jak szumi?
00:49:22Musi być strona ulewa.
00:49:25Nie wierzycie mi.
00:49:27No to dlaczego u nas wilgoć osiada na ścianach?
00:49:30Wszystkim nam szumi od tego smrodu.
00:49:32Niedługo nie tamtych rzeczy zobaczymy.
00:49:35Opowiadał mi jeden, co przeszedł kanałami ze seluchi.
00:49:44Zastąpię pana, panie Maniuś.
00:49:49Musi tam być przejście, bo Safianowa mówiła.
00:49:52Przejście do frontu.
00:49:58Boże, jak to kłuje!
00:50:01Złudzenie, nic tu nie ma.
00:50:06No bzdura, no złudzenia nie klują, a może i kują.
00:50:08Mnie boli, no słyszy pani, boli mnie.
00:50:10Każdego coś boli, nie ma takiego człowieka, żeby go tam coś...
00:50:14Wsią krew schowaj się ze swoimi krytyjskimi uwagami.
00:50:17No wyjmie im pani to wreszcie.
00:50:19Nic nie wyjmę, bo nic nie ma.
00:50:21Och, pani chce mnie zadręczyć.
00:50:23Wszyscy chcecie mnie zadręczyć.
00:50:24Stracę oko przez panią, no.
00:50:26No chuj się pan, bo...
00:50:27Bo co?
00:50:28Bo będziesz się do bicia?
00:50:30Co ty innego potrafisz?
00:50:31Kradłeś!
00:50:32Przyznaj się, okradałeś uczciwych ludzi.
00:50:35Gdzie masz te pierścionki?
00:50:37Pościągane z zabitych, te zegarki, pieniądze, kolczyki.
00:50:40Maniuś!
00:50:41Maniuś na litość boską!
00:50:43Proszę cię.
00:50:59Niemożliwe.
00:51:01Co było, spłynęło.
00:51:27Fikt się.
00:51:28Wszystko się.
00:51:58Co to za dziewczyna?
00:52:11Jak?
00:52:12Dziewczyna!
00:52:13Nie rozumiesz po polsku?
00:52:15Gdzie?
00:52:16Tu.
00:52:17Pod łopatką.
00:52:18O rany.
00:52:19Aleś mnie nastraszyła, myślałam, że brecisz.
00:52:21Straszczaj się!
00:52:22Co to za jedna?
00:52:23Maryśka.
00:52:24A tu?
00:52:25Tu, Maryśka.
00:52:27A tu też Maryśka?
00:52:28I tu?
00:52:29I tu?
00:52:30I tu?
00:52:31Nie, tu będzie felka zezowata.
00:52:33Zezowata, akurat.
00:52:35Wszystkie są takie same.
00:52:37A co ty powiesz?
00:52:38Nie zrobił jej zeza?
00:52:40Wszystkie są gołe, wstrętne.
00:52:42Przestań mi bębnić po plecach.
00:52:44To są plecy?
00:52:46To miejski szalet.
00:52:48O niech cię cholera.
00:52:50Szalet.
00:52:51Nigdy bym na to nie patł.
00:52:52O rany.
00:52:55Wiesz ty co?
00:52:56Ty jesteś morowa dziewczyna jak Boga kochałam.
00:52:59Co się tak patrzysz?
00:53:00Włóż koszulę.
00:53:04Włóż koszulę.
00:53:07Dobra.
00:53:09Dobra.
00:53:10Cicho.
00:53:18To był sygnał stamtąd.
00:53:22Pani też słyszała pan Noebo?
00:53:27Może odezwie się jeszcze raz.
00:53:40Zopyle.
00:53:41Nieuchs.
00:53:42Niechbble resolve.
00:53:43Tasningar.
00:53:44Nastaj.
00:53:45Dobra.
00:53:59Zinc hemen.
00:54:03KONIEC
00:54:33KONIEC
00:55:03KONIEC
00:55:18Starý!
00:55:24Starý!
00:55:33Śpicie?
00:55:47Co dobrze, że zgasiliście lampę.
00:55:49Oj, przestań, pan jak Boga kocham odstawiać wariata.
00:55:53Czemu?
00:55:54Sam pan wiesz czemu.
00:55:55Ja nie rozumiem, o co panu chodzi.
00:55:57Obudź się pan wreszcie do jasnej cholery.
00:56:00No przecież nie śpię.
00:56:02No o co chodzi.
00:56:09No słucham, słucham.
00:56:13No dlaczego pan nie odpowiada?
00:56:23Pan zdaje się chciał zaświecić zapadkę.
00:56:27Oni mokre są, tylko bzuczą.
00:56:32No to, no to jak zapalim lampę?
00:56:36Panie, zostaw pan tę swoją lampę.
00:56:39Ludzie chcą spać, a pan im nie dajesz.
00:56:41Czego pan szukasz?
00:56:42Zapalek.
00:56:43Przestań pan wyciągać rękę, nie da mi śluz.
00:56:45A skąd pan wie, że ja wyciągłam rękę?
00:56:55O, rany.
00:56:58Nic nie wiem.
00:56:58Niech pani nie płacze.
00:57:17Nic mi nie jest.
00:57:18Kładźcie się wszyscy spać.
00:57:22Zwykła kurza ślepota.
00:57:24O, głupstwo.
00:57:26Ewka.
00:57:48Śpisz pan?
00:57:56Ewka.
00:58:15Co kochany?
00:58:17To ładne imię.
00:58:20Ewka.
00:58:20Dzień dobry.
00:58:48Niech pani obudzi męża.
00:58:52Zjemy śniadanie.
00:58:56Mężu, wstawaj.
00:59:06Wybijecie z głowy tę dziwkę.
00:59:08Jaką dziwkę?
00:59:10Tę Maryśkę.
00:59:12Maryśkę?
00:59:14No z czego się śmiejesz?
00:59:16Ja się śmieję?
00:59:18Uwierz się.
00:59:20Uwierz się, uwierz się.
00:59:21Wielka.
00:59:33Niech panie.
00:59:34Jestemy.
00:59:35KONIEC
01:00:05KONIEC
01:00:35KONIEC
01:00:37KONIEC
01:00:39KONIEC
01:00:41KONIEC
01:00:43KONIEC
01:00:45KONIEC
01:00:47KONIEC
01:00:49KONIEC
01:00:51KONIEC
01:00:53KONIEC
01:00:55KONIEC
01:00:57KONIEC
01:00:59KONIEC
01:01:01KONIEC
01:01:03Kalinko!
01:01:21Kurzą ślepotę łatwo się leczy.
01:01:24Będzie się pan musiał tylko dobrze odżywiać, jak stąd wyjdziemy.
01:01:27Mój mąż był lekarzem, to wiem.
01:01:29Był?
01:01:30Tak, dawno.
01:01:33Wie pan, cieszę się, że oni śpią razem.
01:01:38Chciałam, żeby się tak stało.
01:01:40Chciała pani?
01:01:42Tak.
01:01:43Myślałam sobie, że jak się tak stanie, to my stąd wyjdziemy.
01:01:47Dlaczego?
01:01:49Tak sobie myślałam.
01:01:51Tak, ja też myślę, że to dobrze.
01:01:55Dla nich.
01:01:57Jesteś zupełnie siwy.
01:02:02Wiesz o tym.
01:02:04Dobrze ci zsiwizno.
01:02:06Nie lituj się.
01:02:08Nie trzeba.
01:02:09Zdjęcia?
01:02:10Zdjęcia.
01:02:11Djęcia.
01:02:12Zdjęcia.
01:02:13Będzie.
01:02:14Zdjęcia.
01:02:15Zdjęcia.
01:02:16KONIEC
01:02:46KONIEC
01:03:16KONIEC
01:03:46KONIEC
01:03:56KONIEC
01:03:58KONIEC
01:03:58KONIEC
01:04:00KONIEC
01:04:03KONIEC
01:04:04PAN NOEHO Dziecko
01:04:06KONIEC
01:04:16Ostrzymaj się, damy na górze.
01:04:28Naprawdę, ostrzymaj się.
01:04:46Niech panu odpocznie.
01:05:16To dobre zajęcie dla mnie.
01:05:26Lampę możecie zabrać.
01:05:46Niech panu odpocznie.
01:05:58Niech panu odpocznie.
01:06:02Niech panu odpocznie.
01:06:18Aniuś, ile można wytrzymać bez jedzenia?
01:06:28No.
01:06:32Cztery, pięć dni.
01:06:34To dużo czasu.
01:06:38Czekaj.
01:06:40Czekaj.
01:06:42Dam ci marchewkę.
01:06:50Tomba.
01:06:54Dzień dobry.
01:07:10Dzień dobry.
01:07:12Dzień dobry.
01:07:28Dzień dobry.
01:07:32Dzień dobry.
01:07:44KONIEC
01:08:14KONIEC
01:08:18KONIEC
01:08:42KONIEC
01:08:44Co ci jest?
01:08:45Puszcza pędy.
01:08:47Popatrz.
01:08:49Jaki zdrowy kartofel.
01:08:50No to co?
01:08:51No można by go było zasadzić na wiosnę.
01:08:55Maniuś, co ci jest?
01:08:57A co mi ma być?
01:08:58No co?
01:09:01Sknie mi się bez papierosa.
01:09:03Pożuj sobie zapał.
01:09:04Po co?
01:09:08No tak, radzę.
01:09:09Lepiej.
01:09:11No to mów.
01:09:12Co się stało?
01:09:14No i czegoś ty się do mnie przeczepiła.
01:09:16Mam zobaczyć same.
01:09:18Co?
01:09:19Że w bańce nie wali...
01:09:19Tu uszkodź się.
01:09:21Oni nic nie wiedzą.
01:09:34Później.
01:09:41Cezka.
01:09:44Mogę być wciąż.
01:09:48Głupia.
01:09:49To jest głod.
01:09:53Cezka.
01:10:05Jeźdź.
01:10:05Jeźdź.
01:10:07Jeźdź.
01:10:08Jeźdź.
01:10:14Jeźdź.
01:10:24Jeźdź.
01:10:25Jeźdź.
01:10:34Jeźdź.
01:10:35Jeźdź.
01:10:35KONIEC
01:11:05KONIEC
01:11:35KONIEC
01:11:40KONIEC
01:11:42KONIEC
01:11:44KONIEC
01:11:45KONIEC
01:11:48No co?
01:11:49No czemu się tak kapicie?
01:11:51Byłem mi winien za obiad.
01:11:54Jak chodziłem, głodny dawała mi żyć.
01:11:57Skąd wziąłeś marchewki?
01:11:59Wziąłeś marchewki?
01:12:04Skąd wziąłeś marchewki?
01:12:06To nie wszystko jedno.
01:12:07Nie.
01:12:08Miałam odłożone dla niej.
01:12:10Dla kogo?
01:12:11Dla niej.
01:12:12Dla mnie!
01:12:29Czegoś to zrobiła?
01:12:32To miała być moja marchewka, nie?
01:12:35Twoja.
01:12:36Ja wiem, o co chodzi.
01:12:59Na litość bostą zróbcie coś tą starą.
01:13:29Dla mnie.
01:13:59Dla mnie.
01:14:23Jestem w ciąży.
01:14:25Dlatego zabrałam pani marchewkę.
01:14:29Pani to mówię,
01:14:34bo nikt inny mi nie uwierzy.
01:14:50Nie myśl o tym.
01:14:52O czym?
01:14:53O wszystkim.
01:14:59Niech żyć tak.
01:15:03Pokroj nas.
01:15:05Nie.
01:15:06Nie teraz.
01:15:07Nie chcesz.
01:15:10Pomyślisz.
01:15:12Ciągle myślisz.
01:15:13O czym ty myślisz?
01:15:17O niczym.
01:15:19Co ci jest?
01:15:20Pająki zdychają.
01:15:21Niech zdychają.
01:15:22Niech zdychają.
01:15:23Kto jest w tamtej piwnicy?
01:15:26Niech zdychają.
01:15:27Niech zdychają.
01:15:28Kto jest w tamtej piwnicy?
01:15:30Kto jest w tamtej piwnicy?
01:15:31Niech zdychają.
01:15:32Niech zdychają.
01:15:33Niech zdychają.
01:15:34Niech zdychają.
01:15:35Kto jest w tamtej piwnicy?
01:15:36Kto jest w tamtej piwnicy?
01:15:40Jakéś zachowe?
01:15:42W tamtej mił ногów.
01:15:46Och tus begged
01:15:47o tym za eas 달라.
01:15:50Kto tamtej.
01:15:52W tamtej miłowych.
01:15:54Sk
01:16:06Kulują, sukinsyny.
01:16:17Szytowa ściana.
01:16:18Przebijają się do nas przez drugi dom.
01:16:25Przyniosę rzeczy.
01:16:26No profesorze, słowo się rzekło.
01:16:39Zdaję na flaki.
01:16:41E? Najpierw pójdziemy na kawę.
01:16:44Si, senior.
01:16:56Paniuś, leź po Zawianowu.
01:17:07Pani Zawianowa?
01:17:09Pani Zawianowa?
01:17:12Pani Zawianowa, idziemy!
01:17:19Ten od bramy.
01:17:22Niech pan sobie sam otworzy.
01:17:26Maniuś!
01:17:30Maniuś, przestaj!
01:17:31Pani Zawianowa.
01:17:33Pani Zawianowa.
01:17:35Pani Zawianowa.
01:17:36Zdjęcia i montaż
01:18:06Może się wojna skończyła i wszyscy poszli do domu
01:18:32Sześć pięter
01:18:36No muszą odpocząć chłopaki
01:18:39Co?
01:18:42Panie Maniuś
01:18:43Muszą odpocząć
01:18:48Dolejcie nafty
01:19:07Muszą odpocząć
01:19:11Muszą odpocząć
01:19:15Muszą odpocząć
01:19:17Muszą odpocząć
01:19:29Muszą odpocząć
01:19:31KONIEC
01:20:01KONIEC
01:20:31KONIEC
01:21:01KONIEC
01:21:05KONIEC
01:21:18KONIEC
01:21:21KONIEC
01:21:24KONIEC
01:21:27KONIEC
Recommended
42:11
|
Up next
56:53
42:06
1:31:14
1:31:05
50:49
1:24:13
1:24:44
1:29:32
1:37:11
1:34:11
1:28:09
1:27:58
1:28:28
20:49
1:27:54
1:36:23
1:38:38
1:42:34
1:25:00
1:23:23
1:13:43
59:19
1:45:35
1:17:47
Be the first to comment