- 5 weeks ago
Category
😹
FunTranscript
00:00Zdjęcia i montaż
00:30Zdjęcia i montaż
01:00Zdjęcia i montaż
01:30Zdjęcia i montaż
01:59Rozmawialiśmy, lecz wyszedł
02:01O czymś konkretnym?
02:06Powiedziałam, że zgłoszę się na policję zamiast Nadzie
02:09Co on na to?
02:12Spytał, czego chce w zamian
02:14Co ty powiedziałaś?
02:18Że martwię się o córkę
02:21I poprosiłam, by ją poślubił
02:24Z pewnością powiedział, że to niemożliwe
02:32Przeciwnie, zgodził się
02:36Jak to?
02:42Naprawdę?
02:44Zgodził się na ślub?
02:48Powiedział dobrze i wyszedł
02:50Dzięki Bogu, nie pójdziesz do więzienia
02:54Jedną chwilę
02:58Dżawidan, nie martw się
03:01Zajmiemy się twoją córką
03:04Zrobiłam swoje
03:07Teraz kolej na was
03:09Co się dzieje?
03:23To jest moja matka
03:26Ugodziła kogoś nożem
03:29Wszystko Panu opowie
03:30Coś ty zrobił
03:41To, co trzeba
03:42Uspokój się
03:43Mamo, nie martw się
03:46Opowiedz wszystko ze szczegółami, dobrze?
03:53Proszę usiąść
04:00Zrobił to, by się nie ożenić
04:04Muszę przez ciebie cierpieć?
04:19Przestań
04:19Zabiję cię
04:20Mam was obu podziurki w nosie
04:22To nie moja wina
04:24Opanuj się
04:25Jesteś w ciąży
04:26Pożałujesz tego
04:28Puść mnie
04:29Nie twoja wina?
04:33Manipulowałaś rodzicami i Egem
04:34Co ty wyprawiasz?
04:40Wszystkie jesteście winni
04:41Wszystkie mnie okłamywałyście
04:43Ukrywałaś przede mną
04:45Że Gonul całowała się z ojcem
04:47Pożałujesz tego
04:51Toś, opamiętaj się
04:54Nie dotykaj
04:55Wszystkie
05:01KONIEC
05:31Mamo, kochana, nie stresuj się.
05:42Pan policjant czeka.
05:44Powiedz całą prawdę.
05:47Proszę.
05:48Nie płacz.
05:50Wszystko opowiedz, a potem ja się zajmę całą resztą.
05:58Właśnie. Proszę mówić.
06:01Śmiało.
06:28Miłość nie jest dla każdego.
06:31Nie jest dla każdego.
06:33Właśnie.
06:34Nie.
06:35Nie.
06:36Nie.
06:38Nie.
06:39Nie.
06:41Nie.
06:42Nie.
06:44Nie.
06:46Nie.
06:48Nie.
06:50Nie.
06:52Nie.
06:54Nie.
06:56Nie.
06:58Nie.
07:00Nie.
07:02Nie.
07:04Nie.
07:05Nie.
07:07Nie.
07:08Nie.
07:10Nie.
07:11Nie.
07:13Nie.
07:14Nie.
07:16Nie.
07:17Nie.
07:19Nie.
07:20Nie.
07:21Nie.
07:23Nie.
07:24Nie.
07:25Nie.
07:26Nie.
07:27Nie.
07:28Nie.
07:29Nie.
07:30Nie.
07:31Nie.
07:32Nie.
07:33Nie.
07:34Nie.
07:36Nie.
07:37Nie.
07:39Nie.
07:40Nie.
07:42Nie.
07:43Nie.
07:44Nie.
07:45Nie.
07:46Nie.
07:47Nie.
07:48Nie.
07:49Nie.
07:50Nie.
07:51Nie.
07:52Nie.
07:53Nie.
07:54Nie.
07:55Nie.
07:56Nie.
07:57Nie.
07:58Nie.
07:59Nie.
08:00Nie.
08:01Nie.
08:02Nie.
08:03Nie.
08:04Nie.
08:05Nie.
08:06Nie.
08:07Nie.
08:08Nie.
08:09Nie.
08:10Nie.
08:11Nie.
08:12Nie.
08:13Powiedział dobrze i wyszedł.
08:22Miał się ze mną ożenić.
08:25To wszystko kłamstwa.
08:29Dziecko?
08:31Co się dzieje?
08:34Obiecał wziąć mnie za żonę, a poświęcił matkę, by tylko się nie ożenić.
08:41Uspokój się, nie mogę.
08:43Nie potrafię.
08:45Kuzej zwyczajnie mnie nie chce.
08:48Kocha sylę, nie mnie. Rozumiesz?
08:52Wszystko przez moją siostrę.
08:54To już koniec.
09:01Weź się w garść.
09:03Nie przez sylę, tylko przez ciebie.
09:06Jak to?
09:08Musiałaś wszystko wygadać?
09:09Gdyby nie to, ja bym poszła do więzienia, a ty zostałabyś panią domu.
09:15Ale ja to zrobiłam dla ciebie, żebyś nie poszła do więzienia.
09:20Nie chcę, byś o mnie myślała, a do więzienia i tak bym nie poszła.
09:24Teraz to już nic nie rozumiem.
09:28To bez znaczenia.
09:31Jesteś do bólu uczciwa, tak jak syla.
09:36Jesteśmy inne niż ty.
09:38Nie posługujemy się kłamstwem i podstępem.
09:41Nie zmienię się nawet dla Kuzeja.
09:43W porządku?
09:58Tak.
10:05Jest dobrze.
10:08Melis, co ty wyprawiasz?
10:11Nie zrobiłaś tego, co powinnaś.
10:14O czym mówisz?
10:15Jej matka całowała mojego tatę.
10:17Ukrywałaś to przede mną i wpuściłaś tę dziewuchę do domu.
10:22To nie jej wina.
10:24Jest po naszej stronie.
10:26Odwróciła się od matki.
10:29Serio?
10:30A potem pobiegła do niej, bo coś ją zabolało.
10:34Zazdrosna z ciebie, wiedźma.
10:36Pozazdrościłaś mi rodziny.
10:37Pozazdrościłaś, że moi rodzice są małżeństwem.
10:45Gadasz bzdury.
10:47Wcale nie.
10:49Zazdrościłaś mi rodziny, bo sama nie miałaś takiej jak ja.
10:52Melis, przestań.
10:59Dość tego.
11:00Ja nie mam dość.
11:04Jesteś zazdrośnicą, najgorszą jaka może być.
11:08Mam cię po dziurki w nosie.
11:09Każę ci natychmiast się wynieś.
11:12Melis!
11:12Weź się w garść.
11:15Nie mów tak do niej.
11:20Ty tak nie mów do mojej żony.
11:30Co się dzieje?
11:31Siostrzeczko, nie płacz już.
11:51Bahar, masz pusty brzuszek.
12:02Dlatego płakałaś całą noc?
12:12Siostro, Bahar jest głodna.
12:14Mamy jakieś jedzenie?
12:17Oczywiście.
12:19Chodźmy do środka.
12:21Dostaniesz jeść.
12:23Nie lubisz kłamstw?
12:27Dlaczego więc nie dzwonisz do siostry?
12:32Bo ona zdradziła Kuzeja.
12:35Tylko dlatego?
12:39A nie boisz się, że wróci i ci go odbierze?
12:42Posłuchaj.
12:47Pokalałam sobie dla ciebie ręce.
12:50Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, byś mogła zbliżyć się do Kuzeja.
13:02Coś się dzieje?
13:04Nie.
13:07Pocieszam ją po tym, co Kuzej powiedział i zrobił.
13:12Policja ma pytania też do ciebie.
13:16Chodźmy.
13:24Tata odszedł przez tę kobietę i jej matkę.
13:29Zajnep nie ma z tym nic wspólnego.
13:32To sprawa między wujem a panią Gonil.
13:34Chwileczkę.
13:39Ty też wiedziałeś?
13:54Nie do wiary.
13:56Wszyscy wiedzieliście?
13:57Nie można wam ufać.
14:03Ty też wiedziałeś?
14:07Nic dziwnego, że ci nie mówili.
14:09Dlaczego?
14:11Bo nie panujesz nad gniewem.
14:14Jihan, nie wtrącaj się.
14:18Skoro sama się nie bronisz, ja będę to robił.
14:21Odwróciłaś się od matki, więc ciebie nie można winić.
14:27Nie mieszaj się do nieswoich spraw.
14:32Bo co?
14:32Tak było.
14:50Wszystko już powiedziałam.
14:54Dobrze.
14:55Teraz pojedziemy na wizję lokalną.
14:57W porządku.
15:04Pani Javidan też pojedzie i złoży zeznania.
15:10Opowiecie, jak Kalper zaatakował i jak się broniłyście.
15:14Jasne?
15:17Tak.
15:22Przy okazji, jeśli zechcesz stawiać jakieś warunki, to śmiało.
15:27Co?
15:29Jakie warunki?
15:31Miałaś zamiar iść za kraty zamiast mojej matki.
15:37Jakie znowu warunki?
15:40Opowiem wszystko, co widziałam.
15:45Tak myślałem.
15:47A teraz szykuj się do zeznania.
15:50Co?
15:57Mamo, jesteś pewna?
16:01Tata interesował się tą wstrętną kobietą?
16:07Tak.
16:08Obdarzył ją uczuciem.
16:11Widziałam, jak się całowali.
16:12Mama nic nie mówiła, ze względu na twój ślub.
16:25Niemożliwe, by tatę zainteresował ktoś taki jak ona.
16:29Musiała użyć czarów.
16:33Pewnie ty, czarownico, omotałaś mego tatę.
16:36O, panuj się.
16:39To nie jej wina, zrozum to.
16:44Właśnie.
16:46Zajnep o niczym nie wiedziała.
16:48Posłuchaj.
16:50Winny jest twój ojciec.
16:52To on zapomniał o rodzinie.
16:54Mamo, chodźmy.
17:20Nie komplikujmy sprawy.
17:24Kuzaj pomyślał, że to groźba i wezwał policję.
17:36Jaka groźba?
17:39Poprosiłam, by nie porzucał Bachar.
17:41Każda matka chciałaby tego.
17:45Powiedział, że jej nie poślubi.
17:47Po co było nalegać i przymuszać to dziecko?
17:52Tylko powiedziałam, co czuję.
17:54Czy moja córka nie ma honoru?
18:00Zbliżył się do niej, ale o ślubie nie ma mowy?
18:04Gdzie indziej ktoś by go za to zabił?
18:10Zagroziłaś mu, a on tego nie cierpi.
18:12Chyba zdążyłaś to zauważyć.
18:16Zamiast poślubić Bachar, wyślę matkę do więzienia.
18:18Co się gapisz?
18:32Prosiłam, byś się nie wtrącała.
18:35Wszystko przez ciebie.
18:37Kuzaj mnie nie poślubi.
18:38Zadowolona?
18:39Kuzaj mnie nie wtrącała.
19:00Proszę.
19:01Napij się.
19:06Zaraz oszalenie.
19:09Mamo, jak to możliwe?
19:11Chyba zwariuję.
19:12Jak tata mógł mi to zrobić?
19:16Dlaczego to ukrywałaś?
19:18Dlaczego mnie okłamywałaś?
19:27Elisu, spokój się.
19:28Właśnie dlatego nic ci nie mówiliśmy.
19:32Jesteś w ciąży.
19:33Nie chcieliśmy skrzywdzić dziecka.
19:37Mamo, dzwoń do tacy.
19:41Niech się wytłumaczy.
19:42Niech wszyscy usłyszą.
19:47Wysłuchaj mnie.
19:49Dzwoniłam kilka razy, ale nie odbierał.
19:52Dlaczego?
19:57Ja też próbowałem.
19:58Więc co?
20:01Po tym, co Gonul powiedziała, dałam mu szansę,
20:03lecz nawet się nie wytłumaczył.
20:08Nie odbierał telefonu?
20:10Nie.
20:11Ja myślę tak.
20:14Skoro wuj był w jakimś związku z panią Gonul,
20:17to dlaczego nie zabrał jej ze sobą?
20:21Zob важ� Reed i przejrzemive.
20:23Zobacz,
20:24wybrałeś z panu.
20:25Tak może cię wytłumaczyć.
20:27K nasal.
20:28Mamo.
20:57Mamo, powiedz panu, co widziałaś.
21:05Alper, puść ją.
21:07Odczep się ode mnie.
21:09Czego ty chcesz?
21:27To było tam.
21:43Javidan Peker.
21:45Javidan Peker.
21:47Gdzie pani wtedy była?
21:49Tutaj.
21:51Co dalej?
21:53Pani Nadzie podsłuchiwała.
21:56Alper to zauważył i podszedł z nożem.
22:01Kto go trzymał?
22:03Alper.
22:04A potem?
22:06Zaczęli się szarpać.
22:08Nie wiem jak to się stało, ale po chwili nóż tkwił w jego brzuchu.
22:12To był wypadek.
22:14Ja nic nie zrobiłam.
22:19Dlaczego nie wezwałyście karetki i policji?
22:26Bałyśmy się.
22:30Po chwili uciekłyśmy.
22:32Gdzie jest ciało?
22:44Zabrali mamę.
22:48Na wizję lokalną.
22:50Dobrze.
22:52Zadzwonię do Kuzeja.
22:54Dzięki.
22:56Zał.
23:20Zostawiła telefon?
23:22Ten numer co rano.
23:34Przerwany.
23:35Kto to był?
23:41Upadł dokładnie tam?
23:42Tak.
23:43Właśnie tam.
23:45I leżał zakrwawiony?
23:52Przyjechał zespół techników, ale nie ma zwłok ani krwi.
23:57Zauważyłem, że coś się nie zgadza.
24:01Nie ma ciała ani krwi.
24:03To na pewno tu?
24:04Nie.
24:05Jej matka omotała tatę jak ośmiornica, dlatego postanowił uciec.
24:11Oczywiście tatuś jest niewinny.
24:16Nie.
24:17Ona jest winna.
24:19Nie.
24:20Nie.
24:21Jej matka omotała tatę jak ośmiornica, dlatego postanowił uciec.
24:26Oczywiście tatuś jest niewinny.
24:31Nie.
24:32Ona jest winna.
24:34Nie jedna chce tylko pieniędzy.
24:37Nawet jeśli tak, to mężczyzna powinien ruszyć głową i się nie dać.
24:41Melis, nie chciałam, żeby tak wyszło.
24:49Nie chciałaś?
24:51Przysięgam i wstyd mi za matkę.
24:55Zeynep, ile razy chcesz przepraszać?
24:58Nie wtrącaj się.
25:00Nie chcę, by obcy mieszali się w nasze sprawy.
25:04Żaden związek nie pęka przez trzecią osobę.
25:07Co to ma znaczyć?
25:11Pewnie skończył się wcześniej, a trzecia osoba tylko to pokazuje.
25:16Znalazł się lekarz miłości.
25:19Kolego.
25:23Po co się wtrącasz w sprawy naszej rodziny?
25:27Nie wtrącam się, ale dlaczego oskarża się Zeynep?
25:30Osądzicie ją i powiesicie?
25:33Nie pozwolę.
25:37Dzihan, milcz.
25:43Tu nikt nie chce jej skrzywdzić, więc się nie stawiaj.
25:50Zeynep korumak sana mu kalda?
25:53Ege.
25:55A, bana kalda.
25:56Mówisz.
25:57Co się dzieje?
26:10O co chodzi?
26:11Nie dotykaj.
26:12Mamo.
26:14Co się stało?
26:16Boli mnie.
26:18Spokojnie, nie strasz mnie.
26:21Moje dziecko.
26:22Co tam?
26:23Co tam?
26:24Co tam?
26:28Co tam?
26:30Co tam?
26:32Powiedziały panie, że krwawił.
26:34Tak.
26:36Więc gdzie jest?
26:37Krew byłoby widać w świetle lampy.
26:39Minęły dwa dni.
26:41Może deszcz zmył ślady.
26:44Niemożliwe.
26:46Nie ma ciała ani żadnych dowodów zabójstwa.
26:50Tak.
26:52To jest bardzo dziwne.
26:54Może Alper udawał i nie umarł?
26:56Jak to?
26:58Jak to?
27:00Wcześniej robił podobne rzeczy.
27:03Okłamywał pana Kuzea i panią Nadżiję, by wyłudzić pieniądze.
27:07Może tu też tak było?
27:10Wobec tego jedźmy na posterunek zweryfikować zeznania.
27:16Prokurator nie ma tu co robić.
27:18Czyli nie będę aresztowana?
27:22Nie.
27:23Nie.
27:25Właśnie.
27:27Nie będziesz.
27:31Ale jak to się stało?
27:37Później ci powiem.
27:43Z poza wielkiej góry ryknął swym potężnym głosem.
27:50Ja tu jestem władcą.
27:51Tak się kończy ta opowieść.
27:58Bachar, a teraz śpij.
28:01Cicho, zasnęła.
28:03Cicho, zasnęła.
28:18Dowiem się, czyj to numer.
28:19Czyj to numer?
28:20Tak.
28:21Tak.
28:22Tak.
28:23Tak.
28:24Tak.
28:25Tak.
28:26Tak.
28:27Tak.
28:28Tak.
28:29Tak.
28:35Tak.
28:37Tak.
28:44Tak.
28:45Ciotka?
28:55To ty?
29:06To był głos Alpera.
29:10On żyje.
29:15Masz jakieś wieści od mamy?
29:18Nie.
29:19Kuzei też nie dzwonił.
29:23Boże, co tam się dzieje?
29:38Wstań i jedźmy do szpitala.
29:40Nie mogę.
29:41Okropnie boli.
29:43To o emocji.
29:44Ruszcie się.
29:47Dżihann, zawieś ją.
29:50Moim zdaniem ona mocno przesadza.
29:54Przestań wygadywać bzdury.
29:59Tego już za wiele.
30:01Wynoś się z tego domu.
30:08Chodź Zeynep.
30:10Ona zostaje.
30:12Lepiej ja również wyjdę.
30:14Bardzo dobrze.
30:16I powiedz matce, że gorzko tego pożałuje.
30:21Przestań, bo zaszkodzisz dziecku.
30:23Jeszcze raz przepraszam w imieniu mamy.
30:32Nie chciałam, by tak wyszło.
30:34Dżihann, chodźmy.
30:39Dziecko, uspokój się.
30:43Dokąd idziesz?
30:44Zaraz wrócę.
30:46Zaraz wrócę.
30:48Ege, daj rękę.
30:51Wezwałeś lekarza?
30:52Tak, zaraz będzie.
30:53Jak ją tu zbada?
30:56Obejrzy i posłucha, a w razie potrzeby pojedziemy do szpitala.
30:59Kochanie, spokojnie.
31:08Zeynep!
31:09Nie odchodź.
31:17Zostań z nami.
31:20Dziękuję, ale nie chcę, by moja obecność jej zaszkodziła.
31:26Byłaś przy mnie, gdy najbardziej tego potrzebowałam.
31:29Może spróbuję ją udobruchać.
31:34Nie chcę być ciężarem.
31:38Nie jesteś.
31:40Nie idź do mamy.
31:43Zostań.
31:44Dżihann.
31:46Jedźcie nad morze.
31:48Niech odetchnie świeżym powietrzem.
31:51Potem wróć.
31:52Ja przepraszam
32:01za komentarze.
32:07Widok morza dobrze nam zrobi.
32:22Proszę.
32:29Mamo, byliście tam?
32:33Co na to policja?
32:36Siostro, uspokój się.
32:38Nie rób afery.
32:41Pojechaliśmy i mama wszystko powiedziała.
32:44Policja nie znalazła dowodów, ale śledztwo trwa.
32:49Czyli?
32:50Na razie nie będzie aresztowania.
32:55Jednak sprawa nie jest zamknięta.
32:58Dopóki nie znajdą Alpera żywego lub martwego, będą dalej pracować.
33:07Jeśli znajdą zwłoki, to może aresztują mamę.
33:13A jeśli nie?
33:15Proces bez aresztowania.
33:17Jeśli nie żyje, to gdzie są zwłoki?
33:22Nie ma żywego ani martwego i to jest najdziwniejsze.
33:27To był trudny dzień.
33:30Chodź odpocząć.
33:33Zaprowadzę cię.
33:36Musisz się uspokoić.
33:37Masz rację.
33:38Mama mówiła, byś mnie poślubił w zamian za przyznanie się do winy.
33:51Tak.
33:53Przysięgam, że nie prosiłam jej o to.
33:59Wiem, że nie prosiłabyś o coś takiego.
34:02Przy okazji, bardzo ci dziękuję.
34:09Gdybyś nie zadzwoniła, twoja mama przyznałaby się do winy, a ja nie dowiedziałbym się, co zrobiła moja matka.
34:15Dziękuję.
34:16Może nie będzie wspólnej historii, może nie zostaniesz moją żoną, lecz możemy być przyjaciółmi.
34:41Co tam słychać?
35:03W porządku.
35:04Dzięki Bogu.
35:07Nie ma powodu do obaw.
35:08Często tak bywa, że nadmierny stres wywołuje skurcze podobne do porodowych.
35:14Co powinnam robić?
35:17Uważać na siebie i omijać sytuacje stresogenne.
35:22Przede wszystkim myśl o dziecku.
35:25Gdybyś mi powiedziała, nie zareagowałabym w ten sposób.
35:30Mam wiadomość.
35:34Prosiłam o potrójny test i jest wynik.
35:36Coś się dzieje?
35:39Spokojnie, to nic złego.
35:41Te próby robimy zapobiegawczo.
35:45Mogę o coś spytać?
35:48Proszę.
35:49Czy w rodzinie jest ktoś z zespołem Dauna?
35:51Mamo, wypij to.
36:13Tak się cieszę, że chyba dam na ofiarę.
36:15Poczekaj.
36:18Nie ma ciała, sprawa niezakończona.
36:23Właśnie, nie ma zwłok ani noża.
36:25Jak cię oskarżą?
36:29Już nic z tego nie rozumiem.
36:32Może Alper żyje.
36:34Uciekł i gdzieś się ukrył.
36:36Tak czy inaczej, nie prędko się dobiemy.
36:41Możesz iść.
36:42Ja zostanę.
36:46Wezmę prysznic, lecz w razie czego wołajcie.
36:48Co się dzieje?
36:58Gdzie są zwłoki?
37:05Zakopałam.
37:06Co?
37:08Gdzie go zakopałaś?
37:12W lesie.
37:13Poszłam w nocy i przeciągnęłam.
37:22A potem?
37:24Wykopałam dół, wrzuciłam i zdezynfekowałam ręce.
37:32Co ty mówisz?
37:34Nie do wiary.
37:37Nawet policja nie znalazła.
37:40Bądź mi wdzięczna.
37:41Czyli Alper nie żyje?
37:48Przecież widziałaś na własne oczy.
37:50No tak.
37:54Gdybym się tym nie zajęła, poszłabyś do więzienia.
37:57Dlatego lepiej trzymać buzię na kłódkę.
38:03Nic nikomu nie mów.
38:05Dobrze.
38:06Rozumiesz?
38:07To już zawsze będzie nasza tajemnica.
38:13Jasne?
38:19Ale nie martw się.
38:22Nie znajdą Alpera i wszyscy o tym zapomną.
38:24Rozumiesz?
38:26Co tu robisz?
38:44Miałam spytać Najiję, jak się czuję.
38:48Odpoczywa. Nie przeszkadzaj.
38:50I to będzie wasza tajemnica?
39:11Odbierz w końcu.
39:12Telefon Javidan.
39:18Javidan, ktoś dzwoni.
39:24To mamy telefon?
39:26Właśnie.
39:27Kto dzwoni?
39:29Nie wiem.
39:30Odebrać?
39:31Może to policja.
39:32Ja odbiorę.
39:39Zapłacisz za to.
39:41Mieszkam na ulicy, głoduję.
39:44Jestem w ogrodzie.
39:45Przynieś forsę.
39:48Kto to?
39:56Jakieś dziecko.
39:57Pewnie zwykła pomyłka.
40:00Dobrze, że nie policja.
40:01Zajrzę do mamy.
40:10W naszej rodzinie nie ma nikogo z zespołem Dauna.
40:15U Bilenta chyba też nie, ale oczywiście spytam Najiję.
40:20Jestem pewna, że po naszej stronie tak samo.
40:26Córka może mieć zespół Dauna?
40:29Oczywiście na razie pewności nie ma.
40:31Lecz trzeba kontrolować sytuację.
40:36Co zrobimy?
40:38Testy DNA.
40:39W przyszłym tygodniu pobierzemy krew i wyślemy do zbadania.
40:43Dobrze, ale nie panikuj.
40:51Skoro nie było przypadku, to jest małe ryzyko.
40:54Bardzo dziękujemy.
40:58Pójdę już.
41:01Odprowadzę panią.
41:03Dziękujemy.
41:03Nie martw się.
41:14W rodzinie tego nie było.
41:18Mamo, może jednak spytać ciocię?
41:22Dobrze, tak zrobimy.
41:28Szkoda, że taty nie ma.
41:33Cokolwiek się dzieje, wciąż jest Twym ojcem i kocha Cię nad życie.
41:38Opracowanie Telewizja Polska.
41:56Tekst Władysław Wojciechowski.
41:57Czytał Paweł Straszewski.
41:59Zdjęcia Polska.
42:29Ve bu an sonsuz olsun aşkla.
42:36Aşkla.
42:44Aşkla.
42:46Aşkla.
Recommended
45:09
|
Up next
45:39
44:46
43:39
44:35
44:46
1:55:30
44:53
41:09
44:26
35:35
40:55
44:32
44:15
44:41
41:50
43:23
44:41
45:59
31:12
40:57
44:15
45:22
45:34