Skip to playerSkip to main content
  • 3 months ago
Nie mam ambicji być popularnym filmowcem. Nakręcam opowieści z mojego życia jako najbardziej prześladowany niepełnosprawny w Polsce który żyje poza prawem. Żyje z zasiłku z Opieki Społecznej także nie dysponuję sprzętem wysokiej jakości i z góry przepraszam za jakość filmów. Prześladują mnie Banda Motocyklistów a wśród nich mąż mojej siostrzenicy Tomasz Łapacz, policja i ich konfidenci czyli tak z pół Legionowa. Każdy dzień traktuję jako mój ostatni i tak chciałbym zachować historię mojego życia.

Category

People
Transcript
00:00Dzień dobry.
00:03Tutaj Dariuszka z Legionowa.
00:06Najbardziej prześladowany, niepełnosprawny w Polsce.
00:10Był 2006 rok.
00:14Pracuje jako statysta
00:15i zdarza się, że statystów biorą do pracy w reklamie.
00:22No i prawie mi się udało.
00:24Zadzwonili kiedyś z agencji
00:26i mówią, że mają dla mnie pracę w reklamie.
00:32No nic, pogadałem.
00:34No i popełniłem błąd.
00:35Rozmawialiśmy przez telefon
00:37i ja się zapytałem, ile można zarobić.
00:40Padła kolosalna suma.
00:43Ja wtedy żyłem z dnia na dzień w nędzy, w biedzie,
00:48a tu padło 4,5 tysiąca do zarobienia.
00:52No dla mnie kupa pieniędzy.
00:53No niestety, nie dane mi było to zarobić.
00:59Pojechałem do agencji.
01:01No tam żeśmy się umówili.
01:04Miałem czekać na telefon.
01:08No i jakoś tak to miało być w przyszłym tygodniu.
01:13Przyszedł ten przyszły tydzień
01:14i ja tak patrzę, ale coś telefon mi się zaczął.
01:21Ja wtedy jeszcze nie rozumiałem za dobrze,
01:24bo w telefonie mi się wyświetlało komunikat
01:27sprawdź kartę SIM.
01:29Telefon był nieaktywny,
01:31tylko sprawdź kartę SIM.
01:34No nic, przyleciało jakoś te czasy.
01:37Nikt do mnie nie zadzwonił.
01:38No przyszedł nowy rok.
01:41Z nowym rokiem
01:42dostałem
01:43pocztą PIT.
01:46PIT z agencji, w której miałem wystąpić w reklamie.
01:49I
01:50no PIT był na 4,5 tysiąca.
01:55Tylko tam było
01:56nie Krzemiński Dariusz,
01:58tylko Krzemiński Andrzej.
02:01I tak w ogóle
02:03zacząłem się zastanawiać.
02:05No
02:05pewnie bym dostał tą robotę,
02:08tylko coś się stało.
02:09Zacząłem się domyślać,
02:11że
02:12ktoś posłuchał rozmowę,
02:15zawiadomił
02:15moich siostrzeńców
02:17grupę przestępczą,
02:18którą współpracuję z policją
02:20i po prostu
02:23przejęli
02:23moją pracę.
02:25A zrobili to w ten sposób,
02:27że
02:27wyrobili duplikat mojej karty SIM
02:30telefonicznej.
02:33Zresztą
02:34nie mogli tego zrobić
02:36zgodnie z prawem,
02:37bo miałem kartę zarejestrowaną.
02:40Także tylko
02:40ja z dowodem
02:42mogłem ją wyrobić.
02:44No ale im się jakoś udało.
02:45I kiedy właśnie
02:48oni
02:49włączali telefon
02:50z moją kartą SIM,
02:52to na moją telefonie
02:53się
02:54wyświetlało
02:55komunikat
02:56sprawdź kartę SIM.
02:57Po prostu
02:57moją kartę
02:58odrzucało.
03:00Domyśliłem się,
03:01jak doszło do przestępstwa.
03:03Pojechałem do agencji.
03:06No,
03:06żeby tam
03:06wypłacić pieniądze,
03:08zaczęły
03:08wypełnić
03:09oczywiście dokumenty.
03:11Kiedy zacząłem
03:12patrzeć w te dokumenty,
03:14to tam było tak.
03:17Data urodzenia
03:17mojego siostrzenica
03:19Rafałka.
03:21No i tam
03:21wiele wskazywało
03:24na to,
03:24że to
03:25mój dobry
03:26siostrzeniec
03:27Rafałek,
03:27o którego tak dbałem,
03:29jak był dzieciakiem,
03:30mi podprowadził pracę,
03:32nie dali mi
03:33zarobić pieniędzy.
03:34Zgłosiłem sprawę
03:37do
03:37głównego
03:38inspektora
03:40danych osobowych.
03:42Ten
03:42zawiadomił
03:43znowu
03:44prokuraturę
03:44w Legionowie.
03:46Prokuratura
03:47policję.
03:49Wezwali mnie
03:50na policję
03:51na złożenie
03:52zeznań.
03:53No nic,
03:53no złożyłem
03:54zeznania,
03:54jak złożyłem tam.
03:57A jak
03:58przyszedłem
03:58na policję,
04:00to tak
04:00tam się działo
04:01takich
04:02dwóch
04:03właśnie
04:04mężczyzn
04:05w wieku
04:05małego
04:06siostrzenieca.
04:08Kiedy
04:08zeznania,
04:11po prostu
04:11sprawę
04:12prowadziła
04:12młoda policjantka.
04:14Kiedy ta
04:14młoda policjantka
04:15zaprowadziła mnie
04:16do swojego pokoju,
04:18ci młodzi
04:18mężczyźni
04:19przyleźli
04:20za nami.
04:21Jakoś tam
04:22policjantka
04:23zostawiła drzwi
04:24otwarte
04:24i zauważyłem,
04:27że ci młodzi
04:27mężczyźni
04:28po prostu
04:28sobie tam były
04:29krzesełka
04:30na korytarzu,
04:31usiedli sobie
04:32i się przesłuchiwali.
04:34Się wkuzyłem,
04:35zamknąłem drzwi,
04:36ale nic no.
04:39Sprawa w końcu
04:40skończyła się tak,
04:42że prokuratura
04:43przesłała mi pismo,
04:45że nie doszło
04:46do żadnego
04:47przestępstwa,
04:48nic się nie stało,
04:49po prostu
04:50w agencji
04:51nastąpiła
04:52pomyłka
04:54w komputerze.
04:55problem w tym,
04:59że to była
04:59taka agencja,
05:02która kręciła
05:02tą reklamę
05:03i ja nigdy
05:04z nimi
05:04nie współpracowałem,
05:06to miało być
05:06po raz pierwszy.
05:07Skąd tam
05:08jakieś
05:09nie mogli mieć
05:10moich danych
05:11w komputerze?
05:13Jaka pomyłka
05:14w komputerze?
05:16No ale
05:16że to był
05:17mój siostrzeniec
05:19Rafałek,
05:21tak sobie pomyślałem,
05:22się zmówili
05:22przeciwko mnie,
05:23ta agencja
05:24pewnie też
05:25nie mam,
05:26nie będę miał
05:26wsparcia w tej agencji,
05:28no jestem sam,
05:30nie mam co walczyć
05:31i niestety
05:32sprawę odpuściłem,
05:34chociaż dzisiaj
05:34żałuję,
05:35że odpuściłem,
05:36źle zrobiłem,
05:37trzeba było
05:38powalczyć jednak,
05:40no ale
05:40no co zrobić?
05:42Tak się stało.
05:44Dziękuję bardzo,
05:45ciąg dalszy
05:46nastąpi.
Be the first to comment
Add your comment

Recommended