Skip to playerSkip to main content
  • 2 days ago
Mmm, Fish. Yum

Alan wraz z matką Judith – Lenore (w tej roli Annie Potts) zajmuje się dzieckiem byłej żony. Lenore okazuje się być nieodpowiedzialna i upija się przy dziecku, wobec czego Alan musi ratować sytuację. Charlie zabiera Jake’a do miasta, wyjeżdżając z garażu najeżdża na kota. Myśląc, iż przejechał kota Chelsea, ulega szantażom Jake'a.

Category

📺
TV
Transcript
00:00Nie. Dlaczego? Bo nie. Ale czemu? Nie i koniec.
00:08Mam tymczasowe prawko, ale mama nie daje mi jeździć. Papierek o niczym nie świadczy.
00:14Jeżdżę od lat. Grand Theft Auto 1, Grand Theft Auto 1, 2...
00:19Nikogo nie potrąciłem, nie licząc Alfonsów i naćpanych dziwek. Naćpanych prostytutach.
00:26Idź odrabiać lekcje. A potem cię powożę?
00:30Zobaczymy. Kiedy? Idź do siebie. Jestem do dyspozycji. Sio.
00:34Gdybym umiał odpalić bez kluczyka w realiu.
00:39Dzięki, że mi go przywiozłaś. Jadę się odstresować do Laguna Beach.
00:45Super. Z małą? Mówię, że chcę się odstresować. Herba też bym chętnie zostawiła.
00:51Rozumiem. A kto zostaje z Mili? Twoja mama.
00:54Naprawdę uważamy, że to dobry pomysł? Jacy my i co mi imputujesz?
00:58To, że są lepsze niańki niż kobieta, której imieniem nazwano salę w klinice odwykowej.
01:07Jest od trzech lat przeźwa, dochodzenie umorzona, a Mili ją uwielbia.
01:13Na wszelki wypadek zostawiłam jej twój numer.
01:16Słusznie. A jak maleństwo?
01:19Dobrze.
01:21Jake obezwał mi zdjęcia.
01:23Nie widzę podobieństwa do mamusia, do Herba to w ogóle.
01:27Nie zaczynaj.
01:29No co?
01:30Przecież nie sugeruję, że ktoś inny niż Herb może być ojcem,
01:33mimo że ten ktoś uprawiał z tobą seks bez zabezpieczeń na dziewięć miesięcy przed narodzinami dziecka,
01:39zdumiewająco do tego kogoś podobnego.
01:42Domyślasz się, że mówię o sobie.
01:45Ruszajmy, nim utkniemy w korku.
01:47Słyszałeś?
01:48Spędzimy romantyczny weekend blaguna.
01:51Tylko weekend.
01:53Dobra, skreślam romantyczny, ale seks będzie.
01:58Do wozu.
01:59Mogę prowadzić?
02:01Dlaczego nie?
02:01Poszła?
02:11Chelsea, twój kot usiłuje mnie zabić.
02:14Nic mu nie jest.
02:15Jemu nic.
02:16Pewnie pnuje kolejny...
02:18Wszystko dobrze?
02:21Nie.
02:23Co się stało?
02:24Wujek upadł.
02:25Mogę cię zabieść do szpitala?
02:31Men, men, men, men, men, men.
02:37Ukukuuuu...
02:40Men, men, men, men, men, men, men, men, men.
02:45Me, men, men, men, men.
02:46Dwóch i pół.
02:53Sir Lancelot?
02:58Kici, kici.
03:01Pewnie myśli, że się na niego gniewasz.
03:05Koty nie myślą, no chyba, że o rybcia zjem.
03:11Albo u piaseczek narobię.
03:15Mylisz się, jest inteligentny i wrażliwy.
03:19Wierze, go tu nie chcesz.
03:21Dziękuję, ale nie potrzebuję adwokata.
03:25Mówiłam o kocie.
03:27Wybacz.
03:29O rybcia mniamy.
03:32Uciekam.
03:34Wracaj do zdrowia.
03:36Dzięki.
03:37Jak bark?
03:39Bez zmian, ale liczę na wieczorne, biedny Charlie.
03:44Biedny Charlie?
03:46No wiesz.
03:47O, biedny Charlie, tak mi Ciebie żal.
03:50Więc poleż sobie, a ja Ci załatwię serię odlotowych orgazmów.
03:55Nie wiem co powiedzieć poza chrum.
04:02To samochód mogę poprowadzić?
04:04Mogę?
04:05To tylko Chelsea wyjeżdża do pracy.
04:07Wujek się nigdzie nie wybiera?
04:08Owszem, jak najdalej od Ciebie.
04:10Podrzucę Cię.
04:12Moim mercem za 80 patyków?
04:15Tak, proszę.
04:17Grzeczne odzywki to podstawa pracy portiera.
04:22To było tak czy nie?
04:24Nie.
04:25Więc tekst z portierem było Belgą?
04:28Tak.
04:29I przepowiedni.
04:38Nie, Charlie, kto mówi?
04:42Nie słyszę, że co?
04:46Do Ciebie.
04:48Cześć, Lenore.
04:52Mama Judith.
04:53To alarm przeciwwłamaniowy?
04:56A co z małą?
04:59Dobra, podejdź do panelu przy drzwiach wejściowych, wciśnij krzyżyk, gwiazdkę i wbij kot.
05:07Taką malutką kratkę do kółka i krzyżyka.
05:11Tak jak w teleturnieju.
05:13Wciąż jedzie na tabletkach przeciwbólowych?
05:17Nie.
05:18Pytaj, czy nie odsprzeda.
05:21Kot to urodziny Jake'a.
05:25Twojego wnuka.
05:280314.
05:29Nie, nie wystukuj tego w telefonie.
05:33Uspokój się, już tam jadę, sam wyłączę.
05:36Dobra, pa.
05:40Muszę jechać.
05:42Większej ciapy nie ma nawet poodwilży.
05:45Bo szukam pretekstu, by pobyć z córeczką.
05:48Nie wiesz, czy jest Twoja.
05:51Moja żółkwa, oczy, uszy, rzadkie włoski i kupa w majtkach.
05:58Błagałem wtedy, żebyś stanął na stacji benzynowej.
06:01Chwała Bogu, wciskam i wciskam, a to dalej wyje.
06:13Może dlatego, że ustawiłaś termostat.
06:21Już.
06:23Bogu dzięki.
06:25Może ten alarm też mi się uda uciszyć.
06:28Chodź do tatusia.
06:31.
06:33.
06:40Chwiewamy, że Jake'owi działało jak zaklęcie.
06:43.
06:44,
06:47,
06:52Coś takiego...
06:54чудotwórca.
06:56Nie, po prostu mam dryg do dzieci i zwierząt.
06:59Nie trawią mnie jedynie anglojęzyczni dorośli.
07:05Cudowny z ciebie facet, a moja curunia to kretynka, że dała ci odejść.
07:10Nie tyle dała odejść, ile wypchnęła z samolotu skowadłem u szyi.
07:15A teraz drzemka dla urody.
07:19Przyjdzie jej długo kimać.
07:23Wiem, że to moja wnuczka, ale nie oszukujmy się, z tymi uszami wygląda jak gacek.
07:29Uważam, że są w sam raz.
07:34Bo musisz.
07:37Napij się wina.
07:38Dzięki, ale już uciekam.
07:42Lampeczkę poplotkujemy.
07:45Może to nie moja sprawa, ale czy powinnaś pić?
07:49Bo byłam na odwyku?
07:51Nie, bo wykopali cię z odwyku.
07:55Brittany ugryzła mnie pierwsza.
07:57Nie świruj.
08:00Leczyli mnie z lekomanii.
08:02Nie miałam problemu z alkoholem.
08:09Widzisz?
08:10Bezproblemowo.
08:14Gdzie schowałam przywiezione z Meksyku proszki na rozluźnienie mięśni?
08:19No tak.
08:24Między pośladkami.
08:28Odwróć się.
08:29Wujku, czego?
08:47Jesteś głodny?
08:49Bo możemy gdzieś wyskoczyć, mogę cię nawet podwieźć.
08:52Ja śpię.
09:01Ale w wozie też się dobrze drzemie.
09:05Towarzyszący mi pełnoletni nie musi być trzeźwy.
09:08Nie jestem głodny.
09:09Dobra.
09:13A może chcesz iść do kina?
09:16Wiesz?
09:20Dam ci pospać.
09:26Cholera, już nie zasnę.
09:28Super zgłodniałeś?
09:33Ciesz się, że jesteś singlem.
09:36Sam nie wiem.
09:37Wierz mi na słowo, 39 lat byłam mężatką.
09:40Ale Judith stuknęła czterdziestka.
09:50Wiesz, co to znaczy budzić się co rano i widzieć na poduszce obok tę samą tępą mordę?
10:01Powtórzę to, co mówiłem twojej córce.
10:03Jak ci nie pasuje, śpij na drugim boku.
10:06Fred od 14 lat mnie nie dotknął.
10:14Słówko na jego obronę miał wylew.
10:18Wiesz, co się dzieje z ciałem kobiety, kiedy tak długo nie zaznaje miłości?
10:24To dość krępująca tematyka.
10:27Jesteśmy dorośli.
10:29Zastanów się dobrze.
10:30Przychodzi mi na myśl pieczara z filmu o Indianie Jonesie.
10:45No wiesz.
10:48Pajęczyny, kurz.
10:52Ludzkie czaszki.
10:54Mówimy o mojej pokwie.
10:56Wiem, o ty masz za dobrze.
11:03Czuję się taka opuszczona.
11:09Współczuję.
11:10Wylew ma swoje dobre stronie.
11:32Dasz mi wyjechać z garażu?
11:35Nie.
11:36Czego się boisz?
11:37Chcesz coś zjeść, czy nie?
11:41A na pustym parkingu pozwolisz?
11:43Ile razy mam ci mówić?
11:49Co to było?
11:51Nie wiem.
11:52Jak byś przejechał kota?
11:59A mówiłem, żebyś mi pozwolił.
12:02Chelsea dostanie amoku.
12:07Nie będzie zachwycona.
12:11To już nawet nie wygląda jak kot.
12:13Bardziej jak tortilla z kota.
12:17Kotija.
12:21Co ja jej powiem?
12:23Nie musi wiedzieć.
12:24Masz rację.
12:27Myślisz, że uciekł, więc niech nie wraca.
12:29Ser Plaskalot.
12:32Plan działania.
12:33Pozbyć się zwłok, sprzątnąć krew, udawać, że nic się nie stało.
12:38Dobre, ale...
12:39Powiedz cheese.
12:41Co robisz?
12:43Załatwiam sobie jazdy twoją furą.
12:46Oddawaj.
12:47Już to sobie przemailowałem.
12:50Blefujesz.
12:50Może, ale stać cię na takie ryzyko?
12:59Śpij, moja mała, cicho śnij, a tatuś drozda podaruje ci.
13:05I jeśli drost nie zaśpiewa, odpójść sobie nie śpiew.
13:12Chodźmy do jacuzi.
13:14Nie mam kostiumu.
13:17Ja też.
13:18Zylech, raz.
13:28Judith, coraz lepiej.
13:31O, kto się obudził.
13:35Cześć, przewinąć?
13:37O, tak.
13:39Pod koniec tego dnia tatuś też będzie musiał zmienić majteczki.
13:43Znowu mamusia.
13:57Cześć, Judith.
13:59Co słychać?
14:00Jak Laguna?
14:01Dobrze.
14:03Mama nie odbiera telefonu.
14:04Możesz tam pojechać?
14:06Ja?
14:07Mam jechać aż do Shebanox, żeby sprawdzić, co robi mama, która żyje w totalnej abstynencji?
14:15Co to?
14:17To z telewizji.
14:20Oglądam Baby Channel.
14:23Dokument o nadwadze u niemogląt.
14:27Tragedia.
14:30Zajrzę do mamy, ale będziesz mi winna przysługę.
14:43Niezłe.
14:44Co jest niezłe?
14:46Niezły pomysł, żeby do niej zajrzeć.
14:50Dzięki. Przekręć jak dojedziesz.
14:52Popatrz, kto przystrzygnął trawniczek.
15:04Umowa stoi.
15:06Nikt się nie dowie.
15:07To zależy od Ciebie, prawda?
15:10Mam szpadel, mogę wykopać kolejny dół.
15:14Już jestem.
15:16Jak praca?
15:23Martwiłam się o kota. Widziałeś go?
15:25Przepadł bez śladu.
15:27A ty?
15:28Nie, ale na miejscu kota siedziałbym na plaży, bo to jedna wielka kuweta, a ocean to gigantyczne akwarium.
15:36Sushi w łazience. Marzenie.
15:42Uspokoję się, kiedy wróci.
15:44Jak my wszyscy.
15:48Kłamiesz jak znut.
15:50Mam 15 lat, to konieczność życiowa.
15:53Wujek pozwoli mi trochę pojeździć, przywieźć ci coś?
15:56Nie, dzięki.
16:05Wymusiła pierwszeństwo.
16:07Naucz się jeździć, szmato.
16:10Tak, o tobie mowa.
16:11Lenore, Lenore, Lenore, we should probably go do domu.
16:14Cicho, bo obudzisz dziecko.
16:16Jakie dziecko?
16:17Oh, right.
16:18No tak.
16:19Woof.
16:26Cześć, Judith.
16:28Właśnie miałem dzwonić.
16:32Nie ma powodu do obaw.
16:36Tak, to ona.
16:39Jak stodoła.
16:41Nie, panuję nad sytuacją.
16:43Mili śpi na tylnym siedzeniu, jedziemy do Malibu.
16:46Ni-kak-li.
16:51Ni-kak-li.
16:51Ni-kak-li?
16:54Mieliśmy jechać na potrawkę z krabów.
16:59Niestety, nie masz wyboru.
17:02A tam nie mam.
17:07Czerwony, zwolnij. Stop.
17:09Prowadzasz nerwową atmosferę.
17:21Przyniesiesz mi drugi napój?
17:24W życiu sam sobie przynieś.
17:27Dobra, prześlę tylko fotkę Chelsea.
17:29Patrzcie, kto wrócił. Kto?
17:38Sir Lancelot.
17:39Ty niegrzeczne kocisko.
17:42Tak się martwiłam.
17:48Dobra, zgłupiałem.
17:50Jeśli to on, to co skasowaliśmy?
17:53Twoje nadzieje na kolejną jazdę.
17:56Szantaż to zmienna do dłoka.
18:07Otworzę.
18:13Słucham?
18:14Mieszkam po sąsiedzku, szukam kota.
18:18Dopiero co znalazłam własne maleństwo.
18:23Bardzo się martwię.
18:26Czarno-biały, mniej więcej taki, reaguje na kitek-kitek.
18:31Zapamiętam.
18:32Zmienna wywłoka wróciła.
Be the first to comment
Add your comment

Recommended