Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 7 months ago
Niczym niezwykłym jest to, że filmy promowane są przez różne gadżety, breloki, koszulki itp.
Jednak w tym odcinku pokażemy Wam najdziwniejsze gadżety promocyjne jakie widzieliście.
---
✔ Facebook TvFilmy: https://www.facebook.com/Filmomaniakpl-104320947717013/
✔ Instagram TvFilmy: https://www.instagram.com/tvfilmy.yt/
✔ Nasz główny kanał: https://www.youtube.com/user/TVGRYpl
Transcript
00:00Po premierze tego filmu każdy chciał mieć takie buty, zrobiły niesamowitą furorę na świecie.
00:13Firma Nike była zasypywana prośbami o wprowadzenie takiego modelu do produkcji.
00:16W 1989 roku było to niemożliwe, by stworzyć takiego buta i to jeszcze do komercyjnej sprzedaży.
00:22Oryginalnie w filmie samo wiążące się sznurowadła były zaciągane ręcznie przez jednego z pracowników planu zdjęciowego.
00:27W 2011 do sprzedaży trafiły Nike Mag, które wyglądają bliźniaczo do tych z filmu, a w 2016 wychodzi kolejna edycja już z samowiążącymi się sznurowadłami.
00:39Ceny wehały się między 3 a nawet 10 tysięcy dolarów.
00:42Jak się domyślacie, wciąż nie można było ich sobie kupić od tak, ponieważ był to model kolekcjonerski.
00:47Podejrzewam, że gdyby dziś wprowadzić kampanię marketingową idącą na równi z czwartą częścią powrotu do przyszłości,
00:53to buty, tak jak i film, stałyby się z miejsca kasowymi hitami.
00:56Takie gadżety, o jakich tutaj mówię, określa się mianem merchandisu albo tie-ins,
01:01czyli na nasze gadżety na licencji, które mają kapitalizować popularność danej marki albo ogólnie po prostu znaku towarowego.
01:09O ile buty Markiego McFly są na tyle fajne, że w zasadzie każdy chciałby je mieć,
01:13tak dzisiaj pokażę Wam na tyle dziwaczne albo ciekawe gadżety na licencji filmów, które były częścią marketingowego planu.
01:20300 półnagich Spartan walczących pod termopilami wyglądali zabójczo i zapewne ich umięśnione klaty
01:38wprowadzały niepewność u niejednego mężczyzny, który też chciałby stanąć przed lustrem pełen dumy
01:43i powiedzieć sobie prosto w twarz.
01:44Mam teraz najlepszy brzuch, nigdy nie miałem lepszego brzucha!
01:49Dobra, nie oszukujmy się, nie każdy może mieć tak dobry brzuch,
01:51ale za to każdy w pewnym czasie mógł kupić sobie namiastkę tej bardzo nieprakticznej, filmowej, spartańskiej zbroi,
01:57a dokładniej skórzane gacie.
01:59Tak, za mniej niż 100 dolarów można było nabyć licencjonowane majtasy z prawdziwej skóry
02:04i co jeszcze lepsze, chętnych nie brakowało.
02:07Co prawda, podobno nie były one szczególnie wygodne,
02:10a domyślnie miały służyć do LARP-ów, czyli papierowych RPG-ów.
02:14Bez papieru, tylko w rzeczywistości i ze strojami.
02:17Mam nadzieję, że żaden fan LARP-ów, a nie RPG-ów nie niezje za te rażące uproszczenia.
02:21W każdym razie, jak producent podaje, projekt był konsultowany z samym Frankiem Millerem,
02:26czyli autorem komiksu, na którym bazuje wszystkim dobrze znany film.
02:30Także sobie chyba potraficie wyobrazić powagę tej sytuacji.
02:34Halo?
02:35Halo, dzień dobry, czy dozwoniłem się do pana Franka Millera?
02:37Tak, a o co chodzi?
02:38A wie pan co, bo projektujemy teraz takie majty na wzór tych ze spartańskiego...
02:44W pierwszej części filmowej sagi o szkole magii i pewnym wyjątkowym jego mościu imieniu Harry
02:53odbywa się mecz w Quidditcha, czyli dwa zespoły latają na miotłach i biją się o piłki,
02:59ale tak w zasadzie to nikt zasad nie zna i nie wiadomo o co chodzi.
03:02W każdym razie, nie sam mecz jest najważniejszy, a to co wydarzyło się trochę wcześniej.
03:06Podczas pewnej niechętnie konsumowanej przez Harry'ego kolacji,
03:10niespodziewanie do stołówki wlatuje biały gołąb pociągowy z przesyłką, której nikt nie zamawiał.
03:15Jak się okazuje, zaadresowanej na nazwisko Harry Pota.
03:18Ale ja nie zamawiałam!
03:20W środku znajdowała się miotła i to nie byle jaka miotła Harry, to Nimbus 2000.
03:25Na tamte czasy to jedna z najszybszych miotł na rynku, coś jak dziś Polonez Karo Turbo HV.
03:35Logicznym jest to, że gadżet, który miał zostać sprzedawany był repliką tej prawdziwej miotły,
03:40a produkcją zajął się Mattel, czyli firma o bardzo dużym doświadczeniu w produkcji zabawek.
03:44W okolicach premiery filmu na półki sklepów z zabawkami trafiły plastikowe miotły.
03:49Znacznie pomniejszone oczywiście.
03:51Powiecie, no ale co w tym takiego dziwnego zabawka jak zabawka?
03:54Część z was z dzieckiem będąc pewnie sama by chciała taką kupić.
03:57No właśnie, i to dopiero tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa.
04:01Nimbus wyposażony był w głośnik, który miał wydawać dźwięki zbliżone do tych,
04:05które moglibyśmy usłyszeć, pędząc takim wynalazkiem.
04:08A żeby jeszcze podkręcić odczucia zlatania, producent zainstalował w niej wibrujący silnik.
04:14No i taką wibrującą miotłę wkładaliście sobie między nogi.
04:20No i wiecie już co było dalej.
04:21A przypominam, to jest zabawka dla dzieci.
04:24Mattel zdziwiony tym, że sklepy z zabawkami dla dorosłych zaczęły hurtowo skupować ich produkt,
04:28a także przytłoczony skargami oburzonych rodziców,
04:31wycofał swoją miotłę, by potem wydać ją ponownie już bez wibracji.
04:34Obecnie można taką kupić na zagranicznych portalach aukcyjnych w okolicach 500 zł.
04:39Nową. Trochę taniej używaną.
04:41Zdaję sobie sprawę, że poprzednia propozycja mogła się wydać niezręczna i absurdalna,
04:47ale to co teraz wam pokażę, to wykracza poza moją wyobraźnię.
04:50Star Wars to ogromna marka, która zarabia miliardy dolarów na produktach licencjonowanych wszelakiej jakości.
04:56Przez klocki Lego, brelokie, elektronikę czy odzież.
04:59Wieloletnia historia merchandisingu Gwiezdnych Wojen zna wiele pomysłów śmiałych, dziwacznych czy po prostu nieudanych.
05:06Zresztą przygotowałem jeszcze jeden taki przykład w tym zestawieniu.
05:09W czwartej części tej kosmicznej opery, czyli chronologicznie według historii to pierwszej,
05:14no w każdym razie chodzi o Mroczne Widmo.
05:16Także w Mrocznym Widmie poznajemy nowego bohatera.
05:18Jest nim Jar Jar Binks.
05:20Tu wtrącę małą ciekawostkę.
05:21Jar Jar był pierwszą postacią wygenerowaną w pełni komputerowo w wysokobudżetowym filmie.
05:26Wracając, pan Binks miał za zadanie przyciągnąć do sagi więcej młodszych odbiorców.
05:31Jar Jar był przesadnie dziecinny, głupi i fajt łapowaty.
05:35Nie lubiły go ani dzieci, a tym bardziej dojrzalsi widzowie,
05:38przez co został okrzyknięty najgorszą postacią filmową przez telewizję ABC.
05:42No i w takim razie jakiegoś to gadżetu się doczekał?
05:44Jak powiedziałem, miał przyciągnąć młodszych widzów, czyli dzieci.
05:47A co lubią dzieci?
05:48No, szybkie samochody, pieniądze, zapiekanki i słodycze.
05:52Otóż to, słodycze.
05:54To będzie genialny pomysł, jeżeli połączymy obrzydliwy język Jar Jar'a i zrobimy z niego Lizaka.
06:02Podejrzewam, że macie podobną minę, a w waszych głowach kołaczą się myśli przeróżne.
06:07Ale tak, to prawda, nie wymyśliłem tego.
06:09Lizak posiadał plastikową głowę bohatera, która miała ruchomą szczękę
06:12i jak się rozdziawiała, wysuwała jednocześnie język o truskawkowym smaku.
06:16Sprzedawano je za 5 dolarów i były dosyć popularne te 20 lat temu.
06:20Dziś jest to przedmiot kolekcjonerski i znalazłem jeden taki egzemplarz za 30 dolarów.
06:25Oczywiście już bez samego Lizaka.
06:27Bardzo dziwaczna rzecz, ale spokojnie, już gorzej nie będzie.
06:31Czy mieliście tak kiedyś, że wątpiliście w psowatość waszego psa
06:34i chcieliście, żeby był, no wiecie, nie wiem, bardziej psowaty?
06:38Co?
06:39Jeżeli tak, idealnie się składa.
06:41Dla fanów z Qubiego dół została przewidziana cała gama kostiumów
06:44na wzór tego wiecznie głodnego psa.
06:46Dla kogo ten strój?
06:47Oczywiście dla psa.
06:49Na wszelki wypadek, by nikt nie miał wątpliwości, z kim mamy do czynienia.
06:52Ciekawe, co rzeczyny czworonóg sobie o tym myśli.
06:55Czy ma jakieś rozterki egzystencjonalne na temat własnego ja?
06:58Pasja Mela Gibsona w 2004 roku obiła się bardzo szerokim echem.
07:04Nic dziwnego, pełen okrucieństwa, doku dramat,
07:06opowiadające historię Chrystusa elektryzowała społeczeństwo,
07:09a ogólnie rzecz biorąc film spotkał się z pochlebną opinią widzów.
07:13Tego projektu nie ominęła marketingowa gałąź gadżetów i innych pierdół.
07:17Poza dosyć standardowymi produktami jak kubki, otwieraczy do piwa,
07:20koszulki czy klipsy do banknotów, była taka jedna rzecz,
07:23która wyróżniała się spośród tych trochę nietaktownych szpargałów.
07:26Był tu naszyjnik w kształcie gwoździa.
07:29Z początku wydawało mi się to dosyć kontrowersyjne,
07:31ale im dłużej zacząłem się nad tym zastanawiać,
07:33to doszedłem do wniosku, że w sumie ludzie normalnie noszą
07:36narzędzie tortur w formie naszyjnika i nikogo to nie rusza.
07:39Więc w sumie, jakby się nad tym zastanowić,
07:42to to jest całkiem sprytnie i kreatywnie wymyślona sprawa
07:45i to jest jeszcze całkiem ładnie wykonana.
07:48Obecnie naszyjnik jest bardzo rzadkim okazem kolekcjonerskim
07:51i nawet nie znalazłem żadnych oryginalnych egzemplarzy.
07:53Na fali ekskluzywności można znaleźć jedynie repliki za 30 dolarów.
07:58Było poważnie? To teraz będzie śmiesznie, a nawet idiotycznie.
08:02W 2009 roku firma Del Monte Superfruit Smoothies,
08:05która, jak się domyślacie, zajmuje się lodami owocowymi,
08:08zapytała ponad tysiąc kobiet, jakiego celebrytę chciałyby zobaczyć
08:12na patyku ich najnowszego produktu.
08:14Ten miał zostać przygotowany na pierwszy światowy tydzień lodów w 2009.
08:18Ankietowane jednogłośnie wyłoniły tego dżentelmena.
08:23Najbardziej bawi mnie jednak wypowiedź rzecznika prasowego Del Monte,
08:36którą zostawię w oryginalnej pisowni, bez tam parę nieprzetłumaczalnych żartów.
08:40Daniel Craig był na szczycie naszej ankiety
08:42na najbardziej odjazdowego brytyjskiego celebrytę,
08:44dzięki Del Monte za tę lodową replikę,
08:46która oficjalnie uwieczniła go jako super gładkiego agenta z licencją na ochłodę.
08:51I w taki sposób w czerwcu 2009 roku trafiła limitowana edycja lodów na patyku
08:57w kształcie agenta 007 o smaku jagodowym, żurawinowym i granata.
09:02A to wszystko poniżej 100 kalorii.
09:05Obiecałem, że wrócimy jeszcze do uniwersum Gwiezdnych Wojen
09:08i tak też się dzieje, tym razem znacznie mniej obrzydliwie.
09:11Czy też chcielibyście mieć replikę 1 do 1 R2-D2 albo średniej wielkości akwarium?
09:17A może jedno i drugie?
09:19Świetnie się składa, bo taki jeden sklep detaliczny,
09:21Hamacher Schlemmer, w 2008 roku ogłosił,
09:24że wprowadzi do swojej oferty pewien, można powiedzieć, ekscentryczny produkt.
09:28Oczywiście było to niemal 7-litrowe akwarium,
09:30wbudowane w przesympatycznego R2-D2,
09:33które można było zakupić już za 80 dolarów.
09:36Warto nadmienić, że to nie byle jakie akwarium.
09:38Robot został wyposażony w obrotową głowę,
09:41efekty dźwiękowe, które można było aktywować głosowo,
09:44podświetlenie LED-owe, a nawet peryskop,
09:46przez który można było podglądać zawartość zbiornika,
09:49jakby przeszklony brzuch Wam nie wystarczał.
09:51Dziś to oczywiście okaz kolekcjonerski.
09:53Hamacher Schlemmer wycofał ze swojego katalogu tę pozycję,
09:56ale znalazłem aukcję na Ebayu.
09:58Co prawda tylko jedną, ale jednak i już za 200 dolarów
10:01możecie sobie kupić taki nietuzinkowy gadżet.
10:04Gwarantuję Wam, że każdy gość, który Was odwiedzi w domu,
10:06zapyta Was o tą dziwną fuzję odkurzacza z akwarium.
10:09Czy oglądaliście Odyseję Kosmiczną Stanley'a Kubricka?
10:12Ja jako fan sci-fi czułem się w wewnętrznym obowiązku,
10:15by to zrobić i totalnie wsiąknąłem w świat przedstawiony.
10:18Autentycznie jeden z moich ulubionych filmów science fiction wszechczasów.
10:22Dobra, dosyć tych prywatnych wtrąceń.
10:24Co prawda mój gadżet początkowo był tylko żartem firmy ThinkGeek,
10:27która zajmuje się produkcją różnych zabawek dla entuzjastów popkultury.
10:32Żart był na tyle dobry, że ludzie zaczęli prosić o wprowadzenie go do oferty,
10:36a tym super atrakcyjnym gadżetem był monolit.
10:40Tak, ten tajemniczy monolit, który jest prostopadłościanem
10:43bez żadnych ruchomych elementów.
10:44Po prostu plastikowy klocek, a najbardziej bawii mnie ten napis.
10:47Action figure.
10:48Podejrzewam, że zabawę z nim było co niemiara.
10:51To jedna z najciekawszych rzeczy, jakie udało mi się znaleźć.
10:54Dlatego też zostawiłem go na koniec.
10:55Zapewne znacie tę scenę z pierwszego Matrixa, kiedy Neo odbiera telefon
10:59i to bardzo charakterystyczny telefon.
11:01Konkretnie Nokia 8110, która na tamte czasy była szczytem technologii,
11:06a popularność tego modelu za pośrednictwem filmu była na tyle duża,
11:09że wyparła oryginalną nazwę i wszyscy określali go mianem telefonu z Matrixa.
11:14Ale to nie o nim chciałem powiedzieć, bo to zwyczajna produkcyjna Nokia.
11:19Chciałem Wam pokazać super odjechanego Samsunga z drugiej części,
11:22który został specjalnie zaprojektowany jako rekwizyt w filmie,
11:25by potem go wydać jako ekskluzywny bajer dla fanów filmu.
11:29Samsung SPH N270 to głównie gadżet i słaby telefon, już jak na tamte czasy.
11:35Wiadomo, miał być bajerancki i o to w nim chodziło.
11:38Posiadał stylizowaną tapetę, przyciski, nawet dzwonki charakterystyczne dla Matrixa,
11:42ale jako telefon sprawdzał się zwyczajnie, a czasem nawet słabo.
11:46Mimo aplikacji i aparatu nie dało się nim robić zdjęć, bo faktycznie aparatu nie miał.
11:51Nie posiadał bluetooth czy nawet IRDY, a w 2003 roku był już to pewien standard.
11:56Nowy model kosztował wtedy 500 dolarów, a dziś na portalach aukcyjnych możemy go znaleźć nawet za 2,5 tysiąca dolarów,
12:03ze względu na rzadkość tego gadżetu.
12:05Co lepsze, dziś jest już na tyle przestarzały, że nawet nie można z niego dzwonić,
12:09więc jedynie pozostaje włożyć go do jakieś gablotki i patrzeć jak stoi.
12:13Takich pierdół filmowych jest absolutnie całe mnóstwo i niewykluczone,
12:17że jeżeli ten odcinek się oczywiście przyjmie, to kiedyś powstanie kolejna część z podobnym asortymentem,
12:23bo absolutnie nieodkryte są przez tworza tych przedziwnych, ciekawych, a czasami nawet i obrzydliwych gadżetów filmowych.
12:31A wy czy też macie jakieś takie właśnie gadżety związane z jakimś filmem,
12:35które czasami budziły waszą wątpliwość, czy to powinno zostać stworzone?
12:39Jeżeli tak, to oczywiście napiszcie to w komentarzach,
12:41a mi nie pozostaje nic innego jak się z wami pożegnać,
12:43także do zobaczenia następnym razem.
Be the first to comment
Add your comment

Recommended