Skip to playerSkip to main content
  • 10 minutes ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30Proszę się nie kłopotać.
00:32Brawo.
00:33Otworzę.
00:39Weź jeszcze to.
00:41Już się robi.
00:43Poproszę.
00:47Porządny chłopak.
00:50Jak się uchował wśród tych oszustów?
00:59Proszę.
01:00Dziękuję.
01:01Nie wrodziłeś się w swojego fałszowego ojczulka?
01:05Widać na pierwszy rzut oka.
01:09Dziękuję.
01:11Robię co mogę.
01:14A jeśli chodzi o pomysł wyciągnięcia pieniędzy od Atesza,
01:19już z niego zrezygnowali?
01:22Nie mieli wyjścia.
01:24Wszystkich pani ustawiła tak, że teraz nie rozmawiają o nikim innym.
01:27Zdradzę ci sekret.
01:35Lubię, kiedy o mnie mówią.
01:37Kocham haws.
01:39Domyślam się.
01:40U nas w domu na dźwięk pani imienia wszyscy stają na baczność.
01:43Szanuję panią za to.
01:45I ja szanuję was.
01:46I tak długo wytrzymaliście.
01:48Ale w końcu na każdego przychodzi pora.
01:52Jedźmy.
01:53Szkoda czasu.
01:53Zobaczmy.
01:54Zobaczmy.
01:55Też.
01:55Zobaczmy.
01:55Zobaczmy.
01:56Dzień dobry.
02:26Gdzie Baryż? Ostatnio go nie widuję.
02:31Czyli się martwisz.
02:41Panienka się martwi.
02:49Martwię się pani Mariem.
02:56Nigdy nie wiem, czy żartujesz, czy mówisz poważnie.
03:05Śmiejesz się i płaczesz, cieszysz się i wściekasz na zmianę.
03:09Nie mogę cię rozgryźć.
03:12Jestem dziwna. Nie przejmuj się.
03:14Tak mi się wyrwało.
03:29Przepraszam.
03:31Pójdę już.
03:32Żartuję. Czekaj.
03:37Chodź.
03:39Niezły z ciebie numer.
03:41Jesteś gorsza niż przypuszczałam.
03:44Jeszcze cię rozgryzę.
03:47Powiedzieć ci coś?
03:48Lubię cię coraz bardziej.
03:49Wyczuwam pozypki na wibracje.
03:52Chyba tylko ty mnie tu lubisz.
04:02Ktoś jeszcze?
04:04Róż głową.
04:05Wyjdź trochę do ogrodu, rozejrzyj się.
04:14Myśl niestandardowo.
04:20Kto ma wiedzieć, jeśli nie ty?
04:25Cześć.
04:29Pójdę już, kumpelo.
04:31Nazwała cię kumpelą.
04:43Nie. Co w tym złego?
04:45Przestań ją zamęczać.
04:47Dojrzewa.
04:48Dominie.
04:49Ale wiem, że ma dobre serce.
04:51Oszalałaś?
04:52Ja ją zamęczam?
04:54Nie wiesz, co mówisz.
04:57Dziękuję, że zajęłaś się dziećmi.
05:01Ze starszą jest miło, gorzej z młodymi.
05:07Gdzie oni są?
05:10Skąd mam wiedzieć?
05:12Gratulacje.
05:19Wracam do obowiązków.
05:21Powodzenia.
05:23Nawzajem.
05:24Nawzajem.
05:24Nawzajem.
05:24Nawzajem.
05:31Aydost Berit, co wy tu robicie?
05:37Przykujemy pokój dla Ateża.
05:39Niech już zostawi ten glamping.
05:42Mała niespodzianka.
05:44Dobry pomysł.
05:45Prawda, panie Ilterzy?
05:48Ale wasz brat może nie chcieć tu mieszkać.
05:51Uprzedzam, żeby nie było wam przykro.
05:55Będzie nam przykro.
05:57Pomóż nam.
06:02Oby się nie zdenerwował.
06:05Z chęcią wam pomogę.
06:08Dlaczego akurat ten pokój?
06:11Pan Aydost chce mieszkać obok brata.
06:14Ten pokój był najbliżej.
06:17Niestety od lat pozostawał zamknięty.
06:19Teraz trzeba będzie to wszystko posprzątać.
06:21Znalazłam jakieś zdjęcia.
06:39Mały Ateż i Umut.
06:41Tacy jak ja.
06:47Dlaczego to zdjęcie jest rozdarte?
06:51Nie, no, wszystkie pytania można znaleźć odpowiedź.
06:59Zapomniałem o tej fotografii.
07:02To tak.
07:05Dlaczego?
07:07Podczas pokazu na cześć pani Żulidę
07:09mają zostać wykorzystane rodzinne zdjęcia.
07:11Wczoraj dałem je organizatorom.
07:14Mogłem dodać też to.
07:16Oczywiście, to bardzo ważne.
07:19To wyjątkowy wieczór.
07:21Kompletnie wypadło mi z głowy.
07:27Nie miałem serca go wyrzucić.
07:31Ten pokój jest zamknięty od lat.
07:33Pana też nawet nie wie, że to zdjęcie tu było.
07:40Ja je wezmę.
07:41Zajmę się tym.
07:42Co oni tu rozlali?
07:56Z dziećmi też się dogadujesz?
07:59Mariam?
08:02To ja.
08:04Byłabyś piękną mamą.
08:05Daj spokój.
08:08Szybko przeskoczyłeś z pierwszego etapu na dzieci.
08:12Tak sobie wyobrażam.
08:14Wciąż jestem młoda i atrakcyjna.
08:16Jesteś młoda i piękna.
08:22Ale czas szybko płynie.
08:25Czekaj.
08:27Pewnie zaraz skąd się wyskoczy ta diablica Berit.
08:30Nie martw się, wszystko sprawdziłem.
08:31Masz takie smukłe dłonie.
08:35Co za uroda?
08:38Wąskie palce.
08:43Teraz pewnie odmówią mi posłuszeństwa.
08:47Tak im się w głowach poprzewraca.
08:55Proszę.
09:01A pani dzisiaj taka...
09:07Jaka?
09:10Ładnie umalowana.
09:13Spróbuj mnie skrytykować.
09:15Nigdy.
09:19Co to za mina?
09:20Mam coś na twarzy?
09:22Skąd?
09:23Ale dlaczego pani tak dziwnie wygląda?
09:26Żeby cię lepiej widzieć.
09:29Z drogi.
09:31Hanzady.
09:35Będziesz maskotką wieczoru?
09:40A ty poprowadzisz animację?
09:42Uważaj, żeby tym makijażem nie wystraszyć dzieci.
09:46A niech się boją, po to to robię.
09:49Pamiętaj, że dwa koguty nie pieją na jednej grzędzie.
09:52Dwa czarne charaktery pod jednym dachem to już przesadę.
09:55Wszyscy w tej rodzinie mają wielki talent.
10:05W kicepanii Fusun i Julide są bardzo podobne.
10:14Ma się odbyć przyjęcie.
10:18Jakub nie może się dowiedzieć.
10:19Nie martw się.
10:20O czym tak szepczecie?
10:26O niczym.
10:28A tobie po co ta kosa?
10:30Co ty wyprawiasz?
10:34Ktoś musi pracować.
10:36Za bardzo się wczuwasz w rolę.
10:38Uważaj.
10:41Uciekam na razie.
10:42Uważaj na siebie.
10:43Dokąd idzie?
10:46Na jakiś pokaz w akademii.
10:51Po co ci to?
10:53Na co się tak patrzysz?
10:56Nie, nie.
10:57Nie wytrzymam.
10:59Wy coś przede mną ukrywacie.
11:02Wszystkich was wykoszę.
11:04Stop.
11:29Cofnij.
11:30Kto dodał to zdjęcie?
11:35Ja.
11:35A kogo poprosiłaś o zgodę?
11:39Ateż.
11:40Co?
11:41Uspokój się.
11:42To zdjęcia rodzinne.
11:43Nikt nie miał złych intencji.
11:47Te są bez znaczenia.
11:49Każde zdjęcie powinno być zaakceptowane przeze mnie.
11:53Nie przesadzaj.
11:54To zdjęcie rodzinne.
11:55Naprawdę?
11:56Racja.
11:57Dla ciebie ta okropna fotografia jest synonimem naszej rodziny?
12:02Usuńcie ją.
12:03Niby dlaczego?
12:05Bo to ma być wieczór na cześć naszej mamy.
12:10Nie ma o czym mówić.
12:12Odwołuję pokaz.
12:18Nie wiedziałam.
12:19Przepraszam.
12:22Nie martw się.
12:23To nie twoja wina.
12:24To nie jest wina.
12:25Od roku przygotowuję ten pokaz.
12:29Liczyłam na posadę pani asystentki.
12:32Wszystko zaprzepaściłam.
12:35Dlaczego tam, gdzie jest Ateż zawsze musi się wydarzyć dramat?
12:43Teraz go nie przekonamy, żeby zmienił zdanie.
12:46Mamy powiedzieć gościom, że pokaz odwołany?
12:48Ach, ten Ateż.
13:04Co słychać?
13:06Mają jakiś kryzys.
13:07Jaki?
13:08Sam nie wiem.
13:10Fusun jest w środku?
13:12Tak.
13:12Na razie.
13:13Pani Fusun.
13:22Zaskoczyłaś mnie.
13:25Przyszłaś prosto do mnie zamiast biec do Ateża.
13:27Brawo.
13:30Znam się na swojej pracy.
13:33Jestem tu, żeby zrobić na nim wrażenie.
13:35Dobrze, że jesteś tego świadomy.
13:41Dzisiaj cię sprawdzę.
13:44Jeszcze jedno.
13:47Pamiętaj, że masz dwa miesiące.
13:50To mi nie w mgnieniu oka.
13:55Pośpiesz się.
13:56Idę do samochodu.
14:12Nie teraz biegę.
14:13Lejla?
14:29Przyszłam do ciebie.
14:31Wszystko w porządku?
14:33To nie najlepszy moment.
14:38Wiem, że masz do mnie żaden.
14:40I masz rację.
14:41Coś ci przyniosłam.
14:53Może zechcesz to dołączyć do zdjęć na dzisiejszy pokaz.
14:57Skąd to masz?
15:19Ilter je zatrzymał.
15:21To chyba nic złego.
15:38Przepraszam.
15:40Wiem, że o niczym ci nie opowiadam.
15:42Masz rację.
15:44Ale daj mi czas.
15:47Wszystko ci wyjaśnię.
15:48Rodziny się nie wybiera, ale swoją historię.
15:54Tak, chodź do mnie.
15:55S RICHARD BLOCH
16:14Muzyka
16:44Przepraszam, mamo.
16:52Nie wiem, dlaczego pana też tak się zdenerwowałam.
16:56Co ja takiego zrobiłam?
16:58Wiem, jak bardzo ci zależało na tym pokazie.
17:01To nie twoja wina. Pana też to podły człowiek.
17:11Przepraszam.
17:14Przypadkiem słyszałam waszą rozmowę. Co się stało?
17:18Dołączyłam złe zdjęcie do prezentacji pana Atesza.
17:22Nagle zaczął na mnie krzyczeć.
17:24Od roku szykuję się do tego pokazu.
17:26Nie wiem, co się stało.
17:27Nie wiem, co się stało.
17:30Problem ze zdjęciem został rozwiązany.
17:49Na korytarzu płakała jakaś studentka.
17:55Od roku pracowała nad pokazem i jest zrozpaczona.
17:59Nie zawiedź jej.
18:01Pozwól jej się nacieszyć tym wieczorem.
18:04Twoja mama by tak postąpiła.
18:05Jestem przy tobie.
18:14Tuż obok.
18:17Jako twoja dziewczyna.
18:19Zgoda.
18:28Nie chrzekują pokaz.
18:31Już lepiej?
18:33Tak.
18:35Wychodzę.
18:37Muszę się przygotować.
19:04Fusun, kochanie.
19:05Coś mówiłaś o dwóch kogutach na jednej grzędzie.
19:16Usiądę obok Umuta.
19:29Co z dzisiejszą lekcją?
19:31Czekam.
19:35Zarabiam na chleb.
19:50Takie życie.
19:57Awansowałeś?
19:59Już pewnie na mnie nie spojrzysz.
20:00To niemożliwe.
20:09Gorąco tu.
20:09Ateż o mało nas nie skompromitował.
20:28Na szczęście jest Leila.
20:29Znów nas ratuje z opresji.
20:31A jakże?
20:32Ratuje nas każdego dnia nasza mała super bohaterka.
20:34Owszem, porządna dziewczyna, prawda?
20:38Pozbądź się wreszcie tej wizji grzecznej dziewczynki.
20:42W dzisiejszych czasach nawet święty popełniałby różne podłości.
20:45W imię dobra.
20:52Powinieneś jeszcze raz to przemyśleć.
20:55Idzie tu.
20:56Kim jest ta dziewczyna obok Ateża?
21:02Kochanka?
21:03Jak pani tak może?
21:04To opiekunka.
21:06Opiekunka?
21:07Lebs?
21:09Co ona z nim robi?
21:11Sami byśmy chcieli wiedzieć.
21:13Już żałujesz, że nie posłuchałaś moich staromodnych porad?
21:22Pasują do siebie?
21:25Jak przykrywka do garnka.
21:26A w garnku gotują się flaki.
21:35Ciociu, co?
21:43Tak jest.
21:56Zgadza się.
21:58Oszust, którego teraz szukacie, jest na Dzjal Oulu.
22:02W Akademii Projektowania imienia Żulide Ardżalit.
22:07Co ty wyprawiasz?
22:09Donosisz na Lejda?
22:10Tak.
22:11Myśleliście, że uciekniecie?
22:14Biegni i ratuj ją.
22:17Zaczekaj tu, jeszcze cię dorwę.
22:20Biegni i może zdążysz.
22:26Spóźniłeś się, dobrze ci tak.
22:31Nie do czekań.
22:33Przed Jakubem nikt jeszcze nie uciekł.
22:41Mówi się, że dochód z tego pokazu przeznaczy pan na osierocone dzieci.
23:00Czy to prawda?
23:00Owszem, moja matka zawsze kochała dzieci.
23:07Teraz to dzięki nim będzie żyła pamięć o najważniejszej dla mnie kobiecie.
23:12Odbierz.
23:29W końcu cię zamknął.
23:35Nie chcesz szlak trafi Jakub.
23:38Kim jest pańska towarzyszka?
23:40Spóźniitm.
23:43KONIEC
24:13KONIEC
24:18Widzisz, kto skorzystał ze staromodnych porad?
24:22Nawet nianicy się udało.
24:31A też i Leila?
24:35Leila!
24:36Leila!
24:43WędrówWell
24:53Werape'
24:59Onur Ilmaz, to ja.
25:23Jest pan zatrzymany w sprawie oszustwa.
25:25Proszę z nami.
25:28Jak to?
25:29Zabierzcie go.
25:35Co się dzieje?
25:39Nie wiem.
25:40Zabierzcie go.
25:52Zabierzcie go.
26:06Jak pan to skomentuje?
26:27Czy pańska rodzina znała tego człowieka?
26:29Prosimy o komentarz.
26:36Proszę się rozejść.
26:55Nic wam nie powiem.
26:57Mam dość reporterów.
27:03Szkoda ci fałszywego brata?
27:05To było do przewidzenia.
27:07Jeśli mnie nie posłuchacie, wszyscy skończycie akonę.
27:11Jasne?
27:15Do auta.
27:16Bierz się do roboty.
27:35W końcu mnie wypuszczą.
27:39I wtedy inaczej porozmawiamy.
27:48To było jakieś drobne zajście.
27:54Kocham tego chłopaka, ale jest trochę szalony.
27:57Wciąż próbuje ratować przyjaciół jak superman.
28:03Clark Kent.
28:04Clark Kent.
28:05Właśnie.
28:07Wdał się w awanturę.
28:09Próbował ratować kolegę i sam został złapany.
28:11Jeśli jest niewinny, poprosimy o wsparcie prawnika.
28:16Jedźmy na policję.
28:17Nie trzeba.
28:19Właśnie.
28:21Nie trzeba.
28:22Mamy znajomego adwokata.
28:24Na pewno się nim zajmie.
28:26Możemy wam pomóc.
28:28Bardzo dziękujemy.
28:30Wciąż go ostrzegałem, ale nie słuchał.
28:32Powinien dostać nauczkę.
28:33Ale nie taką, żeby od razu miał zgnieć w więzieniu.
28:40Bez przesady.
28:42Raczej po wyjściu powinien wyjechać ze Stambułu.
28:45O to chodzi mu.
28:49Co robił pod akademią?
28:51Dlaczego zawołał Lejlę?
28:56Wiesz coś więcej?
28:58Pojechał zobaczyć się z Baryszem.
29:00Właśnie.
29:03Na widok policji spanikował.
29:05Wszystko mu się pomieszało.
29:08Dajcie znać, jeśli będziecie nas potrzebować.
29:11Dziękujemy.
29:12Poradzimy sobie.
29:14Jutro pójdziemy go odwiedzić.
29:18W razie czego wiecie, gdzie nas szukać.
29:21Chętnie pomożemy.
29:24Bardzo dziękujemy.
29:25Niech wam to Bóg wynagrodzi.
29:27Chodźmy już.
29:28Zbierajmy się.
29:29Dobranoc.
29:30Powodzenia.
29:32Dziękujemy.
29:36Bardzo pana przepraszam.
29:38Za co?
29:41Nie wiem co powiedzieć.
29:42To ja zatrudniłem tych ludzi.
29:47Ale nie należy skreślać innych przez jednego człowieka.
29:51Mimo wszystko uważaj.
29:56Oczywiście.
29:58Znajdę nowego pracownika ochrony.
30:01Proszę się nie martwić.
30:02Tym razem prześwietlę go na wylot.
30:05Zatrudnię kogoś, kto nie będzie budził podejrzeń.
30:07Wiesz co robić.
30:10To był ciekawy wieczór.
30:16Dobranoc wszystkim.
30:21Co ty sobie wyobrażasz?
30:24Co się stało?
30:24Jesteście paru?
30:26Wybacz, ale nie mówię do ciebie.
30:29Spokojnie.
30:32Leila, dasz nam chwilę?
30:35Pani Leilo, proszę odejść.
30:37Oczywiście.
30:42Ilter, ty też.
30:44Racja.
30:53Co się dzieje?
30:56Ośmieszyłeś nas.
30:57Cały internet już huczy.
30:59Zrobiłeś się z nas pośmiewiską.
31:02Oszczędźmy sobie takie określenia.
31:05Mam ci przypomnieć, jak wyciągnąłem z aresztu ciebie i twojego kolegę?
31:09Mam w nosie to, co robisz, ale nie masz prawa odbierać nam wszystkiego.
31:14O czym ty mówisz?
31:16Próbujesz tu sobie stworzyć wygodne życie bez nas.
31:21Ale Aydos i Berit przywiązali się do tej dziewczyny.
31:25Dla nich Leila to opiekunka, a nie twoja partnerka.
31:30Co zrobisz, kiedy się rozstaniecie?
31:33Znudzi ci się? Porzucisz ją?
31:34A co się stanie potem?
31:37Berit znów zamilknie.
31:38Nie masz prawa wszystkiego nam odbierać.
31:44Ilgas, ja was nie zostawię.
31:47Leila też nie odejdzie.
31:51Najlepiej od razu się rozstańcie.
31:54To moja prywatna sprawa.
31:57Nie możesz sam podejmować decyzji, które nas dotyczą.
31:59To, o czym teraz mówimy, to moje życie osobiście.
32:05Nie wtrącaj się, jasne?
32:09Owszem, masz rację do pewnego stopnia.
32:14Ale Leila jest związana z każdym z was.
32:17I nie zrobi niczego, co mogłoby was skrzywdzić.
32:20A nie ja.
32:23A nie ona.
32:23Jasne?
32:25Zobaczymy.
32:28Ale jeśli skrzywdzisz moje rodzeństwo,
32:32wytoczę ci wojnę, rozumiesz?
32:36Nie żartuję.
32:37Zobaczymy.
33:07Ty i ja też jesteście parą?
33:13Dlaczego co chwilę mówisz, że plan nie wypalił?
33:16Co ty kombinujesz?
33:19Jeszcze mnie pytasz?
33:21Mów, co zrobiłeś z Onurem.
33:25To ty doniosłeś na niego policji.
33:29Co?
33:30Tak, ja do nich zadzwoniłem i co z tego?
33:42Żebyście wiedzieli, z kim macie do czynienia.
33:44Oszalałeś?
33:47Dlaczego na niego doniosłeś?
33:50Co ty zrobiłaś?
33:52To, co należało.
33:53Zasłużył sobie.
33:55Teraz za wszystko zapłaci.
33:58Co to ma być?
34:00W takim razie na mnie nie licz.
34:02Ani na mnie.
34:03Rzucacie robotę?
34:04Tak.
34:06Wybijcie to sobie z głowy.
34:08Na każdego z was mam teczkę.
34:10Jeden telefon i wszyscy skończycie jak on.
34:14Jeden błąd i wsypię was wszystkich.
34:17Nie będę miał skrupułów.
34:22Co on wygaduje?
34:23Nic nam nie zrobisz.
34:28Przekonasz się.
34:29Jakie teczki?
34:30Co on mówi?
34:32To prawda.
34:34Niestety ma na nas haki.
34:40Wiedziałaś o tym?
34:42Tak, ale...
34:44Jakie ale?
34:46Dlaczego nam nie powiedziałaś?
34:48A jak niby miałam...
34:50Milczałam, żebyście nie skończyli jako nur.
34:53Jakub mnie szantażował.
34:55To prawda.
34:57Mogliście teraz siedzieć razem z onurem.
35:07Obyś dostał to, na co zasłużyłeś.
35:10Nie bądźcie niewdzięczni.
35:12To ja was karmię i daję wam dach nad głową.
35:14Beze mnie bylibyście nikim.
35:23Skoro to już sobie wyjaśniliśmy, opowiedz nam.
35:29Na jakim etapie planu jesteśmy?
35:33Wyjaśniliśmy sobie?
35:35Tak.
35:35Naprawdę?
35:36Tak.
35:38Niczego nie wyjaśniliśmy.
35:40Nigdy ci nie wybaczę tego, co zrobiłeś onurowi.
35:42To koniec.
35:43Nie będziemy okłamywać Atesza.
35:45Więc dlaczego zastaliście paru?
35:48Bo się w nim zakochałam.
36:02Ateż?
36:03Tak.
36:04Czekaliśmy na ciebie.
36:06Naprawdę?
36:07To miała być niespodzianka.
36:11O czym ty mówisz?
36:13Chodź, pokażę ci.
36:17Przygotowaliśmy dla ciebie pokój.
36:19Chcieliśmy cię zaskoczyć.
36:22Który pokój?
36:23Ten.
36:25Ciszej, Berit. Śpij w środku.
36:28Mam być cicho?
36:29Tak.
36:37Podoba ci się?
36:44Bardzo.
36:46Zostań tutaj, proszę.
36:51Berit bardzo się starała.
36:54W porządku.
36:55Nie martw się.
36:56Nie zostawimy cię samego pierwszej nocy.
36:59Zgoda?
37:01Zostanę.
37:07Słyszałeś?
37:24Zakochałam się, dlatego odwołuję cały plan.
37:27Wbij to sobie do głowy.
37:30Sami słyszeliście.
37:31Złamała podstawową zasadę.
37:34Chyba to rozumiecie.
37:36I co teraz będzie?
37:37Jeszcze pytasz, a co ma być?
37:43Już po planie.
37:46Bez Lejli nie ma planu.
37:49Wszystko zepsułaś.
37:51Jak chcesz za to zapłacić?
37:56Nie zgodziłam się na niego dla przyjemności.
38:00Ty mnie zmusiłeś.
38:04Setki razy ci mówiła, że tego nie chcę.
38:06To ty ją przekonałeś.
38:07Jakim prawem teraz masz pretensje?
38:09Byłeś naszym szefem.
38:13Miałeś nas chronić.
38:14Coś ty zrobił Onurowi.
38:15Przestań na mnie wrzeszczeć.
38:16Przestań na mnie wrzeszczeć.
38:18Onur wyjdzie za parę miesięcy.
38:21Ja się zajmę jego rodziną.
38:23Nie rozdmuchujcie wszystkiego.
38:24My rozdmuchujemy tak.
38:26Uważasz, że nic się nie stało?
38:31Zgodziłaś się na to wszystko, żeby znaleźć rodzinę.
38:35A ty nie chciałeś w końcu zadbać o swoje dziecko?
38:38A ty?
38:38Pomóc rodzinie?
38:40Pomyślcie, siłą was w to wciągnąłem i przystawiłem pistolet do skroni?
38:44Przecież potrzebowaliście pieniędzy.
38:47Weszliśmy w to razem.
38:49Nie mam racji?
38:57Nie wyszło.
38:58Wszystko zepsuliśmy.
38:59Sprawa zamknięta.
39:00Co teraz?
39:05Wyjeżdżamy?
39:06Nie możemy.
39:06Nigdzie nie jedziemy.
39:16Jeśli się stąd ruszymy, Fusun nas doniesie.
39:21Tylko tego nam brakowało.
39:28Nie wyjedziemy.
39:30Ale nikogo nie będziemy okłamywać.
39:32Dopóki nie opracujemy dalszego planu.
39:35Zostaniemy tutaj.
39:37A potem...
39:38Każde pójdzie w swoją stronę.
39:41Jasne?
39:50Tak będzie.
39:58Tak będzie.
40:05Zasnęli?
40:19Chyba.
40:21Przyzwyczajasz się.
40:23Bardzo.
40:26Wygodnie się?
40:28Tak.
40:29Wiedziałaś o tym?
40:29Chcesz dołączyć?
40:34Nie, dziękuję.
40:36Pójdę do siebie i zamknę porządnie drzwi.
40:39Wreszcie się wyśpię.
40:41Słodkich słów.
40:45A buziak na dobranoc?
40:47Dobranoc.
41:04Dobranoc.
41:05Zaraz przyjdę.
41:07Nie możesz zamknąć drzwi na klucz?
41:09Mam klucze.
41:10Nie sforsujesz drzwi.
41:12Idź już.
41:12Słodkich snów.
41:13Dzień dobry.
41:37Co słychać?
41:39Gdzie Berit?
41:39Wciąż śpi?
41:40Razem z Ateczem w jego pokoju.
41:43A też spał z nami przez całą noc.
41:47Naprawdę?
41:49Tak.
41:51Bardzo się cieszę.
41:52Wiesz, kto go namówił?
41:54Oczywiście, ajdo, starjali.
41:57Brawo, mały spryciarzu.
42:06Pójdę ich obudzić.
42:07Śniadanie już gotowe.
42:10Tak?
42:11Tak?
42:13Tak jest.
42:18Ach, te dzieci.
42:29Dzień dobry.
42:30Dzień dobry.
42:34Wyrazy współczucia.
42:36Szajka wam się rozpada.
42:38Tym razem to nie ja złożyłam donos,
42:41ale nie dam gwarancji na przyszłość.
42:43Masz coraz mniej czasu.
42:47Pośpiesz się.
42:52Wszystko zrozumiałem.
42:54Cieszy mnie to.
42:55Diabeł nie dorasta jej do pięt.
43:05Jajecznica gotowa.
43:08Pięknie pachnie.
43:09Jedzcie.
43:12Co się dzieje?
43:13Meryem.
43:22Smacznego.
43:26Mam dawać i prosić?
43:29Sam zjemno.
43:29Możecie się obrażać dowoli.
43:37Wersja Polska TVN.
43:52Tekst Anna Mizrachi czytał Paweł Łukrewicz.
43:55Meryem.
44:03Meryem.
44:05KONIEC
44:35KONIEC