Skip to playerSkip to main content
  • 9 hours ago

Category

📺
TV
Transcript
00:00Rodzina. Odcinek szósty.
00:30Devin? Co u twojej mamy?
00:34Dobrze. A co?
00:37Nic. Dawno jej nie widzieliśmy.
00:42Mówię, że dobrze.
00:46Po posiłku posprzątamy razem ze stołu.
00:50To pogadamy.
00:55Dlatego mnie zaprosiłaś?
00:57Co się dzieje?
01:00Nic. Porozmawiamy później.
01:07Byłaś trochę mniejsza, jak prosiłaś, żebym przyszła i przeprosiła ojca.
01:12I po co pytasz o moją matkę?
01:15Jakby cię to obchodziło?
01:18Kim jesteś? Za kogo ty się masz?
01:23Sevilaj jest moją żoną.
01:25Będziesz się do niej zwracać grzecznie.
01:32Neshe jest moją matką.
01:36Nie wykopiecie jej z jej domu.
01:39Nie uda wam się to.
01:40Zrozumiano?
01:41Słyszeliście?
01:46Koniec tematu.
01:52Nie wystarczy wam, że zniszczyliście jej życie?
01:56Teraz chcecie ją jeszcze wyrzucić z domu.
01:59To może od razu ją zabijcie.
02:01Synku, wyjdź.
02:04Siadaj.
02:05Niech patrzy.
02:07Niech zobaczy, z kim jego ojciec musiał się użerać przez tyle lat.
02:14Nie masz o niczym pojęcia.
02:16Przychodzisz do mojego domu, siadasz przy moim stole
02:18i oskarżasz mnie i moją żonę.
02:21Kto troszczy się o twoją matkę?
02:27Parę groszy z twoich sesji wystarczą na jej utrzymanie?
02:32Wiesz, ile ta kobieta wydaje w okresach mani?
02:35Biżuteria, ubrania, buty.
02:3750 razy zmieniała kanapę w domu.
02:40Zapłaciła z emerytury?
02:41Mam mieszkać w moim domu i przejadać pieniądze mojej rodziny?
02:48Wykluczone.
02:50Twoja matka i twoja siostra narkomarka.
02:53Chodź, kochanie.
02:56Zostajesz.
02:59Płaciłem za jej terapię latarną.
03:02I co?
03:03Jest jakaś poprawa?
03:06Sama wiesz najlepiej.
03:08Przyszła świętować moje urodziny akurat.
03:11Chciała mnie zobaczyć.
03:14Mam tego dość.
03:16Dość.
03:28Super.
03:30Co dalej?
03:33Zaczniesz rzucać szklankami o ścianę?
03:36Czuję się, jakbym cofnęła się w czasie.
03:39Znowu mam 12 lat.
03:41Znałeś to jego oblicze?
03:44Mam nadzieję, że nie.
03:49Ludzie bywają okrutni.
03:51Ten człowiek bywa okrutny.
03:55Pozostawia w innych niewyleczalne rany.
03:58Stosuje każdy rodzaj przemocy, jakie opisały książki.
04:01Bez mrugnięcia okiem.
04:02A potem je sznecle i narzeka, że stworzył potwory.
04:11Niesamowite.
04:12Ludzie są czasy dziwni.
04:13Ale wiecie co?
04:16Czasem cię rozumiem.
04:19Jeśli bardzo się postaram, jest mi cię nawet żal.
04:22Gdybyś przyszedł na moją sesję, powiedziałabym ci, że dorastałeś bez miłości i dlatego nie nauczyłeś się kochać ani być kochanym.
04:29Do tego stopnia, że nie pozwoliłeś własnym córkom się pokochać.
04:38Szkoda tylko, że nie zatrzymałeś się po pierwszym dziecku.
04:41Dość.
04:46Kiedy zorientowałeś się, że mnie nie kochasz i nie będziesz w stanie pokochać, mogłeś przestać.
04:52Nie miałbyś wtedy drugiej córki, która musiała wychować się bez krzty ojcowskiej miłości.
05:00Dość.
05:07Wy trzy nie potraficie znieść, że jestem szczęśliwy.
05:11Że mam wspaniałą rodzinę.
05:14Zazdrościcie mnie.
05:16Dzięki Bogu mój syn i moja żona nie narzekają, że ich nie kocham.
05:21Może to znak, że problem był w was.
05:24Przychodzisz tu ze swoim chłopakiem, żeby zademonstrować, jaka jesteś szczęśliwa.
05:31Ale dobrze wiem, że nie potrafisz być szczęśliwa.
05:38Za tydzień trafisz do jej cmentarzyska.
05:40Jak wszystkie poprzednie ofiary.
05:43Dam ci radę.
05:44Za darmę.
05:46Szukanie przyjemności w nieszczęściu to najgorsza choroba, jaka może się przytrafić.
05:52Ty, twoja matka i twoja siostra, narkomanka, karmicie się nieszczęściem.
05:56Urodziłaś się nieszczęśliwa, żyjesz nieszczęśliwa i umrzesz nieszczęśliwa i samotna.
06:05Wyjdźcie.
06:17Chodź.
06:17No.
06:23Chodź.
06:24Normalnie nie mieszam się w rodzinne sprawy, ale tu się nie da.
06:36Oboje się mylicie.
06:39Po co tak na siebie wrzeszczycie?
06:40Może pan usiąść?
06:55Co zrobi pana rodzina, jeśli panu się coś stanie?
07:00Mów, co chcesz powiedzieć.
07:02Powiem.
07:02Proszę mi nie przerywać.
07:05Zaraz wyjdę.
07:05Kocham pana córkę.
07:14Wie pan, co to znaczy?
07:20Zakochał się pan kiedyś?
07:22Spróbuję to opisać.
07:24Moja głowa, mój umysł, moje słowa, moje ciało, moje serce.
07:31Są skupione tylko na Devin.
07:35Są skupione tylko na mięsie.
07:40Posłuchaj.
07:41Chwileczkę.
07:43Kilka dni temu oświadczyłem się Devin.
07:48Zostałem całkowicie zrujnowany.
07:50Usłyszałem najbardziej dosadne nie, jakie słyszałem w życiu.
07:56To było trudne doświadczenie.
07:58Ale zdałem sobie sprawę, że w tym wszystkim nie chodzi mi o małżeństwo.
08:05Tylko o nią.
08:06O jej osobę.
08:08O Devin.
08:11Pobierzemy się.
08:13Będziemy szczęśliwi i nieszczęśliwi.
08:16Poznamy niebo i piekło.
08:18Wiem jedno.
08:19Jeśli Pana córka będzie tego chciała,
08:30zostanę u jej boku.
08:35Aż do śmierci.
08:36Zostanę u jej boku.
09:06Pierwszy raz ktoś mnie uciszał we własnym domu.
09:16To twoja wina.
09:36To twoja wina.
10:06To twoja wina.
10:36To twoja wina.
10:43To twoja wina.
10:50To twoja wina.
10:57To twoja wina.
11:04To twoja wina.
11:11To twoja wina.
11:13To twoja wina.
11:22To twoja wina.
11:29To twoja wina.
11:31To twoja wina.
11:38To twoja wina.
11:39To twoja wina.
11:40To twoja wina.
11:41To twoja wina.
11:42To twoja wina.
11:43To twoja wina.
11:44To twoja wina.
11:45To twoja wina.
11:46To one.
12:17To twoja wina.
12:18To twoja wina.
12:24To twoja wina.
12:25To twoja wina.
12:26To twoja wina.
12:28To twoja wina.
12:29To twoja wina.
12:33To twoja wina.
12:35To twoja wina.
12:36To one.
12:37To twoja wina.
12:38Znajdźcie hotel.
12:40Zamknij to okno.
12:49Możemy wsiąść? Odpowiedz mi.
12:55Wysiadaj bracie. Nie jesteś w teatrze.
12:58Weź klucz od auta Devin i odbij się do domu.
13:03Daj mu klucz.
13:05Odpowiedz. Daj klucz. Odpowiedz.
13:07Odpowiedz. Daj mi tam plucz.
13:08Odpowiedz mi?
13:09Daj mi tam plucz.
13:11Daj innym pocieszyć się szczęściem.
13:41Daj innym pocieszyć się szczęście.
14:11Byłeś szczery tam przy stole?
14:17Do bólu.
14:19To ja też mówię serio.
14:21Złożymy dwa podpisy i tyle.
14:23Po co wyolbrzymie mieć sprawę?
14:25To nie takie proste.
14:28Lubię nasze wspólne szaleństwa,
14:29ale po co robić głupstwa?
14:30Spójrz na mnie.
14:38Jeśli spojrzysz na mnie w ten sposób,
14:54bez wątpliwości, bez nerwów,
14:57ze spokojem i miłością
14:59i zaproponujesz ślub,
15:04zgodzę się bez wahania.
15:05Ale nie będę czekał wiecznie.
15:23Jesteś naprawdę niecierpliwy.
15:25Zobaczymy.
15:31Ta kobieta ma wyczucie.
15:46Czekaj.
15:50Co ja mówiłem?
15:52Nie wiem.
15:53Coś o miłości i nerwach.
15:59Przepraszam.
16:02Oby nic złego.
16:03Tak, Jaylan?
16:08Co się stało?
16:11Jak to się zgubiła?
16:14Nie jest kluczem, żeby się zgubić.
16:18Nie ma jej w pokoju,
16:20nie ma jej w domu,
16:20nie ma jej na dworze.
16:24Okej.
16:26Rozłączamy się.
16:31Co?
16:32Babcia się zgubiła.
16:33Eko cię odwiezie.
16:35Wykluczone.
16:36Może się do czegoś przydam.
16:43Przygotowywałam jej kąpiel.
16:44Wchodzę do pokoju,
16:45a jej nie ma.
16:46Jak to możliwe?
16:49Nie panikujcie.
16:51Szukaliście w stodole?
16:54Ktoś coś widział?
16:56Sprawdziliśmy wszystkie nagrania.
16:58Nikt nie wyjeżdżał z posesji.
17:00Przygotowywałam jej kąpiel.
17:01Powtarzasz się.
17:05Cisza.
17:06Gdzie twój brat?
17:09Jedzie.
17:10Dobrze.
17:12Ubierzcie się,
17:13przeszukamy posesję.
17:15A ty się spakuj.
17:17Już cię tu nie ma.
17:23Babciu?
17:24Pani Seher.
17:33Co ona tu robi?
17:34Pewnie przyjechała pomoc.
17:40Jak wykonujesz swoją pracę?
17:44Jesteś tu dla ozdoby?
17:45To nie pora.
17:46Znajdę moją babcię,
17:47a potem porozmawiamy.
17:48Co on tu robi?
18:01Skąd mam wiedzieć?
18:02Może opiekunka mu powiedziała.
18:07Nie potraficie przepilnować starej kobiety?
18:11To zły moment.
18:14Zaczynamy poszukiwania.
18:15dostoski poszukiwania.
18:24Mamo.
18:27Babciu.
18:28Babanne!
18:29exe!
18:30Babanne!
18:31Babanne!
18:33Babanne!
18:35Babanne!
18:36grains水
18:36annie!
18:39Barna!
18:42Barna!
18:44Karnie..
18:46Babaanne.
18:48Babaanne.
18:50Anne.
18:55Seher anne.
18:57Babaanne.
19:02Seher anne.
19:04Babaanne.
19:08Babaanne.
19:10Babaanne.
19:14Pani Seher?
19:37Pani Seher?
19:44Pani Seher?
20:06Pani Seher?
20:14Jestem tu.
20:17Mamo!
20:21Mamo!
20:27Babciu!
20:33Mamo!
20:35Mamo!
20:38Mamo!
20:41To ty?
20:43Córeczko!
20:46Kochana córeczko!
20:48Mamo!
20:49Przyszłam!
20:50Córeczko, mamo, przyszłam.
20:57Mamo, widzisz, jak twoje piskle lata?
21:02Nie, stop.
21:10Zebrałaś dla mnie kwiaty, moje ulubione.
21:18Tak, mamo.
21:20Daj mi je.
21:22Daj.
21:27Chodź do mnie.
21:30Złap mnie za rękę.
21:32Chodź.
21:33Chodź, chodź.
21:36Mamo, niech oni nie podchodzą.
21:55Ciągle mnie śledzą.
21:57Córeczko, wszystko dobrze.
21:59Dość tego.
21:59Nie przyjdę.
22:10Popatrz na mnie.
22:12Już dobrze, córeczko.
22:15Nikt nie przyjdzie.
22:16Popatrz na mnie.
22:18Daj mi rękę.
22:19Daj mi rękę.
22:22Świetnie.
22:23Daj mi rękę.
22:24Daj mi rękę.
22:34Daj mi rękę.
22:35Jestem sama, mamo.
22:38Tęsknię za tobą.
22:40Ja za tobą też, kochanie.
22:42Wystraszyłaś nas, mamo.
22:57Trzymaj się.
23:03Dziękuję, Devin.
23:05Daj mi rękę.
23:19Jeszcze jedna taka sytuacja, a stracę cierpliwość.
23:22Gdyby to od ciebie zależało, wysłałbyś matkę do domu starców.
23:30Tam by się przynajmniej nie zgubiła.
23:39Zaufanie traci się raz.
23:41Pamiętaj o tym.
23:48Szerokiej drogi.
23:52Dżihanie, mój zwariowany wnuku, kiedy przyjechałeś?
24:16Jestem Aslan.
24:18Weź babcia, umyj ją i połóż.
24:27Ja?
24:28Tak, ty.
24:34Chodź babciu.
24:35Chodź.
24:35Devin, przyniosę ci czyste ubrania.
25:02Daj spokój.
25:04Ja się zajmę, Devin.
25:08Chodź, znajdę ci coś.
25:11Chodź.
25:11Nie mogłaś wziąć czegoś od Lejli?
25:31A co?
25:33Źle wyglądam?
25:33Nie, ale lepiej byś wyglądała w czerwonej sukience.
25:45Nie chcę się kąpać.
25:48Wytarłam ją trochę, przebrałam i położyłam.
25:51Wow, mała Julia.
25:59Rozchodzimy się?
26:01Dość emocji na jeden wieczór.
26:03Odetchnijcie sobie.
26:05Usiądź, Devin.
26:05W imieniu całej rodziny, bardzo ci dziękuję.
26:22Nie ma za co.
26:23Cieszę się, że mogłam pomóc.
26:27Załatwiłaś to z niezwykłym spokojem i taktem.
26:31Wczułaś się w całą sytuację.
26:33Byłaś taka przekonująca.
26:37Wmówiłaś babci, że jesteś jej mamą.
26:40Przywołałaś ją do siebie.
26:42I tę gest ręką, kiedy mnie uciszyłaś.
26:47Wszyscy bardzo ci dziękujemy.
26:50Na szczęście to ostatni raz, kiedy musisz rozwiązywać nasze problemy.
26:57Chyba, że się pobiorą.
27:00Za szybko.
27:03Chodź, Devin.
27:06Lecimy.
27:08Chwileczkę.
27:10Jak to za szybko.
27:17Dopiero się poznaliście.
27:21O to mi chodzi.
27:22Starzy ludzie mówią, co nagle, to po diable.
27:30Nie patrz na Jalen.
27:33Jej pokolenie uważa, że im szybciej, tym lepiej.
27:36Idiotyczne podejście.
27:38Może ja też jestem idiotką.
27:40Bo właśnie dzisiaj oświadczyłam się Aslanowi.
27:42Aslanowi.
27:42Dzień dobry.
27:44Dzień dobry.
27:44Muzyka
28:14No proszę, sama się oświadczyła.
28:23Co cię tak dziwi? Kobiecie nie wolno?
28:28Ja tam się cieszę.
28:32Dobranoc.
28:35Jeśli ktoś zrobi z Aslana faceta, to tylko ona.
28:40Aslan nie jest facetem?
28:43Wiesz, że nie o to mi chodzi.
28:44To nie gadaj.
28:49Dzisiaj wszystkiemu jestem winna ja.
28:51Idę poszukać stroju na ślub Aslana.
28:55Znajdę ci lepsze zajęcie.
28:58Jak ja?
28:59Zajmiesz cię babcią, aż znajdziemy nową opiekunkę.
29:02Mamo.
29:04Przecież nie dam rady.
29:07Idziemy. Do środka.
29:09Dlaczego tak zareagowałeś?
29:18Co się stało między tobą i twoim bratem?
29:22Dżihonem.
29:24To czarna owca.
29:28Nie spotykamy się, chyba że to absolutnie konieczne.
29:31Nawet o nim nie rozmawiamy.
29:38Powiem ci coś.
29:40Jeśli Dżihon postanowi się z tobą skontaktować, od razu daj mi znać.
29:44Jesteś zły?
29:51Nie.
29:55Powiedziałam im o oświadczynach.
29:59Twoja mama umie mnie sprowokować.
30:02Musiałam.
30:02Przepraszam.
30:06Nie trudno cię sprowokować.
30:08Ty też to potrafisz.
30:27Nie jestem zły.
30:29Nie mógłbym się na ciebie złościć.
30:30To może uczcimy dzisiejszy wieczór kawą?
30:52Nie chcę przeszkadzać jamur.
30:54Innym razem.
30:58Dobra.
31:00Wyślę ubrania do pralni.
31:05Ubrania mamy?
31:07Nie spiesz się.
31:11Chcę cię przedstawić moim znajomym.
31:13Jeśli masz ochotę.
31:16Mamy plany na jutro.
31:19Z chęcią.
31:26To dobranoc.
31:30Z chęcią.
31:32To dobranoc.
31:32Z chęcią.
31:37Z chęcią.
31:39Z chęcią.
31:40Dobranoc.
31:41KONIEC
32:11Jest w ciąży?
32:13Boże, daj mi cierpliwości.
32:16Tylko to ci przychodzi do głowy?
32:18To skąd ten pomysł?
32:22Co cię niepokoi?
32:27Nagle pojawia się jakaś zwykła psycholożka.
32:31Nie twoja liga.
32:34Matka jest bezrobotna, bipolarna, jej siostra tylko przynosi wstyd.
32:37Nie mają ojca.
32:38Boisz się, że leci na forsę?
32:42Nie każdy myśli tak jak ty.
32:46Devin w ogóle się tym nie interesuje.
32:49Bez mojej zgody widzieliśmy, kto ci przypadł do gustu.
32:55Twoja aprobata potrafi zrujnować komuś życie.
32:58A teraz chcesz się pozbyć, Devin?
33:03Skoro się żenisz, załatwmy coś.
33:05Przygotuję umowę przedmałżeńską.
33:12To twój nowy plan, żeby pozbyć się Devin?
33:20Odpowiedz.
33:21Nie mam żadnego planu.
33:33Jednak wejście do rodziny Sojkanów ma swoją cenę.
33:37Masz czas do momentu, aż przygotuję umowę.
33:43Powiedz, że twój szwagier też musiał taką podpisać.
33:45Na pewno zrozumie.
33:48Aslan Sojkan zakochany.
34:10Z drogi?
34:15Poprowadzę.
34:16Z drogi.
34:22Nie mogę tak bardzo namieszać.
34:24I tak już przesadziłem.
34:26Aslan siedzi mi na karku.
34:29Pierwsze potchnięcie i...
34:31Muszę lecieć.
34:32Mówiłeś coś?
34:46Prawie mnie przejechałeś.
34:48Stałeś w złym miejscu.
34:51Jesteś rozdrażniony.
34:54W takim stanie łatwo wypadek.
34:55Mam to gdzieś.
35:01Z kim gadałeś?
35:02Z mamą.
35:05Pozdrawia.
35:07Też ją pozdrów.
35:08Masz nowy zegarek?
35:10Ładny.
35:10Dzięki.
35:12Nasza pensja wystarcza ci na takie cacka?
35:15Nie każ mi szukać rachunku.
35:18Ile kosztował?
35:20Nie wiem.
35:21Dostałem w prezencie.
35:27Uważaj.
35:28Takie zegarki są delikatne.
35:29Szybko się psują.
35:33Tak?
35:51Halo?
35:54Halo?
35:56Devin, jak się masz?
35:57Kto mówi?
35:59Julia Sojkan.
36:01Nie miałyśmy czasu porozmawiać.
36:05Twoje wyznanie mnie zaskoczyło.
36:09Myślałam, że to żart.
36:11Ale potem porozmawiałam z Aslanem.
36:14I okazuje się, że na szczęście to prawda.
36:18Chciałam pogratulować.
36:19Bardzo się cieszę.
36:23Skąd ma pani mój numer?
36:25Od Aslana.
36:29Naprawdę?
36:31Chciałam ci tylko pogratulować.
36:34Jeśli nie masz planów na wieczór, zapraszam cię na kolację.
36:38Zjemy coś we dwie, w jakimś miłym miejscu.
36:42Dziękuję, ale umówiłam się już z Aslanem.
36:45Innym razem.
36:46Zupełnie zapomniałam, Aslan mi mówił.
36:54Zatem innego dnia.
37:00Wspaniale.
37:03Pozdrawiam.
37:04Do widzenia.
37:05Bardzo się spóźniłam?
37:18Nie, pan Sadik dopiero przyszedł.
37:23Przepraszam za spóźnienie.
37:25Możemy przedłużyć sesję.
37:26Nic się nie stało.
37:38Dzień dobry.
37:43Dzień dobry.
37:44Zaczynajmy.
37:54Zaczynajmy.
37:56Bójrę, başlę je bilersę.
38:04Dzień dobry.
38:04Co to ma znaczyć?
38:17Przyjechała po rzeczy.
38:26To wszystko.
38:28Ja wiem lepiej.
38:29Nie życzysz mi powrotu do zdrowia?
38:41Nawet mnie nie odwiedziłeś.
38:42Chyba miałaś towarzystwo.
38:45Wszystko wiem.
38:46Ja też słyszałam o twojej nowej dziewczynie.
38:53Wreszcie mnie posłuchałeś i znalazłeś sobie psychologa.
38:56Brawo.
38:57Kiedy byliśmy razem, kazałeś mi trzymać język za zębami.
39:02A teraz opowiadasz swoje życie jakiejś przypadkowej lasce.
39:06Miłość cię oślepiła?
39:17Gdzie twój makijaż?
39:19Musisz dbać o reputację.
39:27Skąd wie o Devin?
39:33Ktoś wrzucił do sieci nagranie z przyjęcia Uatiego.
39:36Nie wiedziałeś?
39:40Takie już życie influencera.
39:43Sam się zgodziłem reklamować kremy do twarzy.
39:45Musimy jakoś ochronić Devin przed tymi internetowymi piraniami.
39:57Usuwaj to, co znajdziesz o nas w sieci.
39:59Co o tym sądzisz?
40:12Popatrz na to.
40:14Co to ma być?
40:18Aslan nie może się dowiedzieć.
40:22O czym?
40:22To nic takiego.
40:27Daj mi to.
40:38Atilla Ozilmaz podpisał umowę z Ibrahimem Sojkanem.
40:43Wyprodukują dokument o słynnym gangsterze Jusufie Sojkanie.
40:52Od czego zaczynamy, pani doktor?
40:57Mam się położyć jak na filmach?
41:00Nie jestem lekarzem, tylko psychologiem.
41:04Leczy pani ludzkie dusze?
41:08Można tak powiedzieć.
41:11Czyli jest pani lekarką.
41:12Lubi pan prozesa Dika Hidajeta?
41:27Każdy z nas ma rany,
41:30które pożerają powoli naszą duszę.
41:39Dlatego ludzie do pani przychodzą, prawda?
41:42Dzihan Sojkan, prawda?
41:55Reputacja mnie wyprzedza.
42:00Owszem.
42:09Ale zależy mi na prywatności.
42:12Na razie niech zostanie Sadik Hidajet.
42:17Jak mnie pan znalazł?
42:20Ciekawe.
42:32Prowadzę restaurację.
42:34Wczoraj odwiedziła mnie znajoma, której dawno nie widziałem.
42:38Aswalitki.
42:39Aswalitki.
42:43Rób co chcesz, ale trzymaj się z daleka od Aslana.
42:47Jesteś Zajsel?
42:48Zresztą nieważne.
42:50Aslana też to nie obchodzi.
42:52Jest teraz szczęśliwy.
42:56Ma Devin.
42:57Miejmy nadzieję, że wkrótce się pobiorą.
43:03Od niej się dowiedziałem.
43:08Jeszcze jedno pytanie.
43:09Po co pan tu przyszedł?
43:11Wciąż nie rozumiem.
43:12Potrzebuję psychologa.
43:17To chyba pani zawód.
43:18Tak.
43:19Cierpię na depresję.
43:21Spotykam się z pana bratem.
43:23Cieszę się waszym szczęściem.
43:27Ze względów etycznych nie mogę leczyć członków rodziny narzeczonego.
43:34Kto powiedział, że jesteśmy rodziną?
43:36Pani tak uważa.
43:48Dziękuję za te słowa.
43:55Skoro zaczęliśmy ten temat, to powiem pani, jak to wygląda.
43:59Wie pani, co to zęza?
44:11To najniższe miejsce w Łodzi.
44:15Zbierają się tam nieczystości.
44:17Paliwo, smar, śmieci.
44:20Kiedy zęza jest przepełniona, wypływa się na pełne morze.
44:25Naciska się guzik i opróżnia się zęza.
44:29Łódź wraca do portu lekka i czysta.
44:38Proszę wyobrazić sobie, że rodzina Sojkanów to Łódź,
44:41a ja jestem zęzą.
44:44Jasne?
44:49Wersja polska Kanal Plus.
44:51Tekst Agata Duran.
44:53Czytał Marcel Borowiec.
44:54Wersja polska CalAgs.
44:56K Rec��.
44:57ste o notation.
44:59To jest.
44:59Nie mało gerçekcych.
45:07Schored into這樣.
45:10Pochsacach.
45:11Powiem hockey.
45:13Wersja polska Milan.
45:15Na to są liczen.
45:17Dzień dobry.
45:47Ne karar az yol almışım, ne kadar az yolun başındaymışım eğer.
45:57Elimden yalandan kocaman, rengarenk, geçici oyuncak zaferler.
46:06Küçüğüm daha çok küçüğüm, bu yüzden bütün korkularım.
46:17Gururum bu yüzden, bu yüzden çocuk gibi korunmasızlığım.
46:28Küçüğüm daha çok küçüğüm, bu yüzden...
46:32MÜZİK
46:44MÜZİK