#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30Jego narzeczona.
00:36Narzeczona?
00:38No cóż, zapraszam.
00:43Dziękuję.
00:50Droga donikąd.
01:00Dzień dobry.
01:16Dzień dobry.
01:19Pani to narzeczona gleba?
01:21Tak.
01:23A pani to jego mama?
01:26Można tak powiedzieć.
01:30Czego pani trzeba?
01:31Muszę się zobaczyć z Glebem.
01:33Zaszło nieporozumienie.
01:35Tak szybko odjechał.
01:36Ktoś go okłamał.
01:38Proszę się uspokoić.
01:44Zapraszam do środka.
01:45Gleb jest w domu?
01:47Nie, ale proszę wejść.
01:49Odcinek czwarty.
01:55Tak, ja Was rozumiem.
01:57Rozumiem panią.
02:00Naprawdę?
02:03Rozumiem, rozumiem.
02:04Zdecydowanie.
02:05Znaczy, zrobimy tak.
02:10Zrobimy tak.
02:12Pani zaczeka.
02:17Napije się herbaty, a ja zadzwonię do gabinetu.
02:22Niech pani czeka i nie wychodzi.
02:25To duże mieszkanie.
02:26Można się zgubić.
02:30W porządku?
02:31Gleb wkrótce przyjdzie?
02:35Przyjdzie.
02:38Zadzwonię i zaraz wrócę.
02:43Nogą.
02:49Gleb, jesteś potrzebny.
02:52Mamo, oglądamy najładniejsze gole świata.
02:55Gleb ma kasetę tylko na jeden dzień.
02:57Chodzi o pilne sprawy domowe.
02:59Jeszcze pół godziny.
03:03Skoro moja ulubiona teściowa wzywa, muszę iść.
03:06Jestem do pani usług.
03:08Wciśnij pauzę.
03:14Co się stało?
03:17Milcz i idź za mną.
03:23Zajrzyj do kuchni.
03:29No i?
03:39Co myślisz?
03:48Ładna, ale co to za dziewczyna?
03:50Nie znasz jej?
03:53Podobno twoja narzeczona.
03:54Zabawne pierwsze słyszę.
03:58Niezłoma wyobraźnię.
03:59Proszę zaczekać.
04:01Pół godziny mówiła o waszej miłości, jak ją uratowałeś od chuliganów i o spotkaniach konspiracyjnych.
04:10Ona przecież milcz, idioto.
04:12Komu chcesz namieszać w głowie?
04:16Mnie?
04:18Przejrzałam cię, tempaku.
04:22Dalej chcesz mi wmawiać, że się nie znacie?
04:31Odpowiedz mi.
04:32No dobrze.
04:44Dobrze.
04:46Był jeden raz.
04:49Jeden?
04:50Proszę czekać.
04:53Raz.
04:57Dwa, może trzy.
04:59Było coś.
05:00Naprawdę.
05:01Świetnie.
05:03Dobrze, że mówisz prawdę.
05:06Teraz idź do sypialni i zrób wszystko, by Svetlana nie wychodziła przez pół godziny.
05:12Jasne?
05:13Dzwoniłam już do twojego ulubionego teścia.
05:16Przyślę Miszę z autem.
05:18Po co?
05:21Sprzątam coś nasrał.
05:24Wywiozę ją daleko stąd, by uniknąć skandalu.
05:26Ale...
05:30Idź stąd, gówniarzu.
05:32To nie dla ciebie, tylko dla przyszłego wnuka i córki.
05:39Niech wiatr zakołusze twoją gałązką w bok raz jeszcze.
05:43To sama ją utnę.
05:46Jasne?
05:48Jak słońce.
05:49To idź.
05:51Poszł.
05:52Idę.
05:53Daleko jeszcze do pani Daczy?
06:15Gleb tam będzie?
06:28Tak.
06:31Misza, zatrzymaj się.
06:34Musimy się przejść z Mariną.
06:45Zakręciło mi się w głowie.
07:02Potrzebowałam odetchnąć.
07:04Już lepiej.
07:15Możemy porozmawiać.
07:17Nie jestem mamą Gleba, a jego teściową.
07:23Matką jego żony.
07:26Wzięli ślub tydzień temu.
07:29Mają miesiąc miodowy.
07:30Rozmawiałam z Glebem o tobie.
07:35Najpierw udawał, że cię nie zna.
07:38Ale wyrosłem u jaja i się przyznał.
07:42Rozumiem cię.
07:44Zabawił się jak łajdak, ale tacy są faceci.
07:48Pobiegną za pierwszą lepszą.
07:52Taka ich natura.
07:55Ale ty jesteś mądrą dziewczyną.
07:57Zawrzyjmy umowę.
08:01Nie mogę pozwolić, by moja córka się o tobie dowiedziała.
08:04To wszystko zniszczy.
08:07Zrujnuję ją.
08:10A ty nie chcesz niszczyć ich związku.
08:20Weź je.
08:23To dla ciebie.
08:26Rekompensata.
08:27Spokojnie, rozumiem.
08:31To i tak za mało.
08:33Dobrze wiem.
08:33Ale weź.
08:36Nie.
08:37Kłamie pani.
08:39Zaciągnęła mnie tu pani, żebym z nim nie porozmawiała.
08:42Ale i tak to zrobię.
08:43Ja z nim nie porozmawiałam.
08:44Ja wszystko z nim porozmawiam.
08:47Oj.
08:49Nie trzeba.
08:50Groźby i szantaż nie mają sensu.
08:54Mam wpływowego męża.
08:55Jest nim Leonid Iwanowicz-Zujkow.
08:58Może słyszałaś.
09:00Ma solidne plecy w Moskwie.
09:03Dlatego lepiej weź te pieniądze.
09:05Weź je.
09:10Weź.
09:10Weź.
09:12Weź.
09:12Mówię, weź.
09:14Mówię, weź.
09:16Weź mi, powiedziała.
09:16Mówię, weź.
09:46Misha, robimy tak.
09:59Cały dzień byłeś z Leonidem.
10:02Nigdzie ze mną nie pojechałeś.
10:04Zrozumiałeś?
10:08Masz.
10:11Żeby łatwiej było milczeć.
10:16Jedziemy.
10:46Serioga, do licha. Mamy niespodziankę.
11:03Proszę, za mną.
11:06Cicho.
11:08Proszę, dosłownie dwie minuty.
11:11Zrozumiałem.
11:12Dzień dobry. Marina Aleksandrowna Burcewa?
11:27Przede wszystkim wyrazy współczucia.
11:30Lekarz powiedział, że straciła pani dziecko.
11:34Mam parę pytań.
11:36Nie przedstawiłem się.
11:38Anatoli Begłow, śledczy prokuratury.
11:40Co pan chce wiedzieć?
11:47Czy wzięłam te pieniądze?
11:50Właściwie tak.
11:52Wzięłam.
11:53Nie pamiętam ile.
11:56Część była w torebce, a resztę wydałam.
11:59Może mnie pan zabrać do sądu, ale nie potrzebuję współczucia.
12:05Proszę wyjść.
12:06Po co to?
12:10Proszę się nie denerwować.
12:12Nie warto.
12:15W najbliższej przyszłości nie może pani mieć dzieci, ale to nic nie oznacza, bo zapewniam jako lekarz, że technologia medyczna ciągle się rozwija.
12:27Możliwe, że będzie mieć pani dzieci.
12:29Nowe możliwości.
12:31W pełni możliwe i u was w bliższym budynku będą być dzieci.
12:40Zapraszam.
12:41Tylko ostrożnie.
12:44Tutaj można urządzić pomieszczenie gospodarcze.
12:49Ostrożnie, żeby się nie uderzyć.
12:52Zapraszam dalej.
12:54Proszę.
12:55Tu można umieścić lodówki.
12:59Tu może być skład na gotowe produkty.
13:04Tutaj mogą być półfabrykaty.
13:08Jak pan zechce.
13:09To idealne miejsce.
13:10Nie mów do mnie, a do niego.
13:12To mój zięć, przyszły wspólnik.
13:14Jak ci się podoba?
13:15Niczego sobie.
13:17Cudowny budynek.
13:18Jeden z najlepszych w okolicy.
13:19Jeśli jakieś kanalie będą dokuczać, zajmie się tym Siriorza.
13:28Dogadamy się?
13:30Przepraszam, mój pejder.
13:37Naszym też by się takie cacko przydało.
13:41Zorganizujemy.
13:42Też dostaniecie.
13:44Moja żona będzie rodzić.
13:46Że co?
13:47Jaka żona?
13:48Pana córka.
13:50Tak mi napisała pani Lija.
13:52Wiozą ją do szpitala.
13:54Proszę pana, odłóżmy to na wieczór.
13:56Śpieszę się do szpitala.
13:58Super.
14:00Zdzwonimy się jeszcze.
14:01Dogadamy wszystko.
14:05Gratulujemy.
14:06Masz pieniądze?
14:16Co?
14:17Masz pieniądze dla pielęgniarki?
14:20Może dam piątkę?
14:23Piątka jest za chłopca.
14:25Za dziewczynkę starczy trójka.
14:27Pal licho.
14:29Co tak drobiazgowo?
14:30Inflacja.
14:32Jaka inflacja?
14:32Co ty wiesz, jak chłopca nie zrobiłeś?
14:37Przestań.
14:38Mówię prawdę.
14:41Małżeństwa jakieś.
14:43Idą.
14:44Idą z naszą.
14:47Idź do nich.
14:47Panie tato, przyjmujemy córkę?
14:58Dziękuję bardzo.
15:04Mamusiu.
15:06Gratuluję, córciu.
15:09Życzę jej zdrowia.
15:10Do widzenia.
15:12Pokaż ją.
15:13Ostrożnie.
15:14Nasza malutka, jaka słodka.
15:19To jest moja słodka.
15:21Nie wiem.
15:21Jakąś ty młodziec.
15:37Oddział dziesiąty.
15:38Koniec pracy.
15:39Za pięć minut na dziedzińcu.
15:44Marina, co?
16:03Patrz.
16:08Burcewa ruchy.
16:09Oddział dziesiąty.
16:23W dwu szeregu zbiórka.
16:32Szybciej.
16:33Równo.
16:38Nie widać linii.
16:41Wychodzić pojedynczo.
16:46Twarze do mnie.
16:47W ciszy.
16:49Co się cieszysz?
16:52Czyżby Mańka Piatak?
16:53Kto?
16:54Ta gruba.
16:56Mańka Piatak.
16:57W ciszy.
17:02Siema, baby.
17:04Zamknij się.
17:05Wypuścili ją rok temu.
17:09I już wróciła.
17:12Błagam, niech nie trafi do nas.
17:17Marsz dwójkami.
17:19Zgniła baba.
17:22Naschizowana.
17:22Można wyręcz, nie trafina.
17:51Są moje babeczki.
18:01Kochane koleżanki.
18:06Dobry wieczór.
18:12Tęskniłyście za mną?
18:19Czego milczycie?
18:21Gęby wam pozaszywali?
18:23Nie poznajesz mnie, kochana?
18:25O, nie miałam ze szczęścia.
18:27Przyniosę herbatkę.
18:29I chleba chociaż kromkę.
18:31A ty już pamięć straciłaś?
18:33Co ty?
18:35Cześć.
18:37Wielkie dzięki.
18:43Co to za śliczna mordka?
18:47Nowa?
18:49Miernota.
18:55Co?
18:57Wołają ją Marina.
19:01Oj babeczki.
19:03Moją żonę galę facet pochlastał na wolności.
19:13Serio?
19:15Chciałam go dojechać, ale psy mnie trzepnęły.
19:17Co tak sterczycie?
19:19Pewnie jesteście zmęczone.
19:21Siadajcie.
19:23Pewnie jesteście zmęczone.
19:25Siadajcie.
19:31Kiewirek, cukierek.
19:33Wszystko świeżutkie.
19:35O jakiej galinie mowa?
19:37Siedziała jedna.
19:39Kobieta Mańki.
19:41Pięć lat ze sobą kręciły.
19:45Łyżeczka.
19:49Jak to?
19:51Jak chłop z babą.
19:53Nie wychylaj się.
19:55Tylko cię wyczai, a się nie wyrwiesz.
19:57To była dobra baba.
20:03Nie dam się jej.
20:05Nie musisz.
20:07Sama cię weźmie.
20:09Czemu go nie chlasnęłaś?
20:11To dla ciebie zabawa.
20:13Nie marudź.
20:15Nie dasz się.
20:17To cię przypali lub wbije kosę jako nauczkę.
20:23Jestem na ciebie zła.
20:25Wszystko, wszystko, wszystko.
20:27Już.
20:39Świet.
20:44Słyszysz mnie?
20:45Słyszysz?
20:46Czego chcesz?
20:47Czego chcesz?
20:48No co, idź do dziecka.
20:55Zaraz.
20:57Jak jest zaraz?
20:59Dlaczego tak krzyczysz?
21:01To twoja córka płacze.
21:03To też twoja córka.
21:05Może chcesz żreć?
21:07To za dwie godziny.
21:21Daj spać.
21:23Leżysz jak krowa.
21:24Podejdź do dziecka.
21:25Zgłupiałeś?
21:26Idź.
21:27Mamusiu.
21:28Co się stało?
21:29Co się stało?
21:30Co się stało?
21:31Uderzył mnie w twarz.
21:32Ale kundel.
21:33Umyj się.
21:34Słuch.
21:35Kundel.
21:36Człuch.
21:37Człuch.
21:38Człuch.
21:39Człuch.
21:40Co się stało?
21:41Co się stało?
21:42Co się stało?
21:43Co się stało?
21:44Uderzył mnie w twarz.
21:45Ale kundel.
21:46Umyj się.
21:47Człuch.
21:48Człuch.
21:49Kundel.
21:50Lonia.
21:51Lonia, wstawaj.
21:53Zajmij się tym draniem.
21:55Co jest?
21:56Twój ulubiony zięć pobił naszą córkę.
22:03Człuch.
22:04Co się stało?
22:05Co je za tę moją?
22:06Człuch.
22:07Tak.
22:09Co się stało?
22:10Tak.
22:30To co jest.
22:32Jak zawsze uprzedzam, każde niesankcjonowane wyjście jest traktowane jak ucieczka.
22:40Po strzale ostrzegawczym jest strzał raniący.
22:45Pytania?
22:47Nie byłoby lepiej odbudować spalonej łaźni?
22:49To już dwa lata.
22:51Dokładnie.
22:52Bo poślizgniesz się na łajnie i limo nabijesz.
22:56Patrz pod nogi.
23:02Za kogo ty się niby uważasz?
23:17Pytam cię.
23:21Za nikogo, po prostu...
23:23No co?
23:26Śmierdzący gołąbek.
23:27To koniec.
23:30Chciałeś być kapitalistą?
23:32Wspólnikiem.
23:33Gospodarzem.
23:34Figę z makiem dostaniesz.
23:37Uczyniłem cię wielkim, to i uczynię cię znów małym.
23:42Beze mnie jesteś nikim.
23:44Kompletnym zerem.
23:47Wyciągnąłem cię z gówna, to cię w nie wpakuję.
23:51Jestem prostym człowiekiem.
23:52Dziesięć lat pracowałem w kopalni, tymi rękami dla ojczyzny.
23:56Dziesięć lat swoimi rukami w szachcie,
23:59to tymi, ugolik dla strony matuszki dobywał.
24:04Patrz, zięciu kochany, kundlu jeden.
24:07Raz jeszcze na moją córkę podniesiesz rękę,
24:09to tak ci w łeb dam, że nikt cię nie odratuje.
24:13Tak dam.
24:14Nie jedna skoraja nie odkaczuje.
24:16Widzę, że mnie rozumiesz.
24:19Przegniły owocu.
24:20Skończył pan?
24:24Mogę wyjaśnić?
24:27Beze mnie w życiu nic nie możesz.
24:30Myślisz, że masz sklepy?
24:31Nie.
24:34To moje sklepy, a ty mi służysz.
24:38Rozumiesz?
24:42Służysz mi pókiem miły.
24:44Gdyby nie Swietka, dałbym ci takiego kopa w dupsko,
24:50żeby cię żaden samolot nie doścignął.
24:54Tak polecisz, kochaniutki.
24:57Jeśli Swietka ci nie wybaczy,
24:59wylecisz z tego domu i ze współpracy.
25:02Wylecisz.
25:03Koniec wykładu.
25:17Teraz podsumowanie.
25:21Zrozumiałeś?
25:23Posiedź i przemyśl życia,
25:25a potem zobaczymy.
25:26Coś powiedział?
25:40Tak myślałem.
25:46Wszystko powiedziałeś?
25:49Powiedziałem.
25:51Powiedziałeś temu kundlowi, by się zabierał?
25:53Nie chcę, żeby się zabierał.
25:57Kochanie.
25:58Jeśli facet uderzył raz, to uderzy i drugi.
26:01Mamo, nie chcę.
26:02Dalej go kocham.
26:05Boże.
26:07Tato, wygoniłeś go?
26:09Nie wygoniłem, tylko pokazałem mu jego miejsce.
26:17Biedna córeczka.
26:21Znowu piłeś?
26:23Tak, żeby rozwiązać język.
26:25Miałeś nie pić.
26:27Co nie?
26:28Ciągle to słyszę.
26:30Mieliśmy umowę.
26:31Dajcie mi spokój, mam jutro spotkanie.
26:34Świeta, idźże do swojego mężusia.
26:36Co mu powiedziałeś?
26:37To, co trzeba.
26:39Uspokój się.
26:40Jeszcze wróci, by całować nas po nogach.
26:45Co to?
26:46Twój cudowny mąż wyszedł.
26:59Stań tu.
27:00Idę tylko na chwilę.
27:06Chcesz ze mną?
27:07Nie.
27:08To czekaj tu na mnie.
27:09Ja skoro.
27:10Iwan Iwanowicz.
27:29Zdrówka życzę.
27:31Spokój.
27:32W lewo zwrot.
27:34Śpiewać.
27:35Zostaw mnie.
27:43Nie dotykaj.
27:48Coś się boisz.
27:50Wojciech.
27:51Kuznice!
28:21Kuznice!
28:37Mamo!
28:47Pomocy!
28:49Wstać!
28:51Nie strzelaj!
28:53Oślepłeś, tam jest syn zastępcy!
29:01Dwuszereg, nie panikować!
29:19Szybko!
29:23Burcewa!
29:25Żyjecie?
29:29Żyjemy!
29:31Wszystko w porządku?
29:33Spójrz na mnie!
29:37Co z małym?
29:39Wszystko gra!
29:41Dzięki Bogu!
29:43Wstajemy!
29:45Nie bój się, wyciągną nas!
29:51Wyszedł, rozumiecie?
29:53Wyszedł!
29:55Co tak krzyczysz?
29:57Coś narobił!
29:59Znowu się zaczyna!
30:01Co mu powiedziałeś?
30:03Wygoniłeś go?
30:05Nie dotknąłem go!
30:07Która godzina?
30:11Ósma!
30:13Boże, już!
30:15Pewnie twój mężuś poszedł do pracy!
30:21Rzeczy są? Są!
30:23Jakie rzeczy?
30:29Jak ja pójdę na spotkanie?
30:31Masz tylko spotkania w głowie!
30:33A co jeśli nie wróci?
30:35Co ma zrobić?
30:37Wróci twój ukochany!
30:39Kto to?
30:49Obudziliście mało!
30:51Zwariuję z wami!
30:53Zujkow!
30:55Czołem!
30:57Co tak wcześnie?
31:01Że co?
31:03Tu boli?
31:09A tu?
31:11Boli!
31:13Zdjęcia będą jutro, ale raczej nie jest złamana!
31:15Najprędzej skręcenie!
31:17Nie!
31:19Najczęściej proste rozciążenie!
31:25Iwan Iwanowicz?
31:27Kto pana wpuścił?
31:31Iwan Iwanoś!
31:33A, tak!
31:37Tak!
31:38I jak zdrowie?
31:39Jak, jak zdrowie to?
31:41Proszę wyjść!
31:43Słyszy mnie pan?
31:45No wyjdźcie, imiejcie słyszy!
31:47Miej pan godność!
31:49Już!
31:50To dla ciebie!
31:51Jak zdrowie?
31:52Wszystko dobrze!
31:54Wyjdzie pan?
31:55Przyjdę jeszcze!
32:03Przyjdę jeszcze!
32:04Zajdę jeszcze!
32:15Panie majorze!
32:16Co znowu?
32:18Naczelniczka pilnie wzywa!
32:19Po co?
32:20Telefon z Okręgowego, nakaz wzmocnienia ochrony nad osadzonymi!
32:24Dlaczego?
32:25W Moskwie są jakieś niepokoje!
32:27Jakie?
32:28Nie wiem, ledwo słyszałem!
32:29Zaraz się dowiemy!
32:30No, pójdźmy uznajmy, co się dzieje!
32:31Ktoś!
32:32Ktoś!
32:33Ktoś!
32:34Ktoś!
32:35Ktoś!
32:36Ktoś!
32:37Ktoś!
32:38Ktoś!
32:39Ktoś!
32:40Ktoś!
32:41Ktoś!
32:42Ktoś!
32:43Ktoś!
32:44Ktoś!
32:45Ktoś!
32:46Ktoś!
32:47Ktoś!
32:48Ktoś!
32:49Ktoś!
32:50Ktoś!
32:51Ktoś!
32:52Ktoś!
32:53Ktoś!
32:54Ktoś!
32:55Gleb Nikolajowicz!
32:56Glebie Mikołajowiczu!
32:57Nie pamięta pan od kiedy dostajemy salami?
33:04Ktoś!
33:05Ktoś!
33:06Ktoś!
33:07Ktoś!
33:08Ktoś!
33:09Ktoś!
33:10Ktoś!
33:11Ktoś!
33:12Ktoś!
33:13Ktoś!
33:14Ktoś!
33:15Ktoś!
33:16Ktoś!
33:17Ktoś!
33:18Ktoś!
33:19Ktoś!
33:20Ktoś!
33:21Ktoś!
33:22Ktoś!
33:23Ktoś!
33:24Ktoś!
33:25Ktoś!
33:26Ktoś!
33:27Ktoś!
33:28Ktoś!
33:29Ktoś!
33:30Ktoś!
33:31Ktoś!
33:32Ktoś!
33:33Ktoś!
33:34Ktoś!
33:35Ktoś!
33:36Ktoś!
33:37Ktoś!
33:38Gleb Nikolajecz, pracujemy z tym, co się dzieje.
33:50Gleb Nikolajecz.
33:52Dzień dobry.
34:02Dzień dobry.
34:08Przepraszam.
34:10Niech pan mnie przeprasza.
34:12Rozumiem.
34:14Ma pan małe dziecko. Nie może pan spać.
34:18Nie o to chodzi.
34:20A o co?
34:28O co chodzi?
34:32No...
34:34Była taka historia.
34:40Może wody mineralnej?
34:42Czy pan zasem?
34:44Poproszę.
34:46Wy mówcie, mówcie. Ja słucham.
34:58Proszę mówić. Słucham.
35:00A wy jak z mużem...
35:02Dobrze pani żyje z mężem?
35:04Normalnie.
35:06Tak.
35:08Tak.
35:10A kto on u was?
35:12Kim jest?
35:14Czołgistą.
35:16Majorem.
35:18Służy w grupie zachodniej w NRD.
35:21Rok temu zostawili ich z niczym.
35:24Dobrze, że nie wymeldowałam się z domu mamy.
35:28Teraz mieszkamy razem.
35:30Pani mama lubi go?
35:34Dobrze.
35:36Dobrze.
35:37Lubi.
35:44Co teraz robi?
35:46Szuka pracy.
35:48Jest po czterdziestce, a wszyscy szukają młodych i energicznych.
35:52Młodych i energicznych.
35:54Tak.
35:56A może przydałby się panu czołgista w sklepie?
36:00Tankist. Nie potrzebny?
36:02Nie.
36:04A więc tak.
36:06Czemu pytał pan o mamę?
36:08Złe relacje z teściową?
36:10Z teściem i z teściową.
36:12Chce pani?
36:14Z mojej ręki.
36:18A jak z żoną?
36:22Co z nią?
36:24No co?
36:25A co?
36:26Swietka?
36:27Swietka?
36:28To humorza z ta i rozpieszczona dziewczynka.
36:31Ciągle się kłócimy.
36:33Dziś po raz kolejny.
36:36Rozrugaliśmy.
36:38Biedniki.
36:52Biedactwo.
36:55Biedactwo.
36:57Co dalej?
36:58No co?
37:01Spokojnie, proszę pana.
37:03Jestem dorosłą mężatką.
37:06Nie przystoi mi kochać się z młodym szefem w miejscu pracy.
37:14A gdzie indziej?
37:18Proszę pomyśleć.
37:20Jest pan mężczyzną.
37:22Na dziś starczy.
37:29Nie wyspał się pan, a rachunki nie wybaczają błędów.
37:34A szybko?
37:36On szybko nie cierpia.
37:38Co?
37:39Proszę jechać do domu.
37:41Do widzenia.
37:42Do widzenia.
37:47Gleb Nikolaevich.
37:50Niech pan kupi bukiet.
37:52Na go żonie.
37:53Przeprosi.
37:56Nie ważne kto zawierzył.
37:59Kobiety lubią troskę.
38:05Do widzenia.
38:09Do widzenia.
38:10Do widzenia.
38:22Precz z faszyzmem.
38:24Do widzenia.
38:30Do widzenia.
38:32Do widzenia.
38:35Do widzenia.
38:39Po widzenia.
38:41Po udzesimy.
38:45Po w samece nie revoltwo.
38:49Do widzenia.
38:50To tych radów, które wie widziałam na facetach.
38:52Dzień dobry.
38:58To ty.
39:04Michaj Gorbaczow udał się na urlop zdrowotny.
39:11Przyszedłem prosić o wybaczenie.
39:15W samą porę.
39:20Powtórka?
39:22Powtórka?
39:25Owszem.
39:30Spodziewamy się, że pan Gorbaczow wróci do wykonywania obowiązków.
39:47Chciałbym szczerze przeprosić za swój postęp.
39:51Za mój postęp, który ja powierzył.
39:55Co?
39:56Co?
39:58Chciałbym szczerze przeprosić za swój postęp.
40:02Idź w cholerę.
40:04Już bez tego jest źle.
40:05Tato, a kto zachorował?
40:08No kto?
40:08Gorbaczow.
40:09Niech nas wszystkich uzdrowią.
40:14Patrzcie, kogo wybrali.
40:15Jana i Ewa.
40:18Nie radził sobie z Komsomołem, a dostaje kraj.
40:21Cały się trzęsie.
40:25Tum.
40:29Baba w spodniach.
40:34Daje czołgi na ulicę i zabrania strzelać.
40:36Wszystko zawali.
40:41Oszuści.
40:43Zjedz coś.
40:45No pewnie.
40:47Chodź do nas.
40:48Miało być cicho.
40:49To zebranie Komitetu do Spraw Nadzwyczajnych.
40:56Jeśli stan zdrowia na to pozwoli,
40:59pan Gorbaczow chętnie porozmawia z dziennikarzami i przedstawicielami mediów.
41:06Jeśli chodzi o stan nadzwyczajny,
41:10nie uważam za konieczne.
41:16Proszę.
41:17Można, panie majorze?
41:19Dostarczyliśmy osadzoną Burcewę.
41:23Gdzie jest?
41:26Chodź.
41:32Dziękuję bardzo.
41:34Zaczekać?
41:35Nie trzeba.
41:37Mam iść?
41:38Proszę.
41:43Osadzona Marina Aleksandrowna Burcewa.
41:46Numer nie trzeba.
41:49Nie wezwałem cię na przesłuchanie, tylko nieoficjalnie.
41:57Lekarka nie pozwalała mi podejść, a ja chciałem podziękować.
42:00Usiądź.
42:01Sadzij, sadzij, sadzij.
42:02Nie wstydź się, siadaj.
42:05Kasynku z nimi?
42:06Zdejmij chustę.
42:07Zaczem.
42:07Po co?
42:08Chusta pod dachem?
42:10Chusta pod dachem?
42:24Znacznie lepiej.
42:27Poznajmy się.
42:28Jestem Iwan.
42:31Nazwisko Siedych.
42:35Dziękuję za uratowanie mi syna.
42:38Jestem durniem.
42:41Zostawiłem go w aucie i nie powiedziałem, żeby nie dotykał ręcznego.
42:45Jak się czułaś?
42:46Nie bałaś się?
42:48Nie wiem, ale później tak.
42:49Zawsze tak jest.
42:54Napijemy się.
42:55Zjemy coś.
42:58Pijesz czerwone czy białe?
43:00Nie piję.
43:01Jak to?
43:03Napatrzyłam się na ojca.
43:06Dziś trzeba.
43:09Uratowałaś mojego syna, Pawła.
43:13Zróbmy tak.
43:14Ja naleję, ty wypijesz ile chcesz, a resztę zostawisz.
43:19Dobrze?
43:19Nie chcesz.
43:20Nie chcesz.
43:29To z głębi serca.
43:36Twoje zdrowie.
43:37Siadaj.
43:50Pewnie masz dość więziennego.
43:54Siadaj, nie wstydź się.
43:56Dziękuję.
43:56Słucham, co dzieje się w Moskwie.
44:05Nie wiem, co będzie dalej.
44:07Słyszysz?
44:22Słyszysz?
44:23Słyszysz?
44:25Czytałem twoje akta.
44:29Nie rozumiem jednej rzeczy.
44:31Po co tyle pieniędzy?
44:32Tak.
44:33Bo tak.
44:34Bo tak.
44:35To kradzież funduszy państwowych.
44:38Myślałaś, że nikt nie zauważy?
44:40Nie myślałam.
44:41Dlaczego Leningrad?
44:43Masz tam krewnych?
44:45Nie mam tam nikogo.
44:47To dlaczego?
44:48Mówiłam w sądzie, że chciałam pozwiedzać.
44:52Patrzę na ciebie.
44:59W sumie ładna babka.
45:01A trafiłaś tu za nic.
45:05Dlaczego?
45:07Mogę pójść?
45:09Usiądź, zjedz jeszcze.
45:11Dziękuję, najadłam.
45:13Dlaczego?
45:15Mogę pójść?
45:17Usiądź, zjedz jeszcze.
45:19Dziękuję, najadłam.
45:21Dziękuję, najadłam się.
45:23Obraziłaś się?
45:25Nie oceniam, chcę tylko zrozumieć.
45:29Nie obraziłam się.
45:31Mogę pójść?
45:33Chcesz o coś poprosić?
45:34O cokolwiek.
45:35Mogę ci załatwić widzenie z rodziną.
45:38Nie chcę.
45:40Nie mam rodziny.
45:41A opiekun prawny?
45:43Mogę już iść?
45:47Jak chcesz, to idź.
45:49Ale mam do ciebie sprawę.
45:51Na ciebie.
45:53Ktoś chce się z tobą widzieć.
45:55Kto?
45:56Kto?
45:58Już mówię.
45:59Nie mam rodziny.
46:00Tak, a to?
46:03To Jekaterina Białogłazowa.
46:06Chyba Wasiliewna, ale na pewno Jekaterina Białogłazowa.
46:10Tanta.
46:11Nie chcesz jej widzieć?
46:13Nie.
46:14Niech przyjedzie.
46:16Jesteś bardzo dziwna.
46:19I bardzo ładna.
46:23I bardzo piękna.
46:24Kogo ja widzę?
46:36Moja przyjaciółka wyszła ze szpitala.
46:40Tak tęskniłam.
46:43Lala, stań na czapach.
46:45Chcę z nią trochę porozmawiać.
46:48Jak ktoś zechce, weź. Powiedz, że wyrwę mu zęby.
46:56To jak było w szpitalu, słodziutka?
47:00Dziutka.
47:01Dziutka.
47:02Dziutka.
47:03Dziutka.
47:04Dziutka.