- 7 months ago
Disney już od dobrych kilku lat konsekwentnie tworzy kolejne aktorskie wersje swoich hitów. Tym razem na cel obrana została Mała Syrenka produkcja, która rozpoczęła Disneyowski renesans lat 90. Czy nowy film Disneya powtórzy sukces oryginału?
---
✔ Instagram tvfilmy: https://www.instagram.com/tvfilmy.yt/
✔ Nasz serwis filmowy: https://filmomaniak.pl/
✔ Nasz główny kanał: https://www.youtube.com/user/TVGRYpl
---
✔ Instagram tvfilmy: https://www.instagram.com/tvfilmy.yt/
✔ Nasz serwis filmowy: https://filmomaniak.pl/
✔ Nasz główny kanał: https://www.youtube.com/user/TVGRYpl
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00Mała Serenka z 1989 roku to w dużej mierze film symbol.
00:05Przez wiele lat poprzedzających premierę tej produkcji, Disney był w poważnym kryzysie.
00:09Tworzone wtedy filmy nie zyskiwały zbyt wielkiego uznania widowni, co miało ogromne przełożenie na box-office.
00:14To właśnie film o Arielce rozpoczął okres przez niektórych nazywany renesansem, czy nawet złotym wiekiem Disneya.
00:20Kolejne produkcje powstałe po Małej Serence, Piękna i Bestia, Alladyn, no i oczywiście Król Lew,
00:25to klasyki uwielbione przez widzów na całym świecie po dziś dzień.
00:30I nieprzypadkowo każdy z wymienionych przeze mnie filmów doczekał się już wersji live action.
00:34Disney postanowił wykorzystać sentyment, jaki widownia ma do tych produkcji i zarobić na swoim złotym wieku po raz drugi.
00:41Czy wersja aktorska Małej Serenki jest podobnie rewolucyjna co oryginał?
00:44O tym opowiem już za chwilę.
00:54We wstępie wspomniałem o kryzysie, w jakim znalazł się Disney przed premierą Małej Serenki,
00:58ale żeby w pełni zobrazować sobie jego skalę, warto na chwilę cofnąć się do tamtego okresu.
01:03Mająca swoją premierę w 1967 roku Księga Dżungli, zarobiła niemal 400 milionów dolarów.
01:10Wtedy zapewne nikt nie przewidywał, że kilka kolejnych produkcji Disneya nawet nie zbliży się do tego wyniku.
01:15Na to, żeby animacja ze studia Myszki Miki przebiła poziom chociaż 200 milionów,
01:19trzeba było czekać ponad 20 lat, aż do 1989 roku i premiery Małej Serenki.
01:25I to właśnie po 1989 roku powstało najwięcej animacji, które do dziś tak wielu z nas wspomina z ogromnym sentymentem.
01:33I w sumie można było przewidzieć, że Disney będzie chciał ten sentyment zmonetyzować,
01:37co robi dość konsekwentnie już od kilku dobrych lat.
01:40Genialne z perspektywy biznesowej, mniej genialne z perspektywy widzów,
01:43którym serwowane są te odgrzewane kotlety.
01:46Jednak dojenie znanych marek poprzez tworzenie wersji live action to nie jest pomysł nowy.
01:50Sam Disney robił to już w latach 90. i na początku 2000 z Księgą Dżungli i dwoma filmami o Dalmatończykach.
01:56Efekt okazał się jednak na tyle niezadowalający, że porzucono tę koncepcję.
02:01Udało się dopiero 10 lat później wraz z premierą Alicji w Krajnie Czarów.
02:05Film Bartona okazał się ogromnym sukcesem kasowym.
02:07Zarobił ponad miliard dolarów, otwierając drzwi kolejnym tego typu filmom.
02:11I powiedzmy to sobie jasno, w samym tworzeniu aktorskich wersji i klasycznych animacji nie ma nic złego.
02:16A przynajmniej dopóki nie są to dosłowne remake'i, w których historia nie różni się za wiele od pierwowzoru.
02:21Produkcje w stylu Króla Lwa z 2019 roku to pójście po linii najmniejszego oporu.
02:26Ale najwyraźniej skuteczne, bo film Johna Favreau jest najlepiej zarabiającym remake'iem live action, jaki kiedykolwiek powstał.
02:33Choć oczywiście wydaje się, że ten sukces jest raczej wynikiem siły marki niż poziomu samego filmu, który spotkał się z dużą krytyką.
02:39Dużo lepszą opcją wydaje się opowiedzenie historii osadzonej w realiach danej animacji,
02:43ale z perspektywy innej postaci.
02:46Tak jak zrobiono przy okazji Czarownicy z Angeliną Jolie w roli głównej.
02:49Oddanie takiego filmu w ręce jakiemuś twórcy o charakterystycznym stylu też powinno sprawić, że dana produkcja nie będzie aż tak odtwórcza.
02:56Choć oczywiście nie każdy twórca odnajdzie się we współpracy z takim molochem jak Disney.
03:00Bartonowi udało się to przy okazji Alicji w Krojenie Czarów.
03:03Niestety jego Dumbo nie okazał się podobnym sukcesem.
03:06Choć też nie oszukujmy się, Barton swój najlepszy okres miał już dawno temu,
03:10a ostatnie lata w jego wykonaniu to niestety spory regres.
03:12Dużo lepszym przykładem jest David Lowery.
03:15Twórca genialnego Ghost Story i Green Knighta kompletnie wyłożył się na filmie Piotruś Pan i Wendy,
03:20który nawet nie trafił do kin lądując od razu na Disney+.
03:22Reżyserem Małej Syrenki jest Rob Marshall, twórca całkiem solidny,
03:27najbardziej znany z filmów Chicago i Wyznań Gejszy.
03:30Nie jest to jego pierwsze zetknięcie z dużą marką,
03:32bo robił już dla Disneya czwartą część Piratów z Karaibów i film o Mary Poppins.
03:36Trudno jednak powiedzieć o nim obecnie, że jest filmowcem o szczególnie wyróżniającym się stylu.
03:40Bliżej mu do reżysera Rzemieślnika, co nie napawało mnie szczególnym optymizmem przed seansem.
03:46Niedawno moja redakcyjna koleżanka Weronika zrobiła dłuższy materiał o tym,
03:50po co nam remake i live action, gdzie zastosowała podział na trzy ścieżki.
03:54Jedna z nich zakładała wykorzystanie popularności pierwowzoru do promowania jego nowszej wersji.
03:58Przed seansem obawiałem się, że właśnie tą ścieżką popłynęła Mała Syrenka
04:02i niestety moje obawy się sprawdziły.
04:06Czy mamy do czynienia z odgrzewanym kotletem?
04:09Może trochę inaczej doprawionym, ale w gruncie rzeczy tak.
04:12Niektóre sceny z tego filmu pokrywają się słowo w słowo z tym, co mogliśmy zobaczyć w animacji.
04:17Niektóre można zestawić z nią klatka w klatkę,
04:20ale mimo wszystko wprowadzono kilka zmian.
04:21W nowej wersji pojawia się Matka Księcia,
04:24stanowiąca niejako ludzki odpowiednik nadopiekończego Trytona.
04:27Dzięki temu trochę wyraźniej wybrzmiewa myśl przewodnia filmu,
04:30choć nie uważam, żeby było to szczególnie konieczne.
04:33W nowszej wersji mamy też dużo wyraźnie zaznaczone różnice
04:36między światem ludzi i podwodnym królestwem.
04:38Można by rzec, że panuje między nimi obupólna wrogość, czy wręcz ksenofobia.
04:42Dzięki temu fascynacja Arielki światem na powierzchni znacznie mocniej wybrzmiewa,
04:46a nadopiekończość Trytona wydaje się trochę bardziej uzasadniona.
04:49A skoro już przy Trytonie jesteśmy, mówiąc szczerze, trochę się zawiodłem.
04:53Zapamiętałem tę postać raczej jako poczciwca,
04:55który poprzez błędnie pojmowaną troskę zamienia się w tyrana.
04:59Ojciec Arielki z pierwowzoru był dużo sympatyczniejszy
05:01niż grającego w wersji aktorskiej Javier Bardem.
05:04Brakuje mu trochę tego poczciwego pierwiastka.
05:06Przez cały film wydaje się dość naburmuszony.
05:08Jakby wstał lewą nogą, której nie ma.
05:11Jeśli chodzi o siostry Arielki, to ich czas ekranowy jest podobny do tego,
05:14który dostały w animacji, więc raczej trudno powiedzieć na ich temat coś więcej.
05:18Melissa McCarty jako Urszula wypada trochę bardziej komediowo niż w pierwowzorze,
05:23ale w ostatecznym rozrachunku jest kompletnie do zapomnienia.
05:26Liczyłem na trochę większe zniuansowanie tej postaci w wersji aktorskiej,
05:29ale niestety się przeliczyłem.
05:31Florek niestety nie zapadł mi w pamięć jakoś szczególnie.
05:34Równie dobrze mogłoby go tam nie być.
05:36Nawet jako komik relief wypada blado na tle Sebastiana i blagi.
05:39Odtwórca roli Sebastiana miał trudne zadanie,
05:41bo z relatywnie realistycznie wyglądającego Kraba
05:44trudno wykrzesać telekomizmu co z animowanej wersji.
05:47Wyszedł z tego w miarę obronną ręką, czy raczej szczypcami,
05:50choć daleko mu do poziomu pierwowzoru.
05:52Show kradnie, zwłaszcza wcielająca się w mewę Aquafina
05:55i nie dziwię się, że postać ta dostała trochę więcej miejsca niż w filmie animowanym,
05:58bo jest jednym z mocniejszych elementów tej produkcji,
06:01choć wyobrażam sobie, że dla niektórych mogła być też nieco irytująca.
06:05No ale co poradzić, taki już jest ten typ postaci.
06:08Aktor wcielający się w księcia wypada całkiem wiarygodnie.
06:10Widać pewną chemię między nim, a odtwórczynią roli Arielki.
06:14Wątek ich wzajemnego zauroczenia wychodzi dużo bardziej naturalnie niż w animacji
06:17i wydaje mi się, że dostaje też trochę więcej miejsca ekranowego.
06:21I bardzo dobrze, bo to jedna z nielicznych rzeczy, które ten film robi lepiej.
06:25Jeśli chodzi o Heli Bailey, to wypada ona w roli Arielki naprawdę przyzwoicie,
06:29ale nie ma w jej występie nic ponadprzeciętnego.
06:31No, może poza jej głosem.
06:33Chciałoby się, żeby scen, gdzie może w pełni wykorzystać swoje możliwości wokalne,
06:37było jeszcze więcej, ale film nie jest z gumy.
06:40To kiedy Heli już dostaje taką możliwość, jest to naprawdę bezbłędna.
06:43Moim zdaniem nawet lepsza niż aktorka, która użyczyła swojego głosu w animacji.
06:47I mam nadzieję, że udział w tym filmie otworzy jej drzwi do bardziej ambitnych projektów,
06:51w których naprawdę będzie mogła rozwinąć skrzydła.
06:55O samym filmie było niedawno w mediach dość głośno,
06:58ze względu na wyjątkowo ciemny trailer.
07:00Komentującym nie spodobały się też postaci zwierzęce,
07:03których oglądanie faktycznie wprawia w pewien dyskomfort.
07:06Jeśli dodamy do tego CGI, które w ostatnich produkcjach Disneya wypada dość blado,
07:10brzmi to jak przepis na wizualną tragedię.
07:12Jak to ostatecznie wyszło?
07:13Strasznie niekonsekwentnie.
07:15Sceny na powierzchni wyglądają naprawdę dobrze.
07:17Jeśli natomiast chodzi o sekwencje osadzone pod wodą,
07:20to są one dość nierówne.
07:21Niektórych wszystko widać jasno i wyraźnie
07:23i nie wygląda to wcale bardzo źle.
07:25A niektóre skrywa mrok, który uniemożliwia zobaczenie czegokolwiek na ekranie.
07:29W kilku miejscach można to uzasadnić scenariuszowo,
07:31jak choćby w siedzibie Urszuli,
07:33ale nie zawsze ten mrok jest absolutnie konieczny.
07:36A jak już jest konieczny, to czasem wydaje się trochę przesadzony.
07:39W CGI nie jest tragiczne,
07:40ale mimo wszystko momentami można dostrzec pewną syntetyczność.
07:44Po raz kolejny mamy do czynienia ze zwierzętami animowanymi,
07:46jak w prawdziwości,
07:48i po raz kolejny ciężko wykrzesać z nich jakiekolwiek emocje.
07:51Problem ten dotyczy zwłaszcza Florka,
07:53którego na szczęście nie ma w tym filmie zbyt wiele.
07:55Jeśli chodzi o Sebastiana i Blagę,
07:57to brak mimiki nadrabiają nieco mową ciała.
07:59Nie wygląda to źle,
08:00ale i tak jest dalekie od tego, co mogliśmy zobaczyć w pierwowzorze.
08:03Pewnych scen opartych w dużej mierze
08:05na klasycznym dla animacji Disneya slapsticku
08:07niestety nie dało się odtworzyć.
08:09Na czym moim zdaniem bardzo cierpią
08:11walory humorystyczne tej produkcji.
08:13Kilka scen zostało z tego filmu wyciętych.
08:15I niestety spora część to sceny z Sebastianem,
08:18który jest moim ulubionym elementem filmu animowanego.
08:20No i w trzecim akcie jest scena kulminacyjna,
08:23dość widowiskowa,
08:24która wygląda absolutnie fatalnie.
08:26I jestem trochę zdziwiony,
08:27że akurat te sekwencje postanowiono odtworzyć
08:29w miarę wiernie w stosunku do pierwowzoru,
08:31biorąc pod uwagę,
08:32jak unikali wcześniej ryzyka związanego z CGI.
08:34W zasadzie nic tam nie widać.
08:36Całe szczęście, że przynajmniej jest krótka
08:37i nie trzeba zbyt długo na to patrzeć,
08:39ale przez to też nie do końca wybrzmiewała waga tej sceny.
08:42Podobny problem można dostrzec
08:44przy okazji sekwencji muzycznych.
08:45Są one jak na ten film całkiem widowiskowe,
08:47ale daleko im do kreatywności i fantazyjności pierwowzoru.
08:50Po raz kolejny twórców ogranicza CGI
08:52i decyzje artystyczne,
08:53zmuszające ich do zachowania względnego fotorealizmu.
08:56A skoro jesteśmy przy warstwie muzycznej,
08:58jak wypadają współczesne interpretacje utworów z animacji?
09:01Większość z nich całkiem dobrze.
09:03To chyba najlepszy element tej produkcji
09:04i jedyny, w którym dorównuje ona oryginałowi.
09:07Jest też kilka nowych piosenek,
09:08jak choćby ta śpiewana przez Blagę.
09:10Odrobina nie przystaje ona do reszty filmu
09:12i wydaje się trochę zbyt współczesna,
09:14ale to w sumie jedyny zarzut,
09:15jaki można mieć wobec muzyki w tej produkcji.
09:17Jeśli natomiast chodzi o zapowiadane zmiany
09:19w tekście niektórych piosenek,
09:20to mówiąc szczerze, nawet ich nie zauważyłem.
09:24Tak jak się spodziewałem,
09:26moim największym problemem z tym filmem
09:27jest to, że to remake.
09:29Disney po raz kolejny stworzył dość wierną wersję live action
09:31swojej klasycznej animacji.
09:33Po raz kolejny dostaliśmy coś,
09:34co jest gorsze od pierwowzoru
09:35i po raz kolejny taki film na siebie zarobi,
09:38bo ludzie pójdą na niego do kina.
09:40Wytwórnia wybrała bezpieczną opcję
09:41i będzie robiła to nadal,
09:43dopóki nie skończą im się filmy,
09:44bo to najzwyczajniej w świecie się opłaca.
09:46A jeśli pieniądz się zgadza,
09:48to narzekania takich malkontentów jak ja
09:49będą puszczane mimo uszu,
09:51niezależnie od tego, jak zły będzie film.
09:53Choć akurat Mała Srenka
09:54zdecydowanie nie jest filmem złym.
09:56Ten film nie jest zły,
09:58ale też nie jest dobry.
09:59To po prostu film do bólu poprawny,
10:01pozbawiony czegokolwiek,
10:02co mogłoby zapaść w pamięć i przeciętny.
10:05Pewnie za miesiąc nawet nie będę pamiętał,
10:07że go widziałem.
10:08A czy wy widzieliście już nową produkcję Disneya?
10:10A jeśli tak, to co o niej myślicie?
10:12Czy zgadzacie się ze mną,
10:13że wypada gorzej od oryginału,
10:14czy wręcz przeciwnie?
10:16Napiszcie w komentarzach.
10:17Tymczasem ja odmykam dyskusję
10:18i do usłyszenia.
Recommended
9:48
|
Up next
12:19
10:26
18:18
11:31
10:49
11:57
16:47
12:50
0:51
12:47
0:59
16:53
17:15
13:06
7:39
13:03
15:21
16:05
20:38
0:59
10:20
Be the first to comment