Skip to playerSkip to main content
  • 3 months ago

Category

📺
TV
Transcript
00:00:00KONIEC
00:00:30KONIEC
00:01:00KONIEC
00:01:30KONIEC
00:02:00KONIEC
00:02:30KWIACIARNIA
00:02:31KWIACIARNIA
00:02:32KWIACIARNIA
00:02:37KWIACIARNIA
00:02:39Chciałam mówić z Lusią.
00:02:42Wieniec będzie na czas.
00:02:43Jadą.
00:03:00KONIEC
00:03:30Jest, widzę.
00:04:00KONIEC
00:04:04Świetnie. Wszystko gra.
00:04:20Miał pan wątpliwości?
00:04:22Panowie, panowie, panowie.
00:04:24Coś dla prawdziwych znawców.
00:04:26Tego nie mogę pokazać byle komu.
00:04:27Dobrze. Zejdziemy tu kiedyś.
00:04:29Po tej próbie jestem spokojniejszy.
00:04:31A więc bez zmian w sobotę?
00:04:32W sobotę.
00:04:33Przypominam o margarynie.
00:04:38Tylko pierwszy gatunek wchodzi w grę.
00:04:40Możesz polegać na Wiktorze.
00:04:47Wiktor!
00:04:49Wiktor!
00:04:51Wiktor!
00:04:59Wiktor!
00:05:00Wiktor!
00:05:03Wiktor!
00:05:15Szynku!
00:05:17Zdjęcia i montaż
00:05:47Zdjęcia i montaż
00:06:17Zdjęcia i montaż
00:06:47Odwujemy akcję
00:06:48Domyśliłem się, ale to niemożliwe
00:06:50Agat, zostaliśmy bez broni
00:06:52Przepraszam
00:06:53Pan będzie łaskaw zapakować pięć Bachów i trzy Mozarty
00:06:59Już pakuję
00:06:59Pan wybaczy
00:07:02Akcja musi się odbyć
00:07:08Ja wiem, Agat, byliście z nim blisko
00:07:09To mój przyjaciel
00:07:10Myślisz, że mnie nie zależy?
00:07:18Ale w tych warunkach
00:07:19Akcja musi się odbyć w sobotę
00:07:21Czym? Gołymi rękami
00:07:22Ja słyszałem
00:07:24Słyszałem, że w Radomiu jest dla nas jakaś broń ze zrzutów
00:07:27Pistolety maszynowe, sceny
00:07:30Skąd wiesz?
00:07:31Jest
00:07:32Masz za długie uszy
00:07:33Więc co?
00:07:34Tak czy nie?
00:07:37Jest
00:07:37Od paru dni
00:07:38Od paru dni i co z tego?
00:07:40Lużyc, a może by ściągnąć?
00:07:41Do soboty?
00:07:42W trzy dni
00:07:43Stukni się w głowę
00:07:44A gdybyśmy tak
00:07:45Na wariata pojechali, co?
00:07:48Samobójstwo
00:07:49Nic z tego, w żadnym wypadku
00:07:51Więc ma zdychać jak pies
00:07:54Odbite nerki
00:07:57Z masakrowana twarz
00:07:58Wydarte paznokcie
00:07:59Na co jeszcze czekać?
00:08:02Proszę
00:08:02Proszę, niech ksiądz pozwoli
00:08:04Proszę
00:08:04Ja wszystko rozumiem, proszę pana
00:08:06Ja wiem, że pan u nas jest z musu
00:08:08Chwilowo
00:08:09Ale mimo to jednak
00:08:11Pan miał wysłać nagrania
00:08:13Muzyki dla ojców Saryzjanów, prawda?
00:08:16Proszę, niech pan posłucha
00:08:17Czy to jest muzyka organowa?
00:08:21Pan samotno
00:08:22Twardy
00:08:23Jeżeli się zgodzą, niech tak będzie
00:08:29Dziękuję
00:08:31Sprawdzić magazynki i zabezpieczyć
00:08:48Tylko jeden?
00:08:49I tak za dużo
00:08:50Będziemy unikać fajerwerków
00:08:52Ach, tu są te landrynki
00:08:57Może pan sięgnie po landrynki?
00:09:00Zaprzestawiają tak wysoko
00:09:01Panno Ewo, ale ja mam naprawdę bardzo mało czasu
00:09:09Przecież pan widzi, że nie siedzę
00:09:10Tu nie piekarnia, proszę pana
00:09:12Ma pan te landryny i to wszystko
00:09:15Dziewiąta
00:09:18Powinien już być
00:09:19Nie rozważcie się, pójdę na chwilę do kantoru
00:09:23Kleryczku, zgrzesz chociaż jednym oczkiem
00:09:44Zostaw
00:09:45Tłumienie uczuć jest bardzo niezdrowe
00:09:48Rzuca się na mózg
00:09:49Słyszysz?
00:09:50Czekaj, będziesz się smażął
00:09:51Z szklanki wody ci z nieba nie podam
00:09:53Wyciągniesz kopyta, zanim ci z powrotem otworzą seminaria
00:09:57Zamiast święceń dostaniesz, wiesz
00:10:00Nie ma
00:10:09Siedź gdzie kazałem
00:10:10Ale przyjedzie
00:10:11Otrzep się
00:10:12Nie widać?
00:10:18Cholera go wie
00:10:18Spóźnia się
00:10:19Nie, wykluczone
00:10:20Więc co?
00:10:21Jeździł z nami dziesiątki razy
00:10:23Zegarek, nie szofer
00:10:30No czego pan tak szarpie?
00:10:48Chyba specjalnie, żebym sobie zęby powybijał
00:10:50Niech pan im powie Michala
00:10:51Wystarczy
00:10:53Magiczne słowo mówię panu
00:10:55Pan mi przerywa
00:10:56Panie, nie takie akcje się robiło
00:10:58I to z mniejszym szumem
00:11:00Wasi mołojcy, co?
00:11:06Masz polipa
00:11:08Bo co?
00:11:10Bo ryja nie zamykasz
00:11:11Coś ty, myślisz, że ja pierwszy raz?
00:11:17Powiedzcie od razu, że to moja wina
00:11:18No, mówcie, bez chrępacji
00:11:20Może już dość?
00:11:21Gdzie nasz kierowca?
00:11:22W szpitalu
00:11:23Wypadek
00:11:24Zamiast niego dali nam tego typka
00:11:26A z pretensjami to nie do mnie
00:11:27Facet nie mojej produkcji
00:11:28Co za jeden?
00:11:29Pan go zna, panie Żegiełko?
00:11:30Od dziesięciu minut
00:11:31Mauser złapał go w ostatniej chwili
00:11:34Podobno gdzieś należy, coś robi
00:11:35Chyba w jakiejś akcji cywilnej
00:11:37No moi drodzy
00:11:39Z obcym człowiekiem w żadnym wypadku
00:11:41A co?
00:11:42Danek ma zdychać
00:11:43Co za stypa?
00:11:45Mauser mówi, że to świetny kierowca
00:11:47A z was żaden nie może prowadzić
00:11:49Wy nie prowadzicie?
00:11:55Nie
00:11:56A reszta?
00:11:58Urban, trochę jeździ
00:11:59Jak sobie podpiję, tak
00:12:00Na trzeźwo to i tego nie potrafi
00:12:02Wobec tego myślę, że nie
00:12:08Trudno, panie majorze
00:12:12Jedziemy z tym nowym
00:12:14Mamy tylko trzy dni czasu
00:12:16Papiery na przewóz zabawek pan schował, prawda?
00:12:25Tak
00:12:26A więc
00:12:30Radom
00:12:31Inżynior Neufeld
00:12:33Hasło pigułki dla Aurelii
00:12:35I trzy dni czasu
00:12:40Odjazd
00:12:49Siadać do wozu
00:12:52Wy jesteście Michalak?
00:12:55Aha
00:12:55Słuchajcie Michalak
00:12:58Słucham
00:12:59Chcecie wrócić z salost tej majówki?
00:13:02A pan chce?
00:13:04Będziecie robić to, na co wam pozwoleni
00:13:07A pozwolicie?
00:13:08No, z wytrzecie
00:13:08Michalak, no już siadać
00:13:11Nie, no bo pan mnie jeszcze nie zna
00:13:13Zdjęcie
00:13:15yield
00:13:16Most
00:13:19liczba
00:13:19Dos
00:13:21Musa
00:13:3123
00:13:33Musa
00:13:35I
00:13:36diminished
00:13:36
00:13:38heard
00:13:38KONIEC
00:14:08KONIEC
00:14:12No, jeszcze raz
00:14:13, Henrhoch
00:14:20Traf! Traf! Traf, Haintla!
00:14:23To jest system.
00:14:24Paśka pracuje, co?
00:14:27Czy było w tym roku lato?
00:14:28Co?
00:14:29Mówię, że nie widziałem w tym roku lata
00:14:31nie rozumiem
00:14:34Przejaz
00:14:38Człowiec?
00:14:40Człowiec.
00:15:08No i przyjechaliśmy.
00:15:2516 ma lata, chuta, bicz pan tego frajera,
00:15:30a chuta jak gna.
00:15:35Jedź dalej.
00:15:36Ale skąd, że to tu?
00:15:37Gwiazda.
00:15:49Zwariował wydlak. Jak on hamuje?
00:15:51No, wszystko mnie na złość.
00:15:53Wysiadamy?
00:15:54Coś tu śmierdzi.
00:15:56Bądźcie w pogotowiu.
00:15:59Nigdzie się nie ruszać, zrozumiano?
00:16:07KONIEC.
00:16:11Nie co osiągnę mnie?
00:16:11KONIEC.
00:16:12KONIEC
00:16:42Chwileczkę
00:16:44Ja chciałem z inżynierem Neufeldem
00:16:48Panie, teraz?
00:16:49A co się stało?
00:16:59Uważaj, durniu
00:17:00Nie masz oczu
00:17:01Inżynier Neufeld?
00:17:06Be co z tego?
00:17:07Przyjechaliśmy z Krakowa
00:17:08Firma Bebe po zabawki
00:17:09Szkoda waszej benzyny
00:17:11Przepraszam
00:17:12A, sam pan widzi co się tutaj dzieje
00:17:14Przy okazji chcieliśmy zabrać pigułki dla Aurelii
00:17:20Ach, to pan jest ten Agat
00:17:25Tak
00:17:25Żal mi pana, panie Agat
00:17:28Lapa
00:17:29Nie ma?
00:17:31Czemu nie?
00:17:32Ale co z tego?
00:17:33Sam pan widzi sądny dzień
00:17:34Zamiast Mickey Mouse będą jakieś tu ich warsztaty
00:17:37A w tych warunkach chyba pan sam rozumie
00:17:39Proszę mnie tam zaprowadzić
00:17:42Nie ma z tego, panie Agat
00:17:43Nie ma z tego, panie Agat
00:17:58Nie ma z tego, panie Agat
00:18:00Nie ma z tego, panie Agat
00:18:31I tutaj
00:18:32Jeszcze czego?
00:18:40Pan swoje?
00:18:41Skończymy mi się
00:18:42Jeszcze czego?
00:18:54Pan swoje.
00:18:55Skończyły mi się.
00:18:56Tobie się zawsze kończą.
00:18:58Zanim się zaczną.
00:19:00Agat.
00:19:10Bierniajew.
00:19:11Niemców jak psów.
00:19:12Gestapo?
00:19:13Nie, lejzy z Wehrmachtu.
00:19:16Ale może być gorąco.
00:19:18Trudno.
00:19:19Przyjechaliśmy to idziemy.
00:19:23Wytrzymasz?
00:19:25Ja?
00:19:26Panie.
00:19:27Nie pan pyta panie.
00:19:29No to ja zdam.
00:19:30one jej w biję.
00:19:33Trudno!
00:19:36Prudno!
00:19:43Prudno!
00:19:43Siedź i trzymaj motor na chodzie.
00:20:12Mówisz i silnik, a nie motor.
00:20:14Dopóki nie dam znaku siedź i nie ruszaj się z miejsca.
00:20:20Pilnuj go, żeby na mnie bryknął.
00:20:22Skąd ci to przyszło do głowy?
00:20:23No już.
00:20:42Macie trochę szczęścia.
00:20:56Zdejmę pokrywę.
00:20:58Najpierw par worków zabawek. Diabli go nadali.
00:21:12Pan wywolał taką okupację bez Niemców.
00:21:14Jak na złość, jakby specjalnie.
00:21:16Co bierzemy?
00:21:18A więc co brać?
00:21:22A więc co brać?
00:21:24Bierzcie, co chcecie.
00:21:26Firma i tak leży na lopatkach.
00:21:28Ach, lajta.
00:21:30Wadą jakstów idzie już?
00:21:46Dzień dobry.
00:22:16Spław go.
00:22:24Spław go.
00:22:54Spław go.
00:22:56Spław go.
00:23:24Spław go.
00:23:30Nie można dłużej czekać.
00:23:32Bierzemy jak jest.
00:23:33Panie Agat?
00:23:35Otwieramy, mam dobry Ausweis.
00:23:58Walcz o den.
00:24:05Walcz o den.
00:24:26Co jest?
00:24:35Dzień dobry.
00:24:45Dokąd, dobry człowieku?
00:24:46Zaraz wracam.
00:24:47Teraz nie można.
00:24:48Słuchaj, nie wytrzymam.
00:24:49Ale wziąc kiedyś radę.
00:24:50Wracaj do środka.
00:24:52Drogi momencik, ja zaraz chwileczkę.
00:24:56Gdyby nie wojna, byłbym kaplanem.
00:24:58Nie szalcie ze mną.
00:24:59Pójdźcie mi, ja do cholery...
00:25:08Kusowaj.
00:25:09Słuch Marionga.
00:25:14Aj!
00:25:15Drogi!
00:25:23Drogi!
00:25:24Drogi!
00:25:27Drogi!
00:25:29Drogi!
00:25:30Zobaczcie się, że muszę dwa dni w Kielce.
00:25:44Dobrze.
00:25:46Zobaczcie.
00:25:48Zobaczcie.
00:25:50Zobaczcie.
00:25:52Zobaczcie.
00:25:53Zobaczcie.
00:25:54Zobaczcie.
00:25:55Zobaczcie.
00:25:56Zobaczcie.
00:25:57Zobaczcie.
00:25:58Zobaczcie.
00:26:27Zobaczcie.
00:26:28Zobaczcie tak.
00:26:32Cholera.
00:26:35Cześć.
00:26:36Ostatniego nie biorę.
00:27:03Miesz, kiedy daję.
00:27:06Pytę.
00:27:08A pytę, co?
00:27:11A mnie i dla brata w wysoko.
00:27:15A co?
00:27:36Pytę.
00:27:48Pytę.
00:27:53Pytę.
00:27:58Pytę.
00:27:59Pytę.
00:28:00Pytę.
00:28:01Pytę.
00:28:02Pytę.
00:28:03Pytę.
00:28:04Pytę.
00:28:05Pytę.
00:28:06Pytę.
00:28:07Pytę.
00:28:08Pytę.
00:28:10Pytę.
00:28:11Pytę.
00:28:13Pytę.
00:28:14Pytę.
00:28:15Pytę.
00:28:16Pytę.
00:28:17Pytę.
00:28:18Pytę.
00:28:19Pytę.
00:28:20Pytę.
00:28:21Pytę.
00:28:22Pytę.
00:28:23Pytę.
00:28:24Pytę.
00:28:25Pytę.
00:28:26Pytę.
00:28:27Pytę.
00:28:28Pytę.
00:28:29Pytę.
00:28:30Pytę.
00:28:31Pytę.
00:28:32Pytę.
00:28:33Pytę.
00:28:34Pytę.
00:28:35Pytę.
00:28:36Pytę.
00:28:37Pytę.
00:28:38Pytę.
00:28:39Pytę.
00:28:40Pytę.
00:28:41Pytę.
00:28:42Pytę.
00:28:43Pytę.
00:28:44Pytę.
00:28:45Pytę.
00:28:46Pytę.
00:28:47Pytę.
00:28:48Pytę.
00:28:49Pytę.
00:28:50Pytę.
00:28:51Pytę.
00:28:52Przepraszam.
00:28:56Przepraszam.
00:28:59Oje.
00:29:22Dzień dobry.
00:29:52Musimy sprzątnąć te ścierwa.
00:29:56Nie, wiejemy. Skręcaj. Skręcaj, bo nas wykończą.
00:30:00Co? Michalak.
00:30:02Michalak.
00:30:04Michalak. Michalak.
00:30:06Michalak.
00:30:10Skręć na lewo.
00:30:22Skręcaj.
00:30:52Stop, chłopaki. Zdejmujcie prezent.
00:31:02Wściekłeś się na takie zimno?
00:31:03Chcesz, żebym kokluszu dostał?
00:31:05Szybę wam powybijali. Przeciąg.
00:31:07A niby starczy podminąć?
00:31:08No to już.
00:31:20Co jest?
00:31:21Wracam pociągiem.
00:31:22Jakim pociągiem?
00:31:23Wszystko jednojakim. Mogę nawet piechotą.
00:31:25Spotkamy się w Krakowie.
00:31:28Dziesięć przysiadów.
00:31:34No to nowy Urban.
00:31:41Zde się czujesz?
00:31:42Pomyliłem się.
00:31:43Jak to?
00:31:44Przy urodzeniu.
00:31:45Powinienem przyjść na świat trochę później, jak się uspokoi.
00:31:49Wykończymy się bez ciebie.
00:31:50Urban trochę prowadzi, ale gdzie tam jemu do ciebie?
00:31:52Wie pan co?
00:31:54Postrzelajcie sobie tutaj, a potem zakopcie te pukawki.
00:31:57Czy musicie strzelać akurat w Krakowie?
00:31:59A poza tym, ja cię nie robię wymówek, nie.
00:32:10Ale to ty wplątałeś nas w tę kawadę.
00:32:12Zdarte!
00:32:27No to co?
00:32:28Nie szkodzi, kupię.
00:32:30Co?
00:32:31Wiadomo, automobil.
00:32:32Znasz bajkę o nosie?
00:32:33Za gotówkę.
00:32:40Zagrać coś na pożegnanie?
00:32:47W porządku, kupię z ładunkiem.
00:32:49A wiesz chociaż, co tam jest?
00:32:51He he, piw, paw.
00:32:52Dla byle gówna głowy się nie nadstawia.
00:32:54Po góralu za worek.
00:33:02Po górala.
00:33:05No dobrze, tylko bez kantu.
00:33:07Kurwa nie jedziemy.
00:33:08Po górala.
00:33:38Durniu, widać zabawki i tą wcenie.
00:33:55Durniu, widać zabawki i tą wcenie.
00:34:00Durniu, widać zabawki i tą wcenie.
00:34:24Góż!
00:34:25Co jest?
00:34:29Patrz na lewów.
00:34:30Co?
00:34:31Patrz na lewów.
00:34:33Dodaj gazu.
00:34:45Nic się nie wytrzymyście i skudnili.
00:34:55Przyskaj do deski.
00:35:25Dobra, idźcie.
00:35:27Dobra, idźcie.
00:35:29Dobra, idźcie.
00:35:55Dobra, idźcie.
00:36:19Czysty zborem za płot.
00:36:20Co?
00:36:21Oszalały?
00:36:21Dlaczego?
00:36:22Jasna.
00:36:25Ty nie.
00:36:26Coś pan zwariował?
00:36:27My dwaj jedziemy dalej.
00:36:28Na przynętę?
00:36:29Ja się na to nie nadaję.
00:36:31Wróć!
00:36:32Michalak, wróć!
00:36:35Bumman do mnie.
00:36:44Punkt zborny teraz.
00:36:47Ty zostajesz.
00:36:48Jedziemy.
00:36:49Odwal się, odpowiadasz za transport.
00:36:51Zapomniałeś o pigułkach?
00:36:52Wystarczy, że ja jedę.
00:36:54Trzymaj.
00:36:55Może się przydać.
00:36:56Odbij z kilometr i puść grata w diabły.
00:36:58Pamiętaj, punkt zborny.
00:36:59Wiem.
00:37:00Wyspy wielkanocne.
00:37:05Aga, szybciej do cholery!
00:37:07Cholera.
00:37:08Co jest?
00:37:09Puść nam go samego.
00:37:10Cholera.
00:37:11Co jest?
00:37:12Puść nam go samego.
00:37:13Cholera.
00:37:14Cholera.
00:37:15Co jest?
00:37:16Puść nam go samego.
00:37:17Cholera.
00:37:18Co jest?
00:37:19Puść nam go samego.
00:37:20Puść nam go samego.
00:37:50KONIEC.
00:37:51PONIEC!
00:37:53Poаєś.
00:37:54PONIEC!
00:37:55PONIEC!
00:37:56PONIEC!
00:37:58Pozdrow Revelation.
00:37:59KONIEC
00:38:29KONIEC
00:38:59KONIEC
00:39:05KONIEC
00:39:10KONIEC
00:39:17KONIEC
00:39:21KONIEC
00:39:23Wschodzimy?
00:39:29Wal!
00:39:36Błogoseria.
00:39:37Dostali go gdzieś na prostej.
00:39:44Agat, prędzej!
00:39:53Dostali go.
00:40:14Cześć!
00:40:16Panowie, co za kondukt?
00:40:18Ja wam mówię, jemu głos w głowie nie spadnie.
00:40:20To wariat nad wariatami, a nad takimi pan Bóg czuwa.
00:40:24Zobaczycie, pierwszy będzie w Krakowie.
00:40:25Wszystko przez ciebie.
00:40:27Jak cię kiedyś spotkam, od razu w mordę.
00:40:29Pamiętaj.
00:40:29Uwaga!
00:40:30Radni!
00:40:31A może podpiec?
00:40:53Dobra, żagiołko, lecz pierwszy.
00:40:54Panowie, żagiołko, lecz pierwszy, chłopie.
00:41:00Zatrzymaj się do kształt.
00:41:02Głosierdziel się do kształt.
00:41:05Zatrzymaj się do kształt.
00:41:07Chodzmy to.
00:41:09Do zobaczenia.
00:41:11Chodzmy to.
00:41:12Chodzmy to.
00:41:13Chodzmy to.
00:41:14Chodzmy to.
00:41:16Chodzmy to.
00:41:18Chodzmy to.
00:41:20Chodzmy to.
00:41:21Chodzmy to.
00:41:22Chodzmy to.
00:41:23Zostarzymy te graty.
00:41:26Idziemy na dworzec, kupimy...
00:41:28Wiecie co? Niech on idzie.
00:41:31Nie mam zdroga bić go stale po morku.
00:41:34Po buzi.
00:41:37Znasz tu kogoś?
00:41:38A ty?
00:41:39Kielca.
00:41:40A ja znam.
00:41:41Kogoś?
00:41:42Ten mał panienkę z dobrego domu.
00:41:44Publicznego.
00:41:45Ty wszędzie widzisz brój.
00:41:47Zna dobrze Kielcas?
00:41:48Pewnie? Tu się urodziła.
00:41:50Może jakiś kontakt?
00:41:51Może przez nią coś się złapie.
00:41:53No, złapiesz.
00:41:55Złapiesz.
00:41:56Trzy lata będziesz się leczył.
00:42:00Agat, co tobie?
00:42:04Nic.
00:42:08Kurban na pewno chodzi po Kielcach i Gwizda.
00:42:10My się też wygrzebiemy.
00:42:11Panowie, ze mną wszystko.
00:42:13Dziewczyna zrobi to, co trzeba.
00:42:15Sprytna sztuka.
00:42:16No i kocha się we mnie.
00:42:18No jak, Agat?
00:42:19Rozkazuj do ciężkiej anielki.
00:42:22Może...
00:42:24Chyba tak.
00:42:25Żeby tylko nie gadał, co wieziemy.
00:42:28Szukaj nas przy windzie.
00:42:29Wiznieś.
00:42:30Trzy razy.
00:42:31Wyniesiemy się stąd.
00:42:32No dobrze panowie, ale gdzie...
00:42:34Argumenty?
00:42:36Nie.
00:42:41Nie.
00:42:43Ryzykowne.
00:42:45Buś, idź z nim.
00:42:46Tyś człowiek święty, ale przystojny.
00:42:48Ty się z nią najprędzej dogadasz.
00:42:49Panowie, bardzo proszę.
00:42:51Ja nie obyty towarzysko.
00:42:56Agat.
00:42:58Idź.
00:42:59Chodź, idziemy.
00:43:11Chodź, idziemy.
00:43:12Piosę.
00:43:26Tyś człowiek nie odwiedzy...
00:43:29Dzień dobry.
00:43:35A, gudza się, gudza.
00:43:41Dzień dobry.
00:43:49Seruś maleńka, buźka.
00:43:52Skiziek, do nas, skiziek.
00:43:55Czasu nie mam, księdza prowadzę.
00:43:57Bonjour!
00:44:02Moje szanowanie.
00:44:10Zdávamy, tato.
00:44:16Pani Romski.
00:44:20Zapla koliko metrka?
00:44:22Dobrze.
00:44:27Zdávamy, tato.
00:44:28Próbra nie weźmiesz na pedagra, zóan nie.
00:44:30To ci nie uda.
00:44:32Przejdź, położę.
00:44:33Zdávamy.
00:44:34Zdávamy.
00:44:35Zdávamy.
00:44:36Zdávamy.
00:44:37Zdávamy.
00:44:38Zdávamy.
00:44:39Zdávamy.
00:44:40Zdávamy.
00:44:41Zdávamy.
00:44:42Zdávamy.
00:44:44Zdávamy.
00:44:45Zdávamy.
00:44:46Zdávamy.
00:44:47Zdávamy.
00:44:48Zdávamy.
00:44:49Zdávamy.
00:44:50Zdávamy.
00:44:51Zdávamy.
00:44:52Zdávamy.
00:44:53Zdávamy.
00:44:54Zdávamy.
00:44:55Zdávamy.
00:44:56Zdávamy.
00:44:57Zdávamy.
00:44:58Zdávamy.
00:44:59Zdávamy.
00:45:00Zdávamy.
00:45:01Zdávamy.
00:45:02Zdávamy.
00:45:03Zdávamy.
00:45:04Zdávamy.
00:45:05Zdávamy.
00:45:06Zdávamy.
00:45:07Zdávamy.
00:45:08Zdávamy.
00:45:09Zdávamy.
00:45:10Zdávamy.
00:45:11Zdávamy.
00:45:12Zdávamy.
00:45:13Zdávamy.
00:45:14Zdávamy.
00:45:15Zdávamy.
00:45:16Zdávamy.
00:45:17Zdávamy.
00:45:18Zdávamy.
00:45:19Chodź Lila, poznam cię z przyjacielem.
00:45:23Państwo pozwolą.
00:45:25Pani pozwoli?
00:45:28Bardzo mi przyjemno.
00:45:30No to może do stołu.
00:45:36Pardon.
00:45:41Siadaj Lila przy mnie.
00:45:49Bufet, szklanka dla pani.
00:45:56Nie drzyj się. Jestem na służbie, nie za klienta.
00:46:09Ten pan ma jakiś interes do ciebie.
00:46:12Jak ma interes, to dlaczego nie naleje?
00:46:15Nie, on sam.
00:46:17Wie pani,
00:46:20chodzi o to,
00:46:22że...
00:46:24stygnie, stygnie.
00:46:30Dlaczego nie pijesz?
00:46:33Wypijesz, będzie interes. Nie wypijesz, nie będzie interesu.
00:46:39No.
00:46:40Pan Bóg nikogo nie skrzywdził.
00:46:42Każdy ma swoją kanalizację.
00:46:44Poszło, co?
00:46:45Nie, nie, nie.
00:46:46Pan Bóg nikogo nie skrzywdził.
00:46:50Nie, widzisz, pan Bóg nikogo nie skrzywdził.
00:46:53Każdy ma swoją kanalizację.
00:46:55Poszło, co?
00:46:56Nie, nie, nie, nie, nie.
00:47:06No, młodzie, nie, młodzie.
00:47:09Nie, nie, berniega szkodzi mięskiejnego szklanka.
00:47:11Sibinia.
00:47:14O co chodzi?
00:47:16Przykro mi, że
00:47:17odściąglął panią w takie miejsce.
00:47:21Otóż chcieliśmy...
00:47:22Skąd ty się wziąłeś z tej noży?
00:47:25Myślałam, że już nie zobaczę dzisiaj ludzkiej twarzy.
00:47:27Widzi pani mam w Kielcach.
00:47:33Panie Łabny,
00:47:35zagraje pan dla tej panienki
00:47:37opusk 64
00:47:39mieszkania 5.
00:47:41Jeden worek do Krakowa.
00:48:07Zatala byś to zmartwieni.
00:48:09Dzień.
00:48:16Fajn.
00:48:19Co w straszku pa?
00:48:20Dzień dobry.
00:48:50Mówię, siadaj, to siadaj.
00:48:59Masz tu kogoś?
00:49:00Nie.
00:49:01To co zrobisz?
00:49:03Nie wiem.
00:49:07No, oblejemy premierę.
00:49:12Do tej pory nie bawiłam się w idiotki. Dziś mój debiut.
00:49:16Czelek!
00:49:18Chodź na pięć siadaj.
00:49:21O której odchodzi podiąk do kogo?
00:49:23Siódma pięć.
00:49:24Panie Ładnej.
00:49:25Krajfan opus sześćdziesiąt cztery mięskane pięć.
00:49:28KONIEC
00:49:36KONIEC
00:50:06KONIEC
00:50:08KONIEC
00:50:10Wspładcie się, żeby nikt głowy nie wychylał. Jasne?
00:50:12Jasne. No to.
00:50:14Cześć!
00:50:16Podjazd 705.
00:50:18Pan pozwoli...
00:50:20Raz w życiu i mnie stać na fundę.
00:50:22Zresztą ja to... dla Lilki.
00:50:30Lilka?
00:50:32Ladna?
00:50:34Nie przeglądałem.
00:50:45Jak się napiję, to mi się nie będzie chciało pić.
00:50:53Czego się wydzierasz, durniu?
00:50:55Bo żyję.
00:51:00Władowie, wy nie macie pojęcia, jak ja lubię żyć.
00:51:04A, próbką, noczki, zimno, towarzystwa, brakka.
00:51:14Ocaliłem cię Michalak, odcaliłem.
00:51:18No to chodź, chodź, chodź, chodź Tobaru, chodź, chodź, chodź Tobaru.
00:51:22Podlejemy cię, żebyś mi klub ożył.
00:51:25Tak mi to dopiskanie, siedziadka.
00:51:27Bila, widzę, że ty coś nie w tymorze.
00:51:31A ja chłopar mam?
00:51:32O, mam.
00:51:34Coś.
00:51:35Niech na.
00:51:37Kroźniłem, sier.
00:51:39Kroźniłem, sier.
00:51:40O, żebyś nie wiedział, nie wiedział.
00:51:45Kroźniłem, sier.
00:51:47Kroźniłem, sier.
00:51:49Alic, slobmy.
00:51:50...
00:51:56...
00:52:00...
00:52:02...
00:52:06...
00:52:08...
00:52:10...
00:52:11...
00:52:16Ja, ja, ja, ja.
00:52:18Traf farał z Krakau.
00:52:20Ja, ja, ja.
00:52:23Michalak,
00:52:25wo jest ten wagen?
00:52:28Gut, gut.
00:52:31Naja,
00:52:33das wissen wir schon selbst,
00:52:35Pra Michala.
00:52:44Au!
00:52:46Zeg maar zoport,
00:52:51wo zinne kameraden?
00:52:53A!
00:52:55A!
00:52:56A!
00:52:57A!
00:52:58A!
00:52:59A!
00:53:00A!
00:53:01A!
00:53:02A!
00:53:03A!
00:53:04A!
00:53:05A!
00:53:06A!
00:53:07A!
00:53:08A!
00:53:09A!
00:53:10A!
00:53:11A!
00:53:12A!
00:53:13A!
00:53:14A!
00:53:15A!
00:53:16A!
00:53:17A!
00:53:18Chwileczkę panowie,
00:53:19chwileczkę.
00:53:20Ja wszystko powiem.
00:53:21Ja chcę żyć.
00:53:23A!
00:53:24A!
00:53:25A!
00:53:26A!
00:53:27A!
00:53:28A!
00:53:29A!
00:53:30A!
00:53:31A!
00:53:32A!
00:53:33A!
00:53:34A!
00:53:35A!
00:53:36A!
00:53:37A!
00:53:38A!
00:53:39A!
00:53:40A!
00:53:41A!
00:53:42A!
00:53:43A!
00:53:44A!
00:53:45A!
00:53:46A!
00:53:47A!
00:53:48A!
00:53:49A!
00:53:50A!
00:53:51A!
00:53:52A!
00:53:53A!
00:53:54A!
00:53:55A!
00:53:56A!
00:53:57A!
00:53:58A!
00:53:59A!
00:54:00A!
00:54:01A!
00:54:02A!
00:54:03KONIEC
00:54:34KONIEC
00:54:40KONIEC
00:54:44Co to? Co to? Co to tam? O Jezus.
00:54:49KONIEC
00:54:53Z daleko do następnej montónki.
00:55:01staple!
00:55:03Luz.
00:55:23Luz.
00:55:25Luz.
00:55:33Zostępny do golenia?
00:55:42Co się da, to się zrobi.
00:55:45A co się zrobi, to się da.
00:56:03Cholera, fura.
00:56:09O nie, przepraszam, nie jestem nędznikiem, mój panie, o kalesony nie gram.
00:56:14Wyskakuj! Wszystko na nic.
00:56:16To pani też do Krakowa.
00:56:17Skaczcie! Kisio zasypał, Niemcy!
00:56:19Niemcy!
00:56:30Ciągnij za hamulec!
00:56:32Za drugi!
00:56:35Wsiak, krew!
00:56:37Zostaw, skaczemy tak!
00:56:54A, przepraszam.
00:56:55A, nie!
00:56:56Nie chciałem.
00:56:57O ludzie, ratujcie, wstrzymajcie.
00:57:02A, nie!
00:57:03Tak!
00:57:04Co się stakuje?
00:57:05Zostaw, i co się stakuje?
00:57:06Dzień bladny!
00:57:08Dzień bladny!
00:57:10Dzień bladny!
00:57:12Ja muszę!
00:57:14Puszczaj, zdechnę!
00:57:16Hej, stara, puszczo!
00:57:18Nie widzisz, co się święci!
00:57:20Halt!
00:57:22A no!
00:57:24A no!
00:57:26A no!
00:57:28A no!
00:57:30A no!
00:57:32A no!
00:57:34A no!
00:57:42A no!
00:57:44A no!
00:57:46A no!
00:57:48A no!
00:57:50Gdycky!
00:57:52Puszczaj!
00:57:54A puszczaj!
00:57:57Spuszczaj!
00:57:59Spuszczaj!
00:58:01I co?
00:58:03KONIEC
00:58:33Agat! Nie zatrzymywać się!
00:59:03Równan
00:59:24No i co?
00:59:26Nie wiem.
00:59:27Idziemy tam?
00:59:29Nie wiem, nic nie wiem, boję się coś mówić.
00:59:31To nikt mnie usłyszy.
00:59:33Trzech wysiadło. Kto by przypuszczał?
00:59:35Przypadek.
00:59:36Tak, przypadek. Jeden przypadek, drugi przypadek, trzeci przypadek.
00:59:39A ile jeszcze tych przypadków?
00:59:40Najwyżej dwa. Dla ciebie i dla mnie.
00:59:43Musicie to tachać.
00:59:44Nie wtrącaj się.
00:59:45I nie można tego gdzieś spławić?
00:59:47Nie można.
00:59:48Wydaje się wam. Mężczyznom często się wydaje.
00:59:52No to ja pójdę, zobaczę.
00:59:54Odpowiadasz za transport.
00:59:56Pamiętaj.
00:59:57I gulki.
00:59:59Guś, ty myślisz, że Urban przeze mnie...
01:00:01I Żagiełko też przez pana.
01:00:04Nie mógł pan sam skoczyć do tego hamulca.
01:00:06Nie słuchaj, co ona bradzi.
01:00:08Idę sam.
01:00:09Słuchaj, nie daj Bóg nieszczęścia.
01:00:11Ja się z tym nie dowlokę.
01:00:12Nie wiem jak. Nie potrafię.
01:00:15Ty musisz, Agat.
01:00:19Idź.
01:00:20Tak jest.
01:00:21Dźwięk.
01:00:22Dźwięk.
01:00:23Dźwięk.
01:00:24Dźwięk.
01:00:25Dźwięk.
01:00:26Dźwięk.
01:00:27Dźwięk.
01:00:28Dźwięk.
01:00:29Dźwięk.
01:00:30Dźwięk.
01:00:31Dźwięk.
01:00:32Dźwięk.
01:00:33Dźwięk.
01:00:34Dźwięk.
01:00:35Dźwięk.
01:00:36Dźwięk.
01:00:37Dźwięk.
01:00:38Dźwięk.
01:00:39Dźwięk.
01:00:40Dźwięk.
01:01:10O, nie przeszkadzam? Co?
01:01:17Nie, nie, nie, nie. Ale skądże moje uszanowanie?
01:01:25Myślałem, że tylko szoferzy leżą pod wozami.
01:01:27Nie, nie. No, no tak upadło tutaj coś. Ja szukałem, no i...
01:01:34To może razem.
01:01:35O, nie, nie, nie, nie.
01:01:36Czy, czy pan jest dobrym Polakiem?
01:01:42Chyba tak.
01:01:44Wyznam panu szczerze. Wlazłem tam specjalnie.
01:01:48Tak, przypuszczałem.
01:01:49Tak, tak, tak. Tak.
01:01:53Tak?
01:01:56Wie pan, przed chwilą byli tu Niemcy. O, ogromnie krzyczeli.
01:02:02I, i w ogóle. Szukali kogoś, pan pojmuje.
01:02:08Ja, ja za młodu byłem niesłychanie odważny, ale, ale teraz to, to już trochę mniej.
01:02:17Tak.
01:02:18Tak.
01:02:19Jestem Jarema.
01:02:21Guś, proszę.
01:02:24No, jest pan moim gościem.
01:02:30Zapraszam pana na kartofelki.
01:02:32Przepraszam bardzo.
01:02:34Nas jest więcej.
01:02:36Więcej?
01:02:37Razem troje.
01:02:39O, to gorzej.
01:02:41A, no, ale...
01:02:43Proszę, proszę.
01:02:54Proszę państwa, jak mówi poeta,
01:03:13niech na całym świecie wojna,
01:03:16a my we dwóch,
01:03:18o, właśnie z malarzem,
01:03:21tam na górze.
01:03:23Perle.
01:03:25Perle architektury.
01:03:27Więc my te perle do dawnej świetności.
01:03:30Nogi mnie boli.
01:03:31Że co?
01:03:32To może ja państwu te perle później.
01:03:36Albo innym razem.
01:03:37Słucham.
01:03:38Pani mówi, że jest zachwycona.
01:03:40Ach tak?
01:03:40To może państwo pozwolą.
01:03:45Ja pójdę pierwszy.
01:03:59Mój tatuś,
01:04:01ostatni powstaniec
01:04:03sześćdziesiątego trzeciego roku.
01:04:07Czy tatuś obral już kartofle?
01:04:10Śliczny, dziadzio.
01:04:13I nawet żywy.
01:04:15Nie wyglupiaj się.
01:04:16Powstańców się nie klepi.
01:04:18Pani jest znowu zachwycona.
01:04:24Teraz spokoj.
01:04:25Tak, oczywiście.
01:04:28Tak, tak.
01:04:30Tak.
01:04:31A, może by...
01:04:34Jeśli by panią to zainteresowało...
01:04:39A umyć się można?
01:04:45Jeśli pan woli, proszę.
01:04:50Tam jest kuchnia.
01:04:51Chciałem z panem...
01:04:58Idę.
01:05:04Przepraszam.
01:05:05Widzi pan, że nie mogę.
01:05:07Dwie tu zostaniecie.
01:05:23Proszę.
01:05:25Niech pan spojrzy na te fragmenty.
01:05:27To są, że tak powiem,
01:05:29najświetniejsze...
01:05:30Panie.
01:05:31Tak, tak.
01:05:32Właśnie.
01:05:33Najświetniejsze karty naszej historii.
01:05:36Pani Jaremann.
01:05:36Tak.
01:05:37Tak.
01:05:39Tak, tak.
01:05:42Niech pan rzuci okieł.
01:05:44Husarna, pancerni, horongie.
01:05:47Regimenty, bulawek, pachmaty, bunczuki.
01:05:50Daleko stąd do Krakowa.
01:05:51Znalazłeś woda?
01:05:56Mhm.
01:05:57Cieplą?
01:05:58A jakże?
01:06:02A jak się umyjeś?
01:06:03To co?
01:06:04To, że wytre.
01:06:07Ale to byli wspaniali ludzie, prawda?
01:06:10Nie tacy, jak ja, jak pan.
01:06:13Na mnie postawią pomników.
01:06:16Tak, a koń mi się zajedzie?
01:06:18Dokąd patrz na to, smutieje.
01:06:22Wobec majestatu, historii.
01:06:24Niech się pan przestanie wygłupiać.
01:06:27Co?
01:06:28Tam w Krakowie jest ktoś.
01:06:29Jeszcze go można wyciągnąć, ale trzeba być jutro w Krakowie.
01:06:32Inaczej koniec.
01:06:33Rozumie pan?
01:06:34On.
01:06:35Chor, śmiertelny.
01:06:36Prędzej!
01:06:38Wracasz do Kielc?
01:06:40Po co?
01:06:41Rodzina, warsztat pracy.
01:06:44Warsztat.
01:06:46Zresztą Kielce się już dla mnie spaliły.
01:06:49Był jakiś pożar.
01:06:51Uptas.
01:06:54Podaj mi ręcznik.
01:06:55Podaj.
01:06:59Podaj.
01:07:00Ta.
01:07:02Boska.
01:07:03Padaj.
01:07:05Góźdź, po co ci to?
01:07:29Wystrzelają was wszystkich.
01:07:31Trudno. Kolejno masz rocznik.
01:07:35Tego w Krakowie gestapo obetrze ze skóry, zanim tam dojedziecie.
01:07:39A gdzie Urban? Gdzie Żagiełko? Co z Michalakiem? Głóźnie.
01:07:45Nie masz ochoty wyjść z tego piekła cały?
01:07:54Trzy czwarte.
01:07:58Cała.
01:07:59Nie. Jesteś platny od metra.
01:08:02Chciałbym znać pańskie zdanie.
01:08:03Sam chyba pan rozumie, że odsuń się.
01:08:09Pan też chciałby zobaczyć.
01:08:12W nocy musimy wyjechać.
01:08:14To tak?
01:08:16Oto za plata.
01:08:17Za gościnę.
01:08:18Za dikt.
01:08:19Za opierunek.
01:08:20Za popieranie talentu.
01:08:25Bierzcie, bierzcie wszystko.
01:08:27Zamek, freski.
01:08:29Całe moje życie.
01:08:30Bryczkę, konie.
01:08:33Nawet bat sobie weźć.
01:08:36Więc pan się zgadza.
01:08:38Kanalio!
01:08:39Zdrapuj to natychmiast.
01:08:41Natychmiast.
01:08:42Natychmiast.
01:08:43Drapuj.
01:08:43Nie, nie, nie.
01:08:44Nie tym.
01:08:45Nie tym.
01:08:45Rękami kazurami.
01:08:46Kazurami.
01:08:47Kazurami.
01:08:48Co?
01:08:49Zdjęcia.
01:08:50Zdjęcia.
01:08:51Zdjęcia.
01:08:52Zdjęcia.
01:08:53Zdjęcia.
01:08:54Zdjęcia.
01:09:04Gusz.
01:09:22Gusz!
01:09:24Gdzie Warek?
01:09:26Co mnie to obchodzi?
01:09:28Gdzie jest Warek?
01:09:30Voláłeś mnie?
01:09:32Gdzie Warek?
01:09:34No przecież leży. Gdzie?
01:09:36No...
01:09:38Temu panu zniknął gdzieś bagaż.
01:09:42Gdzie się szla jażdż?
01:09:43Odczep się od niego, słyszysz?
01:09:44Chodź z niego zostaw w spokoju.
01:09:54O Jezus!
01:10:18Zostaw to!
01:10:20Nie dam!
01:10:22Tatusiu!
01:10:23Nie chcę!
01:10:24Pistonówka!
01:10:25To jest tatusia pistonówka!
01:10:27Ta pistonówka lepiej mi się podoba!
01:10:30Nie, nie ma!
01:10:32Tatusiu!
01:10:33Nie, nie ma!
01:10:44To panowie takie rzeczy wożą!
01:10:46Takie?
01:10:47Czy pan słyszał?
01:10:48Czy pan wie, co za to grozi?
01:10:50Wiedział, kogo zapytać!
01:10:52Panowie?
01:10:53Ja...
01:10:54Ja chciałem, ja...
01:10:55Ja naprawdę chciałem, ale w tej sytuacji...
01:10:57Niech się pan weźmie w kupę!
01:10:58Ale...
01:10:59Ale przecież...
01:11:00Przecież pan widział te freski!
01:11:02Czy pan wie, co to kosztuje?
01:11:05Ile to jest warte?
01:11:06Perła!
01:11:07Was mogą złapać!
01:11:09Z prawdą przyje konie, a potem co?
01:11:11A...
01:11:12A co z zamkiem?
01:11:13A...
01:11:14Kto dopilniuje tej kanali?
01:11:15Nie, nie, nie...
01:11:16Sofa się pan rakiem!
01:11:17Nie, nie mogę!
01:11:18Nie mogę, nie mogę, nie mogę!
01:11:19Guź zaprzęgamy!
01:11:20Jakże to?
01:11:21Proszę panów!
01:11:22Jak to?
01:11:23Przecież ja powiedziałem, że nie dam!
01:11:26Proszę...
01:11:27Proszę państwa!
01:11:28Proszę państwa!
01:11:29Tak nie może być!
01:11:30Ja...
01:11:31Ja byłem gościnny!
01:11:32Ja przecież...
01:11:33Chciałem przyjąć!
01:11:34Ja chciałem pomóc panowie!
01:11:35Panowie!
01:11:36Przecież to...
01:11:37Ale pan stąd odejdzie!
01:11:39Ale ja nie dam!
01:11:40Nie dam!
01:11:41Nie dam!
01:11:42Nie dam!
01:11:43Nie dam!
01:11:44Nie dam!
01:11:45Nie dam!
01:11:46Nie dam!
01:11:47Ludzie!
01:11:48Ludzie pomocy!
01:11:50Pomocy!
01:11:51Ludzie!
01:11:52Proszę ratunku!
01:11:53Nie, nie, nie!
01:11:54Niech tak...
01:11:55Zawierzcie to sobie!
01:11:56Nie dam!
01:11:57Nie dam!
01:11:58Nie dam!
01:11:59Zatwaj go!
01:12:00Nie dam!
01:12:01Nie dam!
01:12:02Nie dam!
01:12:03Nie dam!
01:12:04Całe moje życie!
01:12:06abile!
01:12:08Nie dam!
01:12:09Nie dam!
01:12:11Oczywiście!
01:12:12Nie dam!
01:12:13Nie dam!
01:12:14Nie dam!
01:12:15Nie dam!
01:12:16Nie dam!
01:12:18On jest jeszcze na!.
01:12:19Ha, ha, ha, ha! Ha, ha, ha! Ha, ha, ha!
01:12:49Zobaczmy, zobaczmy.
01:12:58Zobaczmy.
01:13:00Zobaczmy.
01:13:13Zobaczmy.
01:13:14Zobaczmy.
01:13:15Zobaczcie, nie?
01:13:17Zobaczcie!
01:13:29Zobaczcie!
01:13:31Zobaczcie!
01:13:39Zobaczcie!
01:13:45Zobaczcie!
01:13:47Zobaczcie!
01:13:57Zobaczcie!
01:13:59Zobaczcie!
01:14:15Zobaczcie!
01:14:22Zobaczcie!
01:14:28Uważaj!
01:14:32Zobaczcie!
01:14:37Zobaczcie!
01:14:40Zobaczcie!
01:14:45Wiem.
01:15:08Wiem.
01:15:09Lidlka do forte.
01:15:15Odwierać!
01:15:32Niemcy! Guś!
01:15:35Leć, ja trzymam!
01:15:38Guś prędzej!
01:15:45Wiem.
01:15:48Wiem.
01:15:50Wiem.
01:15:52Wiem.
01:15:53Wiem.
01:15:55Wiem.
01:15:58Wiem.
01:15:59Wiem.
01:16:00Zdjęcie przez zakrytkę, ty głupki sklep muzycznej dira.
01:16:22Zdjęcie przez zakrytkę, ty głupki sklep.
01:16:52Zdjęcie przez zakrytkę, ty głupki sklep muzycznej dira.
01:17:22Zdjęcie przez zakrytkę, ty głupki sklep muzycznej dira.
01:17:34Zdjęcie przez zakrytkę, ty głupki sklep ma skrytkę, ty głupki sklep muzycznej dira.
01:17:41Ręty!
01:17:45Nie mogę. Coś sobie zrobiłam.
01:17:48Oni tu zaraz będą.
01:18:10Nie mogę.
01:18:40Ręty!
01:18:43KONIEC
01:19:13KONIEC
01:19:43KONIEC
01:19:46Guś, kochany, trzymaj się mnie!
01:19:50No, trzymaj!
01:19:51Gdzie pigulki?
01:19:54Guś, nie myślę o tym.
01:19:56Uciekajmy!
01:19:57Nigdy nie pójdźmy.
01:19:58Uciekajmy!
01:19:58Ja muszę?
01:19:59Guś, tam Niemcy!
01:20:01Muszę przy nich.
01:20:13KONIEC
01:20:43KONIEC
01:21:13KONIEC
01:21:43KONIEC
01:22:13KWIACIARNIA
01:22:15KWIACIARNIA
01:22:17Chciałam mówić z Lusią
01:22:19Wieniec będzie na czas
01:22:21Jadą
01:22:23KONIEC
01:22:29KONIEC
01:22:31KONIEC
01:22:33KONIEC
01:22:37KONIEC
01:22:39KONIEC
01:22:41W kwiaciarni było stanowisko Żagiełki.
01:22:59Tutaj stał Agat.
01:23:04Sygnał z rogu podawał Urbani.
01:23:09Aguś.
01:23:11Guś?
01:23:13Guś chyba przed wystawą fotografa.
01:23:21Idź już stąd, Lili.
01:23:22Zaraz tu będzie gorąco.
01:23:41Dźwięk.
01:23:43Dźwięk.
01:23:44Dźwięk.
01:23:45Dźwięk.
01:23:46Dźwięk.
01:23:47Dźwięk.
01:23:48Dźwięk.
01:23:49Dźwięk.
01:23:51Dźwięk.
01:23:52Dźwięk.
01:23:53Dźwięk.
01:23:54Dźwięk.
01:23:55Dźwięk.
01:23:56Dźwięk.
01:23:57Dźwięk.
01:23:58Dźwięk.
01:23:59Dźwięk.
01:24:01Dźwięk.
01:24:02Dźwięk.
01:24:03Dźwięk.
01:24:04Dźwięk.
01:24:05Dźwięk.
01:24:06Dźwięk.
01:24:07Dźwięk.
01:24:08Dźwięk.
01:24:09Dźwięk.
01:24:10Dźwięk.
01:24:11Dźwięk.
01:24:12Dźwięk.
01:24:13Dźwięk.
01:24:14Dźwięk.
01:24:15Dźwięk.
01:24:16Dźwięk.
01:24:17Dźwięk.
01:24:18Dźwięk.
01:24:19Dźwięk.
01:24:20Dźwięk.
01:24:21Dźwięk.
01:24:22Dźwięk.
01:24:23Dźwięk.
01:24:24Dźwięk.
01:24:25Dźwięk.
01:24:26Dźwięk.
01:24:27Dźwięk.
01:24:28Dźwięk.
01:24:29Dźwięk.
01:24:30Dźwięk.
01:24:31Dźwięk.
01:24:32Dźwięk.
01:24:33Dźwięk.
01:24:34Dźwięk.
01:24:35Dźwięk.
01:24:36Dźwięk.
01:24:37Dźwięk.
01:24:38Dźwięk.
01:24:39Dźwięk.
01:24:40Dźwięk.
01:24:41Dźwięk.
01:24:42Dźwięk.
01:24:43Dźwięk.
01:24:44Udźwiękowienie wielokanałowe 5.1 Studio Hoisland Wrocław
Be the first to comment
Add your comment