Skip to playerSkip to main content
  • 1 day ago

Category

📺
TV
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:50Miłość i nadzieja odcinek 299
01:53Zatrzymaj się, pojadę autobusem.
01:59Byłaś już w Shille?
02:04Zgubisz się tam.
02:08Zapytam o drogę.
02:12Mówiłaś, że jakiś chłopak wpadł w kłopot.
02:15Ciebie też może to spotkać.
02:18Poinformowałeś Bachar?
02:20To konieczne?
02:21Oczywiście, to twoja żona.
02:26A ty poinformowałaś doktora?
02:29To twój narzeczony.
02:49Ja cierpię, a ty się tu bawisz.
02:54Przepraszam, pani Belkys.
02:57Jaylan nie miała złych intencje.
02:59Mamo, spokojnie.
03:03Zostaw mnie.
03:04Uspokój się, mamo.
03:06Nie mogę, synu.
03:08W zeszłym roku Melody była z nami.
03:27Siedzieliśmy przy stole.
03:32Jestem bardzo głodna.
03:34Jedz, kochani.
03:34Trzy, dwa, jeden.
03:43Szczęśliwego nowego roku.
03:44Już jej nie ma.
03:53Tak by nigdy nie istniała.
04:01Moja Melody spoczywa w ziemi.
04:04Niech Bóg pozbawi.
04:09Niech Bóg pozbawi życia jej zabójczyny.
04:20Za kogo ty się masz?
04:21Nie odbierzesz mi tego, co moje.
04:24Dostałaś nauczkę.
04:38Melody?
04:55Już dobrze, mamo.
04:56Jestem przy tobie.
05:04Belkys?
05:08Co się stało?
05:11Dlaczego płaczysz?
05:13Powiedz tej dziewczynie, by nie ubierała choinki noworocznej.
05:20Dobrze, nie będziemy świętować.
05:25Serce mi pęka.
05:26Dobrze, dobrze.
05:43Gdzie byłaś?
05:53Zaopiekowaliśmy się tobą.
05:57Dlaczego nie przyszłaś do sądu?
06:00Mamo, dlaczego nie przyszłaś?
06:10Gdzie jest ten telefon?
06:13O co ci chodzi?
06:18Powiem Kuzejowi, że całowałaś się z Leventem i szantażowałaś go.
06:25Zwariowałaś jak Syla.
06:27O czym ona mówi?
06:29Nie wiem.
06:32Nie ma go tu.
06:34Bardzo kocham Kuzeja.
06:36Czemu miałabym całować się z kimś innym?
06:39Julia, chyba masz halucynację.
06:41Idź do psychiatry.
06:48Dobra rada.
06:50Naprawdę?
06:55Jesteście wcieleniem zła.
06:58Sam szatan was podziwia.
06:59Powiem o wszystkim Kuzejowi, a on wyrzuci was z tego domu.
07:06Dość tego.
07:08Nie ma żadnego telefonu.
07:09Dlaczego nie przyszłaś wczoraj do sądu?
07:20Ponoć tak bardzo ją kochałaś.
07:23Belkys?
07:28Przyjęliśmy ją pod nasz dach.
07:29Miała tylko powiedzieć w sądzie, co widziała.
07:34Nawet na to nie było jej stać.
07:36Już dobrze, Belkys.
07:44Byćmy na świeże powietrze.
07:46Uspokój się.
07:50Chodź, kochana.
07:52Jelan, wynieś stąd tę chojnkę.
07:54Yok et, olur mu?
07:55Właśnie to nam zrobiło.
08:25Właśnie to nam zrobiłaś. Wyciągnęliśmy do ciebie rękę, a ty nas zawiodłaś.
08:38Myślałaś, że będziesz mnie wodzić za nos jak sylę?
08:42Słucham?
08:44Tylko syla uwierzyłaby w twoje kłamstwa. Objęłaby kochaną siostrzyczkę i nic nie mówiła.
08:50Co masz na myśli?
08:52Syla wychodzi z Alewenta tylko dla szczęścia Bachar.
08:58Nieprawda.
09:00Dobrze wiesz o tym, że Kuzei kocha sylę.
09:04Posuwasz się za daleko.
09:06Gdyby syla powiedziała tak, Kuzei wziąłby ją w ramiona, a ty zostałabyś sama.
09:13Przestań.
09:14A nie myślę.
09:17Takie jak ty potrafią tylko snuć intrygi, lecz miłość nie zna granic.
09:23Kuzei i syla będą szczęśliwi.
09:25Zazdrościsz mojej córce, bo zeszłaś na drugi plan.
09:30Wejdź stąd.
09:32To jest mój dom.
09:36Powiem Kuzeiowi o wszystkim.
09:38I wtedy poślubi sylę.
09:41Zamknij się.
09:42Słyszałaś?
09:50Już jest.
09:51Zaraz wszystko mu powiem.
09:53Przekonacie się.
10:00Zostawiłaś nas w połowie drogi.
10:04Proszę cię.
10:06Przestań jej bronić.
10:08Miała przyjść do sądu na 10 minut.
10:1010 minut.
10:11Ege tak ci ufał, a ty go zawiodłaś.
10:22Oto dziewczyna, o którą tak dbałeś.
10:34Chodź Zajnep.
10:41Czemu nie przyszłaś do sądu?
10:45Twoje zeznania były kluczowe.
10:47Nie mogłam.
10:50Bo śledziłaś Dżihana i Taylana?
10:52Obiecałaś, że przyjdziesz.
10:57Taylan postrzelił Dżihana.
11:01Musiałam zabrać go do szpitala.
11:03Dlatego nie mogłam przyjść do sądu.
11:10To nie Kuzei, ale on niebawem wróci.
11:26Jeśli ukryłyście telefon,
11:30on go znajdzie.
11:36Zaraz mu o tym opowiem.
11:38Nie, siostro.
11:41Przed chwilą mnie uderzyłaś,
11:43a teraz nazywasz siostrą?
11:45Nie dzwoń do Kuzeja.
11:53Boisz się, że wyjdą na jaw wasze intrygi?
11:57Nie dzwoń.
11:59Mam sygnał.
12:04Zdradzić ci sekret?
12:05Siostro?
12:18Słyszysz mnie?
12:22Rozłączyła się.
12:25Oddzwonię.
12:26Tu nie ma zasięgu.
12:30Jaki sekret?
12:31Twoja matka
12:33zabiła Alpera.
12:35Nie?
12:38Tak.
12:40Jeśli powiesz coś Kuzejowi,
12:45doniosę policji,
12:46że twoja matka jest morderczynią.
12:56Wiesz, że moja siostra cię kocha.
13:01Ja ją też.
13:02przy Bachar widać,
13:06jaka jesteś wartościowa.
13:09Nie mów tak o mojej siostrze.
13:15Poświęciłaś się dla Bachar.
13:19Poświęciłaś nas.
13:20Jeśli nie chcesz,
13:27by twoja matka poszła do więzienia,
13:29nie powiesz mu ani słowa.
13:30To kolejne twoje kłamstwo?
13:34Alper żyje.
13:36Próbujesz mnie oszukać.
13:39Naprawdę?
13:42Policja nic nie znalazła.
13:44Ani ciała, ani śladów krwi.
13:46Usunęłam krew
13:47i zakopałam ciało.
13:54W jakim celu?
13:55By ratować twoją matkę?
13:57Jeśli mi nie wierzysz,
13:58zapytaj ją.
14:00Rób, co mówię,
14:04bo twoja matka zgnije w więzieniu.
14:06Ale jeśli źle jej życzysz,
14:08to dam ci ten telefon
14:09i pokażesz Kuzejowi ten film.
14:20Uspokój się trochę.
14:21Ferraje.
14:27Jak ona mogła nam to zrobić?
14:31Wszyscy czekaliśmy
14:33na jej zeznania w sądzie.
14:34Ufaliśmy jej.
14:38Belkys.
14:39Zeynep już o wszystkim wie.
14:44Wie, że jej ojcem jest Bülent.
14:47To jej powiedział.
14:48Ji-han
14:52podsłuchał rozmowę
14:54Gonul z Tajlanem.
14:57A jeśli ona powie Melis,
14:59Zeynep ma mętlik w głowie.
15:01Nie zdoła nikomu nic powiedzieć.
15:03I to uniemożliwiło jej wizytę w sądzie?
15:12Straciłaby tylko 10 minut.
15:16Ma szację.
15:17Lecz nie wiem,
15:18dlaczego nie przyszła.
15:20A Melis jest na nią tak cięta,
15:22że utopiłaby ją w łyżce wody.
15:24I co teraz?
15:26Nie wiem.
15:28Oby to tylko nie wpłynęło źle
15:29na ciążę, Melis.
15:30Nawet tak nie mógł.
15:37Zabierz stąd Melis.
15:39To teraz pole minowe.
15:43Tak to dobry pomysł.
15:45Zabiorę ją.
15:50Moja kochana.
15:51Usiądź, Zeynep.
16:07Co z Dżihanem?
16:10Dostał postrzał w ramię.
16:12Lekarze usunęli kulę.
16:14Zostałam w szpitalu do rana.
16:15Dżihan, co ci jest?
16:25Nic.
16:27Dżihan został postrzelony?
16:30Tak.
16:32Postrzelony?
16:33Dlaczego?
16:37Co cię to obchodzi?
16:41Zmartwiłam się.
16:42Pan Dżihan jest tu częstym gościem.
16:47Jak to się stało?
16:50Tajlan Unsal.
16:51Twój ojciec.
16:54Pokłócili się i strzelił do Dżihana.
16:57Widzę, że nigdy się nie nudzisz.
17:01O co Dżihan pokłócił się z twoim ojcem?
17:03Nie spierajcie się.
17:10Chodźmy stąd.
17:12Tylko ty i twoje dziecko możecie poprawić mi nastrój.
17:16To miłe.
17:17Mam już dość ich problemów.
17:18Chodźmy.
17:19Chodźmy.
17:27Proszę.
17:28To ten telefon.
17:30Mamo, co robisz?
17:31Jest tu film, na którym Bahar całuje Lewenta.
17:38Patrz.
17:40Wszystko dokładnie widać.
17:46Nie jesteś ciekawa, czemu to zrobiła?
17:49Pragnie ratować swoje małżeństwo.
17:51Mamo.
17:57Jeśli Kuzej to zobaczy.
18:00Rzuci Bahar, a Syla opuści Lewenta i wtedy Kuzej zejdzie się z Syla.
18:06Właśnie tak powinno być.
18:11Naprawdę?
18:12Zatem pójdę na policję i powiem, że twoja matka jest morderczynią.
18:15Ma już swoje lata.
18:19Niech zgnije w więzieniu.
18:35Dzihanowi nic już nie grozi?
18:37Rozmawiałam rano z lekarzem.
18:41Sytuacja opanowana, lecz musi pozostać pod obserwacją.
18:47Nie rozumiem.
18:49Coś mi się stało?
18:49Tak.
18:50Tajlan go postrzelił.
18:52Nie?
18:53Dlatego Zeynep nie mogła przyjść do sądu.
18:57Jest i ta żmija.
19:07Radźcie sobie z nią.
19:08O co ci chodzi?
19:10Nieważne.
19:11Prosimy.
19:24Zeynep?
19:25Zeynep, córeczko.
19:27Mamo.
19:31Rozmawiałam z twoim ojcem.
19:33Wszystko w porządku?
19:36Wciąż nazywasz go moim ojcem?
19:39Dlaczego mnie okłamujesz?
19:41Nie byś mi sam, ja!
19:57Kochałam cię w tajemnicy.
20:05Zachwycałam się twoimi niebieskimi oczami.
20:09Kryłam cię w sercu jak grzech, by nikt nie widział mojej miłości.
20:15Wiem, że mnie nie porzuciłaś, pomimo że ja odwróciłem się od ciebie.
20:24Lecz teraz moje kamienne serce znowu bije.
20:29Zdałem sobie z tego sprawę, gdy odeszłaś.
20:31Moje serce bije tylko dla ciebie.
20:35To już koniec naszej rozłąki, Sylo.
20:37Co się stało?
20:45Jeśli nie chcesz, nie musimy wracać do domu.
20:48Słucham?
20:49Ucieknijmy daleko stąd.
20:54Tylko ty i ja.
20:56Zapomnijmy o wszystkich.
20:59Zbliża się nowy rok.
21:01Niech należy do nas.
21:03To będzie koniec naszych cierpień.
21:13O czym ty mówisz?
21:17Jak to o czym?
21:19Mam już dość twoich kłamstw.
21:24Najpierw mówiłaś, że mój ojciec nie żyje.
21:27Potem się pojawił i nadal kłamałaś.
21:32Tajlan Unsal nie jest moim ojcem.
21:38Kłamałaś mi prosto w oczy.
21:43Skąd wiesz, że Tajlan nie jest twoim ojcem?
21:46Czy to ważne?
21:46W końcu poznałam prawdę.
21:50Teraz już wiem, kto nim jest.
21:58Ty też powinieneś egę.
22:02Moim ojcem jest wujek Bülent.
22:05Dzwoń do Kuzeja.
22:18Powiedz mu, że Bahar całowała się z Leventem i że go szantażowała.
22:23Ale wtedy twoja matka trafi do więzienia.
22:26Zrobiłam to dla Kuzeja.
22:28Chciałam ratować nasze małżeństwo.
22:32Jeśli chcesz, to dzwoni.
22:36Nie wierzę ci, Javidan.
22:41Jeśli moja matka zabiła Alpera,
22:44to Kuzej też się o tym dowie.
22:46Z tego telefonu.
22:47Ucieknijmy stąd, Sylo.
23:03Nie oglądajmy się za siebie.
23:06Nikomu nie musimy się tłumaczyć.
23:07Nie wierzę się.
23:08Kimse i nie zauwałeś.
23:09Z tym, ty i ja.
23:12Syla.
23:14Bardzo chcesz.
23:15Bardzo chcesz.
23:16Bardzo chcesz.
23:17Bardzo chcesz.
23:33Acz şunu Kuzej.
23:34Odbierz.
23:35Odbierz ten telefon
23:38Baha'r?
23:47Słyszysz mnie?
23:55Nie chciałam cię okłamywać
23:57Ale co?
24:00Idąc do więzienia powierzyłam cię Bulentowi
24:05I wszystko mu powiedziałam
24:06Zaopiekował się tobą jak ojciec
24:10Lecz miał własną rodzinę
24:13Więc milczeliśmy
24:14Dlaczego?
24:17Żebyś nie była smutna
24:19Myślisz, że teraz nie jestem?
24:22To dla mnie wielki cios
24:24Przez 20 lat żyłam w kłamstwie
24:27A ty nadal mnie oszukujesz
24:30Nie mogłam ci powiedzieć
24:35Bo bałam się, że cię stracę
24:38Naprawdę?
24:41Straciłaś mnie teraz
24:43Nie chcę cię więcej widzieć
24:46A może ja nie jestem twoją córką?
24:54Żadna matka by się tak nie zachowała
24:56Nie dopuściłaby się takiego kłamstwa
24:59Nie mów tak
25:04Nie chcę cię więcej widzieć
25:06Nie mam już matki
25:09Umarłaś dla mnie
25:13Bachar odezwij się
25:23Bachar odezwij się
25:37To ja, Hulia
25:40Bachar cię okłamuje
25:44Oszukuję ciebie i Syle
25:49Ciociu Gonul
26:05Od dawna mówiłem, że trzeba skończyć z tym kłamstwem
26:10Dzihan jej powiedział, prawda?
26:13A jemu Tajlan
26:15To już nieważne
26:17Sam chciałem jej powiedzieć
26:19Lecz nie pozwalałaś
26:21Nie miałam wyjścia
26:23Co miałam zrobić?
26:26Skutek byłby taki sam
26:27Powinna była usłyszeć to nie ode mnie
26:31A nie od Dżihana
26:31Lecz od ciebie
26:33I to wtedy
26:35Gdy pojawił się Tajlan
26:36In Sal
26:37Co by to zmieniło?
26:39Gdyby właśnie wtedy
26:40Poznała tę wieloletnią tajemnicę
26:42To nie byłaby nam niezła?
26:43Słusznie, ale przynajmniej usłyszałaby to od ciebie
26:50Ty też okłamałeś, Zeynep
26:54Od początku wiedziałeś, że Tajlan nie jest jej ojcem
26:57O co ci chodzi?
27:00Dlaczego czekałeś?
27:02Skoro wiedziałeś, że Bülent jest jej ojcem
27:04Czemu jej tego nie powiedziałeś?
27:08To także twoja wina
27:09Nic ci do tego
27:11Podczas gdy Zeynep siedziała z Tajlanem przy stole
27:18I myślała, że jest jej ojcem
27:19Ty znałeś prawdę
27:21Kłamałeś
27:23Przyznaj się
27:25Zobaczymy jak się poczuje, gdy się o tym dowie
27:31Dlaczego milczysz?
27:42Czemu ukrywałeś przed Zeynep coś tak bardzo ważnego?
27:49Wszystko zrujnowałeś
27:51Naprawdę?
27:57Wybacz, ale nie jestem taki jak ty
27:59Nie umiem okłamywać bliskich mi osób
28:04Nikt nie chciał okłamywać Zeynep
28:07Mieliśmy obawy co do jej reakcji i czekaliśmy na odpowiedni moment
28:12Kiedy miał nadejść?
28:17Powiedz mi
28:18Oczywiście
28:22Okłamałeś Zeynep dla własnej korzyści
28:27Jak śmiesz
28:29Gdyby wyszło na jaw, że jest siostrą Melis
28:34Wasza miłość byłaby niemożliwa
28:36Co ty bredzisz?
28:38Prawda w oczy kole
28:42Nie mieszaj się do tego
28:45Szukasz kłopotów?
28:49Sam je przynoszę
28:50Każdemu, kto krzywdzi Zeynep
28:52Wcale nas nie znasz
28:56Kim ty właściwie jesteś?
28:59Jeśli bliska mi osoba
29:02Staje się obiektem kłamstwa lub oszustwa
29:04To zrobię wszystko, by jej pomóc
29:07I nie będę się przed nimi chłomaczyć
29:10Naprawię
29:12Wasze kłamstwa
29:13Jihan
29:14Jihan, nie mieszaj się do tego
29:16Wynoś się stąd
29:17Ani myślę
29:22Zeynep dowie się wszystkiego
29:24Nie pozwolę na to
29:27Spróbuj mnie powstrzymać
29:30Wynoś się stąd
29:33Czyżbym pokrzyżował ci plan?
29:37Pany uwiedzenia obu sióstr?
29:40Jak śmiesz
29:42Co ty wygadujesz?
29:48Zepsułem ci zabawę
29:50Wybacz
29:50Wynoś się stąd
29:52Nie mam zamiaru
29:56Nikt już nie będzie
29:59Okłamywał Zeynep
30:00Nie pozwolę na to
30:07Słyszysz mnie?
30:10Kuzaju to ja
30:13Słuchaj uważnie
30:14Groziła też Syli
30:24Takłam czucha
30:25Usiłuję was rozdzielić
30:27Nic nie rozumiem
30:29Mamy bardzo złe połączenie
30:41Odezwij się
30:42Słyszał?
30:46Słyszał czy nie?
30:47Dowie się wszystkiego
30:48Koniec waszych intryg
30:50Popamiętacie mnie
30:51Rozłączyła się
31:00Ruszajmy
31:02Sylo
31:04Odpowiedz mi proszę
31:07Jedźmy na południe
31:10Osiedlimy się w małym miasteczku
31:13Tylko ty i ja
31:14Zostawimy za sobą
31:16Całe to szaleństwo
31:18Niech ten rok
31:20Należy tylko do nas
31:21Kuzaju
31:26Kuzaju
31:27Dzwoniła do ciebie żona
31:31Chyba trochę na to za późno
31:35Naprawdę już o nas zapomniałaś?
31:46Nic nie pamiętam
31:48Nie mów ani słowa
31:52Ty jesteś żonaty
31:54A ja zaręczona
31:56Ożeniłeś się z moją siostrą
31:59Myślisz, że
32:05Mogłabym zrobić jej coś takiego?
32:10Ani słowa więcej, bo odejdę
32:18Zdjęladı
32:34Zdję練
32:35Zdję練
32:36Zdjęzy
32:37Zdjęzy
32:39Zdjęzy
32:42Zdjęzy
32:45Zdjęzy
32:47Zajnep, przepraszam, nie musisz przepraszać ciociu, moja własna matka okłamywała mnie latami, w pewnej chwili ja też stałam się częścią tego kłamstwa.
33:09Ostawiłam Bülentowi warunki. Zawarłam z nim umowę. Powiedziałam, że możesz tu zostać, jeśli nie dowiesz się, że jest twoim ojcem.
33:22To nic. Nie mogę cię winić. Dlaczego miałabyś opiekować się dziewczyną, którą latami okłamywała jej własna matka? Nie mów tak. Ja też jestem winna. Tworzyłam to kłamstwo.
33:52Ciociu Ferraje, rozumiem cię. Chciałaś chronić swoją rodzinę, spokój i harmonię. Niełatwo przyjąć pod dach obcą osobę, która pojawia się nagle po dwudziestu latach.
34:08Byłam zazdrosna. O moją mamę? Wujek Bülent bardzo cię kocha.
34:27Zejnep. Byłam zazdrosna o ciebie. O mnie?
34:44Ponieważ chciałam mieć córkę taką jak ty. Mądrą, sumienną i uczciwą.
34:52Naprawdę?
35:02Pomimo wszystkich trudności i problemów, matka dała ci wspaniałe wychowanie.
35:14W twoim sercu nie ma zła, egoizmu ani fałszu.
35:22Dlatego byłam o ciebie zazdrosna.
35:27Ciociu Ferraje, jesteś wspaniałą matką.
35:48A wujek Bülent bardzo się mną zajął.
36:00Dał mi tu pokój. Pomagał mi we wszystkim.
36:03Czuł się winny, więc mnie faworyzował.
36:15Lecz nie mógł się przyznać, że jest moim ojcem.
36:22Może nie miał wobec mnie ojcowskich uczuć.
36:30Dopóki nie powie mi, że jest moim ojcem, będę sierotą.
36:40Zajnep!
36:41Wejdź stąd.
36:43Zajnep!
36:43To Dżihann i Ege?
36:48Co się dzieje?
36:58Hylio, przestań proszę.
37:02Co robisz?
37:05Zaczekam tu na Kuzeja.
37:06Jeśli chcesz mnie uciszyć, to musisz spalić ten dom.
37:12Hylia, proszę cię.
37:16Zostaw ją.
37:18Kuzej coś usłyszał?
37:22Usłyszał?
37:23Nie wiem.
37:24Zadzwoń do niego.
37:25Młallo, jestem na miejscu, ale nie ma tu policji.
37:39Dobrze, wchodzę do domu.
37:41Dam ci znać.
37:47Słucham, pani Dżawidan.
37:48O co chodzi?
37:50Mam słabą baterię.
37:54Kochanie, to ja.
37:55Chciałam spytać, co u Ciebie.
38:00Wszystko w porządku. Do zobaczenia.
38:09O niczym nie wiem.
38:12Ale ona mu powie.
38:16Muszę coś zrobić.
38:21Kanister.
38:22Jest w nim benzyna.
38:23O co ci benzyna?
38:28Powiedziała,
38:29że jeśli chcę ją uciszyć,
38:31to muszę spalić dom.
38:35Nie wygłupiaj się.
38:39Zachowujesz się jak wariatka.
38:43Wyjdź, bo wezwę policję.
38:44Aż tak się boisz?
38:47Aż tak się boisz?
38:48Słuchaj.
38:49Słucham.
38:50Przestań ci.
38:51To są nasze sprawy.
38:59Nic podobnego.
39:03Powinieneś był powiedzieć jej prawdę.
39:05Opełniłeś wielki błąd.
39:07Zrobił to na moją prośbę.
39:14I co z tego wynikło?
39:18Strzelano do mnie.
39:20Na szczęście nic się nie stało o Zeynep.
39:22O co prosiła się Gego, mamo?
39:28To na pewno tutaj?
39:49Tak.
39:51Dostałam adres od Muali.
39:52Mówiła, że ktoś napastuje jej syna.
39:57Ale tu jest cisza i spokój.
40:05Czekaj.
40:07Lepiej sam sprawdzę.
40:18Jest tam kto?
40:22Dzięki.
40:52Jest jakiś list.
41:11Moja Sylo. Piękna dziewczyno o czułym sercu.
41:18Wciąż mówiłaś, że go kochasz.
41:19Niebiesko-okiego chłopaka, którego imienia nie pamiętasz.
41:27Mówiłaś, że ma najpiękniejsze oczy na świecie.
41:34Podobno się zaręczyłaś oby z tym niebiesko-okim chłopakiem.
41:40To była suknia na ślub z moją niespełnioną miłością.
41:44Włóż ją w dniu swojego.
41:47Kochaj też za mnie.
41:49Szczęśliwego nowego roku.
42:05To ja jestem tym niebiesko-okim chłopakiem?
42:10Dziewczyno, czyś ty oszalała?
42:21Ona powie wszystko Kuzejowi.
42:24Pokażę mu film, na którym całuję Lewenta.
42:27Muszę ją spalić.
42:31Opanuj się.
42:32Chcesz zostać morderczynią?
42:36Czemu się tak zachowujesz?
42:38To co mam robić? Powiedz mi.
42:44Niech Lewent się tym zajmie.
42:46Filiago nie posłucha.
42:49On jest lekarzem, psychiatrą.
42:51Niech z nią porozmawia.
42:53Niech ją przekona.
42:54Dzień dobry.
43:01Gdzie Syla?
43:03Uciekła.
43:05Słyszałeś?
43:06Nigdy nie wróci.
43:07Należy już do Kuzeja.
43:11Co takiego?
43:13Jeszcze nie dotarło?
43:15Julia dowiedziała się o wszystkim.
43:16Przechwyciła film, na którym mnie całujesz.
43:21Wie, że chcemy odseparować Syle od Kuzeja.
43:33Opracowanie Telewizja Polska.
43:34Tekst Piotr Zieliński.
43:36Czytał Paweł Straszewski.
43:46Czytał Paweł Straszewski.
44:16Ści autistic.
44:18Ści injustice.
44:26Ściąż
44:35Ściąż
44:37Ściąż
44:41Ściąż

Recommended

43:10
44:15
42:39
44:03
44:25
43:49
44:15