Skip to playerSkip to main content
  • 2 months ago
Kuchenne Rewolucje 2025 - Siedliszcze - Por fawor - Bistro 12 w Siedlisczu koło Chełma - daiilymotion - M jak miłość 1872 1873 Przyjaciółiki odcinek 303 - tvn player za darmo odcinki za free całe odcinki Przyjaciółki - odcinek 303 - 11 września Czwartek - dailymotion - odcinki całe nowe odcinki nowysezon M jak miłość 1872 1873 1874 1871 Na dobre i na złe Kuchenne rewolucje tvp vod serial polskie seriale za free za darmo całe odcinki
Transcript
00:00W bistro w Siedliszczu serwują niezwykłe dania.
00:30To jest jakiś dramat, ja potrzebuję pomocy.
00:33Dzień dobry pani Magdo, może w czymś pomóc.
00:35Siedliszcze to półtora tysięczne miasteczko położone w powiecie Chełmskim na Lubelszczyźnie.
01:01Znaleźć tu można parafię, dwór i skansen, a przy drodze prowadzącej od granicy do Lublina przy zapełnionym przez ciężarówki parkingu Bistro 12.
01:13Lokal od trzech lat prowadzony przez Joannę i Luciano.
01:17Luciano jest moim partnerem, pochodzi z okolic Rzymu, poznaliśmy się gdzieś na świecie i po prostu strzeliła strzała mora.
01:25Nogi, fajna figurka, Głosie są bardzo sentymentalni.
01:31W związku z tym Luciano postanowił przeprowadzić się.
01:35Mieszkaliśmy na początku w Warszawie, ale przeprowadziliśmy się tutaj.
01:38Potem pojawił się pomysł, żeby otworzyć tutaj w tym miejscu Bistro 12 Siedliszcze.
01:46Cześć Gosia!
01:47Cześć Anetko!
01:48By lokal po otwarciu poprowadzić, pomysłodawcy potrzebowali oczywiście wsparcia.
01:52To są dwie pani, które pracują na kuchni i pani, która pracuje tutaj na tak zwanej wydawce.
01:58Na razie nic nie dorabiam, już masz wszystko.
02:01Wszystko mam, tak?
02:02Ja zajmuję się tutaj nadzorowaniem pracy zespołu, też jakby dokonuję płatności, ustalamy różnego rodzaju kwestie związane z zakupami.
02:10W ogóle nie ma, zarządza telefonicznie.
02:13Myślę, że jaką jestem szefową należałoby zapytać pracowników, tak?
02:17Staram się być osobą miłą, aczkolwiek z pewnością jestem osobą wymagającą.
02:21Już mi się dzisiaj zapytałam, a macie, co to był za autor wczoraj?
02:26Zotykamy.
02:27Lokal jakby zarabia na siebie z jakąś powiedzmy lekką górką dla nas jako właścicieli, natomiast nie są to nie wiadomo jakie pieniądze.
02:361800 to jest mało.
02:38No i, prosi, prosi, prosi, prosi.
02:40Bez uwagi na liczbę klientów, no nie ma potrzeby w tym momencie, żeby tutaj jeszcze dodatkowo doszła osoba, która, no nie wiem, będzie stała, tak?
02:47I nic nie będzie robiła.
02:48No jedna na kuchni, a gdzie zmywak?
02:51No widziałam, co się działo wczoraj.
02:54Jedna na barze, a gdzie kto na zmywak?
02:57O, bo mnie tuż ten nijuje.
02:58Staramy się szanować siebie nawzajem i pracować w takiej atmosferze szacunku, w takiej atmosferze zaufania.
03:07No i tak to wygląda i myślę, że to się sprawdza.
03:09Ja jej się boję, szafa nie.
03:12Jest bardzo poważna osoba i cały czas pracujemy uwagi, że nie tak klientom podajemy, albo że za dużo się milków daje.
03:1939 złotych będzie, nie ma pan nic zdrowniej.
03:22Zaprosiliśmy panią Magdę Gessler z uwagi na to, że jest olbrzymim autorytetem, jeśli chodzi o kuchnię.
03:28I chcemy skorzystać z doświadczenia pani Magdy Gessler.
03:31Jak ja bym zgadała, to co ja myślę, to ja znowu znowu.
03:35Ja zwolniam.
03:37Ja też.
03:39I tak oto w towarzystwie nadciągających ciemnych chmur do restauracji zbliża się też Magda Gessler.
03:49Czy uda się jej przeniknąć mroczne tajemnice spowijające Bistro 12?
03:53Stację benzynową tu widać z daleka, ale nigdy by się nie domyśliła, że można tu zjeść.
04:02Magda Gessler.
04:08Najbardziej znana polska restauratorka, kreatorka smaków i królowa polskiej gastronomii.
04:15Niekwestionowany autorytet sztuki kulinarnej.
04:18Od kilkunastu lat stoi na czele rewolucji, która ogarnęła całą Polskę.
04:23Bezkompromisowa, kontrowersyjna, wyjątkowa i skuteczna.
04:29Zwalcza byle jakość itandetę.
04:31Tworzy pyszne i piękne miejsca.
04:34Zmieniła życie setek ludzi i nadal przywraca nadzieję wszystkim, którzy jej zaufali.
04:40Bardzo dobry sok pomidorowy.
04:42Tak?
04:42Tylko krewisza jest brudą, kolera.
04:45Otwórzcie okno, tu śmierdzi.
04:47O!
04:48Co za duchota, cały dzień gorąca, wy co?
04:50Dzień dobry, witamy serdecznie pani Magda.
04:53Witam, Jasiu Bartnik, bardzo miło.
04:54Salve, piacere, Luciano.
04:58A, komu waj?
04:59Benissimo.
05:00Si, siguro?
05:00Adesso que ti vedo.
05:02No, lasso.
05:04Przepraszamy, proszę.
05:05O, gulasz węgierski, placki ziemniaczane.
05:09Ja chcę supe ogórkową, gulasz węgierski, placki ziemniaczane i schabowe.
05:14Bo ja, jeżeli wątróbki zrobiłem, nie tykam.
05:17A potem jakaś pizza.
05:18Dzisiaj nie mamy placki z głowy.
05:20Są placki ziemniaczane?
05:24To są racochy z jabłkiem.
05:26A tamte placki?
05:27Tak, to są placki.
05:27A to nie świeże?
05:28To są świeże placki.
05:29To nie świeże, ile one mają godzin?
05:31No, za trzy godziny.
05:33A mogę dostać świeżego?
05:34Tak, oczywiście.
05:35Może ja nie świeże, poproszę i świeże.
05:38Placki ziemniaczane, świeże.
05:40Bufet wygląda na mocno podgrzany i taki już wymiotny.
05:46Ogólnie rzecz biorąc, raczej lepiej się oddalić, nawet nie podchodzić i mieć w wyobraźni, że coś dostaniesz dobrego, niż przyjrzeć się temu, co jest w bufecie.
05:55Starczy ci ziemia koplowa.
05:57Placki wprost z patelni z czernieć nie powinny, a ogórkowa czy zachwyci świeżymi kolorami?
06:04Tart ogórek ze skórką, koplu brak.
06:09Ktoś jest głodny, to zje.
06:11Ktoś się nabawi alergii albo chorobu jelit, ponieważ chemii to jest od cholery.
06:15Dziewczyna ogórkowa, niesmaczna chemii od cholery, żeby można bawić się chorobów.
06:22No staramy się gotować, no tak jak umiemy.
06:27Bardzo proszę, żurek.
06:28Znaczy mi jest żur?
06:32Żurek jest, wiem, że na pewno na potwornej ilości kiełbasy.
06:38Gdzie jest żur? Mogę poprosić zakwas?
06:40Nie robię dziewczyny na zakwasie.
06:43Żur się robi na żurze.
06:45To jest karbonara, polska karbonara.
06:50Jest śmietana, której się do karbonara nie dodaje, ale w Polsce się dodaje.
06:54Natomiast oreganu jest majeranek.
06:58I lewa śmietana z mąką.
07:01Żur bez żuru.
07:02Żur bez żuru.
07:07No tak tutaj się przyjęło, że ten żurek robimy w taki sposób.
07:15Coś poleciało, nie wiem co.
07:20Żurek.
07:22To jest obraza polskiej kuchni, polskich zasad.
07:26Żurek dziewczyny robią według jakiejś własnej receptury, tak?
07:30Natomiast ja ogórkowo dzisiaj też jadłam i dla mnie była to ogórkowa pyszna.
07:33Niech pani tego nie zbiera.
07:35Stowijmy mi odmiotłę i podaj mi gorące placki, bo już tam stoją.
07:40Dobrze.
07:42Świeży placek ziemniaczany.
07:43Prosty spadernik.
07:44Gorące, rumiane, chrupiące i miejmy nadzieję przepyszne, bo można tu też dostać te drugie.
07:52Apetyczne inaczej.
07:54Bardzo proszę.
07:54Nie czarną polewkę, czarne placki ziemniaczane.
07:57Zadą lepsze.
08:02To się robił, kto umie.
08:03Ma cebulę, sól, mniej mąki.
08:07A tu jest jajo, jajo, mąk, mąka.
08:10A ziemniaków brak.
08:11Może nie umiemy gotować.
08:13Gulaszu się nie daje.
08:14Sama mąka.
08:17Jakieś dziwne mięso.
08:18Jeszcze gorzej byłoby położyć schabowego w Polsce.
08:22Ojczyźnie tego przysmaku.
08:25No zwyczajnie tego schabowego robią tak.
08:26Ja nie wiem, czy on był przed chwilą usmażony, czy on był chwilę w wymarze.
08:31A w której był smażony schabowy?
08:33O 16.
08:37Spariowałyście tutaj.
08:38Tu jest jakiś klub?
08:41Wariata?
08:4220.
08:43To po prostu jest...
08:45Dobrze, oczywiście.
08:48No ale Madzia, nie stresuj się, no niestety, no po to jest pani Magda, żeby...
08:52Ale dobra, ja się nie stresuję, ja wiem, że po to jest pani Magda, żeby właśnie pomóc jej, żeby nasz, ale tak to jest, tak jest, składa nam się schabowy, no zostanie do końca.
09:01Czyli do ostatniego klienta.
09:04Cześć, dobry wieczór.
09:06A co tu przejdzie?
09:08Zawsze to tak było fajnie, a dzisiaj tak odwalałeś?
09:11Nigdy nie było fajnie, bo nigdy nie dawali dobre jedzenie.
09:14Pizze dobre były.
09:16Tu pizze dzisiaj nie ma.
09:17Nie ma właśnie, no ja zawsze zamawiałem pizze.
09:19A tam to jest tak chemiczne?
09:21Eee, poradzi sobie pani, nie jedna sytuacja była taka i porodziła sobie pani.
09:26Dziękuję bardzo, miło panie czworo.
09:28Dziękuję, nawzajem.
09:29No jestem trochę taka zła na siebie, że nie dopracowaliśmy do tego.
09:34Magda Gessler zła nie jest, raczej załamana.
09:37W tym miejscu poczułam się jak syzyk.
09:40Jakby nigdy tu nikt wcześniej nie oglądał kuchennych rewolucji.
09:46Maciu.
09:46Eee, co bo się buje?
09:50Eee, mo, panie?
09:51Pościerka jakaś szmatka.
09:52No ja nie uważam, żeby byłaś tak źle.
09:54No my jemy tutaj też te obiady i ludzie sobie chwalą te obiady.
09:57Oj, Boś.
09:58Po prostu nie sądziłam, że ono tak będzie walić.
10:05Nie spodziewałam się czegoś takiego.
10:10Oj, nie.
10:11Mamy jeszcze szans.
10:16Piaf.
10:17Cię mówię.
10:20Będzie dobrze.
10:22Skrobia modyfikowana, substancje zagęszczające.
10:26Ma guar.
10:27Mamma mia.
10:32W Siedliszczu Magda Gessler trafiła do bistra przy krajowej dwunastce,
10:37gdzie częstymi bywalcami są kierowcy tirów.
10:43Dzień dobry pani Magdo, może w czymś pomóc?
10:46Dzień dobry.
10:46Dzień dobry panu.
10:48Zapraszam do auta.
10:49Ja się dam to w drapie?
10:51Jedną rączkę tu, druga nóżka, rączkę wyżej.
10:53Ok.
10:54I pomału, żeby pani nie spadła.
10:58Co panią sprowadza tutaj?
11:00Mnie sprowadza ciekawość, dlaczego się państwo postawili tą restaurację w tym miejscu
11:06i czy jesteście w stanie z niej korzystać?
11:08Możemy się przejechać kawałek i porozmawiamy wtedy.
11:11Bardzo prosiłbym panią, żeby pani pasy zapiła.
11:14Takie ściemy tutaj dawno nie widziałem.
11:24No ja myślę, że tu dziewczyny umią gotować, pogotują, ale myślę, że tu szefowa też daje taki, że nie wychodzić przed szereg.
11:31Ziemniaki też my mówili dziewczynom, żeby zmieniły dostawcę albo jakiś sposób przyrządzania i no ziemniaki nie smakują tak.
11:37Nie, no bo ziemniaki są gotowane rano i ci są podawane wieczorem.
11:42No i jeździmy tutaj, no i tak jak mówię, no w porach obiadowych różne dania się tu jadło.
11:46I był kiedyś sos prawym do góry, jak pani chciała, bo do góry na dół.
11:50I były pulpety w sosie koperkowym i w pieczarkowym.
11:53I to było fajne.
11:54Dobre.
11:55Mariusz, może być chłodniej.
11:57To już bardziej to chyba klimat trzeba włożyć.
11:58Ja nienawidzę ciepła.
12:00To już zmniejszone na maksa.
12:02To by było twoim marzeniem.
12:03Taki obiad idealny.
12:05Jakaś pieczeń.
12:06Ruski śląskie bardzo lubię.
12:09Koledzy, koledzy, na to byście mieli apetyt, to byście zjedli chętnie.
12:12Magda Gessler.
12:14Do żadnego kopleta, pani Magdo.
12:16Schabowego?
12:18Czy mielanego?
12:20I to, i to, niech będzie różnorodność.
12:22Do zdrowienia dla pani Magdy.
12:24Bardzo mi miło, dziękuję.
12:25To już jest taka godzina, że już czasy pracy się kończą, tachografy.
12:30Proszę pana, ja myślę, że rocznie nie przeszłam 200 tysięcy kilometrów.
12:34To więcej niż my.
12:35Jak mój kierowca obok jedzie, to ja cały czas pracuję.
12:39Cały czas na nogach.
12:41Cały czas na d*****.
12:42To tak jak my.
12:44Ważne, by taka praca przynosiła satysfakcję.
12:47Albo chociaż nie kojarzyła się z nieustannym stresem.
12:50Gosia, słucham, przyjechała już.
12:52Dobra, to ja weź mopa.
12:55Chociaż tutaj.
12:56A ten, Gary?
12:58Zaraz będę zmywać.
13:00A lodówkiśmy nie otłuszcili.
13:02Dobra.
13:03Gdy zestresowane kucharki walczą z czasem, właściciele w spokoju oczekują Magdy Gessler.
13:08Dobry wieczór.
13:10Dzień dobry.
13:10Dzień dobry.
13:11Dlaczego państwo mnie tu zaprosili?
13:14Pani Magdo, zaprosiliśmy panią, ponieważ chcemy skorzystać z pani doświadczenia.
13:18Też żeby to bistro, no nie wiem, zdobyło więcej klientów.
13:21To jest czterysta pierwsza czy druga restauracja, którą robię.
13:25I zawsze ktoś mi oferowała coś, co mnie zatrzymało.
13:29Tu jest po prostu tak, jakbyśmy się cofnęli o moje piętnaście lat.
13:33To, co panie dają, jest niejadalne.
13:37Mogę panią prościć.
13:38Ja na kuchni jakby dziewczyn nie pilnuję w taki sposób.
13:42Takim razem nie rozmawiajmy na ten temat, co pani nie pilnuje, to pani nic nie wie.
13:48W domu jak pani robi żurek?
13:50W domu robię żurek na śmietanie i na zakwasie żurkowym.
13:56I ten zakwas jest podstawą, prawda?
13:58Tak.
13:58Bo on zagęszcza żurek.
13:59Dlaczego tu nie ma zakwasu?
14:00Tak nauczyła nas poprzednia szefowa kuchni.
14:03A czy pani błodnałaby taki żurek mężowi?
14:06No nie.
14:06Po to robić z żuru żurek, kiedy można dać lewą śmietanę, bo śmietana jest...
14:12Mogę prosić tą śmietanę?
14:13A na ta śmietaną.
14:15O ile tylko śmietaną będzie to można nazwać.
14:18Szczerze mówiąc, nie byłam świadoma tego, że ten żurek jest tak robiony.
14:22Przeczytaj, co ma ta śmietana.
14:24Skrobia modyfikowana, substancje zagęszczające, tektyna, maguar, kultury bakterii.
14:33No i co, pani Joanno, panie teraz z niej 10 łyżek tej śmietany?
14:36Ja nie byłam świadoma, że to jest taka śmietana.
14:38Ale to jest pani wina.
14:39No ale sądziłam, że śmietana to jest śmietana.
14:42Figurowanie jako właścicielka niesie ze sobą konkretne konsekwencje i odpowiedzialność.
14:48Mamma mia.
14:49Mogę prosić następne, panie do mnie?
14:52Ty ustalasz cost foody?
14:54Nie, robią to dziewczyny.
14:56Znaczy ustalamy ceny, konsultując z panią Joannę.
14:59No tak mi się wydawało.
15:00Trochę mamy ten budżet taki skromny.
15:03To znaczy wiesz, że musisz iść po najtańszych produktach, tak?
15:07Tak.
15:07Tak was powiedziane przez panią Joannę?
15:09Tak.
15:10Co mamy na tańsze?
15:12Co najtańsze, Gosiu? Co na przykład?
15:14Gotujemy na kostkach rosołowych.
15:16No to nie powinno tej kostki tutaj być. Powinny być porcje rosołowe.
15:19Dlaczego jej to mówisz teraz?
15:21Bo one się starają być na piątkę z plusem, żeby te koszty były jak najniższe, żeby były w pracy.
15:26Ja się mylę.
15:27Nie, dobrze pani mówi.
15:28Możesz być bez pracy?
15:30No nie chciałabym być bez pracy, tak.
15:33Dla ciebie to jest żyć albo nie żyć?
15:35No tak.
15:36Dla ciebie to jest żyć albo nie żyć?
15:38Tak.
15:39Chcę podkreślić, że nie byłam świadoma, jakie my mamy tutaj produkty.
15:42Znaczy, przepraszam was bardzo, ale mnie rozwolała głowa.
15:45Nie w takiej sytuacji dawna nie wiedziałam.
15:49U mnie nie spiła, że mógł.
15:51Ano, lusza, lura.
15:52Adesso sono proprio, ale to za.
15:57Ale właśnie w tym rzecz, żeby się z trudnymi faktami nareszcie zmierzyć.
16:01By sami zamawiali, by tak naprawdę wiedzieli co, ile kosztuje.
16:05Ile kosztuje? Ile tego zamawiali?
16:07Bo tak, ile tego zamawiać, tak?
16:09Jeśli właściciel nic nie wie, to po prostu powinien zamknąć, żeby jej nigdy nie otwierać nic.
16:15I może właśnie tu leży pies pogrzebany.
16:18Stary pręd, na kolana kamera, kolana cigaretta.
16:20A papieros to w tym wszystkim zdecydowanie najmniejszy problem.
16:28Na zajutrz atmosfera w bistro może być ciężka, ale nie musi.
16:33Dziewczyny głowa do góry, proszę żebyście przemyślały to, co ja wam powiedziałam.
16:37Bo wiecie, wy się bałyście, nie wiadomo z jakiego powodu.
16:40A ja nie miałam wiedzy, nie poświęciłam tego czasu, ile powinnam było poświęcić.
16:43To w ogóle bezwstępnie jest moja wina, to ja wiem, ale przecież to jest w końcu mój biznes.
16:49Ja wydaję tu pieniądze, więc też nie robisz czegoś podczas krzyczeć celowo, bo musiałabym być idiotką.
16:55Biznes, który na pewno da się uratować przy dobrej woli wszystkich.
17:01Dzień dobry.
17:01Dzień dobry, pani Magdo.
17:03Kończymy tę rozmowę przedziwną, wczorajszą.
17:07Może do środka zawrzę trochę chłodną.
17:08Proszę bardzo.
17:11Zaczynamy od początku.
17:12Bardzo byśmy prosili.
17:15Dobrze, ja chciałabym wiedzieć, dlaczego jest pani tu, dlaczego już przejechaliście tu.
17:19Jaka jest wasza sytuacja, która was doprowadziła do takiej dezorientacji, bo inaczej tego nie mogę nawet.
17:26W 2010 roku, jak dobrze pamiętam, tworzyliśmy restaurację na Starej Ochocie.
17:31No i ta restauracja funkcjonuje do dzisiaj.
17:33Natomiast...
17:34Wasza?
17:34Nie, nie, sprzedaliśmy to osiem lat.
17:36Dlaczego?
17:37Dlatego, że kupiliśmy właśnie dwór tutaj w Kuliku i po prostu mieszkamy w tym dworze.
17:41Organizujemy różnego rodzaju wydarzenia dla społeczności lokalnej.
17:45Bardzo się cieszę, że zarabiacie tym?
17:47Nic nie zarabiamy na dworze, bo jest jakby to, co robimy, to jest społecze.
17:51Znaczy, Bistro 12 nie jest naszym jedynym biznesem, tak? My w ogóle jakby nie utrzymujemy się z tego.
17:56Działamy na rynku nieruchomości, ja prowadzę firmę.
17:59Natomiast, no, otworzyliśmy to...
18:00Eram serwisjo, ja mam kawa.
18:02Jako usługę, której brakuje tak naprawdę, tak? I też chcieliśmy coś dać.
18:06Znaleźliśmy ten lokal, można go było wycierżawić, więc uznaliśmy, że warto wykorzystać to nasze jakieś doświadczenie gastronomiczne.
18:13Jak się odważyłaś wejść w kuchnię polską, o której masz zielonego pojęcia, nie potrafisz jej prowadzić?
18:21Pani Magda, ja myślę, że też dużą rolę odegrał stres.
18:25Dziewczyny zamiast, nie wiem, przygotować się dobrze, to one się przygotowały odwrotnie zupełnie, tak?
18:29Dlaczego odwrotnie? No, przygotował się takich codziennie.
18:32No właśnie gorzej było, to było gorzej niż zazwyczaj.
18:35Bo może jednak trzeba ustalić prawdziwą wersję wydarzeń.
18:42My się przygotowały na mój przyjazd tak, jak na cały dzień, tak?
18:45Tak.
18:46Znaczy, no jak są małe utargi, no to ja się boję więcej zamawiać.
18:51Ale czy ja cię kiedyś, Gosiu, opierdzieliłam za to, że co?
18:55Powiedz przykład, nie bój się, proszę cię, powiedz.
18:57Ona się boi.
18:58Bo ja nie rozumiem, czego ty się teraz boisz, a to, że ty nic nie mówisz, to ja mam problem, tak?
19:02Ja wolę do szefa coś powiedzieć, bo my się po prostu boimy do pani coś powiedzieć.
19:08Czuję się źle.
19:09Mam nadzieję, że pani Magda zaproponuje nam tutaj jakieś dobre rozwiązania, a my będziemy mieć nauczkę po prostu na przyszłość, tak?
19:16To jest najwyższy czas, bo ja bym poszła do kuchni i sprawdziła, co się dzieje.
19:21Czyli czy jest tu gdzie gotować i czy można to robić w odpowiednich warunkach.
19:32No tu, gdzie nie widać, nie jest najczyściej. I tak wygląda nasza rzeczywistość.
19:40No trochę wiocha, bo niedokładnie sprzątamy.
19:46A może dlatego, że nie macie też czasu, by wszystkiego dokładnie robić, bo jesteście bedgie?
19:53I jak mam zamówienie, to muszę po prostu robić zamówienie, a nie zająć się sprzątaniem.
20:01Gosia, przez niepocz, Gosia, starała się.
20:05Ja wiem.
20:11Tylko czy chodzi tu wyłącznie o te kilka zabrudzonych kątów?
20:15Dlaczego płaczę?
20:21No bo się nie mogliśmy tutaj posprzątać właściwie tak.
20:26Tak, to się naprawdę dzieje.
20:27Jak dostajemy telefon od pani Asi, to się po prostu boimy odebrać.
20:31I taka jest prawda.
20:32I pytamy, która odbiera.
20:34No głównym takim jest problemem, że Gosia tak naprawdę zajmuje się wszystkim.
20:38Zamówieniem, ustalaniem menu, robieniem zakupów.
20:41Ty masz prawa z to wiedzieć, to jest b****, ja tego nie przyjmę, ja tego nie będę gotować.
20:45Nie mają odwagi dziewczyny, bo wiedzieć nie, bo boją się powiedzieć nie.
20:49I o tym może również nie wiedzą właściciele.
20:52Mogę was prosić?
20:53Tak, idziemy.
20:55Pani Magda ma jakąś taką energię, że...
20:58Jest bardzo dobrym psychologiem.
21:00Nie musimy nic mówić, a ona po prostu widzi w nas, tak?
21:03I ona widzi i wie, co się tak naprawdę dzieje.
21:07Ja na twoim marzeniem nie zrobię niczego.
21:09Moim marzeniem jest, żeby nie mieć tu rzeczy na głowę.
21:12To może nie będziesz tu.
21:13Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł.
21:15On się zajmie restauracją, bo to kocha, kocha jeść.
21:18Tak.
21:19Kocha kobiety, kocha ludzi.
21:21Tak.
21:22Ja się skupię na działaniu społecznym.
21:24Jestem szczęśliwa, spadł mi kamie z serca.
21:26Magda, chciałabym, żeby ona była menadżerą.
21:29Dziewczyny to wymiata, że ona będzie menadżerą.
21:31Jasne, ona się nadaje.
21:32Cieszymy się.
21:33Widzę, szef restauracji będzie moja wspaniała bajka.
21:37Przerażeni lub zniechęceni, nagle wszyscy poczuli się szczęśliwi.
21:43Żelazo warto teraz kuć, póki gorące.
21:45To miejsce będzie kwitło.
21:48Jego elementem przewodnim będzie warzywo pod tytułem pory.
21:54Światła będą ciepłe, miodowe.
21:57Nasłony będą miodowe.
21:59Będzie tu bardzo ciepło.
22:01Pierwsze danie będzie z ziemniaków, tak jakby karpaczo.
22:05Potem układamy pory, zielone szparagi.
22:08I to będzie przystawka.
22:10Poezja.
22:11Potem będzie zupa zielona.
22:13Ogórki z porami, z ziemniakami, z pietruszką, z selerem.
22:17Będzie taka jarzynowa zielona.
22:19Z dobrą, bitą, prazliwą świetaną.
22:21Na drugie danie będzie sztufada.
22:23Czyli pieczeń szpikowana słoniną.
22:27Na deser robimy zielone faworky.
22:30I się na słodko.
22:32Na restauracji, por favor!
22:34Daj mię, brako!
22:36Por favor jest genialny, dlatego kombinuję nasze menu
22:41z nazwą logal.
22:45Jest ładny, nie?
22:46Bajka.
22:46Bajka bajką, ale teraz trzeba w szczegółach poznać plan Bagdy Gessler.
22:51Masz jeszcze jeden zeszed?
22:52Tutaj jest pod spodem, szukaj.
22:55Zalewasz tą sztufadę?
22:57Jak będziesz, jak już ją podsmażysz odrobiną rosołu.
23:01Wtedy tam wkłada się grzyby, marchewka, seler.
23:05Musi się w tym dusić.
23:06Jesteśmy zachwycone.
23:08No, żebyśmy to wszystko zapamiętały.
23:11Jak to zrobić?
23:12Zapamiętać rzeczywiście może być trudno,
23:14bo dziać się będzie wiele na raz.
23:16I na wielu frontach.
23:17Luciano, Magda, pobierajcie się, zabieram bez.
23:22Ja już kurtkę.
23:24Szybko!
23:25O sztufadzie i pozostałych daniach będą myśleć Aneta z Małgosią.
23:29Management potrzebuje lekcji innego rodzaju.
23:33Z siedliszcza do Chełma na szczęście daleko nie jest.
23:36To właśnie tam zabiera swoich podopiecznych Magda Gessler.
23:39Ja z tobą dzisiaj nie pogadam.
23:41Słyszysz, jaki włos.
23:42Cześć, kochanie.
23:44To jest nowa ekipa, niedaleko Ciebie.
23:47Masz za zadanie trochę ich nauczyć, jak to się robi.
23:50Czego?
23:50Wiesz, dokonujesz to dupie.
23:53Trzymajcie się.
23:54Ja proszę o Cię jutro na kolację.
23:56Dziękuję bardzo.
23:58W lokalu Mirka rewolucja wybuchła 12 lat temu
24:02i doskonałe rezultaty przynosi do dziś.
24:04Dzień dobry, pani Magda.
24:06Dzień dobry.
24:07A właściciel?
24:09Tak.
24:11Na imię panu?
24:12Mirosław.
24:14Tak jak w moim przypadku,
24:16taki pewnie w większości knajp,
24:18które istnieją w Polsce,
24:19szef restauracji, czy właściciel restauracji,
24:22czy osoba zarządzająca restauracją
24:23powinna być w stanie zastąpić każdą osobę w restauracji.
24:29A więc na każdym stanowisku powinien się odnaleźć.
24:31Słuchajcie, pierwsze zaczniemy od początku,
24:34czyli od...
24:34Ja myślę, że macie pięć minut na to do siedmiu.
24:38Dobra, już zaczynamy.
24:42Ale ta jedna myje cały czas, a druga też wymyje.
24:46Szybciej, szybciej, szybciej.
24:47Więcej wkładajcie po prostu naczyń.
24:49Daj mi szybciej gęstokie.
24:50Gęsto, gęsto.
24:52Zbliża się piąta minuta.
24:56Teortycznie skończyliście.
24:58Zapraszam na następne zadanie.
24:59Dziękuję.
25:00Co mamy dobrego?
25:02Żymiaki.
25:03Lubię żymiaki.
25:04To jest moja załoga.
25:06Dobry wieki.
25:06Wiecie, co macie co zrobić i co jest najważniejsze.
25:08Jak najmniej stracę.
25:10Zmudna praca.
25:12Nie.
25:12Prawdy wam idzie.
25:14Szefie, jak będzie dużo klientów,
25:16to szef musi zainwestować w obieraczkę.
25:19Dobra, nie ma problemu.
25:20Pani Kryciu, nadzoruję pani.
25:22Tutaj jest za grubo.
25:23Pani troszkę cieniej.
25:24No widzisz, szef?
25:26Ja jestem oszczędna.
25:27Brawa, brawa.
25:27To jest strata.
25:30Zobacz, co za grubo.
25:31A, zobacz tutaj.
25:33No to dlatego nieprosta ziemniaka, wiesz?
25:35Nie wolno grubo.
25:37Grubo to jest strata.
25:38Przyłóżmy sobie codziennie na 100 osób
25:40razy 20% i mamy prosty rachunek.
25:45Co na pewno warto sobie uświadomić
25:47i dokładnie przeliczyć.
25:501 kilo ziemniaki, 2 złoty.
25:54Co się, Luciano, męczysz?
25:57Co liczysz?
25:57Ile gustuje ziemniaki?
26:002 złote.
26:01No.
26:02Jak zużywasz 2 tony ziemniaków,
26:03tak jak ja, miesięcznie,
26:0520% z tego to jest 400 kilo,
26:10czyli 800 złotych masz straty.
26:13Dużo.
26:14Miesięcznie.
26:14Razy 12 masz 9, 600.
26:1810 lat, 96 tysięcy.
26:21Sporo pieniędzy.
26:22Naprawdę dużo.
26:23Potrzebuję cały czas kalkulować,
26:26czy dokładnie.
26:27Przy tych produktach,
26:28których najwięcej używasz,
26:30są największe pieniądze.
26:31Tak.
26:32Bardzo dziękuję.
26:33Gracze.
26:38Na zajutrz przede wszystkim
26:40odliczać trzeba minuty,
26:41które pozostały do ponownego otwarcia
26:43zarządzanego już przez Luciano lokalu.
26:46Wszystko jest gotowe.
26:48Kiedy będzie pani Gessler?
26:52Idziemy dalej.
26:53Na razie Małgosia kontaktuje się
26:55z Magdą Gessler telefonicznie.
26:57Zobacz,
26:58smażenia, smażą tą pyczeń,
27:00nasłonienie
27:01i zacznij ją dusić z łoszką,
27:03bulioną.
27:04Ale tutaj szef mi zrobił
27:06te mięso inaczej.
27:09Do garka zalewę
27:10i szef to
27:12na wolnym ogniu robi.
27:14O Boże,
27:15to za pomoc.
27:16Dobra,
27:17wyjmij to.
27:17Dobrze.
27:18Dobrze.
27:19Dziękuję.
27:21Szefie.
27:21Szefie.
27:22Mięso źle.
27:23Że to jest źle robione.
27:24Wyłączyć mamy to.
27:26Co mnie interesuje?
27:27Pani Magda nie ma.
27:28Szef wrażam.
27:29Magda Gessler wkrótce jest.
27:32Ale czy mięso uda się uratować?
27:34No to już sala się już zmienia.
27:36Teraz pora na kuchnię.
27:38Te nasze Gosia noże
27:39są takie tępe.
27:41Czas na porę.
27:43Por porem,
27:44ale co z mięsem?
27:45Dzień dobra.
27:46Dzień dobra.
27:47Pieczeń.
27:51Mamy płaski garnek.
27:54Nie, nie.
27:55Już to tragedia.
27:57Kto z takich garka?
27:59Daj na deskę to.
28:03Na deskę.
28:05Kaszę gotujecie?
28:06Nie.
28:07Dlaczego?
28:07Miałeście gotować.
28:09Nie umiesz?
28:11No nie wiem,
28:12ale mnie umówiłybym.
28:16Straszny to jest.
28:18Dzień dobry.
28:19Dobry miast.
28:20Pan uchował mięso w marynacie.
28:23No od stół.
28:24I ono zdębiał.
28:24Gdzie są warzywa na masie?
28:30Już tam.
28:30Dobra, najpierw na tłuszcz.
28:32Wciągaj ten tłuszcz.
28:33Wszuć pół gorące.
28:34Tak.
28:35Gdzie są pory?
28:36One miały być pięknie zrobione.
28:39One są twarde.
28:40Jaki chcesz jeść?
28:42On niedogotowany i niedopieczony.
28:46Nie wiem, co mi z tym zrobić.
28:48Jestem o krok od zrezygnowania z tej kolacki.
28:52Czy rosół się zagotował?
28:54Nie jeszcze.
28:54Co to p***** za kuchnię?
28:56Właśnie.
29:00Spokojnie.
29:01Mamy jeszcze dwa godziny.
29:02I to potrzebuje to geniusz kulinarny zaraz.
29:06Zobaczmy.
29:06Może maccheroni
29:08z porą
29:11i parmigianą.
29:13Idę do Magda Gessler
29:15i zobaczmy,
29:16czy aczytuje naszą propozycję.
29:18Teraz Luciano musi tylko zarazić
29:20swoim optymizmem Magdę Gessler,
29:22co może jednak nie być wcale takie łatwe.
29:25Jeśli się wtrąciłeś,
29:26nie rozumiesz tych dań,
29:28które ja robię
29:29i zepsułeś je jeszcze bardziej.
29:31Kolacja jest pod znakiem zapytania.
29:34Maccheroni?
29:36Makaronami to nie znamy.
29:37Ja mam swój pomysł.
29:38Jeśli ja go nie zrealizuję,
29:40nie ma żadnej innej.
29:40Rozumiem.
29:44Potrzebuje specjalisty na kuchni
29:46albo idzie menu Magda
29:50albo nic.
29:51To ma rację, rozumiem.
29:52My chcę, szukają kucharza
29:54z doświadczeniem.
29:56My jesteśmy tylko zwykłe samą.
29:58Halo, słyszysz mnie?
30:00Tymczasem Joanna faktycznie
30:01szuka pomocy uznajomej kucharki.
30:04Czy ty możesz nam pomóc na kuchni?
30:06Nie czekając na efekt tych rozmów,
30:08Magda Gessler szuka pomocy u Mirka,
30:10którego odwiedziła z Luciano
30:11poprzedniego dnia.
30:13Dobra.
30:14Cześć, Mirka, Magda Gessler.
30:15Przyrzupełniałam głosu.
30:17To jest jakiś dramat,
30:18ja potrzebuję pomocy.
30:19Potrzebuję kogoś,
30:20kto umie zrobić kaszę.
30:22Może mi zrobić faworki.
30:24Tu nikt nic nie potrafi.
30:27Wszystko...
30:27Takie życie, no...
30:29Daj mi chwilę, ogarniemy.
30:32Zupę nakładajcie.
30:34Zostawcie większoł potelnie.
30:35Gdzie są talerze do dupy?
30:37Talerze do dupy!
30:43W restauracji w Siedliszczu
30:45kryzys jakich mało.
30:47Ratować trzeba przede wszystkim
30:49sztufadę, która, żeby zmięknąć,
30:51będzie się dusić w sosie własnym
30:53pod kołderką ze słoniny.
30:54To jest kompletnie dosknięty po burze.
30:57Krok drugi, zupa,
30:58która wciąż nie chce dojść do wrzenia.
31:02To się musi zagotować,
31:03bo ja nie wiem, co się dzieje.
31:04Nie ma mocniejszego ognia?
31:05Nie ma.
31:06Nie macie butli gazowej?
31:07Nie.
31:08Tu nie ma nic.
31:10Sprzętu nie ma nic.
31:11Co wy robicie?
31:13Magda Gessler musi się także
31:14zająć porami...
31:15O, Boże, nie ostrzec noże.
31:17...które zmiękną po podpieczeniu
31:18w piecu do pizzy.
31:20Czysty?
31:20Pani Magda, przepraszam.
31:23Dzień dobry.
31:23To jest Agnieszka
31:24i ona może dzisiaj pomóc
31:25i być może zostanie z nami w tym lokalu.
31:27Musimy zrobić faworki
31:28i zrobić kaszę.
31:30Kaszę, tak?
31:30Jaką kaszę?
31:31Dobra, dobra.
31:32Ja, jaką chcesz.
31:34Do Siedliszcza przybywają też
31:36poproszeni o pomoc kucharze z Chełma.
31:38Co robisz?
31:41Tak się nie robi.
31:43Smak grzybów wyrzucasz na zlewu.
31:46Kobieta, to mi do mnie proszę.
31:47Ale to na sitko.
31:48Na sitko.
31:49Na sitko do zlewu.
31:52Nie chodzi o grzyby.
31:53Smak grzybów ma wartość.
31:55Nic nie szanujecie.
31:56Nic.
31:57Nic nie szanujecie.
31:58To jest dramat.
32:00Pani Magda, Adaś, Jurek,
32:03moi jedni ze starszych pracowników
32:05podołają.
32:05Tymczasem mięsny bulion w końcu zaczął wrzeć.
32:08Natychmiast ląduje w nim masło,
32:11podsmażony seler naciowy,
32:12duszone pory,
32:14a zaraz po nich pocięte w paseczki
32:16kiszone ogórki.
32:17Taka jak spagetti.
32:18Fajnie.
32:19Zielanie, zielone.
32:27Kolejny pomysł Magdy Gessler
32:29to zielone faworki
32:30barwione sproszkowanym szpinakiem.
32:32Dobra i sprawdź, jak kolor,
32:34jak nie to to robimy jeszcze trochę.
32:35Zielonych nie robiłem.
32:37Tylko troszeczkę byśmy jeszcze dali śmietanę.
32:39Łyżka.
32:40W ten sposób nawet z faworkami
32:42może się udać zdążyć.
32:45Tak jak udało się odmienić
32:46charakter dawnego bistra 12,
32:48a od teraz
32:49eleganckiej restauracji
32:50Por Favor.
32:54Koniec z menu pisanym kredą
32:56oraz z odgrzewaniem
32:57starych kotletów.
32:59Odtąd w oczy rzucać się
33:00tu mają piękne, zielone warzywa.
33:03Chłodne, dawniej stołówkowe wnętrza
33:05ocieplają obecnie zasłony,
33:08liczne grafiki,
33:09a wreszcie eleganckie obrusy
33:11i dopasowana zastawa.
33:14Nowa, przepiękna sala
33:15jest na przyjęcie gości gotowa,
33:17ale kuchnia niestety nie.
33:20Dlatego Magda Gessler
33:21podjęła decyzję,
33:22że tym razem po częstunku
33:24na ulicach Siedliszcza
33:24nie będzie.
33:26Jak nie mogę być dobrze,
33:28to on jest może być dobrze.
33:30Kurde, żeby nie wiem co.
33:35A tymczasem goście ubramy.
33:37Czy trzeba im będzie podać
33:39co najwyżej słone paluszki?
33:41Za mało jest tam trzasowy,
33:43się co potrzebuje do nakrycia.
33:44Dasz mi szybciutko?
33:45Jak nasze wesele było,
33:46to zupełnie inaczej.
33:47Zupełnie ten lokal tak wyglądał.
33:49Kolory piękne,
33:51przedtem była zieleń.
33:52Bardzo przepraszamy.
33:54Cały czas rozmawiamy
33:56o por faworach.
33:57Nazwa jest genialna.
33:58Wpada w ucho i nie wypada.
34:00Co się stało?
34:01Kiliszko.
34:01Już za chwileczkę to naprawiamy.
34:03Gości miała przywitać
34:04sałata sporów i szparagów,
34:06ale nie wszystkie się do tego nadawały.
34:09One są stare i łykowate
34:10i się nie mogły ugotować,
34:12a z drugiej strony
34:13no już były ugotowane.
34:14Jak wygląda ta przystawka?
34:17Tak.
34:18No dobra.
34:21Oto zatem zestaw powitalny,
34:22oby, co najważniejsze,
34:24smaczny.
34:25To są szparagi, kochani,
34:26z ziemniaczkami.
34:28Majonez własnej roboty.
34:30Do tego jest bazylia.
34:35Szparagi.
34:36Przyznaję, pierwszy raz jadłam.
34:38Genialne.
34:38Nie były mdłe,
34:39były ostrzejsze.
34:40A ja lubię ostrzejsze danie.
34:41Przystawkę zjadłam niestety całą,
34:44gdyż bardzo mi smakowało.
34:46Uwielbiam szparagi.
34:48Będą dobre na gorąco,
34:49upalne dni.
34:49Zupy nakładajcie.
34:54Postawcie większą potelnię.
34:55Gdzie są talerze do zupy?
34:57Talerze do zupy!
34:59Tutaj.
35:00Wita śmietana,
35:01gdzie jest.
35:06I tak róbcie.
35:07Rozumiem.
35:08Dobra.
35:09Z prawej strony podajemy,
35:10z prawej strony.
35:11Basz zielony,
35:12bardzo proszę.
35:14Fajny smak,
35:15taki inny.
35:15Bardzo fajny.
35:16To jest twórka chyba taka,
35:18nie?
35:18Proszę na jakaś.
35:19Chorna, prawda jest.
35:21Zupka była bardzo smaczna,
35:22z dodatkiem ogórków.
35:24Tak pokrojonych,
35:25tak podanych ogórków,
35:26też jeszcze nie widziałam.
35:28Poprosimy przepis.
35:32Dwie paczki śmienku,
35:33dajcie mi to.
35:33Pora zająć się daniem głównym.
35:36Aromatyczną sałatą z buraków
35:38i chrzaną.
35:38Już.
35:39A także uratowaną pieczenią.
35:41Słuchaj, tak żeby wyszło,
35:43rozumiesz?
35:44Czy będzie wiadomo,
35:45czy dać po dwa plasty,
35:45czy po jednym?
35:46No na pewno po dwa.
35:47Po jednym kawałku,
35:49trochę sochu,
35:49trochę kasze,
35:50buraki do widzenia.
35:52A gdzie jest sałata?
35:53Rozłożone już?
35:54Nie, jeszcze sałata.
35:55A na co k***a wy czekacie,
35:57gdzie sałata jest zimna?
36:06Fantastyczne danie,
36:07naprawdę.
36:08Odkryłam,
36:09dlaczego ta wołowina
36:10jest taka krucha,
36:11miękka i soczysta,
36:12ponieważ ona jest
36:14pikowana
36:14słoniną.
36:16No ja wyjubiam
36:17w ogóle kasz.
36:21Proszę bardzo,
36:22faworki zielone dla Państwa.
36:26Chrupiące.
36:27Nie są takie bardzo słodkie.
36:30Jak ci smaknie.
36:31Jak faworki.
36:32Tylko nietypowy kolorek.
36:34Słuchajcie,
36:41wysiłek,
36:43którym
36:44zaistniała ta kolacja,
36:47nie jest normalny.
36:48Doświadczenie było to
36:49tak stresujące
36:50dla wszystkich.
36:52Być może teraz
36:52się wszyscy czujemy dobrze,
36:53bo kolacja wyszła
36:54bardzo dobrze.
36:55Natomiast
36:56wydaje mi się,
36:56że właściciele
36:57muszą się zastanowić,
36:58co chcą w życiu robić.
36:59Dziękuję bardzo.
37:01Dziękujemy,
37:01Panie Magdo.
37:02Dziękuję.
37:04Jeśli ta restauracja
37:13przetrwa,
37:14to będzie cud.
37:15Ale cuda się zdarzają.
37:24Nazwę
37:25Por Favor ma
37:26bez dwóch zdań cudowną,
37:28ale czy równie cudowną
37:29codzienność?
37:30Zamówienie.
37:32Mamy dwa razy
37:33porpieczony.
37:33Po wyjeździe Pani Magdy
37:35faktycznie Pani
37:36aż się wycofała.
37:37W zamian za to
37:38szef
37:39przyszedł do nas
37:40i szef jest tutaj
37:41z nami cały czas.
37:42Skończyły się
37:43moje zakupy,
37:44skończyły się
37:45takie
37:46na kasie właśnie
37:47tutaj ten.
37:48Nie muszę się tym zajmować.
37:49Mamy nową indukcję,
37:52noże
37:52przede wszystkim
37:53nowe.
37:54Proszę,
37:55tutaj noże,
37:56deski nowe,
37:57piec.
37:58Jest
37:59żmiana.
38:00Dobre mówię?
38:00Zmiana?
38:01Dobre.
38:01Najwyraźniej lekcja organizacji
38:03została odrobiona,
38:05ale czy inne również?
38:06Por Favor.
38:07Czekam na cud.
38:09Dzień dobry.
38:15Dzień dobry.
38:19Dzień dobry Pani Magda.
38:21Bardzo proszę
38:22nasze menu.
38:23Dziękuję.
38:25Ja bym chciała
38:26tak,
38:27barsz zielony.
38:28Dobrze.
38:29Ten pieczony por.
38:30Mhm.
38:31No i tak jak leci
38:32moje menu
38:33sztufa do wołowa
38:34i zielone faborki.
38:35I zielone faborki.
38:37Więc jest dużo makaronów,
38:38więc dlatego o nie
38:39zahacza.
38:40Chciałabym
38:42karbonare
38:43pół portii.
38:45Dziękuję bardzo.
38:48Energia tego miejsca
38:49kompletnie się zmieniła.
38:51A to
38:51jest prawdą?
38:52Zaraz się okaże
38:53na talerzu.
38:54Trochę denerwowany
38:55może tak,
38:56dlatego
38:56to jest
38:57zamien.
38:58Prawdziwy
38:59zamien.
39:00Pierwsze co idzie,
39:01słuchada?
39:01Pierwsze barszcz idzie.
39:04Mamy taką misję,
39:05żeby udowodnić
39:06Pani Magdzie,
39:07że
39:07umiemy gotować,
39:09że gotujemy
39:10z pasją.
39:12Chcemy
39:12przede wszystkim
39:13udowodnić to,
39:14że jesteśmy silne kobiety
39:15i
39:15damy radę.
39:17I po prostu
39:18damy radę.
39:21Także proszę Pani Magdo,
39:22porpieczone,
39:23nie talarka
39:24ziemniaków.
39:25Smacznego.
39:26W tej przystawce
39:27pory powinny być
39:28miękkie,
39:28ale szparagi jędrne.
39:30Łagodne smaki warzyw
39:31podkręcić ma
39:32czosnkowy majonez.
39:33I jak?
39:40Bardzo proszę,
39:41barszcz zielone.
39:42Dziękuję.
39:43Zupa była hitem kolacji.
39:45Czy kuchni udało się
39:46odtworzyć jej smak?
39:47Ja się stresuję
39:51troszeczkę,
39:51bo jestem tutaj.
39:52Oni pewnie
39:52się stresują
39:53bardziej,
39:53aczkolwiek mam nadzieję,
39:54że są zajęci
39:55przygotowaniem,
39:56gdzieś ten stres
39:56mają z tyłu.
39:57Więc mam nadzieję,
39:58że będzie dobrze.
39:59Pieprz.
40:00I ładnie?
40:01Już,
40:01dobra,
40:02i dalej.
40:02I karbonara.
40:04I teraz karbonara,
40:05tak?
40:05Tak.
40:06Pora na danie główne.
40:07Czy tym razem
40:08wołowina także
40:09będzie soczysta
40:10i rozpływająca się
40:11w ustach?
40:15Dobra,
40:16maccheroni.
40:20Bardzo proszę,
40:21makaron.
40:22Dziękuję.
40:23Makarony to
40:24autorskie propozycje
40:25Luciano,
40:26ale czy świetne,
40:27jak na Włocha przystało?
40:28Dzień dobry,
40:32pani Magda.
40:33Dzień dobry.
40:34Proszę,
40:35faworki.
40:35Zapraszam.
40:38No i co,
40:38macie dobrze
40:38prosperującą restaurację?
40:40No tak.
40:41Jadłam twoją pastę.
40:43Jest obłędna.
40:45Tak.
40:45Jest trochę poza konkursem,
40:47ale też zaskakujący
40:48był zielony barszcz.
40:50Przepysz.
40:51Obłędna,
40:52do zwariowania.
40:52Te pory,
40:54ta sałata,
40:55idealna.
40:56Następnym daniem
40:57jest pieczeń.
40:58No i tu mamy
41:00pewne problemy.
41:03Pieczeń
41:04jest zamarnowana
41:05za długo w odcie.
41:06I tutaj trzeba popracować.
41:09To będzie bene.
41:10Absolutamente si.
41:11Będziemy asaggiać
41:11jedno z moją wówną?
41:13Pij, trochę.
41:14Pij, trochę.
41:17Będę spezzadziną,
41:18o gazę.
41:19Teraz ta uratę
41:20będzie wielki sukces.
41:22Mamy taką nadzieję.
41:23Planujemy,
41:23że już zrobiliśmy
41:24elewację nową.
41:25Planujemy tutaj
41:25zrobić ogródek,
41:26żeby też było miło,
41:27można było usiąść na zęb.
41:28Naprawdę,
41:28jak się już wchodzi,
41:30energia tej restauracji
41:31jest na tak.
41:32Często zdarza się
41:33w niedzielę,
41:33szczególnie,
41:34że nie ma wolnych stolików.
41:36Jeżeli chodzi o obroty,
41:37to one zwiększyły się
41:38kilkadziesiąt razy więcej,
41:40można powiedzieć.
41:41Naprawdę.
41:42No jednak myślę,
41:43że...
41:44ja dobry godzuję,
41:45ja dobry godzuję,
41:45wiesz.
41:46Proszę.
41:47Dla brejda.
41:49No i rzeczywiście
41:50próbuję tej pieczeni.
41:52Spezzatino.
41:55Dobra,
41:55bardzo dobre.
41:56Dziękuję.
41:57Tu się mogło zdarzyć wszystko.
41:59Ja powiedziałem,
41:59że jeśli to osaleje,
42:01to będzie cud.
42:03No i cud jest.
42:04I nigdy nie bił brawa,
42:09a dzisiaj...
42:10Brawo.
42:11Dziękuję ulgę,
42:12docenienie,
42:13że w końcu
42:13potrafię gotować.
42:15Ja też jestem szczęśliwa,
42:16że udowodniłam,
42:18że potrafię coś robić,
42:20tak?
42:20Dziękuję.
42:22Wiemy,
42:22że ja nie mam z koła kulinarnia,
42:25mam tylko pasję,
42:26ale wiemy,
42:27że wystarczy pasję,
42:30serce.
42:30Jak coś kochasz
42:32i robisz to dobrze,
42:33to są efekty.
42:34Jest naprawdę bardzo dobrze.
42:36Bardzo się cieszymy
42:36i bardzo dziękuję.
42:39Bardzo dziękuję,
42:40grazie.
42:49Por favor,
42:50czyli proszę,
42:51przyjdźcie tu.
43:00KONIEC!
43:30KONIEC!
Be the first to comment
Add your comment

Recommended