Skip to playerSkip to main content
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00:00Po tylu dnia
00:00:30Po to nic, że nie przyniosłeś już
00:00:35Zaraz herbaty tam
00:00:39Nie można przecież rozmawiać w drzwiach
00:00:43Rondo kapelusza, co uci, zasłania twarz
00:00:52Czemu się nie ruszasz?
00:00:55Czemu tak się prosić idasz?
00:00:58Ręce ci się trzęsą, żebyś się uśmiechnął
00:01:04Chodź, stać tak nie ma sensu
00:01:09No chodź
00:01:10Czy wiesz, że dymi piec, że nasz kot
00:01:21Zbił lustro któregoś dnia
00:01:24Że twój pies całymi dniami
00:01:30Czekał tutaj pod drzwiami
00:01:33Tak samo smutny jak ja
00:01:54Tak to na mnie spadło
00:02:12Że aż jakoś dziwnie mi
00:02:15Zgaś to duże światło
00:02:18I na łańcu zamknij drzwi
00:02:22I siądź
00:02:24W starym fotelu swym
00:02:28Pewnie gdzieś leży tam
00:02:31Gazeta twa
00:02:34Pal, pal, pal
00:02:38Mi nie przeszkadza dym
00:02:40Zaraz herbatę ci dam
00:02:44A ty tymczasem pogłasz psa
00:02:50Dziękuję panu
00:02:54Dobrze się składa
00:02:57Jeszcze pięć minut stoi
00:02:58Czekaj
00:03:01Czekaj
00:03:31Dziękuje
00:04:01Czy pani też wysiada na następnej stacji?
00:04:31Ja wysiadam
00:04:33Biedem
00:04:44Praga
00:04:45Budapesz
00:04:46A teraz
00:04:49Łąki z żawami
00:04:51Już dojeżdżamy
00:04:57Dziękujemy panu
00:05:01Dziękuje
00:05:08Dzęku
00:05:09Dnięku
00:05:12Staramy
00:05:14Zdjęcia i montaż
00:05:44Miłoszyca
00:06:01Czy pozwoli pani, że ją odprowadzę?
00:06:06Wezmę taksówkę
00:06:07Ale taksówki są dopiero na rynku
00:06:10Wiem
00:06:11No więc odprowadzę panią na rynek
00:06:13Dzień dobry panie Antoni
00:06:16Dzień dobry, dzień dobry
00:06:17To się dopiero okaże, czy dobry
00:06:19Daj się tu
00:06:24Tutaj panie naczelniku
00:06:25Daj się tu panie
00:06:25Bliżej
00:06:26Dobra, dobrze więc
00:06:29O, tu, tu, tu
00:06:30Więc znowu jestem tutaj
00:06:41Oddycham powietrzem tego miasta
00:06:46Czuję jego smak jedyny
00:06:48Odmienny niż gdziekolwiek indziej na świecie
00:06:52Jak gdybym oglądala książkę z lat dziecinnych
00:06:57W której znam na pamięć każdy następny obrazek
00:07:01Ale to nie umniejsza jej uroku
00:07:04Przeciwnie
00:07:06Daje poczucie bezpieczeństwa
00:07:09Gwarancję, że wszystko jest w porządku
00:07:12Że nic niewiadomego stać się nie może
00:07:16Obraz ten nigdy nie rozpłynął się w klimacie
00:07:22Nieznanych miast
00:07:23Obcych stron
00:07:25Niewiadomych krajobrazów
00:07:28Dziękuje panu
00:07:34To było bardzo miłe z pana strony
00:07:36Tutaj?
00:07:39Tak
00:07:39To właśnie tutaj
00:07:41Czy długo to panie zostaje?
00:07:46Pewnie kilka dni
00:07:47Kogo pani tu ma?
00:07:53To dom mojego dziadka
00:07:56Przyjechałam na pogrzeb
00:07:58A to ten stary pan co mieszka
00:08:02Co mieszkał w tym domu?
00:08:04Tak
00:08:05To był właśnie mój dziadek
00:08:07Do widzenia
00:08:23Och to pani
00:08:44Chwała Bogu
00:08:49Że pani przyjechała
00:08:52Proszę bardzo
00:08:53Trzeba było zatelefonować
00:09:01Byłby ktoś wyszedł po panią
00:09:04Jakoś dałam sobie radę sama
00:09:05Czy dziadek leży tam?
00:09:10Nie
00:09:11Wczoraj trumnę odwieziono do kaplicy
00:09:14No nie można było dłużej czekać
00:09:16Z powodu upału
00:09:17A te wieńce?
00:09:20To dziś przyniesiono
00:09:22Ile pan starszy kwiatów dostał?
00:09:29Ale
00:09:29Najpiękniejszy
00:09:31Ten
00:09:34Mają nieść trumnę
00:09:41Kto?
00:09:44Kombatanci
00:09:45Niech pani idzie do swojego pokoju
00:09:54Zaraz zrobię śniadanie
00:09:59Napiję się tylko kawy
00:10:02Zdjęcia
00:10:03Zdjęcia
00:10:04Zdjęcia
00:10:05Zdjęcia
00:10:06Zdjęcia
00:10:08Zdjęcia
00:10:10Zdjęcia
00:10:10Muzyka
00:10:40Muzyka
00:11:10Muzyka
00:11:22Muzyka
00:11:34Proszę pani, śniadanie.
00:11:59Muzyka
00:12:11Czy dziadek umarł nagle?
00:12:18Pierwszy atak nastąpił przed dziesięciu dniami.
00:12:21Dlaczego nie dajeście mi znać natychmiast?
00:12:23Pan starszy nie pozwolił.
00:12:25Mówił, że się czuje nieźle.
00:12:27No, ja od razu pomyślałam, że trzeba zawiadomić księdza.
00:12:31Chociaż starszy pan bywał w kościele tylko w wielkie święta.
00:12:36I co?
00:12:37No, przyszedł proboszcz, a pan starszy powiedział, niech Wiktoria zapali kandelabry.
00:12:45To ja od razu wiedziałam, że to na śmierć.
00:12:49Czy ten mój ostatni list dostał na czas?
00:12:53Tak, list przyszedł na zajucz, a pan starszy umarł w noc.
00:12:59Kto się tym wszystkim zajął?
00:13:02Wszyscy.
00:13:02A najwięcej to syn, panie Robiny.
00:13:08To jest z PGR-u.
00:13:10Pieniędzy wystarczyło?
00:13:12Pana starszy miała odłożone na pogrzeb PKO.
00:13:17Czy pani ma czarne pończochy i welon?
00:13:20Pończochy zdążyłam kupić, ale welon...
00:13:23No, ja od razu wiedziałam, że pani nie będzie miała welonu.
00:13:26Chyba ktoś przyjedzie z rodziny na pogrzeb.
00:13:34No przecież nie pójdzie pani sama za trumną.
00:13:38A mecenas Renard prosił, że jak pani przyjedzie, żeby pani zaraz zatelefonowała.
00:13:43Dobrze.
00:13:46No, a niech pani wypocznie.
00:13:48Panu starszemu i tak pani nic nie pomoże.
00:13:52A on już tam przed sądem boskim stoi.
00:13:56Cześć.
00:14:18Skąd ten skuter?
00:14:22Z klubu.
00:14:26Z klubu.
00:14:28Z klubu.
00:14:29Zdjęcia i montaż
00:14:59Zdjęcia i montaż
00:15:29Zdjęcia i montaż
00:15:59Zdjęcia i montaż
00:16:29Zdjęcia i montaż
00:16:59Zdjęcia i montaż
00:17:29Zdjęcia i montaż
00:17:59Zdjęcia i montaż
00:18:29Zdjęcia i montaż
00:18:59Zdjęcia i montaż
00:19:29Zdjęcia i montaż
00:19:59Zdjęcia i montaż
00:20:29Zdjęcia i montaż
00:20:59Zdjęcia i montaż
00:21:29Zdjęcia i montaż
00:21:59Zdjęcia i montaż
00:22:29Zdjęcia i montaż
00:22:59Zdjęcia i montaż
00:23:29Zdjęcia i montaż
00:23:59Zdjęcia i montaż
00:24:29Zdjęcia i montaż
00:25:29Zdjęcia i montaż
00:25:59Zdjęcia i montaż
00:26:29Zdjęcia i montaż
00:26:59Zdjęcia i montaż
00:27:59Zdjęcia i montaż
00:28:29Zdjęcia i montaż
00:28:59Zdjęcia i montaż
00:29:29Zdjęcia i montaż
00:29:59Zdjęcia i montaż
00:30:29Zdjęcia i montaż
00:30:59Zdjęcia i montaż
00:31:29Zdjęcia i montaż
00:31:59Zdjęcia i montaż
00:32:29Zdjęcia i montaż
00:32:59Zdjęcia i montaż
00:33:29Zdjęcia i montaż
00:33:59Zdjęcia i montaż
00:34:29Zdjęcia i montaż
00:34:59Zdjęcia i montaż
00:35:28Zdjęcia i montaż
00:35:58Zdjęcia i montaż
00:36:28Zdjęcia i montaż
00:36:58Zdjęcia i montaż
00:37:28Zdjęcia i montaż
00:37:58Zdjęcia i montaż
00:38:28Zdjęcia i montaż
00:38:58Zdjęcia i montaż
00:39:28Zdjęcia i montaż
00:39:58Zdjęcia i montaż
00:40:28Zdjęcia i montaż
00:40:58Zdjęcia i montaż
00:41:28Zdjęcia i montaż
00:41:58Zdjęcia i montaż
00:42:28Zdjęcia i montaż
00:42:58Zdjęcia i montaż
00:43:28Co to jest
00:44:28Zdjęcia i montaż
00:44:58Zdjęcia i montaż
00:45:28Zdjęcia i montaż
00:45:58Zdjęcia i montaż
00:46:28Zdjęcia i montaż
00:46:58Zdjęcia i montaż
00:47:28Zdjęcia i montaż
00:47:58Zdjęcia i montaż
00:48:28Zdjęcia i montaż
00:48:58Zdjęcia i montaż
00:49:00Zdjęcia i montaż
00:49:02Zdjęcia i montaż
00:49:04Zdjęcia i montaż
00:49:06Zdjęcia i montaż
00:49:08Zdjęcia i montaż
00:49:10Zdjęcia i montaż
00:49:12Zdjęcia i montaż
00:49:14Zdjęcia i montaż
00:49:16Zdjęcia i montaż
00:49:18Zdjęcia i montaż
00:49:20Zdjęcia i montaż
00:49:24Zdjęcia i montaż
00:49:26Zdjęcia i montaż
00:49:28Zdjęcia i montaż
00:49:30Zdjęcia i montaż
00:49:32Zdjęcia i montaż
00:49:34Zdjęcia i montaż
00:49:36Zdjęcia i montaż
00:49:38Zdjęcia i montaż
00:49:40Zdjęcia i montaż
00:49:42Zdjęcia i montaż
00:49:44Zdjęcia i montaż
00:49:46Zdjęcia i montaż
00:49:48Zdjęcia i montaż
00:49:50Zdjęcia i montaż
00:49:52Zdjęcia i montaż
00:49:54Zdjęcia i montaż
00:49:56KONIEC
00:50:26KONIEC
00:50:56KONIEC
00:51:26KONIEC
00:51:28KONIEC
00:51:30KONIEC
00:51:32KONIEC
00:51:34KONIEC
00:51:36KONIEC
00:51:38KONIEC
00:51:40Co pan tu robi?
00:51:41Gram.
00:51:42Co?
00:51:44Bramsa.
00:51:48Mnie też ten pasaż nie wychodzi.
00:51:56Ale niech się pani nie gniewa.
00:51:58Jeżeli pani nie chce, to ja zagram coś innego.
00:52:03Można?
00:52:06Niedawno to słyszałem, to chyba tak.
00:52:08A nie nazwałem to nawet.
00:52:11Ballada o...
00:52:14O czym?
00:52:18O wieczornym gościem.
00:52:21A tak.
00:52:23Rzeczywiście, jak mogłem o tym zapomnieć.
00:52:25Ballada o wieczornym gościu.
00:52:38Pani mieszka w tym muzeum?
00:52:41Nie podoba się panu?
00:52:42Nie.
00:52:44Nie się podoba, ja tylko nie wiedziałem, że w czymś takim można mieszkać.
00:52:47Ja w każdym razie nie wiedziałem takiego mieszkania.
00:52:50Przepraszam, widziałem.
00:52:51Na filmie.
00:52:53Skrzydła głościa.
00:52:54Jak się pan tu dostał?
00:52:57Skrzydła miłości niosły mnie przez mury.
00:53:00Bo miłość nie zna kamiennej granicy, co chcę uczynić.
00:53:04Na to się jej waży.
00:53:06Zupełnie coś nowego.
00:53:08Z Rome'em mam teraz zaszczyt.
00:53:10Oczywiście.
00:53:11Tak ona powiedziała.
00:53:16Ale mówiła to tak pięknie, prawie płacząc.
00:53:19O, Romeo, Romeo.
00:53:22To był taki angielski film kolorowy.
00:53:28Wtedy on na to, biorę Ciebie za słowo, kochankiem.
00:53:33Uczyń mnie tylko.
00:53:39Pani też była na tym filmie?
00:53:42Pan ma świetną pamięć.
00:53:43Tak.
00:53:45Znam jeszcze kilka takich kawałków.
00:53:47O złote słońce.
00:53:58Zaraz, zaraz, zaraz, zaraz.
00:53:59O złote słońce.
00:54:01Drzewa ukochane i ty strumieniu,
00:54:06który po kamykach z radosnym uśmiechem
00:54:09toczysz fale śklany.
00:54:12Śklany?
00:54:14To już nie jest takie ładne.
00:54:17Tu dużo miejsca, a nigdy nie miałem własnego pokoju.
00:54:20Pani tu śpi?
00:54:22Tak.
00:54:25Aha.
00:54:31Dlaczego służy ten świecznik?
00:54:35Nie, nie, nie, nie.
00:54:36Niech Pani nie mówi, ja już wiem.
00:54:52Chciałbym kiedyś zostać
00:54:53sławnym wynalazcą albo uczonym.
00:54:57Żeby mieć własny pokój?
00:54:59To też.
00:55:01Ile trzeba pieniędzy,
00:55:03żeby wyjechać do Warszawy,
00:55:04zamieszkać w hotelu
00:55:05i pójść z kobietą
00:55:06do najdroższego lokalu na dancy?
00:55:08Bo ja wiem.
00:55:10Potem ona zaprasza go do siebie.
00:55:14Oczywiście jadą karetą,
00:55:15bo ona jest
00:55:15żoną starego Markiza.
00:55:18Muszę uważać na służącego,
00:55:20chociaż jest głuchy jak piękny.
00:55:22Potem
00:55:22on wchodzi przez okno.
00:55:27Ona czeka już na niego
00:55:28w koronkach,
00:55:32włosy rozpuszczone.
00:55:36On nie wie, co ma powiedzieć.
00:55:39Jest zakłopotany
00:55:40i patrzy w lustru.
00:55:44Że wózem...
00:55:46Kocham Pana.
00:55:49Kocham Panią.
00:55:50Bo to powiedział on.
00:55:51A potem?
00:55:58Po co ovovali mu?
00:55:59Zdjęcia i montaż
00:56:29Dzień dobry
00:56:34Musisz już iść
00:56:47Wiktoria o szóstej idzie na mszy
00:56:52Jesteś wierzący?
00:56:57Nie wiem
00:56:59Ale wolałbym, żeby tam coś było
00:57:11Każdy by wolał
00:57:12To oczywiście nie stanowi żadnego dowodu
00:57:14Nie
00:57:15A gdybym powiedział któremuś z moich kolegów
00:57:23Że byłem w takim domu i spędziłem w nim noc
00:57:25I tak bym nie uwierzył
00:57:27Cieszę się, że ostatnia noc spędzona w moim domu
00:57:32Była taka urocza
00:57:33Czy mogę przyjść wieczorem?
00:57:38Wieczorem wyjeżdżam
00:57:39Przyjedziesz tu znowu?
00:57:43Nie
00:57:44Za kilka dni sprowadzają się tu nowi lokatorzy
00:57:48Więc tego domu już nie będzie?
00:57:50Tak
00:57:50W tym pokoju zamieszkają obce osoby
00:57:56To było rozstanie
00:57:59Powinienem się od razu domyśleć
00:58:02Że tylko dlatego pozwoliłaś mi tu zostać
00:58:05Przyjadę do Warszawy
00:58:11Przyjedź
00:58:14Musisz już iść?
00:58:28Tak
00:58:28Muszę
00:58:29Niech pan chwilę zaczeka
00:58:51Niech pan chwilę zaczeka
00:58:51Zech
00:59:18Spójrz
00:59:18Silnej
00:59:22Pani dzisiaj wyjeżdża?
00:59:32Tak
00:59:33No a cóż pani zrobi z kolczugą?
00:59:36Jaką kolczugą?
00:59:37No jak to tą z gabinetu?
00:59:39Chętniej się niozajmą
00:59:48Bardzo się cieszę, że pan się nią zajmie
00:59:56Będzie perłą mojej kolekcji
01:00:18Czekaj
01:00:42Jak ci na imię?
01:00:46Aleksander
01:00:47KONIEC
01:00:49KONIEC
01:01:17KONIEC
01:01:19KONIEC
01:01:21KONIEC
01:01:23KONIEC
01:01:25Proszę pani
01:01:30Przyszli klemczakowie
01:01:32Jacy klemczakowie?
01:01:34No i ci, o których pani mówiłam
01:01:36Że mieli dzisiaj być
01:01:37Dentysta z żoną
01:01:39Przyszli z nakazem
01:01:43KONIEC
01:01:45KONIEC
01:01:47KONIEC
01:01:49KONIEC
01:01:51KONIEC
01:01:53KONIEC
01:01:55KONIEC
01:01:57KONIEC
01:01:59KONIEC
01:02:01KONIEC
01:02:03KONIEC
01:02:05KONIEC
01:02:07KONIEC
01:02:09KONIEC
01:02:11KONIEC
01:02:13KONIEC
01:02:15KONIEC
01:02:17KONIEC
01:02:19KONIEC
01:02:21KONIEC
01:02:23KONIEC
01:02:25KONIEC
01:02:27KONIEC
01:02:29KONIEC
01:02:31Tego lokalu utrzymać
01:02:32Tak wiem
01:02:33Tak, wiem
01:02:37Meble
01:02:41Poza tym
01:02:42Możemy jeszcze kupić
01:02:43meble
01:02:45Oczywiście o ile są niedrogie
01:02:48No bo stare
01:02:49No trzeba by je odpolitiurować
01:02:50Takie meble powinny być matowe
01:02:53Ależ proszę panie przecież to są same stare graty
01:02:57W desie takie stare graty kosztują niesłychanie drogo
01:03:00O ile chce się kupić, a nie sprzedać.
01:03:03A ja jestem z kupieckiej rodziny.
01:03:05No, możemy pani dać dziesięć tysięcy gotówką.
01:03:08Zrobi sobie pani piękną wycieczkę.
01:03:11Orbisem.
01:03:11Zresztą komuż one się zmieszczą w metrażu.
01:03:14No, na szczęście mój mąż jest dentystą i ma prawo do gabinetu przyjęć.
01:03:18Szesnaście.
01:03:20Piętnaście.
01:03:23Raz, dwa, trzy, cztery.
01:03:27Dotychczas się zgadza, to i dalej powinno się zgodzić, tak?
01:03:32Proszę.
01:03:34Piętnaście.
01:03:43Meble pani sprzedała korzystnie.
01:03:46No, a mamy lokatorów kulturalnych, którzy pani domu nie zrujnują.
01:03:57Przepraszam, przepraszam bardzo.
01:04:02Państwu będę łaskawie chwileczkę zaczekać.
01:04:04Ja zaraz przyniosę klucze.
01:04:06Dziękuję ci, że przyszedłeś.
01:04:08Przecież umówiliśmy się.
01:04:10Jakie piękne róże.
01:04:11Szkoda, że nie zdążę ich wstawić do wazonu.
01:04:13Poszedł do niej wieczorem i siedział aż do północy.
01:04:30Kto?
01:04:31Ten twój hrabia.
01:04:32Dlaczego mój?
01:04:33No nawet nie posprzątała butelek i kieliszków.
01:04:36Nie pozwolę ci z nim więcej wychodzić.
01:04:42No posuń się.
01:04:44A co?
01:04:45Tcia wolałaby, żeby jej deklamował wiersze, a u mnie siedział do północy?
01:04:50Zresztą, jak pił wermud, to jeszcze nic nie znaczy.
01:04:53No pewno, że nic nie znaczy.
01:04:55Ale nie można dowierzać takim starym czapom.
01:05:00Nawet jeżeli zeszli na psy.
01:05:06Wrócisz tu jeszcze kiedyś?
01:05:17Nie.
01:05:19Może w rocznicę śmierci.
01:05:24Zatelefonujesz, zamówię ci pokój w hotelu.
01:05:33Czekasz jeszcze na coś?
01:05:35Nie.
01:05:36Zatelefonujesz, zamówię ci pokój.
01:06:06Nie.
01:06:07Nie.
01:06:08Nie.
01:06:09Nie.
01:06:10To pomylka.
01:06:11Nie.
01:06:12Nie.
01:06:13Nie.
01:06:14To pomylka.
01:06:45Tak.
01:06:46Nie.
01:06:47Nie.
01:06:48Nie.
01:06:49Nie.
01:06:50Nie.
01:06:51Brat Marionki.
01:06:52Nie.
01:06:53I on ma na imię Olek?
01:06:54Nie.
01:06:55Nie.
01:06:56Nie.
01:06:57Nie.
01:06:58Nie.
01:06:59Nie.
01:07:00Nie.
01:07:01Nie.
01:07:02Nie.
01:07:03Nie.
01:07:04Nie.
01:07:05Nie.
01:07:36Nie.
01:07:37Nie.
01:07:38nie.
01:07:39Nie.
01:07:40.
01:07:41Nie.
01:07:42nie.
01:08:13nie.
01:08:14nie.
01:08:15nie.
01:08:46nie.
01:08:47nie.
01:08:48nie.
01:08:49nie.
01:08:50nie.
01:08:51nie.
01:08:52nie.
01:08:53nie.
01:08:54nie.
01:08:55nie.
01:08:56nie.
01:08:57nie.
01:08:59nie.
01:09:29nie.
01:09:30nie.
01:09:31nie.
01:09:32nie.
01:09:33nie.
01:09:34nie.
01:09:35nie.
01:09:36nie.
01:09:37nie.
01:09:38nie.
01:09:39nie.
01:09:40nie.
01:09:41nie.
01:09:42nie.
01:09:43nie.
01:09:44nie.
01:09:45nie.
01:09:46nie.
01:09:47nie.
01:09:48nie.
01:09:49nie.
01:09:50nie.
01:09:51nie.
01:09:52nie.
01:09:53nie.
01:09:54nie.
01:09:55nie.
01:09:56nie.
01:09:57nie.
01:09:58nie.
01:09:59Mogłabym tęsknić.
01:10:11Za dwie minuty pociąg odchodzi.
01:10:15Trzeba wsiadać już.
01:10:29Trzeba wsiadać już.
01:10:59Przyjadę, przyjadę do Warszawy.
01:11:29Czy czekasz na kogoś?
01:11:43Nie płacz.
01:11:59Dziękuje za oglądanie.
01:12:29Dziękuję za oglądanie.
Be the first to comment
Add your comment

Recommended