- 2 days ago
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00:00W rolach głównych
00:00:04Za zemstę oddam życie
00:00:30Zdjęcia
00:00:39Muzyka
00:01:00Rężyseria
00:01:30Stać
00:01:52W lewo zwrot
00:02:00Z konia
00:02:01Sierżancie, ze mną
00:02:07W czym mogę pomóc, poruczniku?
00:02:24Otrzymaliśmy rozkaz eskorty transportu złota
00:02:26Oto on
00:02:29Coś nie tak?
00:02:39Złoto wysłaliśmy wczoraj
00:02:41Zostało nam tylko parę dolarów
00:02:44Złoto w
00:02:50Złoto
00:02:52Złoto
00:02:54Andale!
00:02:57Andale!
00:02:59Andale!
00:03:24Przebrać się! Szybko!
00:03:43A gdzie złoto?
00:03:45Tutaj!
00:03:46To wszystko?
00:03:47Oszukał nas.
00:03:49Saguarona mnie popuści.
00:03:51Wiem, kto jest zdrajcą. Pożałuję tego!
00:03:58Andale!
00:03:59Andale!
00:04:00Andale!
00:04:01Andale!
00:04:02Andale!
00:04:03Andale!
00:04:04Andale!
00:04:05Andale!
00:04:08Andale!
00:04:10Andale!
00:04:13Andale!
00:04:15Andale!
00:04:16Rozdzielić się.
00:04:46Nie!
00:05:04Nie!
00:05:06Nie!
00:05:08Nie!
00:05:10Nie!
00:05:12Nie!
00:05:14Co ja wam zrobiłem?
00:05:20Powiesz nam, co wiesz o złocie.
00:05:26Nic nie wiem.
00:05:28Nie jęcz.
00:05:30Wstawaj.
00:05:32Nie!
00:05:34Nie!
00:05:36Nie!
00:05:38Nie!
00:05:40Nie!
00:05:42Nie!
00:05:56Słyszałeś to, Jeff?
00:05:58Dochodzi stamtąd.
00:06:00Sprawdźmy to.
00:06:02Popatrz tylko.
00:06:12Rozwiążmy go.
00:06:24Przynieś wodę.
00:06:26Pij powoli.
00:06:32Już po mnie.
00:06:36Kto to zrobił?
00:06:38Meksykanie.
00:06:40Chcą ukraść złoto.
00:06:46Wiedzą wszystko.
00:06:48Kto im powiedział?
00:06:54Buenos dias amigos.
00:07:06Przestraszyłem was?
00:07:08Życie w tych stronach to nic przyjemnego.
00:07:12Śmierć dawno tu zawitała, a on jest tego przykładem.
00:07:20Zapomniałeś o nich.
00:07:22Są cali i zdrowi.
00:07:24Tak jak ty.
00:07:26Co to ma znaczyć?
00:07:28Zapomnijcie o tym, co tu widzieliście.
00:07:30Umiaram, Jeff.
00:07:44Zawieź mnie do domu.
00:07:46Chcę tam skonać.
00:07:50Nie pozwól mi tu umrzeć.
00:07:52Wyliżesz się z tego, obiecuję.
00:08:00Zawieź mnie.
00:08:02Chcę cięć.
00:08:03Zawieź mnie.
00:08:04Zawieź mnie.
00:08:13Zawieź mnie.
00:08:18Zawieź mnie.
00:08:30KONIEC
00:09:00Gdzie mieszkają Lopezowie? Tam.
00:09:30Jest tu kto?
00:09:39Pan jest ojcem Hernando?
00:09:41Tak. Proszę mi pomóc, jest ranny.
00:09:47On nie żyje.
00:10:00Manolita, chodź tu.
00:10:10Połóżmy go.
00:10:13Hernando, bracie.
00:10:17Mój brudzie.
00:10:26Wyjechał lata temu, a dziś wraca martwy.
00:10:30Kto go zabił?
00:10:36Meksykańscy bandyci.
00:10:38Niech smażą się w piekle.
00:10:43W tym kraju nie obowiązuje żadne prawo.
00:10:47Zawdzięczam życie pańskiemu synowi.
00:10:49Pomszczę go.
00:11:00Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem.
00:11:06Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.
00:11:11Każdy, kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki.
00:11:14A więc wyjeżdżasz?
00:11:37Mój jedyny syn nie żyje.
00:11:44Mój dom to teraz twój dom.
00:11:47To moi rodzice.
00:11:50Zamordowano ich.
00:11:51Zostań, Jeff.
00:11:56Nie.
00:11:57Nie spocznę, póki nie złapię morderców Hernanda.
00:12:01W tym kraju liczy się tylko zemsta,
00:12:04a ja zamierzam się zemścić.
00:12:10Niech Bóg ma cię w opiece.
00:12:11Żegnajcie, przyjaciele.
00:12:31Żegnajcie, przyjaciele.
00:13:01Muzyka
00:13:22Muzyka
00:13:23Muzyka
00:13:30Muzyka
00:13:31Nie! Nie! Nie! Nie!
00:13:42Przejeżdżał tędy jakiś gringo?
00:13:48Zmuszę cię do gadania. Przywiązać ją.
00:13:52Nic nie wiem.
00:13:56Bad rozwiąże ci język.
00:14:01Mów, w którą stronę pojechał gringo.
00:14:09Dosyć. Pojechał na wschód.
00:14:12To on.
00:14:36Podaj strzelbę.
00:14:37Oberwał.
00:14:50Za nim.
00:14:51Zad
00:15:20Wpadł do wody.
00:15:39Pewnie utonął.
00:15:41Jednego gringo mniej.
00:15:50Wszelkie prawa zastrzeżone.
00:16:20Po sądami.
00:16:22Wszelkie prawa zastrzeżone.
00:16:25Wszelkie prawa zastrzeżone.
00:16:29Nie ma.
00:16:33Wiele przyszyłem.
00:16:36Wszelkie prawa zastrzeżone dwa.
00:16:39Musi się odkryć.
00:16:44Wszelkie prawa zastrzeżone.
00:16:47KONIEC
00:17:17Ojciec Bronco, patrzcie!
00:17:47Nie żyje. Jeszcze nie umarł.
00:18:01To nie nasza sprawa. Lepiej go zostawić.
00:18:04Nie, Bronco. Weźmy go ze sobą.
00:18:07Jak zwykle.
00:18:10Nic pani nie wie o życiu w tych stronach.
00:18:13Miejskie obyczaje i książki namieszały pani w głowie.
00:18:17Ja bym go zostawił.
00:18:41KONIEC
00:18:43KONIEC
00:18:45KONIEC
00:18:47KONIEC
00:18:51KONIEC
00:18:53KONIEC
00:18:55KONIEC
00:18:57KONIEC
00:18:59KONIEC
00:19:01KONIEC
00:19:03KONIEC
00:19:05KONIEC
00:19:07KONIEC
00:19:09KONIEC
00:19:11KONIEC
00:19:13KONIEC
00:19:15KONIEC
00:19:17KONIEC
00:19:19KONIEC
00:19:21KONIEC
00:19:23KONIEC
00:19:25KONIEC
00:19:27KONIEC
00:19:29KONIEC
00:19:31KONIEC
00:19:33KONIEC
00:19:35KONIEC
00:19:37KONIEC
00:19:39KONIEC
00:19:41KONIEC
00:19:43KONIEC
00:19:45KONIEC
00:19:47KONIEC
00:19:49KONIEC
00:19:51KONIEC
00:19:53KONIEC
00:19:55KONIEC
00:19:57KONIEC
00:19:59KONIEC
00:20:01KONIEC
00:20:03KONIEC
00:20:05KONIEC
00:20:07KONIEC
00:20:09KONIEC
00:20:11KONIEC
00:20:13KONIEC
00:20:15KONIEC
00:20:17KONIEC
00:20:19KONIEC
00:20:21KONIEC
00:20:23KONIEC
00:20:25Rana jest poważna. Stracił dużo krwi.
00:20:33Widziałam już gorsze.
00:20:36Poza tym, po co się przejmować?
00:20:40Nie wiemy, kim on jest.
00:20:52Odpoczynek dobrze mu zrobi.
00:20:55Wszelkie prawa.
00:20:57Wszelkie prawa.
00:20:59Wszystkie prawa.
00:21:02K Warningałego.
00:21:05OPG ZŁ vulkowa.
00:21:10Wszelkie prawa.
00:21:14Wszelkie prawa.
00:21:16Wow.
00:21:18Wszelkie prawa.
00:21:20Wszelkie prawa.
00:21:21Proszę, kawa.
00:21:38Chciałbym się wam jakoś odwdzięczyć.
00:21:41Później.
00:21:42Teraz niech pan się przebierze.
00:21:46Proszę założyć coś po moim zmarłym mężu.
00:21:51Śmiało.
00:21:53Nigdy nie widziałem go w tych ubraniach.
00:21:56Mąż zmarł nagle.
00:21:59Dziękuję, pani.
00:22:02Jak się nazywasz, nieznajomy?
00:22:07Jeff Smart.
00:22:09Miło cię poznać.
00:22:11Chodźmy.
00:22:17A ciebie co ugryzło?
00:22:21Nie ufam nieznajomym.
00:22:27Nikt nie pytał cię o zdanie.
00:22:29Lepiej mi pomóż.
00:22:30Dziękuje.
00:22:32Dziękuje.
00:22:33Dziękuje.
00:22:34Dziękuje.
00:22:35Dziękuje.
00:22:46Dziękuje.
00:22:47KONIEC
00:23:17No proszę, wygląda Pan jak nowy człowiek.
00:23:33Dzięki Wam wróciłem do życia.
00:23:37Macie moją dozgonną wdzięczność.
00:23:41Jak mogę się odpłacić? Potrzebujecie pieniędzy?
00:23:45Proszę się nie wygłupiać. Potrzebował Pan pomocy.
00:23:51Zrobilibyśmy to dla każdego. Słyszeliście?
00:23:55Ma pieniądze. A nie mówiłem, żeby nie ufać nieznajomym?
00:24:01Skąd je masz? Przestań. To nasz gość. Masz tupet.
00:24:07Pożałujecie tego. Zapamiętajcie te słowa.
00:24:15Wyjeżdżasz, Jeff?
00:24:19Dopiero co się do Ciebie przyzwyczailiśmy.
00:24:23Tak będzie lepiej.
00:24:25Nie pasuję do takiego życia.
00:24:27Ty też nie.
00:24:29Ojciec wysłał mnie na wschód, żebym się uczyła.
00:24:35Wyszłam za mąż i przez krótką chwilę byliśmy szczęśliwi.
00:24:39Ale po jego śmierci wróciłam.
00:24:41Przykro mi.
00:24:47Ja też wychowałem się na ranczu.
00:24:51Charowałem jak wół.
00:24:53Patrzyłem jak rodzice zapracowują się na śmierć.
00:24:57Nadeszła wojna, a z nią głód i cierpienie.
00:25:03Mój dom przepadł.
00:25:05Moja rodzina także.
00:25:07Pomożemy Ci znaleźć nową.
00:25:11Ktoś musi za to cierpienie zapłacić.
00:25:17Poprzysiągłem zemstę.
00:25:33To Bronco. Obserwował nas.
00:25:35Nie sądzę. Wracajmy do domu.
00:25:47Nie ma.
00:26:17Nie ma.
00:26:47Co się dzieje?
00:27:11Jeff.
00:27:12Jesteś ranny?
00:27:13To nic.
00:27:15Lepiej martwcie się o niego.
00:27:33Wynoś się i obym Cię tu więcej nie widział.
00:27:37Odchodzę.
00:27:39Ale ostrzegam Was.
00:27:41Któregoś dnia się zdziwicie.
00:27:43Bardzo.
00:28:03Potrafisz to i owo.
00:28:05Chcę pomóc, żeby się jakoś odwdzięczyć.
00:28:09Panu i Julii.
00:28:15Zauważyłem w niej zmianę.
00:28:17Wiesz o czym mówię.
00:28:19Tak.
00:28:21Ma Pan wspaniałą córkę.
00:28:23To naprawdę piękna dziewczyna.
00:28:25Dziękuję.
00:28:27Wiesz o czym mówię.
00:28:29A gdzie jeździec?
00:28:31To sztuczka. Uważaj.
00:28:33Proch gotowy?
00:28:35Tak.
00:28:37A gdzie jeździec?
00:28:39To sztuczka. Uważaj.
00:28:41Proch gotowy?
00:28:43Tak.
00:28:45Tak.
00:28:47Szukacie kogoś?
00:28:49Ręce do góry.
00:28:51I w tamtą stronę.
00:28:53I w tamtą stronę.
00:28:55Stójcie.
00:28:57Stójcie.
00:28:59Stójcie.
00:29:01Trzymać ręce w górze.
00:29:03I w tamtą stronę.
00:29:05I w tamtą stronę.
00:29:07Stójcie.
00:29:11Trzymać ręce w górze.
00:29:13Dynamit to nie jest.
00:29:15Nie ma pieniędzy.
00:29:17Spójrzcie.
00:29:19Trzymać ręce w górze.
00:29:21I w tamtą stronę.
00:29:23Spójrzcie.
00:29:25Przysuncie.
00:29:27Trzymać ręce w górze.
00:29:29Dynamit to na mnie za mało.
00:29:31Saguaro powinien to wiedzieć.
00:29:35Na ziemię.
00:29:37Na ziemię mówię.
00:29:47Bywajcie.
00:29:53Do widzenia, Jeff.
00:29:55Nie smuć się, przecież wrócę.
00:29:59Powodzenia, chłopcze.
00:30:01Dziękuję.
00:30:03Nie zapomnij o mnie.
00:30:05Nie zapomnę.
00:30:07Do widzenia.
00:30:09Do widzenia.
00:30:21Do widzenia.
00:30:23Nie zapomnij.
00:30:27Dzięki za oglądanie!
00:30:57Dzięki za oglądanie!
00:31:27A zapłaci pan?
00:31:33Moje uszanowanie!
00:31:35Mogę zapłacić z góry.
00:31:39Nie trzeba, daj mu piątkę.
00:31:46Nie jest stąd.
00:31:47Nie pasuje tu.
00:31:48Nie, jeśli lubi whisky, kobiety i hazard.
00:31:52Dzięki za oglądanie!
00:32:01Clayton!
00:32:02Ktokolwiek za tym stoi, przekaż mu, że żyję i mam się dobrze i że chcę moją dolę za kopalnię złota.
00:32:15Jeżeli będzie brakować choćby centa, pożałuję tego.
00:32:18Wyrażam się jasno?
00:32:19Drugiej szansy nie dostanie.
00:32:24Gdzieś ty był?
00:32:38Na dworze.
00:32:39Wyjeżdżamy, Meg.
00:32:53Im szybciej, tym lepiej.
00:32:55Wyjeżdżamy.
00:32:56Wyjeżdżamy.
00:32:57Wyjeżdżamy.
00:32:58Wyjeżdżamy.
00:33:00Wyjeżdżamy.
00:33:12Wyjeżdżamy.
00:33:17Te , Trwydżamy.
00:33:19Wyjeżdżamy ciągnikę.
00:33:26Brzydżamy.
00:33:30Bądź czujny. Mamy dziś komplet.
00:34:00Można? Proszę.
00:34:30Ile za karty? 30 dolarów.
00:35:00Kto wchodzi?
00:35:06Pas. Ja też. Co pan masz?
00:35:31Kareta.
00:35:32Co z tobą, nieznajomy? Stronisz od towarzystwa?
00:35:47Podbijam 200. Sprawdzam.
00:36:08Mam dosyć.
00:36:10Mieć takiego farta?
00:36:29Whisky.
00:36:31Ile kart? Dwie.
00:36:54Dobry wieczór.
00:36:57Ile? Cztery.
00:36:59Ani razu nie przegrał.
00:37:03Ma szczęście.
00:37:06Dołączy pan do nas?
00:37:10Czemu nie?
00:37:12Czemu.
00:37:13Czemu.
00:37:14Czemu.
00:37:14Czemu.
00:37:15Czemu.
00:37:16Czemu.
00:37:17Czeka
00:37:22Czeka
00:37:47Ile?
00:37:52Jedną.
00:38:13Zachowujesz się, jakby był twoją własnością.
00:38:15Zazdrosna?
00:38:25Podbijam.
00:38:29500.
00:38:33Wchodzę.
00:38:35W porządku. Co pan ma?
00:38:45Dwie pary na asie.
00:38:49Full.
00:38:56O, jednego asa za dużo.
00:39:03Strzelaj.
00:39:04Nie tutaj.
00:39:10Załatwmy to jak dżentelmeni.
00:39:13Wygrany zgarnia wszystko.
00:39:17Zgoda.
00:39:19Meg?
00:39:23Pilnuj pieniędzy. Zaraz wrócę.
00:39:26Na twoim miejscu uważałabym, kogo wyzywam.
00:39:42Nie masz szans.
00:39:43No, nie masz szans.
00:39:45Jestem gotów.
00:39:46Jestem gotów.
00:39:46Jestem gotów.
00:39:55Dziesięć kroków w tył.
00:40:04Kiedy butelka spadnie na ziemię, strzelamy.
00:40:19To ma być uczciwy pojedynek.
00:40:27Czekajcie, aż butelka spadnie.
00:40:32Odejdź na dziesięć kroków.
00:40:34Notowice.
00:40:35Zdjęć kroków.
00:40:42Opł Τques
00:40:43Na ו nowę.
00:40:43Akанти tod awkward.
00:40:43Kiedy VOC
00:40:46Aufł
00:41:00Klej to.
00:41:06Kalej to.
00:41:21Nie żyje.
00:41:28Zabierzcie go.
00:41:30Próbowałem się tylko zaprzyjaźnić.
00:41:48Znam wielu takich jak ty.
00:41:51Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś szybszy.
00:41:55Drink dla każdego.
00:42:00I jak poradzisz sobie bez broni?
00:42:19Pokażemy ci, co robimy z mordercami.
00:42:20Zabierzcie go.
00:42:22DŻBIK
00:42:25DŻBIK
00:42:28DŻBIK
00:42:29DŻBIK
00:42:32DŻBIK
00:42:33KONIEC
00:43:03KONIEC
00:43:26Wystarczy, przestańcie!
00:43:29Wezwijcie szeryfa!
00:43:33Zostawcie go w spokojnie.
00:43:56Dosyć.
00:43:59Wynoście się wszyscy.
00:44:03Gdzie się szeryf do licha podziewał?
00:44:22Wyjeżdżam na dzień i już dzieją się takie rzeczy?
00:44:25Tylko bez kazań.
00:44:27Pomóżmy mu.
00:44:33Szeryfie, to oni zaczęli.
00:44:41Musiałem się bronić.
00:44:43Znam już tę gadkę.
00:44:47Wezwijmy doktora.
00:44:49Zajmę się tym.
00:44:50Jest pijany.
00:44:51Dajcie go na zaplecze.
00:44:52Podwójne whisky.
00:45:08A więc młodzieńcze, co się stało?
00:45:14Nic takiego, doktorze.
00:45:17Nie pasujesz do naszego miasta.
00:45:25Jak tylko staniesz na nogi, lepiej, żebyś wyjechał.
00:45:30Nigdzie się nie ruszam.
00:45:37Igrasz z losem.
00:45:38I możesz przypłacić to nawet swoim życiem.
00:45:41Posłuchaj rady doktora.
00:45:49Nie, dziękuję.
00:45:52Jesteśmy pokojowo nastawionymi ludźmi, prawda, doktorze?
00:45:55Prawda.
00:45:58Akurat.
00:45:59Bo w tym mieście nic się nie dzieje.
00:46:03Panuje tu spokój.
00:46:09Idę.
00:46:10Ale jeszcze do niego zajrzę.
00:46:19Musisz odpocząć.
00:46:30Jeśli będziesz czegoś potrzebował, zawołaj.
00:46:40Dzień dobry, doktorze.
00:46:54Szeryfie?
00:46:57Co słychać?
00:46:59Jeszcze tego nam brakowało.
00:47:02To już się nie powtórzy.
00:47:03Na pewno?
00:47:04Co innego może się wydarzyć?
00:47:07Do zobaczenia.
00:47:09Zobacz.
00:47:10KONIEC
00:47:40KONIEC
00:48:10Kto tam?
00:48:27Jak się czujesz?
00:48:30Nie odpoczywałeś. Nie musiałem.
00:48:34Nigdy o nikogo tak się nie martwiłam.
00:48:36Ty jesteś inny.
00:48:37O cokolwiek poprosisz, dostaniesz to.
00:48:43Szukam pracy.
00:48:46Jako kto?
00:48:48Jako rewolwerowiec.
00:48:52Zapytaj u szeryfa.
00:48:55Najwyższa pora, żeby ktoś pomógł mu utrzymać porządek.
00:48:59Dobry pomysł.
00:49:04Wygłupiałem się. Od razu by cię zabili.
00:49:07Lepiej będzie dla nas obojga, jeśli wyjedziesz.
00:49:19Wyjechać?
00:49:21Dopiero co zaczęło mi się tu podobać.
00:49:23To jedyne, co zostało mi po rodzinie.
00:49:37Znasz kogoś, kto mógłby to naprawić?
00:49:42Zajmę się tym.
00:49:43Zajmę się tym, kto w niebia.
00:49:45To jest do.
00:49:45Zajmę się tym, że młowski powiem.
00:49:46Zajmę się zmiana.
00:49:47KONIEC
00:50:17KONIEC
00:50:47KONIEC
00:50:49O co chodzi?
00:50:51Oby to była ostatnia strzelanina.
00:50:56Nikt więcej nie może zginąć.
00:50:58Czego chcesz?
00:51:00Pomogę szeryfowi z Meksykanami.
00:51:03Chcę zostać zastępcą.
00:51:07Nie szukam pomocy, zjeżdżaj.
00:51:15Dlaczego nie?
00:51:17Dostałeś nauczkę.
00:51:21Meksykanie zabili poprzedniego zastępcę i ostrzegli mnie, że jeśli im się postawię, skończą ze mną.
00:51:30A pańska odznaka?
00:51:33Tu rządzi bezprawie.
00:51:35Żeby przeżyć, zawarłem układ.
00:51:37Niby z kim?
00:51:39Wołają na niego Saguaro.
00:51:41Nikt go nie widział, a on wie o każdym naszym ruchu.
00:51:44Na twoim miejscu wyjechałbym, nim będzie zapóźnał.
00:51:47Jestem gotów zaryzykować.
00:51:53Proszę wyznaczyć mnie na swojego zastępcę, a wszystkim się zajmę.
00:52:00Naprawdę tego chcesz?
00:52:04Akceptuje szeryf moją propozycję?
00:52:06Tak, ale potem nie mów, że nie ostrzegałem.
00:52:11Niniejszym mianuję cię moim zastępcą.
00:52:14Podnieś prawą rękę i przysięgnij służyć prawu.
00:52:17Przysięgam.
00:52:20Twoja odznaka.
00:52:21Od razu lepiej.
00:52:29Trzeba zakazać mieszkańcom nosić broni.
00:52:31Oszalałeś? To się nie uda.
00:52:33Zobaczymy.
00:52:35Proste jak bułka z masłem.
00:52:37Zaniosę to do drukarni.
00:52:47Pakujesz się w kłopoty.
00:52:50Myślę, że ktoś inny się w nie pakuje.
00:52:53Prosisz o zbyt wiele.
00:52:56Przekonamy się.
00:52:56Piękniejszej kowbojki nie widziałem.
00:53:26Zrób coś dla mnie i zdejmij tę odznakę.
00:53:36Myślałem, że się ucieszysz.
00:53:41Skąd wiedziałeś, że tu będę?
00:53:45Wszystkiego można się dowiedzieć.
00:53:49Nie wiem, co knujesz, ani czego szukasz,
00:53:52ale mam dla ciebie radę.
00:53:54Rób, co mówi szeryf.
00:53:56A wszystkim wyjdzie to na dobre.
00:54:01Inaczej ktoś szybko cię zastąpi.
00:54:04Każdy w tym mieście to tchórz?
00:54:07Po prostu na siebie uważaj.
00:54:09Złazić skoń.
00:54:10Złazić skoń.
00:54:19Trzymać ręce w górze, albo będzie po was.
00:54:40Do środka.
00:54:40Musi.
00:54:41Musi.
00:54:41Złazić skoń 500 gr.
00:54:43KONIEC
00:55:13Nie mam broni zgodnie z prawem.
00:55:18Szef ma dla Ciebie propozycję. Mów.
00:55:21Uwolnij więźniów.
00:55:24Przed procesem nigdzie się stąd nie ruszą.
00:55:28Jeśli ten człowiek nie uwolni więźniów, odbijemy ich siłą.
00:55:34To nie będzie dla Was przyjemne.
00:55:39Spalimy miasto do cna.
00:55:43ROZEJŚĆ SIĘ NATYCHMIAST
00:55:58To Ty.
00:56:07Nie mieszaj się w to.
00:56:09Podjąłem decyzję.
00:56:13Jeff, nie bądź głupcem.
00:56:19Jeff!
00:56:22Jeff, słuchaj do mnie.
00:56:23Daj ze mną.
00:56:26Dlaczego się wtrącasz?
00:56:27Bo Cię kocham.
00:56:28Czy każdy w tym mieście jest tchórzem?
00:56:32Nikt Cię nie posłucha.
00:56:34Oni boją się Meksykanów.
00:56:35Jedź do domu i daj mi działać.
00:56:37Daj je lęca.
00:56:51Dijciej.
00:56:51Dzień dobry.
00:57:21Nie jadą. Niech się pani schowa.
00:57:37Czego oni znowu chcą?
00:57:51Daj rewolwer.
00:58:14Gdzie ten gringo?
00:58:17Uciekł.
00:58:17Dzień dobry.
00:58:19Dzień dobry.
00:58:21Dzień dobry.
00:58:22Dzień dobry.
00:58:24Dzień dobry.
00:58:35Żal mi go.
00:58:37Nie powinien się tak chełpić, bo skończy na cmentarzu jak reszta.
00:58:41Pozwolił im szeryf uciec?
00:58:53To było nieporozumienie.
00:58:56Chodźcie, postawię wam drinka.
00:58:58Dzięki Bogu jesteś cały.
00:59:16Mocno walisz jak na dziewczynę.
00:59:19Nie chciałeś słuchać.
00:59:20Uciekaj stąd, zanim cię zabiją.
00:59:24Szukają mnie?
00:59:25Błagam, nie rób nic głupiego.
00:59:31Zawsze mierzę się z kłopotami.
00:59:35Kocham cię, Jeff.
00:59:36Nie chcę, żebyś zginął.
00:59:50Czekaj, mój medalion.
00:59:54Zostawiłem go w hotelu.
00:59:55Daruj go sobie.
00:59:57Nie wiesz, ile on dla mnie znaczy.
01:00:00Zostać tu to samobójstwo.
01:00:03Poradzę sobie.
01:00:05Spotkamy się w domu.
01:00:07Uważaj na siebie.
01:00:08To była Claytona?
01:00:28Do samobójstwo, co to...
01:00:28Małej!
01:00:39Europej u malwareu.
01:00:44cosech.
01:00:44KONIEC
01:01:14KONIEC
01:01:44KONIEC
01:01:46KONIEC
01:01:48KONIEC
01:01:50KONIEC
01:01:52KONIEC
01:01:54KONIEC
01:01:56Zawsze marzyłam o życiu w wielkim mieście.
01:02:02Twoje marzenie wkrótce się spełni.
01:02:08Tym razem wszystko się uda. Zapamiętaj moje słowa.
01:02:18Wydostań nas stąd najszybciej jak się da.
01:02:28Długo na to czekaliśmy, ale jutro znikniemy stąd z pieniędzmi.
01:02:34Bądźmy ostrożni.
01:02:36Bądźmy ostrożni.
01:02:38Wyjedziesz rano i poczekasz na mnie przy przełęczy trzech krzyży.
01:02:44Wkrótce zostawimy to miasto.
01:02:58Znasz drogę?
01:03:00Poradzę sobie.
01:03:02Zostaw nas samych.
01:03:04Zostaw nas samych.
01:03:06Zostaw nas samych.
01:03:08Zostaw nas samych.
01:03:10Zostaw nas samych.
01:03:12Zostaw nas samych.
01:03:14Zostaw nas samych.
01:03:16Zostaw nas samych.
01:03:18Zostaw nas samych.
01:03:20Zostaw nas, Saguaro.
01:03:22Witaj, Saguaro.
01:03:24Zapomnij o tym imieniu.
01:03:26To Kendall City.
01:03:47Wyjedziesz za dwie godziny.
01:03:48W banku ktoś będzie na ciebie czekał.
01:03:52Sejf jest za schodami.
01:03:56Spotkamy się na Przełęczy Orła.
01:04:02W porządku.
01:04:04Ilu masz ludzi?
01:04:07Sześciu.
01:04:10Pamiętajcie, żeby zakryć twarze.
01:04:13Jasne.
01:04:15Pedro?
01:04:17Tym razem nie ma mowy o pomyłce.
01:04:23Do roboty.
01:04:26Schodami byłoby łatwiej.
01:04:55Posłucham twojej rady i wyjadę z miasta.
01:05:01Przyszedłem po medalion.
01:05:05Wiele dla mnie znaczy.
01:05:07Wybacz, nie naprawiłam go.
01:05:21Nic ci nie pomogłam.
01:05:23Ważne, że chciałaś.
01:05:24Meksykanie chcą cię dorwać.
01:05:30Wiem.
01:05:36Nigdy nie zapomnę tego pocałunku.
01:05:39Żegnaj.
01:05:40Wielu.
01:05:59To ty.
01:06:16Tak się cieszę.
01:06:18Nie mam wiele czasu.
01:06:21Zaraz przyjdę.
01:06:29Kiedy to się skończy?
01:06:37Wiem, co robię.
01:06:39Tak się martwię.
01:06:43Nie mogę się zatrzymać.
01:06:44To dla mnie zbyt ważne.
01:06:46Niedługo wrócę.
01:06:48Będę czekała.
01:06:59KONIEC
01:07:29KONIEC
01:07:59KONIEC
01:08:29KONIEC
01:08:59KONIEC
01:09:29KONIEC
01:09:59KONIEC
01:10:29KONIEC
01:10:59DYNAMID
01:11:28Dynamit
01:11:29Odsunąć się
01:11:55Na zewnątrz, szybko
01:11:57Na zewnątrz
01:12:27Co się stało, Pedro?
01:12:45Otwórz drzwi.
01:12:52Dlaczego się zamknąłeś?
01:12:54To znowu gringo.
01:12:57Na konie.
01:13:13Tędy prędko.
01:13:15Tędy prędko.
01:13:17Kocham się na bórze.
01:13:21Necham się znowu gringo.
01:13:23KONIEC
01:13:53KONIEC
01:14:13KONIEC
01:14:16Żadnych śladów.
01:14:21Nie mógł pojechać na pustynię.
01:14:25Masz rację.
01:14:26To oznaczałoby śmierć.
01:14:30Znowu zrobił z nas głupców.
01:14:32Muszę ostrzec Saguarro.
01:14:51W samą porę.
01:15:09Gdzie pieniądze?
01:15:13Ktoś wiedział o napadzie.
01:15:16Poradziliście sobie z nim?
01:15:18Ścigaliśmy go, ale zmylił trop.
01:15:30Ostrzegałem cię, Pedro.
01:15:39W Scandal City można się wydostać tylko dwiema drogami.
01:15:43Jedna z nich prowadzi na granicę.
01:15:48Dzień dobry.
01:16:12Zajmij się moim koniem. Jest wykończony.
01:16:21Witam, senior.
01:16:40Proszę usiąść.
01:16:44Macie whisky?
01:16:46Tylko najlepsze wino i mięso.
01:16:49W porządku.
01:17:04Kiedy przyjeżdża kolejny dyliżans?
01:17:08Powinien być niebawem.
01:17:10Cześć, Juanito.
01:17:26Podaj nam coś do picia.
01:17:29Witam, państwa.
01:17:34Witam na mojej Hacjendzie.
01:17:36Są wolne pokoje?
01:17:38Oczywiście, mam wszystko, co potrzeba.
01:17:49Spędzimy tu nos.
01:17:51Żonę zmęczyła podróż.
01:17:53Proszę zająć się bagażami.
01:17:55Jutro wyjedziemy.
01:17:56Oczywiście.
01:17:58Przynieść bagaże.
01:17:59Co za podróż.
01:18:03Lepiej zostańmy tu na noc.
01:18:06Jesteś zmęczona.
01:18:08Ale nam wszystkim przyda się odpoczynek.
01:18:12Prosimy o coś do jedzenia.
01:18:14Si, senior.
01:18:16Jesteś głodna?
01:18:20Zawsze na czas, prawda?
01:18:21Co słychać, John?
01:18:24Plecy dają mi się bez znaki.
01:18:26A ja muszę się napić.
01:18:28Przynieś nam coś, byle szybko.
01:18:35Zmęczony?
01:18:36Jeszcze jak?
01:18:38Mogę się dosiąść?
01:18:40Kiedy panowie odjeżdżają?
01:18:49Nie śpieszy nam się.
01:18:50Chcemy trochę odpocząć.
01:18:53Jedzie pan do Newer City?
01:18:55Tak, żona spodziewa się dziecka.
01:18:57Nie chce się spóźnić.
01:18:58Spokojna głowa.
01:19:00Urodzi to dziecko z panem czy bez?
01:19:03I kto to mówi?
01:19:05Jak twoja rodziła, pędziłeś do niej jak dziki mustang.
01:19:10Cieszę się na myśl o dziecku.
01:19:15Chciałbym już być w drodze.
01:19:23Dobrze zapłacę, jeśli wyjedziemy teraz.
01:19:28No to mnie pan przekonał.
01:19:31Historie o dzieciach mnie wzruszają.
01:19:33W drogę.
01:19:44Ja zapłacę.
01:19:52Do widzenia.
01:19:54Do zobaczenia za kilka dni, Juanito.
01:20:03Proszę opiekować się moim koniem.
01:20:08Subskrybuj w
01:20:17BANDICI
01:20:47Wyprowadzić wszystkich.
01:20:59To wszyscy.
01:21:06Był tu mężczyzna ze skórzaną torbą?
01:21:10Dokąd pojechał?
01:21:12Tam. Jedzie diliżansem.
01:21:17Pojedziemy skrótem w drogę.
01:21:47Pojedziemy skrótem powiecrastret.
01:21:52To znaczy spadawa!
01:21:54Na ten Woman hypothetical.
01:21:59Two, yeah, nira!
01:22:06Priszę woman, ma bo Queen!
01:22:10KONIEC
01:22:40KONIEC
01:23:10KONIEC
01:23:40KONIEC
01:24:10KONIEC
01:24:40KONIEC
01:24:42KONIEC
01:24:48KONIEC
01:24:50Żlak.
01:24:52Nie mogę pozwolić mu uciec.
01:24:56Jedźcie na granicę!
01:25:00Ja na przełęcz.
01:25:01Ja na przełęcz.
01:25:31Cóż za niespodzianka.
01:25:48Liczyłem, że będziesz na mnie czekała.
01:25:51Miło zobaczyć piękną damę.
01:25:54Dziękuję.
01:26:01Zobaczymy, który z nas zostanie z pieniędzmi.
01:26:05Katie, odsuń się.
01:26:27Trafiłeś mnie.
01:26:28Pomóż.
01:26:31Skończyła ci się amunicja.
01:26:43To koniec.
01:26:44To koniec.
01:27:04To koniec.
01:27:05Zawsze pragnęłaś pieniędzy.
01:27:23Teraz są twoje.
01:27:35Zawsze pragnęłaś pieniędzy.
01:28:05Zawsze pragnęłaś pieniędzy.
01:28:35Zawsze pragnęłaś pieniędzy.
01:29:05Zawsze pragnęłaś pieniędzy.
Recommended
1:24:24
1:33:21
1:33:43
1:26:50
1:30:17
1:24:38