Skip to playerSkip to main content
  • 1 day ago
M jak miłość - odcinek 1892 - Wtorek 25 Listopada 2025 - dailymotion - odcinki online za free za darmo M jak milosc 1887 1888 1892 1891 Przyjaciółki 311 312 313 Na dobre i na złe 968 969 970 Kuchenne rewolucje odc on-line tvp vod całe odcinki
Transcript
00:00Na na na na na na na na na na na na na na na na na na na
00:04Starasz się jak ja, by noc była cicha
00:10Budzisz się i znika czar
00:13Co przyniesie dzień i na wiele pytań
00:21Odpowiedzi nie szukaj sam
00:25M jak miłość
00:28M jak miłość
00:29Krew i wino, nagły blask
00:33Ty kochasz pierwszy raz
00:36M jak miłość
00:40W serca siła, którą masz
00:44Na zły i dobry czas
00:58Święcicki nie odpuszcza
01:08Chce zamienić życie Magdy w koszmar
01:10Kiedy w końcu to załatwisz?
01:12Niedługo, obiecuję
01:14Jestem już na finiszu
01:15Ta firma, która przekazała darowiznę
01:19To wszystko tam jest okej, jest sprawdzone
01:21Andrzej powiedział, że wszystko jest okej
01:23Baczewski, słucham
01:25Na początku czerwca
01:26Pieniądze trafią na pana prywatny rachunek na kajmanach
01:30Z odsetkami w bonusie, tak jak się umawialiśmy
01:33Magda już za chwilę przekona się
01:35Że życie bywa naprawdę brutalne
01:38Czy udaje jej się wyjść z tego obronną ręką?
01:43Kochani, no a przecież ja słyszę, że ty nie jesteś jeszcze zdrowy
01:54No przecież gdybyś był zdrowy, to byś nie kaszlał
01:56I nie mał takiego strasznego kataru
01:58Ja no daj spokój, ja o stypendium, a to o katarze?
02:01Słuchaj, ja jestem z ciebie bardzo dumna, że ty masz to stypendium
02:04Naprawdę
02:04Tylko po prostu uważam, że powinien się o siebie zadbać
02:07I może wrócić do domu
02:08Poza tym
02:08Stypendium, stypendium
02:10Ale wolontariat już mógłbyś zrobić u nas w fundacji
02:14Żadnych dróg na skróty
02:15Oj proszę cię, to nie są drogi na skróty
02:18Po prostu jeżeli masz takie możliwości
02:20Cześć Maciek
02:21O, cześć
02:22A ty co?
02:24Opróbowałeś kwieciarnię?
02:26Coś w tym stylu
02:26Kochanie
02:27A co to jest?
02:32A wracając do fundacji wszystko dobrze?
02:35Wspaniale, jest bardziej niż okej
02:36Mamy nowego darczyńcę
02:38I dzisiaj z Kingą będziemy wypłacać stypendia dla tych wszystkich dzieciaków
02:42Z najstarszych oczywiście z domu dziecka
02:44Sera, robicie tą kawał dobrej roboty?
02:46Dobrze
02:46To w nagrodę dla ciebie, proszę
02:49O, proszę, nie spodziewałam się
02:51Bo to niespodzianka
02:53Dobrze
03:03Słucham pana
03:05Nazywam się Jan Baczewski
03:07I chciałem złożyć zawiadomienie
03:10O podejrzeniu popełnienia przestępstwa
03:13Chciałem wesprzeć fundację
03:16Dzieci i młodych dorosłych
03:20Przelałem na konto fundacji znaczną sumę pieniędzy
03:26Ustaliliśmy szczegółowy harmonogram zagospodarowania tych środków
03:32Niestety, jak się nieoficjalnie dowiedziałem
03:37Żadne środki nie wpłynęły do podopiecznych fundacji
03:41Napisałem kilka maili do pani prezes Magdaleny Budzyńskiej
03:45Z prośbą o wyjaśnienie
03:48Niestety, nie otrzymałem żadnej odpowiedzi
03:52Kompletna cisza
03:54Obawiam się, że
03:57Wpłacone przeze mnie pieniądze zostały
03:59Najzwyczajniej w świecie
04:01Zdefraudowane
04:03Te pięknych kwiatów bez okazji?
04:15Czy jest jakiś drugie dno?
04:21No jest
04:22Stało się coś?
04:30Stało się
04:31Zamieściłem ogłoszenie o sprzedaży siedliska
04:34Czy to jest ostateczna decyzja?
04:43Tak
04:44Tracimy siedlisko i piękny ogród
04:48A wiem jak bardzo kochałaś to miejsce
04:50Kocham
04:51Kochasz
04:53Chciałem ci oferować jakąś namiastkę
04:57Tam teraz jest najpiękniej
05:03Wszystko kwitnie jest
05:06No nic, dobrze
05:12Trzeba będzie pójść do przodu
05:13No tak, no
05:15Coś się kończy, coś się zaczyna
05:19Jestem przekonany, że
05:20Za rogiem czeka nas jakieś nowe otwarcie
05:22A chodź przygodą
05:23Dobrze, mam nadzieję, że życie nam to jakoś wynagrodzi
05:33Wiesz?
05:33Że czeka na nas coś wspaniałego
05:37Kochanie, wiesz co jest najważniejsze?
05:41Że to na nas czeka
05:44Nowe otwarcie
05:46Że jesteśmy w tym razem
05:47Dobrze, masz rację
05:49Masz rację
05:52Ej, wiesz, że jest Tomek?
06:14Wiesz co, zerwał się od razu po WF-ie
06:16I nie wiem gdzie pobieg
06:17Pewnie mnie znowu unika
06:20Znasz kogoś, kto chciałby Cię unikać?
06:24Ja sobie nawet nie jestem w stanie takiego wyobrazić
06:26Musiałby być ślepy
06:27Albo głupi
06:29Nie wiem, Tomek coś przede mną ukrywa
06:39Ma jakiś problem
06:41Nie chce mi o tym powiedzieć
06:42Może Ty coś wiesz?
06:48Ja nie
06:48My tylko mieszkamy w jednym pokoju
06:50Nie gadamy ze sobą
06:51Trzeba to trochę ogarnąć
06:54Tak
06:55Przepraszam w ogóle, że ci zawracam tą głowę
07:00Ale po prostu martwi się o Tomka
07:01Mieliśmy mieć teraz cały weekend dla siebie
07:04On to znowu odwołał
07:05Powiedział, że ma jakąś sprawę do załatwienia
07:07Nie wiem
07:07Tu jesteś
07:14Ja cię wszędzie szukam
07:15No a my właśnie rozmawialiśmy o tobie
07:17Już się dopytuję twojego kumpla
07:20Co to jest za jakaś tajemnicza sprawa, którą się cały czas zajmujesz
07:22Nie chcesz mi powiedzieć, co myślałam, że trochę od Maty'ego coś wyciągnę
07:26I co takiego powiedział?
07:28Tyle powiedział
07:38Bo ten problem kotku to sobie sama wymyśliłaś, wiesz o tym?
07:42Ojciec dzwonił i prosił, żebym wpadł do domu
07:44Nieważne, sprawy rodziny, tak?
07:46Wzięłem sobie wolne, ogarnę to i przyjadę z powrotem w sobotę wieczorem
07:49Teraz może kończymy te działania operacyjne i idziemy na matmę?
07:56Czy chcesz tu zostać?
07:57Dobrze, że was to jeszcze zastałem
08:22Właśnie wynająłem auto, zaraz po zajęciach możemy ruszać
08:25Gdzie jedziecie?
08:27Śladami rodzinnej tajemnicy
08:29Super, kolejna tajemnica, tak?
08:32Czyli tylko ja zostaję w akademiku, a wszyscy wyjeżdżają na weekend?
08:36No to jedź z nami
08:37Znaczy, Janek, jest twoja wyprawa, ty decyduj
08:40Jasne, zapraszamy
08:43Tylko weź ze sobą jakąś ładną koleżankę
08:45Dobry pomysł, siedz z nimi
08:47Śladami rodzinnej tajemnicy, misja specjalna, no
08:52Brzmi fajnie
08:54Tylko nie bawcie się za dobrze
08:56Bo się o wszystkim dowiem
08:58Dojdźcie
09:00Już byłem w połowie drogi do kancelarii i zapomniałem telefonu
09:15Jest na stole w salonie
09:18Coś się stało?
09:23Właśnie nie wiem, wiesz?
09:27Od tygodnia nie mam odzewu od mojej mamy
09:29Dzwoniłam, wysyłam smsy
09:33Odpisała mi tylko parę dni temu, że wyjechała odpocząć
09:38Bo jest w jakiejś kiepskiej formie psychicznej, więc nie dzwoni się naciskać
09:43Wiesz, że się martwię, bo ona dziwnie się zachowuje
09:46Kupiła te małe ubranka dla Poli, wiesz, dla pięciolatki
09:52Zapomniała je wziąć ze sklepu
10:00Może to są jakieś wczesne objawy Alzheimera
10:02Albo może wcale nie wczesne, tylko jakieś zaawansowane
10:05Wiesz co?
10:06Może ona potrzebuje naszej pomocy
10:08Myślę, że ty niepotrzebnie panikujesz
10:10Bo wzięłaś pod uwagę tylko taki czarny scenariusz i go teraz analizujesz w każdą stronę
10:16Aha, czyli oczywiście jak zawsze, jak sprawa nie dotyczy ciebie, to nie ma o czym mówić
10:21Ja tylko mówię, że czasami wybiegasz myślami do przodu i ty po prostu niepotrzebnie się denerwujesz później
10:29A dla ciebie nigdy nie ma żadnej sprawy, nie ma żadnego problemu
10:33Dziękuję za pomoc jak zawsze
10:36Zawsze
10:39Skoro wracasz do pracy w kancelarii, to co będzie z siedliskiem?
10:45Nie będzie siedliska
10:48Jak to nie będzie?
10:54Sprzedajecie?
10:55Mhm
10:56Tak, no, siedlisko od jakiegoś czasu nie przynosi dochodów
11:00Rezerwacji jest tyle, co kot napłakał
11:02No jednak grabina to nie jest riviera nadmorska i nie ma za bardzo gości
11:09O, niestety kosztorysy są nieubłagane
11:13Ależ jej podjął decyzję, że trzeba będzie sprzedać siedlisko
11:16Boże
11:18Strasznie mi przykro
11:20Mnie też
11:23Mnie też, tym bardziej, że mam stamtąd tyle pięknych wspomnień, że
11:28Właśnie, nie masz pracy dla kelnarki w to lato?
11:31Wiola
11:34Wiola, no ludzi mi szkoda, to jest naprawdę fajna dziewczyna
11:40Pracowita, uczciwa
11:43No dobrze, no co prawda z długą kartoteką kryminalną
11:47Ale dobrze zresocjalizowana
11:50Każda parę rąk nam się w wakacje przyda
11:53A ty powinnaś pracować w zasobach ludzkich, wiesz?
11:55Proszę, proszę
11:58Ktoś odzwoni?
11:59Halo?
12:00Cześć, Tosiu
12:01Poczekaj, dam Cię nagłośnomówiącą, bo siedzę tutaj z Kingą
12:08Pani Magdo, przeczytałam maila i nie mogę w to uwierzyć
12:12Aaa, to lepiej żebyś uwierzyła, bo właśnie jesteśmy tutaj, zaraz będziemy robić przelewy
12:17I Ty i Jarek dostaniecie pieniądze w ramach specjalnego świadczenia na kontynuowanie nauki i usamodzielnienie się
12:22Bałam się jak sobie poradzę, kiedy skończę 18 lat i będę musiała wyprowadzić się z domu dziecka, za co będę żyć
12:30Nie wiem jak Wam dziękować, Pani i Pani Kindze
12:33Ty Osiu wiesz jak my się cieszymy, że mogłyśmy Ci pomóc, a przed Tobą skarbie wszystko
12:38Jesteś mądra, pracowita, idziesz na studia, na pewno sobie poradzisz
12:42No, a my będziemy siedziały z boku i tylko się przyglądały i trzymały kciuki
12:46Bardzo dziękuję, do widzenia
12:48Pa
12:49To jest takie miłe, rozumiesz, jak komuś pomagasz i...
12:54A i Twoja praca ma sens
12:57A to dopiero początek
12:58Prawda?
12:59No właśnie, Pani Prezes, bardzo proszę przejść do przelewów, dzieciaki czekają na pieniądze
13:04Pani Wiceprezes, czyń honory, robisz pierwsze przelewy, ja zrobiłam listę, lecisz po kolei
13:09Robert Zadamczewski na początek
13:11A, dobra
13:13To masz wszystkie dane już
13:14Jest?
13:16O Jezu, czekaj, coś się mi wyświetliło
13:19Że konto zostało zablokowane, poczekaj
13:22Spróbuj jeszcze raz
13:23Serio, konto zostało zablokowane
13:31No i co tam, brat? Masz jakieś wieści?
13:34Jutro do Ciebie wpadnę, załatwiamy widzenie
13:36A, i pokażę Ci parę zdjęć
13:38Jakich znowu zdjęć?
13:40Wytrzymaj do jutra
13:42Obiecywałeś mi co innego
13:44Myślę, że będziesz zadowolony
13:46Nie, to jest jakaś kpina, proszę Pani
13:52Konto fundacji zostało zablokowane, a Wy nie potraficie mi udzielić żadnych informacji?
13:56Umywacie ręce?
13:58No na miłość boską, przecież...
14:01Zaraz próbuję się czegoś dowiedzieć
14:04Pani nazwisko, może mi Pani...
14:06Budzyńska, Budzyńska, ile razy ma powtarzać?
14:08By, u, dy, z i, nisy, k...
14:10A, Magdalena
14:11I co, system wypluł jakieś informacje? Cokolwiek wiadomo? Dlaczego zostało konto zablokowane?
14:22Pójdę po swojego przełożonego
14:24Świetnie
14:26Wreszcie
14:27Naprawdę, proszę
14:33No...
14:35Mocne Pani Aldona się nie patyczkuje, a kiedy...
14:39To opublikują?
14:40Jutro
14:42Mam nadzieję, że to w końcu skłoni prokuraturę do jakichś konkretnych działań
14:46Mam nadzieję
14:47Trzymam kciuki
14:49Dobra
14:50A, Andrzej
14:52Jeszcze jedno...
14:54Chodzi o Anitę
14:57Z jej matką coś dziwnego się dzieje
14:59Ostatnio zostawiła klucze sąsiadce do mieszkania
15:01Wyjechała
15:02W ogóle nie utrzymuje z nami kontaktu
15:05Anita nawet podejrzewa jakieś początki Alzheimera
15:08Bo mamy pewne sygnały, ale dobra, nie ważne, nie, nie, nie
15:11Chcę ją namierzyć
15:13No i tu pytanie do Ciebie
15:15Chodzi o Marcina
15:16A...
15:17Niedostępny
15:18Jest w podróży poślubnej
15:24Ale możesz zadziałać na własną rękę
15:27Pytanie jak bardzo jesteś...
15:30Zdeterminowany
15:32No... bardzo
15:33Pani ta się boi o matkę
15:38A w jakim wieku jest ta...
15:40Mamy...
15:41Sosiadka
15:50Dzień dobry
15:51Proszę Pana...
15:52Ja chciałam Pana tylko poinformować
15:53Że w momencie kiedy załatwimy te wszystkie formalności
15:55To ja zamykam konto w tym banku
15:57Rozumie Pan?
15:58To w jaki sposób ja zostałam dzisiaj potraktowana tutaj
16:00To jest jakiś skandal
16:01To jest jakaś kpina proszę Pana
16:02Ja najpierw jestem odsyłana do infolinii
16:04Z infolinii jestem odsyłana do okienka
16:06Pani w okienku nie jest w stanie udzielić mi żadnych informacji
16:08Może Pan mi wytłumaczyć dlaczego konto fundacji zostało zablokowane?
16:12Wy naprawdę nie macie nic innego do roboty tylko utrudniać ludziom życie?
16:14Szanowna Pani z tego co widzę
16:16To rachunek został zablokowany na wniosek uprawnionego organu
16:23Jakiego organu? To jest jakiś żart
16:24To jest jakaś kpina
16:25Po prostu tutaj, że to jest żart to nie jest śmieszne
16:28Przepraszam bardzo, ale nie mogę więcej powiedzieć
16:35Proszę
16:43Dziękuję
16:44Hej
16:59Słuchaj
17:02Dziękuję, że mnie wkopałeś przed Majką
17:05Ja wiem, że ta sytuacja nie jest wygodna ani dla ciebie ani dla mnie, ale
17:09Nie chcę je okłamywać, ale no jest jak jest
17:11Przepraszam
17:12Przepraszam
17:13Ja Majkę kocham, ja naprawdę ją kocham
17:16Wychowam ją sobie na dobrą żonę, wiesz
17:20A ta wpadka z Justyną to no taki emocjonalny epizod
17:23No dałem się ponieść dawnym emocjom, przyznaję to, ok? No ale wiesz jak jest
17:29Jakoś mi się to uda załatwić
17:34Ale naprawdę przyznanie, jesteś dobrym kumplem, doceniam to
17:36Nie zrobiłem tego dla ciebie, tylko dla Majki, bo jest mi jej żal
17:43No co, gotowy jesteś? Ile mamy czekać?
17:50Już chwilę
17:58Ale ty jesteś narwany
18:00No nie mogłeś poczekać aż Marcin wróci ze swojej podróży poślubnej
18:02A na cholerę czekać
18:04Nie trzeba być prywatnym detektywem, żeby się domyślić, że
18:07Skoro ojciec regularnie wpłacał kasę na Michasia, to chyba faktycznie jest jego synem, nie?
18:12A wiesz co jest z tym wszystkim najlepsze?
18:15Ciotka znowu się upiła i pamięć się się poprawiła
18:18I przypomniała sobie, że wiele lat temu cała rodzinka przeprowadziła się do jakiejś wiochy pod Warszawą
18:24No a w takich pipidówach wszyscy się znają
18:27I może ktoś coś będzie wiedział
18:28No i może jeszcze dzisiaj poznam mojego brata
18:36Dla mnie bomba
18:38Może wreszcie przestanę być środką
18:40Zawsze nią będziesz
18:43Sorry dziewczyny
18:46To nie ja się grzebałem, to Mati
18:47Anitka pożyczyła mamy kilka książek, których sama jeszcze nie przeczytała, teraz chciała je zabrać na urlop
19:00Okazuje się, że mama też wyjechała, no i klops
19:03A my wyjeżdżamy jutro rano
19:04Panie się nie dogadały
19:08No ja mam klucze do domu pani Ani, ale nie zostałam upoważniona i nie wiem czy mogę
19:15Ale może pani, przecież ja prawie jestem jej zięciem
19:20No właśnie prawie, a kiedy ślub?
19:22No to to już jest pytanie do Anitki
19:26Ale jak tylko dogadamy datę, to na pewno panią zaprosimy
19:29O co też pan opowiada, ja nie dlatego pytam
19:32Ale obowiązkowo
19:34Anitka mi wielokrotnie opowiadała, że bardzo panią ceni
19:38A jej mama z kolei cały czas mówi, że może na panią liczyć, no
19:42Tak jak teraz
19:44Przecież taka sąsiadka to jest skarb
19:47A ja tylko wejdę na chwilę, zobaczy czy gdzieś na wierzchu nie ma tych książek
19:50Kwiatki podleję
19:53To nie będzie się musiała pani fatygować
19:55No dobrze, już dobrze
19:57To co?
19:59Mam iść po te klucze
20:20To nie będzie to często
20:23Kwiatki podleję
20:28Kwiatki podleję
20:33Kwiatki podleję
20:34Idziemy
20:36Jedziemy
20:38Kwiatki podleję
20:41Kwiatki podleję
20:43Kwiatki podleję
20:44No hej, kotek, hej. Słuchaj, nie czekaj na mnie z obiadem. Musiałem przyjąć sprawę Piotrka.
20:57No wiem, wiem, sorry.
21:02Tak, tak. Zadzwoni, zadzwoni oczywiście. Pa. Pa.
21:14Nie wiem, dzwonię do Kingi.
21:25Nie, jeszcze nie dzwoni, ja to wszystko sprawdzę na spokojnie.
21:28Dzień dobry. Aspirant Tomasz Przewrocki, Komenda Rejonowa Policji Warszawa 8. Pani Magdalena Budzyńska, tak?
21:35Tak, dzień dobry, a co się stało?
21:36Poproszę pani dowód osobisty.
21:38A co się dzieje?
21:39Ale panowie...
21:40Zają się wszystko wyjaśni.
21:40Ale panowie o co chodzi?
21:42Spokojnie.
21:44Co się stało? Coś z Maśkiem?
21:50Tak.
21:51Dziękuję.
21:52Jest pani zatrzymana w sprawie nieprawidłowości Fundacji dla Dzieci i Młodych Dorosłych.
21:56Co ja jestem, przepraszam?
21:57Pojedzie pani z nami.
21:57Nie, nie, nie, to jest jakieś nieporozumienie.
22:00Proszę się odsunąć i nie przeszkadzać nam wykonywaniu czynności.
22:06Za chwilę przyjedzie tutaj ekipa. Mamy również nakaz przeszukania państwa mieszkania.
22:10Rozumiem, że możemy liczyć na pańską współpracę, tak?
22:12Trzej.
22:14Dzień dobry.
22:18Nie, nie.
22:21Ojej, no to jak wakacje zaprzedzałbyście jakiś promiąc?
22:47No proszę bardzo, wywisz masz.
22:49My się bez kanapek w tracę nie ruszamy.
22:51Ale chcesz z krakowską czy z krakowską?
22:53Jasne, że z krakowską.
22:54Proszę.
22:55No i kupiłaś mi dziewczyno.
22:57Gdyby nie to, że jestem tak cholernie niestały i nie nadaje się do związku, co Mateusz może potwierdzić?
23:01Potwierdzam.
23:02To już bylibyśmy parą.
23:03Ale skąd wiesz, że ja bym cię chciała?
23:05Każda mnie chce.
23:07Każda.
23:08Nie potwierdzam.
23:09Dobra, Janek, a kiedy ty nam powiesz, gdzie my się właściwie wybieramy i to tutaj jest zatajemnicza tajemnica?
23:14To dłuższa historia.
23:16Mamy czas.
23:20Ej, co to było?
23:24Bo złapaliśmy kapcie.
23:29No i tak jak mówiłem, to musisz do siebie.
23:32Okazało się, że mam brata i dowiedziałem się o tym dopiero teraz, dlatego próbuję go odnaleźć.
23:37A z dokumentów, które znalazłem...
23:39Trochę jeszcze mocniej.
23:41Z dokumentów, które znalazłem wynika, że Michał mieszka w Kawkowie i to jest jakieś 10 kilometrów stąd.
23:46Niesamowita historia.
23:48Co nie?
23:49Mhm.
23:50A ty w ogóle się tak nie boisz sama tej opony zmieniać?
23:54A ty się nie boisz swojego spotkania z bratem?
23:56Nie. Czemu?
24:00Patrzysz w sumie?
24:02Masz rację.
24:03Teraz ty mnie napędziłaś trochę.
24:08Dobra, to nie miało tak zabrzmieć. Uspokój się.
24:11Jedziemy?
24:12Jedziemy.
24:13Proszę.
24:14Ładna to nasza majeczka, nie?
24:23Stara, ty mu się chyba podobasz.
24:25Przestań.
24:26No co no?
24:27Pani bierze leki na sercowe, prawda?
24:28Tak.
24:29Proszę zapisać jakie.
24:30Uwzględnimy to w protokole zatrzymania i dostarczymy je pani.
24:31A gdzie mi je dostarczycie? Przepraszam, no przecież ja mam normalnie je w domu.
24:35Nie wiem.
24:36Pani bierze leki na sercowe, prawda?
24:38Tak.
24:39Proszę zapisać jakie.
24:41Uwzględnimy to w protokole zatrzymania i dostarczymy je pani.
24:44A gdzie mi je dostarczycie? Przepraszam, no przecież ja mam normalnie je w domu.
24:48Proszę pani, została pani zatrzymana do wyjaśnienia na 48 godzin.
24:53Słucham?
24:55Piotruś, no przecież oni wszyscy powariowali.
24:58Dzień dobry. Piotr Zduński, jestem adwokatem.
25:01Będę reprezentował panią Budzyńską.
25:03Dzień dobry.
25:04Andrzej mi powiedział co się stało.
25:06Podpisz, będę cię reprezentował.
25:08Przecież to jest jakieś szamiństwo.
25:10A proszę mi powiedzieć z jakiego powodu została zatrzymana moja klientka.
25:14Dzisiaj rano zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
25:19Jeden z darczyńców fundacji zorientował się, że pieniądze, które przelał na jej konto nie trafiły do beneficjentów.
25:25No ale jak mają trafiać, jeżeli bank zablokował konto fundacji?
25:28Proszę pani, ja więcej nie mogę pani powiedzieć, bo trwają czynności w pani mieszkaniu.
25:33Zabezpieczymy dowody pani laptopa, przeanalizujemy transakcje.
25:38Wtedy będę mógł coś powiedzieć.
25:39Rozumiem, ale dlaczego moja klientka nie mogła dobrowolnie stawić się na wezwanie?
25:44Przecież nie zamierza się ukrywać.
25:46Bo zarzuty są poważne i znaczna kwota.
25:49Panie mecenasie, dobrze pan wie, że mamy 48 godzin na zebranie dowodów, tak?
25:54A o reszcie zadecyduje sąd i prokurator.
25:56Adam, dzięki za pomoc. W kontakcie jesteśmy.
26:13Trzymaj się, działamy.
26:14Dobra, no i co?
26:17Zatrzymali Magdę na 48.
26:20A kto złożył zawiadomienie?
26:22Jeden z darczyńców.
26:24Podobno próbował się skontaktować z Magdą.
26:26Dzwonił, wysyłał maile.
26:28Nie mógł doprosić się rozliczenia wpłaty.
26:31To jest jakaś totalna bzdura.
26:33Słuchaj, na czym pracowała Magda?
26:37No, na laptopie.
26:39Zarekwirowali go, Adam był podczas przeszukania.
26:42No to dobrze.
26:43Jeżeli ktoś zainstalował jakieś trefne oprogramowanie, to na pewno to znajdą.
26:48Ale Magda zawsze miała go przy sobie.
27:03Nikt nic nie wie.
27:16Nawet przyzawczyni w sklepie.
27:18No ale to jest młoda dziewczyna.
27:20Skąd ma wiedzieć?
27:21Masz.
27:22No Matilda ma rację.
27:23Trzeba się zapytać o jakichś starszych ludzi, którzy tu mieszkają od lat.
27:26Ej!
27:27A może chodźmy tam?
27:28Do kościoła?
27:29W sensie, mam prosić górę o wstawiennictwo, czy co?
27:32Do kancelarii parafialnej.
27:34No tam jest wszystko zapisane.
27:40Może najpierw otworzę.
28:02Niemal nic.
28:04Mówiła się zainstalować.
28:05W Dobrze.
28:06Nie ma.
28:07Nie zainstalować.
28:08W
28:10Nie.
28:10Nie.
28:11Nie.
28:12Nie
28:13Nie.
28:14Nie.
28:15Nie.
28:16Nie.
28:17Nie.
28:19Nie.
28:21Nie.
28:22Nie.
28:23Nie.
28:24Nie.
28:25Nie.
28:27Nie.
28:28Nie.
28:29Nie.
28:30Nie.
28:31Nie.
28:32Może coś Państwu mogę jeszcze podać?
28:44Dziękujemy bardzo.
28:54Całkiem to ładnie.
28:58Wiecie, że ja też kiedyś o tym myślałem?
29:01O czym?
29:02No, żeby zostać księdzem.
29:06Co?
29:07Gdy byli wojsko, to nie wiadomo, czy bym się nie zdecydował.
29:12Mógłbym tak żyć.
29:13Cisza, spokój.
29:16Piękne plenery na wsi.
29:18No czego chcieć więcej?
29:21Tyle pokus.
29:22Ładne parafianki.
29:24Całkiem fajne.
29:26Wywaliliby cię z seminarium po pierwszym roku.
29:28Dobra, dobra.
29:29Przepraszam, że musieliście czekać,
29:31ale prowadziłem mszę.
29:33Jasna sprawa.
29:34Przepraszamy za takie nagłe najście.
29:36Nic nie szkodzi.
29:37Gospodyni powiedziała, że kogoś szukacie.
29:40Tak.
29:41Proszę księdza, mojego brata.
29:43Michał Winiar.
29:47Teraz będzie miał...
29:5037 lat.
29:51Kojarzę księdz może?
29:53Kojarzę.
29:55No pewnie, że kojarzę.
29:56No pewnie, że kojarzę.
29:57Winiar.
29:58Wyprowadzili się stąd.
30:00Nie wiem dokąd.
30:01A Michał był żołnierzem.
30:03O, w mordę.
30:05Przepraszam.
30:06Przepraszam.
30:07Był?
30:08Tak.
30:09Pojechał na misję do Afghanistanu i tam niestety kilka lat temu zginął.
30:16Ukrywałam to przed wami, bo zwyczajnie było mi wstyd.
30:31Znowu zaczęłam pić.
30:34Poza tym, tak bardzo się bałam, że Anita nie da mi już kolejnej szansy.
30:42Nie po tym, co wycierpiała przeze mnie.
30:50Ale...
30:51Ona wie, że jestem w ośrodku leczenia uzależnie?
30:54Nie, ja jeszcze niczego jej nie mówiłam.
30:59Chciałam najpierw porozmawiać z tobą.
31:01Kamil.
31:02Nie mów jej, proszę.
31:05To...
31:06To nic nie zmieni, a...
31:08A jak ona się dowie, to...
31:10To ja mogę wszystko u niej stracić.
31:16To...
31:17Bardzo dziękujemy za informację.
31:19I jeszcze raz przepraszamy za najście.
31:22Żaden kłopot.
31:23Przykro mi, że miałem dla was takie złe wieści.
31:29Dziękujemy.
31:30Do widzenia.
31:31Do widzenia.
31:32Do widzenia.
31:33Do widzenia.
31:34Do widzenia.
31:45Wiesz, kto to był jeden z tych chłopców?
31:47No.
31:48Brat Michała Biniara.
31:50Aaa...
31:51Od tego, co zginął w Afganistanie.
31:53Proszę księdza, jak to zginął?
31:55Przecież on żyje.
31:56Był ciężko ranny, ale...
31:59Wyleczyli go.
32:00Dobra.
32:07Poczekajcie, ale...
32:08Stójcie!
32:09Jak to się stało?
32:22Ja...
32:23Ja nic nie rozumiem.
32:27Wiem, zadzwonię do naszych większych darczyńców
32:29i może czegoś się od nich dowiem, bo...
32:31Kinga, to nie jest dobry pomysł.
32:33Trwa postępowanie sprawdzające.
32:35Nie możesz działać na własną rękę.
32:39Policja może uznać to za próbę mataczenia.
32:41A to jeszcze bardziej zeszkodzi Magdzie.
32:44To co ja mam robić?
32:45Mam tak siedzieć bezczynnie z założonymi rękami i czekać?
32:49Dobra, wiesz co?
32:50Ja jutro z samego rana pojadę na komendę i czegoś się dowiem.
32:55Mam nadzieję, że to jest tylko jakieś koszmarne nieporozumienie.
33:00Zdziwniej się czuję, jak nic nie mówisz.
33:05A co mam powiedzieć?
33:07Przynajmniej przez chwilę miałem brata.
33:08Na miastkę rodziny.
33:09Jeszcze żołnierza?
33:10Kurde, sztos.
33:11Możemy coś zrobić dla ciebie?
33:13Napijecie się ze mną.
33:15Ja wezmę bezalkoholowy, bo prowadzę.
33:16Ja mogę jechać w drugą stronę.
33:17Dzięki.
33:18Weź też dla mnie bezalkoholowe.
33:19A wy dziewczyny?
33:20Piwko?
33:21Mhm.
33:22Z sokiem.
33:23Z sokiem.
33:24Przepraszam na chwilę.
33:25Przepraszam na chwilę.
33:27No, cześć.
33:28Cześć.
33:29Cześć.
33:30Cześć.
33:31Cześć.
33:32Cześć.
33:33Kryzys twórczy?
33:34Kryzys twórczy?
33:35Kryzys twórczy?
33:36No, cześć.
33:37Cześć.
33:38Cześć.
33:39Cześć.
33:40Cześć.
33:41Cześć.
33:42Cześć.
33:43Napijecie się ze mną.
33:44Ja wezmę bezalkoholowe, bo prowadzę.
33:45Ja mogę jechać w drugą stronę.
33:46Dzięki.
33:47Weź też dla mnie bezalkoholowe.
33:48A wy dziewczyny?
33:49Piwko?
33:50Mhm.
33:51Z sokiem.
33:52Przepraszam na chwilę.
33:54No, cześć babciu.
33:57Kryzys twórczy?
34:02Tak powiedział psycholog.
34:04Ona jest teraz w terapii.
34:05No, ale to z powodu takiej pierdoły się do mnie nie odzywa?
34:08To ja chodzę po ścianach, stresuję się, a ona siedzi na terapii z powodu kryzysu twórczego?
34:13I nie odbiera ode mnie telefonów?
34:15Tylko nie pierdoły.
34:16Ona jednak zerwała kontrakt.
34:17Nie napisała książki.
34:18Bronisz jej!
34:23Powiedziała, że jak będzie lepiej, to się do ciebie odezwie.
34:25Zadzwoni.
34:26No.
34:29Może nie dzwonić.
34:32I teraz będzie trześnieć się drzwiami?
34:40O.
34:41I wraca.
34:47Ona pije, tak?
34:48Znowu pije.
34:50I nie jest na żadnej terapii, tylko leczy się.
34:53Wróć się chociażbyś mi nie mówił.
35:00Dobrze, nic sobie mówię, już wszystko wiem.
35:01Eee, Anita.
35:02Wiesz, ja się tylko zastanawiam, dlaczego ty się zgodziłaś.
35:10I chyba wiem.
35:11O.
35:13Okej.
35:19Kamil.
35:21Ja wiem, że to jest poważna choroba.
35:25Są różne fazy.
35:26Czasem są nawroty.
35:28I ona boi się, że ja stracę do niej zaufanie.
35:32Anita.
35:34Ja ciebie znam.
35:36I wiem, że tak nie będzie.
35:42Ale...
35:43Ona potwornie się tego boi.
35:44No, to pozdrowienia dla wszystkich.
35:47Tak, tak.
35:48Przejadę do grabiny, jak tylko skończę egzamin.
35:51No, trzymajcie się, pa.
35:53Babcia dzwoniła?
35:54Często z nią rozmawiasz, co?
35:57No wiesz, jest najbliższą mi osobą.
36:00Tata ciągle pracował, a dziadek z babcią się mną zajmowali.
36:04Jak...
36:05Znaczył.
36:06Znaczył.
36:07Znaczył.
36:08Znaczył.
36:09Znaczył.
36:10Znaczył.
36:11Znaczył.
36:13Jak mamy zabrakło.
36:20Nie wiedziałam, że nie masz już mamy.
36:24Przepraszam.
36:28Dobra, trzeba wracać.
36:29Janek jest w takim stanie, że zaraz wypije wszystkie piwa.
36:32Trzeba go przypilnować.
36:33Ja zaraz przyjdę.
36:42Znaczył.
36:45Dobrze, a znasz kogoś, kto może pomóc?
36:50Okej.
36:54Dobra, to podeślij numer.
36:58Super, dzięki.
36:59Cześć.
37:00Cześć wujek.
37:01Jest tam gdzieś Magda?
37:02Nie mogę się do niej dozwonić.
37:03Ma wyłączony telefon.
37:04Magda...
37:05Magda jest na badaniach i dlatego nie może rozmawiać.
37:09Badanie?
37:10Ale dobrze się czuję.
37:11Tak, tak.
37:12Cześć Andrzej.
37:13Jakie badanie?
37:14Co się dzieje?
37:15Wszystko z Magdą w porządku?
37:16Cześć.
37:17Cześć wujek.
37:18Jest tam gdzieś Magda?
37:19Nie mogę się do niej dozwonić.
37:20Ma wyłączony telefon.
37:21Magda...
37:23Magda jest na badaniach i dlatego nie może rozmawiać.
37:27Badanie?
37:28Ale dobrze się czuję.
37:32Tak, tak.
37:34Cześć Andrzej.
37:35Jakie badanie?
37:36Co się dzieje?
37:37Wszystko z Magdą w porządku?
37:46Nic nie jest w porządku.
37:58Dobry wieczór Panie Prezesie.
38:01Zamknąłem sprawę.
38:03Przez jakiś czas nie będziemy się kontaktować.
38:12No to kochani.
38:13Za brata, którego miałem i nie miałem.
38:28Musimy wracać.
38:29Ja jeszcze się muszę pouczyć.
38:30Dzisiaj?
38:31No jutro jest ta fizyka, no.
38:32Skoro takie nie lubisz, to czemu wybrałaś taki kierunek?
38:34Nie wiem.
38:35Powiedzmy, że lubię chłopców w mundurach.
38:36No i masz zaliczony.
38:37Zatańczymy.
38:38Potem możemy wracać.
38:39No i masz zaliczony.
38:40Zatańczymy.
38:41Potem możemy wracać.
38:42Zatańczymy.
38:43Potem możemy wracać.
38:44Nie chcę tak na smut dokończyć tej wycieczki.
39:14A Ty nie tańczysz?
39:28A Ty nie tańczysz?
39:32!
39:48Patrz GO !
39:49Co 와,łyby o brzydko,
39:51Uważ headers.
39:53W feminismomEveryone monetycznie coś odpakać.
39:576
40:00No dobrze, ale możesz się nie wściekać?
40:27Nie słyszałam jak dzwonisz.
40:29Byliśmy w pubie, była głośna muzyka.
40:31No jak to z kim?
40:33No z Matyldą, z Jankiem i z Mateuszem.
40:35Ale o co ci chodzi?
40:37Sam mnie namawiałeś, żebym z nimi jechała.
40:39Halo, Tomek.
40:41Halo.
40:43Musimy jechać, Tomek wrócił wcześniej.
40:49Wkurzył się?
40:51Pewnie chciał, żebyś na niego zaczekała.
40:53No ale z plusów w końcu znalazł dla ciebie czas.
40:57No też uważasz, że tak jak Matylda.
41:03Ale co?
41:05Że jestem idiotką, bo się w nim zakochałam.
41:09Zdjęcia
41:19Zdjęcia
41:21Zdjęcia
41:23Zdjęcia
41:25Zdjęcia
41:27Zdjęcia
41:29Zdjęcia
41:31Zdjęcia
41:33Zdjęcia
41:35Zdjęcia
41:37Zdjęcia
41:39Zdjęcia
41:41Zdjęcia
41:43Zdjęcia
41:45Zdjęcia
41:47Zdjęcia
41:49Zdjęcia
41:51Zdjęcia
41:53Zdjęcia
41:55Zdjęcia
41:57Zdjęcia
41:59Zdjęcia
42:01Zdjęcia
42:03Zdjęcia
42:05Zdjęcia
42:07Zdjęcia
42:09Zdjęcia
42:11Zdjęcia
42:13Zdjęcia
42:15Zdjęcia
42:17Zdjęcia
42:19Zdjęcia
42:21Zdjęcia
42:23To
42:25Zdjęcia
42:27Zdjęcia
42:43Zdjęcia
42:45Zdjęcia
42:47Dęba.
43:03Dęba.
43:08Dęba.
43:17Nie.
43:22Już teraz obejrzyj nowy odcinek na m jak miłość TVP.pl w kolejnym odcinku serialu.
43:30Są takie dni, że po prostu wszystko się wali.
43:32Co ja mam robić?
43:33Jeśli jest tak jak myślę, policja nie znajdzie żadnych latów włamania do komputera.
43:37Lenka!
43:38Lenka!
43:39Miała przyjść po 15.00.
43:40Boże, nie uwierzę pani, ale on mi się przyśnił.
43:43Mi się śniło, że urodziłam bliźniaty.
43:45Lena! Lena! Proszę ci! Daj mi porozmawiać!
43:47Nie dotykaj mnie!
43:49Daj mi to wyjaśnij!
43:50Ona nie jest z tobą rozmawiać! Czego nie rozumiesz?
43:52Nie rozumiem co zrobiła mnie tam!
43:54He he he!
Be the first to comment
Add your comment

Recommended