- 2 days ago
Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:38Cierpliwość jest jak gorzkie ziele. Boli, ale leczy.
02:00KONIEC
02:04Ręce Cię bolą. Nic mi nie jest.
02:08Czemu to robisz? Kazałem Cię czekać w aucie.
02:12Czemu za mną przyszłaś? Mogłaś zginąć. O mal Cię nie zabiłaś.
02:16Zobaczyłam latające cegły i przestraszyłam się.
02:24Stój!
02:30KONIEC
02:36Nauczę Cię cierpliwości.
02:40Należysz do mojej rodziny.
02:44I Cię z niej nie wypuszczę.
03:00KONIEC
03:04KONIEC
03:06ZEJNEB
03:08ZEJNEB
03:10ZEJNEB
03:12ZEJNEB
03:14ZEJNEB
03:16HALI?
03:18ZEJNEB
03:20ZEJNEB
03:24ZEJNEB
03:28ZEJNEB
03:30HALIL
03:36Obudziliście się już?
03:44HALIL
03:46Wstawaj, babcia puka.
03:52Co się stało?
03:54Wstawaj.
04:00Drzwi są zamknięte.
04:02Spokojnie.
04:04Posprzątajmy, żeby nie zauważyła, że spaliśmy osobno.
04:08Dobrze.
04:16Co się stało?
04:18Tu się stało?
04:22Poinformowa moją musza.
04:24Zatkiliście.
04:26Od równa.
04:28Od�enda.
04:30W mantra.
04:32Poza.
04:34Poza.
04:37Poza.
04:39Poza.
04:41Poza.
04:42Poza.
04:44Zdrowi.
04:57To ty zejdź mi z drogi.
04:59Nie mów mi, co mam robić.
05:01Jasne.
05:14To mam mis.
05:37Wszystko gotowe?
05:38To mam mis.
05:39Będzie.
05:39Chyba tak.
05:41Nie.
05:42Dobrze.
05:44Wybaczcie dzieci.
05:52Nie wypada pukać do sypialni nowożeńców, ale...
05:58Nie szkodzi.
05:59Wszystko w porządku.
06:04Przecięliście sznurek i związaliście go.
06:11Znowu jest supeł.
06:12Trzeba było go rozplątać.
06:15Nie tak to miało być.
06:20Babciu, zrozum.
06:22Nasza miłość do ciebie jest mocna jak ten supeł.
06:27Ja was też kocham.
06:31Idę ciergać kamizelkę dla wnuka.
06:33A gdy pojawia się supeł, trzeba go rozplącać, a nie ciąć.
06:50Niecierpliwa.
06:51Niez
07:04Dzień dobry.
07:04Nie, nie乾杯.
07:09Nie, nie.
07:10Nie ma.
07:11Nie.
07:11Nie, nie.
07:11Nie, nie.
07:11Nie, nie.
07:12Nie.
07:12Nie.
07:12Nie.
07:13Nie, nie.
07:13Nie.
07:14KONIEC
07:44Cześć siostro, chcę zrobić lemoniadę. Zadzwonisz do mnie, gdy będziesz wolna?
07:50Nie chcę przeszkadzać. Jesteście przecież świeżo po ślubie.
08:04Po ślubie.
08:07Ale jeszcze razem nie spaliśmy, siostrzyczką.
08:14Sprawdziłam w internecie i już wiem.
08:27Buziaczki. Pozdrów męża.
08:34Przygotuję śniadanie.
08:36Niedługo się pozbędziemy tej dziewuchy.
08:46Warto było się natrudzić.
08:47Warto było się natrudzić.
08:48Warto było się natrudzić.
08:49DZIEMIL
08:51DZIEMIL
08:55DZIEMIL
08:57DZIEMIL
09:01DZIEMIL
09:03Dzień dobry.
09:33Za co? Pij.
09:40Urwało się.
09:42Poczekaj.
09:43Naprawię.
09:44Daj spokój.
09:47Prosiłam Selmę i sama też próbowałam,
09:49ale to się szybko psuje.
09:52Po tym wszystkim zrozumiałam, że
09:55życie
09:56jest krótkie.
10:00Nie warto marnować czasu na głupstwa.
10:03Mamy na głowie
10:05ważniejsze sprawy.
10:06Na zdrowie.
10:16Bardzo dziękuję.
10:18Było pyszne.
10:19Smacznego.
10:20Do zobaczenia.
10:23Do zobaczenia.
10:25Muzyka
10:26Muzyka
10:38Zobaczcie.
11:08Oddam pieniądze, które dałeś pani Nevre'a.
11:13Nikomu nie jestem nic winna.
11:16Zarobię i oddam.
11:22Nie będziesz pracować u obcych,
11:24bo na dowodzie masz nazwisko Firat.
11:27A ty się wciąż przy tym upierasz.
11:33Podpisz to, zanim pójdziesz.
11:35Po co?
11:38Sama mówiłaś, że nie chcesz mieć u mnie długów,
11:41że wszystko spłacisz.
11:44Masz okazję.
11:46Chcesz spłacić?
11:47To podpisz.
11:55Nie spłacę długu pracując.
11:58Nie możesz mi zabronić pracy.
12:02Nigdy nie byłam ci nic winna.
12:05Nie zostanę tu długo.
12:08Nie mam Haberu.
12:16Nie nam go Bahadu.
12:17Nie nam to są.
12:20Nie mam boj Предparować.
12:21Nie económ смieści.
12:22Nie mam.
12:22Nie mam b energii.
12:22Nie mam noc.
12:23Nie nosinych.
12:24Nie mamopus.
12:26Nie mam z imięcia.
12:28Nie szarp się.
12:45Ja to zrobię.
12:58Ja to zrobię.
13:28Ja to zrobię.
13:58Ja to zrobię.
14:28Ja to zrobię.
14:30Ja to zrobię.
14:34Ja to zrobię.
14:36Ja to zrobię.
14:40Ja to zrobię.
14:42Ja to zrobię.
14:44Ja to zrobię.
14:46Ja to zrobię.
14:48Czekam za drzwiami.
14:50Ja to zrobię.
14:52Ja to zrobię.
14:54Ja to zrobię.
14:56Ja to zrobię.
14:58Ja to zrobię.
15:00Ja to zrobię.
15:02Ja to zrobię.
15:04Ja.
15:06Ja to zrobię.
15:08Ja to zrobię.
15:10Ja to zrobię.
15:12Ja to zrobię.
15:14Ja to zrobię.
15:16Ja to zrobię.
15:18Ja to zrobię.
15:20Ja to zrobię.
15:22Ja to zrobię.
15:24Ja to zrobię.
15:26Ja to zrobię.
15:27焯
15:32Ja toThree.
15:34Okay.
15:36Już rozumiem.
15:46Każesz mi posprzątać, żeby się odegrać.
15:51Przypomnę ci, że kiedyś kazałeś mi sprzątać tajnie.
15:55Nie robi to już na mnie wrażenia.
15:57Zrobię wszystko, żeby oddać ci dług.
15:59Wiem.
16:06Co to jest?
16:10Jeśli spełnisz te punkty, spłacisz dług.
16:14Czytaj.
16:29Wymagania wobec żony Halila Firata.
16:36Żona Halila Firata jest cierpliwa.
16:41Ufa mężowi.
16:45Nie postępuje wbrew jego woli.
16:48To bardzo ważne.
16:49Zapamiętaj to.
16:56Co to za bzdury?
16:59Wymagania wobec mojej żony.
17:05Tłumaczyłem ci na różne sposoby.
17:07To kolejna próba.
17:14Będziesz cierpliwa, opanujesz złość.
17:18Gdy się jej pozbędziesz, przestaniesz myśleć o zemście
17:21i przypomnisz sobie o miłości.
17:24Tylko tak mogę spełnić wolę ojca.
17:26Zobaczmy, co jest na liście jako pierwsza.
17:32Moja żona jest cierpliwa.
17:49Cierpliwość.
17:50A teraz, bądź cierpliwa
18:01i znajdź igłę w stogu siana.
18:04Zeynep Firat.
18:05Myślisz, że tak mnie przekonasz?
18:27Próbuję różnych metod.
18:29Twoje metody są mocno przeterminowane.
18:32Naprawdę?
18:33Hmm.
18:34Muzyka
19:04Muzyka
19:34Muzyka
19:41Muzyka
19:46Teraz są wystarczająco nowoczesne?
19:54To niemożliwe.
19:58Jak mam znaleźć igłę w sianie?
20:02Muzyka
20:12Powodzenia.
20:18Dzięki.
20:19Proszę bardzo.
20:20Proszę bardzo.
20:29Coraz bardziej mnie wkurzasz.
20:30Ale zobaczysz.
20:36Znajdę igłę.
20:38Przeszukam cały stuk i ją znajdę.
20:42I nie będę ci nic winna.
20:46Muzyka
20:50Muzyka
21:00To miłe z jego strony, że powierzył ci zarządzanie fabryką.
21:03Żonaty mężczyzna powinien mieć ustabilizowane życie.
21:09Halil to rozumie.
21:11Całe szczęście.
21:13Wyglądasz jak prawdziwy szef.
21:17Jesteś dumna z męża?
21:27Zawsze.
21:29Muzyka
21:39Tym sobie na ciebie zasłużyłem.
21:42Eren?
21:43Może zaprosimy mamę i resztę rodziny na kolację?
21:48Dobry pomysł ukochany.
21:51Wzięliśmy ślub w tajemnicy przed mamą.
21:57Jest obrażona.
21:59Czuję to.
22:00Może ją udobruchamy.
22:02I nasze mamy się poznają.
22:04Świetny pomysł.
22:06Ale nie przemęczaj się.
22:07Poproś moją mamę o pomoc.
22:11Czyli jej matka też przyjdzie.
22:14Tak ją potraktuję, że więcej tu nie przyjdzie.
22:19Nie przyjdziemy.
22:25Do zobaczenia.
22:26Do zobaczenia.
22:27Wieczorem.
22:29Muzyka
22:39Muzyka
22:42Niby chce mnie uczyć cierpliwości, a uczy przemocy i poczucia wyższości.
23:12Tak, siostro. Co u ciebie, kochana? Zmęczona? Wszystko dobrze. A co u ciebie? Też dobrze. Chcę was zaprosić na kolację. Dobry pomysł.
23:37Mama Erena tu jest. Poznacie się. Nikt z was jeszcze nie widział mojego domu. Czyżby ktoś się obraził? Wpadniemy dziś do ciebie. Nie martw się.
23:51Dobrze życie mam. Mama od ślubu się nie odzywa. Nie wiem jak ją zaprosić. Myślisz, że przyjdzie? Nie przejmuj się. Pogadam z mamą i jakoś ją przekonam.
24:07Szykuj się. Dziękuję. Czekam na was o siódmej. Nie spóźnijcie się. Nie spóźnimy. Do zobaczenia.
24:26Co znowu? Nie nauczysz się cierpliwości unikając obowiązków.
24:31Nie wiedziałam, że rozmowy telefoniczne są zakazane. Wybacz.
24:46Teraz już wiesz. Oddaj telefon. Słyszysz?
24:49Dopóki nie znajdziesz igły, nie będzie telefonu. Przesadzasz. Zasłużyłaś na to.
25:11Skoro tak ci zależy, znajdę igłę.
25:16Co robisz?
25:17Szukam igły.
25:21Jak mi kazałeś.
25:26Rękami, Zeynep. Z cierpliwością.
25:31Wychowałam się na roli.
25:33Wiem, co to praca i cierpliwość.
25:36Nie ty mnie będziesz tego uczył.
25:40Igła może ci się wbić w stopę.
25:42Co z tego?
25:44Niech się wbije.
25:45I tak ci nie zależy.
25:47Nie rób tego.
25:58Nie przestanę, dopóki jej nie znajdę.
26:09Wbiła się?
26:10Tak. Zadowolony?
26:11Poczekaj.
26:13Poczekaj.
26:14Wyjmę.
26:15Nie trzeba.
26:23Proszę.
26:24Jesteś niecierpliwa.
26:30Nie słuchasz mnie.
26:40Rana krwawi.
26:41Może być zakażenie.
26:43Na szczęście umiem sobie radzić z ranami.
26:46Co robisz?
27:04Wystarczy.
27:11Dość tego.
27:12Puść mnie.
27:13Puszczaj.
27:14Dokąd się wybierasz?
27:29Na spacer?
27:33Zaprosiłam dziś mamę i resztę rodziny na kolację.
27:36Idę na zakupy.
27:37Masz prawo przyjąć rodzinę jako pani domu, ale najpierw pytaj starszy.
27:43Nie nauczono cię manier?
27:49Boże, daj mi cierpliwość.
27:51To matka twojego męża i twój gość.
27:53Niedługo wyjedzie.
27:57Co się dzieje?
27:59Obraziłaś się?
27:59Ma pani rację.
28:04Następnym razem zapytam.
28:08Pójdę już.
28:11Dokąd to?
28:14Najpierw sprzątanie.
28:16Zanim przyjdą goście, trzeba zrobić porządek.
28:23Chodź.
28:24Mówię do ciebie, synowo.
28:29Do roboty.
28:50Gdyś.
28:51Daj nogę.
28:52Nie trzeba.
28:54To skaleczenie.
28:57Zaniedbana rana się pogłębia.
29:12Dobrze.
29:13Poradzę sobie z resztą.
29:16Nie ruszaj się.
29:19Przeste ranę możesz nie spłacić długo.
29:22Nie bój się.
29:26Spłacę choćbym miała umrzeć.
29:29Ciężko z tobą, putowniczką.
29:34Mówię, nie ruszaj się.
29:40Wiesz, co mnie zastanawia.
29:43Kiedy w końcu zaczniesz słuchać?
29:45Bity.
29:56Bity.
29:56Bity.
29:57Skończyłeś.
30:01Bity.
30:02Już.
30:02Daj listę.
30:17Skończyłeś.
30:18Listę?
30:19Skreślę pierwszy punkt.
30:22Zdałam egzamin z cierpliwości.
30:24Nawet nie zaprotestowałeś.
30:35Bo jesteś radna.
30:37W innym przypadku byś oblała.
30:41Nawet nie wspominam o tej igle w sianie.
30:44Muszę znosić też ciebie.
30:46To chyba najtrudniejszy test.
30:48Skończyłeś.
31:02Skreśliłaś?
31:05Wieczorem ciąg dalszy.
31:09Selma zaprosiła nas na kolację o siódmej.
31:18Tak łatwo się nie wymigasz.
31:26Do siódmej dużo czasu.
31:30Nie uciekam.
31:32Spokojnie.
31:32Zdam każdy egzamin.
31:34Ale po swojemu.
31:36I kiedy sama tak zdecyduję.
31:48Uciekasz nie przede mną.
31:54Tylko przed nami.
32:00Ciekawe, czy nadal będziesz uciekać, gdy wypełnisz wszystkie punkty z listy.
32:06Zobaczymy.
32:18Kiedy pralka skończy prać?
32:27Za 10 minut.
32:29Potem wyjmę firanki i rozwieszę.
32:34Już się ściemnia.
32:36Zaraz goście przyjdą, a ty jeszcze będziesz firanki wieszać.
32:41Gdybym ja tak robiła, teściowa by mnie od razu wyrzuciła.
32:45Te dzisiejsze panny młode.
32:48Żyjecie jak księżniczki.
33:14Jeszcze w kącie.
33:15Tam jest dużo kurzu.
33:18Gdzie?
33:21Gdzie?
33:22Tam.
33:24Patrzę na niego, ale się zadomowił.
33:27Zaraz powie, mieszkam tu za darmo, niech ci Bóg wynagrodzi.
33:34Odkurzaj, nie gab się na mnie.
33:38Coś takiego.
33:39Żoną nie zostaje się przez podpis, tylko przez prowadzenie domu.
33:57Męcz się, zaśniesz, jak tylko przyłożysz głowę do poduszki.
34:12Nieźle, ale to musi być coś z duszą.
34:29Coś wartościowego.
34:31Jak stopa?
34:32Dzięki tobie całkiem dobrze.
34:49Cieszę się.
34:53Cieszę się.
34:53Cieszę się.
34:55A co oglądasz?
34:56Szukam prezentu dla siostry.
35:00Już kupiłem.
35:02Damy od nas obojga.
35:04Co?
35:05Sama kupię swój prezent.
35:08Małżeństwa nie dają osobnych prezentów.
35:12To wyrzuć swój i damy mój.
35:15Lepiej znamy własną siostrę.
35:23Tak dobrze ją znasz, że szukasz pomocy w telefonie?
35:28Tego już za wiele.
35:31Żeby zrozumieć twoją logikę, trzeba mieć doktorat z absurdu.
35:34Nie umiesz powiedzieć, że dobrze masz rację?
35:39Zwłaszcza, że chodzi o moją siostrę.
35:45Patrz.
35:46Kwiatuszek też mi przyznaje rację.
35:49Śpiewa Zeynep ma rację.
35:51Zeynep ma rację.
35:55Nie ruszaj go.
35:58Zrobisz mu krzywdę.
36:00A jeśli śpiewa głodny jestem, skończyło mu się jedzenie.
36:04Zamiast prezentem zajmij się nim.
36:14Zbyt radł.
36:15...
36:44...
36:48Możemy wrócić do listy.
36:54Przed tobą jeszcze długa droga.
36:57Jasne.
36:59Zaraz, bo najpierw muszę porozmawiać z mamą.
37:09Ucieka.
37:10Zobaczymy, jak daleko uciekniesz w tym małym pokoju.
37:14Zobaczymy.
37:16Zobaczymy.
37:18Zobaczymy.
37:20Zobaczymy.
37:22Zobaczymy.
37:24Zobaczymy.
37:30Zobaczymy.
37:32Już się ściemnia.
37:34Gdzie byłaś?
37:38Sama musiałam wszystko załatwić.
37:40Co za bezczelność.
37:42Lepiej powiedz, co chcesz podać rodzinie.
37:50Jemy głównie warzywa i produkty z upraw.
37:52Gotujemy z ekologicznych składników.
37:56Ekologiczne warzywa kupisz i na bazarze i w markecie.
38:00My mamy swoje.
38:02Kiedyś mieliśmy własne pola.
38:04Zajmowała się nimi moja siostra, Zeynep.
38:06Zeynep to żona szefa Erena?
38:08Tak.
38:10Chcesz podać szefowi same warzywa?
38:12Co pani wyprawia?
38:14Odwiedzi nas rodzina i szef mojego syna,
38:16więc podam im nasze tradycyjne dania.
38:18Będzie wszystko.
38:20Od zupy bejran po lachma dżun.
38:22Od klopsików po juwalame.
38:24Zajmowała się.
38:26Zajmowa się.
38:28Zajmowa się.
38:30Zajmowa się.
38:32Zajmowa się.
38:34Zajmowa się.
38:36Zajmowa się.
38:38Zajmowa się.
38:40Zajmowa się.
38:42Zajmowa się.
38:43Zajmowa się.
38:45Zajmowa się.
38:47Originalna sefoba
38:49Twasica.
38:51Co tak stoisz?!
38:53No już.
39:06Namocz Bulguru.
39:08carga binge again,
39:10partiiselowe.
39:12Wygląda wspaniale
39:18Dawno nie piłam twojej kawy
39:24Niech cię Bóg wynagrodzi
39:28Smacznego, mamo
39:29Nie wierć się
39:35Mów, co się dzieje
39:37Nic się nie dzieje
39:42Zeynep, kawa
39:45Widać, że coś kombinujesz
39:47To normalne, że idzie się na kolację do nowożeńców
39:55Teściowa siostry przyjechała
39:58To niech ją przytuli jak matka
40:06Daj spokój
40:08Selma zaprosiła nas dziś na kolację
40:12I ty uważasz, że ja tam pójdę?
40:18Myślisz, że nie mam honoru?
40:20Bo wtedy milczałam i zniosłam to wszystko, żeby nie było wstydu?
40:24Obie mnie zlekceważyłyście
40:28Nigdy tam nie pójdę
40:31W porządku
40:34Ale co powie teściowa?
40:38Gdzie mama tej dziewczyny?
40:40Gdzie jej rodzina?
40:42Jej też nie zaprosili
40:43Nie chcą rodzin, więc zostawmy ich w spokoju
40:47Mamo, pomyśl
40:56Jeśli nie pójdziemy
40:58Cała okolica się dowie
41:00Powiedzą
41:01Tulaj Aslan obraziła się na córkę
41:03Będą cię obgadywać
41:05Nie chcą się
41:19Zdjęcie
41:20Zdjęcie
41:22Zdjęcie
41:23Zdjęcie
41:24Zdjęcie
41:25Zdjęcie
41:28Zdjęcie
41:29Dzięki Bogu dzień już prawie minął.
41:40Może Halil da mi na razie spokój.
41:43Nawet tyran ma jakieś obowiązki.
41:52Obowiązki poczekają, bo czas na nowy punkt.
41:59Co teraz?
42:01Co teraz?
42:02Gel benimle.
42:03Coś zemną.
42:20Ne yapacaksın?
42:21Co tym razem?
42:23Saburłem.
42:24Czerpliwości.
42:29O.
42:30Co tam dojdzie?
42:33Być to.
42:36Co zachowy?
42:46Zatmodernizm.
42:47Agnes.
42:48Ogolisz mnie.
42:52Nigdy nikogo nie goliłam. Nie umiem.
42:55Więc masz okazję się nauczyć.
42:58Coś nowego.
43:07Wiesz, że to brzytwa?
43:09A jeśli się zdenerwuję i cię skaleczę?
43:14Nauczysz się panować nad złością.
43:16A jeśli się nie uda?
43:27Wierzę w moją żonę.
43:40Okracowanie Telewizja Polska.
43:43Tekst Olga Krysiak.
43:44Czytał Irena Szmachnicki.
43:46twojej wbi.
44:06K num DX4.
44:07Dzięki za oglądanie!
Recommended
44:53
|
Up next
43:39
43:47
42:54
44:27
1:55:30
42:51
44:00
43:29
51:03
41:00
41:12
48:01
44:28
45:08
45:16
43:23
41:12
42:44
45:15
41:14
8:12
51:11
44:47