Skip to playerSkip to main content
  • 5 weeks ago
Franklin Elastycznego Dochodu B
Transcript
00:00Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
00:04Starasz się jak ja, by noc była cicha
00:10Budzisz się i znika czar
00:14Co przyniesie dzień i na wiele pytań
00:21Odpowiedzi nie szukaj sam
00:25M jak miłość
00:29Krew i wino, nagły blask
00:33Ty kochasz pierwszy raz
00:36M jak miłość
00:40W serca siła, którą masz
00:44Na zły i dobry czas
00:47Na, na, na, na, na, na, na, na, na
00:51Na, na, na, na, na, na, na
00:53Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na tuh
01:02Olek zataił przed Anetą szczegóły niebywałego spotkania z Mirosławem Wójcikiem
01:11Ten facet zwingował porwanie twojej żony
01:13Groził ci no i zmusił do przeprowadzenia operacji
01:17Panie doktorze, ja jestem pańskim dłużnikiem do końca życia
01:20Ja zrobię wszystko, co pan zachce
01:21Pieniądze nie grają roli
01:22Zamawiałeś coś, bo kurier przyniósł
01:24Myślałem się, że to kluczyk od tego cabrio
01:28Chcę, żeby zostawił pan mnie i moją rodzinę w spokoju
01:30Wdzięczność ojca nie ma granic
01:33Czym wujcik znowu zaskoczy Olka?
01:52KONIEC
02:22KONIEC
02:52Ale dlaczego nie podoba ci się ten pomysł z klubami?
03:17Bo to jest skarbie, wybacz szczerość, straszna nuda
03:20No ale jak nuda, no przecież nie musimy siedzieć w jednym miejscu
03:23Słuchaj, zaczniemy od ulubionego klubu Kamy
03:25A potem sobie zrobimy trip po innych
03:27Mhm, i ty myślisz, że ja będę ganiać po mieście w szpilkach całą noc?
03:31Mhm
03:32Słuchaj, wiadomo, że jesteś młoda, ale ja już mam swoje lata, więc wiesz
03:36No dobrze, to w takim razie co proponujesz?
03:39Ja proponuję wieczór w spa
03:41Maseczki, potem masaż z jakimś przystojnym masażystą
03:44Dużo dobrego wina, ploteczki w saunie
03:47Nawet byłam ostatnio w jednym takim genialnym miejscu, mogłybyś mi tam pojechać
03:50No błagam, to to dopiero jest nuda
03:52Jak będziesz w moim wieku, to zostaniesz taką nudę
03:55Cześć dziewczynta
03:56Cześć mam się
03:57Co planujecie wieczór, panieński, Kamy?
03:59Tak
04:00A słuchajcie, a co byście powiedziały na kolację u nas w makarence
04:05Z piękną zastawą, kwiatami, mnóstwem świec i nastrojową muzyką w tle
04:12Co nuda też, tak?
04:14No, wiesz
04:16Cześć kochana, super, że jesteś
04:18Siadaj, proszę bardzo, mam dla ciebie kilka propozycji
04:21Ale oczywiście ostatecznie to ty musisz podjąć decyzję
04:24Bo to jest twoje pożegnanie z wolnością
04:26Ho, ho, ho, ho, ho
04:33Cześć, dobrze, że jesteś, słuchaj
04:35Zająłbyś się tą nową klientką, ja muszę wcześniej wyjść
04:40A skoczę jeszcze do księgowej
04:42Jasne
04:43Super
04:47A mógłbym u ciebie dzisiaj przynocować?
04:49Kałap
04:50Robi dzisiaj panieński wieczór z dziewczynami
04:52I niby mają iść do klubu, ale ja wiem, że to na pewno skończy się u nas w mieszkaniu
04:57Nie chciałbym, żeby czuły się skrępowane
05:00Pewnie
05:01Żadna problem
05:03A striptease też będzie?
05:07W tej kwestii dałem kamie wolną rękę
05:11Oby kama była równie wspaniałomyślna
05:13Bo na twoim wieczorze kawalerskim będzie się działo
05:16I to ostro, już ja się o to zaotnie postaram
05:19Nie mogę się tego doczekać
05:21Proszę
05:25Dzień dobry
05:29No ale kama jesteś pewna?
05:30No to to dopiero będzie nuda
05:32Właśnie
05:33To może chociaż
05:34Zróbmy jakiś
05:35Nie wiem, piknik
05:36Na przykład
05:37Gdzieś nad wodą
05:39W parku
05:40Mamy taką piękną pogodę
05:41I żeby było dużo kolorowych drinków
05:43No
05:44Dziewczyny
05:45Ja doceniam wasze starania i pomysły
05:47Ale babski wieczór w domu
05:50To jest coś, czego potrzebuję
05:52No nie wiem
05:53Pogadamy, poplotkujemy
05:54Nałożymy maseczki
05:55Włączymy jakiś serial, film
05:56A do tego
05:57Będziemy delektować się czymś pysznym
05:59Bawę noc
06:01I do tego jeszcze może
06:02Stytis
06:03O
06:05Kolorowe drinki i to wystarczy
06:07No i pięknie
06:08A my z Olą przygotujemy wam catering
06:10O
06:11Nie widzicie?
06:12Brawo
06:13Bardzo dobrze
06:14Kiedy pani nabrała podejrzeń?
06:17Kilka dni temu
06:18Korzystając z nieobecności mojej siostry w domu
06:21Odwiedziłam tatę
06:23Był w znacznie gorszej formie niż ostatnio
06:26Mhm
06:27Skarżył się na serce
06:28I brał leki, których kiedyś w ogóle nie przyjmował
06:31Ja nawet mam te leki
06:35Proszę
06:40Rozmawiała pani o tym z siostrą?
06:41Jakiś czas temu bardzo się pokłóciłyśmy
06:45Beata nalegała na to, żeby umieścić tatę w domu opieki
06:49I chciała sprzedać jego mieszkania
06:53Pani, rozumiem była temu przeciwna?
06:55No tak, oczywiście
06:57Tata był w dobrej formie
06:58Na nic się nie skarżył
07:01No, wtedy moja siostra powiedziała, że się do niego wprowadzi
07:04I będzie się nim zajmować
07:06No, zgodziłam się na to
07:08A teraz zwyczajnie
07:12Boję się mojego taty
07:20Hej, chciałabym skonsultować pewną sprawę
07:22Mogę wpaść?
07:23Mogę wpaść?
07:30Majka ma się świetnie, jest
07:32Zachwycona obródkiem
07:33Ma nowe koleżanki
07:36A Szymek?
07:38Szymek...
07:39Szymek...
07:41Martwi się tą całą sytuacją
07:43Tą megłą, wyprowadzką
07:45Jak tylko widzi, że jestem smutna
07:46To stara się mnie pocieszyć
07:48I rozśmieszyć
07:50Co jest urocze
07:51Mnie martwi z kolei to, że dziecko nie powinno brać odpowiedzialności za rodzica i dźwigać jego emocje
07:57Wiesz co...
08:00Iza, może powinniśmy porozmawiać o tym z Szynkiem?
08:03Na pewno
08:09A Radek kontaktował się z tobą?
08:12Tak
08:14Wysłał mi wiadomość
08:16Kolejne nic nieznaczące przeprosiny i obietnice
08:20No ale...
08:22Ja już w to wszystko nigdy nie uwierzę
08:28Iza, a ja wiem, że tu za wcześnie może wymyślałaś o rozwodzie?
08:34Tak
08:38Złożę pozew o rozwód
08:40Ale bez orzekania o winie
08:42Złogania o winie
08:48Super! Ustalona! Zadowolona jesteś?
08:51Dobrze!
08:52Dziewczynki, ja muszę lecieć, bo mnie mój własny osobisty mąż wywali z roboty, także widzimy się niedługo
08:58Aniu a Ty...
09:00Załatwisz resztę atrakcji?
09:01Mhm
09:03Ok, do zobaczenia
09:06Pa!
09:08Jakich atrakcji?
09:10Nic ze mnie nie wyciągniesz
09:12Co jeszcze szykujecie?
09:14Nie
09:15Nie mów mi, że będzie striptizm
09:17Pijka, wejdziemy do makarenki
09:19Po co do makarenki?
09:21Przygotowań do ślubu ciąg dalszy
09:27Teraz przede wszystkim chcę się skupić na dzieciach, na ich przyszłości i na spokoju
09:32Rozwód z orzeczeniem o winie to będzie droga przez mająkę z Radkiem
09:36Radek do niczego się nie przyzna, weźmie świetnego adwokata
09:39Ale... ale tobie też możemy załatwić naprawdę dobrego adwokata
09:43Andrzej na pewno kogoś znajdzie u siebie w kancelariach
09:45Zresztą ja i Kama będziemy twoimi świadkami
09:48Bardzo wam dziękuję
09:50Ale Marcin zrozum, że...
09:52Ja się boję iść z tym człowiekiem na noże
09:55On mi nie odpuści i będzie się na mnie mścił
09:58Ten człowiek skrzywdził cię psychicznie i fizycznie
10:02I musi ponieść konsekwencje, rozumiesz?
10:11Ja wiem, że się boisz
10:13Ale ja ciebie nie zostawię z tym samej
10:20Przemyśl to, dobrze?
10:22Pomyślę
10:31Wujek?
10:33Nie mówmy, że przyjeżdżasz!
10:34Hej!
10:35Oooo!
10:37Puścili mnie wcześniej z kopalni
10:39Cześć!
10:40On chce, że zrobił wam niespodziankę
10:42Nam czy Aleksandrze?
10:44Degustacja tortów weselnych
10:46No wiesz, stwierdziłam, że chyba już nie ma na co dłużej czekać
10:50No w końcu tort to jest najważniejszy punkt przyjęcia, prawda?
10:53No...
10:55No więc tak, albo klasyka, czyli waniliowy z orzechami, karamelem i białą czekoladą
10:59Albo specjalność zakładu truskawkowy
11:02No...
11:03Wszystko...
11:04Tak pięknie wygląda, że chyba...
11:06Wsunęłabym wszystko
11:09Ale sukienkę mam na styk
11:11No dobra, odbijesz sobie po ślubie
11:13A nie, potem to będę tu stałym bywalcem
11:22O co chodzi?
11:23Co to za miny?
11:27Dam znać, kiedy tylko uda mi się coś ustalić
11:29Jesteśmy w kontakcie
11:31Do widzenia
11:33Do widzenia
11:37Jak? Coś ciekawego?
11:39Kobieta podejrzewa, że jej siostra podtruwa ich ojca
11:44Podtruwa?
11:46Lekami, ale sam nie jestem w stanie tego ocenić
11:49Wszystko mam tu zapisane i tak się zastanawiam
11:53Nie wiem, to może poproszę o konsultację Anety albo Olka
11:56Dzięki, ale...
11:59Pojadę w tej sprawie do Martyny
12:02Już dałem jej znać, że odwiedzę ją w pracy
12:15Na razie
12:16Hej!
12:17Jak to przeprowadzacie się na Śląsk?
12:28Kiedy?
12:30Spokojnie dziuchy, Poleku
12:32Radzie przerzucimy się tylko tak na próbę
12:34Wiecie jak to jest, mnie ciągle wołają do roboty
12:37A te kursowania w te i we w te
12:39No trochę...
12:40Komplikują nam życie
12:42A co z makarynką?
12:43Iwonka przejmie moje obowiązki
12:47Muszę mi na razie
12:49A potem zobaczymy
12:51Obiecałem Oli, że jeżeli nie spodoba się jej na Śląsku
12:54To ja się przeprowadzę na stałe do Warszawy
12:57Ty?
12:59Tutaj?
13:01Nie, nie wierzę
13:03Uważacie, że Carlos ze Śląska nie poradzi sobie w stolicy?
13:05Czyli to już przesądzone
13:11No dobra, to będziecie musieli się przygotować na jedno
13:17Na częste naloty gości
13:22Oj tak, będziemy was bardzo często odwiedzać
13:25No na to liczymy
13:26No i jak końcu?
13:27Który lepszy?
13:28Truskawkowy
13:30No dobrze wyglądają te wyniki młodego wujcika
13:45Rehabilitacja przynosi efekty
13:48Jak dobrze pójdzie to jutro wypiszemy go do domu
13:51Super, rozmawiałeś już z jego ojcem?
13:53Nie, Wilczyński się tym zajmie
13:57Ja od razu po pracy jadę z Jerzym na te konferencje do Zegrza
14:00Także wrócę dopiero w niedzielę
14:02Okej, a to jak chcesz, to ja mogę z nim porozmawiać?
14:05Nie, Aneta, proszę cię, trzymaj się od niego z daleka
14:09Ale...
14:10Przepraszam
14:14Folet?
14:16Ha, o tym czego chce
14:18Halo?
14:20O...
14:21Jeszcze raz gratuluję udanej operacji
14:26Chłopak miał szczęście, że na pana trafił
14:28Rozmawiałem też z jego ojcem, jest pod wrażeniem pana umiejętności
14:32Jak my wszyscy zresztą
14:33Dziękuję bardzo
14:35A właśnie, a propos pana wujcika, chciałem zapytać
14:39Wie pan coś na jego temat, panie profesorze?
14:42Coś zna go pan lepiej?
14:45To bardzo zamożny i wpływowy przedsiębiorca
14:48A także niezwykle hojny tarczyńca
14:51Tarczyńca?
14:53W jakim sensie?
14:54Nie wspomniałem o tym
14:57Pan wujczyk wyposażył oddział dziecięcy w klinice uniwersytetskiej
15:01Funduje granty naukowe dla studentów
15:04Bardzo wiele mu zawdzięczamy
15:07Mnie też będzie bardzo smutno, bo ze szpitala wychodzi mój ulubiony pacjent
15:12Mam pani swojego puszka
15:15O, dziękuję ci bardzo kochanie
15:17Ale puszek musi zostać tutaj i się tobą opiekować
15:20Poza tym tacy przyjaciele jak wy to, muszą pozostać razem
15:24Jeszcze do was wpadnę później
15:26Ma pani znakomity kontakt z dziećmi
15:28A, dziękuję
15:29Pana syn to naprawdę niezwykły chłopak, wszystkich nas tutaj oczarował
15:32Naprawdę doceniam pani zaangażowanie, pani męża
15:35W ogóle cały zespół
15:37Fantastycznie zajęliście się młodym
15:39Zrobiliśmy co w naszej nocy
15:41Doktor, ja...
15:44Naprawdę, ja czuję się pani dłużnikiem
15:47I...
15:48Może pani do mnie dzwonić
15:50Zawsze i w każdej sprawie
15:51Naprawdę zawsze we wszystkim pomogę
15:53Naprawdę
15:54Dziękuję
15:56O, a to w jakiej branży pan pracuje?
15:58Bo tutaj jest tylko nazwisko i numer telefonu
16:01Nieruchomości
16:03Szeroko pojęta branża budowlana
16:06Świetnie, no to jak kiedyś będę sobie chciała zafundować
16:08Trzypoziomowy apartament z widokiem na Wisłę
16:10To...
16:11Na pewno się odezwę
16:13A ja będę czekał
16:14Do zobaczenia
16:15Do zobaczenia
16:19O, jak to?
16:24No, rzeczywiście dziwne zostawienie
16:29Czyli coś jest na rzeczy?
16:30No, leki zostały tak dobrane, że bardziej szkodzą niż pomagają
16:36Myślisz, że to może być pomyłka lekarza, który je przepisał?
16:39Nie, nie sądzę
16:41Popatrz, te dwa leki są na receptę
16:42Sama je zresztą często przepisuję pacjentom na nadciśnienie
16:45Z kolei te leki i suplementy mają dokładnie odwrotne działanie
16:49Czyli branie ich razem nie ma najbliższego sensu
16:54Chyba, że ktoś chce pacjentowi zaszkodzić
17:00Tutaj?
17:01Tak
17:05Wow
17:06Jest idealny
17:08O, tak jest takie piękne
17:09Pasuje do ciebie, do sukienki
17:11W ogóle super, że się na nią zdecydowałaś
17:14Jest naprawdę przepiękna
17:18Taka klasyczna
17:23Mama miała podobną
17:25Naprawdę?
17:27Oglądałam zdjęcie ze ślubu rodziców
17:33Szkoda, że nie będzie ich na moim ślubie
17:39Byliby z ciebie bardzo dumni, wiesz?
17:42I myślę, że polubiliby Marcina
17:44Jestem przekonana
17:48Przepraszam
17:50Jakoś przed tym ślubem ostatnio
17:53Częściej płaczę, nie wiem
17:55Boję się, że o czymś zapomnę, że trzeba będzie wszystko odwołać
18:00Wiesz co?
18:01To jest typowy przedślubny stres
18:04Dotyka on 95% nowożeńców, więc sorry siostra, nie jesteś oryginalna
18:08Skąd ty to wiesz, mądralo?
18:10No z internetu
18:11A piszą tam jak sobie z tym radzić?
18:13Tak
18:14Po pierwsze przede wszystkim bezwzględnie ufać swojej świadkowej
18:19Ufać jej bezwzględnie
18:21A po drugie wierzyć, że wszystko będzie dobrze
18:23Kinga?
18:24Hej
18:25Właśnie wysłałam ci propozycję menu, które przygotowałyśmy z Anią i przy okazji chciałam życzyć ci super zabawy dziś wieczorem
18:38Dzięki
18:42A powiedz, jak ty się trzymasz?
18:45Powoli dochodzę do siebie, ale na wasz ślub będę już w formie i osobiście wszystkiego dopilnuję w bistro
18:51Wesele będzie zorganizowane na tip-top
18:54To świetna wiadomość
18:56To pozdrawiamy cię tutaj z siostrą
18:59Trzymaj się
19:00Dzięki za pomoc
19:05Porozmawiam z klientką i pewnie jeszcze się do ciebie odezwę
19:10Dobrze
19:12A co u ciebie? Jak tam to mieszkanie, które oglądaliśmy?
19:16Zarezerwowały się?
19:18A, nie wiem, jakoś niespecjalnie byłem do niego przekonany
19:23Byłeś już oglądał kolejne?
19:26Jeszcze nie zdecydowałem
19:28Ok
19:32Kaśka, nie daje mi spokoju
19:35Cały czas na lekarz, żebym przemyślał sprawę domu, póki nie podpiszemy umowy z parą, która chce go kupić
19:43Szczerze?
19:45To, co ci zaproponowała, to jest bardzo dobry układ
19:47Nie, nie, nie, nie, to nie wchodzi w grę
19:49Nie chcę być jej niczego winien
19:52Nawet gdybym się na to zdecydował, to wolę wziąć kredyt i spłacić ją od razu
19:57Zresztą rozmawiałem o tym z drodzą finansową
20:00Czyli jednak bierzesz jej ofertę pod uwagę
20:04Kaśka na pewno w jednym ma rację
20:10Przywiązałem się do tego domu
20:13Kupiliśmy go okazyjnie i wiele w niego włożyłem pracy i serca
20:19No to na co czekasz?
20:22Dwoń do niej
20:24No nie ma co się zastanawiać, dzwoń
20:27Świetny pomysł z tą sesją zdjęciową
20:30Tak, super, że ci się to udało załatwić
20:33Tak, widzimy się wieczorem, do zobaczenia, pa pa
20:36Kochanie, ja cię proszę, ty się trzymaj z dala od tego wujcika, dobrze?
20:42To jest naprawdę szemrany typ
20:44Ale co ty masz za problem z człowiekiem?
20:46Przecież on jest uprzejmy, zabawny, zajmuje się nieruchomościami
20:50Zobacz, dał mi nawet swoją wizytówkę
20:52Może nam się kiedyś przyda, jak będziemy szukali czegoś większego
20:55Olek, co ty wyprawiasz?
20:59Wow
21:01To jest tylko ojciec naszego pacjenta
21:03Dobrze, kochanie
21:05Możesz po prostu posłuchać mojej prośby
21:07Trzymaj się od niego z daleka
21:09Dobrze, okej
21:11Dziękuję
21:14I uważaj na siebie, na tym wieczorze panieńskim, nie szalej
21:18A ty nie szalej na tej konferencji
21:21Co ty myślisz, że ja nie wiem?
21:22Co się dzieje na takich wydarzeniach wieczorami?
21:25Co się dzieje?
21:27No, wiesz, flirty, alkohol
21:30Naprawdę? Takie rzeczy?
21:31Nie, no małżeństwo się rozpadło przez takie imprezy
21:34Ale my jesteśmy bezpieczni
21:36Bo?
21:37Bo jadę z przyzwoitką, wiesz, Jerzy będzie miał na mnie oko
21:40Całe szczęście
21:42Panie doktorze, mogę pana na chwilkę prosić?
21:45Oczywiście, pani Zosiu
21:47Załatwię tylko to i będę się zbierał, także
21:51Pa!
21:52Pa!
22:02Jasne, to jestem w kontakcie
22:06Cześć
22:12Kaśka zaproponowała, żebyśmy jeszcze dziś spotkali się u notariusza, żeby podpisać wstępne porozumienie i ustalić warunki spłaty
22:19No i super
22:21Zgodziłem się
22:23No, może nawet trochę za szybko
22:25Nie, nie, nie, nie za szybko
22:27Bardzo dobrze, nie szybciej tym lepiej
22:29Jak chcesz, to mogę tam z tobą pojechać
22:34Dzięki, ale nie musisz mnie niańczyć
22:37Tak to powiedział, że chcę cię niańczyć
22:39Mogę tam pojechać jako twój doradca
22:41No wiesz, przestań, nie bądź taki sztywny
22:46Zawsze też mogę pojechać jako twoja kochanka
22:50Chcesz?
22:51Stuknięta jesteś
22:56A ta młoda pacjentka po osteotomii, Klara o koniec?
23:04Wszystko w porządku, dzisiaj wypisaliśmy ją do domu
23:08Bardzo miła dziewczyna kazała cię pozdrowić
23:11A jak ty się w ogóle czujesz?
23:14Bo nie obraź się, ale wyglądasz troszeczkę marnie
23:17No, pewnie przez poranne mdłości
23:20Do tego źle sypiam
23:22Takie tam uroki ciąży
23:24No, tak, tak, wiem
23:26Coś tam pamiętam
23:28A Mariusz, wspieracie?
23:30Wszystko u was dobrze?
23:33Tak
23:35Bardzo dobrze nam się układa
23:37Jest...
23:39Cudownie
23:41Ale?
23:42Ale nie mogę przestać myśleć o Jakubie
23:51O tym, jak bardzo go skrzywdziłam
23:55I zamiast cieszyć się przyszłością, to...
23:58Nie wiem, nie mogę sobie z tym poradzić
24:03Na szczęście udało mi się go przekonać, żeby zatrzymał dom
24:07Weźmie kredyt i mnie spłaci
24:09Zobacz, jakie życie potrafi być przewrotne
24:14No bardzo
24:16Pomalnie rozstaliście się z Jakubem przez to, że nie chciałaś mieć dzieci
24:20A teraz...
24:23Jezu, przepraszam
24:25Kasiu, przepraszam cię
24:26Jak ja coś palnę, to naprawdę...
24:29Byłem u pacjenta z czwórki, widziałem jego rentgen, ale zleciłbym jeszcze tomografię, żeby się upewnić, że nic nam nie umknęło
24:36Już zleciłem
24:40Stefan, posłuchaj, chciałem cię przeprosić za tę sytuację z operacją młodego wujcika
24:45Głupio wyszło
24:48Nie ma o czym mówić
24:50Ty tu jesteś szefem
24:52Do danej konferencji
24:53Do zobaczenia
24:55Panie doktorze
24:57Ja wiem, ja wiem, ja wiem, ja zajmę tylko chwilę
25:00Wiem, że pan ordynator wie, że ja chciałem mu ścisnąć dłonia
25:03Ja przed chwilą widziałem młodego w akcji
25:05Powoli, bo powoli, ale chodzi
25:08Nie potyka się, nie powłóczy nogą
25:11Pan jest cudotwórcą
25:13Nie, jestem lekarzem, wykonywałem wyłącznie swoje obowiązki
25:17A przy okazji, skoro już rozmawiamy
25:19Tak
25:21Nie chcę wracać do tej sytuacji z moją żoną
25:24Ale sam jestem ojcem, nie wiem jak zachowałbym się w pańskiej sytuacji
25:28Natomiast nie życzę sobie, żeby kontaktował się pan ze mną, z moją rodziną, z moją żoną
25:35Składał jakieś oferty pomocy
25:37Nie życzę sobie, rozumie pan?
25:39Ale pańska żona właśnie wspomniała coś o atortamencie
25:43Tak, ale to już nie aktualne
25:46Tym jak zostaje jutro wypisany ze szpitala
25:49I proszę pana, żeby zapewnił mu pan dalsze leczenie
25:52Natomiast ja, na chwilę obecną mówię panu, żegnam
26:13Cześć
26:15Cześć
26:16Cześć
26:17Poznajcie się, Martina
26:19Martyna, przyjaciółka
26:20Kasia, miło mi
26:22Martyna
26:23Mariusz
26:26Zaraz nas, notariusz, powinien przyjąć
26:30Może ja tutaj poczekam, co?
26:31Nie, nie, może wejdź sobie, proszę
26:34Zapraszam, pan notariusz już czeka
26:38Dobrze
26:42To co, idziemy?
26:46Mhm
26:50Dzień dobry
26:51Dzień dobry
27:04O nie, to Franka
27:06Co?
27:07Dziecko już się rozchorowało i nie dotrze do nas
27:08Hmm, szkoda, będzie nas mało
27:12Ale to nic
27:14O, druga Aneta
27:16Już idę, idę, idę, idę
27:20Nie, to Aneta!
27:22Pati!
27:24Pati!
27:25Pati!
27:26Lasko, mamy chciały, to cię przeprowadzimy
27:29Pati!
27:33Pati!
27:34Ale załatwiłaś?
27:35Jasne
27:36No, chwila, chwila, ale co miała załatwić?
27:38Nie no, chyba nie zabawiłaś jeszcze stripteasera
27:40A jestem zaraz stripteasera, taki młody chłopak przyjdzie, potańczy, pobawi się z nami
27:45Ale miało być bez takich numerów
27:47Ale tradycja musi stać się zadość
27:49To co?
27:50Lileczki?
27:51Lileczki!
27:52Dzień dobry!
27:53Dzień dobry!
27:54Dzień dobry!
27:55Dzień dobry!
27:56Dzień dobry!
27:57Dzień dobry!
27:58Dzień dobry!
27:59Dzień dobry!
28:06Do widzenia
28:07Do widzenia
28:08Czyli widzimy się na początku czerwca
28:10Tak jest, dam znać jak tylko dostanę szkic umowy od notariusza
28:14Jakby się coś miało przedłużyć, wiesz, z kredytem
28:18Zawsze możemy to przełożyć
28:20Nie będzie takiej potrzeby
28:23Cześć
28:24Cześć
28:25To co?
28:26Odjdziecie do domu?
28:29Miło było poznać
28:30Wzajemnie
28:31Wzajemnie
28:45A proszę
28:46Tak, cześć
28:47Słuchaj
28:48Kto Cię taką prośbę?
28:49Mógłbyś mi pożyczyć ładowarkę, bo moja została w domu?
28:53No jasne
28:54A propos
28:55Iwonka
28:56Cały czas się stresuje
28:58Wysyłała mi smsy, żebym się lepiej ubierał
29:00Bo rano kichnąłem dwa razy, wiesz
29:03Gdybym był złośliwy dzięki
29:05Abym raczej powiedział, że ona powinna uważać na to ubieranie
29:09Prawda?
29:11Tak
29:12Proszę
29:15Dzień dobry
29:16Dzień dobry
29:17Dzień dobry
29:18Doktor Chodakowski
29:19Tak, to ja
29:20Bardzo mi miło, mam się panem zaopiekować
29:22Proszę
29:24Nasz zestaw powitalny
29:25W środku też jest program konferencji oraz vouchery na saunę i do hotelowego baru
29:30No dziękuję, bardzo miła niespodzianka
29:32Widzę, że doktor Chodakowski ma tu jakieś specjalne względy
29:37A pan to...
29:39Profesor Jerzy Argasiński
29:41A
29:42A panem ma się zajęć moja koleżanka, Luiza
29:45A
29:47Szukam profesora Argasińskiego, który...
29:49To... to ja
29:51Dziękuję bardzo
29:53Gdybyście panowie mieli jakieś specjalne życzenia, to proszę je przekazać do biura organizatora, a my się już wszystkim zajmiemy
30:02Żarty się skończyły
30:09Pora na pierwszą poważną zabawę tego wieczoru
30:12Wszystko, co powinnaś wiedzieć przed ślubem
30:16Nie, no nie mówcie, że będziecie mnie uświadamiać jak wygląda noc po ślubach
30:20Nie
30:21Nie, stwierdziłyśmy, że podstawy masz już opanować
30:23Tak, ale to są tylko podstawy, bo chodzi o wyższy stopień wtajemniczenia
30:27Wiedzy nigdy dość, ja na przykład z małżeństwa to już mogłabym pisać doktora
30:31Uwaga
30:33Uuuu
30:37Sztuka kompromisu
30:39Czyli jak skutecznie postawić na swoim
30:41O
30:42Po pierwsze
30:43Pozwól facetowi wierzyć, że ma rację
30:45Sprawdzone, działa za każdym razem, serio
30:47Po drugie
30:53Nie, nie, nie, nie, nie
30:55To nie jest to, co myślicie
30:56Dlaczego?
30:57O
30:59Odręła się, garanta
31:00Dlaczego?
31:02Dlaczego?
31:03Dlaczego?
31:04Dlaczego?
31:05Dlaczego?
31:06Dlaczego?
31:07Dlaczego?
31:08Dlaczego?
31:09Dlaczego?
31:10Dlaczego?
31:11Dlaczego?
31:12Dlaczego?
31:13Dlaczego?
31:14Dlaczego?
31:15Dlaczego?
31:16Dlaczego?
31:17Dlaczego?
31:18Dlaczego?
31:19Dlaczego?
31:20Dlaczego?
31:21Dlaczego?
31:34Dlaczego?
31:35Może coś włączę
31:36Dziękuje.
32:06Dziękuje.
32:36Dziękuje.
32:50Proszę, proszę, ale...
32:52Wróblewskiego to ja się tutaj nie spodziewałem.
32:54O stycznia, profesor.
32:56Przyjechał specjalnie z Krakowa
32:58na gościnne występy.
33:00Jutro ma wygłosić prelekcje
33:02o wykorzystaniu robotyki
33:04do operacji bioder.
33:06Sezonu. W ostatniej chwili
33:08dołączyli go do programu
33:10naszej konferencji. To będzie takie
33:12wejście smoka.
33:14Wejście smoka, no to zobaczymy jaki z niego Bruce Lee.
33:16Dobra,
33:18to widzimy się na śniadaniu. Do jutra.
33:20Na razie.
33:36Przepraszam najmocniej, ale umyliłem pokojem.
33:40Ale zaraz, no chyba nie jednak.
33:44Przepraszam,
33:46co pani tu robi?
33:48Czy możemy jakoś
33:50tłumaczyć to nieporozumienie?
33:52Czemu nie?
33:54Czemu nie?
33:56Przed, czy po?
33:58Ale...
34:00Przepraszam,
34:02Przepraszam,
34:04co pani tu robi?
34:06Czy możemy jakoś
34:08tłumaczyć to nieporozumienie?
34:10Czemu nie?
34:12Przed, czy po?
34:14Tak, tak, już otwieram.
34:16Proszę, proszę.
34:18Nie uwierzysz Jerzy, w moim pokoju jest...
34:22Dobry wyczór.
34:23To jest pani Luisa.
34:25Czemu poznałeś?
34:27Miała się mną zaopiekować.
34:29No i oto jest.
34:31I co teraz panowie?
34:33Może jakiś ciekawy wykład?
34:35Jestem taka spragniona wiedzą.
34:37Dobra, dziewczyny, ja wiem, że to jest może troszeczkę infantylne, ale drineczki zrobiły swoje, a zatem... Kama. Prawda czy wyzwanie?
34:51Oooo!
34:53Prawda.
34:54Prawda, dobra, to ja zacznę.
34:56Jakie jest najbardziej szalone miejsce, w którym poszliście na całość?
35:01Nie, to wyzwanie w takim razie.
35:04Oooo!
35:06Halo?
35:07Oooo!
35:08Ale jak to?
35:09Dobra, mam do odmora?
35:11O nie!
35:13Dziewczyny, nie uwierzycie co się stało.
35:15Nasz seksy doktorek jedzie na SOR.
35:18Suszkę miał, coś ma z obojczykiem.
35:20Oooo, biedny pacjent!
35:22Biedny, biedne my, nie śmij się!
35:25Ale poczekajcie, no może zabubimy kogoś innego.
35:28A kogo byś chciała?
35:29Yyy, o, policjanka.
35:31Nie, nie.
35:32Sekty drwala.
35:34Oooo!
35:35Albo...
35:36Hydraulika?
35:37No, dzwonię, podzwonię po hydraulika.
35:38Ale nie, ale po co do pokołokolwiek dzwoni?
35:40Przecież dobrze się bawiłem.
35:41O, no właśnie, ja się zgadzam z kamą.
35:43Ja uważam, że faceci to jest przereklamowany towar.
35:46Tak jest!
35:47Tak jest!
35:48Dobrze powiedział.
35:49Oooo!
35:50Oooo!
35:51O nie!
35:52Nie, nie, nie, nie, nie.
35:53Żadnych rozmów z przyszłym mężem dla wieżorze panieńskim nie wolno.
35:56To jest zła wróżba.
35:57Może coś coś takiego.
35:59Dawaj, odbieraj.
36:00Dobra, ale na, na, na, na głośno mówiąc.
36:01Na, na głośnie go dawaj.
36:02Dobra.
36:03Na głośnie go dawaj.
36:04Cześć kochanie.
36:06No hej dziewczyny.
36:08Cześć Marcin!
36:10Kochanie, głupia sprawa, ale zapomniałem wziąć swój torb z rzeczami.
36:15Podasz mi ją przez drzwi jak przyjadę?
36:17Obiecuję, że nie będę wchodzić, przeszkadzać, podglądać.
36:21No nie wiem co na to dziewczyny, no ja nie mam problemu.
36:24Musimy się z mysiem, musimy z nami.
36:26Zasadnijmy się!
36:29Panie doktorze, ja nie mam pojęcia o czym pan mówi.
36:31Ale naprawdę, czy pan ma mnie za idiotę?
36:33Pan myśli, że ja nie wiem, że to pan za tym stoi?
36:35Pan wybaczy, jest wieczór, ja właśnie czytam dziecku bajkę.
36:38Do widzenia.
36:40Nie!
36:45Dupek, no oczywiście mówi, że on nie ma z tym nic wspólnego.
36:48No tak jak myślałem.
36:49Tak, no i teraz to już nie ma o czym mówić.
36:52Gdyby ktoś się dowiedział o tych dziewczynach,
36:55to mamy zrujnowaną naszą reputację, no i kliniki.
37:00Jerzy, ale co tam reputacja?
37:02Ty sobie wyobrażasz, że nasze żony się o tym dowiedziały?
37:04Nie, no to o tym też wolę nie myśleć.
37:08Tak, przepraszam.
37:16Tak, Iwonko.
37:20Dobrze się czuje, wszystko dobrze.
37:22No, w porządku.
37:23Ale ci powiem tak szczerze, no, że jestem bardzo zmęczony i że rozkładę się spać.
37:32Mhm.
37:33No tak, no.
37:35I te, te, też śpij dobrze.
37:37No, to pa.
37:43Ci powiem, Oleg, że nie zrobiliśmy niczego złego.
37:48Ale dla dobra swojego małżeństwa zamierzam przemilczeć wydarzenia dzisiejszego wieczoru.
37:55I tobie raczej zrobić to samo.
38:00To w ogóle bez dyskusji.
38:02Przecież Anetka jakby się dowiedziała,
38:05najpierw zabiłaby nas, a potem te poguducha winne hostessy.
38:09A to, to, to, to byłoby trochę chyba szkoda.
38:14Szkoda.
38:36Diewczynki, dostawa trineczków.
38:39Bardzo proszę, świeżutkie.
38:42Chama, proszę bardzo.
38:43Nie, nie, nie, nie.
38:44Jesteś szalona, daj spokój.
38:45Proszę, Aniu.
38:46Ugruję tylko nosek i zaraz wracam.
38:50Ok.
38:51Ok.
38:53O, o.
38:55To chyba Marcin.
38:56O, cicho, cicho, cicho, gdzie pan pomysł?
38:57No, powiedzmy.
39:06Ciii, ciii, cicho.
39:08No chodź.
39:09Ej, nie, nie, nie.
39:10Ja chcę tylko moją torbę, dobrze?
39:11Nie.
39:13Ale musisz ją wykupić, wiesz?
39:14Właśnie, właśnie.
39:15Także wyskakuj z ciuchów.
39:16Będziesz paliczył do narzeczonych.
39:17Nie, nie, nie, nie.
39:18No nie zrobisz tego dla mojej siostry.
39:19Ja, ja już to raz przerabiałem.
39:21Mam przykre wspomnienia.
39:22Dziękuję bardzo.
39:23Ej!
39:25Marcia, ale ty nie bądź takim sztywniakiem.
39:27Ej, tylko nie sztywniakiem.
39:28Nie, tylko nie sztywniakiem.
39:29No właśnie.
39:38Ale bez rozbierania.
39:39Proszę.
39:40Dzięki.
39:41Słowik?
39:42Co?
39:43Tak, może tak.
39:44Kiedy dom mieszkałem to było właśnie najlepsze.
39:45Tu nigdy nie ma ciszy.
39:46zawsze słuchajcie jakieś śpiewy ptaków,
39:49Proszę.
39:53Dzięki.
40:00Słowik?
40:02Co?
40:04Tak, może tak.
40:06Kiedy domieszkałem, to było właśnie najlepsze.
40:10Tu nigdy nie ma ciszy.
40:13Zawsze słuchajcie jakieś śpiewy ptaków,
40:15jakieś szelesty, zawsze coś.
40:19Parę razy wydawało mi się nawet, że słyszałem wilka.
40:23Może tak być.
40:28Ja ostatnio nic nie słyszę.
40:32Tylko myśl się w swojej głowie.
40:45Co?
40:46Nic o.
40:49Przyjechał?
40:51Będzie tańczył z przytręconym obończykiem, czy co?
40:54Jest bardzo zdeterminowany.
40:56Chodź.
40:57Chodź.
40:58Chodź.
40:59Chodź.
41:00Chodź.
41:01Chodź.
41:02Chodź.
41:03Chodź.
41:04Chodź.
41:05Chodź.
41:06Chodź.
41:07Chodź.
41:08Dawaj mały, dawaj.
41:18Chodź.
41:18Proszę usiąść sobie.
41:20Chodz.
41:25Dzięki za dzisiaj.
41:26Dzięki za dzisiaj.
41:32No co?
41:34Dobrze, że tam ze mną pojechałaś.
41:38Nie ma problemu.
41:42Bałem się przyznać, że jednak zależy mi na tym domu.
41:48Kiedy ich razem zobaczyłem,
41:54coś się dla mnie zmieniło.
41:56Czas już odciąć się od tego, co było i ruszyć dalej.
42:08No to trzymam kciuki, bo mi jakoś średnio idzie.
42:19To, co łączyło mnie i Marcina.
42:21Nie wiem, jak można tak szybko o tym zapomnieć.
42:29Co?
42:45Nic.
42:46Prowadził, ślepy kolawego.
42:53Chodźmy.
42:54Chodźmy.
42:55Chodźmy.
42:56Chodźmy.
42:57Chodźmy.
42:58Zdjęcia i montaż
43:28Zdjęcia i montaż
43:58Zdjęcia i montaż
44:28Pojedyncza wpadka to jeszcze nie powód do paniki
Be the first to comment
Add your comment

Recommended