Category
😹
FunTranscript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30OBSERWACIE
01:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:59DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:29DALI MI AKCJE FIRMY JAKO ŁAPÓWKĘ
02:33MOŻE PAN SPRAWDZIĆ MOJE KONTA
02:35MAM DUŻĄ SUMĘ PIENIĘDZY, KTÓRĄ PRZESŁAŁA MI SAMA RUTSZAN KORMAN
02:40To bardzo poważne zarzuty, to jest prawda, a teraz chcę sprawiedliwości, chcę się stąd wydostać i zacząć nowe życie z moją córeczką
02:52W świetle pani zeznania przygotuję nową linię obrony
02:58Jeszcze nie
03:01Muszę myśleć o przyszłości mojej córki
03:06Mimo wszystko Sommer jest ojcem mojego dziecka
03:10Chcę się z nim zobaczyć, zanim pójdę do sądu
03:15Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, może pan wszcząć postępowanie
03:20Teraz chcę tylko, by zaaranżował pan spotkanie z Sommerem
03:26Donusz, Dario, siostro
03:39Cześć dziewczyny
03:44Aila mi powiedziała, dlaczego czekacie na zewnątrz?
03:50Tutaj było nam wygodniej
03:53Co się stało?
03:55Coś się wydarzyło
03:58Moja kochana
04:02Już dobrze
04:05Wejdźmy do środka
04:07Usiądźcie, przyniosę wam coś do picia
04:13Usiądźcie, przyniosę wam coś do picia
04:19Nareszcie wróciłaś
04:22Twoje siostry też przyjechały
04:24Dzień dobry, przeszkadzamy?
04:26Skądże, przecież nie przychodzicie tu codziennie
04:30Weź ją
04:33Zjadła, ma tylko pieluchę do zmiany
04:36Po to mnie pani szukała?
04:40Tak, jestem bardzo zmęczona po całym dniu opieki
04:44Aila mogła się nią zająć
04:47Teraz ty musisz to zrobić
04:49Aila ma na głowie dom
04:51Sommer nie przyjechał z wami?
04:54Ma coś do zrobienia w firmie
04:57Przywiózł mnie i pojechał
04:59Co się stało? Co powiedział lekarz?
05:01Porozmawiamy później
05:03Jaki lekarz?
05:08To nic poważnego
05:11Chodźmy do mojego pokoju
05:13Jesteś tu w godzinach pracy
05:18Wzięłaś dzień wolny?
05:20Pan Ozer o tym wie
05:23Dobrze
05:24Nic ci nie jest?
05:29Tak, opowiem wam
05:32Chodźmy
05:33Dobra
05:34Jest śpiąca, położę ją
05:47Pani Ruchan znowu ma zły humor
05:48Dlaczego opiekujesz się tym dzieckiem?
05:57Jej matki teraz tu nie ma
05:59Jak to?
06:03Jest w więzieniu
06:09Dlaczego?
06:10Dzięki mnie
06:12Nie została jeszcze osądzona, ale niedługo stanie przed sądem i dostanie wyrok
06:24Jak to zrobiłaś?
06:34Dlaczego straciłam dziecko?
06:39Wiecie dlaczego straciłam dziecko?
06:46Przez minę
06:48Dodała leki do mojej herbaty
06:54Pani Ruchan to zauważyła, a później minę zaprzeczyła
07:00Co ty mówisz?
07:02A gdyby coś ci się stało?
07:04Dlatego pytała o lekarza?
07:08Tak, miałam dziś kontrolę
07:11Wszystko w porządku?
07:12Czy coś jest nie tak?
07:17Nie
07:18Nic mi nie jest
07:20Dajcie spokój
07:26Co z tobą, Donusz?
07:27Wróciłaś zapłakana, pokłóciłaś się z Serdarem?
07:35Serdar mnie zdradza
07:38Co?
07:45Nigdy w to nie uwierzę
07:47My też nie wierzyłyśmy
07:50Złapałyśmy go na gorącym uczynku
07:53O czym ty mówisz? Był z kimś? Co się stało?
07:57Serdar miał współlokatora, Mahmuta
08:04To dziewczyna o imieniu Ebru
08:08Mieszkają razem
08:10Co?
08:11Co?
08:16Siostro, może coś źle zrozumiałaś
08:20To nie to
08:22W naszej szkole jest nauczyciel, a to jego była dziewczyna, a dom jest tego dowodem
08:27Co powiedział Serdar? Przyznał się?
08:29Wyznał się?
08:33Oczywiście, że zaprzecza
08:35Wiem, że kłamie
08:37Wiedziałabym, gdyby była jego kuzynką
08:41Znam go od lat, kłamie
08:43Miał coś do ukrycia, więc skłamał
08:46To przystojny chłopak
08:48Zaczął studia i hulaj dusza zapomniał o Donusz
08:50Donusz
08:58Donusz, moja kochana
09:01Biedactwo
09:05Serdarze, jak mogłeś? Nadal nie mogę uwierzyć
09:09Zrobił to siostro, nigdy mu nie wybaczę
09:13On o sławieć będzie
09:14Lepiej, żeby Sommer się nie dowiedział, inaczej Serdar będzie miał przechlapane
09:27Sommer też nie jest czysty jak łza
09:44Jak się pan miewa?
09:47Właśnie miałem dzwonić, mamy problem rodzinny
09:51Nie teraz, dobrze?
09:52Dobrze
10:03Irfanie, przynieś papiery po południu, jeśli przyszedłeś po podpisy
10:08Ojcze
10:09Nie odejdę nawet, jeśli mnie wygnasz
10:14Nadal nie wstydzisz się pokazywać mi się na oczy, wynoś się stąd
10:19Nigdzie nie pójdę, wysłuchasz mnie
10:24Powiedziałem ci, żebyś wyszedł
10:27Wysłuchaj mnie ojcze, jak śmiesz nadal tak mnie nazywać, precz
10:31Nie wyjdę, wysłuchasz mnie
10:33Czego mam słuchać, twojej bezczelności?
10:36A może opowiesz mi o swoich zdrożnych czynach?
10:40Nie masz wstydu, wynoś się
10:42Nadal jestem twoim zięciem i nie zrobiłem niczego, czego miałbym się wstydzić
10:49Nie mam takiego zięcia
10:51Szanuję cię, jestem cierpliwy i słucham, ale jeśli też okażesz mi trochę szacunku
10:57Ty będziesz mnie uczył szacunku
11:01Przez ciebie straciłem córkę, cała moja rodzina się rozpadła
11:14To nie przeze mnie, a przez twój upór, ojcze Sadyku
11:17Cierpię
11:21Tylko ja wiem, co przeżywam
11:24Dlaczego mam cię słuchać?
11:26Skoro tak bardzo kochasz córkę i jesteś zraniony, to dlaczego wciąż się upierasz?
11:32Straciliśmy nasze dziecko, Turkan jest załamana
11:35Czy choć raz zadzwoniłeś i zapytałeś, jak się czuje?
11:43Co ona ci zrobiła? Co zrobiliśmy poza tym, że się kochamy?
11:49Znasz całą prawdę, sam przyniosłeś nam ten list
11:54Dlaczego nadal jesteś taki uparty?
11:57Twoja córka płacze za tobą każdej nocy
12:01Myśl, że przyszedłeś, gdy widzi jakieś cienie
12:08Przez chwilę się uśmiecha, a później znowu gaśnie
12:13Dlaczego? Bo myśli o tobie
12:16Proszę ojcze, nie zachowujesz się jak osoba, którą poznałem
12:20Ojciec Sadyk, którego znam nie odwraca się od swoich córek
12:24Nie skreśla ich, gdy popełnią błąd
12:26To ciebie, a nie własnego ojca wziąłem za przykład
12:32Twoje rady były dla mnie najcenniejszymi rzeczami w moim życiu
12:36Nie obejrzałbym się za siebie, gdybym przeżył podobne nieporozumienie z moim ojcem
12:43Ale taka sytuacja między nami bardzo mnie smuci
12:46Dobrze, nie wybaczaj mi, ale Turkan na to nie zasługuje
12:55Ojcze, proszę nie pozbawiaj jej swojej miłości i przywiązania
13:07Nie rób tego
13:10Jak mnie podoba?
13:13Bardzo tęsknię za córką
13:29Bardzo
13:31Bardzo
13:50Donusz, nie zachowuj się tak
13:53Dobrze, płacz, krzycz, ale nie duś tego w sobie
13:55Będziesz się torturować, porozmawiaj z Serdarem
14:01Złamiesz sobie serce, nikt nie będzie wiedział
14:06Będziesz tylko cierpieć, porozmawiaj z Serdarem
14:10Wścieknij się na niego i powiedz mu, co czujesz
14:13Niech on cierpi za to, co zrobił
14:16Siostro, zdrady nie należy wybaczać, a wy dopiero zaczęliście
14:20Myślę, że Turkan ma rację
14:24Kochanie, jestem z tobą, przychodź do mnie, gdy tylko zechcesz
14:29A ja przyjadę do ciebie, gdy poczujesz się gorzej
14:33Nie jesteś sama
14:35Pokonam ten ból, zapomnę
14:39To nie jest problemem
14:42Ale nie mogę przeżyć tego, co zrobił mi Serdar
14:46Razem dorastaliśmy, chodziliśmy do szkoły, razem snuliśmy marzenia
14:54Jak on mógł mi to zrobić?
14:57Jak człowiek może się tak zmienić w ciągu jednego dnia?
15:03Może, kochanie
15:05Serdar był twoim przyjacielem
15:09Najbliższe osoby się zmieniają i nie można tego zrozumieć
15:12Zobaczcie, co mama zrobiła na złość tacie
15:19Pomyślałybyście, że może coś takiego zrobić?
15:24Zrozumieją, jak niesprawiedliwie cię potraktowali, gdy się pogodzą
15:31Jak to się stanie, gdy są tak okrutni nawet względem siebie?
15:34Wczoraj mama miała iść do cioci, by porozmawiać z ojcem, może się pogodzą
15:41Donusz, może tata będzie w domu, gdy tam wrócimy
15:47Mam nadzieję
15:49Dlaczego mama tak łatwo zmiękła?
15:56Bo nie można rezygnować z rodziny, ty to wiesz najlepiej
16:02Nie, wiecie jak bardzo mama jest uparta, jest coś jeszcze
16:07Coś przed nami ukrywasz?
16:15Widziałam dziś tatę w szpitalu
16:18Oddał dużo krwi
16:20Próbowałam z nim porozmawiać, ale był wściekły
16:23Nawet na mnie nie spojrzał
16:25Niczego się nie dowiedziałam
16:27Myślę, że jest chory
16:31Dlatego mama chce się pogodzić?
16:34To możliwe
16:35Nie wiem
16:39Teraz martwię się o stan zdrowia taty
16:44Tak, somerze?
16:46Turkan, przygotuj się i zejdź na dół, kierowca cię zabierze
16:50Dokąd?
16:52Dokąd?
16:54Dokąd?
16:56Dokąd?
16:58Dokąd?
16:59Zrób co mówię, całuję cię, do zobaczenia
17:09Dobrze kochanie
17:11Co się stało?
17:13Dziewczyny somer wysłał po mnie kierowcę
17:17Chodźmy
17:20Pójdziemy już
17:21Robi się późno i mama nie uwierzy w wymówkę
17:24Zrobię jej niespodziankę
17:27Ucałuję i uściskam
17:29Nawet o nic nie zapyta
17:30Nie martw się, proszę
17:32Nie martw się, proszę
17:41Odwieziemy was
17:42Powiedz co chciałeś mi powiedzieć i wracam do domu
18:00Mustafa powiedział ci co się stało?
18:04Tak, zamknął się w swoim pokoju
18:07Właściwie to jestem na niego zły, ale też się martwię
18:11Nie martwisz się o niego, a o swoją żonę
18:15Boisz się, że Mustafa znowu zrobi coś szalonego
18:18Nie zakłóci spokoju twojej rodziny
18:21Porozmawiaj z synem, by nie powiedział o tym matce i nie niepokoił mnie i Mustafy
18:25Sevilaj, proszę nie bierz tego do siebie
18:30Poza tym rozmawiałem z Somerem
18:33Nie zrobi czegoś takiego
18:35W takim razie nie ma problemu, proszę nie rób nic co mogłoby sprowokować Mustafa
18:40Sprawiliście, że żałuję mojego przyjazdu do Ivali
18:44Próbowałem zaopiekować się moim synem i tobą
18:48Próbowałeś wymazać swoje grzechy i nawet to spartaczyłeś
18:51Nawet to spartaczyłeś, puść mnie
19:07Somerze?
19:09Co ci się stało w twarz?
19:11Powiedz mi, uderzyłeś się? Wdałeś się w bójkę?
19:15To nic takiego, kochanie
19:16To nic takiego, kochanie
19:32Papa?
19:33Tata?
19:38Zostawię was samych
19:39Moja najdroższa Turkan
19:55Babucia?
19:57Tatusiu
19:58kochany tato, córeczko,
20:25wybacz mi,
20:28tato,
20:40Deryo, witaj.
20:43Dziękuję, mamu, tęskniłam za twoim zapachem.
20:49Skąd się tu wzięłaś? Jak skończysz szkołę, jeśli będziesz tu przychodzić, kiedy chcesz?
20:55Mamo, mam wolne. Jestem głodna jak wilk, na pewno coś przygotowałaś.
21:01W domu nikt nie je, ale zaraz coś dla ciebie przygotuję.
21:07Idźcie na górę.
21:09Jak rozumiesz, twój stryj ma ogromny problem.
21:13Jednak ten darmozja to niczym nam nie powiedział, gdy przyjechał.
21:19Zrobię wszystko, co trzeba jako jego brat.
21:25Tato, martwię się o twoje zdrowie. Przeszedłeś zawał, masz wysokie ciśnienie.
21:31Nic mi nie jest. Rozmawialiśmy z lekarzem, zrobiliśmy niezbędne badania. Mogę zostać dawcą.
21:37Córeczko, pomyśl, chodzi o życie dziewczynki w wieku Donusz. Nie zamierzam karać jego niewinnej córki.
21:49Jesteś pełen poświęcenia. Nie musiałaby być moją bratanicą. Zrobiłbym to samo dla kogokolwiek w potrzebie.
22:09Wiem, tatusiu. Pozostaje jeszcze zgodność tkankowa. Badania krwi wyszły dobrze.
22:25Tato, nie wiem, co powiedzieć.
22:30Stryj Fatih znowu to zrobił. Osaczył cię. Daj spokój. Co u ciebie?
22:38Widujesz się z mamą? Wszystkie decyzje podejmujesz w porozumieniu z nią.
22:45Nie, tato. Nie zobaczę się z nią.
22:50Chcę tylko, żeby była cała i zdrowa. Ona nigdy mnie nie zrozumie.
22:57Ale ty zrozumiałeś. Nieważne.
23:04Dziewczyny powiedziały, że pogodzisz się z mamą. Bardzo się cieszę.
23:13Dlaczego tak pomyślały? Złożyłem już pozew o rozwód. To małżeństwo się skończy.
23:21Tato, nie rób tego rozwód w tym wieku. Turkan to moja ostateczna decyzja.
23:28Dziękuje, mamo. Pachną przepysznie. Cieszę się, że przyszłaś córeczko. Tęsknię za wami.
23:35Dziękuje, mamo. Pachną przepysznie. Cieszę się, że przyszłaś córeczko. Tęsknię za wami.
23:54Naleję ci herbaty. Nie, mamo. Piłyśmy u Turkan.
23:57Poszłyście do siostry? Myślałam, że przychodzicie z biura do nóż. Chciałam ją odwiedzić, gdy tu jestem.
24:03Co u niej? W porządku. Jest smutna, bo straciła dziecko.
24:10Poczuję się lepiej.
24:15Donusz.
24:18W porządku. Jest smutna, bo straciła dziecko.
24:22Poczuję się lepiej.
24:27Donusz. Co się z tobą dzieje? Dlaczego jesteś smutna? Coś się stało u Turkan?
24:40Nic mi nie jest, mamo.
24:43Do rana rozmawiała z siostrą. Jest trochę śpiąca.
24:48O czym tak długo rozmawiałyście?
24:54Mine trafiła do więzienia. Siostra zajmuje się Kiraz.
25:00Dlaczego? Co się stało?
25:05Dodała lek do herbaty Turkan.
25:08Może z tego powodu poroniła?
25:11Tak? Ta kobieta jest naprawdę szalona.
25:16Mamo, czy skoczyłaby z balkonu, gdyby była zdrowa?
25:21Siostra wniosła oskarżenie i zostanie w więzieniu.
25:25Turkan, w co ty się wpakowałaś?
25:31Odbiorę.
25:33Nic jej nie jest?
25:36Halo?
25:37Donusz?
25:39Halo?
25:40Kto to był?
25:55Pomyłka.
25:57Nie wiem, co jeszcze mogę powiedzieć tej dziewczynie.
26:01Jesteście na mnie złe, bo ją krytykuję, ale dzisiaj krzywdzi jej dziecko, a jutro ją samą.
26:07Każdy dzień, który spędza w tym domu jest dla Turkan niebezpieczny.
26:11Wiele razy jej mówiłam, żeby się stamtąd wyprowadziła.
26:15Ta kobieta jest w więzieniu. Nie wróci do tego domu, gdy zostanie ukarana.
26:21Dobrze, a to, co przeżyła twoja siostra zostanie zapomniane.
26:26Szkoda, że ci powiedziałyśmy.
26:29Jak możesz tak mówić? W końcu bym się dowiedziała.
26:33Czy Turkan jest moim wrogiem?
26:35To moje dziecko.
26:37Moja córka.
26:45Wszystko, co jej się przytrafia, boli najpierw mnie.
26:53Brak mi słów.
26:59Zrozumiecie mnie, gdy zostaniecie matkami.
27:02Obwiniasz Turkan o wszystko.
27:04Siostra nam opowiedziała.
27:06Są szczęśliwi z Sumerem.
27:08Nie chce się rozstawać.
27:10Dobrze, Dario.
27:12Obwiniajcie mnie, tak samo jak ojciec.
27:16Nie to chciałam powiedzieć.
27:22Mamo, rozmawiałaś z tatą?
27:26Wróci do domu?
27:28Nie rozmawiałam.
27:30Nie rozmawiałam.
27:34Mamo, czy z tatą wszystko w porządku?
27:40Tak.
27:42Stryj Fatih dobrze się nim opiekuje.
27:46Nie martw się.
27:48Mamo.
27:50Mamo.
27:52Mamo.
27:54Mamo.
27:56Mamo.
27:58Mamo.
28:00Mamo.
28:02Mamo.
28:08Mamo.
28:10Mamo.
28:12Mamo.
28:13Najdroższa. Pogodziłaś się z tatą. Co to za mina?
28:18Kochanie, dziękuję ci za dziś.
28:21Wyświadczyłeś mi ogromną przysługę. Dałeś mi cały świat.
28:25Dobrze, ale co ci się stało?
28:31Nie wiem.
28:35Gdy zobaczyłam tatę w takim stanie,
28:39wyglądał blado, jakby nie miał siły.
28:42Nie martwię się o niego.
28:49Ma ciężkie dni.
28:51Znamy jego sytuację z mamą. Mieszka u Stryja.
28:55Nie jest łatwo żyć z osobą, która wyrządziła mu tyle krzywd.
29:04Jest jego bratem. Nie mogę go osądzać, ale to smutne.
29:08W żadnym domu poza własnym nie zazna spokoju.
29:12Dobrze znam tatę.
29:14Jestem pewna, że jest nieszczęśliwy u Stryja Faticha.
29:18Uparł się, że się rozwiedzie.
29:22Jest zdecydowany.
29:24Nie wiadomo.
29:26Myślę, że podjął tę decyzję nagle pod wpływem gniewu.
29:30Gdyby wszyscy się tak rozwodzili, to nie bylibyśmy dziś razem.
29:35Oddadzą się i pogodzą. Nie martw się.
29:44A twój tata jest silnym mężczyzną. Pozbiera się. Jego prawy sierpowy jest bardzo mocny.
29:50Kto wie, jak go zdenerwowałeś, że tak cię uderzył.
29:56Obaj byliśmy uparci. Wygnał mnie, ale nie odszedłem.
30:00Ściekł się, a ja postawiłem wszystko na jedną kartę.
30:04Zrobię wszystko dla mojej Turkan.
30:08Ty też jesteś uparciuchem.
30:12Bardzo za tobą tęsknił, a na mnie się wściekł.
30:16To nadal boli. Bardzo.
30:20Jak mogą być tak weseli? Jakbyśmy nie mieli wystarczająco dużo problemów.
30:42O co chodzi? Nie będą wdziewać żałoby. Wszyscy potrzebujemy powrotu do normalnego życia.
30:49Kiedy przyszedłeś? Przyzwyczailiśmy się, że się spóźniasz. I tak źle, i tak niedobrze.
30:57Widzę, że bardziej niż ktokolwiek inny pragniesz powrotu do normalnego życia.
31:03Wcześniej skończyłem pracę. Na pewno tak jest.
31:15Zmieniamy stroje personelu w fabryce.
31:18Tak, chcę to zrobić.
31:22Dlaczego nic o tym nie wiem?
31:28Bo tylko o tym myślę.
31:30Skąd personel o tym wie? Przygotowałeś nawet umowę.
31:34Jeszcze z nikim się nie umówiłem. Rozmawiałem z jedną osobą, ale to nie jest pewne.
31:40Która firma?
31:44To nie firma, a osoba.
31:46Ale to chyba nie wypali.
31:48Dlaczego za mało płacisz?
31:54Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy.
31:56Więc z tą osobą jest coś nie tak. Rozumiem.
32:00Kiedyś to ja się zajmowałam takimi sprawami.
32:06Zostaw to mnie, załatwię to.
32:08Dzień dobry.
32:10Witam.
32:12Dobry wieczór.
32:14Dzień dobry.
32:16Dzień dobry.
32:18Dzień dobry.
32:20Dzień dobry.
32:26Dobry wieczór mamu.
32:28Witaj synu.
32:32Dobry wieczór.
32:34Witajcie.
32:36Mamo, dzwoniłaś do mnie, ale nie mogłem odebrać. To coś ważnego?
32:41Tak, usiądźcie.
32:52Co się stało?
32:55Przyjechał adwokat.
32:56Mine chce się z tobą zobaczyć.
33:00Nie ma mowy. Nie mogę znieść widoku jej twarzy, ani nawet słyszeć jej imienia.
33:06Synu, sytuacja jest bardzo poważna. Prawnik nalega, żebyś się z nią spotkał.
33:12Nie może wytrzymać do rozprawy.
33:15Oczywiście, nie będzie w więzieniu potulna jak baranek. W końcu mówimy o Mine.
33:25Somerze, złożyłeś wniosek o ustalenie opieki.
33:29Idź i grzecznie jej to wytłumacz.
33:32Teraz już tego nie zrobię. Zobaczymy się na rozprawie.
33:36Somer, nie wiemy z czym przyjdzie nam się zmierzyć w sądzie. Mamy mocne zeznanie.
33:41Ale trzeba być ostrożnym. Idź i spotkaj się z Mine.
33:48Tak.
33:50Wysłała prośbę przez prawnika.
33:52To może obrócić się na naszą niekorzyść.
33:54Myślę, że powinieneś iść.
33:57Nie ma potrzeby, ojcze.
33:59Złoży wyjaśnienia podczas rozprawy.
34:04Nie chcę, żebyś tam szedł. Nie zobaczysz się z tą kobietą.
34:08Turkan.
34:10Nie chcę, żebyś jechał. Obiecaj mi.
34:13Turkan, mamo, proszę, czy możecie zaminknąć?
34:16Nie mówcie mi, co mam robić.
34:17To się nie uda z twoim żalem i kaprysami.
34:33Zemściłaś się na Mine. Gratuluję, ale jej kara nie została uprawomocniona.
34:38Jak możemy narazić Somera, gdy sprawa hotelu dopiero została zamknięta?
34:41Koła zamknięta.
35:06Kochanie, nie zobaczysz się z Mine, prawda?
35:08Nie wiem, Turkan. Mama może mieć rację.
35:13Musimy teraz działać ostrożnie, bo najmniejszy błąd może sprawić, że stracę Kiraz.
35:20O czym będziesz z nią rozmawiać?
35:23Zamierzasz słuchać jej pustych skarg i oskarżeń?
35:26Niech zostanie ukarana. Zrozumie, co zrobiła i nauczy się trzymać od ciebie z daleka.
35:31Niech zatęskni za Kiraz.
35:32Ja też chcę, by została ukarana, ale jesteśmy w krytycznym momencie.
35:41Na złość mamie nie odmrożę sobie uszu. Musimy działać rozsądnie.
35:48Cokolwiek się stanie, nie chcę, żebyś zobaczył Mine.
35:51Gniew Turkan nie był płomykiem. Z czasem stopniowo zamienił się w ostry nóż.
36:03Ci, którzy niegdyś go zaostrzali, teraz stali się jego celem.
36:09Moja siostra nie zamierzała odpuścić.
36:11Teraz chciała tyle łez, ile sama wylała.
36:14I tyle bólu, ile sama doświadczyła.
36:16Aczi kadar acı istiyordu artık.
36:18Sen hiç görmedin, baştan böyle yazılmış.
36:24Yok kimsesi, kimsenin, hiç kimsenin.
36:31Sen hiç görmedin, sonu baştan yazılmış.
36:38Biti, biti, biti kelimelerim.
36:43Sen öyle sana benzeyen her şey gibi.
36:52Erirken avuçlarımda ben unutuyorum.
36:59Hoşçakal olacaklar sensiz olsun.
37:04Daha durmam boşluklarımda ben unutuyorum.
37:13Hoşçakal olacaklar sensiz olsun.
37:18Daha durmam boşluklarımda ben unutuyorum.
37:25Hoşçakal olacaklar sensiz olsun.
37:47Daha durmam boşluklarımda ben unutuyorum.
37:51Hoşçakal olacaklar sensiz olsun.
37:53Hoşçakal olacaklar sensiz olsun.
37:57Daha durmam boşluklarımda ben unutuyorum.
37:59Daha durmam boşluklarımda ben unutuyorum.
38:03Unutuyorum.
38:05Oriczu, albo italapsidvorimda ben unutmayın.
38:07secretlerht很明 Jay
38:09Type ship
38:18Premli assault
38:20Black minute
38:21Pijek
38:23Witte
38:24Napisał mi to w trzeciej klasie.
38:32Mój najlepszy przyjacielu z kowronku, dziękuję, że zarezerwowałaś dla mnie tę stronę czystą, jak twoje serce. Nigdy więcej.
38:45Sama wbijasz sobie nóż i jeszcze nim kręcisz. Pozbieraj to, otrzymałaś wszystko jak śmieciarz.
38:54Już nie będę.
39:12Myślę, że to bardzo dobra decyzja.
39:15Do nóż.
39:17Do nóż.
39:27Do nóż.
39:39Do nóż.
39:43Proszę, porozmawiajmy.
39:45Odejdź.
39:47Będę krzyczeć, jeśli nie przyjdziesz.
39:49Musisz mnie wysłuchać.
39:51Nic nie muszę.
39:53Serdarze, mama jest na górze, a jeśli cię zobaczy...
39:57Niech mnie zobaczy.
39:59Co robisz?
40:05Serdarze, możesz odejść?
40:07Porozmawiamy.
40:09Nie będę z tobą rozmawiać.
40:11Nie, do nóż.
40:13Zostaw mnie.
40:17Puść, ranisz mnie.
40:19Będę krzyczeć.
40:21A ty ranisz mnie.
40:23Przyganiał kocioł garnkowi.
40:25Zostaw mnie.
40:27Donusz, masz rację.
40:29Jestem winny, bo nie powiedziałem ci, że od nowego roku mieszkam z kuzynką.
40:35Ale to wszystko.
40:37Możemy iść do mojej mamy, niech ona ci powie.
40:41Zadzwonię do taty, zapytaj go.
40:43Ebru to moja kuzynka.
40:45Mam dość słuchania tego samego.
40:47O co chodzi z Mahmutem?
40:51Powiem, że Mahmut jest współlokatorem, a Donusz uwierzy, prawda?
40:55Nie uwierzyłabyś, gdybym ci powiedział, że Ebru jest moją kuzynką.
40:59Powinieneś był nas przedstawić, prawda?
41:01Wyszła na jaw, a ty co robisz?
41:03Kontynuujesz tę samą grę, nadal mnie okłamujesz.
41:06Mnie okłamujesz.
41:08Mnie okłamujesz.
41:14Donusz, przysięgam, że mówię prawdę.
41:20Nie przyszedłbym tu, gdyby Ebru była moją dziewczyną.
41:22Powiedziałbym, że to koniec, ale nie chcę cię stracić.
41:26Zwłaszcza z powodu takiego nieporozumienia.
41:30Już mnie straciłeś.
41:34Mnie straciłeś.
41:40Naprawdę?
41:42To była twoja miłość?
41:46Tylko tyle?
41:48Przepraszam, ale wydaje mi się, że szukałaś wymówki, by mnie zostawić.
42:02Myślisz, że kłamałabym rodzicom, żeby przyjechać do Izmiru i przygotować dla ciebie przyjęcie urodzinowe, gdybym chciała cię stracić?
42:10Ja też nie przyjechałbym aż tutaj, żeby wyjaśnić to nieporozumienie.
42:14W ogóle mnie nie znasz.
42:16Jak mogłaś pomyśleć, że cię zdradzam?
42:18Bo się zmieniłeś.
42:20Twój świat się zmienił.
42:22Serdar, z którym dorastałam, któremu wierzyłam i kochałam, nigdy by mnie nie okłamał.
42:28Ale ty to zrobiłeś.
42:30Już ci nie ufam.
42:32Od ilu miesięcy mieszkasz w Izmirze?
42:38Zobacz, co mi zrobiłeś.
42:40Przez ciebie już nikomu nie zaufam.
42:42Przez ciebie straciłam wiarę we wszystkich.
42:46Der yüzünden ben herkes oğlunun inancımı kaybetti.
43:02Muzyka
43:32Wersja polska, Kanal Plus, tekst Karolina Anna Kotus, czytał Michał Borejko.
43:43Muzyka
44:02Muzyka
44:14Muzyka