- 2 days ago
Category
📺
TVTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:32KONIEC
01:43KONIEC
01:46KONIEC
01:48KONIEC
01:49KONIEC
02:00Herbata, postaw.
02:06Wypij od razu.
02:07Dobrze wypiję.
02:14Dzwoni Jokhan.
02:17Widzę.
02:19Dlaczego podglądasz, kto do mnie dzwoni?
02:24Znowu dziwnie się zachowujesz.
02:27Odbierz. Powiedz, że jestem pod prysznicem.
02:30Pan Jokhan?
02:37Mówi Jailan.
02:39Dlaczego Melis nie odebrała?
02:41Bo bierze prysznic.
02:46Jadę do dziadka, a potem do niej wpadnę.
02:49Przekażę.
02:51Musimy porozmawiać o dziecku.
02:53O dziecku?
02:58Dobrze powiem.
03:00Chcę porozmawiać o dziecku.
03:05Co to znaczy?
03:07Jest moim trenerem ciążowym.
03:10Wiesz, ćwiczenia oddechowe, joga itd.
03:14Ale nie rozpowiadaj tego.
03:15Rozwodzisz się z Ege'em i wychodzisz za mnie.
03:26Albo po porodzie oddajesz mi dziecko.
03:30Słuchaj, dziecko jest moje i Ege'ego, jasne?
03:33To moja córka, oboje o tym wiemy.
03:36Jeśli mi jej nie oddasz,
03:38spalę ten dom.
03:41Zabiję całą twoją rodzinę.
03:44Przekonacie się, kim jestem.
03:45Herbata stygnie.
04:01Nie dręcz mnie tą herbatą.
04:03Jak mam się go pozbyć?
04:13Gdyby umarł, byłabym wolna.
04:16Może Jalan by go zabiła.
04:19Jest już w zasadzie seryjną morderczynią.
04:21Jeśli ustrzelę trzecią,
04:28dzień będzie udany.
04:49Proszę, kochanie.
04:50Dzięki.
04:51Ferraje, co się dzieje?
04:55O co ci chodzi?
04:58Kuzej zaginął.
05:00Moja siostra zemdlała.
05:02A ty ciągle mówisz o Sylu?
05:06Nie chodzi o Syle.
05:08Lecz o niesprawiedliwość i dyskryminację.
05:11Nie widzisz tego?
05:17Kuzej kocha i ceni Syle.
05:19Chroni ją przed wszystkimi.
05:22Dlaczego i ty się do tego poczuwasz?
05:25Czemu tak o nią zabiegasz?
05:32Jest coś, o czym nie wiem?
05:33Czego miałbyś nie wiedzieć?
05:45Szkoda mi Syli.
05:47To nieszczęśliwa dziewczyna.
05:49Nic na to nie poradzę.
05:53Czuję wewnętrzną potrzebę, by ją chronić.
05:57Już dobrze, kochanie.
06:05Jestem matką.
06:07Gdy widzę Syle, zastanawiam się, co bym zrobiła, gdyby ktoś tak traktował moją córkę.
06:14Chcę ją chronić, tak jak chronię własne dzieci.
06:27Jako matka mam do Ciebie tylko jedną prośbę.
06:32Spraw, by moja córka była szczęśliwa.
06:34Jest moją córką, moją nadzieją, moim najpiękniejszym marzeniem.
06:42Możesz dać jej cały świat, zaprosić ją do złotej rezydencji.
06:48Ale nigdy jej nie skrzywdź.
06:53Bo będziesz miał do czynienia ze mną.
06:55Jeśli spadnie jej z głowy choć jeden włos, gorzko tego pożałujesz.
07:05Bardzo ją kochaj.
07:08A gdy kiedyś odejdę,
07:12kochaj ją tak bardzo, by nie odczuwała mojej nieobecności.
07:18Kochanie!
07:19Sła!
07:25Rodzeństwo powinno się wspierać.
07:34Nie wstyd ci było odbierać Kuzeja swojej siostrze?
07:39Mamo, przestań, przeprosiłam.
07:47Przeprosiłaś?
07:48To twoja nowa gra?
07:52Kuzej też jest w to zamieszany?
07:54Coknuje cię?
07:55Nie ma żadnej gry.
07:59Kuzej uciekł, nie wiem gdzie jest.
08:02Nie chcę, by poszedł do więzienia.
08:06Pani Nadzie całą winę zrzuca na mnie.
08:10Czego chcesz ode mnie?
08:15Wycofaj skargę.
08:17Wtedy odprawię Kuzeja.
08:19Chyba tego właśnie pragniesz.
08:26Chyba tego właśnie pragniesz.
08:26Gonyl dotarła do Edremitu?
08:55Chcę wiedzieć o niej wszystko.
09:00Czy chodzi na policję, do szpitala.
09:02Wszystko.
09:02Na razie.
09:10Zajnep?
09:13Stało się coś strasznego.
09:15O co chodzi?
09:16Ktoś cię napadł?
09:17Kto?
09:17Czemu akurat to przyszło ci do głowy?
09:22Mów co się dzieje.
09:24Melis zalała mój laptop wodą.
09:27Mam na nim wszystkie prace i notatki.
09:33Możesz je uratować?
09:34Zobaczymy.
09:53Smacznego.
09:54Jokhan?
09:59Chciałem przyłapać cię pod prysznicem, ale wyszłaś do ogrodu.
10:03Nie przeziębiłaś naszego dziecka?
10:06Jeszcze ktoś usłyszy.
10:08Co u dziadka?
10:10Był zajęty.
10:13Możemy zająć się dzieckiem i pomedytować.
10:14Tyle wczoraj mówiłeś o spotkaniu z dziadkiem.
10:20Nie miał czasu.
10:23Nawet dziesięciu minut dla swojego wnuka?
10:28Przyniosłam herbatę ziołową.
10:31Nie wracaj, póki cię nie zawołam.
10:34Przepraszam.
10:34Dam ci znać, gdy pogadam z dziadkiem.
10:45Chcę to załatwić po cichu.
10:49Do zobaczenia, dziecino.
10:51Do zobaczenia, piękna mamusiu.
10:54A propos.
10:55Jako twój trener ciążowy przyniosłem płyczne ciasto.
11:00Wegańskie, bardzo lekkie.
11:02Nie powoduje wzdęć.
11:04Dobre dla dziecka.
11:06Wspaniale, trenerze ciążowy.
11:08Idź już, trenerze.
11:13Stanowimy wspaniałą parę.
11:23Kolejny wariat w moim życiu.
11:25Co będzie dalej?
11:32Zamierza opuścić Kuzeja.
11:34Mam ci ufać?
11:36Już to wcześniej słyszałam.
11:42Nie dam się nabrać.
11:46Nie kłamie.
11:47Pokłóciłam się z panią Nadzie.
11:48Nie mogę już tam wrócić.
11:50Uratuj Kuzeja.
11:51Przed więzieniem to odejdę.
11:52Kto to?
11:57Kto to?
12:07Wiadomość od Lewenta.
12:09Bahar, wciąż nie otrzymałem pieniędzy.
12:12Mam nagranie.
12:14Pamiętaj, co zrobiłaś w chwili.
12:21Lewent ma ten film.
12:23Uratuję Kuzeja.
12:24Czego chcesz?
12:35Czego chcesz?
12:36Jest tu Syla?
12:38Pani Javidan.
12:39Bahar.
12:40Tym razem to naprawdę poważna sprawa.
12:46Pani Nadzie strasznie pokłóciła się z Sylą.
12:50Powiedziały sobie rzeczy, których nie da się cofnąć.
12:53Uż nigdy nie spojrzą sobie w oczy.
12:55Jeśli Syla tu jest, pozwólcie mi z nią porozmawiać.
13:16Za godzinę w parku Portakal.
13:19Jeśli nie przekażesz nagrania, nic nie dostaniesz.
13:23Odpowiedz.
13:25Odpowiedz, ile oferujesz.
13:35Ile zechcesz?
13:41Dwa miliony.
13:46Dobrze, dwa miliony.
13:48Przynieś nagranie.
13:49Jeśli nie dasz mi pieniędzy, przekażę nagranie Kuzejowi.
14:08Nie martw się.
14:10Za pół godziny pieniądze będą w koszu na śmieci przy trzeciej ławce od wejścia do parku Portakal.
14:15Zostaw tam nagranie.
14:17Sylia i ja bardzo się o ciebie martwimy.
14:33Niepotrzebnie.
14:35To koniec.
14:36Odchodzę.
14:39Bardzo się martwimy.
14:41Chodź do mnie.
14:42Udało się?
14:51Tak.
14:52Lewent przyniesie nagranie.
14:54Nie działa.
15:11Zalała go wodą.
15:12Tak.
15:13Jest mokry.
15:14Nie wiem, co robić.
15:16Jak go zalała, skoro był zamknięty?
15:20Dżihan, proszę cię.
15:23Melis go otworzyła i wylała na klawiaturę wodę z cytryną.
15:26To jedyne możliwe wytłumaczenie.
15:29Ktoś jeszcze był wtedy w salonie?
15:32Nie miałam czasu bawić się w detektywa.
15:34Jeśli woda nie była słodzona, to może po wysuszeniu zadziała.
15:43Była słodzona?
15:46Nie wiem.
15:48Dżihlan na pewno wie.
15:51Dżihlan?
15:54Nie, to niemożliwe.
15:56Dżihlan.
15:59Dlaczego miałabyś zrobić coś takiego?
16:03Wezmę narzędzia i może coś wymyślę.
16:15Otworzę.
16:20Słucham.
16:22Zapomniałaś dodać bracie.
16:23Wczoraj ty nie pamiętałeś, że jestem twoją siostrą.
16:28Nie pleć bzdur.
16:30Co wylałaś na laptop, Zajnep?
16:34Ja coś wylałam?
16:36A kto?
16:39Robisz krzywdę, Zajnep, by zemścić się na mnie?
16:44Zdenerwowała się?
16:46Ja tu cierpię, a ty ją niańczysz.
16:50Powiedz lepiej, co rozlałaś na laptop.
16:54Krew.
16:56Słucham?
16:57Krew swego żalu i złości na ciebie.
17:01Do zobaczenia, bracie.
17:03Co tu robisz?
17:22Przyszedłem naprawić laptop.
17:23Pyszna herbata.
17:36Dobrze mi zrobiła.
17:38Zdrzemnę się.
17:38Wejdź.
18:03Przyszedłeś wcześniej i mówiłam, że zadzwonię.
18:11Uważałeś na kamery?
18:13Uwiniesz się w pół godziny?
18:15Zaczekaj.
18:23Oby spała jak suseł.
18:28Pokażę ci, gdzie jest sejf.
18:30Tam.
18:38Tam.
18:38Podałam jej środek na sennę, ale może się obudzić.
19:02Co to za hałas?
19:08Uda ci się? Pewnie. Nie mamy dużo czasu i zachowuj się cicho.
19:38Co się stało?
19:59Stłukłaś coś?
20:04Nie.
20:05Potrącę ci z wypłaty. A jeśli to ta figurka słonia, stracisz całą roczną pensję.
20:12Niszczysz coś przy każdym odkurzaniu.
20:14Niczego nie stłukłam.
20:18Zbladłaś. Nic ci nie jest?
20:20Nie.
20:21Kłamiesz.
20:23Przysięgam.
20:25Spałaś?
20:28Zdrzemnęłam się.
20:32Yokhan przyniósł wegańskie ciasto. Zjesz?
20:36Bardzo chętnie.
20:39Przniesiesz?
20:42Już idę.
20:43Zdjęcia.
20:51Stąd?
20:51Zdjęcia.
20:53Zdjęcia.
20:55Zdjęcia.
20:56Zdjęcia.
21:01Wyjdź już, Yldys.
21:23Pozwól mi zamienić z nią słowo.
21:28Syla, nie bądź uparta.
21:31Wracajmy do domu.
21:33Nie, Yldys, nie nalegaj.
21:36Dlaczego?
21:39Kuzej się ukrywa.
21:40A Syla zawarła z Bachar umowę.
21:44Jeśli wycofamy skargę, Kuzej będzie wolny.
21:46Policja przestanie go ścigać.
21:55Naprawdę?
21:56Tak, Yldys, podjęłam decyzję. Odchodzę.
22:06Wycofasz skargę?
22:08Zastanowię się.
22:14Odchodzę.
22:16Wycofaj skargę, to nie zbliżę się już do Kuzeja.
22:20Niech będzie, jeśli tego chcesz.
22:29Oby tylko był wolny.
22:39Zrujnowała sobie życie.
22:40Co to miało znaczyć?
22:45Nie wiem.
22:46Ja go naprawię?
22:58Spokojnie.
22:59Nie znasz się na tym?
23:03Ona ma prezentację.
23:05Elektronika to coś całkiem innego niż prawo.
23:09Kiedyś miałem kamper i wszystko przy nim robiłem sam.
23:13Zajnep często w nim bywała.
23:15Było minęło.
23:22Sprzedałeś go, bo już nie dawałeś rady?
23:26Nie masz o niczym pojęcia.
23:28A ty?
23:29Nie wtrącaj się w nieswoje sprawy.
23:31Przestańcie.
23:32Muszę odzyskać materiały do prezentacji.
23:34Rozumiecie?
23:37Dlaczego ciągle kręcisz się przy mojej narzeczonej?
23:40To robota Melis.
23:45Chcę tylko naprawić jej błąd.
23:48Pokaż trochę więcej pewności siebie.
23:54Mam jej dość.
23:55Dziękuję.
23:57I starczy mi sił, by naprawić nie tylko błędy Melis, ale i twoje.
24:03Pożegnaj się ładnie.
24:07Dajcie spokój.
24:09Przestańcie na siebie warczeć.
24:11Nie rozumiecie, że mam prezentację?
24:14Dość tego.
24:24Zaczęłyśmy to razem, a teraz chcesz działać sama?
24:27Nie zostawię cię to zbyt niebezpieczne.
24:32Wiem, ale Lewent nie może nas zobaczyć.
24:35To groźny szaleniec.
24:37Nie pójdziesz tam sama.
24:39To jedyne wyjście.
24:43On ma nagranie, które uratuje Kuzeja.
24:47Lewent myśli, że spotyka się z Bachar?
24:52A skąd weźmiesz pieniądze?
24:55Kupię fałszywe w sklepie papierniczym i włożę je do koperty.
25:00Zanim się zorientuję, będę już daleko.
25:02Nie, Syla, nie pozwolę ci tego zrobić.
25:10Nie mam innego wyjścia.
25:16Powiedziałam Bachar, że jeśli wycofa skargę, to zniknę z życia Kuzeja.
25:20Nie uwierzyła mi, ale zdołałam zabrać jej telefon.
25:24Wysłałaś sms i masz jej telefon?
25:34Lewent da mi nagranie, które uratuje Kuzeja.
25:39Idź już, mam mało czasu.
25:41Zdobędę ten filmik i pomogę Kuzejowi.
25:44Tylko bądź ostrożny.
26:03Trzeba wyjąć z laptopa twardy dysk.
26:06Wyjąć co?
26:08Są na nim dane.
26:09Wystarczy włożyć laptop do pojemnika z ryżem.
26:15Tak się robi z telefonem.
26:17Ale na laptop potrzebowałbyś kilku kilogramów.
26:21Zorganizuję ci tyle ryżu, że będziesz mógł się w nim tarzać z tym laptopem ważniaku.
26:30Nie życzę sobie, byś tak mnie nazywał.
26:34Przestańcie sobie dogryzać.
26:37Powiedz to swojemu narzeczonemu.
26:39Pomysł z ryżem jest dobry, ale nie mam na to czasu.
26:45A jeśli zepsuję laptop, wtedy kupię nowy.
26:50Słyszysz? Myślisz, że pieniądze rozwiążą każdy problem.
26:54Nieprawda. Powiedziałbym, że to twoja dewiza.
27:01Dzihan, wystarczy.
27:03Czemu stopujesz tylko mnie?
27:05Powiedz także coś jemu.
27:08Ege, proszę cię.
27:09Lepiej się czujesz?
27:26Tak bardzo mnie to zestresowało.
27:39Przeszło ci ferraje?
27:41Pomyśl chwilę o kuzeju, gdy już przestaniesz zamartwiać się o syle.
27:45Siostro, daj spokój.
27:52Nie wiemy, co dzieje się z kuzejem, ale ferraje myśli tylko o syli.
27:59Prosiłam jedynie, byś jej odpuściła.
28:02Ona jest niewinna.
28:03Jej błąd polega na tym, że ośmieliła się pokochać Kuzeja.
28:09Jest biedna i niewykształcona.
28:14Proszę cię, nie zaczynaj od nowa.
28:16Bóg jeden wie, skąd pochodzi.
28:21Może nie jest córką Dżawidan.
28:23Dżawidan jest matką Bachar, a ją traktuje jak wroga.
28:31Czyją więc jest córką?
28:34Nie wiem.
28:35Kobiety z ludu są bezduszne.
28:38Rodzą dzieci i zaraz je porzucają.
28:39Jaka matka porzuciłaby swoje dziecko?
28:45Przychodzi im to bez trudu.
28:54Macierzyństwo wymaga wyższych uczuć.
28:57Bilent, pójdę się przejść.
29:03Znowu się zdenerwowała?
29:04Zadzwonię do prokuratora i porozmawiam o sytuacji Kuzeja.
29:10Co się stało z twoją żoną?
29:13Powiedziałam coś niestosownego?
29:15A jak myślisz?
29:17Ciągle ją krytykujesz.
29:22Stwierdziłam tylko, że są kobiety,
29:24które porzucają swoje dzieci.
29:27Czy to dotyczy ferraje?
29:30Dlaczego się zdenerwowała?
29:31Ostatnio przeszkadza wam wszystko, co mówię.
29:37Rozumiem.
29:38Zawadzam wam.
29:40Powinnam umrzeć i uwolnić was od siebie.
30:01Zawadzam wam interested波郭.
30:06Zawadzam wam.
30:08Zawadzam wam.
30:08Zawadzam wam.
30:11Zawadzam wam.
30:20Zawadzam wam.
30:20Dzięki za oglądanie!
30:50Dzięki za oglądanie!
31:20Kto by oddał swoje dziecko?
31:25Nawet matka jej nie chciała.
31:27Ja wychowywałam ją przez tyle lat, a ona nie umie okazać wdzięczności.
31:31Po co tu przyszła?
31:40Porzuci Kuzeja, jeśli wycofam skargę.
31:44Tak powiedziała, ale czy to prawda?
31:46Na pewno znowu coś knują.
31:54Wiesz, co zrobię?
31:56Zadzwonię do niej i powiem, wycofam skargę, jeśli kupisz na jutro bilet do Afryki.
32:01Gdzie mój telefon?
32:09Nie wiem.
32:11Sprawdzę w salonie.
32:12To wegańskie ciasto jest wyborne.
32:24Naprawdę?
32:26Nie do wiary.
32:29Też ich nie doceniałam.
32:29Czego?
32:34Wegańskich ciast.
32:38Dlaczego mnie nie słuchasz?
32:41Słucham.
32:42Przynieś mi wody.
32:52Idź już.
32:55Dobrze.
32:56Przepraszam.
32:57Przepraszam.
33:12Otwórz się.
33:34Gotowe.
33:35Coś ty za jeden.
33:53Teraz podłączymy twardy dysk do telefonu.
33:57Po co?
33:59Żeby odzyskać pliki.
34:03Czarna magia.
34:05Myślisz, że się uda?
34:08Musimy spróbować.
34:11Dobrze.
34:12Ufam ci.
34:28Seda zatrudniła Nejatiego?
34:31Gonul żyje.
34:33Dlaczego mnie okłamałeś?
34:35Nie krzycz.
34:37Nie zabiłeś jej, bo kochasz Zeynep.
34:41Nie pleć bzdur.
34:46Mieliśmy odzyskać moje włosy.
34:50Ale nic z tego, bo akurat się zakochałeś.
34:53I zdradzisz mnie.
34:55Dlaczego miałbym cię zdradzić?
35:00Dlaczego miałbym cię zdradzić?
35:02Udowodnij to.
35:04Jeśli mnie kochasz i nie chcesz, bym trafiła do więzienia, zerwij z Zeynep.
35:11Otwórz ten sejf.
35:13Zabierajmy włosy i uciekajmy stąd.
35:16Jesteśmy tak blisko.
35:17Wytrzymaj.
35:19Nie psuj mi planu.
35:20Graj dalej.
35:20Proszę.
35:27Jest taka niecierpliwa.
35:29Chcę otworzyć sejf, idioto.
35:36Dopiero teraz mi o tym mówisz?
35:37Odbierz Seda.
35:48Jihan?
35:50Wszystko w porządku?
35:52Moja ciotka nie odbiera telefonu.
35:55Może to nic poważnego?
35:58Mam nadzieję.
36:01Zadzwoń do sąsiadów.
36:02Niech sprawdzą, co u niej.
36:04Nie mam ich numerów.
36:05Chyba powinienem tam pojechać.
36:11Udało się.
36:13Naprawdę?
36:16Jedź.
36:19Nie martw się o mnie.
36:22To jadę.
36:34Odezwij się.
36:35Nie ma.
36:51Nie ma.
36:52Nie ma.
36:53Nie ma.
36:53Mam adres Leventa.
37:16Gdzie on jest?
37:19Powiem ci później.
37:23Dziękuję.
37:29Kto to może być?
37:33Kuzei?
37:35Gdzie Syla?
37:38Znowu ta Syla. Jest tu twoja matka.
37:42Przepraszam. Chodź do mnie.
37:46Myśli tylko o tobie.
37:49Wszystko w porządku?
37:51Tak, siostro.
37:54Koniec kłopotów?
37:56Bachar wycofała skargę?
38:02Wkrótce wszystko się skończy.
38:05Kuzei ma adres Leventa.
38:08Wspaniała wiadomość.
38:09Wspaniała wiadomość.
38:12Wieczorem do niego pójdę, odbiorę mu nagranie i doprowadzę do aresztowania Bachar.
38:18Zapłaci za to, co zrobiła mojej siostrze i jej syni.
38:21Może powinniśmy być bardziej ugodowi.
38:27Chcę wycofać skargę.
38:29Nie oszukam sprawiedliwości.
38:31Bachar ma swoje grzechy, a ja swoje.
38:35Oboje za nie odpowiemy.
38:37Ildys była z Sylą.
38:40Poszła do Bachar?
38:43Nie.
38:48Do Bachar?
38:50Po co?
38:52Posłuchaj.
38:55Syla poszła spotkać się z Leventem.
39:00Co takiego?
39:01Co z tobą, Levent?
39:15Co z tobą, Levent?
39:25Już jestem.
39:26Włożyłam pieniądze tam, gdzie kazałeś.
39:32Przyniosłeś nagranie, na którym popycham Julię?
39:40Przyniosłem.
39:42Zostawię je tam, gdzie są pieniądze.
39:56Jeszcze chwila ku zewnątrz.
39:59Jeszcze chwila ku zewnątrz.
40:08Gdzie ten telefon?
40:11Nie mógł tak po prostu zniknąć.
40:14Może gdzieś go zgubiłaś?
40:17Levent napisał do mnie rano i potem nie wychodziłam już z domu.
40:26Dzwoni.
40:30Dzwoni.
40:36Wyciszyłaś go?
40:38Tak.
40:40Gdy przyszła Syla na wypadek, gdyby Levent mi odpisał.
40:46Mamo.
40:49Syla i Yildys przyszły tu, by ukraść mi telefon.
40:52Nie żartuj.
40:55Po co miałyby to robić?
40:57To kompletny absurd.
40:59Kiedy ostatnio miałaś go w ręku?
41:02Ta ciąża odebrała ci rozum?
41:06Zabrały telefon, bo realizują jakiś plan.
41:11Jaki plan?
41:12Lewent.
41:17Lewent.
41:19Syla chce się z nim skontaktować. Dzwoń do niego.
41:23Lewent.
41:26Chodź.
41:37Mówię do ciebie.
41:38Kim jesteś?
41:45Melis?
41:49Gdzie ona jest?
41:51Poszła tam?
41:54Kim jesteś?
42:01Melis?
42:02Nedzati?
42:04Nedzati?
42:12Ma na imię Nedzati.
42:14Weszłaś tu?
42:16Chyba widzisz.
42:18Kto to jest? Co ty knujesz?
42:22Kto to jest?
42:24Znowu odpowiadasz pytaniem na pytanie.
42:27Kim jest ten człowiek?
42:28Kto to?
42:30Kto to?
42:32Dlaczego włamał się do naszego sejfu?
42:34Znasz go?
42:36Wiesz jak ma na imię.
42:38Od dwóch godzin obserwujesz ten pokój.
42:43Mów prawdę.
42:45Dlaczego on chce nas okraść?
42:47Kim ty jesteś?
42:48Kim ty jesteś?
42:51Melis, uspokój się.
42:54Ani myślę.
42:56Zadałam ci pytanie.
42:58Kim ty jesteś?
42:59Opracowanie Telewizja Polska.
43:12Tekst Piotr Zieliński.
43:14Czytał Paweł Straszewski.
43:29KONIEC z
43:59KONIEC