- 3 weeks ago
Na dobre i na złe - odcinek 969 - 12 LISTOPADA - dailymotion - odcinek za free za darmo - M jak milosc 1876 1877 1878 1879 1880 1881 963 964 965 M jak miłość Na dobre i na złe przyjaciółki przyjaciolki online on-line se Na dobre i na złe - odcinek 968 Na dobre i na złe - odcinek 965 - 15 PAŹDZIERNIKA - dailymotion - odcinek za free za darmo - M jak milosc 1876 1877 1878 1879 1880 1881 963 964 965 M jak miłość Na dobre i na złe przyjaciółki przyjaciolki online on-line seriale za darmo odcinki całe
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:29DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:59DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:04DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:05DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:06DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:07DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:08DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:09DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:10DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:11DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:12DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:13DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:14DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:15DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:16Mocznik, mocz.
02:17Jak się potwierdzi wyrostek,
02:18to zabierzemy panią na chirurgię.
02:20Połowy.
02:21Połowy tych ludzi w ogóle nie powinno tutaj być.
02:24To jest SOR, a nie jakaś osiedlowa przychodnia.
02:27No co wzdychasz?
02:29No dobra, w dupie to mam.
02:30Ja nie czekam.
02:31Oni czekają.
02:32Dłuży wypadek komunikacyjny.
02:36Jedzie do nas 12 karetek.
02:38Drugi SOR w okolicy nie przyjmuje.
02:40Coś więcej, jakieś szczegóły?
02:41Tylko to już autobus.
02:43Prześlę wam tu kogoś jeszcze do pomocy.
02:45Jakby czegoś było potrzeba, dawajcie znać, tak?
02:46Jasne.
02:50Co mamy?
02:51Rozległa rana prawej skroni,
02:52brak reakcji na polecenia.
02:54Oddech 24 do minuty.
02:55Czerwone.
02:56Zabierajcie pana na salę.
02:57Kobieta przytomna GCS 15.
03:03Pełna orientacja.
03:04Podejrzenie złamania kości bromieniowej.
03:06Pomarańczowe.
03:07Zaraz się panią zajmiemy.
03:08Tutaj mamy kierowcę autobusu z orazem głowy.
03:09Dzięki.
03:16Zazwaj się do mojej strony, proszę.
03:18Zaraz się panem zajmiemy.
03:19Czerwone na salę.
03:20My w stronę tego kierowcy.
03:21Starsza z Piran, bo wiesz,
03:22wbrona raz się leżał z Marianą Madejska.
03:24Kierowca autobusu z niewiadomych pszczyn zjechał z jezdni.
03:26Z dniem autobusu z Toczu Fitorową musimy sprawdzić,
03:27czy kierowca był pod wpływem alkoholu,
03:29wleku, czy innych substancji.
03:30Sprawdzę wszystko tak ważne.
03:31Widzę, że trochę się pani nudzi.
03:44Dziękuję za troskę.
03:45Właśnie pisałam opinię.
03:46To wspaniale.
03:47Co byśmy zrobili bez tych opinii?
03:48Prawda?
03:49Jeśli pani skończyła, to może pójdzie pani na SOR?
03:53Był duży wypadek komunikacyjny.
03:56Może komuś przydałoby się wsparcie.
03:58Dziękuję za informację.
04:00Już tam idę, panie dyrektorze.
04:02Dzień dobry.
04:03Dzień dobry.
04:04Dzień dobry.
04:05Dzień dobry.
04:06Dzień dobry.
04:07Dzień dobry.
04:08Dzień dobry.
04:09Ok, dobra.
04:10Zabierz, muszę pana na rentgen.
04:11Podejrzenie urazu mózgowo-czaszkowego.
04:16Zabezpieczona kaniulą.
04:18Płynoterapia rozpoczęta.
04:19Jak przyjechaliśmy, była przytomna.
04:21W transporcie dezorientacja.
04:23Saturacja dziewięćdziesiąt trzy, ciśnienie dziewięćdziesiąt pięć na sześćdziesiąt.
04:27Tętno sto dziesięć.
04:28Jak się pani nazywa?
04:29Halo, słyszy mnie pani?
04:31Dobra, intubujemy panią.
04:36Przepraszam, co robi ta dziewczynka? Może ktoś wiąże na korytarz?
04:40Dzięki, Agata.
04:42Zestaw do intubacji, proszę.
04:50Nic się nie martw. Mamusia jest pod opieką lekarzy.
04:53Wszystko będzie dobrze, wiesz?
04:55Ja mam na imię Agata, a ty?
04:58Mania.
04:59Mania, pięknie.
05:01Bardzo się cieszę, że mogę cię poznać, Maniu.
05:03Najbardziej lubię lody i pizzę.
05:05Zabierzesz mnie?
05:07No pewnie, że cię zabiorę, ale najpierw pokażę ci szpital.
05:10Poznasz kilku fajnych lekarzy, a potem lody i pizzę, dobra?
05:14Tak.
05:28A co z nami?
05:30A co pani tutaj robi?
05:31Pan mi obiecał, że ktoś zajmie się moim ojcem.
05:33A nie widzi pani, co tutaj się dzieje?
05:36Pan nas zlekceważył.
05:38Starymi ludźmi nie opłaca się zajmować, tak?
05:40Nie warto.
05:41Zaraz kogoś wyślę, proszę stąd wyjść i pozwolić mi pracować.
05:45Dobrze, dziękuję.
05:46Mogę wam jakąś pomóc?
05:49Tak.
05:50Ta kobieta, która przed chwilą wyszła, czy mogłabyś do niej pójść i porozmawiać z nią, żeby nie poczuła się olewana?
05:54Przyjechała tutaj z ojcem, ale zajmę się nim dopiero jak zajmiemy się krytycznymi przodkami.
05:58Dobrze, a co mu jest?
06:00Demence i osłabienie? Nie wiem, nie mogę teraz rozmawiać.
06:04Dobrze.
06:05Zosia.
06:06Tomografia.
06:07Głowa, klata, jama brzuszna.
06:08No już.
06:10Dziękuję.
06:11Dzień dobry.
06:12Dzień dobry.
06:13Dzień dobry.
06:14To jest właśnie Mania. Mania jechała tym autobusem. Mama Mania jest nieprzytomna.
06:23A czy ratownicy badali Manię?
06:26Tak, nie ma żadnych obrażeń, ale musimy sprawdzić, prawda?
06:30Ania, tak?
06:32Tak.
06:33Doktor Stefan, słuchaj, na początek wybierz sobie któreś z tych zwierząt.
06:39One strasznie chcą, żeby się nimi zająć.
06:44Super, Maniu.
06:45Świetnie.
06:46To teraz zostaniesz z doktorem Stefanem, ja pójdę coś załatwić i potem po ciebie wrócę, dobra?
06:51Miałyśmy iść na pizzę i lody.
06:53Ależ oczywiście, że pójdziemy i na pizzę i na lody, tylko wiesz, to jest szpital.
06:57A w szpitalu wszyscy muszą być zbadani, więc najpierw badanie, potem lody, okej?
07:02To co? Doktor kazała się zbadać, to badamy się?
07:07No.
07:09Hej.
07:11To zabiegu bela.
07:13Ja wam dam smyki!
07:18Do klasy!
07:20Inaczej dostaniecie uwagi w dzienniczkach.
07:23Proszę się nie denerwować, spokojnie.
07:26Nie dałbym głowy czy nie popalają papierosów.
07:30To bardzo niezdrowe w tak młodym wieku.
07:33Co tu się dzieje?
07:35Dlaczego pani zostawiła ojca w takim stanie?
07:38Pani co, przyszła mnie tutaj pouczać?
07:40Nie, ja chcę pomóc.
07:42Pani przyjmie ojca na oddział?
07:44Ja rozumiem pani złość, wiem, że trudno jest zajmować się ojcem, który jest w takim stanie, ale może szpital to nie jest najlepsze miejsce dla niego.
07:54Czy pani właśnie powiedziała, że ja próbuję się pozbyć ojca, bo mi ciężko?
07:57Nie, nie, absolutnie nie. Ja po prostu mogłabym państwu dać numer do opieki społecznej i tam pokierują was znacznie lepiej.
08:04Pan jest bezczelna. Ja nie proszę o opiekę. Macie go zdiagnozować. Ja nie potrzebuję niczyjej litości.
08:11Dzień dobry, przepraszam. Co się tutaj dzieje?
08:13Pan ma demencję.
08:15Nie, nie, przepraszam bardzo. Mój ojciec nie ma żadnej demencji. Od paru dni się dziwnie zachowuje, ale wcześniej był zupełnie normalny.
08:24Spadam pana, dobrze?
08:28Dobra, zabiorę pana na oddział. Pójdzie pan z nami? Proszę mi pomóc.
08:33Tutaj w lewo.
08:41I w prawo.
08:49Macie kontakt do kogoś z rodziny?
08:51Nie, nie znamy jeszcze tożsamości tej kobiety.
08:54Jak to?
08:56Jesteśmy w trakcie.
08:58Na miejscu zdarzenia rzeczy osobiste uległy wymieszaniu i nie było dokumentów.
09:04Ale niebawem wszystko ustalimy.
09:06Dobrze. No, kobieta została przywieziona z córeczką, więc musimy jak najszybciej znaleźć kontakt do kogoś bliskiego.
09:11Dziękujemy za informację. Dopóki tego nie ustalimy, dzieckiem zajmie się opieka społeczna. Ja jej zaraz o tym zawiadomię.
09:17Ale nie ma takiej potrzeby. Ona jest bezpieczna, jest na oddziale dziecięcym, jest badana pod dobrą opieką, więc musimy znaleźć kogoś, kto ją odbierze. Z rodziny.
09:26Z rodziny.
09:35Dalej ma pan duszności?
09:37Tak.
09:39A choruje pan na coś? Ma pan jakieś przewlekłe choroby?
09:43Nie.
09:45Cukrzyca, problemy z sercem, bezsenność?
09:49Nie, nie, nie.
09:52A kiedy pan miał ostatni raz robione jakieś badania?
09:58W zeszłym roku. Potrzebuję ich do pracy.
10:01I nic tam nie wyszło? Jest pan zupełnie zdrowy?
10:07A proszę mi powiedzieć, pamięta pan co się stało?
10:14Spowodowałem wypadek.
10:16Okej. A coś więcej? Jakieś szczegóły?
10:21Może oślepiło pana słońce, albo wybiegło na drogę jakieś zwierzę?
10:29Nic nie pamiętam.
10:33Chyba, chyba straciłem przytomność.
10:37Zrobimy jeszcze prześwietlenie klatki piersiowej i tomografię głowy. Może to nam da jakąś odpowiedź.
10:42Panie doktorze.
10:44Tak?
10:49Czy ktoś zginął?
10:52Nie, na szczęście nie. Jedna kobieta ma poważny uraz głowy, złamania, stłuczenia, ale na szczęście nikt nie zginął.
11:02Dzięki Bogu. Dziękuję panu bardzo.
11:12Czy pani jest główną opiekunką ojca?
11:15Bo co? Pani też chce mnie pouczyć, jak mam się zajmować ojcem?
11:18Potrzebuje informacji na temat leków, które zażywa i przebytych chorób.
11:23Przepraszam. Ojciec nigdy jakoś poważnie nie chorował. Normalnie, jak w tym wieku.
11:29Trochę serce, krążenie. Takie leki zażywa.
11:32Oprócz tego bardzo go bolą kolana i kręgosłup.
11:37Przeciwbólowe?
11:38Tak. Tylko jesteśmy jeszcze w trakcie konsultacji z lekarzem.
11:44W telefonie mam zapisane.
11:47Co?
11:48Co?
11:52O.
11:57Powiedziała pani, że te stany dezorientacji i omamów pojawiły się dopiero niedawno.
12:04Tak. Parę dni temu. Ojciec jest bardzo samodzielny.
12:08To on mi przypomina tak naprawdę, kiedy wysłać PIT albo zapłacić OC.
12:13Czyta dużo, rozwiązuje krzyżówki.
12:16Był kiedyś nauczycielem historii.
12:18Od paru dni zaczął się skarżyć, że ma szumy w głowie i nie może jeść.
12:24I chciałam go zabrać do lekarza.
12:26Ale sama się rozłożyłam na grypę.
12:29I jak wróciłam po dwóch dniach, przyjechałam do niego,
12:34to już taki był, nie wiem, jakby oderwany od rzeczywistości.
12:42Rozumiem. Proszę.
12:45Dziękuję.
12:52Hejka. I co z tym kierowcą? Pijany?
12:55No właśnie nie.
12:57Niby też nie naćpany, chociaż na toksykologię jeszcze trzeba poczekać.
13:00Żadnych chorób, głowa czysta.
13:02Czyli zagadka.
13:04A co ty tak uciekłaś?
13:07A masz chwilę? To chodź, pokażę ci.
13:12Dziwny przypadek.
13:21Co z nią?
13:22Krwiak na Twardówkowi w okolicy Skroniowej Lewej.
13:26Trzeba operować.
13:27Kontaktowałeś się z kimś z rodziny?
13:28Nie, nie mają chyba żadnych namiarów zawodaj policjantów albo na SOR-ze.
13:31No oni właśnie nic nie wiedzą.
13:32Muszę lecieć na blok, powiadamy później.
13:43No i co, słychać coś?
13:46Nie.
13:47Pewnie, że nie. Mówiłem ci, pusta głowa, nic tam nie ma.
13:49Ja widzę, że wy się świetnie bawicie.
13:56Ciocia!
13:59Sama widzisz.
14:02Nic jej nie jest. Zdrowa.
14:04Nie chcesz jej zostawić na oddziale?
14:06Nie, no. Po co? Nie widzę powodu.
14:09To co?
14:11Pizzalody.
14:13Pizzalody.
14:14Smacznego.
14:16Dzięki.
14:17Bałcie się dobrze, hej.
14:19Dzień dobry, panie Witoldzie.
14:22Ma...
14:24Ma pan czerność się tutaj pokazywać?
14:29Bezczerny tip.
14:31Spokojnie, panie Witoldzie. Proszę odpoczywać.
14:35Wiolka, spójrz na to. Zasuniesz?
14:37Podwyższenie stężenia mocznika.
14:41Kreatyniny we krwi.
14:44Zaburzenia elektrolitowe.
14:46Kwasica metaboliczna, nie da krwi coś, białkomocz?
14:50Ciekawe.
14:52A jak nerki wyobrazić USG?
14:53W normie.
14:55To jest ostra niewytolność nerek.
14:57Nie przewlekła. Nie widać zmian.
14:59Będziesz go dializować?
15:01Poczekam z tym do jutra.
15:03Podaję płyny wieloelektrolitowe, nawodnie.
15:05Moim zdaniem to jest przypadek graniczny.
15:09Może obejdzie się bez dializy.
15:11Ale nie wykluczłbym demencji.
15:14Ale demencja to są powolne zmiany, a córka mówi, że on tak ma od kilku dni.
15:19Ludzie kłamią.
15:21I właśnie dlatego za chwilę zrobię mu oteka głowy i skonsultuję to z neurologiem.
15:26To też może być udar, także tak czy siak trzeba sprawdzić.
15:30Widzę, że masz to przemyślane na trzy ruchy do przodu.
15:32Zobaczymy, ale moja intuicja podpowiada mi, że mam rację. Tonerki.
15:39Nie będę się z tobą zakładał.
15:43Przegram. Zawsze mam pecha.
15:45Oj, masz pecha, bo myślisz o sobie, że masz pecha.
15:47Maniu, a czy ty może pamiętasz numer telefonu do taty albo do babci? Nie. A do kogoś z rodziny?
16:01Nie mam.
16:07A może pamiętasz, gdzie mieszkacie z mamusią? Adres?
16:12Nie.
16:13A ty masz rodzinę?
16:14Czy ja mam rodzinę? No każdy ma jakąś rodzinę.
16:28A masz dzieci?
16:29Królewno moja złota. Czy ty lubisz najbardziej pizzę z podwójnym serem?
16:37Mhm.
16:39To chodź zobaczymy, czy mogą nam taką przywieźć, co?
16:42Tak.
16:43O co chodzi?
16:51No dobrze. Krwiak usunięty. Z mojej strony to tyle.
16:55No. To miała kobieta szczęście.
16:59A gdzie to szczęście? Wsiadła do autobusu, wylądowała w szpitalu.
17:02Mówię o przebiegu operacji.
17:04Samo usunięcie krwiaka nie świadczy jeszcze o wyzdrowieniu.
17:06Musimy poczekać, aż się wybudzi i będzie można dokonać wtedy oceny neurologicznej.
17:09Matko, ja chciałem zakończyć jakimś optymistycznym akcentem.
17:13No dobrze. Też jej dobrze życzę. Wiem, że mała córeczkę.
17:18Poproszę Dren.
17:21Zostawię go pod skórą na dwa dni.
17:36Proszę pani, ja szukam męża. Tomasz nie wola.
17:38Podobno z wypadku go tu przywieźli.
17:41Tak, ale to nie tutaj. Musi pani wyjść, przejść schodami i pierwsze drzwi na lewo.
17:46Dziękuję.
17:48Proszę.
17:52O Boże. Tomek. Tomek.
17:55Uskokłeś. Uskokłeś.
17:57Co się stało? Powiedzieli mi, że spowodowałeś wypadek?
18:01Tylu ludzi przeze mnie ucierpiało.
18:04Jak ja teraz będę z tym żył?
18:05Tomek.
18:06Tomek.
18:07Tomek.
18:08Tomek.
18:09Tomek.
18:10Tomek.
18:11Tomek.
18:12Tomek.
18:13Tomek.
18:15Tomek.
18:16Zdjęcia i montaż
18:46Doktor Tretter żarpował, że tam mówiła
18:50Zobacz, zobacz, ile tu się dzieje
18:52No dobrze
18:54Uwaga, uwaga, uwaga, uwaga
18:57Co to jest?
19:05To jest chyba wątroba
19:09No świetnie, no tak, to jest wątroba
19:14Wątroba to jest bardzo ważny narząd
19:17No to, moja droga, co to jest?
19:23To jest...
19:28Serce
19:29Serce? No czy tak wygląda serce?
19:33Widziałaś kiedyś, tak jest serce?
19:35To jest serce
19:36Proszę
19:37A dzień dobry, dzień dobry
19:40Zapraszamy, mamy jeszcze kawałek pizzy
19:42Mogę panią doktor prosić?
19:49Tak
19:49Ja zaraz wracam
19:52Ale to sobie zostaw miejsce na lody
19:54To jest ta dziewczynka?
20:05Tak, tak
20:06Mama jest nieprzytomna, jest operowana
20:08Więc naprawdę już potrzebujemy kontakt do kogoś z rodziny
20:10To nie jest jej mama
20:12To jest opiekunka z domu dziecka
20:15To znaczy...
20:20Mania jest...
20:24Nazywa się Marysia Goszka
20:26Kontaktowaliśmy się już z tą mamą dziecka
20:28Jechały do dentysty czy ortodonty
20:32Dam pani do nich numer
20:34Skontaktujecie się, czy oni mają przyjechać po nią, czy...
20:39My też możemy ją zabrać
20:40Nie, to dobrze, dobrze
20:41Jak będzie wam wygodniej
20:42Dzięki
20:52Zauważyłeś, że dzisiaj to młode pokolenie jest takie jakieś, nie wiem, sztywne
21:03W jakim sensie?
21:04Takie bez poczucia humoru, takie nadęte, no...
21:08Porozmawiać nie można
21:09Nie
21:09Znaczy ja nie mówię o tobie, tylko mówię o młodszym
21:11Bo ty już nie jesteś taka młoda
21:12W sensie, na czym chciałem powiedzieć...
21:16Mam zagwozdkę z tym kierowcą autobusu
21:17Przebadałem go od góry do dołu
21:21Głowa, serce, płuca, wszystko w porządku
21:25Nie był naćpany, nie był pijany
21:27Twierdzi, że nie bierz żadnych leków
21:28Może to jakiś psychopata chciał pozabijać ich wszystkich
21:32Dzisiaj jest tyle frustracji na świecie
21:34Spójrzcie na to
21:35Ojej, ale dlaczego on ma taki niski testosteron?
21:42No właśnie
21:43Może bierze silne antydepresanty, czasem dają taki efekt?
21:48Nie, oprócz tego też ma złe próby wątrobowe
21:50To może testosteron wątroba to dwie różne rzeczy, no bez związku
21:55Ale wątroba jest prawidłowa w diagnostyce obrazowej
21:59Podniesione enzymy wątrobowe mogą być skutkiem uderzenia
22:03Zrób badania jeszcze raz jutro
22:05Testosteron to jądra albo przesadka, sprawdzałeś?
22:10Miał urobioną tomografię głowy
22:12Nie ma guza w przesadce
22:13Ale zmiany mogą być bardziej subtelne
22:15Zrób USG jąder i sprawdź poziom hormonów przesadkowych
22:20W każdym razie jest coś z tym facetem nie tak
22:23Tylko muszę się dowiedzieć, co
22:26Nie okłamałam cię
22:31Ja tylko nie powiedziałam wszystkiego
22:35Dlaczego wszystko musi być naprawdę
22:42A nie tak, jak sobie wymyślam
22:44Nie wiem
22:49Też bym czasem chciała, żeby było inaczej
22:54Ty się nic nie martw, księżniczko
23:01Jedz
23:02Ja wszystko załatwię
23:04Muszę do nich zadzwonić
23:06Żeby bądźcie przyjechali
23:09Nie rób tego
23:10Miałeś mnie ślody
23:13Miałeś mnie uczyć
23:15Proszę, nie rób mi tego
23:17Ciociu, nie dzwoń
23:19Jeszcze trochę
23:20Proszę
23:21Zdrowiaś Maryjo łaski pełna Pan z Tobą
23:36Błogosławiona się między niewiastami
23:38I błogosławiony obok szwodu Twojego
23:41Jezus święta Maryjo
23:43O, przepraszam
23:44Mam już większość wyników Pana badania
23:48Ma Pan bardzo niski poziom testosteronu
23:52Wiedział Pan o tym?
23:55Nie
23:56Anemie i kiepskie próby wątrobowe
24:00Nie znam się na tym
24:04Nie jestem lekarzem
24:04Nigdy się Pan nie leczył endokrynologicznie
24:07Czego wy od nas chcecie?
24:09Już była tutaj policja i nas maglowali
24:10Mamy czwórkę dzieci
24:12Jesteśmy uczciwymi ludźmi
24:13Dajcie nam spokój
24:13Ale źle się zrozumieliśmy
24:15To może być wielonarządowe schorzenie
24:17Które mogło spowodować utratę przytomności
24:19Ja po prostu muszę znaleźć przyczynę
24:21Proszę się nie denerwować
24:23Będę zmuszony zrobić Panu jeszcze trochę badań
24:26Wspólnie z lekarzami z pediatrii
24:39Zdecydowaliśmy, że chcielibyśmy zostawić manię
24:41Na noc, na obserwacje
24:44Żeby się upewnić, że wszystko jest w porządku
24:46Bo to był w końcu poważny wypadek
24:48Jutro
24:53O której Państwu będzie wygodnie?
24:56Doskonale, dziękuję
24:58Hejka
25:11Hej
25:12Maria, ja chciałam zapytać
25:15Co z tym starszym panem z soru?
25:18Na 90% ostra niewydolność nerek
25:20Spowodowana nefrotoksycznymi lekami
25:22Które przejmował
25:23A na stowę to ci jutro potwierdzę
25:25Czyli
25:30Nie demencja
25:33Nie, nie
25:38Neurolog go badał
25:40A
25:43To było oczywiste
25:48Od początku?
25:49No wiesz
25:53Szybko narastające objawy
25:57Bladość skóry
25:58Osłabienie
26:00Leki, które przyjmował
26:02Zawsze jest parę opcji
26:03Ja postawiłam na nerki
26:05I się sprawdziło
26:07A ja wysłałabym go do domu
26:11Hej
26:13Nie masz się czym obwiniać
26:16Nie jesteś tutaj odstawienia diagnoz
26:17Zresztą co ty robiłaś na tym sorze?
26:23Dobra
26:23Trzymaj się i nie martw
26:24Dobra?
26:25Muszę lecieć
26:25Dzięki
26:26Te wyniki w normie
26:34A tu?
26:36Wróciłyśmy
26:36Przyprowadziłam cię pacjentkę
26:39Musimy zrobić USG brzucha
26:41Ponieważ
26:41No chyba tam jest lodowisko
26:43A co się stało?
26:45Zjadłam trzy lody
26:47Trzy lody?
26:49Nie, no to niemożliwe
26:50Nawet ja bym tyle nie zjadł
26:52A wiesz, gdzie masz wątroba?
26:56Tak
26:57Czasami niestety wiem
26:59Ja też, ciocia, a kata mi powiedziała
27:02Brawo, ciocia
27:15O, to już będzie dobrze
27:16Bardzo dziękuję za podwiezienie
27:23Cała przyjemność po mojej stronie
27:25O właśnie
27:26Co wymyśliłeś z tym kierowcą?
27:29Nic
27:29Widać, nie mam zadatków na dedyktywa medycznego
27:35No i to jest właśnie twój problem
27:36Co, że jestem za mało bystry?
27:39Nie, że masz za mało wiary w siebie
27:41Pamiętasz, co mi mówiłeś?
27:42O tym pechu?
27:44I tak właśnie o sobie myślisz
27:45Pech to pech
27:46Co od tego myślisz?
27:48Filtrujemy z rzeczywistości to, co nam najbardziej pasuje do naszej koncepcji siebie
27:52Więc jeśli myślisz, że masz pecha, to zawsze się go doszukasz
27:55Ja ci teraz powiem, co masz robić
27:58Codziennie rano, jak patrzysz w lustro, powtarzaj sobie
28:01Jestem najlepszym i najseksowniejszym lekarzem w Leśnej Górze
28:06Ja ja sobie ze mnie lubię
28:10Nie, trzy razy przynajmniej powtórzyć
28:11Zapamiętałeś?
28:13Najlepszym, najseksowniejszym
28:14Pa
28:15Pa
28:16Pa
28:16Najlepszy, najseksowniejszy
28:20Też miałaś długi dzień?
28:22Też miałaś długi dzień?
28:27Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:30Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:31Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:32Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:33Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:34Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:35Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:36Hello
28:37Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:38Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:44Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:45Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:46Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:47Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:51Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:53Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:54Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:55Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:56Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:57Nie, to ja jestem kompletną kretynką
28:58Wyskoczyłam z poradami do obcych ludzi
28:59Nawet nie zadałam im żadnego pytania
29:00Tylko wiesz, po prostu od razu miałam gotowy osąd
29:16Tylko wiesz, po prostu od razu miałam gotowe osąd.
29:23Oczywiście kompletnie błędne.
29:32A nie znajdziesz nic na swoją sprawiedliwienie?
29:39Gada.
29:40Gdyby oni mnie posłuchali i wyszli z tego soru, to ten starszy pan mógłby umrzeć.
30:03Na pewno wyolbrzymiesz.
30:10Mania, ktoś tu obiecywał, że zaraz będzie spał.
30:25Nie mogę bez bajki.
30:29A wiesz, kto u nas w szpitalu jest mistrzem od opowiadania bajek?
30:33Doktor Preter.
30:39Ja?
30:41Chcesz posłuchać?
30:43Posłuchaj, śpij spokojnie.
30:45Powodzenia.
30:47Dziękuję.
30:48Hej, nie chcę ci spać?
30:54Nie.
30:58Wiedziała.
31:00Na pewno starze bym ci opowiedział bajkę?
31:02Mhm.
31:03A o czym?
31:04O księżniczce.
31:05Jasne.
31:06Jasne.
31:07A o czym innym.
31:09Dobra.
31:10Więc była sobie księżniczka i mieszkała w pięknym zamku.
31:15I obok tego zamku był szpital.
31:22W szpitalu robiła specjalizację z chirurgii.
31:31Na pewno ci się nie chce spać?
31:34Nie.
31:37No i pracowała, pracowała i była strasznie zmęczona.
31:43I była także smutna, bo nie miała czasu, żeby poznać jakiegoś księcia.
31:51I tak by się to toczyło, gdyby nie pewnego razu do szpitala przywieźli księcia.
32:13Dzień dobry, panie Witoldzie. Jak pan się dzisiaj czuje?
32:19Miasto nad Bosforem?
32:25Stambuł.
32:28Czyli lepiej. Dobrze.
32:31To pani mnie wczoraj uratowała, prawda?
32:34Nawet pan nie wie, jak się cieszę.
32:39Tato.
32:43Ale mi wczoraj stracha napędziłeś.
32:46No to powiedz.
32:48Co ja tu wczoraj nawywijałem?
32:51Nic takiego. Nieważne. Wszystko dobrze.
33:04Przepraszam bardzo. Doktor Agata Woźnicka.
33:08Pielęgwiarkami panią pokazałam.
33:09My wczoraj rozmawiałyśmy przez telefon.
33:11Ja jestem dyrektorką domu dziecka.
33:14Barbara Kalinowska.
33:15Przyjechała pani po mani.
33:17O Boże, co za nieszczęście.
33:20Ja nie mogę sobie wybaczyć, że ja tę adę wysłałam z manią do tego dentysty.
33:25I widzi, pani pojechały. I co teraz?
33:28To jest taka dobra dziewczyna.
33:30Chce pani zobaczyć koleżankę?
33:31Lekarz prowadzący wszystko pani wyjaśnia.
33:35Tak, dziękuję bardzo. To zapraszam.
33:37Dziękuję.
33:38Panie, dobra.
33:41Chce śpiewała.
33:42To jest jak oblata.
33:45Kiedy odzyska przytąność?
33:47Pani Ada wybudziła się dzisiaj w nocy.
33:49Jest jeszcze trochę spowolniała i nie pamięta, co się działo, ale nie ma żadnych objawów obniskowych.
33:53Jest jak oblata.
33:57Kiedy odzyska przytomności?
33:59Pani Ada wybudziła się dzisiaj w nocy. Jest jeszcze trochę spowolniała i nie pamięta co się działo, ale nie ma żadnych objawów obniskowych.
34:07Podajemy jej leki przeciwobrzękowe. Jesteśmy dobrej myśli.
34:14Pójdę sprawdzić, czy Mania jest gotowa do wyjścia.
34:16Dobrze, dziękuję.
34:18Mówię, właśnie.
34:20Proszę.
34:23Tu.
34:27Jestem tutaj.
34:32To pan jest dyrektorem tego szpitala?
34:34Tak. Była pani umówiona?
34:37Chciałam złożyć skargę na lekarkę, która wczoraj zajmowała się na SORZE moim ojcem.
34:43Jeżeli pan nie wyciągnie konsekwencji, to ja to nagłośnie. Jestem dziennikarką.
34:49Ale o co chodzi?
34:51Ta kobieta pozwoliła sobie na personalne opinie o mnie i o moim ojcu.
34:57Ja nie wiem czy chciała mnie upokorzyć, czy się nas pozbyć, ale tak się nie traktuje ludzi, którzy przychodzą po pomoc.
35:02A do tego wszystkiego jeszcze wprowadziła nas w błąd.
35:06A pamięta pani nazwisko tej lekarki?
35:12Przypomnę sobie.
35:13Ojciec nasz, który się z niebie święci w imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, u mnie śwona Twoja, jak od niebie tak i na ziemi chleba naszego poprzednie pytaj nam dzisiaj.
35:26Przepraszam. Dzień dobry. W sensie niech będzie pochwalony.
35:32Na wieki wieków. Ja już wychodzę. Iwona i Tomek chcieli z panem porozmawiać. Doktorze.
35:39Mhm.
35:47Słucham.
35:53Dzień dobry. Przepraszam, ja chciałabym wyjaśnić...
35:56Nie. Nie znoszę takich ludzi jak pani.
35:59Pani nikomu nie chce pomóc, tylko chce się pani poczuć lepsza od innych.
36:03Tak? O to chodzi?
36:04Ja mnie...
36:06Nic pani nie wie o ludziach. I będzie wygłaszała pani te swoje wyuczone regułki. Nie chcę, żeby mnie pani przepraszała.
36:19Brawa. Hoppa. I lewa. I gotowe.
36:24Cześć. Cześć.
36:26Ciocia! Cześć.
36:29Czy dostałaś coś dobrego na śniadanie?
36:31Może być. Czekałam na ciebie.
36:35Dzień dobry wszystkim. Dzień dobry.
36:37Cześć Mania. Dzień dobry.
36:39Maniu, przyjechała po ciebie pani Basie.
36:43Strasznie boli mnie brzuch.
36:45Brzuch.
36:48Znowu boli ci brzuszek?
37:00Jak długo to pan zażywa?
37:04Prawie rok.
37:05Dziesięć miesięcy.
37:08A kto panu to przepisał?
37:11Nikt.
37:13Ale przecież to jest lek na receptę.
37:17Z takiej strony w internecie.
37:20Tam się wypełnia taką ankietę i zaznacza, że to jest kontynuacja leczenia.
37:27Mhm.
37:29A to jest lek na obniżenie endrogenu.
37:30To tak jakby pan przeprowadzał na sobie chemiczną kastrację.
37:33Po co to panu?
37:35Żeby nie mieć dzieci.
37:37Mamy czwórkę. Nie możemy mieć więcej.
37:42No ale można stosować antykoncepcję.
37:45My jesteśmy wierzący.
37:46Nie stosujemy antykoncepcji.
37:53Ja to brałem.
37:59Ja to brałem tylko po to, żeby mi było łatwiej.
38:06Nie miałem pojęcia, że mogę przez to zasłabnąć.
38:14Nigdy.
38:16Nigdy wcześniej nie miałem żadnego wypadku.
38:18Nigdy.
38:24Badał ją jeden z najlepszych pediatrów w naszym szpitalu.
38:27OSG brzucha jest w porządku.
38:28Żadnego urazu.
38:29Żadnego guza.
38:30Więc ja po prostu, no...
38:32Nie potrafię tego wytłumaczyć.
38:34A jaka była wczoraj?
38:36Absolutnie zdrowa, wesoła, radosna.
38:38Spędziłyśmy cały dzień.
38:39Zjadła pizzę i lody.
38:40No chyba, że ta mieszanka jej zaszkodziła.
38:44O, pani doktor.
38:45O, pani nic nie jest.
38:48Wymyśla, żeby tu zostać.
38:50A narzekała wczoraj na ząb?
38:52Nie.
38:53A wczoraj przy śniadaniu prawie płakała z bólu.
38:55To dlatego, że bardzo polubiła panią dentystkę.
38:58Ciągle chciałaby ją odwiedzać.
39:00Dziecina.
39:03Ona wszystko zrobi, żeby nie wracać do nas.
39:05To znaczy, wie pani...
39:07Nie dzieje jej się krzywda.
39:09My się staramy.
39:10Ale...
39:11No, ale my jesteśmy tylko pracownikami tej placówki.
39:15A ona by chciała kogoś do kochania.
39:18Tylko dla siebie.
39:20Jak nie mamy...
39:24To chociaż cioci.
39:28Dobrze, to ja pójdę po nią.
39:30A pani bardzo proszę, niech pani już się z nią nie żegna.
39:33O nie.
39:34Nie, nie, nie.
39:35Dla niej każdy taki gest to jest nadzieja.
39:39A potem płacz i tęsknota.
39:42Proszę, pani.
39:49Dziękuję.
39:50Mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków.
40:06Z medycznego punktu widzenia nie da się jednoznacznie określić przyczyn wypadku.
40:11Ale powiedział pan, że miał złe wyniki badań.
40:14Pan Tomasz przyjmował leki, które zmieniały jego gospodarkę hormonalną.
40:17Ale to są legalne substancje.
40:19Nie da się ich też bezpośrednio powiązać z przyczyną zasłabnięcia.
40:23To wszystko, co mogę państwu powiedzieć.
40:26Oczywiście prześlemy wam dokumentację.
40:29Dobra, to w takim razie niech teraz sąd się tym zajmie.
40:32Najwyżej umorzą sprawę, skoro nie był pod wpływem.
40:36Dziękuję.
40:47Dziękuję.
40:48Dziękuję.
41:17Wypiszę pana ze szpitala.
41:20Nie ma sensu dłużej tutaj pana trzymać.
41:23Resztę ustabilizujemy lekami.
41:28Nie chcę się wtrącać w pańskie życie, ani tym bardziej krytykować pańskiej wiary.
41:35Szanuję to naprawdę.
41:36Ale możemy spróbować poszukać rozwiązania, które nie będzie rujnować pańskiego zdrowia.
41:44Jeżeli się pan zdecyduje, jesteśmy do pana dyspozycji.
41:50Panie doktorze.
41:55Dziękuję panu bardzo.
41:58Dobry jest pana człowiek.
41:59Panie człowiek.
42:08Maniu, tłumaczyłam ci. Pani doktor jest zajęta.
42:11Ma pacjentów.
42:13Nie mogę tu spędzić całego dnia.
42:15Chodź, proszę cię. Chodź, chodź.
42:18Ania.
42:19Przyjadę do ciebie.
42:29Może w niedzielę przywiozę ci te książki, o których ci opowiadałam. Chcesz?
42:33Ale przysięgasz. Ale naprawdę przyjedziesz?
42:38Przysięgam. Naprawdę przyjadę.
42:49To teraz idźcie. Tak?
42:53Dziękuję, że znaleźliście chwilę.
43:02Chciałem podziękować wam za wczorajszą mobilizację.
43:06Większość z was stanęła na wysokości zadania. Dziękuję.
43:10Ale wczorajsza sytuacja uświadomiła mi, że albo się rozwiniemy, albo zatoniemy. Nie możemy stać w miejscu.
43:21Dlatego podjąłem decyzję o gruntownej rozbudowie SOR-u.
43:28Tak.
43:29Jestem teraz na etapie załatwiania funduszy, ale wasza wczorajsza postawa pokazała mi, że mam w ręce argumenty.
43:42Dziękuję. Brawa dla was.
43:59Dziękuję.
44:03Dziękuję.
44:06Dominika?
44:07Słucham.
44:09Zaprosiłbym cię do swojego gabinetu, ale szczerze mówiąc szkodami czasu.
44:13Nie chce mi się nawet komentować tego, co wczoraj odwaliłaś.
44:17Na szczęście udało mi się przekonać tę kobietę, żeby nie robiła zamieszania. To jakaś dziennikarka.
44:22Nie mogę pozwolić, żeby twój dyletantyzm zniszczył kolejnego człowieka.
44:26Zwalniam cię dyscyplinarnie.
Recommended
11:26
|
Up next
1:37:56
45:23
3:56
2:12
4:59
Be the first to comment