- 2 days ago
Category
📺
TVTranscript
00:00:00Zdjęcia i montaż
00:00:30Zdjęcia i montaż
00:01:00Zdjęcia i montaż
00:01:29Zdjęcia i montaż
00:01:59Zdjęcia i montaż
00:02:01Zdjęcia i montaż
00:02:03Zdjęcia i montaż
00:02:05Zdjęcia i montaż
00:02:07Zdjęcia i montaż
00:02:09Zdjęcia i montaż
00:02:11Zdjęcia i montaż
00:02:13Zdjęcia i montaż
00:02:15Zdjęcia i montaż
00:02:19Zdjęcia i montaż
00:02:21Zdjęcia i montaż
00:02:23Zdjęcia i montaż
00:02:25Zdjęcia i montaż
00:02:27Zdjęcia i montaż
00:02:29Zdjęcia i montaż
00:02:31Zdjęcia i montaż
00:02:33Zdjęcia i montaż
00:02:35Zdjęcia i montaż
00:02:37Zdjęcia i montaż
00:02:39Zdjęcia i montaż
00:02:41Zdjęcia i montaż
00:02:43Jak gorąco. Weź mi to. Potrzymaj mi to, bo za gorąco mi nie jest.
00:03:05To jest Karol, mój starszy brat, filmowiec.
00:03:09W sierpniu 44 roku kręcił Kronikę Powstania Warszawskiego.
00:03:14Młody, podaj statyw. Trzymaj!
00:03:18A pani Ładna nie chciałaby wystąpić w Kronice Powstania?
00:03:21W Kronice? Nie wiem, nie wiem.
00:03:27Karol, może im trzeba pomóc?
00:03:29Pomagamy, tylko inaczej.
00:03:33A panowie co tutaj robią?
00:03:35Kronikę Powstania, oddział Filmowy Rój.
00:03:37To tak, rannych filmujecie?
00:03:38Nie, no akurat nie.
00:03:39Ale wy i panie pielęgniarki, prawda?
00:03:41Przede wszystkim zasługują, żeby się w Kronice znaleźć.
00:03:44Skoro panie pielęgniarki, no to, no to proszę.
00:03:46Filmujcie, no.
00:03:52Igiełka!
00:03:54Dobrze, dobrze, poświęć się kochana.
00:03:56No, ja teraz.
00:04:01Ja podszywam to jakoś razem.
00:04:03Proszę wytrzymać.
00:04:09Proszę wytrzymać.
00:04:13Usuńcie tych filmowców stąd, operacji się nie pokazuje na chwilę.
00:04:16Tylko ujęcie skończymy, już nas nie ma.
00:04:18Powodzenia, najlepszego.
00:04:25Karol, mogę jednego?
00:04:26Wtedy palisz?
00:04:27Trzeba zacząć.
00:04:30Mam 18 lat już.
00:04:31Młody, bo matce powiem.
00:04:40Pasz, Witek.
00:04:42Tory donikąd.
00:04:44Daj mi pokręcić.
00:04:46Naucz się najpierw, gdzie jest obiektyw.
00:04:47Ja wiem, gdzie jest.
00:04:48Mały, spokojny.
00:04:49Nie mały i niespokojny.
00:04:50Nie mały i niespokojny.
00:04:51Chciałem iść walczyć.
00:04:52Chciałem do powstania.
00:04:53A nie...
00:04:54kręcić filmy.
00:05:01Karol!
00:05:03A po co tu odkopywać, jak to wszystko jest zawalone?
00:05:05Sicho!
00:05:10Panowie, sprawdzaj, sprawdzaj.
00:05:11A panowie tu po co?
00:05:12Kronikę powstania robimy.
00:05:14Przeżył ktoś?
00:05:15Tak.
00:05:16My.
00:05:17Zobacz.
00:05:18Zobacz.
00:05:19Zobacz.
00:05:20Czy mają dokumenty?
00:05:21Matko Puska.
00:05:22Widzisz teraz po co odkopywać?
00:05:23Przed czarę go.
00:05:24Ostrożnie.
00:05:25Powolni.
00:05:26Powolni.
00:05:27Powolni.
00:05:28Idzie.
00:05:29Chodźmy stąd.
00:05:30Wykorzystujcie balkony kamieni.
00:05:31Pamiętajcie, że mamy ważne zadanie.
00:05:33Zobacz.
00:05:34Zobacz.
00:05:35Zobacz.
00:05:36Czy mają dokumenty?
00:05:37Matko Puska.
00:05:38Widzisz teraz po co odkopywać?
00:05:39Przed czarę go.
00:05:40Ostrożnie.
00:05:41Ostrożnie.
00:05:42Ostrożnie.
00:05:43Powolni.
00:05:44Powolni.
00:05:45Powolni.
00:05:46Mamy ważne zadanie.
00:05:47Informowanie ludności.
00:05:48Pójdziecie w niedużych zespołach.
00:05:50W składzie patrolu tylko czterech, a przy tym dwóch to mechanice elektrycy.
00:05:54I dwóch zwiadowców.
00:05:55Szczegółowe rozkazy przekażę mój zastępca.
00:05:57Dowódcy plutonu wystąp.
00:05:59Proszę tutaj.
00:06:05Proszę bardzo raz.
00:06:07Proszę bardzo dwa.
00:06:09Proszę bardzo dwa.
00:06:10Proszę życzę powodzenia.
00:06:12Proszę.
00:06:13Proszę.
00:06:14Panowie, bierzemy grafą.
00:06:15Idziemy.
00:06:16Panowie, szybciutko.
00:06:17Już, już, już.
00:06:18Idziemy, szybciutko.
00:06:19Już, już.
00:06:20Już, już.
00:06:21Idziemy, szybciutko.
00:06:22Idą.
00:06:23Karol, rozstawiam statyw.
00:06:24Uśmiech poproszę.
00:06:25To tam nie przypominam.
00:06:26Proszę.
00:06:27Ale to dziś.
00:06:28Panowie, szybciutko.
00:06:29Panowie, szybciutko.
00:06:30Idziemy, szybciutko.
00:06:31Już, już.
00:06:33Panowie, szybciutko, już, już.
00:06:36Panowie, szybciutko, idziemy.
00:06:38Panowie, szybciutko, już, już, już, już.
00:06:40Panowie, szybciutko, idziemy.
00:06:41Szybko, szybko.
00:06:42Dobrze.
00:06:45Idą.
00:06:46Karol, rozstawiam statyw.
00:06:48Uśmiech, poproszę.
00:07:00Trzeba to połączyć.
00:07:04Proszę bardzo.
00:07:05Dziękuję.
00:07:10Listy do mnie.
00:07:10Proszę.
00:07:11Mój adres, jest. Mieszka na sprawa.
00:07:21...w walce z okupantem do natychmiastowego podjęcia pracy,
00:07:25do pomagającej do przyspieszenia zwycięskiego końca walki.
00:07:29Jest olbrzymie pole takiej właśnie pożytecznej pracy.
00:07:32Dla przykładu podaję jej rodzaje.
00:07:36Władze cywilne i władze wojskowe przygotowują...
00:07:41...osobno to miasto do najpilniejszych działań.
00:07:50A więc uruchamianie i praca w takich zakładach,
00:07:53które powinny być czynne, jak sklepy spożywcze,
00:07:57piekarnie, apteki i tym podobne.
00:08:00Budowanie i naprawianie barykad.
00:08:02Prowadzenie kuchen dla żołnierzy i bezdomnych.
00:08:06Opieka nad rannymi i zbombardowanymi.
00:08:08Uprzątanie z gruzów potrzebnych przejść.
00:08:11Akcja przeciwpożarowa.
00:08:13Grzebanie poległych.
00:08:15Kolportaż wydawnictw polskich.
00:08:17Godzinę policyjną ustala się na godzinę 21.
00:08:2121 stanu...
00:08:23Ty, Witek.
00:08:24Do moment trzeba napisać.
00:08:26No co ja tam mam napisać?
00:08:27Że jakieś statywy za tobą noszę?
00:08:29Ja chcę iść do powstania.
00:08:30Dobrze.
00:08:31Najpierw nakręcimy to, co potrzeba.
00:08:47Ale wsuwaj to wolniej.
00:08:49O!
00:09:00Po co ten zegar filmujesz?
00:09:01Jak po co?
00:09:02A o której powstanie wybuchło?
00:09:03A!
00:09:04No i elegancko, podoba mi się.
00:09:16Kolego, to co ja mam robić?
00:09:17Patrz na zegarek, a potem pistolet.
00:09:20O!
00:09:24Oj!
00:09:25Zaczepiło mi się.
00:09:27Dobrze było?
00:09:28Proszę pana, puścić już tego psa?
00:09:32O!
00:09:33Widziałeś?
00:09:34Szczekno na ujęciu.
00:09:36Co ty się czerwienisz?
00:09:39A, ładne dziewczyny.
00:09:40Wtałam się nie czerwieniem.
00:09:42Paniki szanowne,
00:09:43może by któraś poszła na kawę z moim młodszym bratem?
00:09:46Ja!
00:09:47Ten nie!
00:09:48Szwinia!
00:09:49A mają panie kawę?
00:09:50Tak, to wszystko.
00:09:52Wszystko wysprzątane, więc czekamy na rozkaz.
00:09:55No, wszystkie pomyte.
00:10:01Tak, ktoś tu może potrzebuje pomocy?
00:10:03Panie komendancie, jak my tutaj są...
00:10:04Gdybyś zginął, to radzimy, więc...
00:10:07Mamo, kochana.
00:10:09U nas wszystko dobrze.
00:10:12W ogóle nikt się mama nie martwi.
00:10:14Witek jest bezpieczny i sprawuje się dobrze.
00:10:18Uczę go fachu.
00:10:19Ma ludzi jak to on, ale będą z niego ludzie.
00:10:24Wszystko będzie dobrze, zobaczysz.
00:10:26Jak wy się macie.
00:10:28I o Aśka grzeczna?
00:10:30Jak coś, niech mama napisze i już ja się ją zajmę.
00:10:33Kochający syn Karol.
00:10:34Pośpiesznie się z tym sprzątanie.
00:10:37Panowie ładnie filmują, ale musimy iść do domu.
00:10:40Panie urządzenie.
00:10:42Patrz Karol, piat!
00:10:44I co, strzeli?
00:10:45Niańka cię upuściła.
00:10:47Nie będzie amunicji marnował.
00:10:53Dobrze jest, stop!
00:10:54Dobrze jest, stop!
00:10:56Przykacie.
00:10:58I przykacz, przykacz!
00:11:04Po co to przejmować?
00:11:05Przecież tam widać, że oni nikogo nie atakują.
00:11:08Zdejmij.
00:11:12Jeszcze.
00:11:15Co tam w środku jest?
00:11:16Termit.
00:11:17Glin i tlenek żelaza.
00:11:18Brawo, mały.
00:11:19Ja byłem w czarych szeregach.
00:11:43Ej, uśmiechnij się!
00:11:44Uśmiech!
00:11:46Ty Antek, chcesz tym chodnikiem zabić Niemca?
00:11:48Tak.
00:11:49Tylko daj się nam broń!
00:11:50Przecież masz w ręku broń!
00:11:52Nie ma!
00:11:53Nie ma!
00:12:02Karol, a ja mi się lepiej w akcji przydał niż tutaj.
00:12:06Wituś, nie ma lepszego zawodu niż operator kamery.
00:12:09Panie i panowie, najlepsi polscy filmowcy w służbie powstania.
00:12:15Pracownicy Biura Informacji i Propagandy.
00:12:18Rozpoznają nas w filmie.
00:12:20Już?
00:12:21Ma talent?
00:12:22Ma!
00:12:26Haneczka nasza montażystka.
00:12:29Kochasz go?
00:12:30Kochani?
00:12:31Nie.
00:12:47Coście duble na wynoszeniu rannych robili?
00:12:49Szefie, nigdy bym tak nie zrobił.
00:12:51To inscenizacja była.
00:12:52Karol, odpuść sobie takie drastyczne sceny.
00:12:56Pamiętaj po co to robisz.
00:12:58Ludzie nie chcą patrzeć jak inni umierają.
00:13:00To na co dzień mają.
00:13:01O, tu dobrze, miasto żyje.
00:13:11Działa.
00:13:12Poróbcie jeszcze jak budują barykady.
00:13:13Szpitale pokażcie, drukarnie, funkcjonowanie Warszawy i będzie dobrze.
00:13:18A młody jak?
00:13:19Radzi sobie.
00:13:20No to do miasta.
00:13:21Powodzenia.
00:13:22Karol, głodny strasznie jestem.
00:13:23Najpierw obowiązek.
00:13:24O, tu dobrze.
00:13:25Miasto żyje.
00:13:26Działa.
00:13:27Poróbcie jeszcze jak budują barykady.
00:13:29Szpitale pokażcie, drukarnie, funkcjonowanie Warszawy i będzie dobrze.
00:13:35A młody jak?
00:13:36Radzi sobie.
00:13:38No to do miasta.
00:13:40Powodzenia.
00:13:49Karol, głodny strasznie jestem.
00:13:51Najpierw obowiązek, potem przyjemność.
00:13:59Zaraz umrę z głodu.
00:14:00Potem skup się.
00:14:08Ten pan chyba liczy na dodatkową zupę, tak pięknie karoletnie.
00:14:15Patrz, a tamci nie kręcą tylko jedzą.
00:14:17Ale to są bracia szopy.
00:14:18Właśnie.
00:14:23Dobra zupa.
00:14:24Dobra.
00:14:27No tak.
00:14:28To nasza bita śmietana.
00:14:31Panie Tadeuszu, proszę powiedzieć, daleko mamy do wolności?
00:14:40Sam powiedz.
00:14:41No niech pan powie.
00:14:42Jeden przystanek.
00:14:43Tak jest.
00:14:44Tak jest.
00:14:45Tak jest.
00:14:51Będziemy mieć bardzo dużo taśmy.
00:14:53Zdobyłem ją.
00:14:54Cieszę się.
00:14:55Naprawdę, bardzo się cieszę.
00:15:02Pani siuto, starczy jeszcze dla nas, prawda?
00:15:04Naprawdę?
00:15:05Nie wiem.
00:15:06Co?
00:15:15No ale co, oni będą filmować jak zupę robimy?
00:15:19Przeżyli czy nie?
00:15:21Nie wiem.
00:15:22Proszę.
00:15:25Proszę.
00:15:30Proszę.
00:15:32Dziękuję.
00:15:38Za mną!
00:15:39Karol!
00:15:40Wiedwito teraz nam pograje.
00:15:41Nie, ja idę na obiad.
00:15:42Sam sobie kreć.
00:15:43Ja nie mogę już.
00:15:58Kamera!
00:15:59Akcja!
00:16:03Karol, masz tu trochę mewa kłady czy dziecko.
00:16:11Zobacz jakie ujęcie.
00:16:13Ale będzie film.
00:16:14Wojna jak ta nara.
00:16:15Tak jakbyś ich widział.
00:16:16Tak jakbyś ich widział.
00:16:17Panienka strzela!
00:16:18Poczek!
00:16:19Jaki pączek?
00:16:20Dasz pączek przecież.
00:16:21Ślepie jesteś.
00:16:22Panie Majorze, nie do kamery.
00:16:25To Major Wola jest.
00:16:26I...
00:16:27Akcja!
00:16:32Ale pan spojrzył mi nas.
00:16:34Czyli w panu wieczu, to on miał powodę.
00:16:36A nie my się zjadzą.
00:16:37Będzie pan się ginie.
00:16:38Tylko świnie siedzą w kinie?
00:16:39Poczekaj!
00:16:43Pokaż!
00:16:44Ja chcę wiedzieć jak pan się natywa!
00:16:47Już prawie stała Francja w rękach aliantów.
00:16:50Pozdrawiamy.
00:16:51Co już słuchacie panowie?
00:16:52Czego?
00:16:53Walczące we Francji.
00:16:54Walka o Warszawę ma ogromną wagę.
00:16:57Nasz front przebiega bowiem najbliżej Berlina ze wszystkich frontów Europy.
00:17:02Co?
00:17:03Co?
00:17:04Co?
00:17:05Co?
00:17:06Nie, co?
00:17:07Nie, co?
00:17:08Tak w miejscu nie było.
00:17:09Ja po prostu się wstydzę.
00:17:19Kto to jest?
00:17:20Kronika powstania.
00:17:21Toto, słucham.
00:17:22Oddział Rój.
00:17:23Dziwątka.
00:17:24Dziwątka.
00:17:25Gawel, ty już teraz Zamasz.
00:17:26Ale widzisz, ja i tak zgarniam.
00:17:27Sud malina!
00:17:28Hakenkreuz na ziemi, no pięknie!
00:17:29This is the BBC Radio.
00:17:31A mógłbym wam pomóc?
00:17:32Cicho, przestan.
00:17:33Co? Ja umiem czyścić broń!
00:17:34Zobaczcie, żeby wybrać broń.
00:17:36Jest to... 9.
00:17:38Porobimy teraz do montażu różne przebiegi, dobra panowie?
00:17:40Po prostu robicie swoje, jak na normalnej akcji.
00:17:42Róbmy to, bo my musimy iść, a nie w filmy się bawić.
00:17:48No dobrze idziemy.
00:17:57Mają dyknę!
00:17:59Widzisz?
00:18:00Widzę, Widuś, widzę.
00:18:02Tam, tam, tam na górze, tam na górze.
00:18:04Tam.
00:18:10Tamo, tamo!
00:18:11A co on tak jak z szablą biegi?
00:18:13Daj spokój, niech biegnie jak chce.
00:18:29I rzucaj!
00:18:32Daj.
00:18:33Daj.
00:18:34To nie.
00:18:35Daj.
00:18:36Daj.
00:18:38Daj.
00:18:39Ej, dobra, dawaj, dęty. Żyj z obowiązku, doboruj.
00:18:45Ej, chłopaki, możemy iść z wami? Z BIP-u jesteśmy, możemy kręcić.
00:18:48Ej, to do dowódcy.
00:18:49A gdzie dowódca?
00:18:50W dupie.
00:18:52Trwa soniarz.
00:18:54No niech panienka nie będzie taka niedostępna.
00:18:56Jedno spojrzenie w kamery, tylko jedno, proszę.
00:18:58Niech tylko panienka we mnie nie celuje.
00:19:01Witek, idź po papierosy.
00:19:03Wituś, my też powstańcy. Kto ich zapamięta, jak ich nie nakręcimy?
00:19:06Bitwy pod Grunwaldem nikt nie kręcił, a jakoś pamiętałem.
00:19:08Ale byś obejrzał, co?
00:19:09Obejrzałbym.
00:19:13Witek, słyszysz? Mazura puszczają.
00:19:15Wiesz co to znaczy?
00:19:16Będą zrzuty.
00:19:23Karol, ludzie mówią, że czekoladę będą zrzucać.
00:19:25Fugituś, daj spokój.
00:19:26No co, nie zjadłbyś czekolady?
00:19:28Pewnie, żebym zjadł.
00:19:29Ale lepiej, żeby tam jakaś broń była.
00:19:38Zobacz, witek.
00:19:39Chyba nie ma twojej czekolady.
00:19:40Papierosy są?
00:19:41Papierosy też są.
00:19:42Dajcie pod kamerę.
00:19:43Pokażcie, panowie, przejdźcie.
00:19:44Nie ma.
00:19:45To są z kontynerów?
00:19:46Co to jest?
00:19:47Zobacz, witek.
00:19:48Chyba nie ma twojej czekolady.
00:19:49Zobacz, witek.
00:19:50Chyba nie ma twojej czekolady.
00:19:52Papierosy są?
00:19:53Papierosy też są.
00:19:54Dajcie pod kamerę.
00:19:55Pokażcie, panowie, przejdźcie.
00:19:56Nie ma.
00:19:57To są z kontynerów?
00:19:58Co to jest?
00:19:59Zobacz, to jest pocisk do piata.
00:20:00Dobra, daj mi pięć.
00:20:01Daj mi pięć.
00:20:02A gdzie to postawienie?
00:20:03Zobacz, co przyniesie.
00:20:21Zobacz, co przyniesie.
00:20:23Czołem!
00:20:38Czołem!
00:20:39Czołem!
00:20:40A co tu robicie?
00:20:41Kronikę powstania robimy.
00:20:43A my powstanie robimy.
00:20:53Witek, przygotuj taśmę.
00:20:54Oj, Witek, uważaj.
00:20:55Przepraszam, nie chciałem.
00:20:56Panie, nie pchaj się, pan jak ja nie chcę laku.
00:20:57Józio!
00:20:58Skąd się pomawimy?
00:20:59Chodź do razu.
00:21:00Ja tu zamili.
00:21:01Ale bym się napił.
00:21:02Przecież to jest woda dla cywilów.
00:21:03A my co jesteśmy?
00:21:04Żołnierze.
00:21:05Z kamerą zamiast karabinów.
00:21:06Woląkowie.
00:21:07Z kamerą z kamerą zamiast karabinów.
00:21:08Woląkowie.
00:21:09Z kamerą z kamerą zamiast karabinów.
00:21:10Woląkowie.
00:21:11Z kamerą z kamerą zamiast karabinów.
00:21:12Wolałbym karabin.
00:21:13Jakbyś taki jęczał w kółko, że jeść, że pić, że zmęczony, już wzięliby cię do każdego oddziału.
00:21:27Tam bym nie jęczął.
00:21:28To i tu nie jęcz.
00:21:29Panie Ładny.
00:21:30No co ty?
00:21:31Słyszę, słyszę.
00:21:32Kochana mamo, kochana Joasiu, martwię się o was.
00:21:35W śródmieściu są kłopoty złotych.
00:21:37W śródmieściu są kłopoty z wodą i jedzeniem.
00:21:38Macie co jeść?
00:21:39Witek w porządku.
00:21:40Chyba nawet nie wie jak mi pomaga.
00:21:41Byłoby dobrze wrócić na jedną noc do domu, w łóżku swoim się wyspać.
00:21:44Ale no nie da się.
00:21:45Mam nadzieję, że wy w zdrowiu.
00:21:46Tęsknię.
00:21:47Całuję was za Joasię szczególnie.
00:21:48Niedługo się zobaczymy.
00:21:49Kochający Karol.
00:21:50Karol, mamy co jeść.
00:21:51Nic się nie martw.
00:21:52Daję radę.
00:21:53Mama twoja choruje.
00:21:54Potem jak list od was przychodzi zdrowieje, więc pisz częściej.
00:22:10Kocham ciebie i cieszę się, że jestem z twoją matką, ale wiesz jak to bywa.
00:22:15Bardzo za tobą tęsknię.
00:22:17Do szpitala chodzę codziennie i pomagam.
00:22:19Kocham cię.
00:22:20Pisz codziennie.
00:22:21Dwa razy dziennie.
00:22:23Joanna.
00:22:24Chyba poddać się niemieckim władzom.
00:22:27Chyba trzeba tak zrobić jak oni radzą.
00:22:30Ja już przygotowałam dużą chustkę białą, żeby tylko na zachód wyjść na wsią.
00:22:36Nie!
00:22:37Ze strachu się potrzę.
00:22:39Nie!
00:22:41Nienawidzę cię Karol.
00:22:42Co?
00:22:43O co ci znowu chodzi?
00:22:44Przecież ja nie chcę robić filmów.
00:22:45Nie chcę tak jak oni.
00:22:46W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Pana.
00:22:49Królowej Korony Polskiej.
00:22:53Kładę swe ręce.
00:22:54Nie walczyć z bronią w ręku.
00:22:55Zwycięstwo będzie twoją nagrodą.
00:22:57Zdrada karana jest śmiercią.
00:22:59Trzebuję.
00:23:00Nie rzucisz ziemi.
00:23:04Droga Mamo.
00:23:05Ja się cieszę bardzo, że mnie Karol wziął do pracy.
00:23:08Ale o to, że nie mogę iść walczyć, to jednak jestem zły.
00:23:10Kręcimy tę kronikę i kręcimy, a wszyscy moi koledzy walczą,
00:23:13a ja tylko Karolowi pomagam z kamerą.
00:23:16Całuję mamę i Joasię też pozdrawiam.
00:23:19Kochający Witek.
00:23:20Wszystko macie?
00:23:22Tak jest.
00:23:24Karol jako Poznaje to jest Daniel, dowódca Baszty.
00:23:28Młody jesteś.
00:23:29Nie szarżuj, nie kozakuj.
00:23:31Matka na ciebie czeka.
00:23:32A może jakaś narzeczona?
00:23:34Polski rycerz, co?
00:23:48To jest nasz oddział.
00:23:51A to jest nasza kwatera i koledzy z pokoju.
00:23:55No, przedstawcie się chłopaki.
00:23:57Chłopaki, przedstawcie się.
00:23:59Starczy strzelecko.
00:24:00Do usług.
00:24:01Wszyscy.
00:24:05Ja no to to, ja jestem święty człowiek niewinny.
00:24:08A masz pistolet?
00:24:09Po to i pistolet.
00:24:10Ja to tylko papierowe czasem cigarek.
00:24:20Szybko!
00:24:21Karabin, tak i tu, tak.
00:24:22Popatrzaj na szczęście, prawda?
00:24:23Słyszysz mnie?
00:24:24Powiadaj się.
00:24:25No słyszysz.
00:24:31Gdzie wstępy?
00:24:42Niżej, bliżej, ej!
00:24:48Posaj na okna.
00:24:51Jezu, panie!
00:24:52Trało!
00:24:59Dasz palizm choć, gotowy jesteś?
00:25:00Zaraz się znowu zacznę.
00:25:09Witek, oszłoń kamerę, Witek!
00:25:11Witek, oszłoń kamerę, bo jak mi się pył dostanie do środka, to kaput!
00:25:15Ludzie bali się, no!
00:25:17Ludzie bali się!
00:25:21Tu przecież twoja Joanna mieszkała przed wojną.
00:25:23Mieszkała. Skup się, statyw zostawiłeś.
00:25:26Mam tu, to o co ci chodzi?
00:25:27O nic.
00:25:30A po co panu ten nabók?
00:25:35Gdzie mam iść?
00:25:36Aleje jerozolimskie.
00:25:37Idź tam przez potworze.
00:25:39Zaprowadź ją!
00:25:42Do bramy!
00:25:47Do przodu, oparciej, do przodu!
00:25:50Bramę po lewej!
00:25:52Sąci, szoroka!
00:25:56Prosimy.
00:26:00Przerobili.
00:26:10No, fatalnie nasz przerobili.
00:26:11No tak, no, zaśle od tyłu.
00:26:15Musieliśmy się wycofać.
00:26:17Panowie, panowie, gotowi jesteście?
00:26:32Karol, to dziwnie tak jakoś w kościele, no.
00:26:34Może nie robić.
00:26:36Karol, tyłem stoisz do ołtarza.
00:26:37Jakiego ołtarza?
00:26:37Człowieku, tu już dawno nie ma żadnego ołtarza.
00:26:39Co ty wygadujesz?
00:26:40Zawsze będzie.
00:26:40Karol, obróć się.
00:26:41Dobrze.
00:26:42Już teraz?
00:26:43Mamy już więc?
00:26:44Ruszacie!
00:26:47Chłopaki, teraz!
00:26:51Na przód!
00:26:57Stój!
00:26:57Stój!
00:27:00I...
00:27:00Na przodu!
00:27:03Dosłaniaj!
00:27:03Dobra, i obserwujesz Niemców.
00:27:18Wy...
00:27:18W lewo się wychyl teraz
00:27:19i wychodzisz, skradasz się.
00:27:23I...
00:27:24Teraz biegiesz!
00:27:25Ła!
00:27:25Przepraszam!
00:27:26Mogę?
00:27:38Naprawdę?
00:27:39No tak, jasne.
00:27:41Już.
00:27:42Teraz spokojnie prowadź.
00:27:43Pamiętaj, pięciosekundowe ujęcia.
00:27:46Krótkie.
00:27:47Licz sobie w głowie.
00:27:47Pięć sekund.
00:27:48Aha.
00:27:49No spokojnie, spokojnie.
00:27:52Kały, trzęsie mi się ręka.
00:27:54No nic dziwne.
00:27:55Pierwszy raz robisz.
00:27:56Spokajnie.
00:27:57Ty co nie tu kręcą?
00:27:58Kręci se dla radnych.
00:28:00Karol, to jest pierwsza rzędna.
00:28:01To jest naprawdę kapitalne.
00:28:04Lepsze od karabinu?
00:28:04Krogerka, przykryj ją pocem.
00:28:07Koncentrarni.
00:28:10No patrz.
00:28:11Co wy?
00:28:12Dajcie spokój.
00:28:13Spokój się.
00:28:15Proszę.
00:28:15Przepraszam.
00:28:16Przepraszam.
00:28:16Przepraszam.
00:28:16Przepraszam.
00:28:16Przepraszam.
00:28:16Przepraszam.
00:28:17Przepraszam.
00:28:17Przepraszam.
00:28:18Przepraszam.
00:28:18Przepraszam.
00:28:19Przepraszam.
00:28:20Przepraszam.
00:28:21Ja jeszcze poproszę wody.
00:28:22Poproszę.
00:28:23Panie doktorze, już idę, już idę.
00:28:40Tutaj, tutaj postawkę.
00:28:42Postawkę.
00:28:44Felduję oddział gotowy do udziału w ceremonii pogrzebowym.
00:28:46Feldunek przyjąłem.
00:28:47Dajcie spocznie.
00:28:53Po co groby kręcisz?
00:29:02Prezes mówił...
00:29:03Groby też trzeba dokumentować.
00:29:05Prezes zrozumie.
00:29:06Karol!
00:29:23Karol, chodź!
00:29:25W wedlu Rodziewiczówna siedzi.
00:29:26Kto?
00:29:27Pisarka słynna.
00:29:30Pani Jadwigo, proszę wejść.
00:29:31My za chwilkę dojdziemy.
00:29:32Michnerów, dlaczego by byli przyczyną przyjaciół Żydów, a na Niemców rzucili Arianci na rejnie, a tu Niemcy się upierają?
00:29:55Zfilmujmy, że pani składa autograf.
00:29:56Dobrze.
00:30:03Dobrze.
00:30:04Ładna nasza Hania, ale trochę taśmi marujesz, co?
00:30:30Prezesie, oni też walczą.
00:30:31Czemu ich nie pokazać?
00:30:32Bo my jesteśmy narzędziem, nie tematem, Karol.
00:30:38Ale Hanka ładna, nie powiem.
00:30:40Bardzo ładnie tutaj, kurczo. Bardzo ładnie.
00:30:46Bardzo ładnie.
00:30:47Bardzo ładnie.
00:30:48Bardzo ładnie.
00:30:49Piękny czołg.
00:31:11To nie jest czołg, to jest hecer.
00:31:13Prezes wybaczy.
00:31:15Witek też chciałby walczyć.
00:31:16Walczysz, mały.
00:31:17Z kamerą.
00:31:18Z kamerą.
00:31:19Z kamerą.
00:31:20Z kamerą.
00:31:21Z kamerą.
00:31:22Z kamerą.
00:31:23Z kamerą.
00:31:24Z kamerą.
00:31:25Z kamerą.
00:31:26Z kamerą.
00:31:27Z kamerą.
00:31:29Z kamerą.
00:31:31Monter jest
00:31:40No to panowie
00:31:41To złoty materiał
00:31:42Mieliśmy fuksa
00:31:44Akurat sam dowódca tam był
00:31:45Prawdziwy filmowiec właśnie ma takiego fuksa
00:31:48Jeszcze Hitler, niech prezes patrzy
00:31:49Fajno
00:31:59Podoba mi się
00:32:01No dobrze
00:32:03Panowie, dajmy pobrać i do roboty
00:32:05W tym państwie, którego głową jest Chrystus
00:32:17Król
00:32:18Tronujący na drzewie krzyża
00:32:21I wzywający apostoła Piotra
00:32:24I nas do wiary
00:32:25Bez tej wiary
00:32:27Bez naszej wiary
00:32:29Ani bez tego przykładu
00:32:31Ani drzewa
00:32:33Ani Piotra
00:32:34Tego co powiedział za wiarę, za prawdę
00:32:37Za Polskę naszą
00:32:39Błogosławię was
00:32:40I ty Chryste
00:32:41Pobłogosław nam
00:32:42Kochany Karolu i Witku
00:32:50Pozdrawiamy was obu bardzo serdecznie
00:32:54I razem z waszą mamą
00:32:56Piszemy ten list
00:32:57Wczoraj
00:32:59Wczoraj wrócił do domu młody Nowakowski
00:33:01Ranny
00:33:03Mamy nadzieję, że z wami wszystko dobrze
00:33:08I tylko, żebyście wrócili do domu
00:33:12Nie kłamcie też, jeżeli coś się stało
00:33:15Bo my tego nie zniesiemy
00:33:17Nami się nie martwcie
00:33:20Radzimy sobie
00:33:22Tylko was brakuje
00:33:25Chłopcy kochani
00:33:30Dziękujemy wam za wasze listy
00:33:33I piszcie
00:33:35Jak najczęściej
00:33:37Mezjo Asio zdrowe
00:33:39Nic się nie martwcie
00:33:40Róbcie ten film
00:33:42I szybko do domu wracajcie
00:33:44Ja się codziennie modlę
00:33:47Za wasze powodzenie
00:33:48Karol
00:33:51Zajmuj się Witkiem
00:33:53Przecież to jeszcze dziecko
00:33:55Kocham was i tęsknię
00:33:58Mama
00:33:58Jeden
00:34:08Dwa
00:34:10Trzy
00:34:12Cztery
00:34:13Dziewięć
00:34:14Zobacz Wituś
00:34:23Dzięki tej pracy mamy codzienne wiadomości
00:34:25Kamerę byś mi dał
00:34:31Co? Filmowicz się w tobie odezwał?
00:34:34Jednak mamy jakieś wspólne geny
00:34:36Nie odezwam
00:34:37Nudzi mi się
00:34:38Co?
00:34:40Nic
00:34:40Daj mi tę kamerę
00:34:42Świetnie
00:34:48Z powrotem wracamy
00:35:07Rozdajemy biulety i z powrotem
00:35:08Proszę bardzo
00:35:09To jest bez sensu
00:35:10Dlaczego tak skaczę?
00:35:11Po nich skacze
00:35:12Jeszcze raz
00:35:13Biegnijcie ale głowa niżej
00:35:16Potem strzałem jesteście
00:35:17Ładnie chwycił szapkę
00:35:19Aktor
00:35:19W kamerę się patrzyli
00:35:30Dobra to jest insza inszość
00:35:31Tam zbuntuje się Wituś
00:35:32Karol
00:35:35Nie nie teraz nie przeszkadzaj
00:35:37Karol a gdzie coś zjemy dziś
00:35:39No jasnej
00:35:40Ale bym zjadł takiego kurczaka
00:35:44Jak mama kiedyś robiła
00:35:45Z mizerią
00:35:47Pamiętasz?
00:35:49Panowie puścili nasz
00:35:50Co?
00:35:51Mmm
00:35:51Ni z kartofelkami
00:35:53Jeszcze zjemy Maury
00:35:55Zobaczysz
00:35:56Obiecujesz?
00:35:59Obiecuję
00:35:59Trzy
00:36:01Trzy
00:36:01Cztery
00:36:02Nie bardzo
00:36:03Musimy
00:36:03Możemy to znowu
00:36:07Karol?
00:36:17Karol?
00:36:20Aha jesteś
00:36:21Szef jest
00:36:25Podnośnik
00:36:25Podnośnik i łańcuchy
00:36:30Takie jest
00:36:31Odszupamy się
00:36:32Jakieś trzysta metrów
00:36:34Wyciągnął zapalnik
00:36:35Widziałeś?
00:36:38Krasur na pewno nie wybuchnie?
00:36:39Bałeś się?
00:36:40Synku
00:36:41Tylko frajer się nie boi
00:36:42Teraz ją wyciągniemy
00:36:44A potem wysypiemy troty
00:36:45To tak bez żadnej maski?
00:36:55Uwaga wyciągam
00:36:55Materiał jest żrący
00:36:57Trzeba uważać
00:36:57Ale u nas nic się nie zmarnuje
00:36:59Co dziewczyny
00:37:11Dawniej to się szydełkowało
00:37:12Co?
00:37:14A teraz granaty
00:37:14A mogę panu pokazać
00:37:16Ty tym nie zabijesz
00:37:18Tak
00:37:18Tak i to na serę też nie do mnie dobrze robi
00:37:20Jadowska jestem
00:37:42To się do drugiego worka wkłada
00:37:44W które są tam gwoździe
00:37:45I w to zapalnik, tak?
00:37:46Smaczne kąski dla Niemcy
00:37:47Co by pan mógł powiedzieć w tym momencie
00:37:51Do pana Mariana?
00:37:53No na przykład elegancko
00:37:54Pierwszorzędnie
00:37:54Świetny pomysł pani Marianko
00:37:56Zosiu, przepraszam
00:37:56Teraz?
00:38:01Pokaż
00:38:01Ja już
00:38:02No, elegancko
00:38:03Pierwszorzędnie
00:38:04Dziaszorzędnie
00:38:05Dziaszorzędnie
00:38:06Dziaszorzędnie
00:38:07Dziaszorzędnie
00:38:08Dziaszorzędnie
00:38:08Zabaw
00:38:09Męż
00:38:11Ustniki do trąbek wyglądały
00:38:37Na pewno są zapalniki
00:38:37Tak
00:39:07Dziaszorzens Dieknie pani
00:39:07Korzyna
00:39:08Bardzo ładnie
00:39:21Wracam
00:39:21Dziasów
00:39:22Dziasów
00:39:31Dziasów
00:39:32Dziasów
00:39:32Dziasów
00:39:33Dziasów
00:39:33Dziasów
00:39:36Panowie, a bileciki jakieś na pokaz do kina macie na jutro?
00:39:42Mamy. Za boskawicę damy.
00:39:45Odpalą? No tak mówili.
00:40:06Zdejmę. Dajcie miejsce. Dobrze.
00:40:15Dobra, ale usunijcie się trochę.
00:40:20Dobra, panowie. Poszło!
00:40:27Jeszcze jedna będzie, panowie. Jeszcze jedna.
00:40:30Witek, mam dla ciebie prezent. Idziemy na pokaz do Palladium. Chodź.
00:40:34Dzięki pracy filmowców i operatorów walczącej Warszawy,
00:40:39epokowe wydarzenia, w których bierzemy udział,
00:40:43przechowane zostaną dla przyszłych pokoleń.
00:40:47Niemiecki zbrodniarz depcze swym butem po ziemi książąt mazowieckich.
00:41:02Złośliwie morduje nie tylko bezbronną ludność,
00:41:05ale także dąży do unicestwienia pereł polskiej kultury i architektury.
00:41:10To myśmy nakręcili. No a kto?
00:41:12No patrz, pamiętam to. To jest...
00:41:15To jest najlepsze uczucie na świecie.
00:41:17Zrzut broni. Oto całe piaty, pociski do nich, granaty,
00:41:21miotacze ognia, amunicja.
00:41:24Wszystko przeciw mordercom Polski.
00:41:26A oto niemiecki niszczyciel czołgów Hecer.
00:41:29Wyremontowany i przemianowany od razu na chwata.
00:41:32Z wielkim orłem wojskowym opuszcza warsztaty i udaje się na front.
00:41:35Biwat Quat!
00:41:37Drukarni i poczta działają sprawnie.
00:41:46Padają pociski, padają granaty,
00:41:49miotacze ognia liżą płomieniami domy.
00:41:51Nasze hasło to każdy pocisk, jeden Niemiec.
00:41:55Rupia czaszka pod hełmem niemieckim może tylko szczerzyć zęby.
00:41:59Dookoła zgliszcza trudno już rozpoznać ulicę.
00:42:02Brak wody staje się niezwykle dotkliwy dla powstańców.
00:42:05A przede wszystkim dla ludności cywilnej.
00:42:08Niech żyje Warszawa!
00:42:09Jeszcze Polska nie zginęła!
00:42:17Na moje wady już nie ma rady!
00:42:20Na radość się do szpitala?
00:42:22A jeszcze trochę.
00:42:23Co się tam tak dymi?
00:42:25Chodź tam szybko!
00:42:25Karol! Pasta!
00:42:27Pasta się dymi!
00:42:28Chodź, oles!
00:42:28Zostaw biegiem!
00:42:35Z tamtej strony, z drugiej strony iść!
00:42:45Pasta!
00:43:15Podgrzej ich tam trochę.
00:43:36Podnieś.
00:44:06Podgrzej ich tam.
00:44:36Nie słychać.
00:44:38Ja na długim obiektywie jestem.
00:44:43Podnieś.
00:44:45Podnieś.
00:44:46Podnieś.
00:44:47Podnieś.
00:44:49Podnieś.
00:44:51Podnieś.
00:44:52Podnieś.
00:44:53Podnieś.
00:44:54Podnieś.
00:44:55Podnieś.
00:44:56Podnieś.
00:44:57Podnieś.
00:44:58Podnieś.
00:44:59Podnieś.
00:45:00Podnieś.
00:45:01Podnieś.
00:45:02Podnieś.
00:45:03Podnieś.
00:45:04Podnieś.
00:45:05Podnieś.
00:45:06Podnieś.
00:45:07Podnieś.
00:45:08Podnieś.
00:45:09Podnieś.
00:45:10Podnieś.
00:45:11Podnieś.
00:45:12Podnieś.
00:45:13Podnieś.
00:45:14Podnieś.
00:45:15Podnieś.
00:45:16Podnieś.
00:45:17Podnieś.
00:45:18Podnieś.
00:45:19Podnieś.
00:45:20Podnieś.
00:45:21Podnieś.
00:45:22Podnieś.
00:45:23Podnieś.
00:45:24Podnieś.
00:45:25Podnieś.
00:45:26Podnieś.
00:45:27Podnieś.
00:45:28Podnieś.
00:45:29Podnieś.
00:45:30Podnieś.
00:45:31Podnieś.
00:45:32Podnieś.
00:45:33Podnieś.
00:45:34Podnieś.
00:45:35Podnieś.
00:45:36Podnieś.
00:45:37Podnieś.
00:45:38Podnieś.
00:45:39Podnieś.
00:45:40Podnieś.
00:45:41Podnieś.
00:45:42Podnieś.
00:45:43Podnieś.
00:45:44Podnieś.
00:45:45Podnieś.
00:45:46Podnieś.
00:45:47Nie zrybaj!
00:46:17Nie zrypło się złożycie, że do niej komisji, ale nie tajemny po, a nie…
00:46:24Rzeba się!
00:46:35Ja, do mnie niej tam niejaka!
00:46:40Nie ma, że nie wziął!
00:46:43Zobaczcie.
00:47:13w naszej łocziszce, twojej narzeczonej.
00:47:15Ma na imię Barbara.
00:47:17Chcielibyśmy być razem. Nie, to ty byś chciał.
00:47:19Wyjdzie za mnie.
00:47:23Tak.
00:47:25Chcę iść na piwo. Po wygranej walce.
00:47:29Przyczesz się, przyczesz.
00:47:31Teraz lepiej.
00:47:33Zgodnie mają się kolego.
00:47:35Halina pytała się.
00:47:37Proszę.
00:47:39Dlaczego? Co się dzieje?
00:47:41No i jeszcze tylko.
00:47:43Daj mi jeszcze.
00:47:45Cześć, a gdzie są teraz te kwatery?
00:47:47Chyba kamera.
00:47:49Czemu, zmieniacie kwatery?
00:47:51Tak, to już trzeci raz.
00:47:53Uważaj na siebie.
00:47:55Dobrze.
00:47:57Wtedy byli przekonani, żeby ich zaatakujemy.
00:47:59O, o, Pan Amusz, hej!
00:48:01Ufaki, chodź!
00:48:05Valentino! Przestań!
00:48:07Przestań!
00:48:09Prawdziwy piń!
00:48:11Proszę bardzo, Czemuś, kiedy to robię?
00:48:13A ty cię zachędzasz, padał?
00:48:15Prawdziwi rycerze!
00:48:23Przeładuj karabin.
00:48:25Przeładuj ten karabin.
00:48:27I teraz tak, bardzo ładnie.
00:48:29I teraz...
00:48:31Raz, dwa, trzy.
00:48:33To jest karabin.
00:48:35O!
00:48:37Nie?
00:48:39Nie?
00:48:41Opuść to! No!
00:48:43Ręka niżej!
00:48:45Tak.
00:48:47Dajcie mi pomocy!
00:48:49Tata Markadami!
00:48:51Przepraszam!
00:48:53Daj mi!
00:48:55No, nie strugaj Pan stata wariata, no!
00:48:57No, nie strugaj Pan stata wariata, no!
00:49:01A potem do spania każdego!
00:49:03Nie potrafię!
00:49:05Karol...
00:49:07Przyszły listy od was.
00:49:09Radość była ogromna.
00:49:11Potem twoja mama przeczytała w gazecie, że kończy się żywność.
00:49:15Karol, musiałam ją uspokajać.
00:49:17Temu spróciłeś.
00:49:18Proszę cię, ja nie mam na to siły.
00:49:20Ona nic innego nie robi, tylko się o Witka i o ciebie martwi.
00:49:23Czy zdrowi, czy jedzenie macie.
00:49:25Szpital stał się dla mnie wytchnieniem.
00:49:28Nie chcę cię martwić.
00:49:30Opiekuję się twoją matką jak mogę, tylko czasem zmęczona jestem.
00:49:35Pisz do mnie.
00:49:38Joasiu, najdroższa moja.
00:49:40Mama ma swój charakter.
00:49:43Jestem ci wdzięczny, że tam jesteś.
00:49:46Jakby nie ty, to pewnie byś jej rozchorowała.
00:49:49Kocham cię bardzo.
00:49:52To się wszystko niedługo skończy, zobaczysz.
00:49:55Módl się, pracuj i czekaj na mnie.
00:49:59Tylko żeby tam żaden sąsiad się do ciebie nie uśmiechał, bo będę zazdrosny.
00:50:04Kocham cię.
00:50:07Joaśka, wiesz o tym...
00:50:10Twój Karol.
00:50:12Dobra, ja pierwszy!
00:50:18Zimna!
00:50:20No Wituś, wskakuj!
00:50:22Nie, no ja się wstydzę.
00:50:24A kiedyś się kąpał ostatnio?
00:50:26No dawno temu.
00:50:27No to wskakuj, na wesele idziemy potem.
00:50:29I nakręcę cię tak jak ich.
00:50:31Sam wskakuj.
00:50:32Uwaga!
00:50:33Skaczesz!
00:50:34Raz, dwa, trzy!
00:50:35Na ziemi był to Jego koniec.
00:50:38Dzięki śmierci, Jego nieszczęściem człowieka, a w świecie Bóg Wszechmogący, niech wam udzieli swej łaski, aby to co ustnie wypowiadać będziecie było zasadą całego życia waszego. Amen.
00:50:56W imię Trójcy Przenajświętszej weźmij tę obrączkę, znak wierności małżeńskiej. Niech ci ona będzie zadatkiem błogosławieństwa niebios i pomocą do osiągnięcia zbawienia wiecznego.
00:51:07A teraz powtarzaj za mną. Ja, Bolesław, biorę sobie ciebie, Alicjo, za małżonkę.
00:51:12Ja, Bolesław, biorę sobie ciebie, Alicjo, za małżonkę i ślubuję ci miłość, wiarę i uczciwość małżeńską oraz to, że cię nie opuszczę.
00:51:21Potrzeby o niniejszym małżeństwie w obliczu Boga zawartym i przez Kościół zatwierdzonym świadczyć mogli. Kogo Bóg złączył, człowiek niech się nie waży rozłącznie.
00:51:30Małżeństwu, któreście między sobą zawarli,
00:51:33Patrz, Tataria, to tam druga z lewej, ale piękno.
00:51:36Imy Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
00:51:39Polak, Polak, niech żyje, żyje.
00:51:45Kawa skoszowa.
00:51:55Panu?
00:51:59Ja bym poprosiła.
00:52:01Tak, proszę bardzo, zagłosy Panu.
00:52:03Dajte go papierosu.
00:52:05Przecież ty nie oddajesz.
00:52:06Parę młodym.
00:52:07No, ty nigdy nie masz.
00:52:09Jeszcze raz, prawie.
00:52:10Zatańczymy?
00:52:24Nie.
00:52:28Z Bodo?
00:52:30Bodo to był przyjaciel.
00:52:40Cześć!
00:52:41Cześć!
00:52:42Do widzenia!
00:52:44Do widzenia!
00:52:45Cześć!
00:52:46Cześć!
00:52:47Cześć!
00:52:48Panów pożegnają i nam pomagają.
00:52:50My tu zostajemy!
00:52:51Zroń, jeżeli ci sobie poszli?
00:52:52Wpadną panowie!
00:53:10Adiutorium nostrum non donum.
00:53:31Zobacz, jakie to będzie ujęcie, widziałeś?
00:53:33Jak w amerykańskim filmie.
00:53:35Ja z tym do Hollywoodu pojadę, zobaczysz.
00:53:38Chyba do laboratorium na powisze.
00:53:40Ale ty jesteś maruda, ty jesteś maruda.
00:53:42Bracie, wzgórza Hollywood, piękne kobiety, pieniądze, sława, zobaczysz.
00:53:46A Joaśka?
00:53:47Co Joaśka będzie jadała z gwiazdami Hollywood.
00:53:49Zobaczysz.
00:53:56Patrz w stronę, patrz w stronę.
00:54:08Zobacz, pan.
00:54:10Oste się tu.
00:54:11Oste się mu!
00:54:12Zobaczmy!
00:54:42Przeszkadzacie nas na blancie.
00:54:45Szyż się!
00:54:52Poczekać będzie bliżej.
00:54:54Uciekaj z tą kamerą teraz, hej, nie teraz.
00:54:57Mam go na muze.
00:54:58Ogna!
00:55:03Tak, tu do mnie. Drugie okno.
00:55:05Nikt!
00:55:06Chodź!
00:55:12Ty jak ty wyglądasz?
00:55:17Jak ty wyglądasz łazą?
00:55:19Jak ty wyglądasz łazą?
00:55:21To się poderwałem, a z góry żerandum spadł mi prawie na głowę.
00:55:33Raczanku!
00:55:34Ogr...
00:55:37Poli!
00:55:42O!
00:55:43Spadł!
00:55:44Tak!
00:55:45Idziemy.
00:55:46Co zostali?
00:55:47Odkopaliście jeszcze kogoś?
00:55:48Co?
00:55:49Jezu, laboratorium!
00:56:09Halo?
00:56:10Halo, jest tu ktoś?
00:56:11Halo?
00:56:12Prezesie!
00:56:13Jest tu ktoś?
00:56:14Halo?
00:56:15Karol!
00:56:16Halo!
00:56:17Nie ma!
00:56:18Nic się nie stało!
00:56:19Cicho bądź!
00:56:23Przepraszam.
00:56:24Witek, przepraszam.
00:56:25Laboratorium filmów.
00:56:26Wszystko przepadło.
00:56:29Gdzie jesteśmy.
00:56:30Nic tu ponad.
00:56:31Idziemy stąd.
00:56:32Nie, jak to było.
00:56:33Coś?
00:56:34Nie ma.
00:56:40Nie ma.
00:56:43To było, co nie ma.
00:56:44Nie ma.
00:56:45Nie, nie ma.
00:56:46Jeszcze raz, czy trzyma się...
00:56:48Dobrze, dobrze, dobrze, dobrze, chodźmy.
00:57:13Jeszcze trochę.
00:57:18Wszystko będzie dobrze.
00:57:20Wszystko będzie dobrze.
00:57:40Chłopaki, co wy robicie?
00:57:42Bawimy się.
00:57:44W co?
00:57:46Daje, fajnie, fajnie.
00:57:53Dodaj!
00:57:54W się
00:58:07Szybko dziewczyna, szybko!
00:58:09Pośpiesz się!
00:58:11Od czołgów i goliny.
00:58:13Od pocisków i granatów.
00:58:15Wybaw na spanie.
00:58:17Od miotaczy min.
00:58:19Wybaw na spanie.
00:58:21Od miotaczy min.
00:58:23Wybaw na spanie.
00:58:25Od pożarów i spalenia żywca.
00:58:27Od pożarów i spalenia żywca.
00:58:29Wybaw na spanie.
00:58:31Od miotaczy min.
00:58:33Wybaw na spanie.
00:58:35Od pożarów i spalenia żywcem.
00:58:37Wybaw na spanie.
00:58:39Od rozstrzelania.
00:58:41Wybaw na spanie.
00:58:43Od zasypania.
00:58:45Wybaw na spanie.
00:58:47Najświętsze serce Jezusa.
00:58:49Zmiłuj się nad nami.
00:58:51Najświętsze serce Jezusa.
00:58:53Zmiłuj się nad nami.
00:58:55Najświętsze serce Jezusa.
00:58:59Zmiłuj się nad nami.
00:59:01Najświętsze serce Jezusa.
00:59:03Zmiłuj się nad nami.
00:59:05Najświętsze serce Jezusa.
00:59:07Zmiłuj się nad nami.
00:59:09Zmiłuj się nad nami.
00:59:11Najświętsze serce Jezusa.
00:59:13Zmiłuj się nad nami.
00:59:15Zmułem się nad nami!
00:59:17Jdzieś nad nami!
00:59:23Na to!
00:59:25комniuto!
00:59:27팬i!
00:59:29Meer譄!
00:59:31Po
00:59:32Panос!
00:59:33Pan Indianapa!
00:59:35Pan Сов mu!
00:59:37Pan myают!
00:59:40A, a, a, a, a!
01:00:11Pani Myffznaир doma
01:00:12Pani Myffznaир ju askoc.
01:00:13O Jezu.
01:00:14Kochany słuchajcie.
01:00:16Proszę Pana tutaj będzie pierwsze miejsce tu.
01:00:18A przy starym mies50Ж to było.
01:00:19To tuby w życiu.
01:00:21W życiu.
01:00:22W życiu.
01:00:23W życiu.
01:00:26Ludzie mówią kadinding zawieszenie broni.
01:00:28No że kuriorett号 wszyscy czasem ginęło, że będzie można wyjść, że nie będą strzelać.
01:00:32Jak?
01:00:33Ja już się niczego nie podję.
01:00:34Tak, jak skrócie.
01:00:35W ostatnim bombardowaniach się niczego nie powstaje.
01:00:37Nie chyba tak.
01:00:37Co z nami fake jak szkooła feito było.
01:00:38Na swoim! Ja zawsze na swoim!
01:00:45Nazwisko?
01:01:03Weź go z tym aparatem!
01:01:09Nisko!
01:01:10Teraz! Iść! Biegnie!
01:01:13Ciii!
01:01:18– Dobra! – Dobra go!
01:01:20Zapas go! Zapas!
01:01:22Zapas, zapas!
01:01:38– Wojtosz! – Wojtosz!
01:01:46– Wojtosz! – Nie rusza się!
01:01:48– Wojtek!
01:01:49– Idź po niego!
01:01:50– Po niego!
01:01:53– Ej, ej! Uważaj gołębiarz tam po prawej w oknie!
01:02:03– Pomocniej ciągnij!
01:02:04– Ma krzykować! – No!
01:02:05– Pomóż mu weźmy na nogi!
01:02:10– Nic już tak nie będzie!
01:02:11– Ojciec naszy, w którym się jednym nie wie! – Ojciec naszy, w którym się jednym nie wie!
01:02:28– Święć się imię Twoje!
01:02:30– Przyjdź królestwo Twoje!
01:02:41– To Wojtosz przecież jest!
01:02:44– Boże!
01:02:45– To się może zdarzyć gdziekolwiek!
01:02:52– Was powinni pamiętać tak jak jego!
01:02:58– A dokąd on idzie do Niemca?
01:03:00– Tak, cicho!
01:03:01– Ciała będą zbierać!
01:03:04– Obiektyw zmieni!
01:03:06– Bliżej do niego!
01:03:07– Co mu opowiada?
01:03:09– No nie wiem!
01:03:11– Właśnie wzięczki!
01:03:15– Kom maar opowiadać!
01:03:16– Wie ktoś zbierać go!
01:03:17– Nie wiesz po niemiecku!
01:03:19– PoHaie zbierać do chłoku!
01:03:21– Bliżej do hry wytworu!
01:03:22– Poje się pozostawie!
01:03:23– Znudzi her się potrzebujam!
01:03:24– Okej!
01:03:26– To jest to staje zbierać!
01:03:28– Nie pamiętam!
01:03:29– To jest na modu!
01:03:30– Prytaj mi sobie wczyną!
01:03:32– To jest to, żearsonal znajdemy scrzuje wyjące w tym części.
01:03:35– Luby się zbierać zbierać.
01:03:36– Może się zbierać zbierać.
01:03:37– Zbiera, można zbierać…
01:03:40Zostrzegnij.
01:03:42Heil Hitler!
01:03:46Zostrzegnij!
01:03:48Jeszcze nam zdjęcie zrobił, widziałeś?
01:03:52Ciekać.
01:03:54Ciekać.
01:03:56Ciekać.
01:03:58Ciekać.
01:04:04Zostrzegnij.
01:04:10Zostrzegnij.
01:04:24Rok 1944.
01:04:26Aleje Jerozolimskie.
01:04:28Albo to, co z nich zostało.
01:04:30A tam, za mostem, czekają Sowieci.
01:04:34Zostrzegnij.
01:04:36Zostrzegnij.
01:04:38Zostrzegnij.
01:04:40Zostrzegnij.
01:04:42Zostrzegnij.
01:04:44Zostrzegnij.
01:04:46Karol, zawieszenie broni jest.
01:04:48Przekradniemy się na ich stronę, co?
01:04:50Będziemy mieli materiał.
01:04:52Witek, spokojnie upanuj się, to jest niebezpieczne bardzo.
01:04:54Karol, no sam chciałeś prawdziwy film, a tam nikogo nie ma.
01:04:56Witek!
01:04:58Cykor! Mój starszy brat Cykor!
01:05:00Dobrze, bierz te puszki.
01:05:02Ja kamerę.
01:05:08Zrób panramę.
01:05:10Zobacz jak pusto.
01:05:12Co tam jest, słyszysz?
01:05:20Czołki, tam jadą czołki.
01:05:22Ale z której strony jadą?
01:05:24Z prawej tam czołki jest.
01:05:26Południe narwa.
01:05:28Dokąd u nich pędzą?
01:05:30Cicho.
01:05:32Ale...
01:05:34Ciekawe, bo jesteś po drugiej stronie.
01:05:36To!
01:05:38A jak mama tam jest?
01:05:40Gdzie? Uszalałeś?
01:05:42Chodź!
01:05:44Nigdzie nie idę.
01:05:46Witek!
01:05:48Złaź na dół!
01:05:50Daj martarkę, trzeba kamerę zasłonić.
01:05:52Trzymaj!
01:05:54Są tam Niemcy, widzisz?
01:05:56Za tramwajami.
01:05:58Tam nikogo nie ma.
01:06:00Nie zasłaniaj!
01:06:02Nie zasłaniaj!
01:06:04O, są. Są. Są. Są. Są. Są. Są. Są. Są. Są. Są.
01:06:28Są.
01:06:30Fryce.
01:06:32O cholera mają psa.
01:06:34Po cichutku i zmykamy stąd.
01:06:36Hehehe.
01:06:38Jó.
01:06:40Ja nimszę nię lecztą sakę, kom!
01:06:46Endlich wad.
01:06:48Inigirlor!
01:06:50To jest nięste.
01:06:52Johan!
01:06:54Wo biesz tu?
01:06:56Wrocław...
01:06:58...
01:07:08...
01:07:10...
01:07:12...
01:07:14...
01:07:16...
01:07:20Karol, co tam jest?
01:07:32Nic, idź.
01:07:34No idź stąd.
01:07:36Ja chcę zobaczyć.
01:07:37Widusznie.
01:07:38Widusznie.
01:07:39O Jezu.
01:07:50Daj mi kamerę.
01:07:53Daj mi kamerę.
01:08:20Nikogo tu nie ma, tylko my.
01:08:36Nikt tego nie kręci.
01:08:39Tylko my, tylko my.
01:08:41Patrz, co to jest za film.
01:08:47Ej, wracajmy już.
01:08:48Nie słyszysz, że strzelają?
01:08:50Po zawieszaniu jest.
01:08:53Nie, no proszę Cię, nie możemy tak tutaj siedzieć bez sesji.
01:08:56Ale co ty gadasz?
01:09:01To jest właśnie sesji.
01:09:02Jesteśmy w samym środku.
01:09:03Jesteśmy...
01:09:03No tak, ale...
01:09:04Podaj mi statyw.
01:09:06Statyw mi podaj.
01:09:17Patrz, nasi...
01:09:18Nasi trafili w czołg!
01:09:19Karol!
01:09:20O Boże.
01:09:24Karol, rany boski, co ci jest?
01:09:27To wszystko będzie w porządku.
01:09:28Karol, patrz na mnie, Karol!
01:09:30Proszę Cię!
01:09:31Jezus, pan...
01:09:32Nie trafiło w kamerę obiektywistało,
01:09:34nic się nie zniszczyło.
01:09:35Boże Cię, popatrz, Karol!
01:09:37Nie umieraj!
01:09:38Proszę Cię!
01:09:40Karol, zobacz, nic nie trafiło,
01:09:42kamerę jest cała,
01:09:43nic się nie zniszczyło.
01:09:44Karol, proszę Cię, nie umieraj!
01:09:47Proszę Cię!
01:09:53O tak, co się dzieje.
01:09:54Nie ma przedmiotem.
01:09:56KONIEC
01:10:26KONIEC
01:10:30Karol...
01:10:32Ja to wszystko uratuję.
01:10:34Ja to wszystko uratuję, zobaczysz.
01:10:40To będzie film, ja Ci obiecuję.
01:10:44Co ja mam robić? Nie wiem, Karol, co ja mam robić?
01:10:50Mamo, Joasiu, piszę ten list i nie wiem, czy dojdzie do was.
01:11:18Poczta już nie działa.
01:11:20Nie ma co kłamać, że sytuacja jest dobra, bo nie jest.
01:11:25Pewno wiecie.
01:11:28Będę próbował iść do domu.
01:11:32Z Karolem.
01:11:37Rozdzieliliśmy się z Karolem, on idzie od drugiej strony.
01:11:42Mamo tęsknie za tobą, że już nie mogę wytrzymać.
01:11:48Chcę do domu.
01:11:49Mamo, ja już nie mogę.
01:11:56Twój, Witek.
01:11:58Poeta nie jest przejścia.
01:12:21Czy ktoś widział bojka się o między?
01:12:27Co się są dzie lassi?
01:12:29Że ktoś widział bojka się o między?
01:12:31Mamo się ze sobą.
01:12:31Karol, wiesz, napisałem do mały, że idziesz dookoła.
01:12:57Nie mogłem jej napisać, że cię nie wiem, jakiej mam to powiedzieć i o Aśce, może zwariuję, sam robię te zdjęcia, wiesz, bo nikt nie został.
01:13:27Sam robię te zdjęcia, wiesz.
01:13:33Zdjęcia
01:13:37Zdjęcia
01:13:39Zdjęcia
01:13:41Zdjęcia
01:13:43Zdjęcia
01:13:45Zdjęcia
01:13:47Zdjęcia
01:13:49Zdjęcia
01:13:51Zdjęcia
01:13:53Zdjęcia
01:13:55Zdjęcia
01:13:57Zdjęcia
01:13:59Zdjęcia
01:14:01Zdjęcia
01:14:03Zdjęcia
01:14:05Zdjęcia
01:14:07Zdjęcia
01:14:09Zdjęcia
01:14:11Zdjęcia
01:14:13Zdjęcia
01:14:15Zdjęcia
01:14:17Zdjęcia
01:14:19Zdjęcia
01:14:21Zdjęcia
01:14:23Zdjęcia
01:14:25Dziękuje za oglądanie.
01:14:55Dziękuje za oglądanie.
01:15:25Dziękuje za oglądanie.
01:15:55Dziękuje za oglądanie.
01:16:26Jak inaczej będą wiedzieli, jakie było to powstanie.
01:16:30A trzeba to pokazać.
01:16:32Zobacz, Karol.
01:16:33Jak inaczej będą wiedzieli, jakie było powstanie.
01:16:37Zobacz, Karol.
01:16:39Jest film.
01:16:40Wszyscy będą oglądali i zobaczą, jak było naprawdę.
01:16:47Dziękuje za oglądanie.
01:17:17Dziękuje za oglądanie.
01:17:18Dziękuje za oglądanie.
01:17:27Dziękuje za oglądanie.
01:17:28Dziękuje za oglądanie.
01:17:37Dziękuje za oglądanie.
01:17:38Dziękuje za oglądanie.
01:17:42Dziękuje za oglądanie.
01:17:44Dziękuje za oglądanie.
01:17:45Dziękuje za oglądanie.
01:17:46Dziękuje za oglądanie.
01:17:47Dziękuje za oglądanie.
01:17:48Dziękuje za oglądanie.
01:17:50Dziękuje za oglądanie.
01:17:51Dziękuje za oglądanie.
01:17:52Dziękuje za oglądanie.
01:17:54Dziękuje za oglądanie.
01:17:56Dziękuje za oglądanie.
01:17:58Dziękuje za oglądanie.
01:18:00Dziękuje za oglądanie.
01:18:02Dziękuje za oglądanie.
01:18:32Dziękuje za oglądanie.
01:19:02Dziękuje za oglądanie.
01:19:32Dziękuje za oglądanie.
01:20:02Gdziekolwiek grób, tyle młodości, tyle miłości, ile Warszawy w ogniu i krwi.
01:20:15Tyle nadziei, znów o wolności, ile powstania słonecznych dni.
01:20:32W ramionach domu wybuchł kwiat, ginie dziewczyna, umiera świat, tyle młodości, tyle miłości, ile płonących roszków.
01:21:02I rusz, tyle nadziei, znów o wolności, ile poległych w powstaniu dusz.
01:21:14Gdzieś za rzeką pieśni, Polska i prosta tak.
01:21:24Gdzieś mi jakby znajoma, lecz strzeż się tej pieśni, strzeż.
01:21:36Zniknęło miasto, zmienił się duch, dziś na tablicach kwiaty i kurz.
01:21:48Tyle młodości, tyle miłości, ile w Warszawie słonecznych dni.
01:22:00Tyle nadziei, tyle wolności, ile powstaniu zabrakło chwili.
01:22:12Ile powstaniu zabrakło chwili.
01:22:42Zniknęło miasto, że nie ma.
01:22:44Dziękuję za uwagę.
Be the first to comment