Skip to playerSkip to main content
  • 2 days ago
W dowód miłości

Dusia zmusiła Damiana do zjedzenia połowy słoika papryczek chilli i chłopiec prawie ducha wyzionął. Szykują się ostre kłopoty...

Category

📺
TV
Transcript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:02DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:03DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:04DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:05DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:08DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:09DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:13DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:17Co ty robisz?
00:18To jest bułka z szynką i słoiczkiem chili.
00:22I ty masz zamiar to zjeść?
00:24Ty musisz to zjeść.
00:25A co, ty chcesz żeby mieć ducha wyzioną?
00:27No, to miałam trochę zioną.
00:29ale zjadł pół słoika i przynajmniej wiem, że mnie kocha.
00:32A, przepraszam, a komu ja mam udowadniać miłość?
00:35No jak nie zjesz, to mama się wścieknie.
00:37Słuchaj, ja nie sądzę, żeby mama...
00:39Na mnie się wścieknie.
00:40Mama Damiana przyszła i już na mnie nadaje.
00:43Bo to, pomyślałam, że jak ty byś zjadł te papryczki,
00:46to mama by się wzruszyła i by zobaczyła, że rycerze tak robią.
00:50Że to jest normalna sprawa.
00:53Trzy tysiące chciałam podjąć.
00:55Bo nie uwierzy pani, ale mąż właśnie postanowił zrobić mi niespodziankę.
00:59Ciekawe, co takiego wymyślił.
01:00Komplet garnków. I to luksusowych.
01:03Uch, lala.
01:04Za taką senę, no to teraz pani chyba padnie z wrażenia, jak zobaczę te garnki.
01:08Nie, proszę pani, ja zaraz padnę, bo ja zaraz pójdę kupić te garnki.
01:12Bo mąż wie pani, no, zarobiony jest.
01:14No właśnie poprosił mnie, żebym ja mu kupiła te garnki w prezencie.
01:16Znaczy dla siebie.
01:18A panu to dziwi?
01:19Nie, nie, mnie nie dziwi.
01:21Dla mnie najważniejsze jest, żeby klient był zadowolony.
01:24A właśnie, a propos klient.
01:26To chciałam panią teraz zapytać,
01:27dlaczego pani córka kazała mojemu synkowi zjeść papryczkę chili?
01:30A kazała?
01:31Tak, najpierw mu kazała pocałować żebę.
01:34No ale wie pani, mój Damianek to jest takie trochę obrzydliwe dziecko,
01:36więc się nie zgodził.
01:37To wtedy kazała mu zjeść te papryczki.
01:39I zjadła?
01:41Pół słoika.
01:43A przepraszam, panią to bawi?
01:44Nie.
01:44Ja uważam, że to jest struszające.
01:47Że nie ma już takich rycerzy jak Damian.
01:51No to prawda, nie ma.
01:52Takich prawdziwych facetów, którzy potrafią kobietę tak...
01:55Ale oczywiście ma pani rację.
01:56Dusia przesadziła i zaraz jej o tym powiem.
01:58Obiecuję.
02:01Nie słyszałeś, że rycerze pokonują smoki
02:03albo wspinają się na wieżę po włosach swojej ukochanej?
02:06A ten malarz od słoneczników
02:08to włożył rękę w ogień i powiedział,
02:10że nie wyjmie, dopóki ukochana go nie pokocha.
02:13No i co?
02:15No i słoneczniki poszły w górę.
02:17I mama mówiła, że jego obrazy są teraz mega drogie,
02:20bo go wszyscy kochają poza tą głupią babą.
02:24Dusia, ja niestety nie jestem takim wągłogiem,
02:26żebym cię uratował przed mamą Damiana.
02:27Niestety.
02:28Nic mnie nie uratuje.
02:30Dusiu, posłuchaj.
02:31Rozmawiałam z mamą Damiana.
02:34Jeżeli chcesz tak bardzo udowadniać miłość,
02:35to może sama po prostu.
02:37Ale mama, bo taka napchanie była dla ciebie.
02:39Bo Michał miał ci udowodnić, że on nie jest mięczakiem.
02:41Tylko, mamo, nie płacz.
02:43Michał, ratuj.
02:48Widzisz, mamo?
02:49Faceci tak robią.
02:50Nie jest odruszające?
02:52I co?
02:54Nie płacz, mamo.
02:56Ja się poryczę.
02:57I naprawdę pani nie dziwi, że mąż mi kupił te garnki?
03:07Nie.
03:08No ja bynajmniej zadowolona nie jestem.
03:10A mąż tym mniej.
03:12Bo wie pani co, bo pani tak ostatnio, tak ładnie pani powiedziała.
03:15No właśnie, ja wtedy zrozumiałam mojego Damianka
03:17i ja wtedy dosypałam te pół słoika papryczek chili do zupy mojemu mężowi.
03:20Bo jak mężczyzna kocha, no to to porywa.
03:23Na koniu, karetą, nie wiem, spadochronem.
03:26Tak.
03:27Albo przynajmniej jak żona mu zupę przesoli, to mówi
03:29kochanie, jaka dobra zupa.
03:32Tak?
03:32I tak nie powiedział?
03:33Nie, nie powiedział, nie.
03:35Popłakał, a potem wycharczał, że będziesz stołować na mieście.
03:39Co ja mam teraz zrobić z tymi cholernymi garnkami?
03:42Nie wiem, może dam jeden Damiankowi, to Dadusi w prezencie?
03:46Tak?
03:48Tak.
03:48Tak.
03:50Tak.
Be the first to comment
Add your comment