Skip to main contentSkip to footer
  • 3 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00:00KONIEC
00:00:30KONIEC
00:01:00KONIEC
00:01:30KONIEC
00:02:00KONIEC
00:02:16Heidi ratuje rysia.
00:02:25KONIEC
00:02:27Dzień dobry.
00:02:57Poczta przechodzi w soboty.
00:02:59Dziś powinien dotrzeć do mnie istot Klary.
00:03:01Hej, Heidi!
00:03:03Piotruś!
00:03:04Nie, wracaj paskudo!
00:03:06To nie dla ciebie!
00:03:08Spokojnie, mam ich więcej!
00:03:22Szybcie, Piotrusiu!
00:03:25Wuhuu!
00:03:27Mein Veld!
00:03:50Mein Veld!
00:03:52To piękny dzień w Mein Veld!
00:03:57Odjazd za pięć minut!
00:04:04Przepraszam, burmistrz mnie oczekuje.
00:04:07Hmm?
00:04:08Którędy do...
00:04:09Derfli?
00:04:11Derfli?
00:04:11Tamtędy!
00:04:12Jasne.
00:04:25Co?
00:04:25No już!
00:04:30Zabierzcie te owce!
00:04:32Co za wiocha!
00:04:34Co za wiocha!
00:04:35Co za wiocha?
00:04:40Co za wiocha?
00:04:44Już!
00:04:53Knie!
00:04:53Przepraszam!
00:04:55Tak?
00:04:56Przepraszam!
00:04:57Czy przyszedł do mnie list?
00:04:59Zobaczymy. List do Heidi. Nie, nie. Nic nie ma. Tu też nie...
00:05:04O nie, wybacz.
00:05:06Poza... tym?
00:05:09Tak! Od kogo jest?
00:05:12To od Klary, wiedziałam.
00:05:14Droga Heidi.
00:05:16Tatuś i ja spędzamy wakacje nad Morzem Bałtyckim.
00:05:19Żałuję, że cię tu nie ma.
00:05:22Mamy mnóstwo zabawy i jest tu tyle do zobaczenia.
00:05:26Mamy dużo słońca i uwielbiamy pływać.
00:05:29I mają tu najpyszniejsze lody na ziemi. Są niezwykłe, więc...
00:05:33Przyjedź proszę.
00:05:35Kupiliśmy ci bilet na pociąg na przyszły miesiąc?
00:05:38Niech mnie kura kopnie. Czeka cię wspaniała przygoda.
00:05:41Aha! Szczęściara z siebie.
00:05:44Wspaniała przygoda?
00:05:48Szybciej! Spóźnimy się na targ!
00:05:51Patrz! Już się zaczęło!
00:05:58Częstujcie się bułeczkami!
00:06:00Naprawdę mogę?
00:06:01Drogi chłopcze, wcinaj póki gorące. Śmiało?
00:06:04Dziś przyjechał ktoś do nas bardzo ważny, miastowy.
00:06:07Weź ile tylko chcesz.
00:06:10A ktoś tu nie jadł śniadania?
00:06:12No chodź, już wystarczy.
00:06:15Dziękuję.
00:06:24Beko! Chcę zatańczyć!
00:06:25Chcę zatańczyć!
00:06:26Ja chodzę się!
00:06:31Piotr Rosi, jak ty tanieczysz!
00:06:37Bardzo proszę, daj sobie tego miastom kluchę.
00:06:40Witamy w Derfi, Panie Schwinderclops.
00:06:44Przyjaciele, mieszkańcy, gospodarze!
00:06:48Mogę prosić o uwagę?
00:06:49Jak już pewnie wiecie, odwiedził nas niezwykły przedsiębiorca, Pan Schwinderclops.
00:06:55Prawdziwy potentat przemysłowy i niezwykle ważna persona.
00:06:59Dziękuję, drodzy mieszkańcy.
00:07:02Szybko!
00:07:03Poszły stąd.
00:07:05Przepraszam, Panie Schwinderclops.
00:07:07To doprawdy najpiękniejsze miejsce na ziemi.
00:07:14Wiem, że życie na wsi bywa trudne.
00:07:16Bardzo trudne.
00:07:17Trzeba cały dzień mozolić się w polu, by zarobić na kręg.
00:07:20Spokoj się, bo zaraz zrobię z ciebie rozł.
00:07:22Czas pomyśleć o przyszłości.
00:07:25Czasy się zmienimy.
00:07:27Stoimy u progu nowej ery.
00:07:30To jest era pociągów.
00:07:32Aut, telefonów, maszyn, które usprawnią nasze życie.
00:07:38Przybyłem do was z misją stworzenia jeszcze lepszego derfi.
00:07:43I to dla was.
00:07:45Po co żyć w strachu przed dziką zwierzyną?
00:07:47Spytaj, spytaj go o kościół.
00:07:49A co z kościołem poczyni?
00:07:52A, no właśnie, kościół.
00:07:54Odbuduje pan zniszczony kościół?
00:07:57Tak, tak, odbudujemy wieżę kościelną rzecz jasna.
00:08:01Derfli wejdzie w erę nowoczesności zaczynając od budowy własnego tartaku.
00:08:07Z tym, że wszyscy mieszkańcy Derfli będą musieli zgodzić się na budowę tartaku.
00:08:13Muszę ich jakoś przekonać.
00:08:16Dziadku, dziadku!
00:08:18Dziadku, dziadku!
00:08:20Klara zaprosiła mnie nad Morze Bałtyckie.
00:08:22Nigdy nie widziałam murza.
00:08:23Będziemy pływać i budować zamki z wjazdu.
00:08:24I, i będą lody.
00:08:25I dużo zabawy.
00:08:26A, no i będę jechać pociągiem parowym.
00:08:27Hajdy, hajdy, hajdy.
00:08:28Zwolnij, proszę.
00:08:29Ten pan Svindelkloffs przybył gdzieś tam zniszczony.
00:08:30Dziadku, dziadku.
00:08:31Dziadku, dziadku!
00:08:32Klara zaprosiła mnie nad Morze Bałtyckie.
00:08:33Nigdy nie widziałam murza.
00:08:34Będziemy pływać i budować zamki z wjazdu.
00:08:35A, Klara.
00:08:36Będziemy pływać i budować zamki z wjazdu.
00:08:38I, i będą lody.
00:08:39I dużo zabawy.
00:08:40A, no i będę jechać pociągiem parowym.
00:08:43Hajdy, hajdy, hajdy.
00:08:44Zwolnij, proszę.
00:08:45Ten pan Svindelkloffs przybył dziś do wioski.
00:08:48Jedliśmy bułeczki za darmo.
00:08:50Za darmo, naprawdę?
00:08:51Mówił, że powstanie nowy tar...
00:08:53Tar...
00:08:54Tartak?
00:08:55Tak, tartak!
00:08:56Wiesz, jak ten tartak zniszczy nasze piękne góry i drzewa?
00:08:59Hmm?
00:09:00Mówił też, że odbuduje wieżę kościoła.
00:09:02To, to chyba dobrze, prawda?
00:09:04Wszystko dobrze, dziadku?
00:09:08Hmm...
00:09:09Taka mnie wspaniała przygoda z Klarą.
00:09:24Zaopiekujesz się dziadkiem, kiedy wyjadę?
00:09:29co porad não?
00:09:36Też...
00:09:37DESDIă...
00:09:38...
00:09:43...
00:09:44...
00:09:46...
00:09:48...
00:09:49...
00:09:50...
00:09:52...
00:09:54...
00:09:56...
00:09:58Dzień dobry.
00:10:28Z mojej ziemi!
00:10:29Nie masz się tu wracać!
00:10:31Zostaw moją górę!
00:10:35Odstępny wódrzak.
00:10:58Dzień dobry!
00:11:05Panie burmistrzu!
00:11:06Panie burmistrzu!
00:11:08Rysia Włosik Bertę by zżarł.
00:11:10Moją najlepszą kurę Bertę!
00:11:13Koszmar makabra!
00:11:14Musi pan nas chronić!
00:11:15Właśnie.
00:11:16Coś porobić z tym trzeba.
00:11:18Wybaczcie.
00:11:19Zupełnie przypadkiem usłyszałem o problemie z Rysiem.
00:11:22Czy to nie jest straszne?
00:11:24Wiem jak temu zaradzić.
00:11:25Zajmę się tym.
00:11:27Przy okazji liczę na waszą zgodę na budowę tartaku.
00:11:30Dość już życia w strachu.
00:11:32Czas na nowoczesne i bezpieczne derfli.
00:11:34Czas na nowoczesne i bezpieczeństwo.
00:12:04Tak.
00:12:23Stój.
00:12:27Stój.
00:12:28Cio?
00:12:29Róż się staj.
00:12:32Chodź tutaj.
00:12:33Chodź już.
00:12:34Eee, przepraszam
00:12:36Słyszałeś, dziadku, o rysiach?
00:12:42No bo one próbowały dorwać kurę na farmie fejstmuzerów
00:12:46Naprawdę?
00:12:48A mieszkańcy bardzo się boją
00:12:49Pan Schwindelklops zbudował pułapki
00:12:52Powiedział, że chce nas chronić czy coś
00:12:55Dziadku, to ja pójdę z Piotrusiem, dobrze?
00:12:58Co?
00:12:59Dziękuję
00:12:59Idziemy!
00:13:03Schwindelklops?
00:13:04Nie chcę zbudować tak, tak
00:13:06Marta, Frida, Emma, to Eliza
00:13:15Ida, moja siostra i Piotrus
00:13:20Słyszałeś to?
00:13:42To... to chyba jedna z pułapek Schwindelklopsa
00:14:00Uważaj
00:14:01O nie, musimy go stamtąd wyciągnąć
00:14:12Kajni!
00:14:25To szczenierysia!
00:14:39Chyba jest ranny
00:14:40I co my teraz z nim zrobimy?
00:14:43Zabieram go do domu
00:14:44Oszalałaś?
00:14:46To dzikie zwierzę
00:14:47Przecież sam tutaj nie przetrwa
00:14:49Nie zostawię go
00:14:50To bardzo kiepski pomysł
00:14:54Tak
00:14:59Już dobrze
00:15:22Nie martw się, maluch
00:15:24Nie skrzypcę cię
00:15:25Nie wierdź się
00:15:29Musimy wyleczyć twoją łapkę
00:15:32Spójrz, przygotowałam ci miękkie posłanie
00:15:39Tylko dla ciebie
00:15:40Wskakuj
00:15:41Masz jakieś imię, maluchu?
00:15:47Futerko
00:15:48Twoje wyglądają jak w groszki
00:15:51Groszek
00:15:54Groch?
00:15:56Lepiej groszek
00:15:57Zaopiekuję się tobą i twoją łapką, wiesz?
00:16:01Już idę!
00:16:03Ciii, cichutka
00:16:05Twój ulubiony
00:16:16Gulasz
00:16:18Pomodlimy się?
00:16:24To zamknij oczy
00:16:26Dziękuję za posiłek, którym nas pobłogosławiłeś
00:16:32Niech nas pożywi
00:16:34I da siłę do zabawy na dworze
00:16:37Amen
00:16:38Amen
00:16:39Jedzmy
00:16:40Widzę, że masz apetyt za dwoje
00:16:49Dosłownie
00:16:49Jestem strasznie śpiąca
00:16:53Idę prosto do łóżka
00:16:54Słyszałaś to?
00:16:58Bardzo, bardzo śpiąca
00:17:01Groszek
00:17:06Gdzie jesteś?
00:17:08Groszek
00:17:08Groszek
00:17:14Spokojnie
00:17:18Przyniosłam ci coś
00:17:20Proszę
00:17:23Jedz
00:17:24Dalej, maluchu
00:17:29Spróbuj
00:17:29Musisz być bardzo głodny, prawda?
00:17:39Częstuj się
00:17:40Idziemy spać
00:17:59Idziemy spać
00:18:03Idziemy spać
00:18:03Idziemy spać
00:18:29Zdjęcia.
00:18:59Dlaczego chowasz jedzenie do kieszeni?
00:19:05Nieprawda.
00:19:08To...
00:19:09Co tam schowałaś?
00:19:11To...
00:19:12To bardzo dobre pytanie.
00:19:16A odpowiedź brzmi...
00:19:18Jest coś, o czym chcesz mi powiedzieć?
00:19:23Nie.
00:19:29Cóż, tak naprawdę...
00:19:31Dziadku...
00:19:33Oj, no ja...
00:19:34Uwolniłaś tego rysia z pułapki.
00:19:42Tak, dziadku.
00:19:45Przepraszam, dziadku.
00:19:46Bałam się, że nie pozwolisz mi go zatrzymać.
00:19:50Nie pozwoliłbym.
00:19:51To dzikie zwierzę.
00:19:53Jego miejsce jest w górach.
00:19:54A nie w naszym domu.
00:19:56Wiem, wiem, dziadku.
00:19:59Bo wiesz...
00:20:00Chciałam mu tylko pomóc.
00:20:02On jest ranny.
00:20:05No dobrze.
00:20:07Mleko się rozlało.
00:20:09Zabierzemy go w góry, jak tylko odzyska siły.
00:20:12Ale obiecaj, że do tego czasu będziesz o niego dbać.
00:20:15Tak, tak, tak.
00:20:17Dziękuję ci.
00:20:19Oby wyzdrowiał, zanim wyjedziesz do Klary.
00:20:21Jeśli mam odpowiednio zaopiekować się groszkiem, muszę nauczyć się wszystkiego o rysiach.
00:20:33Zabrałaś go ze sobą?
00:20:42Czy ty zwariowałaś?
00:20:44Choć może, ale warto.
00:20:46A co z twoim wyjazdem nad morzem?
00:20:48Napisałam do Klary, że nie przyjadę.
00:20:50Ale to było twoje marzenie.
00:20:52Wiem, ale Groszek mnie potrzebuje.
00:20:55Wyjaśniłam wszystko, Klarze.
00:20:56Na pewno to zrozumie.
00:20:58Prawda, maluchu?
00:21:03Dzień dobry, Bridget.
00:21:05Dzień dobry, Susan.
00:21:21Dzień dobry.
00:21:22Pan Schwinderc Lops, co pana sprowadza?
00:21:25Poszedłem dziś rano sprawdzić pułapki, a ta była zniszczona.
00:21:29Widać, że zatrzask był otwarty, a tu jest maleńki kosmyk futra.
00:21:33Nie rozumiem, panie Schwinderc Lops.
00:21:35Ktoś zniszczył jedną z moich pułapek.
00:21:38A Rysia wypuścił.
00:21:40Na wolność.
00:21:41To skataj.
00:21:43Próbuję pomóc waszej społeczności.
00:21:46I tak mi się odwdzięczacie?
00:21:48Ten, kto to zrobił, nie dba o wasze bezpieczeństwo.
00:21:52Natura jest przeciwko nam.
00:21:54Kto jeszcze nie podpisał zgody, niech zrobi to teraz.
00:22:02Ryś euroazjatycki występuje powyżej górnej granicy lasu na szczytach Alp.
00:22:08Samica rodzi młode w kwietniu, a kocięta pozostają przy matce do ukończenia roku.
00:22:14Żywią się jeleniami, królikami i gryzoniami.
00:22:23Potrafią dostrzec mysz z 70 metrów i usłyszeć nawoływanie własnej matki z odległości kilometra.
00:22:31W pełni dorosłe osobniki mogą osiągnąć długość nawet 120 centymetrów.
00:22:41I potrafią przeskoczyć jednym susem ponad pięć metrów.
00:22:45Być z
00:23:02Hej! Hej, wracaj tu! To moje!
00:23:16Ruby! Ruby, wracaj tu!
00:23:32Wuhu!
00:24:02Nu hej, zwr...
00:24:04Ksyów.
00:24:07No?
00:24:16Dzień dobry.
00:24:46Czy napisała czemu?
00:24:48Musi pomóc rannemu rysiowi.
00:24:52Wpadł w pułapkę w okolicach Derfli.
00:24:55Co? W okolicy Derfli nie ma rysiów.
00:24:57Teraz już są.
00:24:58Jakiś biznesmen przyjechał i zbudował pułapki.
00:25:01I wszyscy się bali.
00:25:03Biznesmen? Znam go może?
00:25:06Nazywa się...
00:25:07Szw...
00:25:08Szwindelklops?
00:25:09Mhm.
00:25:11Słyszałem o nim, co nie są...
00:25:13Ten facet chce...
00:25:19Heidi pisze, że on chce zbudować w Derfli nowy tartak.
00:25:22Z tego, co wiem, już nie raz próbował.
00:25:24Cześć, dziadku!
00:25:46Nie zmieniłaś zdania?
00:25:47Jedziesz w końcu do Klary?
00:25:49Nie mogę.
00:25:50Muszę zająć się groszkiem.
00:25:51Heidi, podejdź tu na chwilę.
00:25:56Co się stało?
00:25:57Groszek to dzikie zwierzę.
00:26:00I wkrótce będzie musiał stąd odejść.
00:26:02To przyjaciele są ważni.
00:26:04Przyjaciele są na zawsze.
00:26:06Chcę ci coś pokazać.
00:26:09Pudełko z krzesiwem?
00:26:10Dla taty z miłością od...
00:26:14Tobiasa i Adelaidy.
00:26:17Mhm.
00:26:18To od twoich rodziców.
00:26:20I dlatego bardzo się o to troszczę.
00:26:22Kiedyś to będzie twoje.
00:26:26Wiem, że Klara jest ci bliska.
00:26:28A jeśli będziesz troszczyła się o to, co cenne,
00:26:31będzie z tobą na zawsze.
00:26:35Ja zrozumiałem to zbyt późno.
00:26:38Dziękuję, dziadku.
00:26:39Panie Świter Klops, Panie Świter Klops.
00:26:56No najwyższy czas.
00:26:58Zlokalizowałem kilka działek, do których musimy uzyskać prawa.
00:27:01A propos tego, mamy tu trudną sytuację.
00:27:06Mieszkańcy wyrazili zgodę, prawda?
00:27:08Tak, tak, wyrazili.
00:27:10Wszyscy się zgodzili.
00:27:12Poza jednym.
00:27:13Przecież jeden człowiek nie przeciwstawi się całej wiosce.
00:27:18Zna pan zasady.
00:27:19Wszyscy muszą się podpisać.
00:27:21Tak, tak.
00:27:22Szczególnie jeśli chodzi o las.
00:27:24Który to jest?
00:27:25Nigdy tu nie przyjeżdża.
00:27:27To staruszek.
00:27:28Bardzo uparty.
00:27:29Przyjaźniliśmy się, ale dawno ze sobą nie rozmawialiśmy.
00:27:33Stracił żonę i syna.
00:27:34Czy to nie ten staruszek wzniecił pożar w kościele?
00:27:38Nie, nie.
00:27:39Nie zrobiłby czegoś takiego.
00:27:40Gdzie ja go znajdę?
00:27:41O tam.
00:27:53O!
00:27:54O!
00:27:55Ech!
00:27:59Jestem szwindelklops.
00:28:17Czy mógłbym wejść?
00:28:19Nie sądzę.
00:28:20Groszek, nie.
00:28:24Groszek, wracaj.
00:28:27Chodź tutaj, Groszek.
00:28:29Niestety, ktoś zniszczył moją pułapkę i uwolnił Rysia.
00:28:34Czy może wie pan, kto mógł to zrobić?
00:28:37Ale o tym zapewne pan już wie.
00:28:41Chodź tutaj.
00:28:42Chodź.
00:28:43Idź tam.
00:28:44Nie do drzwi.
00:28:45Nie podpisał jej pan.
00:28:48Jako jedyny z całej wioski.
00:28:50Ile to będzie kosztowało?
00:28:53Lubisz się targować, staruszku.
00:28:56Co...
00:28:57Co powiesz na...
00:28:58dziesięć tysięcy franków?
00:29:01I co miałbym z nimi zrobić?
00:29:03Ha, ha.
00:29:03Mógłbyś opuścić te sto do...
00:29:05Pate.
00:29:06I...
00:29:07Resztę swoich dni przeżyć w luksusie.
00:29:10O jakim luksusie mówisz?
00:29:12Przecież ja już wszystko mam.
00:29:14Patrz.
00:29:18No dobrze.
00:29:20Masz wspaniały widok, ale...
00:29:22możesz go mieć gdzie indziej.
00:29:23Zbuduj Tartag gdzie indziej.
00:29:26Tu jest mój cały świat.
00:29:28Co?
00:29:29Nie mam litości dla tych, którzy...
00:29:31stają mi na drodze.
00:29:32Ja również.
00:29:34Wynoś się z mojej ziemi.
00:29:35Proszę mnie.
00:29:39Ty!
00:29:41To ty uwolniłeś Rysia i...
00:29:43zatrzymały go.
00:29:44Dobry piesek.
00:29:45Dobry piesek.
00:29:46Ha, ha.
00:29:47To dopiero niespodzianka.
00:29:49Ha, ha, ha.
00:29:50Ha, ha.
00:29:51Mieszkańcom nie spodoba się ta nowina.
00:29:54Nie.
00:29:55Nie.
00:29:55Nie pozwolę, by ten człowiek cię skrzywdził.
00:30:14Obiecuję.
00:30:15Zaprowadzę cię do twojej rodziny.
00:30:21Z nimi będziesz bezpieczny.
00:30:23Z nimi rusimmia dalej.
00:30:27Z nimi rusn charmianem
00:30:35na biegle wrogam.
00:30:38Nie.
00:30:40Nie.
00:30:42K stayem.
00:30:43Dzień dobry.
00:31:13Dzień dobry.
00:31:43Dzień dobry.
00:32:13Dzień dobry.
00:32:43Dzień dobry.
00:32:45Dzień dobry.
00:32:47Dzień dobry.
00:32:49Dzień dobry.
00:32:51Dzień dobry.
00:32:53Dzień dobry.
00:32:55Dzień dobry.
00:32:59Dzień dobry.
00:33:01Dzień dobry.
00:33:03Dzień dobry.
00:33:05Dzień dobry.
00:33:07Dzień dobry.
00:33:09Dzień dobry.
00:33:11Dzień dobry.
00:33:13Dzień dobry.
00:33:15Dzień dobry.
00:33:17Dzień dobry.
00:33:19Dzień dobry.
00:33:21Dzień dobry.
00:33:23Heidi, śniadanie! Wstawaj już!
00:33:30Heidi?
00:33:33Co?
00:33:38Daleko jeszcze...
00:33:40Nie bardzo. Musimy tylko przejść tę wyżynę, przeskoczyć tamtą przepaść i...
00:33:46Nic ci nie jest?
00:33:48Jestem zmęczony i głodny. Jestem za młody, żeby umierać. Ja chcę do mamy.
00:33:53Och, jaka szkoda. Chyba będę musiała sama zjeść tę kanapkę.
00:33:58Mamy jeszcze kanapki?
00:34:00No mamy, ale ty przecież jesteś taki zmęczony.
00:34:03A wiesz, nagle jakoś nabrałem sił.
00:34:06W takim razie możesz zjeść.
00:34:08Tylko nie wszystko naraz. Jeszcze długa droga przed nami.
00:34:12Ten orzeł lata nad nami od jakiegoś czasu. I pewnie też jest głodny.
00:34:18Groszek?
00:34:20Hej, Groszek!
00:34:22Groszek!
00:34:27Groszek!
00:34:28Groszek!
00:34:29Nie, uciekaj!
00:34:32Siostr!
00:34:33Przestań!
00:34:35Drugy tylko!
00:34:37Piotpu z przegoń go.
00:34:39Zostaw.
00:34:40Rozeszek!
00:34:45Uciekaj!
00:34:46Siostot!
00:34:48Au! Przestań!
00:34:50Nie!
00:34:51Piotruś, przegoń go!
00:34:54Zostaw!
00:34:58Nie!
00:35:02Moja kanapka!
00:35:05Nie!
00:35:08Mówiłem, że te góry są niebezpieczne.
00:35:11Piotruś, uratowałeś nas!
00:35:13No wiem.
00:35:15Hej!
00:35:18Bridget!
00:35:19Cześć!
00:35:20Widziałaś Heidi?
00:35:22Myślałam, że jest u ciebie.
00:35:24Z Piotrusiem.
00:35:26Pójdę ich poszukać.
00:35:27Pewnie są w górach!
00:35:30Którędy teraz?
00:35:32Tędy?
00:35:33Czy to tędy?
00:35:39Jak widać tędy!
00:35:40O!
00:35:45No dalej, Groszek!
00:35:48Próbadź!
00:35:55O-o!
00:35:56Mamy problem!
00:35:57Jaki?
00:35:58Pogoda pogarsza się!
00:36:00Za chwilę będzie tu straszna zawierucha!
00:36:03Musimy znaleźć schronienie!
00:36:04I to już!
00:36:05Schowaj się tutaj!
00:36:06To może trwać wieczność!
00:36:08A nawet tydzień!
00:36:10Idziemy!
00:36:10Szybko!
00:36:11Szybko!
00:36:41Szybko!
00:36:42Szybko!
00:36:42No dalej!
00:36:53Burmistrzu!
00:36:55O, wyjątkowy projekt!
00:36:56Burmistrzu, Heidi i Piotruś wybrali się sami w góry, a dziadek wyruszył na ich poszukiwania!
00:37:01Nadchodzi burza! Są w niebezpieczeństwie!
00:37:03Poczemu z
00:37:19Poczemu z
00:37:20Poczemu z
00:37:21Dzień dobry!
00:37:51To jest jaskinia, wspaniale, skakuj, schronimy się, szybko, wszystko będzie dobrze.
00:38:21Mówiłem, że to kiepski pomysł.
00:38:30Twój dziadek urwie nam łeb, jak wrócimy.
00:38:34Chyba, że wcześniej zrobi to wichura.
00:38:51Chyda!
00:39:00Chyda!
00:39:06Heidi?
00:39:11Wypogodziło się.
00:39:14Idziemy?
00:39:15Tak, ale patrz.
00:39:17O nie!
00:39:22Co się stało z tymi drzewami?
00:39:25Ja, ja nie wiem.
00:39:35Chyba coś wywęszył.
00:39:37Może, może wyczuł rysię?
00:39:40Musimy być blisko, szybko!
00:39:42Heidi, stój!
00:39:44Zaczekaj na mnie!
00:39:45Tak.
00:39:48KONIEC
00:40:18Co to jest?
00:40:20Hmm? Czy to Tartak?
00:40:25Tartak? Szwindel Klopse?
00:40:27Aaa, to dlatego wycięto wszystkie drzewa.
00:40:31A co, jeśli to było miejsce, w którym żyły rysie, a ich dom został zniszczony?
00:40:37Bez korzeni, które wzmacniają ziemię, cała dolina zamieniła się w grząskie błoto.
00:40:42Dlatego przybyły do naszej wioski, szukały jedzenia.
00:40:46Chyba musimy iść dalej.
00:40:52Groszek? O co chodzi?
00:40:54Groszek!
00:41:00Tobi, zostań.
00:41:04Dobry piesek.
00:41:10Groszek, gdzie jesteś?
00:41:12Słyszałaś to?
00:41:14O, coś znalazł, szybciej!
00:41:18Już biegnę. Hej, gdzie jesteś?
00:41:22Tutaj!
00:41:24Jest na dole!
00:41:27Patrz!
00:41:28O nie!
00:41:29Musimy ich uratować!
00:41:31Poczekaj chwilę!
00:41:46Tak?
00:41:47Pomóż mi z tą liną!
00:41:49Uważaj na siebie!
00:41:50Już...
00:41:51Prawie...
00:41:52Już...
00:41:53Tak!
00:41:54Tak!
00:41:55Mam ją!
00:41:56Tak!
00:41:57Tak!
00:41:58Mam ją!
00:42:00Dobrze!
00:42:01I...
00:42:02Co teraz?
00:42:03Tak!
00:42:04Tak!
00:42:05Świetnie!
00:42:06Tak!
00:42:07Tak!
00:42:08Tak!
00:42:09Świetnie!
00:42:11W𝘯𝘦!
00:42:13Tak!
00:42:14Tak!
00:42:15Tak!
00:42:16W𝘢𝘵𝘢𝘦!
00:42:17Torz!
00:42:18Nie!
00:42:19Ale nie!
00:42:20Nie!
00:42:21Nie!
00:42:22acquire się!
00:42:24Nie!
00:42:26Tak!
00:42:27Nie!
00:42:28Tak!
00:42:29Nie!
00:42:30Nie!
00:42:31Nie!
00:42:32Nie!
00:42:33Nie!
00:42:34Nie!
00:42:35Nie!
00:42:36Nie!
00:42:37Nie!
00:42:38Tobie, pomóż nam!
00:42:45No dalej!
00:42:48Jeszcze druch!
00:42:57Tak!
00:42:58Heidi, dałaś radę!
00:43:00Oboje daliśmy!
00:43:03Dziękuję Tobie.
00:43:08No chodź.
00:43:17Więc... co teraz robimy?
00:43:20Musimy ich zabrać z tego miejsca.
00:43:23Ale jak?
00:43:24Spróbuję czegoś.
00:43:31Chodź do mnie.
00:43:32Niech.
00:43:36Niech.
00:43:37Niech.
00:43:47To Ciało.
00:43:51Niech.
00:43:52KONIEC
00:44:22KONIEC
00:44:52KONIEC
00:45:10KONIEC
00:45:22Co tu się dzieje?
00:45:29Wracaj do garów, stara z rzędu
00:45:30Za kogo ty się masz, pacanie?
00:45:32Nie odzywaj się tak do mojej matuli
00:45:34Wieśniacy
00:45:52Tobie!
00:45:55O, dziadek!
00:46:09Spokojnie
00:46:22Są z nami
00:46:25Trafiliśmy na ten porzucony tartak
00:46:32I zobaczyliśmy, że ścięto tam wszystkie drzewa
00:46:34A ziemia zamieniła się w gisząski buton
00:46:37Dobrze, że powstrzymałeś budowę nowego tartaku
00:46:39Miejmy nadzieję
00:46:40Zostaniemy tu na noc
00:46:44Rano odprowadzimy Rysie na szlak pod lasem
00:46:47A potem wrócimy do domu
00:46:49Wybacz, że uciekłam i sprawiłam tyle kłopotów
00:46:53Wiem, że chciałaś postąpić słusznie
00:46:56Jesteście głodni?
00:46:57Tak
00:46:58Kiełbaski
00:47:01Hej, Tobi, masz?
00:47:07Wcinaj
00:47:07Częstuj się
00:47:11Ty też, proszę
00:47:19Wow, wyglądają jak płomienie, które zniszczyły kościół
00:47:25Pamiętasz?
00:47:26Piotruś
00:47:27A to za co?
00:47:28No co?
00:47:29Dlaczego mnie ucieszasz?
00:47:34Piotruśu, ja wolę o tym nie mówić
00:47:37Dlaczego?
00:47:41Zaraz, zrobiłeś to?
00:47:43Naprawdę?
00:47:44Po tym jak
00:47:47Jak zmarł mój syn
00:47:49Oraz rodzice Heidi
00:47:53Byłem
00:47:53Tak strasznie zły
00:47:56Na wszystko
00:47:57I wszystkich
00:47:59Przestałem chodzić na mszę
00:48:02Przestałem rozmawiać z sąsiadami
00:48:05Aż pewnego dnia
00:48:08Gdy wracałem do domu podczas burzy
00:48:11Zobaczyłem jak walczą z pożarem
00:48:15Robili co mogli
00:48:17Ja nie potrafiłem
00:48:19Nie pomogłeś im?
00:48:20Nie potrafiłem
00:48:30Niektórzy twierdzili, że to ja wznieciłem pożar
00:48:33Odizolowałem się
00:48:36Byłem smutny
00:48:39i samotny
00:48:41Aż pewnego dnia
00:48:44Twoja ciotka
00:48:46przywiozła mi
00:48:47Ciebie
00:48:48I moje życie znów nabrało sensu.
00:48:52A i to dlatego nie mogę cię stracić.
00:49:03Ach, dziadku.
00:49:18Tu będzie im dobrze.
00:49:43Idealnie.
00:49:48Dzień dobry.
00:49:50Dzień dobry.
00:50:00Wiedzą, co robić. Poradzą sobie.
00:50:18To... to jest twój nowy dom. Twoje miejsce.
00:50:22A ja... muszę wrócić do swojego, gdzie jest moje.
00:50:30Będę tęsknić.
00:50:32Będę tęsknić.
00:50:46Dlaczego od buzi odejść?
00:50:48Będę tęsknić.
00:50:56Moi ludzie harują jak mrówki.
00:50:58Proszę spojrzeć. Wieża wkrótce będzie jak nowa.
00:51:01Panie Szwindelklops.
00:51:02Chyba coś znalazłem.
00:51:04Co takiego niby?
00:51:05Nie wiem, niech pan sam spojrzy.
00:51:07To pudełko.
00:51:08Pudełko?
00:51:09Tak, proszę.
00:51:10Metalowe pudełko.
00:51:12Jest na nim nawet wyryte imię.
00:51:16No nie wierzę.
00:51:18Wrócili, wrócili.
00:51:20Naprawdę wrócili.
00:51:22Naprawdę wrócili.
00:51:24O, wrócili.
00:51:25O, wrócili.
00:51:26O, wrócili.
00:51:27O, wrócili.
00:51:28O, wrócili.
00:51:29O, wrócili.
00:51:30O, wrócili.
00:51:31O, wrócili.
00:51:32O, wrócili.
00:51:33O, wrócili.
00:51:34O, wrócili.
00:51:35O, wrócili.
00:51:36Musisz być głodem.
00:51:37Tak naprawdę, że wróciliście do nic.
00:51:43Co tutaj?
00:51:44To był on.
00:51:45To on spalił nasz kościół.
00:51:47Aaaa.
00:51:48Przyszedłeś.
00:51:49Bumiszu.
00:51:50Czy to... Twoje?
00:51:52E?
00:51:53Ale...
00:51:54Gdzie to znalazłeś?
00:51:55W ruinach szpalonej wieży.
00:51:57Co?
00:51:58Ty spaliłeś kościół!
00:52:01Och, wiedziałam, czy to ty!
00:52:02Ta tyga spalił naszą wieżę kościelną!
00:52:04Pójmać go i zamknąć!
00:52:06Pójmać go!
00:52:07Pójmać go!
00:52:08Pójmać go!
00:52:09Pójmać go!
00:52:10I zamknąć strzeli!
00:52:11Czekajcie!
00:52:12Puśćcie mnie!
00:52:13O, dziadku!
00:52:14O, żłowiek to czyste zamknąć!
00:52:15Tak, kęczu!
00:52:16Tak, kęczu!
00:52:20Piotruś jest szczęściarzem, że ma taką mamę!
00:52:35To nieprawda! To nieprawda!
00:52:50To nieprawda! To nieprawda!
00:52:52To nieprawda!
00:52:53Wiem!
00:52:54Wszystko nie mam!
00:52:55Wiem!
00:52:56Jutro go odwiedzimy i znajdziemy sposób, żeby mu pomóc!
00:53:00Dobrze!
00:53:01Nie martw się skarpie! Wszystko się jakoś ułoży!
00:53:06Śpij dobrze!
00:53:08Śpij dobrze!
00:53:21Kto tu jest?
00:53:26Kim jesteś?
00:53:27Całkiem tu przytulnie!
00:53:31Ty...
00:53:32To...
00:53:33Ty mnie w to wrobiłeś!
00:53:35Mówiłem!
00:53:36Nie mam litości dla tych, którzy stają mi na drodze!
00:53:39Do prawdy!
00:53:40Nie bierz tego do siebie!
00:53:42Dbam tylko o interesy!
00:53:43Musiałem się ciebie jakoś pozbyć!
00:53:45Ale po co?
00:53:47Żeby zbudować mój tartak!
00:53:49Rzecz jasna!
00:53:51Możesz prosić o pomoc, ale nikogo nie obchodzisz!
00:53:54Jesteś nieznośnym z rzędom!
00:53:56Dopóki mnie nie skażą, nic nie zrobisz, więc...
00:53:59Wciąż potrzebujesz mojej zgody!
00:54:02Czyżby?
00:54:03Takie jest tu nas prawo!
00:54:04Zdaje się, że twój problem wciąż nie zniknął!
00:54:07Niech będzie!
00:54:10Sam tego chciałeś!
00:54:12Znam twój czuły punkt, głupi starcze!
00:54:20Chwiln Krups...
00:54:27Szwindel Krups!
00:54:32Chwiln Krups!
00:54:34Powiem wszystkim mieszkańcom prawdę o tobie i twoim Tartaku!
00:54:36Prawdę?
00:54:37O Tartaku, który jest przyszłością Derf?
00:54:40Zrobię stoczawoców w Dolinie!
00:54:42Widziałeś cały las!
00:54:43Nic nie ocalało!
00:54:44Wszystko… zniszczone!
00:54:46Skąd o tym wiesz?
00:54:47Wiedziałam na własne oczy!
00:54:49Co z tego? Komu uwierzą ludzie? Tobie i dziadkowi? Czy mnie? Temu, który dba o waszą przyszłość?
00:54:56Nic ci nie uwierzę! Zobaczysz!
00:54:59Dosyć!
00:55:00A co gdybym powiedział, że odbiorę ci to, co jest dla ciebie najcenniejsze?
00:55:06Obiecałem chronić tę wioskę, a ja zawsze dotrzymuję słowa.
00:55:12Następnym pociągiem przyjeżdżają tropiciele rysi.
00:55:16Nie mogę się doczekać polowania.
00:55:18Proszę, Groszyk jest wysoko w górach ze swoją rodziną. Nie sprawiają już kłopotów.
00:55:24Teraz już wiemy, gdzie ich szukać.
00:55:28Nie.
00:55:34O, pomogę ci.
00:55:35Dziękuję.
00:55:37Musimy dotrzeć do Derfli najszczepciej jak to możliwe.
00:55:40Dwóch oficerów policji przybywa dziś z Majinem.
00:55:43Panie burmistrzu, muszę zobaczyć dziadka. Proszę, to pilnę.
00:55:47No dobrze, chodź ze mną, biedactwo.
00:55:49Pamiętaj, że robimy to dla dobra twojego dziadka.
00:55:52Będę na zewnątrz.
00:55:55Funkcjonariusz, ja będę tu lada, moment.
00:55:58Policja?
00:55:59Posłuchaj mnie, Heidi.
00:56:00Bądź dzielna.
00:56:01Wkrótce rozwiążemy tę sprawę, dobrze?
00:56:03Tak, dobrze, dobrze, już idę.
00:56:07Heidi.
00:56:08Dziadku, musimy cię stąd wydostać, szybko.
00:56:13Ja muszę zostać, przykro mi.
00:56:17Przykro ci?
00:56:19Wszyscy winią cię za spalenie kościoła, chociaż jesteś niewinny.
00:56:22A ty się poddajesz?
00:56:23Sprawy wyjaśnią się sam.
00:56:25Jesteś w więzieniu i nic z tym nie robisz?
00:56:28Znowu, dziadku, nie mamy czasu.
00:56:31Szwindelklop sprowadził myśliwych, którzy mają zapolować na rysie.
00:56:34Musimy ich powstrzymać.
00:56:36Dziadku, proszę, potrzebuje cię.
00:56:38Sama nie dam sobie rady.
00:56:39Dobrze.
00:56:39Nie jest podejrzany.
00:56:41Na dole w piwnicy.
00:56:43Szybko.
00:56:44Musimy go przesłuchać.
00:56:50Heidi, czas kończy.
00:56:52Dziadek musi już iść.
00:56:54Co?
00:56:55Pomocy.
00:56:56On musi go.
00:56:58Biegiem.
00:56:59Przeszukać całą wieś.
00:57:06Szybko.
00:57:14Tom!
00:57:16Co to za zamieszanie?
00:57:18A mnie skąd dowiedzieć?
00:57:44Na góry.
00:57:52Zatrzymać wóz!
00:57:55Co się dzieje, burmistrzu?
00:57:57Dziadek dał drapaka, a Heidi razem z nim.
00:58:00Muszę panu powiedzieć coś ważnego.
00:58:03Ten szwindelklops zjawił się u nas i miał za sobą takie metalowe...
00:58:07Tam są!
00:58:10Widziałem ich!
00:58:12Za wami, panowie!
00:58:14Hej, pomogę wam!
00:58:17O nie!
00:58:19Poddaj się, starsze.
00:58:20Nie utrudniaj tego, co nieuniknione.
00:58:22Dziadek się nie podda!
00:58:24Nigdy!
00:58:24Złatwcie go, Panuzu!
00:58:27Mamy go!
00:58:29Dziadku!
00:58:31Nie pozwólaj im na to!
00:58:33Heidi!
00:58:33Heidi, wracaj tu!
00:58:35Heidi!
00:58:35Heidi!
00:58:36Zejdź na duch!
00:58:37Heidi, proszę!
00:58:39Heidi!
00:58:40Muszę odnaleźć!
00:58:41Heidi, proszę!
00:58:42To zbyt niebezpieczne!
00:58:43Musicie poznać prawdę!
00:58:45Uważaj!
00:58:48Heidi, nie!
00:58:49Dziadek nie spalił kościoła!
00:58:54Szwindelklops oskarżył go o podpelenie!
00:58:57Bo dziadek się przeciwstawił!
00:58:59Ten tartak zniszczy całą okolicę!
00:59:02Ale mamy dowód, Heidi!
00:59:04Znaleźliśmy pudełko z krzesiwem w ruina wieży!
00:59:08Musiał ją ukraść z mojego domu!
00:59:09To prawda, burmistrzu!
00:59:11Wszyscy się mylicie!
00:59:13Ten, ten...
00:59:13Szwindelklops przejeżdżał obok nas i wydarł się na biedną Hanę!
00:59:17Coś takiego?
00:59:18Coś wypadło mu z kieszeni!
00:59:20Naprawdę?
00:59:20Ale...
00:59:21To pudełko?
00:59:23Heidi mówi prawdę!
00:59:24To oznacza, że pan Szwindelklops jest...
00:59:27Krętaczem!
00:59:28Alfons Szwindelklops oszukał już wiele osób!
00:59:32I to nie raz!
00:59:33Krata!
00:59:35Heidi!
00:59:37Bez skrupułów niszczy lasy i wioski!
00:59:39Nie obchodzi go nic, dopóki ma pełną kieszeń!
00:59:42To szczera prawda?
00:59:43Szwindelklops was okłamał!
00:59:44Zniszczyłby wszystko, co kochacie, a potem uciechłby jak zawsze!
00:59:48Heidi!
00:59:50Heidi!
00:59:52Heidi!
00:59:53Trzymaj się!
00:59:55Heidi!
00:59:56Trzymaj się!
00:59:58Uważaj!
01:00:00Łapcie ją!
01:00:03Łapcie ją!
01:00:05Łapcie ją!
01:00:05Łapcie ją!
01:00:06Łapcie ją!
01:00:06Łapcie ją!
01:00:07Łapcie ją!
01:00:08Łapcie ją!
01:00:09Łapcie ją!
01:00:10Łapcie ją!
01:00:11Łapcie ją!
01:00:12Łapcie ją!
01:00:13Łapcie ją!
01:00:14Heidi!
01:00:15Heidi!
01:00:16Jesteś bezpieczna!
01:00:17Już dobrze!
01:00:18Nie rób tak więcej!
01:00:20Jakie szczęście!
01:00:22Jakie szczęście!
01:00:28Ja...
01:00:30Muszę cię przeprosić.
01:00:31Bardzo mi przykro!
01:00:33Musimy pomóc Rysiom!
01:00:34Świndelklops chce je dopaść!
01:00:36Nie chcę jej dopaść!
01:00:38Nawet tak
01:00:43P Cyka
01:00:45Łapcie
01:00:47No, nie ci aż
01:00:48Oczy!
01:00:51Żeby pomóc Rysiom!
01:00:52A
01:00:57Trzymajcie się blisko
01:01:02Tuż za mną
01:01:04Rozumiecie?
01:01:05Tak dziecku
01:01:05Ten szwindelklops to niebezpieczna gnida
01:01:10Świeże muszą być blisko
01:01:27Myślę, że zrobiły sobie legowisko w tych zaroślach
01:01:30No to na co czekamy?
01:01:35Nie rwij tak
01:01:37Co za pajac
01:01:57Pomogę ci
01:02:18Dawno nie chodziłam po górach, ale dam radę
01:02:20Na pewno kochani?
01:02:21Tak dzięki
01:02:22Dosztańcie tutaj
01:02:32Ani kroku
01:02:34Dziadku
01:02:34Groszek przybiegnie jak mnie usłyszy
01:02:36Przyda ci się moja pomoc
01:02:38To zbyt niebezpieczne
01:02:40Pilnuj dzieci dopóki nie wrócę
01:02:42Tak jest
01:02:43Oczywiście
01:02:44Nie martw się
01:02:44Nic mi nie będzie
01:02:45Spokojnie Heidi
01:02:47Nie pozwolę im skrzywdzić groszka
01:02:50Uważaj na siebie
01:02:55Podły ptaszor
01:03:03Schyl ten łeb
01:03:07Te mieszczuchy myślą, że znają się na wszystkim
01:03:15Czekaj
01:03:18Były tu przed chwilą
01:03:22Pewnie są w tych zaroślach
01:03:23Wstrzymać ogień
01:03:35To jest rozkaz
01:03:37Co to było?
01:03:38To chyba ostrzeżenie
01:03:39Co z tego?
01:03:41Skończcie robotę!
01:03:42Nie, jeśli w okolicy są ludzie
01:03:44To niebezpieczne
01:03:45Nie toleruję sprzeciwu
01:03:48Jeśli chcesz swoją forsę
01:03:49Zrób co do ciebie należy
01:03:51Rób sobie co chcesz
01:03:52Dla nas to koniec
01:03:53A idźcie plec
01:03:54Tak, mam dość
01:03:56Wracamy do domu
01:03:57Chórze!
01:03:58Napiłbym się grzańca
01:03:59Trzymać ogień!
01:04:18Gdzie jest szwindelklops?
01:04:20Ono szalał
01:04:21Strzela jako pętany
01:04:22Czemu go nie powstrzymaliście?
01:04:25To nie nasz problem
01:04:26Sami ogarnijcie tego dziwaka
01:04:29Głupcy
01:04:30Tędy
01:04:34Stój szwindelklops
01:04:37To koniec
01:04:39Chodźcie dzieci
01:04:56Trzymajcie się blisko
01:04:58Będzie wam cieplej
01:04:59Będzie dobrze
01:05:01Za chwilę
01:05:01Wystrzał był stamtąd
01:05:04Schowajcie się
01:05:05I to szybko
01:05:06Groszek
01:05:12Groszek
01:05:15Groszek
01:05:16Nie Groszek
01:05:17Heidi
01:05:17Wracaj natychmiast
01:05:18Heidi
01:05:19Groszek
01:05:20Heidi?
01:05:24Heidi
01:05:25Groszek
01:05:26Groszek
01:05:33Drzyma
01:05:41Drzyma
01:05:41Groszek
01:05:42Trzyma
01:05:42Groszek
01:05:43Dzius
01:05:47Chodź, chodź, nie zrobię ci krzywdy.
01:06:17Chodź, chodź, chodź.
01:06:47Chodź, chodź.
01:06:49Chodź, chodź.
01:06:51Chodź, chodź.
01:06:53Co z tobą nie tak? Nie da się narobiłeś bałaganu?
01:06:56Proszę, odłóż broń. Nie rób tego. Żadne pieniądze nie sprawną, że będziesz szczęśliwy.
01:07:01Chodź, chodź.
01:07:11Chodź, chodź.
01:07:21Chodź, chodź.
01:07:23Chodź, chodź.
01:07:25Chodź, chodź.
01:07:27Chodź, chodź.
01:07:29Ale gdzie się podziały rysie?
01:07:37Wracają do domu?
01:07:43Chyba zgłodniałem. My też wracajmy. Piotrusiu?
01:07:47Tak.
01:07:48Masz ochotę na więcej kiełbasek?
01:07:50Kiełbasek?
01:07:51Zim ich zdesząc.
01:07:52Ach, Piotrusiu.
01:07:54Wcinaj tobie.
01:08:04Wcinaj tobie.
01:08:18Aha.
01:08:19Aha.
01:08:20Aha.
01:08:24Drodzy mieszkańcy Derfli. Chciałbym dzisiaj podzięk...
01:08:34Przestań, Rubi!
01:08:38Ha, ha, knockout.
01:08:40Rubi, stój.
01:08:41Dzięki naszemu hojnemu dobroczyńcy, panu Sesemanowi oraz ciężkiej pracy mieszkańców, nasza wieża kościelna i dzwon zostały odbudowane.
01:08:46Dzięki naszemu hojnemu dobroczyńcy panu Sesemanowi oraz ciężkiej pracy mieszkańców, nasza wieża kościelna i dzwon zostały odbudowane.
01:08:53To nie udałoby się, gdyby nie pomoc naszych przyjaciół.
01:08:59Ufłysię, gdyby nie pomoc naszych przyjaciół.
01:09:01He, he.
01:09:02He, he.
01:09:03He, he.
01:09:04O.
01:09:06O.
01:09:09O.
01:09:10O.
01:09:11O.
01:09:12Juuu.
01:09:13Ha, ha, ha, ha.
01:09:14Ha, ha, ha, ha.
01:09:15Ha, ha, ha.
01:09:17A ha, ha, ha.
01:09:19Rubi, uspokój się.
01:09:20Piotruś, zadajmy!
01:09:24Ej!
01:09:27Chodźcie!
01:09:39Cieszę się, że przyjechałaś.
01:09:42Nie spodziewałaś się mnie tu, prawda?
01:09:44W ogóle.
01:09:45Czekaj, słyszysz to?
01:09:52To Groszek!
01:10:15Kontaż i zgranie dźwięku 5.1 Anton Borowy, PRL Studio.
01:10:19Kierownictwo produkcji Agata Bornos.
01:10:22Głosów użyczyli.
01:10:23Heidi Łucja Dobrogowska, dziadek Andrzej Chudy, Piotruś Mikołaj Bachowski,
01:10:28Szwindel Klops, Albert Osik,
01:10:30Burmistrz Tomasz Grochoczyński,
01:10:33Bridget Julia Kołakowska-Byttner,
01:10:35Klara Katarzyna Wimcza,
01:10:36Pan Feistmuzer Konrad Darocha,
01:10:39Pani Feistmuzer Zuzanna Galia.
01:10:41W pozostałych rolach
01:10:42Brygida Turowska, Janusz Wituch,
01:10:44Tosia Darocha, Paweł Szczesny,
01:10:46Michał Konarski,
01:10:47Bartosz Wesołowski,
01:10:48Justyna Orzechowska,
01:10:50Gracja Niedźwiedź,
01:10:50Konrad Szymański,
01:10:51Mateusz Kwiecień i inni.
01:10:53Dzięki za oglądanie!
01:11:23Dzięki za oglądanie!
01:11:53Dzięki za oglądanie!
01:12:00Dzięki za oglądanie!
01:12:16Zdjęcia i montaż
01:12:46KONIEC
01:13:16KONIEC
01:13:20KONIEC
01:13:24KONIEC
01:13:28KONIEC
01:13:32KONIEC
01:13:34KONIEC
01:13:38KONIEC
01:13:40KONIEC
01:13:44KONIEC
01:13:46KONIEC
01:13:48KONIEC
01:13:50KONIEC
01:13:54KONIEC
01:13:56KONIEC
01:13:58KONIEC
01:14:00KONIEC
01:14:02KONIEC
01:14:04KONIEC
01:14:06KONIEC
01:14:08KONIEC
01:14:10KONIEC
01:14:12KONIEC
01:14:14KONIEC
01:14:16KONIEC
01:14:18KONIEC
01:14:20KONIEC
01:14:22KONIEC
01:14:52KONIEC
01:15:22KONIEC