Szeptem mi mówisz, że jesteś, I patrzysz czulej jak trzeba, Już nie chcę marzyć wciąż we śnie, Lecz ujrzeć znów błękit nieba Tak chciałabym cofnąć dziś czas, Szczęście odnaleźć przy tobie, My mało dostaliśmy szans, Tęsknota parzy jak płomień.
Chcę kochać dłużej niż chwilę, Słoneczne widzieć promienie, Dlaczego białe motyle Przemknęły w życiu jak cienie...