Na dobre i na złe - odcinek 964 - 8 PAŹDZIERNIKA - dailymotion - odcinek za free za darmo - M jak milosc 1876 1877 1878 1879 1880 1881 963 964 965 M jak miłość Na dobre i na złe przyjaciółki przyjaciolki online on-line seriale za darmo odcinki całe
00:14Jestem pod szpitalem klinicznym w Leśnej Górze.
00:18Ruch jest umiarkowany.
00:22Pod szpitalem stanie trzy karetki.
00:25Na stanie są cztery. Powinienem to sprawdzić.
00:31Miejsc parkingowych...
00:35...sześćdziesiąt cztery.
00:55There is your haunted house.
01:01No, witaj, Agata.
01:03Cześć, Andrzej. Gdzie się zastałam?
01:05No, z panią Jadwigą pędzę oczywiście do szpitala.
01:07Dzień dobry, pani dyrektor.
01:09Dzień dobry, pani Jadziu. Andrzej, słuchaj, mam do ciebie prośbę.
01:11No, słucham.
01:13Ponieważ dostałam z Ministerstwa Zdrowia i NFZ listę zarzutów i niedociągnięć takich doszło w szpitalu pod moim kierownictwem, więc muszę tam dzisiaj pojechać, to wszystko wyjaśnić i może mi to zająć cały dzień.
01:25No, oczywiście, chodzi o ten atak hakerski na pewno.
01:27No, i nie tylko. Dopiero wczoraj skompletowałam wszystkie dokumenty, dzisiaj jest ostatni dzień na wyjaśnienie, inaczej przyślą mi jakiegoś kontrolera.
01:33No, zarząd komisoryczny, na co żeś myślała?
01:35No, słuchaj Andrzej, jesteś dyrektorem medycznym.
01:37Słuchaj, Andrzej, jesteś dyrektorem medycznym.
01:39Dzień dobry.
01:40Dzień dobry.
01:41Dzień dobry.
01:42Dzień dobry.
01:43Dzień dobry.
01:44Dzień dobry.
01:45Dzień dobry.
01:46Dzień dobry.
01:47Dzień dobry.
01:48Dzień dobry.
01:49Dzień dobry.
01:50Dzień dobry.
01:51Dzień dobry.
01:52Dzień dobry.
01:53No, słuchaj Andrzej, jesteś dyrektorem medycznym, proszę ciebni i szpital na opu dzisiaj, dobrze?
01:57No, pewnie, pewnie, nie.
01:59Dzień dobry.
02:00Słuchaj Agata, no przecież nie będziemy się bali jakiegoś kontrolera.
02:04Zresztą ja umiem wszystko wyjaśnić.
02:06No, jesteś dobrym dyrektorem.
02:08Wszymamy się razem.
02:10Dzień dobrym dyrektorem.
02:11Dzień dobrym dyrektorem.
02:12Dzień dobry.
02:13Dzień dobry.
02:14Dzień dobry.
02:15Dzień dobry.
02:16Dzień dobry.
02:17Dzień dobry.
02:18Dzień dobry.
02:19Dzień dobry, kto z Państwa jest ostatni?
02:41Musi się Pan najpierw zarejestrować.
02:43A potem lekarz Pana poprosi.
02:49Dzień dobry.
02:55Można?
02:56Co?
03:18Co?
03:21Tutaj patrzysz.
03:23Patrz, tutaj co jest.
03:29No, to jest fajnie mieć taką pracę, wiesz, gdzie cię wszyscy za geniusza mają.
03:37Bitcoin, jak myślisz?
03:39Czarna czy szara?
03:41A?
03:43Co?
03:44W której jestem przystojniejszy?
03:48Tutaj?
03:49Dobra.
03:54No tak.
03:56Tak, tak, tak.
03:57Tutaj sobie...
03:59Już teraz.
04:05Lubię mieć tak pod kolor wszystko, wiesz?
04:10Po, po.
04:11Po.
04:25Dziękuję.
04:26Cześć.
04:36O, Michał, cześć.
04:38Można?
04:40Jasne, siadaj.
04:42A co czytasz?
04:44Już kończę, więc trochę się niecierpliwie.
04:48Niby wiem kto zabija, ale zawsze może być jakiś twist.
04:50Czytałem, mogę ci powiedzieć.
04:52A nie, dziękuję.
04:54Nie trzeba.
05:06Może to i lepiej?
05:10Nie rozumiem.
05:12Może nie wszedłeś wtedy do mnie na górę?
05:16Jeszcze nie wiadomo co by się stało.
05:22No rozmawialiśmy już o tym.
05:25Ty jesteś w związku i nie wiesz co dalej, a...
05:30A ja...
05:31A ty jesteś...
05:34Samotnym ojcem, który nie szuka krzywych akcji, bo...
05:38Potrzebuję stabilnej relacji na dłużej.
05:43Skoro wiesz lepiej czego ja chcę.
05:45A nie jest tak?
05:49Doktorze, jest pan pilnie proszony na SOR.
05:51Jasne.
05:53Nie skończyliśmy jeszcze naszej rozmowy.
05:56Okej, będę cię unikał.
06:01Zdjęcia.
06:03Zdjęcia.
06:04Zdjęcia.
06:05Zdjęcia.
06:08Zdjęcia.
06:15Zdjęcia.
06:16Cześć.
06:31Cześć. Co jest?
06:32Pacjent Jerzy Zawada. 53 lata, wypadek na rowerze.
06:35Według świadków wypadł z zakrętu, spadł z nasypu.
06:38Głowę miał zabezpieczoną kaskiem. Kask jest uszkodzony. Wygląda tak.
06:42Jak widzisz uszkodzenia skóry po lewej stronie ciała. Pacjent jest ustabilizowany.
06:48Ciśnienie 100 na 60, tętno 90, temperatura 37,9.
06:52W karetce dostał paracetamol i 500 ml krystaloidów.
06:56Słyszy mnie pan?
06:57Tak, tak, tak.
06:58Nazywam się Michał Wilczewski, jestem lekarzem w Leśnej Górze i zbadam pana.
07:01A co jest?
07:03Miał pan wypadek na rowerze, pamięta pan?
07:05Tak, tak, ale nic mnie nie boli. Ściągnijcie to ze mnie, bo która jest godzina?
07:08Słucham?
07:09Ja nie mam czasu, muszę zadzwonić.
07:12Brak bólu może być spowodowany podaniem leków przeciwbólowych w karetce albo szokiem.
07:16Ale, ale co mi jest?
07:17Prawdopodobnie będę musiał panu zaszyć ranę, ale najpierw weźmiemy pana na tomografię głowy i kręgosłupa.
07:22Ja rozumiem, tylko, że ja nie mam czasu, gdzie jest mój telefon, bo ja muszę zadzwonić do asystentki.
07:26Spokojnie.
07:26Panie doktorze, halo, to tak nie może wyglądać.
07:33Panie Jadwiego, znowu dzisiaj mamy mnóstwo osób na izbie przyjęcia.
07:36To są głównie starsi pacjenci na planowe zabiegi i chciałabym, żeby się pani nimi zajęła.
07:42Oczywiście.
07:44Trzeba mi się pomóc po prostu przyjść do szpitala, wypełnić formularze.
07:49No, po prostu ja porozmawiam z nimi o swoją sytuacją.
07:52Dokładnie o to chodzi.
07:54Panie Jadwigo, a pani przyjechała do szpitala z profesorem?
07:57Tak.
07:58To pewnie znajdę go w gabinecie.
07:59Tylko ostrzegam, że dzisiaj jest trochę naburmuszony. Bardzo naburmuszony.
08:07A to niespodzianka.
08:08Czyli za drugim razem też panią wypisali bez diagnozy?
08:24Receptę dali.
08:25Nic mi nie pomogło.
08:28Pamięta pani, co to był za lek?
08:30Czy lek był refundowany?
08:37Drogi był? W dwóch aptekach go nie mieli.
08:46Pani Cecylia?
08:47Tak, to ja.
08:48Ja jestem asystentką pacjenta.
08:51Pomogę pani w przyjęciu do szpitala na planowany zabieg.
08:54O, jak cudownie.
08:55Bo widzi pani, ja naczczo jestem i zaraz mi się zacznie kręcić w głowie.
08:59Zaradzimy, zaraz coś zaradzimy.
09:01A pan też czeka na przyjęcie?
09:04Nie, nie, ja tu jestem w innej sprawie.
09:06Tak?
09:07Ja tu liczę i sprawdzam.
09:11Co?
09:14Czy wszystko dobrze działa?
09:17Działa, działa.
09:19Pani Cecylio.
09:21Zapraszam.
09:21Do widzenia.
09:22Do widzenia.
09:24Odwołaj wszystkie spotkania, zgarnij mój rower i oddaj do naprawy.
09:32I nie mów nikomu, że jestem w szpitalu.
09:35Powiedz, że ja nie wiem, pojechałem na kilka dni na konferencję.
09:38Nie rozumiesz słowa nikomu, zwłaszcza mojej żonie.
09:40No, na razie.
09:44Panowie, daleko jeszcze?
09:46Zaraz będziemy.
09:50A, jeszcze kogo.
09:51Przepraszam, że tak wpadłam, ale to nie może czekać.
09:59Pani Edwigo, na Litość Boską jesteśmy w szpitalu.
10:02Nie może pani przebiegać z najmniejszą sprawą do profesora.
10:04Coś z pacjentami?
10:05Gorzej.
10:05Konsultacja profesorska stoi najwyżej w hierarchii diagdosta.
10:08On tu już jest.
10:10Kto?
10:12Profesorze, pan wie, że co jak co, ale na ludziach to ja się znam.
10:15Więc to już nie jest czas teraz na gadanie.
10:17Trzeba ratować szpital, działać rewizor.
10:20Przepraszam, czy pani jest w teatrze?
10:21Jaki rewizor?
10:22Nie go gola, proszę pana, tylko ten rewizor jest już tu.
10:25Kontroler.
10:26Tak, ale inkognito.
10:28Ale łazi, już łazi.
10:30Rozgląda się po szpitalu, już wypytuje,
10:32zapisuje wszystko w takim wrednym notesiku.
10:35Czy ktoś mi wytłumaczy, o co tu chodzi?
10:55Dzwonię z podziękowaniami.
10:57Dobra robota.
10:58Wiem.
10:58Jesteśmy pod wrażeniem.
11:01Teraz czekam na prawdziwe podziękowania.
11:06Oczywiście należą się panu.
11:09Wszystko zgodnie z umową.
11:11Proszę podać ten numer komórki kurierowi.
11:15Oczywiście.
11:18Aha.
11:19Jeszcze jedno.
11:22Tak?
11:24Nie chciałby pan zniknąć na jakiś czas?
11:26Może poleciałby pan z dziewczyną?
11:28Albo z chłopakiem.
11:29Albo z chłopakiem.
11:31W jakieś ciepłe miejsce.
11:35Ja zapłacę.
11:36To on!
11:37To on!
11:51Pani Odwigo, a skąd jest pani taka pewna?
11:55No, przecież wystarczy spojrzeć na niego.
11:59To jest oczywiste.
12:00On ma to wypisane na twarzy.
12:02Tak?
12:04Tak, tak.
12:05Ja się znam na tych rewizorach komornikach.
12:08A, proszę.
12:10Pani spojrzy.
12:11Te brwi marsowe.
12:13To spojrzenie przenikliwe.
12:14A, jakie skupienie.
12:16I ten cholerny notesik.
12:18Ciekawe, co on tam zapisuje w tym notesiku.
12:20Kurczę, może ma pani faktycznie rację.
12:21Może to nie...
12:22Idzie!
12:22Pani, tu patrz!
12:23Facet przekoziołkował przez barierkę.
12:44Według świadków spadł z rowerem na dół.
12:47Miał kask?
12:48Na swoje szczęście.
12:50Kask całkiem rozwalony.
12:52Czyli przyjął uderzenie?
12:53Mhm.
12:57Słyszałem jakieś plotki o tobie i Marii.
13:05Plotki jak plotki.
13:06Żyją własnym życiem.
13:08Nie potwierdzasz.
13:09Nie zaprzeczasz.
13:13Nie widać żadnych złamania.
13:16Głowa cała.
13:17Mhm.
13:17Kręgosłup też.
13:19Panie Jerzy, za chwilę będziemy kończyć badanie.
13:22O!
13:23O!
13:23O, panowie!
13:25Strasznie boli!
13:26Zróbcie coś!
13:27Ała!
13:29Co się dzieje?
13:30Priapizm.
13:31Co?
13:32Bolesny wzwód członka niespowodowane podnieceniem seksualnym.
13:35No jak?
13:36Skąd panowie to boli?
13:37Dajcie mi coś!
13:39Najpierw będę musiał pana zbadać.
13:40Mamy w szpitalu dobrego urologa, więc wezmę na konsultację.
13:43No dobrze, ale byle szybko, natychmiast, bo ja nie wytrzymam tutaj!
13:46Ała!
13:47Ała!
13:47Cześć!
14:07Cześć!
14:08Wszystko w porządku?
14:10Komputery, tablety, wszystko działa?
14:14Działa.
14:14Dzięki.
14:17Dobra.
14:18Chciałem się upewnić tylko.
14:21Okej, to jak coś, to jestem dzisiaj w swoim kantorku.
14:25Dzięki.
14:25Super, że dajesz znać.
14:26Dzięki.
14:27Dzięki.
14:28Dzięki.
14:56Tak, jestem pod tym adresem.
15:24Przesyłka wybiorę osobiście.
15:35Widziałam takie programy,
15:38gdzie szef kontrolował swoje firmy undercover,
15:41czyli pod przykrywką.
15:44A jeżeli on faktycznie jest jakimś tym komisarzem czy kontrolerem,
15:47to chyba powinny się przedstawić, nie?
15:49A nie to się zakradać jak jakiś szpieg.
15:51Bo przecież kontrole są po to, żeby coś znaleźć,
15:55a nie wykazać niewinność.
15:58A to jest fakt.
16:00Undercover.
16:09Maria?
16:11O, chyba miałeś mnie unikać.
16:12Wychodzi na to, że szukam pretekstu.
16:14Niech zgadnę.
16:15Masz pacjenta i potrzebujesz pilnej konsultacji.
16:18Z bólem.
16:19I tylko ja mogę mu pomóc.
16:21Dokładnie, chodźcie.
16:27Proszę wpisać konto odbioru.
16:28Mhm.
16:31I pokwitować.
16:36Dziękuję.
16:37Dziękuję.
16:46Dziękuję.
16:48KONIEC
17:18KONIEC
17:48KONIEC
18:18KONIEC
18:48KONIEC
18:50KONIEC
18:52KONIEC
18:54KONIEC
18:56KONIEC
18:58KONIEC
19:00KONIEC
19:02KONIEC
19:04KONIEC
19:06KONIEC
19:08KONIEC
19:10KONIEC
19:12KONIEC
19:14KONIEC
19:16O, witamy w Leśnej Górze.
19:21Może od razu zaprosimy pana do gabinetu naszego dyrektora medycznego,
19:24profesora Andrzeja Falkowicza?
19:27Zapraszamy.
19:31Właściwie zowybierałem się na kawę.
19:33Ojej.
19:46Panie Zawada, słyszy mnie pan?
20:01Panie Zawada, jestem doktor Maria Malewicz, jestem urolożką.
20:08Nie, nie zgadzam się.
20:10No i jak? I pani ma się zajmować moim członkiem? Nie, nie zgadzam się.
20:14Żeby panu pomóc, powinnam pana najpierw zbadać, ale to jest oczywiście pańska decyzja.
20:21Doktorze, pan mnie przyjmował. To pan jest moim prowadzącym, tak?
20:24Tak, i poprosiłem panią doktor na konsultację.
20:26Ja wiem, ale ja proszę o zmianę doktora. Ja jestem cierpiący, zestresowany.
20:31A tu jeszcze przychodzi kobieta, urolog i to taka...
20:33Atrakcyjna.
20:34Tak, przede wszystkim atrakcyjna. To jeszcze bardziej mnie stresuje.
20:37Proszę o zmianę na mężczyznę urologa.
20:39Panie Zawada, doktor Maria Malewicz jest najlepszym urologiem u nas w szpitalu.
20:44Gdybym był na pańskim miejscu...
20:45Ale pan nie jest na moim miejscu!
20:51Ja... Przepraszam.
20:52Dobrze, jakby pani miała mnie leczyć, to co mi jest?
20:54Co mi jest, co by pani zrobiła?
20:56Bez badań mogę panu tylko powiedzieć, że to jest priapizm,
20:59czyli długotrwały, bolesny wzwód członka.
21:02Trudno stwierdzić, czy nisko, czy wysokoprzepływowy.
21:05Trzeba by zrobić USG i gazometrię.
21:07Jeśli to jest priapizm niskoprzepływowy, czyli krew z członka z jakiegoś powodu utknęła
21:13i nie chce się wydostać, no to liczy się czas.
21:15Mamy cztery godziny, może mniej...
21:18Jak mniej?
21:18...żeby usunąć zalegającą krew, zanim wyda się zakażenie,
21:22albo co gorsza, zwłóknienie ciał jamistych.
21:25Mam mówić dalej?
21:26Ale zwłóknienie, ja nawet nie wiem, o czym pani mówi.
21:28Doktorze Wilczewski, jest pan świadkiem, że poinformowałam pacjenta
21:33o jego stanie zdrowia i o ewentualnych konsekwencjach niepodjęcia leczenia.
21:38Jeśli pacjent zechce współpracować, proszę dać mi znać.
21:42Dobrze, dobrze.
21:46Już niech mi pani leczy, niech mi pani pomoże, bo ja zaraz nie wytrzymam.
21:54Smaczne.
21:55No to jest mężczyzna.
21:59Jest mężczyzna, jest apetyt.
22:00Prawda.
22:02Ważne jest pierwsze wrażenie z obserwowanego obiektu.
22:06Pierwszy dzień, pierwszy kontakt wzrokowy.
22:09Dlatego wszystko sobie notuję.
22:13Można?
22:14Nie.
22:15Albo nagrywam.
22:17No proszę.
22:18Godzina o 12.00.
22:20Jestem pod szpitalem klinicznym w Leśnej Górze.
22:22Ruch jest umiarkowany.
22:29Pod szpitalem stanie trzy karetki.
22:33Na stanie są cztery.
22:34Powinienem to sprawdzić.
22:37Miejsc parkingowych...
22:38sześćdziesiąt cztery.
22:43No i jakie są pana pierwsze wrażenia z naszego szpitala?
22:48Mogę jeszcze kawę?
22:50Oczywiście.
22:52Cappuccino z migrałowym.
22:53Jak poprzednio.
22:54Tak, poproszę.
22:55A może szarlotkę tym razem?
22:57Mamy specjalnie do kawy?
22:58Ta szarlotka to znakomity pomysł.
23:00Tak?
23:00No to ja biegnę.
23:01Wspaniały segniczyk.
23:19Nie wiem, widzi coś tam pani?
23:22Niech mi pani coś powie, bo to...
23:23Gazometria wykazała zbyt wysokie stężenie dwutlenku węgla we krwi,
23:30więc nie mamy wątpliwości, że to priapizm niskoprzepływowy.
23:34Niedobór tlenu i glukozy we krwi zastoinowej.
23:39Uniemożliwa skurcz mięśni gładkich prącia.
23:42A to, jak wspominałam, może mieć bardzo poważne konsekwencje.
23:46No ale jak konsekwencje?
23:47Pani mnie teraz przestraszyła.
23:48Nie chce stracić mojego męskości.
23:51Dajcie mi coś, no.
23:52Być może uderzył się pan w tętnicę krokową przy wypadku
23:55i stąd ten priapizm, ale są też inne możliwości,
23:58dlatego zrobię szybki wywiad, dobrze?
24:00No to dobrze.
24:05Dobrze.
24:09Czy przyjmuje pan leki stosowane przy zaburzeniach erekcji,
24:13na przykład z grupy inhibitorów fosfod i esterazy typu 5 PDE5?
24:18Słucham?
24:19Ja nie wiem, co pani mówi.
24:22Jak często uprawia pan seks?
24:24No często, jak?
24:27No normalnie.
24:33Może ostatnio, trochę rzadziej.
24:36Czy przyjmuje pan jakieś leki antydepresyjne?
24:39No gdzie?
24:40Nie, no ja nie potrzebuję antydepresantów, co pani mówi,
24:42ja jestem zdrowy, jeżdżę na rowerze.
24:44Alkohol, papierosy.
24:46No to jak wszyscy, no.
24:47A jak piję alkohol, to whisky, najlepszej jakości.
24:51A papierosy to już ze dwa lata temu rzuciłem.
24:54A czy przyjmował pan jakiekolwiek leki, narkotyki,
24:57iniekcje poprawiające erekcję albo doznania seksualne?
25:00Niestety muszę to wiedzieć, zanim włączę leczenie.
25:07I przypominam, że liczy się czas.
25:12No ale ten cukier puder też, widzę, pan lubi.
25:16Tak, wylizane, wylizane.
25:18Liczę, wie pani, cały czas liczę.
25:21Ot, cała tajemnica mojego sukcesu.
25:24Gdzie tu jest toaleta?
25:30Proszę pana, prosto i w lewo.
25:41W tę stronę?
25:42Dokładnie.
25:46Ja muszę wracać do pacjentów.
25:49Może ja pójdę po profesora,
25:52żeby się nim zajął merytorycznie.
25:54No słucham, Agata.
26:07Nie mam dobrych wieści.
26:09Okazało się, że ta decyzja o kontroli naszego szpitala już zapadła.
26:13Ale jak? To mieliśmy mieć czas do dzisiaj.
26:15No niestety.
26:16Wszystko zależy od interpretacji urzędnika.
26:19Daję ci po prostu znać, że kontroler jest już w drodze do Leśnej Góry.
26:23Nie, aż oni poszaleli do cholery.
26:25Jadę jeszcze do NFZ-u.
26:26Będę późno.
26:27Dzwonię, żebyś miał oczy otwarte, ok?
26:29Macie, jak kiedykolwiek miałem oczy zamknięte?
26:39Viazepam, 10 miligramów dożylnie, proszę.
26:41Zaraz będzie.
26:41Lennik, poprówkę.
26:42Anestezjologa, proszę.
26:43Już jest Viazepam.
26:44Co tu się wyglądzie?
27:11Ej, Pani Kingo, czyli to jest pacjent?
27:12To nie jest nasz pacjent.
27:13To jest komisarz, kontroler, rewizor.
27:16No w sumie to nie jesteśmy tego pewne.
27:17No, bo jest tutaj inkognito, ale jak go podpytałam i się przyznał, że przyszedł tutaj na kontrolę.
27:23Pokazał jakąś egitymację?
27:24Identyfikator?
27:25Nie.
27:25Chudoczkę i jest dowód.
27:27To jest Pan Emil Czaja.
27:29Pani Kingo, proszę przygotować miejsce dla pacjenta Emila Czai.
27:32Zrobimy mu komplet badań.
27:33TK głowy na deser i w ogóle skontrolujemy go totalnie.
27:36Przepraszam, lokalizator pokazał mi, że gdzieś tu jest mój tata, Emil Czaja.
27:47Zaczniemy od przepłukania ciał jamistych solą fizjologiczną.
27:51W ten sposób odsączymy krew zastoinową i od razu powinien Pan poczuć ulgę.
27:57A na czym polega to płukanie?
28:00Spokojnie, na początku Pana znieczulę, potem nakłuję ciała jamiste, delikatnie, w sumie cztery igły.
28:09No gdzie no?
28:11Potem podłączę wenflony i w ten sposób będzie możliwy przepływ.
28:15Już po godzinie powinna nastąpić znacząca poprawa.
28:18No ale jeśli nie nastąpi żadna poprawa?
28:20No nie martwmy się na zapas, bo w Pana przypadku to jest i tak najmniej inwazyjny zabieg, także miejmy nadzieję, że pomoże.
28:26Czy te ataki podaczkowe występowały o ojca wcześniej?
28:31Nie.
28:32A czym się ojciec zajmuje zawodowo?
28:34No jakoś rok temu to go zwolnili z pracy, bo się wszystkiego czepiał i wszystko liczył.
28:40Ma obsesję na punkcie liczenia.
28:43No i ma rentę teraz.
28:45No i codziennie rano wychodzi z domu i robi taką kontrolę wszystkich okolicznych barów i sklepów.
28:52No i jak go znają, to albo go tolerują i dają kanapkę, albo po prostu wyrzucają.
28:59Stąd ten lokalizator w telefonie, żeby wiedzieć, gdzie go szukać, jak wyjdę ze szkoły.
29:03Przepraszam.
29:04Widoczny niewielki oponiak w przednim płacie czołowym.
29:07Mhm.
29:08Co to znaczy?
29:10Oponiak to jest niegrośna zmiana, ale jeżeli uciskany elokwentny obszary mózgu, może dawać zmianę osobowości.
29:15Czyli to wszystko może być przez jakiegoś oponiaka?
29:17Nie będę stawiał demnozy, nie jestem neurologiem, ale zarządzę resztę badań i oczywiście konsultacją.
29:34Czenio, nie rozumiem. Minęła prawie godzina, ale nie nastąpiła w zasadzie żadna poprawa.
29:38Na początku było lepiej, potem znowu to samo.
29:41Czy na pewno był pan ze mną szczery?
29:43No co pani ma na myśli, że co?
29:46Jest pan sprawny fizycznie, dba pan o zdrowie, uprawia pan seks.
29:51Po płukaniu solą fizjologiczną powinna nastąpić zdecydowana poprawa.
29:55U pana praktycznie nic się nie zmieniło.
29:58Ja przepraszam, to jest szpital kliniczny, tak?
30:01Medycyna XXI wieku na wyciągnięcie ręki.
30:04Pani jest wyspecjalizowanym lekarzem urologii.
30:06To niech pani coś wymyśli.
30:07Panie Zawada, powiem wprost.
30:10Kończy się czas.
30:11Jeśli planuje pan w tym życiu jeszcze jakąkolwiek aktywność seksualną,
30:16to to jest ostatni moment, żeby powiedział mi pan, jakie środki pan stosował,
30:20w jakiej ilości i kiedy.
30:27Proszę mi zaufać, jestem pana lekarzem.
30:29Dzień dobry, karetka przywiozła dziś Jerzego Zawadę.
30:45Jego asystentka dzwoniła do mnie.
30:47Podobno miał wypadek na rowerze.
30:49Tak, pan Zawada.
30:51Zaraz nie wiem, czy mogę udzielać informacji.
30:53Pani jest rodziną Patrywa?
30:54Żoną.
30:55Rozumiem.
30:55Pan Jerzy Zawada został przyjęty na oddział, jest na urologii.
30:59To w tamtym roku...
31:00Proszę, dziękuję bardzo.
31:03Nie wiem, od jakiegoś roku, czy...
31:08Zauważyłem, że mam problemy z...
31:14ze stawaniem na baczność.
31:21Pani tak na mnie nie patrzy.
31:23Ja mam swoje lata.
31:24Proszę pana, ale ja pana nie oceniam.
31:27Po prostu szkoda, że nie był pan ze mną szczery od początku.
31:31Wszystkiego próbowałem.
31:32Leki, zioła.
31:34Nawet akupunktura.
31:36Nic nie działało.
31:39Nawet niebieskie tabletki.
31:42Każdemu pomogły mi nie...
31:44Nie...
31:45Pech.
31:46I zacząłem się odsuwać od żony.
31:49Z powodu wstydu.
31:54I wczoraj poszedłem do profesjonalistki.
31:57Ona obiecała, że znowu po prostu stanę na baczność.
32:02I?
32:04No i stanąłem na baczność.
32:07Jak najbardziej.
32:08Przede wszystkim się okazało, że...
32:11U mnie wszystko działa.
32:15I co pomogło?
32:18Iniekcje?
32:19Tak.
32:20Mhm.
32:21A z czego?
32:24Nie wiem.
32:26No dobrze.
32:27A kupowane w aptece?
32:28Przez internet?
32:29Nie wiem.
32:31Musimy się tego dowiedzieć.
32:33Ma pan do niej numer telefonu?
32:34Dzień dobry.
32:57Dzień dobry.
32:58Profesor Artur Bart, neurochirurg.
33:01Rafał Czaja.
33:02Data jest nadal nieprzytelna.
33:05Zbadam go później, kiedy się wybudzi.
33:07No już mam jego wyniki badań.
33:10Ojciec się tak zmienił przez ostatnie pół roku, że praktycznie nie ma z nim kontaktu.
33:16Doktor myśli, że to jest od tego...
33:18opłaniaka w głowie?
33:21Niewykluczone.
33:24I zaoperuje to pan?
33:27Operacja jest możliwa, ale na razie bym się z tym nie śpieszył.
33:31Poobserwujemy pacjenta, zrobimy kolejne badania.
33:34Czyli jest szansa, że odzyskam dawnego tatę.
33:41Tylko nie wiem.
33:45Po prostu wie doktor, ja w tym roku piszę maturę, a opiekuję się własnym ojcem, jakby to było moje dziecko i...
33:52Po prostu chciałbym mieć znowu tatę.
33:54Mogę ci obiecać, że zrobię wszystko, żeby twój tata wrócił do zdrowia.
34:04Dziękuję.
34:05To jest właśnie doktor Wilczewski.
34:17Dzień dobry, doktorze Beata Zawada. Podobno przyjmował pan mojego męża. Do szpitala miał wypadek na rowerze.
34:22Tak, przyjmowałem pana Zawada.
34:24I co mu jest?
34:27Matko, nic pan nie mówi. To coś poważnego.
34:29Proszę się nie wydenerwować. Ma w tej chwili zabieg.
34:33Zabieg? Operacja? To coś z kręgosłupem, tak?
34:36Przebadałem go, zrobiliśmy tomografię głowy i kręgosłupa. Wszystko w porządku.
34:41W porządku? No to po co ten zabieg?
34:44Prawdopodobnie w wyniku upadku z roweru przygniótł tętnicę krokową i wystąpił priapizm.
34:51Słucham?
34:53Długotrwały i bolesny wzwód.
34:56Wzwód?
34:58Jest teraz pod opieką urolożki. Poinformuję go, że pani czeka.
35:03Dziękuję.
35:15Daka, zadzwonisz pod ten numer i sprawdzisz, co było podane w iniekcjach?
35:18Jasne.
35:18Dzięki.
35:21Zaczęliście już zabieg?
35:22Nie, przyszedłeś w samą porę.
35:23Ale dobrze, że pan dołączył, panie doktorze.
35:26Panie Zawada, zrobimy płukanie raz jeszcze, tym razem solą fizjologiczną i adrenaliną.
35:31Ponieważ jest to substancja wysocewazoaktywna, czyli wpływa na stan pańskich naczyń i krążenia, muszę pana podłączyć do kardiomonitora. Pójdę po niego.
35:40Dobrze.
35:41Proszę się nie martwić, tym razem już powinno zadziałać.
35:45Boli pana.
35:47Trochę mniej.
35:47Halo, dzień dobry.
35:53Ja dzwonię ze szpitala w Leśnej Górze.
35:56Wczoraj był u pani nasz pacjent, Jerzy Zawada.
35:59On miał problemy ze wzwodem.
36:01Wczoraj.
36:04Dzień dobry.
36:34Dzień dobry.
36:36Przyniosłam kawa i kanapkę. Zjemy razem?
36:41Razem?
36:43No dobra. Słuchaj, nie będę udawać. Mam sprawę do ciebie.
36:52Za chwilę kończymy zabieg.
36:57Mam nadzieję, że teraz tam wszystko będzie w porządku.
37:00Powinien pan podziękować pani doktor za uratowanie panu pańskiej męskości.
37:08Wiem, wiem. Pani doktor, dziękuję.
37:15Taka praca.
37:17Jak się pan czuje?
37:20Ulga.
37:22Póki co jest pan pod wpływem środków przeciwbólowych, ale pod wieczór może się pan poczuć trochę obolały.
37:30Ale zabieg się udał. Za chwilę przewieziemy pana na salę chorych.
37:34Dostanie pan wlew dożylny antybiotyków.
37:36A, zapomniałem panu powiedzieć. Na korytarzu czeka na pana pańska żona.
37:42Co?
37:43Ale to jest bardzo dobra wiadomość.
37:44A że co?
37:46No w końcu będą mieli państwo okazję szczerze porozmawiać.
37:49No i w sumie to nie wiem czemu on mi się zawiesza.
38:03Mogę?
38:04Tak?
38:05Mówią, że jesteś geniuszem. Jak ci co potrafią układać kostkę Rubika w minutę?
38:17Kostkę potrafię poniżej minuty.
38:20Serio?
38:24No i w sumie pracujesz zdalnie. No to możesz pracować i podróżować. To musi być super uczucie.
38:32Mhm.
38:35No ale ja na twoim miejscu to nie pracowałabym w jakimś tam szpitalu, tylko gdzieś...
38:40Gdzie?
38:41No nie wiem, gdzieś, gdzie jest ładnie.
38:47Ale to jest bardzo ładnie.
38:54Dzięki.
39:05Brata.
39:08Bratko.
39:10Przepraszam, a gdzie jest moja żona? Widziała pani moją żonę?
39:13Nie, niestety.
39:14Tego się obawiałem. Właśnie tego się obawiałem.
39:16Czego?
39:17Jak się będziemy wszyscy pchali do szpitala, wszyscy będziemy pracować, nikt się nie zajmie dziećmi. Wiedactwa.
39:23Mamy 15 minut do zamknięcia przedszkola. Zdążymy.
39:24Zdążymy.
39:25Zdążymy.
39:26Jak się pan nie będzie znowu naburmuszał?
39:27Zdążymy.
39:28Zdążymy.
39:29Jak się pan nie będzie znowu naburmuszał?
39:31Naburmuszał się.
39:32Nie no, pani Adwigo, naburmuszał się.
39:33Naburmuszanie się w ogóle nie leży w mojej naturze.
39:35Ja się nigdy nie naburmuszam. Prawda pani kich go. Naburmuszał się.
39:38To ja chyba jednak za mało profesora znam.
39:40Właśnie. No i każdego kogo pani spyta.
39:42Wszyscy potwierdzą. Jestem człowiekiem towarzyskim jestem takim człowiekiem.
39:45Twartym, serdecznym. Przy nim mówiąc o szalonym poczuciu humoru.
39:50O tak. Humorzastym.
39:51Sigmą jestem.
39:52Zdążymy.
39:53Zdążymy.
39:54Zdążymy.
39:55Zdążymy.
39:56Zdążymy.
39:57Zdążymy.
39:58Zdążymy.
39:59Zdążymy.
40:00Zdążymy.
40:01Zdążymy.
40:02Zdążymy.
40:03Zdążymy.
40:04Zdążymy.
40:05Zdążymy.
40:06Zdążymy.
40:07Zdążymy.
40:08Zdążymy.
40:09Zdążymy.
40:10Zdążymy.
40:11Zdążymy.
40:12Zdążymy.
40:13Zdążymy.
40:14Zdążymy.
40:15Zdążymy.
40:16Zdążymy.
40:17Zdążymy.
40:18Zdążymy.
40:19Zdążymy.
40:20Zdążymy.
40:21Zdążymy.
40:22Zdążymy.
40:23Zdążymy.
40:24Zdążymy.
40:25Zdążymy.
40:26Zdążymy.
40:27Zdążymy.
40:28Zdążymy.
40:29Zdążymy.
40:30Zdążymy.
40:31Zdążymy.
40:32Zdążymy.
40:33Zdążymy.
40:34Zdążymy.
40:35Zdążymy.
40:36Niechcący słyszałam, jak pielęgniarka rozmawiała z tą seksworkerką, u której wczoraj podobno byłeś.
40:54Jest mi bardzo przykro, że dowiadujesz się w taki sposób.
40:58Jestem wściekła!
41:00Wiem, wiem.
41:06Od miesięcy mnie unikałeś.
41:14Tak, to prawda, unikałem.
41:16Odsunąłeś się, uciekłeś w pracę.
41:20Ja myślałam, że ja ci się już nie podoba.
41:24Miałem problem ze sprzętem.
41:30Trzeba było mi powiedzieć.
41:32Ale jak? Ja wstydziłem się, no.
41:36Ja byłam przekonana, że ty chcesz mnie zostawić.
41:40Beata...
41:42Ja od trzydziestu lat się staram, żebyś widziała we mnie faceta, którego pokochałaś.
41:46Czy ty...
41:54Robiałeś seks z tą kobietą?
41:56Czy tylko zrobiła jej niekcję?
41:58Beatko...
42:00Ja muszę wiedzieć.
42:02Ja chciałem tylko się upewnić.
42:08Chciałem ratować nasze małżeństwo.
42:12Poszedłeś do obcej kobiety, żeby ratować nasze małżeństwo?
42:16Ale ja...
42:17Ja wiem, jak to teraz brzmi.
42:19Nie, nie masz pojęcia, jak to teraz brzmi.
42:21Spróbuj mnie zrozumieć, że...
42:24W ogóle o mnie nie myślałeś.
42:26A teraz chcesz mi mówić, że ratowałeś nasze małżeństwo.
42:31Przepraszam.
42:35Naprawdę.
42:39Dobra robota, pani doktora.
42:41Dziękuję za pomoc, panie doktorze.
42:44Widziałem, z jaką pewnością przeprowadziłaś zabieg.
42:48Wolałbym ci nie zaleźć za skórę.
42:51Boisz się silnych kobiet?
42:53Imponują mi.
42:56Tylko facet pewne swojej męskości nie boi się silnych kobiet.
43:00Dziękuję za psychoanalizę doktorze Freud.
43:04Bardzo proszę.
43:06Idziemy na kawę?
43:08Mam dyżur.
43:10I mam nadzieję, że będzie spokojny i uda mi się skończyć moją książkę.
43:14To wracam do domu.
43:16Do mojego synka.
43:18Nie skończyliśmy jeszcze naszej porannej rozmowy.
43:22W takim razie będę musiał dalej cię unikać.
43:26Zdjęmy się udalić i unikać.
43:28Zdjęmy.
43:30Zdjęmy.
43:32Zdjęmy.
43:34Zdjęmy.
43:36Zdjęmy.
43:38Zdjęmy.
43:40Zdjęmy.
43:42Zdjęmy.
43:44Zdjęmy.
43:46Zdjęmy.
43:48Zdjęmy.
43:50Zdjęmy.
43:52Zdjęmy.
43:54Zdjęmy.
43:56Zdjęmy.
43:58Zdjęmy.
44:00Zdjęmy.
44:02Zdjęmy.
44:04Proszę, proszę.
44:06Tak myślałam, że panią zastanę.
44:10Pani dyrektor, przyszło mi się przywitać Elżbieta Czajkowska,
44:16kontroler specjalny Ministerstwa Zdrowia,
44:18z poleceniem zbadania sytuacji szpitala w Leśnej Górze.
44:26Agata Woźnicka bardzo mi miło.
44:28Oj nie, to mnie jest miło.
44:46KONIEC!
44:52Pani dyrektor napоздierają ją głęło?
44:54Czajkowiczradas!
44:56Pani dyrektor zapania!
44:58Tak.
45:00τά청 rowy,
45:01udech piliń dwajne,
45:03zure
45:04våra wtrach piliń wy Wenn eradicом südtars конечно!
Be the first to comment