- 2 months ago
Kuchenne Rewolucje 2025 - Mysłowice - Tutti Felici - dailymotion - odcinek online M jak miłość 1878 1879 1880 1877 Przyjaciółki odc 305 306 307 304 - całe odcinki - nowy sezon player.pl player pl tvn on-line za darmo za free odcinki Pizzeria La Farina
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00WIOLA ZMYSŁOWIC
00:02Wiola Zmysłowic bardzo się rewolucji obawia.
00:05No i zaraz mi zniknie ten uśmiech stwarzy.
00:08I może ma ku temu powody.
00:13Gdzie jest krótko, bo mnie maszynki.
00:15Dobre, dobre.
00:16Kupujesz parmena, ale nie kupujesz oliwę z oliwę.
00:19Wszystko się nie trzyma kupem.
00:20Pani Magda tak nie lubi mnie chyba.
00:23K***a!
00:25Z g***a bym szła.
00:27No wiedziałam się.
00:28Ty tym rządzisz!
00:30Nysłowice to 70-tysięczne miasto z historią, która prędkości nabrała w wieku XIX.
00:32Nysłowice to 70-tysięczne miasto z historią, która prędkości nabrała w wieku XIX.
00:47Wraz z rozwojem przemysłu.
00:49Pizzeria La Farina nie leży w przemysłowickim rynku ani w cieniu kopalnianych szybów.
00:54Ale za to wokół mnóstwo wieżowców.
00:56Czyżby nie mieszkali w nich amatorzy pizzy?
00:58Niewielki lokal prowadzi Wiola.
01:00Całe swoje młode życie pracowałam w gastronomii.
01:01Później pracowałam w bankowości, w leasingu, w ubezpieczeniach.
01:02I tu w życie Wioli wtrącił się los.
01:03Sytuacja z La Farina wygląda tak.
01:05Że to była nasza ulubiona pizzeria.
01:07I któregoś pięknego dnia,
01:09w tym rynku ani w cieniu kopalnianych szybów,
01:11ale za to wokół mnóstwo wieżowców.
01:13Czyżby nie mieszkali w nich amatorzy pizzy?
01:15Niewielki lokal prowadzi Wiola.
01:17Całe swoje młode życie pracowałam w gastronomii.
01:21Później pracowałam w bankowości, w leasingu, w ubezpieczeniach.
01:25I tu w życie Wioli wtrącił się los.
01:28Sytuacja z La Farina wygląda tak,
01:31że to była nasza ulubiona pizzeria.
01:33Któregoś pięknego dnia,
01:35wracałam w pociągu z któregoś szkolenia z ubezpieczeń.
01:39I przeczytałam w internecie ogłoszenie,
01:42że miejsce się najprawdopodobniej zamknie.
01:44Mało myśląc, wybrałam numer telefonu.
01:46To był czwartek, umówiłam się na sobotę.
01:48W poniedziałek podpisałyśmy umowę na zakup pizzerii.
01:52Dzień dobry pani.
01:53Dzień dobry.
01:55Przyszłam po pizzerii.
01:57Już jestem.
01:58Tam na mnie nie było.
01:59Proszę bardzo, Toriu.
02:01Na początku było naprawdę w porządku.
02:04Dwa tysiące, trzy tysiące w dobrym dniu.
02:07Myślałam, że to już jest dane na zawsze.
02:10Nie mamy klientów, nie mamy zarobków.
02:12I mamy takie błędne koło po prostu.
02:15A wszystko z powodu pewnej, odważnej decyzji.
02:19W 2024 roku, w zimą, przyszedł tutaj nasz stały klient i mówi,
02:24Pani Wiolu, a pani by jeszcze mogła robić to, mogłaby pani jeszcze robić to.
02:29Ja mówię, no ja bym bardzo chciała robić jeszcze makarony, ravioli, sałatki, steki,
02:34carpaccio, ale mówię, mam bardzo małą kuchnię.
02:36On tak siedzi tutaj, właśnie siedział i patrzy, mówi, tak, to może ja bym miał dla pani jakiś fajny lokal.
02:42Bo plan był taki, że się przeniosę właśnie z tą lapariną w inne miejsce i pojechałam tam i się zakochałam.
02:47O pizzerii przy Katowickiej na jakiś czas zapominając.
02:51I okazało się, że nie jest tak pięknie, jak mi się może wydawać.
02:55Tam musieliśmy zrobić gruntowny remont.
02:58Pieniądze na ten remont to jeszcze miałam, bo mam partnera.
03:03I on tak wykładał, wykładał, wykładał, wykładał, wykładał, wykładał te pieniądze.
03:08I trochę mnie to pokonało finansowo.
03:13Nieudana inwestycja w nową restaurację sprowadziła na pizzerię La Farina lawinę problemów.
03:20Potem się zaczęły kłopoty z tytułu faktur gdzieś tam u dostawców i tak dalej, i tak dalej.
03:26Pożyczałam pieniądze, będąc przekonana, że następny miesiąc, następny miesiąc będzie lepszy, ale nie był.
03:32No i zaczęło się wszystko sypać.
03:34Zaczęło się sypać w domu, zaczęło się sypać w knajpie.
03:36Tam już myślałam, że nie dotrwam do tych kuchniów.
03:39I to prawda jest taka, że musiałam pożyczyć kasę, żeby się zatoworować.
03:45Miałam bioryczeć.
03:48Rewolucja to zatem dla Wieli dosłownie być albo nie być.
03:53Halo, koniec telefonu, zora pani Madzia przychodzi.
03:57Niech jej panie panie panią.
03:59Buziaki dla mnie.
04:03Nie jest zimno?
04:05Nie jest zawsze ciepło.
04:06Zawsze?
04:07Tak.
04:08Wszyscy, co tam czekają, jakby tak weszli, każdy zamówił picka.
04:11To bym sobie życia mogła ułożyć.
04:13Dlaczego w takim razie nikt nie zamawia?
04:17Tu?
04:19Pizzeria nie działa?
04:20Wow, co tu się dzieje?
04:22Magda Gessler.
04:27Najbardziej znana polska restauratorka, kreatorka smaków i królowa polskiej gastronomii.
04:33Niekwestionowany autorytet sztuki kulinarnej.
04:36Od kilkunastu lat stoi na czele rewolucji, która ogarnęła całą Polskę.
04:41Bezkompromisowa, kontrowersyjna, wyjątkowa i skuteczna.
04:47Zwalcza byle jakość i tandetę.
04:50Tworzy pyszne i piękne miejsca.
04:53Zmieniła życie setek ludzi i nadal przywraca nadzieję wszystkim, którzy jej zachwali.
04:59Wchodzi.
05:01Piteria czynna piątek, niedziela.
05:05Dowóz i odbiór osobisty.
05:08To prawie jak po paszport.
05:09Wchodzi.
05:10Nie żartujcie.
05:12No teraz nie żartuję, bo widzę przy szybie.
05:14Serio, serio.
05:17Dzień dobry. A te stoliki po co?
05:19Dobry wieczór.
05:20Tutaj to działa tylko na odbiór osobisty.
05:23Znaczy, że nie można zjeść przy stole?
05:25Można, oczywiście, zapraszam.
05:26No to dlaczego jest taka głupia informacja na drzwiach?
05:28Od miesiąca tak pracujemy, no i więc chciałabym, żeby Pani nas w takiej rzeczywistości zastała, wie Pani.
05:33A dlaczego macie tylko dowóz?
05:35No z oszczędności zamknęłam salę.
05:37Jedzenie tutaj kosztuje pieniądze?
05:39Nie.
05:40A dlaczego nie można było zjeść na miejscu pizzy?
05:42Nie, bo ja kręciłam przez jakiś sposób przez miesiąc sama i mnie to stresowało, jak mnie tutaj stało i patrzyłem.
05:48Trochę się upokorzono.
05:49Ręce mi się często, przypalała mi się pizza i tak, a jak sobie robiłam to w swoim tempie, że mówiłam o której zamówienie i ile poczęłaś, to mi się szło bardzo dobrze.
05:56A tak to mnie stresowało, jak ja sama to tak kręciłam.
06:00Coś będzie trzeba naprawiać tutaj. Coś jest nie tak.
06:04Dobra, przystawki. Co to są te rolsy?
06:10To jest to wszystko co na pizzy tylko w innej formie, czyli mamy takie ciasto na pizzy uformowane w trostokącie, w środku jest farsz.
06:18Nie masz makaronu?
06:20Ostatnio przestałam te makarony w ogóle robić.
06:24Mogę pani zaproponować makaron ze szpinakiem, z kurczakiem, z soszonymi pomidorami?
06:28Dobrze, to już jasne jest, co ja sobie życzę. Te rolsy.
06:32Tak.
06:33I tą crudo di parma i jakąś pastę.
06:36Proszę, pani Magda jest ładniejsza na żywo niż w telewizji, nie?
06:39Nie.
06:40Zobaczymy jaka jest pizza. Na razie widzę trochę jaka jest pani właściciela, która tłumaczy, że się czuła psychicznie źle, kiedy widziała gości czekających na pizzę, więc musimy mieć jakiś stan raczej depresyjny, bo to nie jest normalne.
06:55Że nie chcę dodać ludzi, którzy jedą jej jedzenie, może nie chcę widzieć ich reakcji.
07:00Ja panią tylko przeproszę, bo ja robię ten makaron tak, żeby zniknę na chwilkę, dobrze?
07:04Nie, no dobrze, przeżyję.
07:06Pani Magda, taką nie lubi mnie chyba.
07:09Ale skąd właściwie taka myśl? Albo może to tylko przewrażliwienie? A to właśnie firmowe rolsy.
07:16Proszę, smacznego.
07:18Do spróbowania przed makaronem.
07:20Wygląda to dobrze, pachnie też nieźle.
07:22Śpinak, troszkę czosnku z pomidorki i parmezan, także...
07:37Nie, nie, nie, nie, nie.
07:38Tak, ale to...
07:39Parmezan, tarty czy...?
07:40Tak, proszę bardzo. Znaczy z całego kawałka po tartę stwierzę.
07:44Dobrej jakości składniki w prostej włoskiej kuchni mają znaczenie kluczowe.
07:49Co to jest za oliwa z oliwek?
07:58Z wytłoczeń z oliwem.
08:00To jest bardzo dziwne, bo kupujesz parmezan, nie kupujesz oliwy z oliwy. Wszystko się nie trzyma kupy.
08:06Nie trzyma się kupy, no nie trzyma się kupy.
08:11Poczekaj, ja to dam dalej twoje restauracje?
08:14Nie, już nie jest moja.
08:16Trochę zdrady jest, tak?
08:17Znaczy mam takie trochę właśnie wrażenie.
08:19W Mysłowicach Magda Gessler próbuje włoskich dań wioli. Po niezłych firmowych rollsach pora na makaron.
08:33Co tam jeszcze mamy w tym piecu?
08:35Krudów?
08:36Krudów.
08:37Takie, żeby było takie piękne.
08:39Piękne, nie, takie jak to robisz, tylko takie wiesz.
08:42Znakomicie ugotowany makaron może powinien być, no nie lepić się tak bardzo, no ale jak ktoś nie ma...
08:48jak ktoś nie ma oliwy i oszczędza.
08:51Ona by powiedział, że ci jest znakomita, bym się przesłyszała.
08:53To co jest?
08:54Znakomita.
08:55Naprawdę?
08:56Nic nie jest znakomity.
08:57Nie, to nie jest.
08:58Czyżby nikt tu nie wierzył w siebie?
09:01Inna sprawa, że makaronu nie podaje się tu na co dzień, więc może to pizze Wiktora tak skutecznie zniechęcają klientów.
09:08Gdzie jest krud, w ogóle nie ma szynki?
09:11Nie, obałem szynkę.
09:13Gdzie?
09:14Bo jak dajemy w całości plasterki, to potem się ją źle kroiło, nie?
09:18Ale my nie mamy trzech lat, żeby nie umieć gryźć.
09:21No zgadza się, no.
09:23Ale nie dodawaj mi, daj spokój, taka jest jaka jest.
09:25No już spalone gary.
09:27Mówiłam ci, żeby była piękna.
09:29Dałem tyle, ile zawsze dajemy, tak?
09:31A ile da, a ile dałem?
09:32Ja nie mam do ciebie pretensji, człowieku.
09:34Ale ja, no ja też nie mam do ciebie.
09:36Uznaję, że ktoś tu ma do mnie pretensje, nie uwierzę pani.
09:39Ja?
09:40No ale jest piękna, tylko że jest mała szynki, no.
09:45się nie kroi pizza, ale ta jest trochę miękka.
09:55Ja nic nie powiedziałam, że to zrobiłeś nieko.
09:57No obraź się.
10:01Dobra, Wiola do mnie.
10:05Oj.
10:06I może również szynka ostatecznie się właścicielce upiecze?
10:11Ogólnie rzecz biorąc mi smakuje twoje jedzenie.
10:14Masz smak, wszystko jednak ma w sobie i serce, i dobrą wolę.
10:21Mi to smakuje.
10:23Dziękuję bardzo.
10:24Dziękuję.
10:25No już.
10:27Dziękuję.
10:28A miało być tak źle.
10:30I Magda Gessler miała być źle nastawiona.
10:33Słucham.
10:35Czy masz się stoi?
10:37Jak jest pieca do góra, to się wykaże, że moja głowa jest zepsuta.
10:40A co, jeżeli właśnie w tym rzecz?
10:44Taka dobra, włoska pizza i nie idzie?
10:48O, to jest zagadka.
10:50Nie, a co jeszcze zjadę?
10:52Ja bym nie z tym grać.
10:53Nie płaczę.
10:54Na siłownię pójdzie życie.
10:56Nie, no.
10:57Nie pogadałam.
10:59Nie pogadałam.
11:04Wiara w siebie i dobre humory zwykle rewolucji bardzo pomagają.
11:08Tyle, że czasem bywa o nie trudno.
11:11A co, wszystko ma ma ogranikę?
11:14Przeprowadzka.
11:15No, nie wiem gdzie.
11:17Ja wczoraj przyszłam do domu, a ten mi otworzył drzwi.
11:22I wiesz, dzięki, że mi przynosłaś pizza i poszedł.
11:26Najszczelny.
11:28No ja wiem, że tam między nami jest jakoś super, no ale to oczekowałam jakiegoś wsparcia.
11:33Mysłowice!
11:35Nadzieja znów w Magdzie Gessler i w energii, jaką wyzwala rewolucja.
11:39Wow!
11:40Ale to wszystko!
11:43Dziękuję!
11:44Zagotuj wodę.
11:45Dla mowy.
11:46Pani Magda selfie zrobi z dziećmi.
11:51Pozdrowi pani?
11:53Pozdrawiam.
11:54Dziękujemy bardzo.
11:56Dzień dobry!
11:57No i zaraz mnie zniknę tam ośmiestwem.
12:03Dzień dobry!
12:04Gorąco!
12:05Zapraszam.
12:06Bo niestety, pora wrócić do wczorajszej zagwozdki.
12:10Powiedz mi, Wiola, co w trawie piszcze, o co chodzi z tobą, bo jesteś kompletnie rozwalona psychicznie.
12:16To tak widać po mnie?
12:18Tak, no widać.
12:19Mało spałam dzisiaj.
12:21Dlaczego?
12:22Bo jeszcze mam w domu remont, mam rozwalone całe mieszkanie, o 7 rano przychodzi ekipa, więc musiałam znikać.
12:29A dlaczego sobie wszystko wkładasz na kark w jednym momencie?
12:33No to nie był to mój pomysł.
12:36Co?
12:37To był pomysł mojego partnera.
12:39A co on robi?
12:40Firma ma dosyć taką dobrze prosperującą, udowlaną.
12:43A dzieje się z tobą kasą?
12:45No trudno powiedzieć, że się dzieli kasą.
12:49Ale dobrze, ale czy czuję się z tobą całością, czy on jest oddzielnie, ty jesteś oddzielnie, ja tego nazywasz partner, bo u ciebie mieszka?
12:57No nie, jesteśmy oddzielnie, ja u niego.
12:59Jesteśmy oddzielnie tak naprawdę teraz, bo on mi w tamtym roku pożyczał bardzo dużo pieniędzy.
13:03Ile jesteśmy winne?
13:05Coś koło 100 tysięcy.
13:07Ja już mam jedną rzecz.
13:09Facet, który kocha, nie robi afery ze 100 tysięcy.
13:11Ale to nie, to nie o to chodzi, że on mi się afery o 100 tysięcy zrobił, tylko chodziło o to, że myśmy się w międzyczasie bardzo kłócili już, te nasze drogi się rozchodziły.
13:19O co?
13:20No to w ogóle całe to moje przedsięwzięcie, bo pani nie wiem czy pani wie, ale ja w międzyczasie otworzyłam inną restaurację.
13:26Nie, nie wiem.
13:27Bo ja tam co miesiąc średnio tak dokładałam 20-30 tysięcy.
13:31Ile dołożyłaś w sumie?
13:32Tak blisko 170-10 tysięcy.
13:37I gdzie?
13:38U niego stówa, tak?
13:39No tak będzie.
13:40Który się domaga?
13:41To znaczy, no w tej chwili jest przepisana na niego restauracja.
13:45Poczekaj, czekaj.
13:46To jest dalej twoja restauracja?
13:48Nie, już nie jest moja.
13:49Ja zostałam tak naprawdę ze zobowiązaniami.
13:52Trochę zdrady jest, tak?
13:54No to mnie tutaj trochę tak, no.
14:00Znaczyłam takie trochę właśnie wrażenie.
14:03Wczoraj po tym całym dniu wróciłam do domu, było gdzieś, nie wiem, koło pierwszej.
14:08Odszedł na dół, otworzył mi drzwi.
14:10Nie zadzwonił do mnie przez cały dzień, czy jak się czuję, jak poszłam do domu, a on do mnie tak zmierzył mnie.
14:17Dzięki, że mi przyniosłaś pizzę.
14:19A ja nie przyniosłam tej pizzę.
14:20I obróził się i poszedł spać.
14:22Bo mnie przyniosłam pizzę o pierwszej w noc.
14:24A ja po prostu myślałam, że on żartuje, nie?
14:27Wiola, wiesz co?
14:28Przynieś mu dzisiaj pizzę i wejdź.
14:31Ty dajesz bardzo dużo uczucia i myślisz, że to wróci do ciebie.
14:36Nieprawda.
14:38Nie wiem.
14:39Ja widziałam wczoraj, jak traktujesz młodego pizzera.
14:42No też jest wczoraj.
14:43Ty masz taką nadopiekuńczość.
14:45Ty chciałabyś wszystkich tak przytulić, przekonać do siebie.
14:49No nie wiem, no ja tak właśnie, tak chodzę na palcach w sumie trochę przed tym.
14:53Przepraszam, że żyjesz?
14:54No trochę tak.
14:55Ty musisz mieć dystans.
14:58Kończą się pewne rzeczy.
15:01I trzeba je skończyć, bo masz szansę na nowe.
15:03Na nowe życie.
15:04Na nowe postrzeganie siebie.
15:06I o to będziemy walczyć.
15:08No tak.
15:09Dziękuję.
15:10Dziękuję.
15:11Dziękuję.
15:12Rewolucja ma tym czasem swoje nieubłagane reguły.
15:19To tak pachnie.
15:20Tutaj?
15:21No takim syfem, tak.
15:22Nie wiem, mówiliśmy o tym.
15:23No chyba tak nie powinno być, nie?
15:24No raczej nie.
15:25Piec jest brudny.
15:26No piec jest my teraz w tygodniu.
15:28No ale tu jest brudny, tak?
15:30Tak.
15:31Tak.
15:32Rewolucja ma tym czasem swoje nieubłagane reguły.
15:36To tak pachnie.
15:37Tutaj?
15:38No takim syfem, tak.
15:39Nie wiem, mówiliśmy o tym.
15:40No chyba tak nie powinno być, nie?
15:41No raczej nie.
15:42Piec jest brudny.
15:43No piec jest my teraz w tygodniu.
15:44No ale tu jest brudny, tak?
15:45On jest ze mną brudny.
15:46Tak.
15:47No tego już nie udało mi się doczyścić.
15:48Jest byle jak.
15:49Idziemy dalej.
15:50No tutaj bardzo rzadko urzędujemy na pewno.
15:52Albo wcale.
15:53To sprzęta?
15:54Ciężko mi określić, bo ja tutaj też jestem raz na jakiś czas.
15:55A nie, to ciężko się określić.
15:56Ciężko się określić.
15:57Jezu, co tu się dzieje.
15:58Nie do końca chcemy tam w ogóle cokolwiek robić.
15:59No my tego nie kontrolujemy.
16:00Tu sobie to położymy, tu jest to i potem to już.
16:01To już.
16:02Tak.
16:03Tak.
16:04Tak.
16:05Tak.
16:06Tak.
16:07Tak.
16:08Tak.
16:09Tak.
16:10Tak.
16:11Tak.
16:12Tak.
16:13Tak.
16:14Tak.
16:15Tak.
16:16Tak.
16:17Tak.
16:18Tak.
16:19Tak.
16:20Tak.
16:21Tak.
16:22Tak.
16:23Tak.
16:24Tak.
16:25Tak.
16:26Tak.
16:27Tak.
16:29Tak.
16:30Tak.
16:32Tak.
16:37Dziękuje bardzo.
16:46Brak szacunku do siebie może wywołać niezłą katastrofę.
16:57W ramach tworzenia rewolucyjnej Grupy Wsparcia na zajutrz Magda Gessler kieruje Wiolę do Tychów, gdzie czeka na nią Jolanta, uczestniczka niełatwej, choć udanej rewolucji sprzed lat.
17:10Dzień dobry. Cieszę się bardzo, że do mnie przyjechałaś. Jak mnie miło.
17:15Dziękuję, bardzo miło. Jak to u Pani pięknie.
17:16Tak, cieszę się bardzo. U Ciebie też będzie pięknie.
17:19A Pani tu długo jest?
17:20Już jestem 18 lat. I ja już jestem 15 lat po kuchennych rewolucjach.
17:2615 lat już?
17:27Tak, 15.
17:29Oj, pomoc Magdy Gessler jest tu niezbędna.
17:32Nikt mnie nie będzie nakręcał to, co ja mam robić, co ja mam mówić.
17:36Ja widzę inaczej prowadzenie lokalu.
17:38Czyli Magda Gessler między młotem a kowadłem.
17:42Musi Pani, że się to da rozwiązać? Powiem szczerze, że chyba ciężko.
17:46Problemów bez liku, a na domiar złego w cieniu koloseum skrywa się rodzinna tajemnica.
17:51Nie pomogę, jak się nie dowiem prawdy.
17:53Ta wiara w kuchenne rewolucje zresztą przyniosła, jak widać, sukces.
17:59Bo ja do dnia dzisiejszego istnieję.
18:03A naprawdę nie było ciekawie.
18:05Pani Magda mnie zresztą poprosiła o to, żebym z tobą porozmawiała, żebyś uwierzyła, że warto.
18:13Ja pamiętam sprzed 15 lat, że wyobrażałam sobie w głowie, że wpadłam do studni.
18:22I ta studnia jest bardzo głęboka.
18:24I musi się nasypać tyle piasku, żebym mogła wyjść z tej studni.
18:27Tak miałam w głowie połkona.
18:29A wderzawi teraz naprawdę.
18:32Trzeba po prostu postawić na siebie.
18:34Ja mam po prostu teraz rewolucję bardziej w sobie niż w mojej restauracji.
18:39Tak właśnie jest w tym życiu.
18:42Też byłam ogromnie zadłużona.
18:45Byłam rozczarowana.
18:48To miałam też rozejście z moim bratem.
18:50I byłam sama.
18:51Wszyscy się ze mnie śmiali, że się podałam do telewizji.
18:54Ja mnie też.
18:55Zagadawać o swoich rzeczach osobistych.
18:57A to bardzo ucieka granica, żeby się załamać w takim momencie.
19:01To wiele łez mnie kosztowało.
19:03Bardzo wiele łez.
19:05I to trzeba unieść.
19:07Natomiast tak sobie myślałam, a co ja zrobię, jak ja to zamknę?
19:11A gdzie ja pójdę?
19:12Ja też właśnie tak myślę, że to jest moja taka wierza statnia do skarotunku.
19:16Muszę być silna.
19:16Ja rozumiem, że te sprawy rodzinne, które masz i to bardzo boli.
19:21I te decyzje to są następne koszty.
19:23Mam cały czas te, wiesz, długie.
19:25No właśnie.
19:26No to sam rozsądek do czego cię kieruje.
19:29No ja dlatego tutaj jestem.
19:3115 lat temu też była telewizja, ale nie było tych wszystkich social mediów,
19:35gdzie ludzie ci po prostu są w stanie wykończyć psychicznie, wiesz, w jeden wieczór.
19:41Ja tego się bardzo boję.
19:42Katowanie psychiczne, absolutnie odrzuć to.
19:46Bo nie zrobisz nic do przodu.
19:49Ja byłam taka sama.
19:51Strasznie się przejmowałam tym, że jest takie zawadanie, że do tego stopnia doszło.
19:56W ogóle głowa na dół.
19:58W nic nie wierzyłam.
20:01Dziś jest ciężko, bo to czujesz.
20:03Ale to jest dziś.
20:05Ty już jesteś jakby, wiesz, jak jest rzeczka, jest takie kładka.
20:10No to tyś już na nią wlazła.
20:11Oby nie była dziurawa tak łatka.
20:15No.
20:16Myślę, że siła jest w twojej głowie.
20:18Ty musisz się czuć dowartościowa.
20:22I nie obwiniaj się, że źle zrobiłaś, że poprosiłaś Magdę, żeby ci pomogła w tym wszystkim.
20:27Ja uważam, że zrobiłaś najlepszy krok w swoim życiu.
20:32Krok pierwszy, a przez to najtrudniejszy, jak się często uważa.
20:41Reszta też raczej nie pójdzie jak z płatka, ale na pewno warto spróbować.
20:45Zwłaszcza z pomocą Magdy Gessler.
20:49Hej.
20:50Dzień dobry.
20:51Czy mam nową osobę przed sobą?
20:53Przez to, że rozpuściła włosy.
20:54Tylko się poczesała.
20:55I nareszcie wygląda normalnie.
20:57Dzień dobry.
20:58O Boże.
20:59Jak poszło, powiedz.
21:01Dzisiaj miałaś wizytę, prawda?
21:03Bardzo poruszającą, bardzo fajną, bardzo ciepłą.
21:07Cały czas mnie powtarzała, że muszę wszystko odciąć, muszę się zostawić, że skupić na sobie, że nie obwiniać się, że po prostu mi mówisz, zobaczysz, zobaczysz.
21:16Jesteś silniejsza?
21:18No tak, no wiem, że nie jestem na siecie, której się przydarzyło coś takiego.
21:24A teraz powiem, co dalej z lokalem.
21:28Mogę prosić wszystkich?
21:29Let me show you something.
21:30Usiądź ci sobie.
21:33Dobra.
21:33Jola, Jola, Jola.
21:36Ja uznałam, że ty masz bardzo dobre poczucie włoskiej kuchni i przy niej zostaniemy.
21:42Stwierdziłam, że we Włoszech kawa jest najważniejsza.
21:47I to jest motyw tej dekorecji.
21:49I kapucin z serduszkiem będzie naszą tapetą, czyli naszą miłością.
21:54No i zaczynamy naszą kolację od twoich rollsów.
22:01Trochę bardziej pikantne, takie jajo, nie?
22:04W kuchni będzie kuchenka, na której będziesz mogła gotować, którą dostanie oczywiście w prezencie.
22:10Tą kuchenkę zostaniesz w prezencie, nie będziesz?
22:12Również kupujemy ci garki, bo przecież ich nie masz.
22:16Będzie zupa cappuccino, która będzie z tą borowikową, ale z bitą śmietanką na wierzchu.
22:25I ogromną pesto.
22:27Następną rzeczą jest papicca, crudo.
22:33A drugie danie i ostatnie danie to będzie pasta ciuta.
22:37To pięknie pachnie, tego jest dużo, to jest zjawiskowe.
22:40A na deser mamy tiramisu, klasyczne, cudowne.
22:45Będzie po prostu zjawiskowe.
22:48Mazwa tego miejsca trochę jest taka zaklinająca.
22:53Tutti felici.
22:54Wszyscy szczęśliwi.
22:58No i te wszystkie amulety idą w p***.
23:02No bo to jest twoje nieszczęście, kochanie.
23:08Ojezu, bali.
23:12Ale kur...
23:13Mogę, pani Magda? Zawsze chciałem to zrobić.
23:15Mogę?
23:17To.
23:18No, kiedyś mi się to podobało.
23:20Wreszcie.
23:23To mi się od początku nie podobało.
23:25O kur...
23:25Tego się nie da odkleić, to będzie cięższa robota.
23:30Porządnie przynajona jedna rzecz.
23:33Nie martw, jedna rzecz wniknie.
23:34Przepisy.
23:40Gicze wołowe.
23:42Na taki garnek dwie plastra.
23:47Trze harmonie żeberek.
23:49Następnie możesz dodać tylko kości tukowe.
23:53I to jest rosół.
23:54I to jest podstawa.
23:54I co to będzie borowikowa, tak?
23:56Twoje rolsy, no to robicie ciasto dzisiaj.
23:59Co dodajesz?
24:00Sos od pizzy.
24:02Pomidorowy, tak, no.
24:03To jeszcze bym dodała trochę może paszua, salami, oliskę.
24:10Dobra, żeby było trochę bardziej na bogato.
24:12Super, dziękuję bardzo.
24:13Ja dziękuję.
24:15Wytrwałaś siły i powodzenia dzisiaj.
24:17Dziękuję pięknie.
24:18Cieszę się, że cię widzę w takiej formie.
24:20Szymaj się.
24:21To my idziemy do roboty.
24:23Czasem trzeba coś zburzyć, żeby wybudować nowe.
24:28Przy czym zbudowaniem trzeba się będzie odtąd pośpieszyć.
24:32Do lokalu trafia zatem ekipa remontowa i pojawia się w niej nowy sprzęt.
24:38Zobacz jak się pali.
24:41W końcu możesz gotować, możesz gotować.
24:44Nie jest mi w ogóle szkoda, że znikaś stary świat.
24:46Ale co wyłoni się w zamian?
24:53Na zajutrz Mysłowicka pizzeria już niemal na dobre zmienia oblicze.
24:58Wiola ściąga też posiłki, by lepiej sobie poradzić z rewolucyjnym zamieszaniem.
25:03Nie musicie się przygotować na to.
25:05Musimy.
25:06Może będzie trochę nerwowo na pewno, że w sensie takim, że może być jakaś zjechka, więc jesteśmy na to nastawieni, ok?
25:12Nie obrażamy się, po prostu słuchamy co mamy robić i ok?
25:18Tu deszcz, a tu słońce i włochy.
25:23Co nie znaczy, że obejdzie się bez burzy, choćby krótkiej i przelotnej.
25:27Pani Magda się tak na mnie spójrzewała.
25:31Ja nie wiem, czy mam podejść, czy co, żeby była się bojać.
25:34Dobra, chodź tutaj.
25:35Wytłumacz mnie, o co chodzi.
25:37Przeczytaj.
25:38Odstąpię lokal pizzeria, możliwość organizacji imprez, wsparcie na start, pomogę, doradzę, przekażę wiedzę.
25:47No i co mówi to ogłoszenie?
25:49Zanim poprosiłam panią o pomoc, to myślałam, że to jako dobrze znana pizzeria, która cieszy się, że jest najlepsza pizza, że po prostu, że to bez problemu odstąpię i że załatam część swoich zobowiązań.
26:05A teraz?
26:06Nie no, teraz jesteśmy w zupełnie innej sytuacji.
26:11Wczoraj ktoś do mnie dzwonił.
26:12Powiedziałam, że jest ogłoszenie inaktualne.
26:15Daj to.
26:15Ja o tym w ogóle, znaczy w ferworze całego przygotowania, wiedziałam, że to ogłoszenie z mojej strony paszło jakiś czas temu, ale ja zapomniałam, że ono jest tam w ogóle umieszczone.
26:25Wiola, nie jesteś nieprzytomna.
26:26Nie wiem, co mam powiedzieć, bo...
26:29Mam wrażenie, że ty się mi ciągle chowasz przez odpowiedzialnością za rzeczywistość, którą stwarzasz.
26:34Umieć gotować to jest jedna rzecz, ale prowadzenie restauracji wymaga bardzo dużo różnych czynności, które nie są fajne, ale są konieczne, żeby restauracja istniała.
26:46Dobra, idziemy do kuchni.
26:50Do kuchni, aby już gotować. Ale w jakim konkretnie zespole?
26:55Ja mam do siebie pytanie.
27:05Proszę.
27:05Kto jest pomocą w kuchni poza nim, tobą i mną?
27:09To wezmę jedną dziewczynę z sali, która...
27:10No ale co to znaczy?
27:11To znaczy już, że poproszę.
27:12Że co, że ona gotowała z tobą?
27:14Magda.
27:15No to dlaczego ona jest kelnerką? Po co tyle ci kelnerek, może mi powiesz?
27:19Sala jest mała i w zasadzie jedna osoba wystarczy.
27:22Co wyprawiasz w ogóle?
27:25Ja nie mam w ogóle ludzi do pomocy tu.
27:28Przecież trzeba jeszcze te rami są zrobić.
27:31Dobra, ja nie wiem.
27:32Nie rozumiem twojego myślenia, pamiętam szczerze.
27:36To idzie ktoś do kuchni.
27:37No ja mam iść.
27:38Ja na kuchnię?
27:40No nie, no ja nie jestem dotrudniona jako kucharz, tak?
27:44Magdy na szczęście dwa razy zapraszać nie trzeba, tak jak i wszystkiego od podstaw uczyć.
27:53Oczywiście nie znam.
27:54Magda.
27:55Mascarpone kiedy dodaję?
27:57Jak już ubijesz żółtka, lekko, delikatnie ręką mascarpone.
28:00Do tego?
28:02Może być?
28:03Tak, potem mascarpone.
28:05Następna warstwę.
28:06Aha, ale mascarpone, łyżeczka.
28:09Teraz pomieszam, pomieszam wszystko.
28:11W tym czasie Viola zajmuje się zupą.
28:15Na początek niby zwykłą grzybową.
28:17Tylko sól tam jest, jeliziole i lupcze.
28:20Tawe grzyby dawaj, a te wmiktujemy.
28:23Śmietaną.
28:25Pora pochylić się nad sosem, tym choćby do firmowych rollsów.
28:30Kurwa!
28:32To, co tam zaszła?
28:34To jest g**na zaszła.
28:36Pracuję na tym, co dostałem.
28:38Jeszcze mam...
28:38Ty, wariowałaś Viola.
28:41To są polskie anshua.
28:43Dlaczego ty takie namawiasz za włodkiej kuchni?
28:46No i ja bym tego nie użyła.
28:48Ale on używa, a ty nie zaprzeczasz.
28:51Gdzie jesteś się? We Włoszech?
28:54Już mamy.
28:55A przecież produkty Viola ma, tyle że dobrze schowane.
28:59No wiedziałam się...
29:00Viola!
29:01K***** ty tym rządzisz!
29:07Trochę wody z oliwek.
29:10Oliwę w oliwek.
29:14Czasnek, który już wydałam.
29:15Oregano?
29:16Oregano zaraz dodam.
29:19To musi być bardzo wyraźny smak.
29:21Mi bacha mi, bacha mi, bacha mi, janko, rany.
29:25Pintecencja Włoch.
29:26Nie wyobrażam sobie pizzy bez oregano.
29:29A pomidory też kochają towarzystwo aromatycznego oregano.
29:34Jest bomba.
29:35Jest bomba.
29:37Jest bomba.
29:38Aż wreszcie sos będzie gotowy, do rollsów i pizzy, aromatyczny i wyrazisty w smaku.
29:50Teraz będzie perfekto.
29:52Lubisz anchois?
29:53Anchois to jest...
29:55Ryba.
29:55Ryba, ojej, to ja za tym nie przepadam.
29:59Nie no, bardzo dobre, bardzo dobre.
30:00Czy mam to z tym...
30:01Z tym od razu.
30:02Z tym sosem od pani Magda.
30:08Bo nie tak, nie jest źle.
30:10Polecam.
30:12Rollsy będą promować rewolucję w lokalu w Mysłowicach.
30:17Dobry wieczór wszystkim.
30:19Wychodzimy z poczęstunkiem.
30:21Tutaj mamy salami.
30:22I mówcie, czy smakuje.
30:25Tutaj mamy salami, oliwki, anchois i lekko pikantny sos pomidorowy.
30:30Zapachy trzymały w napięciu.
30:32To warto było czekać i stać.
30:34Jak smakowało?
30:35Wysłychać.
30:36Ciasto miękkie i chrupiące.
30:40No, nic dodać, nic ująć po prostu.
30:42To nie coś innego.
30:44Nie znałam jeszcze czegoś takiego.
30:45To jest przepyszne.
30:46Ale naprawdę smakowało?
30:47Tak!
30:49O, i klidko piecham.
30:51Przyjdziecie?
30:52Tak!
30:54W lokalu pora wrócić do grzybowej.
30:58To jest do dupy prawdziskowej.
31:00Patrz.
31:01To jako cappuccino.
31:02Idzie do lodówki.
31:04Na to będzie pesto.
31:05Już są rolce gotowe?
31:07Tak, już do wydania.
31:09Dawaj, wpuszczajcie gości.
31:11I od razu wychodzisz z rolcami.
31:12Ja muszę iść zimną wodą w sobie palce wstrzymać, bo zaraz odpadną.
31:21Kurczyk.
31:23Tak się poparzyłaś?
31:24No ja kwyciłem to ręką.
31:25O, to boli jak słuch.
31:27Te żelivo było gorące.
31:30Co ty robisz?
31:32Zalaz się wyprawia.
31:33Wiem.
31:34Tłuszcz, a potem się daje cebulę.
31:36Co ty robisz?
31:37Co ty robisz?
31:38Co ty robisz?
31:38Co ty robisz?
31:39Co ty robisz?
31:39W Mysłowicach pora zacząć rewolucyjną kolację.
31:48Goście już nadchodzą, by od jutra wracać tu co wieczór.
31:52Dzień dobry.
31:53O tym, że obiecywano tu wyprawę do Włoch, wcześniej przypominały ewentualnie obrusy i sztampowa fototapeta.
32:03Teraz w lokalu ma być cieplej, swojsko i słonecznie.
32:08Gruntownie zmieniła się jego kolorystyka.
32:11Z jednej ze ścian znikła oczywiście plastikowa trawa, a przestrzeń poszerzają od teraz widoki włoskich załubków.
32:19Zdjęcia w sepi, na stołach kwiaty, a obok szkło i prosta ceramika.
32:26Wizyta w Tutti Felici ma być wyprawą do włoskiego miasteczka.
32:31Co oby w lot wyczuli goście?
32:37Zapraszam.
32:39Super zmiana, bo jest mega jasno.
32:42Italia równa się słońcem, czyli jasno.
32:47Wieczór otworzą Rolsy według pomysłu Violi podkręconego przez Magdę Gessler.
32:54Do ręki, dzieci, do ręki. To jest taka przestawka włoska. Nie używa się widelca i noża.
33:02Nie jest Rolsy. To jest Rolsy Rolsy. To jak Rolsy Rolsy. Po prostu rewelacja.
33:07Może Rolsy wyszły dobry. Trzeba sobie trzy palce zjarać.
33:13Co ty robisz?
33:14To się wytapia tłuszcz, a potem się daje cebulę. Co ty teraz tym zrobisz?
33:19To wrzuciłam boczek, a potem dołożyłam, bo mi się wydawało, że za mało.
33:23Co ty robisz, kobieto? Co ty robisz? Co ty robisz? Co ty robisz? Co ty robisz?
33:27Co ty robisz?
33:29To się musi wysmażyć i nie ruszać mi tak. Wariuję z tobą.
33:33Gdy w kuchni ratować trzeba danie główne, na stoły trafi pizza. Z dobrą szynką i tym razem w odpowiedniej ilości.
33:42Weź się uspokój, bo będzie podobny.
33:44Przez te emocje mam po prostu. Nie byłem mózgowa. No ale dobra, muszę się ogarnąć.
33:50Za to obsługę gości ogarnia Magda Gessler.
33:53Lepsza pizza czy to? Pizza. A dla ciebie? To? A i rosy i to. Mi rosy smakują. Mi też założyłam.
34:03Założyłam. Piszta. Ładujemy, ładujemy.
34:09Picka. Ciasto jest super, bo jest puszyste i chrupiące i miękkie jednocześnie. No, dziesięć na dziesięć.
34:16Za chwilę kolej na makaron. Z boczkiem, pomidorami i serami, a na koniec jeszcze zapiekany.
34:23Nie wiem, jak to ma wyglądać? Tak.
34:25Czy jeszcze dać więcej? To jest dobre. Tak? Mhm.
34:29Bardzo. Żółty ser muszę mieć. Ser bardzo aromatyczny. Do wykwintnych dań.
34:36Cudowne zakończenie. Kropka na di.
34:46Mamy to.
34:54Przed makaronem na stoły trafi jednak zupa, grzybowa, z bitą śmietaną i odrobiną pesto. A podawana w dużych szklankach, jak przedpołudniowa kawa.
35:05Dziemy. Chodź, weź dwa. Mam jedną rękę.
35:13Bo? Bo złapałem sobie to żeliwo ręką.
35:16Teraz jest zupa cappuccino, nic więcej nie powiem.
35:19Tam chcę niespodziankę, żeby ludzie mieli.
35:21Proszę bardzo.
35:25Proszę bardzo.
35:29Skoro takie grzyby w środku zimy.
35:31O, ja mam wszystko tu. No, tu mi rośnie.
35:36Totalne zaskoczenie. To Włosi przyjeżdżają do Mysłowic, uczą się robić zupy grzybowej.
35:41Bo ta rzeczywiście wszystkim dzisiaj smakuje.
35:45Patrz, jak chcę zupę.
35:46Ty! Misio!
35:48Dobra.
35:50Dobre, dobre.
35:53Ja chcę zupę na wynos.
35:55I wreszcie cud z piekarnika, podawany ostrożnie przez Wiktora.
36:00To się nazywa pasta ciuta. To jest danie, że jak wszystko wiecie, to ja to mieszam i jeszcze raz wam podaję.
36:08Mogę prosić?
36:10Parmezanu? Więcej?
36:12Proszę bardzo.
36:14Warzywa z odrobiną mięsa i makaronu to jest rzecz, którą mógłbym jeść codziennie.
36:31Jakoś tak cicho, nie wiem, mało się wino piją, mało się trzaskają.
36:38Bo nie słychać, jak się trzaskają jakoś, są skrępowani w cicho.
36:42Nie są skrępowani, tylko są po prostu pochłonięci jedzeniem, bo jest pysznie.
36:47Tak?
36:48Tak.
36:49Przepraszam, tiramisu.
36:52Uuuu!
36:53Uuuu!
36:54Uuuu!
36:55Po zupie z bitą śmietaną czas na deser właściwy.
36:59Widzicie to pani deserek tiramisu?
37:03Idealnie słodki, po prostu jeden z najlepszych, które jadłem.
37:09Ja myślę, że tak mogę długo nad tym deserem siedzieć i powolutku się rozkoszować.
37:15Dobra, ja teraz coś może powiem.
37:18Okazuje się, że zapach pizzy jest najbardziej fermonowym zapachem,
37:24które daje poczucie komfortu i bezpieczeństwa na całym świecie.
37:28Stąd też tak ogromna kariera pizzy.
37:32Pizza była zawsze najlepsza w wysłodówce.
37:34Ale słuchaj, one są błędne.
37:36Obłędne.
37:37Ja czy pizza?
37:38Nie bądź taka skromna, jesteś dzisiaj bohaterką i brawa dla Bioli!
37:48No a to dziecko, okazuje się, że ma talent.
37:51Ma Rolls Royce w ręku.
37:55Także bardzo dziękuję za tą wrażliwość i za was, bo to jest zaskakujące.
38:01Dziękuję bardzo.
38:02Dziękujemy bardzo.
38:07A tak jak się w k*****, to to nigdy wiesz.
38:12Pomału wracam do mojej starej Wiolki, tak?
38:15Znam już teraz swoją wartość.
38:16Wiem, że jak się skupię, to potrafię.
38:20I no, bo tylko sama bym tego nie odarnęła.
38:23Na pewno.
38:25Ej, dofrenia.
38:29Gdzie to robiłeś?
38:31Pani Wiola.
38:32Super!
38:36Tutti felici.
38:37Przez te szczęśliwi.
38:38Nic dodać, nic ująć.
38:47Tylko czy szczęście może trwać wiecznie?
38:49A może trzeba mu po prostu umieć pomóc?
38:52Powodzenie restauracji w Mysłowicach zależeć będzie na pewno od kondycji Wioli.
38:56Tymczasem w kuchni pojawiła się nowa kucharka.
39:00Najważniejszy groszek, czosnek i burrata na wierzchu, żeby było ładne i tam do środka pesto i wierzchnia, wszystko.
39:07Tutaj uśmieliście.
39:09Jestem!
39:11Jestem!
39:12Dzień dobry.
39:13Dzień dobry.
39:15Proszę bardzo.
39:17Bardzo ładna karta.
39:19Taka ciepła, miła, bardzo ładna w kolorze.
39:23Wiola śliczna na zdjęciu.
39:26Ładna i szczęśliwa.
39:27Więc ja chcę tak.
39:30Rolsy.
39:32Zupa cappuccino.
39:35Pasta ciuta.
39:37Pizza crudo.
39:39I dajki ramisu.
39:42To dobrze?
39:43Dobrze.
39:46Rolsy.
39:48Taka pani.
39:49Jakiegoś smacznego.
39:50Słyszę.
39:57Słyszę.
40:00Choć tym razem nie jest to zasługa Wiktora.
40:03Co się z nim stało?
40:04Może dowiemy się później.
40:06Przepyszne.
40:07Zabioram do domu.
40:09Kolejna cappuccino.
40:11To grzybowe i z pesto.
40:13O, parmezon.
40:15I ładnie bym będzie wzięła na talerzyku, wiesz?
40:17Niedłata.
40:18Proszę bardzo.
40:19Zupka pod chmoką dla pani.
40:23Pesto.
40:24Za gęste.
40:25Ono powinno być trochę bardziej płynne.
40:27Więcej oliwy.
40:32Genialne były wyważone prawdziwki.
40:35Jeszcze posłucham.
40:40Jeśli ktoś chce się odchudzić, to myślę, że to nie jest to miejsce.
40:45I powiedz pani Magdzie, że jest naczynie bardzo gorące.
40:48Tak.
40:49Poczekaj, a jeszcze dekoracja.
40:51Absolutne cudo.
40:52Proszę bardzo.
40:54I smaczniko, tylko proszę uważać na naczynko, żeby nie dotknąć, bo jest bardzo gorące.
41:00Ja może pani przewrócę.
41:03A.
41:05Mogłaś popowiadać o tej makaronie, co tam też pani Magdego sama wymyśliła na co?
41:09Dobra, poproszę pizzę.
41:14Żeby nie było wstydu. To jest flagowe danie.
41:19Tyle, że nad pizzą nie pracuje tym razem Wiktor.
41:24Po wioli jak malowanej i pierwszych daniach jak z obrazka.
41:28Czyżby makaron i pizza miały smakować ciut gorzej?
41:31Dziękuję bardzo.
41:36A ja poproszę Wiole.
41:39Proszę.
41:41Jak jest u ciebie w życiu? Jak to się poukładało?
41:45No, jestem na przełomie.
41:48Ale finanse masz ok.
41:50To znaczy, no jak pani od nas wyjechała było tyle ludzi, to po prostu to się drzwi nie zamykało.
41:56Ja przepraszam, mam gości przed sobą. Mam pytanie, jak wam smakowało?
42:00Jesteśmy miłośnikami pizzy i faktycznie jest bardzo dobra.
42:04Bardzo się cieszę. A Wiktor gdzie?
42:07A Wiktor akurat miał być dzisiaj, ale ma egzamin.
42:11Absolutnie idziesz do przodu jak maszyna, ale musimy to utrwalić i tego nie stracić.
42:17To jest genialna dopa grzybowa.
42:19Ja mi tak próbowałam odtworzyć pani smak.
42:21Ale...
42:23Pesto jest robione fatalnie.
42:25Pesto jest robione z bazylii z doniczek, prawda?
42:28Tak, obcięliśmy tym razem liście z doniczek.
42:32Makaronie przegotowane, pomidory te są w tej chwili jeszcze niedobre.
42:36A ja też pomidory zapiekałam i dałam jeszcze do nich cukru i tymianku.
42:39No to bardzo dobrze. Cukier z tym mankiem ma się dokładnie tak jak pies z kotem.
42:44Kochana, nie jest tak prosto. Ja cię będę teraz środować, bo masz talent.
42:49Dziękuję bardzo.
42:51Jestem wielka wspaniała.
42:53A chcę sobie z tobą zrobić zdjęcie, chodź.
42:58No to grudna.
42:59Jest pasja. Jest smacznie. Dla dobra wszystkich niech Viola gotuje, gotuje i gotuje.
43:15PAPIĘKA
43:22GADJĘKA
43:26GADJĘKI
43:27Dzięki za oglądanie!
43:57Dzięki za oglądanie!
Recommended
11:26
|
Up next
1:37:56
Be the first to comment