Skip to playerSkip to main content
  • 5 weeks ago
Na dobre i na złe - odcinek 963 - 1 PAŹDZIERNIKA - dailymotion - odcinek za free za darmo - M jak milosc 1876 1877 1878 1879 1880 1881 960 959 962 M jak miłość Na dobre i na złe przyjaciółki przyjaciolki online on-line seriale za darmo odcinki całe Na dobre i na złe - odcinek 962 - 24 września - dailymotion - odcinek za free za darmo - M jak milosc 1872 1873 1874 1875 1876 960 959 962 M jak miłość Na dobre i na złe przyjaciółki przyjaciolki online on-line seriale za darmo odcinki całe
Transcript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:02DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:04DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:06DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:08DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:10DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:12DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:14KOLERA!
00:16Co tam?
00:18Nic nie działa, ten telefon zawiesza się.
00:20Pokaż.
00:22Może zrestartuj?
00:24Wow. Już wpadłam na to.
00:26Może jakiś wirus?
00:28Musisz pokazać to informatykowi.
00:30Trzymaj.
00:32Uwaga, uwaga.
00:36A z jakiej to okazji?
00:38Moje urodziny.
00:40Szczęścia najlepszego.
00:42Dziękuję.
00:44O, talerzyki.
00:46Słuchajcie, zaraz do was wrócę.
00:48Bez ciebie nie zaczniemy.
00:50Michał, możesz się zatrzymać?
00:54Chciałam się wytłumaczyć.
00:56Nie mam teraz czasu.
00:58Słuchaj, wiem, że jesteś wkurzony, ale daj mi powiedzieć.
01:02Zbierz się na obud.
01:04Poczekaj.
01:06Już idę, już idę.
01:08Już sekunda.
01:10Poczekaj Radziu, poczekaj.
01:12Ja damy radę.
01:14Powolutku.
01:16Jeden krok, drugi.
01:18Jeden.
01:20Jeden.
01:22Jeden.
01:24Jeden.
01:26Jeden.
01:28Jeden.
01:30Spokojnie.
01:32Siódź.
01:33Poczekaj Radziu.
01:34Już.
01:35Teraz? Można się dać?
01:36Okej.
01:37Nogi.
01:38I już się panem zajmujemy.
01:40Dziękuję bardzo.
01:41Zdarzały ci się już takie zawroty głowy?
01:46Nie.
01:47Omdlenia?
01:48Powiedz, gdyby cię bolało.
01:50Czy od dawna źle się czuje?
01:56Nie chciał iść do lekarza, nie mogłam go zmusić.
01:59A to jest pani mąż, chłopak?
02:03Narzeczony.
02:05Dobrze, a przyjmuje jakieś leki?
02:07Na coś choruje?
02:09Nadużywa alkoholu albo jakichś innych substancji?
02:12Nie.
02:13Widzi pani, jak on wygląda?
02:15W kółko ćwiczy, zdrowo się odżywia.
02:17Od kiedy źle się czuje?
02:19Mówił, że to przeziębienie.
02:21Powinnam go przywieźć już wczoraj.
02:23Spokojnie.
02:24Spokojnie, zajmiemy się nim.
02:25Dobrze, Iga.
02:26Zrobimy pełną morfologię.
02:28Kreatynina, magnes, sód, potas, mocznik.
02:31Ogólne badanie moczu, oczywiście KGI.
02:34Niestety, zostawimy pana na oddziale.
02:41Super, Radzi.
02:43Dzień dobry.
02:49Panie Marianie, będzie miał pan towarzystwo.
02:53Panie Henryku, to jest pana łóżko.
02:55Może się pan rozgościć, a ja niedługo wrócę.
02:58Aha.
03:07Pan pierwszy raz tutaj?
03:09W tym szpitalu?
03:11Pierwszy.
03:13A pan też?
03:14Prostata?
03:15No tak.
03:17Jak to mówią w naszym wieku, jak się człowiek budzi i nic go nie boli, to znaczy, że umarł.
03:25Który pan rocznik?
03:28Pięćdziesiąte szósty.
03:29No to młodszy ode mnie.
03:31Moja pięćdziesiąty piąty.
03:33O.
03:45Potrzebne pani te wszystkie aplikacje?
03:47Nawet nie wiedziałam, że je mam.
03:51Pousuwam.
03:53Następnym razem, jak pani nie wie co klikać, to lepiej wybrać nie.
03:57Bez przesady, nie jestem aż taką idiotką.
04:00Wszyscy się dobierają na to.
04:04Mhm.
04:05Powinno pomóc.
04:07Dziękuję.
04:10Mam.
04:11Wow, gratuluję.
04:12Mam wyniki tego faceta.
04:13Mocznik i kreatynina wysokie.
04:16O.
04:17Mocz też jest zły.
04:18No właściwie to może być wszystko.
04:21Infekcja, rak, kamień, ropień.
04:24Jego dziewczyna mówiła, że dużo ćwiczy.
04:27Nie sposób tego nie zauważyć.
04:29Jego ręka jest większa niż moja noga.
04:31Tak.
04:32Pewnie ładował w siebie kilogramami odżywki białkowe, suple albo coś jeszcze gorszego.
04:38Pewnie tak.
04:39Słuchaj.
04:40Zawsze możesz go zapytać.
04:41Myślisz, że powieć, prawda?
04:43Wątpię.
04:44Tylko szczerze.
04:46Nic nie biorę.
04:47Bardzo zdrowo się odżywam.
04:49Edytko, powiedz.
04:50Tak, to prawda.
04:51A przyjmuje pan jakieś suplementy?
04:55A tylko witaminy.
04:56Czasem po treningu wypiję jakieś białko.
04:58Nic więcej.
04:59A chorował pan na coś?
05:01Nie.
05:02Każdy przychodzi jakąś infekcję w swoim życiu.
05:05Angina, grypa.
05:06Ale to było dawno, jak byłem dzieckiem.
05:07Nie ćwiczyłem, byłem taki herlawy.
05:09Dobrze, pani Radku, musimy zbadać pana nerki.
05:12Także zabierzemy za chwilę pana na USG, okej?
05:15Ale co ze z moimi nerkami?
05:17Nie znam jeszcze przyczyny, ale wyniki krwi pokazują, że nie pracują prawidłowo.
05:21Także za chwilę ktoś po pana przyjdzie.
05:24Dobrze?
05:29Muszę iść do domu, mną się nie martw.
05:31Zostaję, dopóki nie dowiem, co ci jest.
05:34Daj spokój, nikt nie lubi siedzieć w szpitalu.
05:36Idź, zadzwonię.
05:37Zostaję.
05:38Zostaję.
05:39Zostaję.
05:41Zostaję.
05:45Daj!
05:46Iść!
05:48Zostaję.
05:50Do nas?
05:51Nie.
05:52Zdjęcia i montaż
06:22Dzień dobry
06:29Dzień dobry
06:31Ja do doktor Igi
06:32Do kogo?
06:35Iga
06:36Iga Kaczorowska nie pracuje tu już?
06:39Pracuje tylko
06:40Jest teraz zajęta
06:41Ma dzisiaj dyżur na SORZE
06:43Okej
06:46Ale proszę pani, proszę poczekać
06:50Co się stało?
06:59Będzie się pani ze mnie śmiała
07:00Spróbuję, nie?
07:03Zagapiłam się w faceta
07:04I weszłam w znak drogowy
07:06Przepraszam
07:09A ten facet?
07:15Przewiózł mnie tu i odjechał
07:17Dobrze
07:18Kato profen, 100 miligramów dożylni
07:21I robimy EKG
07:22Tak jest
07:23Aleś
07:25Aleś mam sprawę
07:30Co się dzieje? Tylko szybko
07:31Zgłosiła się do mnie taka reżyserka
07:33Będzie robiła dokument o opozycjonistach w Białorusi
07:38I co, pytasz mnie o zdanie?
07:40Nie
07:40Chcę, żebyś ze mną wystąpił
07:42Chyba zwariowałaś
07:43Bo jasną cholerę znowu ich prowokujesz
07:46Ile razy mam ci tłumaczyć?
07:48Takich nie pokonasz
07:49A siedzeniem cicho tym bardziej
07:50Aleś
07:52Świat musi się dowiedzieć o tym, co tam się dzieje
07:54Jeszcze niedawno umierałaś ze strachu
07:56Helena, proszę cię
07:57Tak
07:57I przekonałam się o tym, że tchórz umiera tysiąc razy
08:00A bohater raz
08:01Helena, nie
08:02Tak się z ostrym bólem brzucha
08:04Dobrze, już się nim zajmę
08:05Połóż go tutaj, dobrze?
08:07Aleś
08:07Aleś
08:08Przecież jesteś taki sam jak ja
08:10Musimy być w tym razem
08:13Helena, wrócimy do tej rozmowy, dobrze?
08:14Ale proszę cię, nie teraz, nie tutaj
08:16Już, zmykaj
08:17Przepraszam
08:18Proszę się poczuć
08:19Wyciągnąć nogi
08:20Na wszelki wypadek zlecę prześwietlenie głowy
08:25Przepraszam
08:26Proszę tu chwilkę poczekać
08:28Halo?
08:31Halo
08:32Gdzie ty jesteś? Nie widzę cię
08:45Tutaj
08:45Dzięki, że wyszłaś
08:52Co się z tobą działo? Szukałam cię
08:56Sorry
08:57Długo bym mówić
08:59Wstań
09:00Co cię jest?
09:03Brzuch mi boli, jak cholera
09:05Dobra
09:05Idzie pan, powoli
09:07Spokojnie
09:11Dychaj
09:12Poczekaj
09:13Już, już, już
09:17Mózk ci, lewaku, wyprało
09:25Obudź się, że będzie za późno
09:27Późno, za późno
09:29Ty jeden
09:29Panie, pan jest jakiś oszoły
09:31Co?
09:33Co tutaj się dzieje?
09:35Proszę się uspokoić, mogę panów prosić o powrót do swoich łóżek?
09:40Dobrze
09:41Niech pani go lepiej spyta
09:44Jako pani mówił
09:46No, proszę
09:48O, ja tego już wolę nie wiedzieć
09:50Zapraszam pana pierwszego na badanie
09:52Mnie?
09:55Tak, pana
09:55Zapraszam serdecznie
09:57Widzieć
09:58Nie miałem nic złego na myśli
10:01Proszę nie słuchać tego komucha
10:03Ja się bardzo cieszę, że przyjrzałem do nas
10:06Wykształceni
10:07Łodzi z Afryki
10:09Pracują, płacą podatki
10:12Polska to była kolebka tolerancji
10:15Pani o tym nie wie, ale
10:17Zajegielonów
10:18Panie Marianie
10:19Wiem, uczyłam się o tym w szkole
10:21Ja nigdy nie byłam w Afryce
10:24Urodziłam się w Polsce
10:25Ale bardzo się cieszę, że jest pan taki otwarty i gościnny
10:28Zapraszam na badanko
10:31Masz podwyższone leukocyty, a poza tym wyniki krwi są dobre
10:38Naprawdę, strasznie boli mi brzuch
10:41Nie udaję, no
10:41Ale spokojnie, nie to miałam na myśli
10:43Ok
10:44Zaraz zabiorę cię na USG, a później sprawdzę, czy jakiś ginekolog może cię spadać
10:51Hej
10:51Szukam cię, co się stało? Tak nagle wyszłaś z izby przyjęć?
10:56Zaraz wrócę
10:57Ok
10:57To moja znajoma, potrzebuje pomocy
11:06Jakiej pomocy?
11:07Boli ją brzuch, badam ją
11:08Myślałem, że chodzi o Helenę
11:11Nie rozumiem
11:12Myślałem, że się zdenerwowałaś tym całym wywiadem
11:15Czy filmem, sam już nie wiem, ale
11:17Przyznam ci się, że trochę ją rozumiem
11:20Tutaj nie ma nic, a tam
11:22Walczyła, była w opozycji
11:24No
11:26Niedawno się bała, że ją zabiją
11:28To prawda, zgadzam się z tobą, ale
11:31Sam dobrze wiem, że można się bać, ale nadal walczyć
11:35Czyli ty też weźmiesz w tym udział?
11:43Porozmawiajmy o tym domu, co?
11:45Pewnie
11:46To ty zaczęłaś tę rozmowę
11:49Iga
11:50To nic takiego
12:00A to pod okiem?
12:09Zapisałam się na takie zajęcia sportowe
12:11I ciągle obrywam
12:12A ja już takie
12:14Kung Fu
12:15Arobik
12:16Coś nowego nie słyszałam
12:21A, kupa śmiechu w sumie
12:23No ale wiesz
12:24Trzeba się ruszać, nie?
12:26Żeby dupa nie urosła
12:27Fajny facet
12:34Kto? Aleś?
12:37Tak ma na imię?
12:39To mój chłopak
12:40Długo jesteście razem?
12:43Skąd go w ogóle wziąłeś?
12:45Z Kazachstanu
12:46Co?
12:48Aleś przyjechał z Białorusi
12:51A, ok
12:52Jest Polakiem urodzonym w Kazachstanie
12:54Fajnie, fajnie
12:57A ja też mam nowego chłopaka
13:00Igor ma na imię
13:02A jak twoje dziecko?
13:08Dobrze, dobrze
13:09Kto się nią teraz zajmuje?
13:16A mam taką znajomą
13:18Sąsiadka
13:19Ma dwójkę swoich
13:20Wiesz i czasami
13:21Czasami mi pomaga
13:22Nic tu nie widzę
13:31Dzięki
13:34Idziemy na kienkologię
13:38Hej
13:41Hej
13:43Hej
13:44Spojrzysz na to?
13:46Mhm
13:46Facet ma złe parametry nerkowe
13:49Ale USG pokazuje, że nerki są czyste
13:51Chciałem wykluczyć patologię
13:53W innych częściach układu moczorego
13:55Wiesz co?
13:56To się nie kwalifikuje do dializy
13:58Odwodniłabym go
14:00Obniżyła ciśnienie
14:01Wywiad medyczny
14:03Nic nie dał
14:04Żadnych sugestii
14:05Jakieś choroby
14:06Lekarstwa
14:07Do niczego się nie przyznaję
14:09Mhm
14:09No dobra
14:11To rozszerz diagnostykę
14:12Wyklucz choroby autoimmunologicznej
14:14I tyle
14:15A biopsja?
14:16Poczekałabyś?
14:17Tak
14:18To jest jednak inwazyjny zabieg
14:19Może wcześniej coś wyjdzie
14:20Ok, dzięki
14:21No dobra
14:22To ja lecę
14:23Dzięki
14:23Pa
14:23I coś już wiadomo?
14:46Na razie nic
14:47Szukamy
14:48Proszę mi powiedzieć
14:49Jest pani pewna, że pani narzeczony
14:50Nie brał ostatnio jakichś leków
14:51Suplementów w nadmiarze?
14:52Nie, on nie lubi leków
14:54Nie bierze nawet kiedy powinien
14:56To znaczy?
14:57Nie bierze nawet kiedy go coś boli
14:58Nie wiem
14:58Głowa na przykład
14:59Dlaczego?
15:01No tak ma
15:01Uważa, że facet powinien być twardy
15:04I nie może się nad sobą roztkliwiać
15:05Gdyby nie był tak słaby
15:07Tobie nawet nie pozwolił mi się tu przywieźć
15:09Dobrze, że go pani przywiozła
15:10Nie mówię, że mi się tu nie podoba
15:12Takich facetów
15:13Jak on to ze świecą szukać
15:14Ale czasami przesadza
15:16Tak jak z tą wysypką
15:18Kupiłam mu maść
15:19To nie chciał używać
15:20Albo mówię
15:21Weź, wypij wapno
15:22Zaraz, zaraz, zaraz
15:22Ale z jaką wysypką?
15:24No tutaj
15:26
15:26Niech pani pójdzie ze mną, dobrze?
15:37Od dawna pan to ma?
15:38Nie wiem nawet
15:39Jakiś czas?
15:40Mnie się wydaje, że od listy padać się zaczęło tak paprać
15:43Jakieś uczulenie czy wysypka
15:45Wie pan, zdarza się
15:46To nie jest żadne uczulenie
15:48Nie? A co?
15:50Zwłóknie mięsku
15:51Wygląda mi to na twardzinę
15:52Co to jest twardzina?
15:54Niestety bardzo poważna choroba autoimmunologiczna
15:56Może doktor powtórzyć?
16:00Choroba autoimmunologiczna
16:01Będzie dobrze kochanie
16:06Pani doktor
16:18Panie Henryku, przecież mówiłam, że te wyniki to będą dopiero jutro
16:22Pani doktor, niech pani mnie przeniesie do innej sali
16:25Ja już
16:25Ja już nie wytrzymuję
16:27Z tym oszałoną
16:28Panie Henryku, proszę pana
16:30Pani nie wie, co on wygaduje
16:32Jak się odczepił od tych uchodźców
16:34To zaczął mnie nagle wypytywać
16:36Co to ja niby robiłem w 81
16:38A ja
16:39Jak ten głupi powiedziałem mu prawdę
16:42Że pracowałem w Ministerstwie Rolnictwa
16:45No i wtedy się zaczęło
16:46Że nomenklatura, że
16:48Takich jak ja, to trzeba sądzić i do więzienia wsadzać
16:51Proszę pani
16:52Ja byłem księgowym
16:53Ja bardzo panu współczuję
16:55Ale naprawdę nie mam pana dokąd przenieść
16:57No masz ci los, no
16:58No może
16:59Nie może pan go ignorować?
17:01Albo po prostu spróbować z nim nie rozmawiać?
17:03Łatwo powiedzieć
17:04Niech pani spróbuje z nim w jednej sali posiedzieć cały dzień
17:06No dobrze, ale pan tutaj przyszedł na badanie prostaty
17:09A nie na debaty polityczne
17:11No pani doktor
17:12Mogłaby pani trochę dobrej woli wykazać
17:15Może pan zmienić lekarza w każdej chwili
17:17Bardzo przepraszam
17:18Ale śpieszę się
17:20O, Michał
17:28Skończyłeś już operować na dzisiaj?
17:32Tak, a co?
17:32Spojrzałbyś na moją znajomą
17:35A co jest?
17:37Zgłosiła się do szpitala z ostrym bólem brzucha
17:40Morfologia?
17:42W porządku
17:43Wysokie leukocyty
17:45Zrobiła mi jej USG, nic nie znalazłam
17:47Badał ją ginekolog
17:49Chodź
17:51Objawy odszywnowe są jednoznaczne
18:05Mogę zrobić jej TK, ale nic to nie wniecie
18:08To nie są ani nerki
18:09Ani wątroba, tylko jelita
18:10Czyli chcesz otwierać, tak?
18:13No, TK ją tylko niepotrzebnie napromieniuje
18:16A i tak będziemy musieli zrobić operację
18:18Nie ma co czekać
18:19Operacja?
18:20Spokojnie
18:21Co podejrzewasz?
18:24Nie, nie chciałbym zgadywać
18:25To mogą być różne opcje
18:27Zajrzę kamerką i będziemy wiedzieć
18:29Kamerką?
18:30Może uda się zrobić całą operację laparoskopową
18:33Ale nie chcę obiecywać
18:35Pójdę zarezerwować cel
18:38Dzięki
18:38Laparoskopowo?
18:41Spokojnie, to mniej inwazywna metoda
18:43I znaczy, że nie będziesz miała blizny
18:45Jesteś nadczo?
18:47Mhm, tak
18:48Najważniejsze, że trafiałeś do szpitala w odpowiednim momencie
18:52Zaraz przygotujemy cię do operacji
19:00O, Michał, cześć
19:11Czekałam tu na ciebie
19:12Wiem, że jesteś już po operacji
19:14Możemy porozmawiać?
19:15Niestety nie
19:30Muszę dokładnie obejrzeć
19:36Czyli to nie uległo martwicy
19:37Bo będę musiał je wyciąć
19:40Jest dobrze
19:45Muszę tylko usunąć wzrosty
19:48Nie trzeba je otwierać
19:50Ten pan doktor
20:00Jakoś to nazwał
20:01Twardiny rozsiane?
20:05Nie, nie, nie
20:06Jeżeli już, to twardzina
20:08Tak, powiedział twardzina, radził
20:10No, może
20:11Wcześniej nie miał pan żadnych objawów
20:14Oprócz tego osłabienia, żadnego bólu?
20:17Jakiego bólu?
20:19Na przykład ból stawów
20:20Ja myślałem, że to zakwasy
20:22Pani doktor, niech mu pani powie, że to nie jest jego wina
20:25Ja sprawdziłam w internecie
20:27I ta twardzina to choroba autoimmunologiczna
20:31I nie wiadomo skąd się bierze
20:32Tak, przyczyny mogą być różne
20:34Genetyczne, środowiskowe
20:37To reakcja układu odpornościowego
20:40Który produkuje przeciwciała
20:42Przeciwko tkankom pacjenta
20:43Ale ja nadal nie ogarniam
20:45Co ma wspólnego wysypka z nerkami
20:47To zwłóknienie tkanek
20:49Przenosi się na narządy wewnętrzne
20:51Ale są na to jakieś leki, antybiotyki czy coś?
20:55Musimy jeszcze potwierdzić tę diagnozę
20:57Zrobić kilka badań
20:58Ale jak się pan czuje?
21:00Lepiej?
21:01No trochę lepiej
21:02Ok
21:02Chodź jak ja
21:04Praciu
21:09Praciu
21:11Będzie dobrze
21:12Przepraszam
21:15Został nawodniony
21:19Dostał starydy leki, ale
21:21Nie wygląda to dobrze
21:23Będziesz robił biopsję?
21:25Na razie wysłałem próbkę skóry do laboratorium
21:27A nerki?
21:29Poczekam na wyniki próbki
21:31Jeżeli to twardzina, nie będę go kłół
21:33Jedno mnie zastanawia
21:37Dlaczego on jest taki przerażony i jakby winny?
21:42Wiesz jak to jest?
21:43Taki typ
21:44160 kilo na klat, ale żeby powiedzieć, że coś boli albo ma problemy
21:48I będzie potrzebował pomocy, to nigdy
21:50No jak twoja koleżanka?
21:53Michał ją operuje
21:55Zaraz powinien skończyć
21:56To coś poważnego?
21:58Nie wiem
21:59Sprawdzę
22:00Nigdy mi o niej nie wspominałeś
22:02Nie
22:05Ok, dobra
22:07Nieważne, nie wnikam
22:08To koleżanka spod celi
22:12Nie mamy zbyt wielu miłych wspomnień
22:16Jasne
22:18Co z nią?
22:34W porządku
22:35Skręcone jelito na zroście
22:36Usunąłem wzrost
22:37Nie musiałem resekować
22:39Dzięki
22:40Michał
22:43A co to było dzisiaj rano?
22:46To znaczy to, że zwiałeś spokoju, jak Maria przyszła z ciasta
22:52Jakby to powiedzieć
22:54Najprościej?
22:57Zostałem potraktowany instrumentalnie
22:59Poczułem się wykorzystany
23:01Moje męskie ego zostało dotknięte
23:03Ja wiem, wiem, wiem
23:04Należy mi się
23:06Za lata mizoginii i ucisku
23:10Chobiety byrą odwet
23:11Nie, akurat tobie się nie należy
23:14Dzięki
23:15Michał
23:17Jakbyś chciał pogadać albo iść na piwo, to jestem
23:21A co na to twój chłopak?
23:26Weźmiemy go ze sobą
23:27Aleś jest świetny w poradach duchowych
23:31Dużo lepszy niż ja
23:32Kolicja!
23:40Radziutku!
23:42Radziutku!
23:44Pomocz ci panu!
23:45Pani!
23:48Panie panie, proszę się spokoić
23:49Panie Marianie
23:51Michał w nogonie do drugiego
23:53Pana boli tutaj
23:55Dobrze, spokojnie
23:57Proszę spokojnie, zaraz przyjdzie pomoc
24:00O, ty to Iga jesteś, nie? Igor jest ten ich facet.
24:22Miała dziewczyna szczęście, co?
24:24No, można tak powiedzieć.
24:27A że też wcześniej się nie chwaliła, że ma takich znajomych?
24:30Nie rozumiem.
24:31No co? Dzisiaj znajomy lekarz jest więcej wart niż minister, nie?
24:36No tak, no, gdyby nie ty, to by już jej dawno nie było z nami, nie?
24:41Zadzwoniłaby na pogotowie i trafiłaby na blok.
24:43Takie przypadki operuje się w trybie pilnym.
24:45Ta, pilnym. Chyba na filmach, nie?
24:49Jakorku.
24:50Co? No już, lez, lez, koń.
24:53Przyjdę później.
25:00Wspominała ci, że jesteśmy ze sobą?
25:03Tak.
25:05Wiesz, no mówię, żebyś wiedziała, że jestem tą, no, bliską osobą.
25:10No, że możesz mi powiedzieć prawdę, nie?
25:13Dlaczego uważasz, że coś ukrywam?
25:15Nie wiem, żebym się nie martwił, czy coś?
25:18Nie o to chodzi.
25:19No dobra, a kiedy wyjdzie ze szpitala?
25:24Jak lekarz, który ją operował, powie, że może.
25:27Do widzenia.
25:27Panie Marianie, bardzo mi przykro, ale doszło do pęknięcia kości.
25:51Znaczy, ten kobóg złapał mi rękę?
25:54Zaraz poproszę ortopedę, żeby się tym zajął.
25:57Wydaje mi się, że trzeba będzie unieruchomić te rękę.
26:01Pani sądzi, że ja to tak zostawię?
26:03O nie.
26:04Pójdę do sądu o odszkodowanie.
26:08Pójdzie siedzieć.
26:10To ja pójdę poszukać tego ortopedy.
26:12A to jest też pani wina,
26:15że przyjmujecie kogoś takiego do szpitala
26:17i kładziecie w jednej sali z uczciwymi ludźmi.
26:24Nie znalazłem go.
26:37Połażę jeszcze na około szpitala i popytam o ochronę.
26:40To nie ma sensu.
26:42Jak mu przejdzie, to sam wróci i poszła to w samej piżamie.
26:45Nawet nie wiesz, do czego jest zdolny wyprowadzony z równowagi mężczyzn.
26:48Michał, chciałam cię strasznie przeprosić za tę sytuację.
26:55Jest mi głupio i smutno.
26:59I rozumiem, że jesteś na mnie wściekły.
27:02Nie jestem wściekły.
27:04Masz prawo.
27:04Ja mam bajzel w życiu emocjonalnym i prywatnym
27:12i nie widziałam sensu, żeby cię w to mieszać,
27:14a potem jakoś tak wszystko szybko się wydarzyło i...
27:23No ale masz rację, powinnam była cię uprzedzić,
27:26że nie zakończyłam jeszcze tamtej relacji.
27:31A dlaczego tego nie zrobiłaś?
27:34Nie wiem, no.
27:38Nie jestem jeszcze gotowa i...
27:41Oszukuję samą siebie.
27:46Przepraszam cię.
27:47Raz jeszcze.
27:58Jak się czujesz?
28:00Ten gość, co mnie operował.
28:02Byłem ci też niezły.
28:02Co za szpital.
28:05Ja nie mogę.
28:07Przekażę wyrazy uznania kolegom.
28:09No serio.
28:10Chociaż ten twój...
28:11Ten twój mi się bardziej podobał.
28:13Hm.
28:15Nie, no spoko, spoko.
28:17Po cudzenia sięgam.
28:18Tym bardziej przyjaciółki.
28:20Karma zawsze wraca.
28:23Jakie macie plany?
28:24Ślub?
28:24Nie, aż tak to nie.
28:28Zresztą oboje nie mamy rozwodów.
28:30On ma żony?
28:31Tak, ale to zamknięta sprawa.
28:34Siedzi w tym Kazachstanie czy gdzieś?
28:36Nie, przyjechała do Polski.
28:38Za nim?
28:43Klami, czy on cię bije?
28:46Nie, bo to...
28:47To w ogóle nie twoja sprawa, wiesz?
28:52To była moja wina.
29:07Klami...
29:10No, ale to prawda.
29:11Ja czasem lubię przeciągnąć strunę.
29:14Trochę za dużo wypiłam.
29:16Igor jest bardzo zazdrosny.
29:18Bardzo.
29:19Zazdrość i bicie to nie są objawy gorącej miłości.
29:23Wiem, że tak myślisz, ale to nie jest prawda.
29:25Igor jest po prostu gnojem, a...
29:27a nie romantycznym kochankiem.
29:29Co ty masz o tym wiedzieć?
29:33Hm?
29:35Przepraszam, że zabieram ci coś
29:37w co chcesz bardzo wierzyć.
29:38Daj mi spokój.
29:44Pomogę ci.
29:44W czym ty mi pomożesz?
29:47Iga, w czym ty mi pomożesz?
29:48Zajmiesz się mną?
29:50Zajmiesz się dzieckiem?
29:55Ja potrzebuję faceta.
29:57A nie koleżanki.
30:03Przepraszam.
30:05Przepraszam.
30:05Tak, tak, oczywiście, rozumiem.
30:18Ale proszę dać mi znać,
30:19jak tylko mąż pojawi się w domu.
30:20Dobrze?
30:21Bez względu na porę.
30:23Jasne, niepokoję się.
30:24Dziękuję bardzo.
30:24Dobranoc.
30:25Pani doktor, przepraszam.
30:26Pójdzie pani ze mną do baru pod kroplówką?
30:28Ktoś zemdlał, nie ma prądu.
30:30Pomoże mi pani?
30:31Tak, oczywiście, jasno.
30:32Chodźmy, chodźmy.
30:33Dziękuję.
30:34Pani doktor, tylko ostrożnie.
30:38Ostrożnie, ostrożnie.
30:39Niech pani zaczeka, ja zapalę latarkę,
30:41bo tutaj nic nie widać.
30:42Jasne, jasne.
30:43Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje, żyje nam.
30:49Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam.
30:55Raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam.
31:00Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam.
31:05Jesteście wspaniały, sto lat.
31:09Słuchajcie, czy jest tu chirurg na sali?
31:11Do najlepszego trochę.
31:14Sto lat, sto lat.
31:30Mieliśmy porozmawiać o Helenie.
31:46Co?
31:49O tym nagraniu.
31:52Nie chcę rozmawiać o Helenie.
32:00Nie chcę rozmawiać o Helenie.
32:30Doktorze, są wyniki tej biopsji, którą pan zlecił.
32:37Zobacz.
32:41Co?
32:43Olej?
32:48Olej.
32:52Wow.
32:56Panie Radku.
33:00Syntol.
33:06Co?
33:08Robiłem sobie zastrzyki z syntolu.
33:11Co to jest?
33:13Pokaż.
33:19Substancja wykorzystywana przez kulturystów, wstrzykiwana domięśniowo.
33:23Ale dlaczego?
33:28Zdaje pan sobie z tego sprawę, jaką krzywdę pan sobie wyrządził?
33:32Wyindukował pan chorobę autoimmunologiczną.
33:34Na to nie ma żadnego lekarstwa.
33:36Mam nadzieję, że uda nam się powstrzymać jej postępy,
33:37ale na dzień dzisiejszy nawet nie wiem, jak bardzo ma panu szkodzone nerki.
33:40A po co panu były te zastrzyki?
33:46Żeby lepiej wyglądać.
33:49Mięśnia do tego robią się większe.
33:54Ale po co? Przecież pan ma ogromne mięśnie.
33:58Żeby się podobać Edycie.
34:03Ja za dzieciaka byłem w strasznych uchro.
34:06W Edycie się zakochałem jeszcze w podstawówce.
34:10Chodziliśmy do tej samej szkoły, tylko ona dwie klasy niżej.
34:15W ogóle nie zwracała na mnie uwagi.
34:18Tyle lat.
34:20Ale jak zacząłem ćwiczyć i przypakowałem...
34:23Serio, że będę zawsze chory?
34:39Być może jak odstawi pan zastrzyki,
34:42unormujemy pana, ale...
34:44Nie mogę dać panu żadnej gwarancji.
34:47Musi pan.
34:47Ale ja nie mogę.
34:49Musi pan, bo się oświadczyłem Edycie.
34:50Ale jakbym miał być teraz jakimś inwalidą,
34:54to nie będę dziewczynie marnował życia.
35:09O, hej.
35:10Eka.
35:11Zrobiłem opis tomografii tych twoich dwóch prostatowców.
35:14No, no, no i co?
35:16A chcesz najpierw dobrą wiadomość czy złą?
35:18Moim zdaniem jednego możesz od razu wypisać.
35:22Wrzuciłem ci na konto.
35:23Okej.
35:24Hej.
35:25Hej.
35:25Hej.
35:25Jak stan pacjentki, pani doktorze?
35:51Świetnie.
35:52Jak tylko będzie przestrzegać zaleceń,
35:54mogę dać wypis pani doktor.
35:56Szkoda.
35:57No to już nie zobaczę pana doktora.
35:58Klemij, masz rację.
36:14Nie mam prawa cię oceniać ani krytykować,
36:19jeżeli nie oferuję ci żadnej pomocy.
36:21Ale mam pewien pomysł.
36:34Nie muszę cię wypisywać dzisiaj.
36:38Przeniosę cię na interne.
36:41Zlecę kilka badań.
36:43Będziesz miała czas, żeby przemyśleć, co chcesz dalej robić.
36:46Sąsiadka może zostać jeszcze z dzieckiem.
36:56Tak.
37:06Pamiętaj, że jeżeli on teraz bije ciebie,
37:10to może stać się zagrożeniem dla twojego dziecka.
37:12Nie wracaj do niego. Proszę cię.
37:23Okej.
37:36Dziękuję ci bardzo.
37:38Dzień dobry, pani doktor.
37:39Dzień dobry.
37:40Ja jestem żoną Henryka Jaska.
37:41Chciałam się zapytać, czy coś już wiadomo w sprawie mojego męża.
37:48Zapraszam do gabinetu.
37:50Tutaj na korytarzu jest zamieszanie.
37:54Proszę.
37:54Dziękuję.
37:56Zapraszam.
38:03Napija się pani wody?
38:06Kawy?
38:07Nie, dziękuję.
38:09Zapraszam.
38:10Proszę usiąść.
38:11Bardzo mi przykro.
38:22Pani mąż ma zaawansowany nowotwór z naciekami na pęcherz.
38:28Że co, proszę?
38:30To nowotwór.
38:32Zaawansowany.
38:34Z naciekami do pęcherza.
38:35A można to leczyć?
38:48Nie będę pani oszukiwać.
38:49Rokowania nie są dobre.
38:52Pani mąż musi jak najszybciej zgłosić się do szpitala.
38:57Jest już w domu.
38:59Wrócił w nocy, ale...
39:01No, ja nie dzwoniłam, bo błagał mi, żebym nikogo nie zawiadamiała.
39:06On jest przerażony.
39:08To jest taki dobry, łagodny, spolegliwy człowiek.
39:11Ja nie wiem, chyba z tego strachu napadł na tego drugiego pana, no.
39:17Nie potrafię tego wytłumaczyć.
39:20Proszę powiedzieć panu Henrykowi, że...
39:23Tutaj nic złego mu się nie stanie.
39:26My naprawdę chcemy tylko pomóc.
39:30Dobrze.
39:31Cześć.
39:43Hej.
39:48Czekamy na Alesia.
39:50Chyba jest tu pacjenta.
39:53Nie jesteś tym zachwycona, co?
39:56Co masz na myśli?
39:57Ten film, że...
40:01Że wciągam w toalesia.
40:05Nie mam w zwyczaju mówić ludziom, co mają robić, bo sama też nie lubię, jak mnie ktoś poucza.
40:12Ja wiem, że nie rozumiesz.
40:15Nie żyłaś nigdy w takim zagrożeniu.
40:17W ciągłym strachu.
40:20Wiesz, w końcu dochodzi do tego, że albo zaczynasz walczyć, albo jest po prostu po tobie.
40:24Rzeczywiście, trudno mi to zrozumieć.
40:27Aleś myśli tak samo jak ja.
40:30A ja myślę, że Aleś przyjechał tutaj, żeby prowadzić normalne życie, a nie zgrywać bohatera przed kamerami.
40:36Przepraszam, muszę wracać do pracy.
40:37Przepraszam, czy ja mogę zamienić z panem parę z górą?
40:43Przepraszam, czy ja mogę zamienić z panem parę zdań?
41:08Jasta. Proszę, zapraszam.
41:13Rozmawiałam z narzeczonym. On tak nieskładnie gada.
41:17Najpierw ze mną zerwał, mówił, że nie chce być ciężarem.
41:20Musiałam go przekonywać.
41:22W szoku chyba jest.
41:23Z pani pomocą na pewno dojdzie do siebie.
41:27Pewnie. Damy sobie radę.
41:34Niech pani usiądzie.
41:35Niech pani usiądzie.
41:45Co panią niepokoi?
41:46Czy on długo będzie musiał zostać w szpitalu?
41:49Nie, za parę dni go wypiszemy.
41:51To super.
41:53Jeszcze chciałam zapytać, jak on teraz będzie żyć?
41:58Dobrze. To znaczy lepiej. Naprawdę lepiej.
42:02Wypiszę mu parę zaleceń.
42:05Na pewno musimy żyć ciśnienie, prowadzić regularny typ życia, brać leki, pojawiać się na konsultacjach lekarskich.
42:12To jest bardzo ważne.
42:13Przypilnuję go.
42:14Okej. A jeżeli chodzi o sport, to oczywiście może go nadal uprawiać, ale na pewno nie wyczynowa.
42:22Dzięki Bogu.
42:24Nienawidzę tego.
42:25To był kiedyś taki śliczny, szczupły chłopak, ale nie chciałam mu robić przykrości.
42:30Wiem, jak jest wrażliwy na punkcie swoich mięśni.
42:33Obraziłby się, gdybym go skrytykował.
42:35Nie, nie, nie. Lepiej niech pani tego nie robi.
42:38Dziękuję panu bardzo.
42:39Nie ma za co.
42:43Powodzenia.
42:44Dziękuję.
42:52Nic mi nie jest?
42:55A ta zmiana, o której pani mówiła?
42:57Łagodna.
42:58Będziemy ją obserwować, ale nie ma pan powodów do zmartwień.
43:02Zaraz przyniosę panu wypis.
43:04A ten drugi?
43:08A o co pan pyta?
43:14Była tu jego żona po rzeczy.
43:16Strasznie płakała i mnie przepraszała.
43:21Powiedziała, że rak.
43:23Nie wolno mi panu nic mówić na ten temat, ale z tego co widzę, to pan już wszystko wie.
43:32Jeśli tu wróci, to proszę mu powiedzieć, że nie będę składał żadnej skargi.
43:39Tak po prawdzie to pierwszy się na niego rzuciłem.
43:43Nie wiem, co mi się stało.
43:44Bo zgłupieliśmy obaj.
43:48No, trudno się z tym nie zgodzić.
43:51Pójdę po ten wypis.
43:53Przepraszam.
44:13Szukam klemi.
44:15Jest na badaniach.
44:16Naprawdę?
44:17Co to ma być? Puść mnie.
44:18Nie denerwuj się.
44:22Co ty taka spięta?
44:26Myślałem, że tak lubisz.
44:27Co lubię?
44:29Wpieprzać się na trzeciego.
44:32Co?
44:33Przyjaciółka, dobra rada, tak?
44:36Nie masz nic lepszego do roboty?
44:38Zostaw mnie, bo wezmę ochronę, ale już!
44:42Nie wtrącaj się, słyszysz!
44:48To ty już nie jesteś na mnie zły?
45:11Może trochę.
45:12To daj znać, jak ci całkiem przejdzie.
45:20Ty też daj znać.
45:24Jak ci przejdzie.
45:25Sytuacja na Białorusi jest cały czas bardzo powalna.
45:40Ja sama musiałam uciekać z Białorusi.
45:43Zresztą pomógł mi w tym mój mąż, Aleksander Zagajewski.
45:49Pogwałcane prawa, to wiemy, są na regulacje.
45:52Zresztą pomógł mi w tym mąż.
46:22Zresztą pomógł mi w tym mąż.
46:27Ogóna bliźniahka.
46:27Zresztą which stauf.
46:36Dokładnie.
46:37Zresztą pomógł mi w tym mąż.
Be the first to comment
Add your comment

Recommended