- 3 months ago
Category
馃帴
Short filmTranscript
00:00Go艣cie
00:20Po powrocie z zabawy Richard zorientowa艂 si臋, 偶e dowodzenie wypraw膮 zupe艂nie wymkn臋艂o mu si臋 z r膮k.
00:26Kto艣 ukrad艂 pieni膮dze, ale nikt z za艂ogi si臋 tym nie przej膮艂. Katia spacerowa艂a z nieznajomym m臋偶czyzn膮 i w og贸le nie obchodzi艂o jej, co dzieje si臋 za jej plecami.
00:36Nikt nie odpowiada艂 na rozpaczliwe wezwania profesora.
00:39Technik wyprawy, zamiast dba膰 o zapewnienie 艂膮czno艣ci z przysz艂o艣ci膮, zamieszka艂 w domu dziadka Drchlika.
00:45Doktor Nol, omy艂kowo przewieziony do szpitala na peryferiach, swoim doskona艂ym zdrowiem doprowadzi艂 do rozpaczy oddzia艂 interny.
00:52Jedynie Eda, w艂a艣ciciel Karuzeli, zrozumia艂, 偶e w kamienicy nie ma ju偶 czego szuka膰, ale ucieczka przed dziwnymi geodetami nie bardzo mu si臋 powiod艂a.
01:05Co wi臋cej, z przera偶eniem stwierdzi艂, 偶e odkryto kradzie偶, kt贸ry si臋 dopu艣ci艂 i 偶e tej czw贸rki, kt贸ra myli okno z drzwiami, z ca艂膮 pewno艣ci膮 nie mo偶na nazwa膰 geodetami.
01:14S膮 to raczej jacy艣 gotowi na wszystko dziwni przebiera艅cy.
01:19Dzi臋ki dziadkowi Drchlikowi, osobliwi geodeci odnale藕li zaginion膮 walizk臋 likwidatora.
01:27W trakcie pomiar贸w terenu szcz臋艣liwie uda艂o im si臋 zniszczy膰 zdj臋cie, kt贸re mia艂o ukaza膰 si臋 w lokalnej gazecie.
01:35Na tym dobra passa naszych geodet贸w chwilowo si臋 sko艅czy艂a.
01:38Po uregulowaniu rachunku za kolacj臋 z poprzedniego wieczora, ekspedycja Adam 84 zosta艂a bez pieni臋dzy.
01:49Odcinek jedenasty.
01:52Nim nadejdzie jutro.
01:57Re偶yseria Indzich Polak.
02:03Karas. Koniec z awariami.
02:05呕eby nie by艂o jak ostatnio, kiedy o pierwszej w nocy w ca艂ym mie艣cie za艣wieci艂y si臋 艣wiat艂a.
02:12To ju偶 si臋 nie powt贸rzy.
02:13Wszystko mam pod kontrol膮.
02:15Bezpiecze艅stwo techniczne zapewnione.
02:16Techniczne zapewnione.
02:35Dzie艅 dobry.
02:47Dzie艅 dobry.
02:47Dzie艅 dobry.
02:52Tak.
02:55Dzi臋kuj臋.
02:56Dzi臋kuj臋.
02:57Co dobrego panie przywioz艂y?
02:59Panu?
03:01Nic.
03:01Nic. 艢cis艂a dieta.
03:03Co si臋 panu zrobi艂o?
03:33Co si臋 znowu sta艂o?
03:33Co to ma znaczy膰?
03:36Prosz臋 wybaczy膰.
03:38Wydaje mi si臋, 偶e nazywa si臋 to jogurt.
03:45Cichutko.
03:46Nic nie m贸w, misiu.
03:47Wiem, 偶e boli.
03:48Ale ci臋 za艂atwi艂a ta pani doktor.
03:51Nic si臋 nie b贸j.
03:52Masz mnie.
03:53Cieszysz si臋, prawda?
03:54Dzisiaj uda艂o mi si臋 tu jako艣 prze艣lizgn膮膰.
04:00M贸j nied藕wiadku, b臋d臋 przychodzi艂a codziennie.
04:03Mam znajomego portiera.
04:06Pu艣ci mnie o ka偶dej porze.
04:10Masz tu jab艂uszka.
04:12Do jutra, nied藕wiadku.
04:14Anna?
04:15Pa, pa.
04:17R臋gen p艂uc.
04:20Czaszki.
04:22Badanie dna oka.
04:24Analiza krwi.
04:25EKG.
04:27Nic.
04:29Prosz臋 sobie przypomnie膰, mo偶e co艣 w dzieci艅stwie.
04:32Odra.
04:33Zapalenie opon m贸zgowych.
04:35Mo偶e kto艣 w rodzinie.
04:37Napady euforii u ojca.
04:38To nie choroba.
04:40Nie?
04:44Ju偶 wiem.
04:45Tydzie艅 temu zainfekowa艂em sobie gryp臋, ale po 10 minutach j膮 zwalczy艂em.
04:51Gryp臋.
04:52Po 10 minutach.
04:53A nie dosta艂 pan nagrody Nobla?
04:57Ciekawi艂y mnie symptomy.
04:58Gor膮czka, poty.
05:00Lepiej niech si臋 pan po艂o偶y, zanim pojawi si臋 ordynator.
05:02Ja te偶 musz臋 si臋 wyspa膰.
05:04Chyba rozumie pan, 偶e po wczorajszym dniu nie mam nastroju na pa艅skie 偶arty.
05:10Teraz wszyscy si臋 ze mnie 艣miej膮.
05:12Temperatura 43 stopnie.
05:14Niebieski dym.
05:16Olgo.
05:19Przespana.
05:20I prosz臋 nie m贸wi膰 do mnie Olgo.
05:22Olgo.
05:24To przecie偶...
05:25Olgo.
05:28To m贸j kurczak.
05:34Olgo.
05:35Mhm.
06:05Prosz臋 bardzo.
06:32Nie m贸g艂 pan wybra膰 innego stawu?
06:35Panie ordynatorze.
06:41Panie primarze!
06:53Powtarzam.
06:55Parametry 1, 30, 6, 2.
06:58Punkt kontrolny wie偶a ratuszowa.
07:01Zgodnie z planem.
07:02Kamenica kwadrat 3D.
07:04Stan awaryjny.
07:06Czekamy jutro na pieni膮dze w tym samym miejscu.
07:08Teren powierzchnia wody.
07:10Wszystko przebiega zgodnie z planem.
07:18Kontakt z geniuszem i wielkim nauczycielem nawi膮zany.
07:21Kontynuujemy operacj臋 Adam 84.
07:23Star M-84.
07:24A
07:29m-80
07:33Teren
07:34DZIENNIKARZ
08:02My艣la艂am, 偶e co艣 si臋 tu pali.
08:17Prosz臋 inny termometr.
08:20Czy na oddziale jest tylko jeden termometr?
08:24Prosz臋 zapisa膰.
08:25Temperatura 43 i dwie kreski.
08:28Ale przecie偶 jak sam pan stwierdzi艂 ju偶 Esculap...
08:31Esculap by艂 w b艂臋dzie.
08:33Ten m臋偶czyzna 偶yje.
08:34I co wi臋cej, wydaje si臋, 偶e czuje si臋 lepiej.
08:40Co si臋 pani sta艂o?
08:42Pa艅ska r臋ka.
08:52Karas.
08:53Tego panu nie zapomn臋.
08:54Kiedy pomy艣l臋, 偶e jutro zn贸w musimy tu przyj艣膰 po jakie艣 idiotyczne pieni膮dze.
09:02Od strony technicznej wszystko b臋dzie w porz膮dku.
09:05Nie mamy prawa zmienia膰 historii.
09:08A pan odparowa艂 wod臋 ze stawu.
09:10W ci膮gu dw贸ch minut transmisji zniszczy膰 staw.
09:13Moje spodnie s膮 do wyrzucenia, a na nowe nie mamy pieni臋dzy.
09:17Tym razem emisja za bardzo posz艂a w d贸艂.
09:19Ostatnio 偶ar rozszed艂 si臋 na boki.
09:21Kiedy wr贸cimy do przesz艂o艣ci?
09:35Je艣li w og贸le wr贸cimy.
09:37Skasowa膰 staw.
09:52W ci膮gu dw贸ch minut transmisji.
09:54Spodnie do wyrzucenia, a na nowe nie ma pieni臋dzy.
09:59Mo偶e pan wypra膰. Pogoda b臋dzie idealna.
10:02Temperatura rano 14 stopni, po po艂udniu od 27 do 29 s艂onecznie.
10:06Protesty rolnik贸w we Francji, trz臋sienie ziemi w Japonii.
10:11Nie jeste艣my w Japonii.
10:12Prosz臋 o wiadomo艣ci lokalne.
10:26Kronika miasta Kamienica.
10:28Urodzi si臋 dwoje dzieci, ch艂opiec i dziewczynka.
10:30W pracach spo艂ecznych przy suszeniu siana we藕mie udzia艂 27 mieszka艅c贸w.
10:37Klo艂czek Josef ko艅czy jutro 90 lat.
10:40Gratulujemy.
10:43Jeden 艣lub.
10:45To te偶 niewa偶ne.
10:47Poza tym nic ciekawego.
10:48Jeden wypadek samochodowy za 2 godziny i 20 minut.
10:51Tam za rogiem.
10:52Samoch贸d osobowy z ci臋偶ar贸wk膮 z browaru.
10:57Nikt nie b臋dzie ranny.
10:58Straty materialne szacowane s膮 na 20 tysi臋cy.
11:02Trudno si臋 po艂apa膰 w tych pieni膮dzach.
11:04Warto艣膰 straty materialne.
11:05Spa膰.
11:22Kiedy tylko zamkn臋 oczy, od razu usn臋.
11:27Nie rozumiem, jak centralny komputer m贸g艂 wybra膰 w艂a艣nie was.
11:30Nadzieja zagro偶onej ludzko艣ci.
11:32Najlepsi z najlepszych.
11:34Sp贸jrzcie na siebie.
11:35Praca zespo艂owa.
11:39Jeden zaci膮ga nas w bagno, drugi le偶y gdzie艣 w szpitalu, a pani...
11:44Jak pani idzie?
11:46Zniszczy艂am buty.
11:48Kupi pani nowe, ale dopiero jutro.
11:49Pieni膮dze wyl膮duj膮 o godzinie 058.
11:52Musimy jako艣 przetrwa膰.
11:56Mamy co je艣膰.
11:58Amarony.
11:59Troch臋 je doprawimy.
12:01Maj膮 przynajmniej warto艣膰 od偶ywcz膮.
12:03A teraz odpoczynek.
12:06Zgodnie z planem, Adam ma zaj臋cia w szkole od godziny 8 do 13.
12:10Do tego czasu spok贸j.
12:13Barany.
12:14Ty...
12:15Adamie!
12:17Adamie!
12:20Dzie艅 dobry.
12:22Chod藕 ze mn膮.
12:22Mam co艣 dla ciebie.
12:23A teraz uwa偶aj.
12:33Zaraz co艣 zobaczysz.
12:37No nie, panie drchlik.
12:40Jak pan to zrobi艂?
12:41Jak jste to dokaza艂?
12:43Ja?
12:44Ja?
12:49Same karpie.
12:50Ale ich tu jest.
12:53Ca艂e mn贸stwo.
12:55Prosz臋 zobaczy膰.
12:58Niez艂a sztuka.
12:59Wa偶y pewnie z 5 kilogram贸w.
13:05Chodnik nadaje si臋 do pralni.
13:07B艂oto od g贸ry do do艂u.
13:11Geodeci.
13:13Co oni kana艂y mierz膮?
13:15Dzisiaj ich podlicz臋.
13:16To dopiero.
13:18Ju偶 tydzie艅 nie p艂acili za pokoje.
13:20Prosz臋 mi da膰 si臋 zna膰, kiedy b臋d膮 schodzili.
13:23Pieni膮dze maj膮 jak lodu.
13:24Za pralni臋 te偶 zap艂ac膮.
13:26Prosz臋 szybko na d贸艂.
13:27Emilek mia艂 wypadek.
13:33To wina ci臋偶ar贸wki z browaru.
13:35Co do minuty.
13:42O 8.20 ci臋偶ar贸wka i samoch贸d osobowy.
13:45Prosz臋 spa膰 spokojnie.
13:47My艣li pan, 偶e zamiast pieni臋dzy wzi臋liby rower albo ko偶uch?
13:52Tutaj jest napisane.
13:54Cena pokoju wynosi 96 koron z ogrzewaniem i sprz膮taniem razy 7 dni.
13:59Je艣li jeszcze razy trzy, bo jeste艣my we tr贸jk臋, ja pan i doktor.
14:09Katio 艣pi pani?
14:11Co, co, co mamy?
14:13O co chodzi?
14:15Ju偶 dwunasta?
14:17Spokojnie, jeszcze nie.
14:20艢ni艂o mi si臋, 偶e wracam do domu.
14:23Mo偶na spa膰 dalej, ale przedtem prosz臋 wsta膰 i popatrze膰, co jest napisane na drzwiach.
14:27Cudowny sen.
14:29Po drodze spotka艂am Adama.
14:32Da艂 mi zeszyt numer 3 ze wzorem na przemieszczenie kontynent贸w.
14:3956.
14:40Co 56?
14:41Cena pokoju.
14:43Wi臋c uratowali艣my ludzko艣膰.
14:46Dostawka 20.
14:47Jaka dostawka?
14:49U nas jest wykre艣lona.
14:51Nie mam poj臋cia.
14:54Napisane 20 艂膮cznie z ogrzewaniem.
14:56Mo偶e pan sprawdzi膰.
14:59Zaraz znikam.
15:01Nie wiem, jak to si臋 sta艂o, ale zdj臋cie nie wysz艂o.
15:03Musia艂em co艣 schrzani膰.
15:05My 96, pani 56 plus 20.
15:08Je艣li liczy膰 dostawk臋.
15:11Strykn膮艂bym jeszcze raz.
15:12G艂贸wnie chodzi o to, aby艣 wyt艂umaczy艂a to temu dziadkowi, z kt贸rym wykonujesz pomiary, 偶eby si臋 nie denerwowa艂.
15:18Dzie艅 dobry.
15:20Dzie艅 dobry.
15:23Wiesz, 偶e jeste艣 niezwykle pi臋kna, kiedy tak jeszcze na p贸艂 艣pisz?
15:27Co to za dzialek?
15:28Czyj to g艂os?
15:29To radio?
15:31Katarzyno, tu nadzieja, tu nadzieja.
15:33Radio o 13 na dole.
15:34Teraz naprawd臋 nie ma nastroju do rozmowy.
15:37Co艣 podobnego, s艂ysza艂 pan?
15:38Nie ma nastroju do rozmowy.
15:40W sumie to nic takiego.
15:43Prosz臋 spa膰 dalej.
15:48Doktorze, 艣pi pan?
15:50Mamy tu urwanie g艂owy.
15:52S艂yszy mnie pan?
15:54Tutaj w og贸le nie da si臋 spa膰.
15:57Odranamy j膮 pod艂ogi, 艣cian膮 艂贸偶ka.
16:02To moje.
16:04Nie mamy pieni臋dzy na zap艂acenie rachunku hotelowego.
16:06To pa艅ski problem.
16:07Ja nie mam ani korony i 偶yj臋.
16:10Mo偶ecie mnie dzisiaj odwiedzi膰.
16:12I nie musicie wchodzi膰 po rusztowaniu.
16:14Od 14 do 16 s膮 normalne odwiedziny.
16:16Sala numer 7.
16:21Tam nie.
16:23To miski do mycia.
16:24S膮 jeszcze na dworze.
16:25Wszystkie s膮 pe艂ne.
16:27Pod okapem stoi beczka na deszcz贸wk臋.
16:40Najlepszy jest karp kradziony.
16:41Ale nie w przypadku 艣wi膮t.
16:48Dziadku, wyja艣nimy to sobie chyba na komendzie.
16:50Ty, Adamie, te偶 p贸jdziesz.
16:52A niebawem wigilia.
16:54Panie in偶ynierze, prosz臋 nie ucieka膰.
17:08艢pieszemy si臋.
17:09Zap艂acimy wieczorem.
17:10Ale偶 nie chodzi o pieni膮dze.
17:11To od panny m艂odej.
17:14Prosz臋 jej pogratulowa膰.
17:15Nie byli艣cie nawet na 艣niadaniu.
17:17My艣la艂em, 偶e sobie chrapiecie i wstaniecie dopiero na obiad.
17:20Kucharz upieg艂 przepyszn膮, weseln膮 g膮sk臋 i Petr na was czeka.
17:30Jedno zdj臋cie do gazety Kamienicki Dzie艅.
17:36Karas, niech pan zostawi te ciastka.
17:40Za dziesi臋膰 minut ko艅czy si臋 lekcja geometrii.
17:45B臋dzie drugie wesele.
17:48Szko艂a czeka.
17:50Pi臋knie.
17:57I wcale nie b臋dzie wygl膮da膰 sztucznie.
18:00Geodeci wyje偶d偶aj膮 w teren.
18:02Prosz臋 przez chwil臋 tak pozosta膰.
18:04S艂yszeli艣cie co si臋 sta艂o?
18:06Zamkn臋li dziadka Berchlika i Adama Berna艂a.
18:09Wypu艣cili wod臋 z bejszowskiego stawu.
18:11Sala numer 7.
18:15Na prawo.
18:16Musi pan zniszczy膰 to zdj臋cie.
18:18Dlaczego ja?
18:19Pan sta艂 przy drzwiach samochodu.
18:20Wystarczy艂o zmieni膰 艣wiat艂a.
18:22Ale to pan wysuszy艂 staw.
18:24Rozumie pan, 偶e w ten spos贸b niszczy pan histori臋?
18:27Geniusz XX wieku w wi臋zieniu.
18:30A my?
18:30W gazecie.
18:35Pani stoi na stra偶y.
18:37O nic nie pyta膰.
18:38Ubiera膰 si臋.
18:40Ulatniamy si臋.
18:42Walizeczka.
18:43Jeszcze co艣?
18:44Solaryzator.
18:44Uratowa艂em tego biedaka.
18:45To nic, on mo偶e ju偶 nawet ta艅czy膰, ale ja musz臋 tu jeszcze wr贸ci膰.
19:01Wr贸ci pan.
19:07Jest lepiej.
19:09Mog臋 si臋 rusza膰.
19:10Id膮.
19:13R臋dko, przez okno.
19:14Samoch贸d jest pod rusztowaniem.
19:15Ju偶 wychodzicie?
19:21A jak pan in偶ynier?
19:23W porz膮dku.
19:24W porz膮dku.
19:34Jestem.
19:35Nic ci nie przynie艣li, biedaku?
19:39Masz tu zupk臋 z wesela.
19:40Jeszcze ciep艂a.
19:42A to s艂odkie bu艂eczki i kompot.
19:44Jest zdrowy, szczeg贸lnie kiedy si臋 le偶y.
19:46呕eby nied藕wiadka nie bola艂 brzuszek.
19:49Jakiego nied藕wiadka?
19:52Przecie偶 to nasz tata.
19:54Jaki wasz tata?
19:55Pan in偶ynier powiedzia艂, 偶e jest kawalerem.
19:57Nie, nie m贸wi艂.
20:00Tatusiu.
20:01I pewnie, 偶e zabierze pani膮 do nieba.
20:03W ka偶dym mie艣cie znajdzie si臋 jaka艣 g艂upia g臋艣, kt贸ra na to poleci.
20:06A ja, durna.
20:09Masz tu swego tatusia.
20:11A w domu tyle kompot贸w.
20:13Powiedz jej co艣.
20:14Nie gry藕.
20:17Rudy.
20:19Przesta艅 gry藕膰 t臋 pani膮.
20:21To nie on.
20:22To nie on.
20:23To pomy艂ka.
20:24Byli tutaj ca艂a czw贸rka.
20:28Nic ci nie jest, Edo?
20:29Edo.
20:30I ulejwa.
20:33Ty pr贸偶niaku.
20:35Mog艂a by膰 si贸dma.
20:38Zrobi艂em sobie kaw臋, tosty, jajka sadzone.
20:40Jak zwykle.
20:43Nie interesuje mnie, co pan jad艂 na 艣niadanie.
20:45Prosz臋 o fakty odno艣nie ryb.
20:47Dojd臋 do tego, je艣li pan pozwoli mi m贸wi膰.
20:49Prosz臋 usi膮艣膰.
20:51Niech pan si臋 nie kr臋ci.
20:56Kiedy zobaczy艂em, jak si臋 m臋cz膮 w tym b艂ocie,
20:58pomy艣la艂em, 偶e szkoda tak pi臋knych ryb
21:00i 偶e trzeba je uratowa膰 dla spo艂ecze艅stwa.
21:02W艂a艣nie.
21:03W wiadrach?
21:04Czym si臋 da?
21:06Ale najpierw podnie艣li艣cie stawid艂a
21:08i spu艣cili艣cie wod臋, 偶eby w og贸le by艂o co ratowa膰.
21:12Nie, ja szed艂em do szko艂y.
21:14Ale nie doszed艂e艣.
21:15O tym jeszcze porozmawiamy.
21:17Na miejscu twojego taty nie wystarczy艂 mu po偶ar.
21:19Jeszcze ty robisz mu problemy.
21:21Adamie, my wiemy wszystko.
21:22Na przyk艂ad dwa tygodnie temu
21:23rybacy przy艂apali was na dole, przytopieli.
21:26Zgadza si臋?
21:28Mog艂o tak by膰.
21:30Ale pu艣cili nas, poniewa偶 nic nie z艂apali艣my.
21:33Nie z艂apali艣cie, bo zabrali wam w臋dki,
21:35a wy z zemsty wypu艣cili艣cie wod臋 ze stawu.
21:38Nic z tych rzeczy.
21:40W艂a艣nie.
21:41Jak ju偶 wcze艣niej wspomnia艂em,
21:43zjad艂em 艣niadanie
21:44i podczas codziennego porannego spaceru...
21:47Dziadku,
21:48niech pan sobie 艂askawie uprzytomni,
21:50gdzie jest pana dom,
21:51a gdzie staw.
21:53U艣wiadamia pan to sobie?
21:54No, blisko Bejszowic,
21:55dlatego nazywa si臋 Bejszowski, jasne.
21:57Wi臋c nie upiera si臋 pan przy tym porannym spacerze?
22:02Musia艂em si臋 pomyli膰.
22:07Chocia偶 tyle.
22:09Ale 艣niada nie by艂o.
22:10Wys艂ucha艂em te偶 wiadomo艣ci.
22:13Potem, jak zwykle,
22:14wybra艂em si臋 na przeja偶d偶k臋 rowerem.
22:24Mam nadziej臋, 偶e si臋 uda,
22:27ale wa偶ne b臋dzie dzia艂anie pod艣wiadome.
22:29Jako ch艂opiec zasadzi艂em ziarenko s艂onecznika
22:32i podlewa艂em je deszcz贸wk膮
22:33dok艂adnie wed艂ug zalece艅.
22:35Ale gdzie艣 musia艂em si臋 pomyli膰.
22:38Nic nie wyros艂o.
22:39Ziarenko si臋 zmarnowa艂o.
22:42Teraz nie chodzi o ziarenko.
22:44Wszystko dobrze pan obliczy艂?
22:46Musi nam wystarczy膰 energii
22:48na przesuni臋cie czasu z powrotem
22:50do roku 2484.
22:53Rezerw臋 na powr贸t blokuje bezpiecznik,
22:55ale jego nie ruszymy.
22:56Ryzykujemy tylko,
22:57偶e teraz wyczerpiemy wszystko,
22:59co mamy do dyspozycji,
23:00a偶 do punktu krytycznego.
23:02Co to oznacza?
23:05Zredukowanie przysz艂ych transmisji,
23:07ograniczenie przesy艂ek z przysz艂o艣ci.
23:09Ta dzisiejsza, mam nadziej臋,
23:10b臋dzie ostatnia.
23:11Mimo wszystko s膮dzili艣my, 偶e...
23:16Nie musi si臋 pan z nami zgadza膰.
23:18Pan w og贸le nie jest niczemu winiem.
23:20Wy艂膮cznie my ponosimy moraln膮 odpowiedzialno艣膰
23:22za to, co si臋 sta艂o.
23:23Ale w tej wyj膮tkowej sytuacji
23:26mogliby艣my dzia艂a膰 jednomy艣lnie.
23:28Zgoda.
23:32Dzi臋ki.
23:34Oczywi艣cie zgoda.
23:35To m贸j b艂膮d.
23:36Zgoda.
23:38Skr臋camy.
23:45Pieni膮dze zostan膮 przes艂ane w nocy w艂a艣nie tutaj.
23:48O kt贸rej?
23:49O godzinie 058.
23:50Dzi臋ki nim zapewnimy sobie wszystko,
23:53co nam b臋dzie potrzebne,
23:54a dok艂adnie m贸wi膮c,
23:55najbardziej niezb臋dne rzeczy.
23:58A je艣li nie dotr膮?
24:00Podobnie jak wy偶ej wymieniony,
24:02niepe艂noletni zaprzecza,
24:04偶e podni贸s艂 stawid艂a zapory.
24:06Inaczej m贸wi膮c,
24:07wypu艣ci艂 wod臋 ze wspomnianego
24:08bejszowskiego stawu.
24:09Tato, co znowu?
24:13Dzienniczek.
24:15Jeste艣 tu ju偶 po raz trzeci.
24:19Ty jeste艣 ten niepe艂noletni?
24:22Ali przesy艂a ci gum臋 do rzucia.
24:24Je艣li to zrobi艂e艣,
24:25przyznaj si臋.
24:26B臋dziesz mia艂 z g艂owy.
24:27Niby dlaczego?
24:28Nie zrobi艂em tego.
24:29Mieli艣my zostawi膰 te karpie,
24:30偶eby si臋 udusi艂y?
24:32Nie prosi艂em ci臋 o zdanie,
24:33a ty zabieraj dzienniczek,
24:34ja zdam i st膮d.
24:34Na czym to sko艅czyli艣my?
24:35Podobnie jak wy偶ej wymieniony niepe艂noletni,
24:38kropka.
24:38Zatem woda sama,
24:39wyp艂yn臋艂a ze stawu?
24:40Z tym si臋 nie zgodz臋.
24:41Ja r贸wnie偶.
24:43Ale mam tylko jedne nerwy.
24:45Prosz臋 to podpisa膰
24:46i u艣wiadomcie sobie 艂askawie,
24:48co podpisujecie.
24:51Drchlik,
24:52A-L,
24:53Dr-W-R.
24:54Pan jest doktorem?
24:56Co to oznacza Dr-W-R?
24:58Drugie imi臋 Drachoslav
25:00w艂asnor臋cznie.
25:09Deszcz 129.
25:27Doktorze, prosz臋 si臋 zg艂osi膰.
25:29U mnie w porz膮dku.
25:31U mnie te偶.
25:33Uwaga, obcy samoch贸d.
25:35Zbli偶a si臋 do zapory.
25:36Ko艅czymy z deszczem.
25:37A teraz, dziadku, 偶arty si臋 sko艅czy艂y.
26:01Przed trzyma laty wypu艣ci艂 pan wod臋 ze stawu w Podha
26:04i w gospodarstwie pok艂贸ci艂 si臋 pan z kierownikiem gospodarstwa rybnego.
26:07Wtedy to nie by艂 nasz rejon.
26:08Ale Bejszowice nale偶膮 do nas
26:10i my tu pilnujemy porz膮dku.
26:11Nie rozumiem.
26:31Tej k艂贸dki od lat nikt nie otwiera艂.
26:33A przy tym staw?
26:35A przy tym rybnik?
26:36Dziwne, 偶e dzisiaj mierz膮 w艂a艣nie tutaj.
26:47Widzi pan?
26:50Jak b臋dzie?
26:52Jako mi艂o艣nik zwierz膮t jestem got贸w odda膰 uratowane ryby.
26:58I jak?
27:00Przywioz艂 wszystkie?
27:01W domu nic nie zosta艂o?
27:05Ani jednej 艂uski.
27:07Nawet nas nie pochwalili.
27:09Adamie jedziemy.
27:10Dobro zwyci臋偶a ju偶 tylko w bajkach.
27:14Zwracasz wolno艣膰 z艂otej rybce, a ona spe艂nia twoje 偶yczenia.
27:18Czego pan jeszcze chce?
27:20Protok贸艂 wyrzucili艣my do kosza.
27:22No tak?
27:23Protok贸艂.
27:24Lepiej naprawcie ten dziurawy staw.
27:27Dziurawy staw.
27:29Dobry dzie艅.
27:31Dzie艅 dobry.
27:32Dobry dzie艅.
27:33Dzie艅 dobry.
27:35Dobrych pi臋膰 kilogram贸w.
27:38Zapraszam na obiad.
27:43Koniec odcinka jedenastego.
27:46Nim nadejdzie jutro.
27:48Scenariusz Ota Hoffman i Indrzych Polak.
27:51Opracowanie wersji polskiej.
27:57Telewizja Kino Polska.
27:58Tekst polski Maja i Jerzy Piotrowscy.
28:00Czyta艂 Robert Michalak.
28:02Mog臋 tylko na obiad.
28:03TR LIKE P etcetera贸wk臋
28:05patrakra.
28:06Dobry.
28:10Dzie艅 dobry.
28:14Dzie艅 dobry.
28:16Dzie艅 dobry.
28:16Dzi臋ki za ogl膮danie!
28:46Dzi臋ki za ogl膮danie!
Recommended
59:00
|
Up next
45:05
1:23:08
1:33:50
44:53
44:36
45:16
44:35
43:37
45:00
44:41
45:33
44:34
45:40
44:16
Be the first to comment