00:00KONIEC
00:30Hej sąsiedzie obudź się
00:43Zakleko Tałbociek
00:44Przywieźli materiały budowlane dla takich olbrzymów jak ty
00:48Widzicie go?
00:53Ziewnął ćwirek
00:54Mnie tam fiufiu remont niepotrzebny
00:57Moje gwiazdko jeszcze zupełnie
00:59Mówiłeś coś?
01:09Eee nic sąsiedzie
01:11Pytałem tylko skąd nagle taka fura siana
01:15Jak siano to złąki
01:20A jak cała fura siana to znaczy
01:23Że zaczęły się sianokosy
01:27Zaraz tam lecę
01:28Bo w ściętej trawie aż się roi od smakołyków
01:32Poczekaj poczekaj ty bucianie jeden
01:50A zresztą nie mam się co w siufiu zwieszyć
01:54Rzad przecież nie ja mam
01:56Ju, ju, ju
01:57KONIEC!
01:59KONIEC!
02:01KONIEC
02:31KONIEC
02:36KONIEC
02:55KONIEC
02:57— Ratuj się, kto może! — wrzasnął ćwilk.
03:02— Potwór! Potwór, zębaty potwór!
03:06— Hy, hy, kurba ćwil! Tam pędzi żelazny potwór!
03:11A wy sobie, fiu, fiu, spacerkiem?
03:13— Jaki tam potwór? Zwyczajna kosiarka, kolego, fiu, fiu — powiedziała pierwsza.
03:20— A że spacerkiem? No, nie każdemu ptakowi chce się od razu fruwać.
03:26— Skosili nam trawę, więc zmykamy w kartoflisko.
03:30Tam będzie spokój aż do wykopków. Cześć!
03:37— Ratunku! Pomocy!
03:40— Fiu, fiu, powiedz, jak mogę ci pomóc? — krzyknął wróbel zuchowato.
03:46— Jestem ważny, fiu, fiu, i w ogóle!
03:49— Uf, z nieba mi spada z wróbelku, odetchnął z ulgą skowronek.
03:56— Otóż potrzeszcz.
03:57— Ej ty, szukasz guzan? Najpierw nie wołasz, a potem każesz trzeszczeć?
04:02Ja nie jestem starą deską, tylko wróblem.
04:05— Ależ to nieporozumienie!
04:08Skowronek owalnie parsknął śmiechem.
04:11— Potrzeszcz też nie jest deską, tylko ptakiem.
04:15Nawiasem mówiąc, nie wiadomo dlaczego jesteśmy spokrewnieni.
04:19Ja z moim głosem.
04:21Otóż potrzeszcz, moja kuzynka, potrzeszcz, pofrunęła na plotki do potrzosów, trzciniaków.
04:31Czy Cznadli?
04:33No aż wymówić trudno.
04:34I zostawiła to bez opieki.
04:37— Orre ty! — wykrzyknął Ćwirek.
04:45— Przecież tu, przecież tu zaraz nadejdzie ta straszna kosiarka.
04:51Musimy czemprancie uciekać z maluchami w kartoflisko.
04:55— Spróbuj to wytłumaczyć smarkaczom.
04:58Nie chcą nikogo słuchać.
05:00Znam kogoś, kogo na pewno posłuchają.
05:03— Prząknął Bocian.
05:25Zmiatajcie stąd maluchy, bo za chwilę tego gniazda nie będzie.
05:30— Jak to nie będzie?
05:33— Zawsze piło, to i będzie.
05:37— Do zdechłego zaskorońca.
05:41Zaklął Bocian pod nosem szpetnie, a głośno powiedział słodziutko.
05:45— Chodźcie ze mną, maluszki.
05:48Pokażę wam żabę.
05:51— My tam żaby nieciekawe.
05:53Mama mówiła, ani kroku by ze mnie i już.
05:56Więc my ani kroku i już.
06:03Mam pomysł, szepnął Ćwirek.
06:20Pośpiewaj mu z kowronku.
06:23Ludzie to ludzie.
06:23Pięknie to to śpiewam, moknął człowiek.
06:39Odpocznę chwilę i posłucham.
06:42— Co to za zbiegowisko?
06:52Tyle się namęczyłam, żeby ukryć gniazdko w trawiatu.
06:57Zebranie robią skandal.
06:59— Widzisz, kochaneczko, tę maszynę.
07:02— Ure ty, szanokosy!
07:06— zatrzeszczała potrzeszczowa.
07:08— Maluchy, marsz z gniazdka natychmiast.
07:12A to co innego, jeśli mamusia każe?
07:16— Póki skowronek daje koncert kosiarzowi, nic wam, fiufiu, nie grozi.
07:21— Koncert? Uwielbiam koncerty.
07:24— Chyba ochrypł ten skowronek, westchnął człowiek.
07:47— O nie, już wolę turk od mojej kosiarki.
07:51— Nie rozumiem, zaskrzęciała zdyszana potrzeszczowa.
07:57— Musiałeś go znudzić swoim koncertem, skowronku.
08:01Ja ledwie zaczęłam.
08:06— My jak druśniemy, też będziemy śpiewać tak pięknie, jak mamusia.
08:11— Dodały małe potrzeszczęta.
08:15— Cześć, rubelku, nic tu po nas.
08:21— Cześć, skowronku.
08:25— Dodały małe potrzeszty.
08:27— You can exchange变ć.
08:30— J Idėme az mną.
08:34— DŽ."
08:37— Dodały małe-m‑mą.
08:40— Dodały małe-mą.
08:41— Dodały małe ponoch.
08:44— Dodały małe 쓰� мäftorzowi.
08:47— Dodały małe ponoch.
08:49— Dodały małej czy dũy.
08:50— Maarten banned gained between wrestling
08:51— Dodały małe ponoch.
08:52— Dodały małe ponoch.
08:54Dziękuje za uwagę.
