- 7 weeks ago
Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30Cierpliwość jest jak gorzkie zioło, które uśmierza ból.
01:42Jednocześnie rani i leczy.
01:45Witaj, droga Aiten.
01:49Nie mogłam przyjąć ostatnio twojego zaproszenia.
01:52Wybacz, byłam zajęta.
01:53Jeśli masz czas, zapraszam dziś na herbatę do rezydencji.
01:58Nadrobimy zaległości.
01:58Oczywiście Tulej, z przyjemnością przyjdę.
02:02Świetnie. Do zobaczenia.
02:04KONIEC
02:08KONIEC
02:12KONIEC
02:16KONIEC
02:20KONIEC
02:22KONIEC
02:24KONIEC
02:26KONIEC
02:28KONIEC
02:30KONIEC
02:32KONIEC
02:34KONIEC
02:36KONIEC
02:38KONIEC
02:40KONIEC
02:42KONIEC
02:44KONIEC
02:46KONIEC
02:48KONIEC
02:50KONIEC
02:52KONIEC
02:54KONIEC
02:56KONIEC
02:58KONIEC
03:00KONIEC
03:02KONIEC
03:04KONIEC
03:06KONIEC
03:08KONIEC
03:10KONIEC
03:12KONIEC
03:14KONIEC
03:16KONIEC
03:18KONIEC
03:20KONIEC
03:22KONIEC
03:24KONIEC
03:26KONIEC
03:28KONIEC
03:30KONIEC
03:32KONIEC
03:34KONIEC
03:36KONIEC
03:38KONIEC
03:40KONIEC
03:42KONIEC
03:44KONIEC
03:46KONIEC
04:16KONIEC
04:18KONIEC
04:24KONIEC
04:26Nie patrz mu w oczy.
04:46GĞLOP
04:54KONIEC
04:58KONIEC
05:02Zajnep, nie poddawaj się.
05:32Zajnep, nie poddawaj się.
06:02Łatwo powiedzieć.
06:11Ramię.
06:12Ramię.
06:27Jemy boli.
06:28Tak, dobrze?
06:29I je.
06:29Tak.
06:30Ramię.
06:31Ramię.
06:32Ramię.
06:33Ramię.
06:35Ramię.
06:36Ramię.
06:37Ramię.
06:38Ramię.
06:39Ramię.
06:40Ramię.
06:41Ramię.
06:42Ramię.
06:43Ramię.
06:44Ramię.
06:45Ramię.
06:46Ramię.
06:47Ramię.
06:49Ramię.
06:50Ramię.
06:51Ramię.
06:52Ramię.
06:53Ramię.
06:54Ramię.
06:55Ramię.
06:56Ramię.
06:57Ramię.
06:57Ramię.
06:58Nie, tak jest dobrze.
07:15Przecież mówię.
07:18Nie podchodź, bo nie dam rady.
07:24Skończyłaś?
07:25Nie.
07:26Więc skończ.
07:27Nie mogę.
07:28Dlaczego?
07:29Tu jest...
07:31Zrobiło się duszno.
07:44Uciekasz przed wspomnieniami, Zajnep.
07:47Ale one...
07:50i tak cię znajdą.
07:52Co się ze mną dzieje?
08:00Ręce mi się trzęsą.
08:01Serce wali.
08:03Opanuj się.
08:03Jeszcze tylko zmierzysz dół, a potem wyjdziesz i znowu zadbasz o dystans.
08:28Pamiętaj, ten człowiek zniszczył twoje marzenia.
08:37Okłanął cię.
08:39Nie zapominaj.
08:40muzyka
08:50muzyka
08:52Zrób to i odejdź.
09:19Spłać dług i znikaj.
09:22Powiedz, co masz w sercu.
09:29I ty się uwolnisz i ja.
09:39W porządku?
09:41Nie.
09:44Nic nie jest w porządku.
09:47Od rana gotuję jajka, mierzę ubrania.
09:49Robię wszystko, czego chcesz.
09:52Mam dość twoich testów i gierek.
09:55Mam dość tego kontraktu.
09:57Nie zbliżaj się.
09:58To nie uciekaj.
09:59Nie podchodź.
10:00Jestem blisko jak oddech, Zajnep.
10:16Nie mogę.
10:17Nie potrafię.
10:18Jeśli chcesz, mogę podrzeć kontrakt.
10:25Jeden warunek.
10:36Pocałujesz mnie.
10:44I dług anulowany.
10:57Nigdy.
11:02Możesz pomarzyć.
11:05Odpocznij.
11:16Przed tobą długi wieczór.
11:21Przygotuj się.
11:21Ile jeszcze potrwa ta tortura?
11:30Aż przyjmiesz moją propozycję.
11:32Czyli...
11:34Całą wieczność.
11:35Aż pokonasz tę złość.
11:59Zabronił jako burmistrz i wstrzymał budowę.
12:01Człowiek zasad.
12:04Zawsze działa uczciwie.
12:05Proszę się częstować.
12:07Pani Aiten.
12:09Witam.
12:10Usłyszałam głos.
12:11Pomyślałam, że się przywitam.
12:13Dzień dobry.
12:14Jak się pani miała?
12:16Mogę powiedzieć, że dobrze.
12:18Dołączy pani do nas?
12:22Chętnie.
12:24Ja też poproszę kawę po turecku.
12:27Już podaję.
12:31Pamiętasz, skąd są najlepsze ciasteczka?
12:35Też pytanie.
12:38Cukiernia przy szkole.
12:39Oni pieką najlepsze.
12:41A to dobre.
12:43Co pani rozbawiło?
12:46Na placu Champs-Élysées jest kawiarnia L'Eau.
12:49Tam ciasteczka są wyborne.
12:53Tulaj zawsze mi je przywoziła.
12:56Jasne.
13:00Mam nadzieję, że znowu się tam pani wybierze.
13:04A dlaczego nie?
13:07Zabierz mnie ze sobą następnym razem.
13:11Byłoby cudownie.
13:12Bilew.
13:13O, aż pani tę zębę.
13:28Op dedi ya.
13:29Op dedi.
13:30Pocałunek. Powiedział pocałunek.
13:43Jeśli nie przyjmiesz mojej propozycji przed kolacją,
13:46staw się w gabinecie.
13:48Czego on jeszcze chce?
14:00Sama nie wiem.
14:05Może powinnam go pocałować.
14:09To jak zastrzyk.
14:14Trochę zaboli, ale po chwili wszystko minie.
14:19A jeśli nie?
14:24Znów się zatracę w jego oczach.
14:30To tylko pocałunek.
14:36To tylko pocałunek.
15:00Szkoda, że nie może pani zostać na kolacji.
15:18Tak miło się rozmawia.
15:20Niestety.
15:20Bardzo tęskniłam za twoim towarzystwem, Tulaj.
15:23Trudno dziś znaleźć kogoś z klasą.
15:29Masz rację.
15:30Mnie też brakuje rozmów z kimś na poziomie.
15:33W takim razie spotkajmy się wkrótce.
15:38Teraz śpieszę się na przyjęcie.
15:40Do widzenia.
15:42Pozdraw burmistrza.
15:43Oczywiście.
15:44Do widzenia.
15:45Do widzenia.
15:45Do widzenia.
15:53Bycie damą to nie kwestia biżuterii, ani ubrań.
16:05Idź po rozum do głowy, Songul.
16:08Nie dorastasz mi do pięć.
16:10I zabierz to.
16:23Może kiedyś ci się przyda.
16:25Do widzenia.
16:55Teraz zjemy razem.
16:57Tak.
16:58Nareszcie jesteśmy sami.
17:13Mamo.
17:15Synku.
17:17Pani Kimet.
17:19Mamo.
17:20Okasz powiedział, że wyjeżdża za granicę, więc wróciłam.
17:28Co miałam robić sama w Antep?
17:31Pomyślałam też, że synowa się ucieszy.
17:35Dobrze zrobiłam, prawda?
17:38Tak, mama.
17:40Nie musisz się tłumaczyć.
17:43Niepotrzebnie robiliście zakupy.
17:45Obiad gotowy.
17:46Chodźcie do stołu.
17:47No już, synku.
17:49Nie stójcie tak.
17:50Chodźcie.
17:51Czy to nadal nasz dom?
18:14Mnie się podoba.
18:20Klimatycznie.
18:25Umyję ręce.
18:26Czy ona zostanie tu już na zawsze?
18:37Tak, chudzielcu.
18:39Nazywasz mnie żmiją?
18:40Nie wejdę stąd, dopóki ty nie uciekniesz z płaczem.
18:43Jeśli chcesz, mogę nauczyć cię haftować.
18:54Dobrze.
18:55Dobrze.
19:06Dнуться.
19:07D mushrooms.
19:08Żmiję.
19:08Tę.
19:08Traga.
19:09Dasha.
19:09Dasha.
19:09Dasha.
19:09Dasha.
19:10Dasha.
19:10Dasha.
19:10Dasha.
19:11Dasha.
19:13Dasha.
19:13Dasha.
19:13Dasha.
19:13Dasha.
19:22Skoro odrzuciłaś moją propozycję, zgadzam się.
19:52W końcu się poddajesz.
20:02Przez ten dług stałam się twoim więźniem. Mam dość niewoli. Pocałuję cię.
20:13Bycie żoną Halila Firata chyba tego wymaga.
20:18Dostaniesz co chcesz i dasz mi spokój.
20:22Dziękuje za oglądanie.
20:52Dziękuje za oglądanie.
21:22Dziękuje za oglądanie.
21:24Dziękuje za oglądanie.
21:26Dziękuje za oglądanie.
21:28Dziękuje za oglądanie.
21:30Dziękuje za oglądanie.
21:32Dziękuje za oglądanie.
21:34Dziękuje za oglądanie.
21:36Dziękuje za oglądanie.
21:38Nie przyjmę pocałunku, który nie płynie z serca.
21:55Przez chwilę myślałem, że pokonasz swoją złość.
22:00Możesz iść.
22:03Twój dług został spłacony.
22:08Dość tych bzdur.
22:12Ile razy jeszcze zdepczesz moją dumę?
22:15Co to było?
22:18Teraz pójdę.
22:19I powiem wszystkim, że nigdy nie byliśmy prawdziwym małżeństwem.
22:38Koniec gry.
22:40Pójdę bitti.
22:41Pójdę bitti.
22:41Pójdę bitti.
23:10Zostaniemy małżeństwem tylko na papierze.
23:26Nigdy nie będę twoją żoną.
23:32Zapamiętaj to sobie.
23:35Nigdy nie będę twoja.
23:45Miałaś rację, Zeynep.
23:47Zostawiłaś mnie na rozstaju.
23:51Merve, do twarzy ci w tych kolczykach.
24:10Gdzie je znalazłaś?
24:12W woreczku na stole.
24:15Co się z nim stało?
24:17Nieważne.
24:17Zdejmij je.
24:18Dlaczego?
24:20Mówię zdejmij.
24:23Zawsze robimy co chcesz.
24:25Może chociaż kolczyki wybiorę sama.
24:27Zdejmuj mówię.
24:31Pani Tulaj, dajmy spokój.
24:33To młoda dziewczyna.
24:35Niech nosi co chce.
24:36Mówię po raz ostatni.
24:40Dobrze, że was widzę.
24:43Mam coś ważnego do powiedzenia.
24:46Tak.
24:48Chcemy coś ogłosić.
25:06Uznałem, że tak będzie najlepiej.
25:09Racja.
25:10Zróbmy to razem.
25:11Muzyka
25:41Zajnep jest w ciąży.
26:01Będziemy mieli dziecko.
26:11Zajnep jest w ciąży.
26:41Wspaniała wiadomość. Zostanę babcią.
27:05Zajnep, macierzyństwo będzie ci służyć.
27:11Jakim cudem.
27:23Moja kochana, wreszcie dałaś mi to, na co czekałam.
27:29Będę miała prawnuka.
27:33Tak się cieszę.
27:34Cudownie. Gratulacje.
27:53Gratulacje dla was obojga. Bardzo się cieszę.
27:56Oby dziecko urodziło się zdrowe i dobrze się chowało.
28:08Oby.
28:11Miła niespodzianka. Gratuluję.
28:13Od kiedy o tym wiecie?
28:23Dla mnie to niespodzianka. Dla nas obojga.
28:25To świeża sprawa.
28:28Usiądźmy.
28:29Uczcijmy tę wiadomość przy obiecie.
28:32Chodź.
28:32Nie chan, stół jeszcze nie gotowy?
28:37Już kończę.
28:40Usiądźcie proszę.
28:43My nie jesteśmy głodni.
28:44Muszę porozmawiać z Halidem.
28:48Oczywiście, córeczko.
28:50Zjecie później.
28:52Smacznego.
28:53Chodź.
28:54Gratuluję, pani Tulaj.
29:03Wróciłyście na dobre.
29:05Zawsze tu byłyśmy.
29:08Zapuściliśmy korzenie już dawno.
29:18Przynajmniej kolczyki przeszły niezauważone.
29:21Później o tym porozmawiamy.
29:24No już, wsiadajcie.
29:48Co ty wyprawiasz?
29:50Co ma znaczyć ta ciąża?
29:52Wiesz, w co nas wpakowałeś?
29:55Sama tego chciałaś.
29:57Ja?
29:58Tak.
29:59Stwierdziłaś, że nasze małżeństwo to gra.
30:01Może zareagowałem impulsywnie, ale okłamałeś wszystkich.
30:05I masz wymówkę.
30:07Poszłam, żeby powiedzieć prawdę.
30:12I?
30:12Gdybyś mnie nie zatrzymał, wszyscy dowiedzieliby się, że tylko udajemy.
30:18I?
30:19Zakończyłabym to wszystko.
30:21A potem?
30:21Ty poszedłbyś swoją drogą, ja swoją.
30:24A tak znów wciągnąłeś nas w bagno.
30:28Teraz nas z niego wyciągnij.
30:32Nie łudź się.
30:34Zapomnij.
30:44A jeśli nie chcesz kłamać,
30:51możemy naprawdę o tym pomyśleć.
30:54Nie, nigdy w życiu.
31:19Czemu mi to robisz?
31:21Bo nigdy z ciebie nie zrezygnuję.
31:24Dość.
31:26Nie zniosę tego dłużej.
31:27Nie rozumiesz?
31:29Ty nas do tego doprowadziłaś.
31:31Tylko ty.
31:33Więc teraz grzecznie weźmiesz mnie za rękę
31:35i przejdziesz tę drogę ze mną.
31:38Bez ucieczek.
31:43Pójdziesz
31:44i powiesz wszystkim, że nie jestem w ciąży.
31:50Nie.
31:53Dobrze.
31:54Zmuszę cię, żebyś sam wyznał prawdę.
31:59Słyszysz?
32:00Nie.
32:12W końcu się uspokoisz.
32:15To małżeństwo się nie skończy.
32:30Nie stracę cię, choćbyś tego chciała.
32:32Mamo, wygląda pysznie.
32:44Specjalnie dla ciebie, synku.
32:46Twoje ręce to skarb.
32:47Nie odmawiaj sobie.
32:49Dzięki.
32:50Zupa z Ayranu.
32:51Twoja ulubiona.
32:52No dalej.
32:52Jedz.
32:53Wygląda smakowicie.
33:01Dzień dobry.
33:06Smacznego.
33:08Dobrze, że dałeś mi zapasowe klucze.
33:10Teraz mogę spokojnie chodzić na bazar.
33:12Mieliśmy zapasowe klucze?
33:17Pierwsze słyszę.
33:20Tak.
33:21Mama uwielbia bazary.
33:23Dorobiłem jej klucz.
33:26Dobrze zrobiłeś, kochanie.
33:28Proszę korzystać, póki pani tu jest.
33:32Tak.
33:34Zjedz krokiety.
33:35Zrobiłam chudę, jak lubisz.
33:39Zaraz, daj mi dokończyć.
33:48Kobietę z Antep poznaje się po kuchni.
33:52Musi być po domowemu.
33:53Twoja mama chyba niewiele cię nauczyła.
33:59Mamo.
34:01Co?
34:06Pani mąż, Okesz, dokąd wyjechał?
34:12Zawsze marzył o wycieczce do Azerbejdżanu.
34:15Pracował jako kierowca i jakoś nigdy nie miał okazji.
34:19W końcu się udało.
34:23Na jak długo?
34:28Nie wiem.
34:30Nic nie mówił.
34:31Na razie zostanę z wami, żeby nie siedzieć samej w Antep.
34:41Zawsze jesteś tu mile widziana.
34:44Jasne.
34:45Ale przecież ma tam pani swoje życie, prawda?
34:50Spokojnie.
34:51Tu też się urządzę.
34:52Dla mnie wszędzie jest jak w Antep.
34:58Chyba już nie wyjedzie.
35:00Będzie się we wszystko wtrącać.
35:02Mam dość.
35:08Podasz mi wodę?
35:10Już.
35:11Sama też się napiję.
35:13Prawdziwe jedzenie sprawia, że chce się pić litrami.
35:27Jak dla mnie trochę za ostre.
35:30Widać, nie wiesz, że Eren lubi ostre.
35:34Póki go lepiej nie poznasz, ja będę gotowała.
35:36Nie chcę, by syn chodził głodny.
35:44Spokojnie.
35:45Jak tylko będę mogła, nakarmię go i napoje.
35:48Cudowna z nas rodzina.
36:00Dobrze się dogadujemy, prawda?
36:02Tak.
36:04Jasne, że tak.
36:06Dzięki Bogu.
36:07Ale wyszło pyszne.
36:21Miała być wojna.
36:24A jest ciąża?
36:26Co jest?
36:27Pogodzili się.
36:31I to teraz.
36:35Nic ich nie rozdzieli?
36:37Niech to szlak.
36:45Ciociu.
36:49W porządku?
36:52Tak, piłam wodę.
36:54Szklanka mi się wyślizgnęła.
36:55Zawołam Nihan.
36:57I tak schodzę na dół.
37:05Ciociu.
37:06Jestem taka podekscytowana.
37:09Będę miała siostrzenicę albo siostrzeńca.
37:14Nie mogę się doczekać.
37:17Zostaniesz cioteczną babcią.
37:20Ja też się cieszę.
37:22Dziecko jeszcze bardziej ich do siebie zbliży.
37:26Umocnij to małżeństwo.
37:32Trudno będzie z tym wygrać.
37:34Do diabła.
37:41Nazwisko Halila przetrwa.
37:43Właśnie.
37:45Będzie komu przekazać firmę.
37:47I farmę.
37:51Już widzę gromadkę dzieci.
37:56Zawołam Nihan, zanim ktoś się skaleczy.
37:59Jakby kobiet Aslan było tu mało.
38:08Teraz jeszcze dzieci.
38:10Muszę temu zapobiec.
38:12To dziecko nie może się urodzić.
38:15Gdzie jesteś, Zajnep?
38:36Proszę.
38:37Zajnep jest w pokoju.
38:52Zaniosłam tam wodę, ale nie zastałam jej.
38:57Smacznego.
38:57Mogę?
39:10Chodź, Hakan.
39:15Zrobiłem rozeznanie, o które pan prosił.
39:17Poczekaj.
39:19Zajmę sobie spokój z tytułami.
39:22Teraz jesteś moją prawą ręką.
39:24Będziesz wiedział rzeczy, o których inni nie mają pojęcia.
39:26Czuj się swobodnie.
39:29Przejdźmy na ty, kiedy jesteśmy sami.
39:32Dobrze.
39:45Jeśli zrobiłem coś nie tak, zrzucam winę na brak doświadczenia.
39:49Ale szybko się uczę.
39:50Zapewniam.
39:52Ufam ci.
39:52Sprawdziłem wszystkie firmy, które zgłosiły chęć współpracy.
40:00Te dwie mają najlepsze kontakty.
40:03Dostęp do rynków na całym świecie.
40:05Dzięki wsparciu współdzielni powstaną też nowe miejsca pracy.
40:08Chciałbym otworzyć się na świat.
40:21Jako szef współdzielni miałbym większe szanse.
40:24Kogo wybrałbyś na moim miejscu?
40:38Gdyby to ode mnie zależało, Kurala albo Karatasza.
40:41Jener Karatasz.
40:46Jener Karatasz.
40:48Był największym wrogiem świętej pamięci Omera Aslana.
40:56Nawet gdyby był najpotężniejszy, nie zostanę jego wspólnikiem.
41:01Temat zamknięty.
41:02Rozumiem.
41:03Nie chcesz urazić żony.
41:04Coś jeszcze?
41:14Umów spotkanie z Serdanem Kuralem.
41:17Zaraz się tym zajmę.
41:19Hakan?
41:20Widziałeś Zeynep?
41:22Nie.
41:34Może to będzie dziewczynka?
41:46Na dodatek podobna do mnie.
41:48Jeśli nie, nic się nie stanie.
41:51Żartuję.
41:53Dobranos, siostrzyczko.
41:55Całusy.
41:55Dzień dobry.
41:56Dzień dobry.
41:58Dzień dobry.
41:59Dzień dobry.
42:00Dzień dobry.
42:04Co ja mówiłam?
42:08O co chodzi?
42:10Zdejmij te kolczyki.
42:11Znowu do tego wracasz?
42:13Powiedziałam, zdejmij je.
42:15Co robisz?
42:16Skąd ta obsesja?
42:19Nie chcę, żebyś je nosiła.
42:20Puść, to boli.
42:22Nawet Songul je pochwaliła.
42:24Co jest z nimi nie tak?
42:26Nie nosi ich.
42:29To boli.
42:32Moje ucho.
42:34Dlaczego to robisz?
42:50Zawsze musi być jak ty chcesz.
42:53O co ci chodzi?
42:56Nie płacz.
42:57Robię to dla twojego dobra.
43:01Nigdy więcej nie chcę ich widzieć na twoich uszach.
43:04A ty dalej swoje.
43:08Zmusiłaś mnie do tego, Songul.
43:17Zmusiłaś mnie do tego, Songul.
43:27Zmusiłaś mnie do tego, Songul.
43:37Prawie, że zapłacisz za łzy nerwę.
43:40I za to, co nam zrobiłaś.
43:44I za to, co nam zrobiłaś.
43:44Opracowanie telewizja polska.
44:02Tekst Karolina Władyka.
44:03Tekst Karolina Władyka.
44:04Czytał Irenausz Machnicki.
44:32Też'.
44:34Poza neither.
44:36Jak czy nie musi być?
44:38Zmusiłaś mnie do tego, że alongside own again.
44:40Nie chciałbym sportu, excessive.
44:42Nie paztrzymy, jak терриraszymy połowie.
44:44A poza żennaście wy boałowe.
44:46Zmusiłaś mnie do tego,hone paperu.
44:50Zo te zmi.
Recommended
43:46
|
Up next
44:41
45:39
43:35
44:46
40:57
43:25
44:26
1:55:30
44:35
44:17
44:53
45:31
45:09
43:47
43:43
45:12
40:53
44:11
45:15
44:05
44:28
43:01
44:33
44:43