Skip to playerSkip to main content
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00Muzyka
00:30Muzyka
01:00Tak si臋 zacz臋艂o. Od 艣witu 1 wrze艣nia pancernik Schleswig-Holstein kieruje ogie艅 pot臋偶nych dzia艂 na Westerplatte.
01:09Bez wypowiedzenia wojny wojska niemieckie zaatakowa艂y Polsk臋.
01:14W ci膮gu dw贸ch dni lotnictwo niemieckie sparali偶owa艂o system komunikacyjny i 艂膮czno艣ciowy pa艅stwa polskiego,
01:20zniszczy艂o ruch kolejowy i transport, zburzy艂o dziesi膮tki miast.
01:23Pami臋tamy te chwile. Mamy jeszcze w uszach koszmarny 艣wist tych pierwszych bok贸w.
01:31Si艂y niemieckie to p贸艂tora miliona ludzi, ponad trzy tysi膮ce samolot贸w i tyle偶 czo艂g贸w.
01:37Po dwudziestu latach niepodleg艂o艣ci byli艣my bezbronni.
01:55Polska kawaleria. Kilkadziesi膮t tysi臋cy szabel.
01:59I polskie czo艂gi. Wr贸g mia艂 ich sze艣膰 razy wi臋cej.
02:11Na zaj臋tych terenach od pierwszej chwili pal膮, morduj膮, siej膮 terror.
02:16To si臋 w艂a艣nie nazywa艂o Dojcze Ordnung i Moski.
02:19Oto polskie krajobrazy po wrze艣niowych bitwach.
02:34Historia zapami臋ta艂a niezwyk艂e m臋stwo i tysi膮ce ofiar.
02:38Nikogo nie oszcz臋dzi艂a ta wojna.
02:40Polacy pierwsi w Europie stawili czo艂o Trzeciej Rzeszy.
03:03Walczyli z bezprzyk艂adn膮 ofiarno艣ci膮 i bohaterstwem,
03:06odpieraj膮c nap贸r wroga z g贸r膮 miesi膮c.
03:08Bronili swego kraju i musieli cofa膰 si臋.
03:12A za nimi kolumny cywil贸w.
03:14Tak wygl膮da艂y kilometry polskich dr贸g.
03:17Kraj zosta艂 pokonany i pobity.
03:19Tysi膮ce 偶o艂nierzy id膮 do niewoli.
03:22Opuszczaj膮 wsie, miasteczka, miasta, Polsk臋.
03:26Osamotnieni, oszukani, pobici.
03:33Niekt贸rzy znajd膮 schronienie i pomoc ju偶 na go艣cinnej w臋gierskiej granicy.
03:37Za nimi zosta艂y koszmary zniszcze艅 i zgliszcz,
03:40morze ruin i 艣mierci.
03:42Zdawa艂o si臋 wtedy, 偶e dalsza walka jest ponad ich si艂.
03:46Zdawa艂o si臋 zniszcze艅 i zniszcze艅 i zniszcze艅 i zniszcze艅 i zniszcze艅.
03:51Trzeci batalion dwudziestego pu艂ku piechoty.
03:553. Batalion 20. Pu艂ku Piechoty.
04:20Stan 392.
04:25A 20. Gyalogezret, 3. Zaszl贸ja, l茅tsz谩m 392 f艖.
04:33Feljegyezni. K枚sz枚n枚m.
04:38K茅rem, tegyik le a fegyvert. A tisztek megtarthatj谩k pisztolyokat.
04:44Dzi臋kujem. Prosz臋 szkwada膰 bro艅. Oficierowie mog膮 zacz膮膰 bro艅 osobist膮.
04:55Sk艂ada膰 bro艅 kompaniami. Oficierowie mog膮 zatrzyma膰 bro艅 osobist膮.
05:09R贸zkaz, paniu pu艂kowniku.
05:13R贸zkaz, panu pu艂kowniku.
05:33Coz ty robisz?
05:35A bo ja to wiem, w co jej si臋 to r臋ce dostanie.
05:37Chyba moc raci.
05:39M谩s szk profesje
05:51M谩s szkotva
05:55M谩s szkques
05:58M谩s szkode
06:07A co to jest?
06:19Ty kamie艅.
06:21A na co ci to?
06:23By艂em sobie przy siebie.
06:25Kto to widzi, nas jeszcze zagnaj膮.
06:29Oddzia艂! Powsta艅!
06:33Ja si臋 tam nie b臋d臋 po 艣wiecie goni艂.
06:35Zderad si臋!
06:37Ja si臋 wr贸c臋 do cha艂upu.
07:05Zdarad si臋!
07:07Ta艂upne!
07:09Na co pozbawiam?
07:11Zdarad si臋!
07:13Zdarad si臋!
07:15Zdarad si臋!
07:17Cz臋艣膰!
07:19Zdarad si臋 staw臋.
07:21Tad na co?
07:22Tad na co?
07:23Nie wyproduk艂o si臋 艣wi臋tsia.
07:26Staw臋!
07:27Dzie艅 dobry.
07:34Cze艣膰 pi膰?
07:37A co to jest?
07:38Wino.
07:39Wino?
07:40Dli bracie.
07:45Dobre.
07:46Ja Pol...
07:48W臋giel. Pol Polak.
07:50Ja jestem Andrzej.
07:52A ja Geza.
07:53Geza?
07:54Andrzej!
07:55Geza, co tu si臋 dzieje?
07:57Tam jest wojna, a tu jak na odpu艣cie.
08:00Azaer j枚ttetek ide,
08:01hogy 眉dv枚zljenek benneteket.
08:03脡rted?
08:05Powitanie?
08:06A.
08:07Powitanie.
08:08Na, gyere, megh铆vlak
08:09egy j贸 magyar vacsor谩ra.
08:11Dobri paprik谩s,
08:12dobri gulasz.
08:13Ja?
08:14To dobrze, ale gdzie?
08:16Koczma.
08:17Koczma.
08:18Koczma.
08:19Nie, bo mi poci膮g ucieknie.
08:21Ne fiejtesz,
08:22m贸j itt morad ez reggelit.
08:23Polak Wenger, Polak Bratki,
08:24do i do szabli i do szlanki.
08:26Ha ha ha ha.
08:31Ja mi.
08:32Ja, ja, ja.
08:34Eg茅szs茅getek.
08:35Rozumie.
08:41Ty.
08:42Hm?
08:44Widzia艂e艣 kiedy艣 na tarcie czo艂g贸w?
08:46Hm?
08:47Tanki.
08:48Tanki?
08:49Widzia艂e艣 kiedy艣 tanki?
08:51Ale widzia艂e艣 tanki czy nie?
08:58Na wojnie by艂e艣?
09:01Nie.
09:03Masz szcz臋艣cie.
09:05Szcz臋艣cie, 偶e nie by艂e艣.
09:11Patrz.
09:15Jest cisza.
09:16Wszyscy siedz膮 w okopach.
09:24Ty taki malutki.
09:27O, posiedzisz sobie w okopie.
09:31A tu zaczyna dudni膰.
09:36Zaczyna dudni膰 ziemia.
09:38Ale nic nie wida膰.
09:40Tylko dudni.
09:42A ty si臋 trz臋siesz.
09:44Tak jak ziemia.
09:46Coraz mocniej.
09:48Ale nic jeszcze nie wida膰.
09:50No dudni膰.
09:52Dawaj.
09:54Dudni膰.
09:56Dudni膰.
09:58Dudni膰.
10:00A tu z prawego skrzyd艂a nadatuj膮 sztukacji.
10:03I...
10:04Daj.
10:07Daj.
10:09Daj.
10:10Daj.
10:14Daj.
10:16Daj.
10:17Ha, ha, ha!
10:47Gyere, gyere.
10:51Co?
10:53Szerencs茅d van. Ha 茅szreveszik, m茅g el is vihetnek.
10:57Al谩 co? Nie rozumiem.
10:58Nie rozumiem, nie rozumiem. Na, gyere 谩t, gyere 谩t.
11:03Besz茅ln茅m ett艖l? Co?
11:04Deutsch, Deutsch.
11:05Nie, Deutsch. Polak.
11:07Polak. A pocsunkm眉cse.
11:09Mi?
11:10Nie wiem.
11:12L谩ttam, elment Kom谩rom fel茅 a vonat.
11:14Co Kom谩rom? Co Kom谩rom?
11:16Ja teraz wracam do szakapanego, dom谩me.
11:20Hova megy? J枚jj枚n vissza.
11:23Nem szabad aludni. J枚jj枚n.
11:26Nem szabad aludni.
11:28Ha 茅szreveszik, m茅g elviszik.
11:30A co?
11:32Niezp谩ty, niezp谩ty.
11:34A polak wengert vabrat谩nki.
11:36J贸, de gyere le.
11:37Ide a szabli, ide a szkl谩nki.
11:39Gyere, gyere.
11:42Co?
11:43Gyere le, r茅szeg vagy.
11:44No, jak ci tak zal茅zzi, to sz贸ze.
11:49No, gyere, gyere.
11:51Jaj.
11:52Co?
11:53Jaj, de berugt谩l.
11:55Gyere, megy眉nk aludni.
11:56Sp谩cs, sp谩cs.
11:57Ah, sp谩cs.
11:59Nem itt, mert megl谩tnak.
12:01Majd holnap m茅sz Kom谩romba.
12:03Kom谩rom?
12:04Ja, nie p贸jd臋 do Kom谩rom.
12:05Gyere, gyere.
12:07A teraz?
12:08W臋gry?
12:09Vino, kobieta i 艣piew!
12:13W ciemnej piwnicy siedz臋 sam
12:17Przy pe艂nym kuflu piwa
12:21Oczami wodze tu i tam
12:25I g艂owami si臋 kiwa
12:28J贸 reggelt.
12:42Maga az a lengyel katona.
12:45Evike, geld.
12:47Kom, evike, kom, zur眉ck
12:53A f眉rd艖szob谩ba
12:56A ja
12:57Toalet
12:59Evike, evike, zur眉ck
13:02Akkor eszen ham ham
13:04Ham ham
13:05A jedzenie b臋dzie
13:07J贸, j贸
13:08Ja przepraszam
13:09Wczoraj by艂em troch臋 pi臋ny
13:10Megy oda, oda
13:12Ja
13:13Ott, ott dort ist Wasser, ja
13:15Ott, ja, ja
13:16Ja jestem Andrzej Bukovian
13:18Na j贸l van, no
13:20Mosakodj csak meg sz茅pen, no
13:30Jaj, a fiam legjobb ruh谩ja
13:33Milyen j贸l, sz茅p
13:35Zers
13:36Szene
13:37Na 眉le
13:38Dzi臋kuj臋
13:40Narobi艂em tylko k艂opot贸w
13:42Ja
13:48Chcia艂bym si臋 tylko dostat膰 do polskiego konsulatu
13:50Polnische konsulat
13:52Egy
13:53Ahogy gondolja
13:56Tak, lihat
14:11Ja
14:14Ja
14:17Deutsch. Ja. Ja. Ich. Zakopane. Meine Mutter. Mutter. Zakopane. Bauer.
14:34Ich muss zur眉ck nach Zakopan. Nicht Komar. Nicht Komar. Zakopane.
14:54Ich wei脽 nicht, was ich fragen.
14:57Ham ham gut. Good. Islik. Ham ham gut. Ham ham. Good.
15:03Akkor gut, ha gut. Good.
15:08Fiatal ember, amit mond, az vakmer艖s茅g. De hiszen tudja, mit besz茅l. Feln艖tt ember.
15:27Dienes.
15:38A Stasztok.
15:40A Stasztok.
15:45A Stasztok.
15:48A Stasztok.
15:52Chcia艂bym si臋 po偶egna膰 i podzi臋kowa膰 za to, za to wszystko, co dla mnie zrobi艂a艣.
15:56Nemiertem.
15:57Wzi膮艂bym ci臋 ze sob膮 gdzie艣 do Zakopanego, ale...
16:09Dam ci co艣 na pami膮tk臋.
16:10Nemiertem.
16:13Czekaj.
16:14Marsz.
16:22Muzyka
16:33Muzyka
16:35Panie Salek, panie Salek!
17:01Dlaczego tyle ludzi pan tu wpu艣ci艂?
17:05A czy to ja wpu艣ci艂em? Nikt mnie nie pyta艂. Sami weszli.
17:08M贸wi艂am panu, 偶eby pojedynczo wpuszcza膰 interesant贸w.
17:11Niech偶e pan co艣 zrobi z tym t艂umem, to okropne.
17:23Widzi pan? Ja艣nie pani znalaz艂a si臋 w przykrej sytuacji.
17:28Ankiety si臋 sko艅czy艂y.
17:31Co艣 mi si臋 wydaje, 偶e to d艂ugo potrwa.
17:34Prosz臋 kochanego pana, ja tu ju偶 jestem trzeci raz.
17:38Pies si臋 m臋czy, ludzie si臋 m臋cz膮.
17:42Przepraszam bardzo, czy nie ma pan zapa艂ek przypadkiem?
17:44Ja nie pal臋.
17:45Prosz臋 bardzo.
17:46Dzi臋kuj臋.
17:49Pisz膮 co艣 nowego?
17:51W dzielni 偶o艂nierze niemieccy gin膮 dalej na wschodzie.
17:55Ale s艂ysza艂em przez radio, 偶e pad艂 modlin.
17:59To znaczy, 偶e Niemcy mog膮 ju偶 by膰 w Warszawie.
18:01Nomine patria filiae spiritus sanctis.
18:07Za kogo ojczulek si臋 modli?
18:10Za nas, synku.
18:11Za ojczyzn臋 nasz膮.
18:13Teraz ju偶 tylko w niego mo偶emy wierzy膰.
18:15Boga naszego.
18:16Pana naszego.
18:18My艣li ojciec, 偶e Pan B贸g jest teraz po naszej stronie?
18:23Tylko cud, ojczulku.
18:26Tylko cud mo偶e nas uratowa膰 w takiej sytuacji politycznej.
18:30Ja osobi艣cie radzi艂bym si臋 napi膰 ku pokrzypieniu ducha.
18:35Tak.
18:36Pogarda, beznadzieja, zw膮tpienie.
18:53Nazwisko dokumenty, sk膮d si臋 Pan tutaj wzi膮艂?
18:56Uciek艂em z transportu wojskowego.
18:59Z jakiego oddzia艂u?
19:00Z dwudziestego pu艂ku piechoty.
19:02Nazwisko?
19:03Bukowian.
19:04Andrzej.
19:05Zaw贸d?
19:06Przewodnik Tatrza艅ski i ratownik.
19:09Ksi膮偶eczka wojskowa.
19:12A mo偶e zwiali艣cie z wojska jeszcze po tamtej stronie?
19:15Dezerter, co?
19:18Czego Pan tu chce?
19:20Wracam do Zakopanego.
19:26No teraz nie czas na 偶arty i turystyk臋.
19:30No wi臋c jak b臋dzie?
19:34Nie chc臋 zabiera膰 Panu czasu.
19:36Tam tylu ludzi siedzi na schodach i klnie ca艂ymi godzinami.
19:40Chcia艂bym tylko dosta膰 jakie艣 dokumenty i wracam do Polski.
19:44Po 艣mierci ojca matka zosta艂a tylko sama z siostr膮 w domu.
19:48Uprzedzam Pana, 偶e legalnie mo偶e Pan dosta膰 si臋 do kraju tylko za zgod膮 rz膮du w臋gierskiego i to w porozumieniu z Niemcami.
19:55A je偶eli Pan chce koniecznie wr贸ci膰 do domu, to musimy Pana odes艂a膰 do obozu wojskowego.
19:59Do Waszej jednostki.
20:01A potem zobaczymy.
20:02P艂ytonowy Bukowian!
20:03P艂ytonowy Bukowian!
20:05P艂ytonowy Bukowian!
20:06Plutonowy Bukowian!
20:26Starego bercyna znasz?
20:28Znam.
20:30Fajny ch艂op.
20:34Prowadzi艂 mnie par臋 razy w Tatry.
20:40Zapomnia艂e艣 ksi膮偶eczki wojskowej.
20:47No, zastan贸w si臋.
20:50I przyjd藕 jutro.
20:52Ju偶 si臋 zastanowi艂em.
20:56Nast臋pny prosz臋.
21:04Zdj臋cia.
21:06Zdj臋cia.
21:08Zdj臋cia.
21:10Zdj臋cia.
21:12Zdj臋cia.
21:14Zdj臋cia.
21:16Zdj臋cia.
21:18Zdj臋cia.
21:20Zdj臋cia.
21:22Zdj臋cia.
21:24Zdj臋cia.
21:26Zdj臋cia.
21:28Zdj臋cia.
21:30Zdj臋cia.
21:32Zdj臋cia.
21:34Zdj臋cia.
21:36Zdj臋cia.
21:38Zdj臋cia.
21:40Zdj臋cia.
21:42Zdj臋cia.
21:44Zdj臋cia.
21:46Zdj臋cia.
21:48Sk膮d ty tutaj?
21:50Pozna艂em ci臋 od razu.
21:52Ubranie z m艂odszego brata?
21:54Nie z m艂odszego, tylko z dziadka.
21:56Takiej jednej dziewczyny.
21:58Pomog艂a mi.
21:59Uciek艂em z transportu wojskowego.
22:00To dlaczego nie poszed艂e艣 za mn膮?
22:02By艂bym ci臋 nie pozna艂.
22:03Dopiero na schodach sobie przypomnia艂em.
22:05Pami臋tasz ostatnie mistrzostwa?
22:07W slalomie?
22:08By艂e艣 wspania艂y.
22:09Oho!
22:10A ty teraz jeste艣 wspania艂y.
22:12Wiesz co?
22:13No.
22:14Chod藕 do konsulatu, pogadamy.
22:18No...
22:20Dobrze.
22:22Ale mo偶e nie teraz.
22:24By艂em tam i ju偶 nie chc臋 tam wraca膰.
22:28Nie potrafi膮 zrozumie膰, 偶e...
22:30Chc臋 wraca膰 do Zakopanego.
22:34Do Zakopanego?
22:36Do Zakopanego.
22:41呕artujesz.
22:43Albo jeste艣 pijany.
22:45Widz臋, 偶e ty te偶 nie mo偶esz zrozumie膰.
22:51Nie b臋d臋 si臋 wyciera艂 po jakich艣 obozach.
22:53Wraca mi koniec.
22:54Przepraszam.
22:55B臋d臋 panu jeszcze potrzebny, panie poruczniku?
22:57Poczekajcie chwil臋.
22:59Dobrze.
23:03Ty wiesz jak jest po w臋giersku panorama?
23:06A sk膮d mog臋 wiedzie膰?
23:07Porozumiewam si臋 tylko na migi.
23:10Pos艂uchaj uwa偶nie i zapami臋taj.
23:12Kilato.
23:13No... Kilato.
23:15To taka restauracyjka na wzg贸rzu zamkowym.
23:18Za trzy godziny. Dobrze?
23:21Dobrze?
23:22No dobra.
23:23Cze艣膰.
23:24Tylko si臋 nie sp贸藕niaj.
23:31Antek!
23:44Za trzy godziny.
23:45Tak jest, panie poruczniku.
23:53Jego batalion znajduje si臋 obecnie w obozie w Komarom.
23:55Wszystko si臋 zgadza.
23:59Ich droga wiod艂a przez Dunajec, Wis艂ok, San, Przemy艣l.
24:03Po drodze mieli ci臋偶kie walki.
24:05Niewielu ich zosta艂o.
24:06Pomimo tego jego dywizja rozbi艂a pu艂k SS Germania.
24:09Podobno sam zniszczy艂 jeden czo艂g.
24:12Za taki wyczyn dostaje si臋 Krzy偶 Walecznych.
24:23Troch臋 mi si臋 nie podoba ta laurka.
24:25Ale偶, panie pu艂kowniku, on nam po prostu spad艂 z nieba.
24:29Zrobi艂 na mnie wra偶enie cz艂owieka porywczego i niezdyscyplinowanego.
24:37W og贸le nie rozumiem, dla jakich powod贸w chce wraca膰 do kraju.
24:41Pan ma do nich zaufanie?
24:43By艂 wspania艂ym zawodnikiem i koleg膮.
24:45Ja bior臋 wszystko na siebie.
25:00Sp贸藕ni艂e艣 si臋, przesz艂a godzina. Ba艂em si臋, 偶e co艣 si臋 sta艂o.
25:06Sta艂o si臋 co艣?
25:08Nie. Pierwszy raz w 偶yciu zab艂膮dzi艂em.
25:11Nie by艂o si臋 nawet kogo spyta膰.
25:15Wiesz co?
25:17Tutaj nikt nie gada po g贸ralsku.
25:19Zaraz zam贸wimy co艣, co poprawi ci humor.
25:23Dzi臋kuj臋.
25:25Ju偶 jad艂em.
25:29Tu masz reszt臋.
25:30J臋dr臋, co si臋 sta艂o?
25:33Nogi mnie rozbale艂y.
25:36Pekin.
25:37Pekin.
25:42Pekin.
25:44Pekin.
25:45Pekin.
25:46Pekin.
25:47Pekin.
25:48Pekin.
25:49Pekin.
25:50Pekin.
25:51Pekin.
25:52Pekin.
25:53Pekin.
25:54Pekin.
25:55Pekin.
25:56Pekin.
25:57Pekin.
25:58Pekin.
25:59Pekin.
26:00Pekin.
26:01Pekin.
26:02Pekin.
26:03Pekin.
26:04Pekin.
26:05Pekin.
26:06Pekin.
26:07Pekin.
26:09Pekin.
26:10Pekin.
26:11Pekin.
26:12Pekin.
26:13Pekin.
26:14Pekin.
26:16Pekin.
26:17Pekin.
26:23Pekin.
26:24Pekin.
26:25Wszyscy ci臋 tu znaj膮.
26:26Przecie偶 wiesz, 偶e studiowa艂em w Wiedniu. To niedaleko st膮d.
26:29Przyje偶d偶a艂em tu z kolegami na ka偶d膮 sobot臋 i niedziel臋.
26:32To widz臋.
26:33No widz臋. Czujesz si臋 jak u siebie w domu.
26:35No c贸偶.
26:36Nie藕le ci si臋 powodzi.
26:37Wojna jak wojna. Chod藕, napijemy si臋.
26:41Tylko, 偶e ta twoja wojna w tym Budapeszcie
26:43jest troch臋 inna ni偶 ta moja w Polsce.
26:52O, na przyk艂ad ta czarna.
26:59Z tak膮 wojenk膮, jakbym si臋 przespacerowa艂 nad Dunajem,
27:01to na pewno nogi by mnie nie rozbola艂y.
27:07Podoba ci si臋?
27:11My艣lisz, 偶e si臋 tu zadykowa艂em?
27:13Ubi艂em sobie ciep艂e gniazdko w konsulacie, tak?
27:15Tak my艣l臋.
27:18Ale nie mam ci tego za z艂e.
27:22Teraz ka偶dy kr臋ci si臋 tylko ko艂o w艂asnej dupy.
27:24No, a teraz powa偶nie.
27:26Chcesz wraca膰 do Zakopanej?
27:28Ju偶 ci m贸wi艂em.
27:30Id臋 z tob膮.
27:31Co ty?
27:32No, je偶eli oczywi艣cie mnie zabierzesz.
27:34Co ty?
27:36Pos艂uchaj.
27:37Sikorski organizuje armi臋.
27:40Musimy kogo艣, a tylko da,
27:41przerzuci膰 do Francji.
27:44I zorganizowa膰 kontakt z krajem.
27:46I kto to ma robi膰?
27:48Jak to kto?
27:48Ja.
27:51To znaczy my.
27:54Ja si臋 do tego nie nadaj臋.
27:56J臋dru艣, ale kto zna lepiej Tatry ni偶 ty?
28:02Ja musz臋 wr贸ci膰 do domu.
28:05Od 艣mierci ojca.
28:07Matka zosta艂a sama tylko z Marysi膮.
28:10Nie mog臋 ich tak zostawi膰.
28:15Rozumiem.
28:15Pij.
28:19Trwaje zdrowie.
28:22Andrzej, je偶eli nie chcesz sam si臋 w to bawi膰,
28:25to przeprowad藕 mnie tylko przez Tatry.
28:27Ale nawet jakbym ci臋 przeprowadzi艂,
28:31to i tak musisz wraca膰 sam do Budapesztu.
28:35Co ty opowiadasz?
28:36Chcesz zosta膰 u Niemc贸w?
28:38Nie u Niemc贸w, tylko w domu.
28:41Andrzej, nie udawaj,
28:42偶e dla siebie jednego wojna si臋 sko艅czy艂a.
28:45Przyjrzyj, 偶e ona naprawd臋 dopiero teraz si臋 zaczyna.
28:51Ja wiem, co przeszed艂e艣
28:53i w艂a艣nie dlatego licz臋 na ciebie.
28:56Nie na kogo innego.
28:58My si臋 b臋dziemy nara偶a膰,
29:00a inni zbior膮 po raz ordery, tak?
29:03Oj, nie b膮d藕 艣mieszny, J臋dryk.
29:05Nie poznaj臋 ci臋.
29:07Gdzie si臋 podzia艂a do cholery
29:09ta twoja g贸ralska natura, no?
29:13Gdzie jest ten nieustraszony zjazdowiec
29:14z numerem 23 na plecach?
29:23Nie wiem, co jest, Antek.
29:25Ale jak na to wszystko patrz臋,
29:33to co艣 mnie chwyta za gard艂o.
29:39Trudno ci to zrozumie膰.
29:45Nie widzia艂e艣 tego.
29:48Tyle krwi,
29:51tyle wysi艂ku.
29:51I wszystko prysn臋艂o jak ba艅ka myglana.
30:02Co z tego?
30:04I tak tego nie zrozumiesz.
30:05Zdj臋cia
30:18Cze艣膰!
30:48KONIEC
31:18Ale jak przejdziemy s艂owack膮 granic臋?
31:20A co艣cie tacy nerwowi, ch艂opci?
31:23Dziew膮 si臋 tak spiesznie!
31:25To babci!
31:48KONIEC
32:18Zobaczcie
32:22Zobaczcie
32:24Srztowicz
32:27KONIEC
32:30KONIEC
32:34KONIEC
32:36KONIEC
32:40KONIEC
32:42KONIEC
32:44KONIEC
32:45Ej, my艣l膮, jak zawedzie g艂arzyj.
32:53St膮d po Tatry mamy jakie艣 70 kilometr贸w.
32:58A ja my艣la艂em, 偶e spotkamy po drodze finans贸w.
33:03Ale 偶e b臋d臋 musia艂 s艂owack膮 granic臋 przep艂yn膮膰,
33:06to mi do g艂owy nie przysz艂o.
33:08Mamy jeszcze przed sob膮 Tatry. Mo偶e je przepruniesz.
33:15A co wy tam, ch艂opcy, niesiecie?
33:18Nic takiego.
33:19Przecie tu papier. To nie ma teraz 偶adnej warto艣ci.
33:22Cz艂owieku, ja wiem lepiej. Niemcy teraz w guberni stempluj膮 100 z艂ot贸wki i mo偶na je u偶ywa膰.
33:27A pieni膮dze s膮 nam potrzebne do organizowania przerzut贸w na W臋gry.
33:32A to co?
33:36Prezent dla babci.
33:45Ja z wami nie id臋.
33:50Panie palinkarz, przecie偶 by艂a umowa, 偶e ja to bior臋 do swojego plecaka.
33:55Ja jest uczciwy przemytnik.
33:56Takie zabawy nie l膮 mnie, panie.
34:00Podprowadz臋 was pod wie艣 i wracam na W臋gry.
34:02Dobry dzie艅.
34:29Poprosz臋 piwko.
34:30Piwko?
34:34Mo偶e co艣 cieplejszego.
34:40Dzi艣 艂atwo si臋 przezi臋bi膰.
34:42Nie, wystarczy piwko.
34:45Jeszcze m贸g艂bym si臋 oparzy膰.
34:49Dobre macie piwko.
34:50To z Preszowa.
34:52Z Preszowa?
34:53Z Preszowa.
34:54A gospodarz w domu?
35:01A gospodyni ci nie wystarczy?
35:04Nie.
35:09Rano.
35:10Dzie艅 dobry.
35:11Dzie艅 dobry.
35:11Ja od Isztwana Palinkarza z Koszyc.
35:16Wy mo偶e z Chorachronia?
35:17Nie, Spisak.
35:20Palinkarz kaza艂...
35:21A m贸wicie to, jakby艣cie byli z Chorachronia.
35:24Isztwan kaza艂 was pozdrowi膰.
35:26Kto?
35:27Isztwan.
35:29Wy sk膮d? Ze Spisza?
35:30Ze Spiskiej Bia艂ej.
35:32A co robi艂e艣 w Koszycach?
35:36Ej, przecie偶 Madziary nie wydaj膮 przepustek.
35:39By艂em u Palinkarza po drodze.
35:42Kaza艂 wam si臋 k艂ania膰.
35:43A, Palinkarz.
35:47Palinkarz?
35:54Nie znam 偶adnego Palinkarza z Koszyc.
36:02Co艣 niedobre, towasze.
36:14Praszowskie piwo.
36:28Ej, Spisak.
36:30Zaczekaj.
36:32Czy艣 ten z byka spad艂.
36:37Tak przy ludziach.
36:39Chod藕.
36:44Powiedzia艂e艣, 偶e...
36:46偶e przesy艂a ci臋 Palinkarz.
36:48Palinkarz.
36:50Masz towar?
36:52Nie mam.
36:53Tu nie o towar chodzi.
36:57No to po co艣 tu przyszed艂?
36:59Ja nie Spisak.
37:00Ja Polak z Zakopanego.
37:02Ej, ch艂opie.
37:08Chcesz mnie wkopa膰?
37:09Pos艂uchajcie.
37:10Palinkarz powiedzia艂, 偶e mo偶ecie mi pom贸c.
37:13Ja musz臋 wr贸ci膰 do Zakopanego.
37:15Mo偶ecie mi wykombinowa膰 jaki艣 samoch贸d?
37:17Ale cz艂owieku, co ja ci poradz臋?
37:20Nie znam 偶adnego kierowcy, a poza tym, kto si臋 dzi艣 b臋dzie nara偶a艂.
37:26Tylu tu 偶andarm贸w i chlinkowc贸w.
37:31Radz臋 ci, wracaj do koszyc.
37:34Ale zrozumcie.
37:36Zrozumcie, ja nie mog臋.
37:37To rad藕 sobie sam.
37:43Ja z tym nie chc臋 mie膰 nic wsp贸lnego.
37:45Ale ojciec, pos艂uchajcie.
37:47Co si臋 wam tak spieszy?
37:48Czy ja wam powiedzia艂em, 偶e chc臋 co艣 za darmo?
37:51Znaczy, co ty zwariowa艂e艣?
37:54Mnie 偶ycie dro偶sze ni偶 pieni膮dze.
37:55Ni偶 dolary?
37:56Prawdziwe?
38:02Sprawd藕cie.
38:15Czy si臋 przes艂ysza艂am, Polak?
38:18Czy m贸wi艂e艣, 偶e chcia艂by艣 si臋 przejecha膰 samochodem?
38:22Ano.
38:26Zawiezisz go do Szczypskiego Plesa i wysadzisz w lesie.
38:45A jakby si臋 nie dochy艂 przejecha膰 przez Smokowiec, to pojedziesz do Wa艣ca.
38:48Dobra.
38:49Dobry wiecz贸r.
38:50Ahoj.
38:51Cze艣膰.
38:52Do Wa艣ca?
38:53Nie lepiej do Wychodnej?
38:54Mo偶na do Wychodnej.
38:56No, no, no, szybciej.
39:05殴le wam by艂o na W臋grze?
39:06Dobrze.
39:07Wiecie, co si臋 w Polsce dzieje.
39:09Wiemy, bracie, wiemy.
39:10Ale zawsze lepiej w domu.
39:14A jakby si臋 pytali, sk膮d te graty,
39:17to powiesz, 偶e koleja Szimanek
39:18przeprowadza si臋 z Dobrzny
39:20do Wychodnej.
39:21Zgadza si臋?
39:30Ano.
39:31Zimno.
39:50Za ile b臋dziemy na miejscu?
39:52A jak dobrze p贸jdzie za jakie艣 dwie godziny.
39:53Zostaje si臋, 偶e zacz臋臋 na mnie rozbiera膰 po tej k膮pieli.
40:01Zostaje si臋, 偶e zacz臋臋 na mnie rozbiera膰 po tej k膮pieli.
40:01Zostaje si臋, 偶e Czaj臋 jest.
40:26Dokumenty, prosz臋.
40:41Co wiedziecie?
40:43Meble, graty.
40:44Jeden kolejarz przeprowadza si臋 do Pszyny.
40:47Do wychodnej.
40:50Co to za jedno?
40:52Chyba wojsko.
40:54Jak膮 no艣no艣膰 ma ten w贸z?
40:55P贸艂torej tony.
40:57Dla nas wystarczy.
40:58Rekwirujemy w贸z na dwa dni.
40:59Przecie偶 powiedzia艂em, 偶e musz臋 przewie藕膰 meble do wychodnej.
41:04Zd膮偶ycie za dwa dni.
41:10No na co czekacie? Jazda.
41:12No przecie偶 to bezprawie.
41:13Zatrzymujecie mnie w 艣rodku drogi. Ja protestuj臋.
41:15Nie gadajcie tyle.
41:17Nie s艂yszeli艣cie nigdy o rekwizycji woz贸w pa艅stwowych?
41:19S艂ysza艂em.
41:20W sierpniu mnie zarekwirowali, to dlaczego dzisiaj?
41:22Nie szarpcie si臋, bo inaczej z wami pogadamy.
41:25No jazda.
41:25Wsia.
41:27Wsia.
41:28Wsia.
41:29Wsia.
41:30Wsia.
41:31Wsia.
41:32Wsia.
41:33Wsia.
42:03艁ukasz Borowiczka, ruszajcie si臋.
42:08Wy艂adowa膰 ten w贸z.
42:10Zapalicie?
42:16Nie martwcie si臋.
42:18Za dwa dni b臋dziecie mieli w贸z z powrotem.
42:21A za benzyn臋 wam zwr贸cimy.
42:23Cholerna pogoda.
42:24Zimne, jak nie o tej porze roku.
42:29Nie.
42:30Chodza gada膰.
42:30A mo偶e gdzie艣cie si臋 tak przezi臋bili?
42:48A cz艂owieku, dwa dni w lesie na deszczu bez dachu nad g艂ow膮.
42:52A mo偶e da艂by si臋 co艣 zrobi膰?
42:57Mowy nie ma.
42:58U nas jeszcze stan wojenny.
42:59Mrugn膮膰 nie mo偶na.
43:01艁ukasz!
43:02Pr臋dzej do jasnej cholery!
43:03A mo偶e, mo偶e jednak?
43:17Dolary?
43:23Cholerna pogoda.
43:29Znowu zacznie pada膰.
43:33A wy艣cie cholera nie mogli wcze艣niej powiedzie膰?
43:38A jako艣 nie mog艂em.
43:43艁ukasz!
43:46Za艂adowa膰 z powrotem ten w贸z!
43:48Za lekki na raz!
44:03Ile mu da艂e艣?
44:32Niewa偶ne.
44:35Ta艅o nas to kosztowa艂o.
44:37No powiedz ile.
44:38Co jest?
44:40Innych zmartwie艅 nie masz?
44:42Wi臋cej nie mog臋 ci da膰.
44:45We藕 zegarek.
44:48Ja r贸wnie偶 ryzykowa艂em.
44:50Tak wypad艂o i przepad艂o.
44:53Najwa偶niejsze, 偶e艣my dojechali.
44:55A gdyby艣cie mnie jeszcze potrzebowali, to pami臋tajcie.
45:01Iwo, Miko, Dobrzyna, R贸偶ana, 19.
45:04Cze艣膰.
45:05Cze艣膰.
45:05Cze艣膰.
45:19Muzyka
45:48No 艣mia艂o, Antek, 艣mia艂o.
45:50Aaaaah!
46:08Aaaaah!
46:22Antek!
46:24Antek!
46:37Antek!
46:39Antek!
46:41Antek!
46:42Antek!
46:47Antek!
46:49Hast du geh枚rt?
46:50Ja, jemand ruft. Vom Bergpass.
46:53Je艣li si臋 od S艂owakii, musz膮 si臋 do S艂owakii do S艂owakii.
47:04W艂a艣nie Wildgiebe.
47:07W艂a艣nie!
47:09Nie!
47:11W艂a艣nie!
47:24Nie mog艂e艣 si臋 to rozchorowa膰 w Budapeszcie?
47:28Tamta blondynka by ci臋 uzdrowi艂a.
47:32No, idziemy pomalu膰ku, a weso艂o i 艣mia艂o.
47:36J臋dru艣, jak zostan臋 w drodze, postawcie mi taki pomnik o Kar艂owiczowi pod ma艂ym ko艣cielcem.
47:45Nie rozmawia si臋 przy podchodzeniu.
47:50Idziemy Antek z B贸jnick膮 drog膮.
47:53Po podkrywa艅, cich膮 i tu po podkop臋.
47:57I dalej ma艂o 艂膮k膮 i b臋dziemy w Zakopanem.
48:03T臋dy nasi dziadowie na zb贸j chadzali.
48:05Na lupt贸w i dalej na madziarskich graf贸w.
48:09Z ciebie Anto艣 p艂ony zb贸jnik, ale zb贸jnik.
48:14Hej, ciemna nocka by艂a!
48:17J臋dru艣!
48:18Co?
48:20Wolno 艣piewa艂e艣 przy podchodzeniu?
48:23Panie poruszniku.
48:25Plutonowy Andrzej Bukowian.
48:27pos艂usznie melduje wykonanie rozkazu.
48:29Granica Polska.
48:31Dzi臋kuje, Plutonowy.
48:33Order was z nimi.
48:35Panie poruszniku.
48:45Panie poruszniku.
48:46Plutonowy Andrzej Bukowian pos艂usznie melduje wykonanie rozkazu.
48:49Wykonanie rozkazu.
48:50Granica Polska.
48:54Dzi臋kuje, Plutonowy.
48:55Order was z nimi.
48:57Polska.
49:01Dzi臋kuje, Plutonowy Andrzej Bukowian.
49:02Dzi臋kuje, Plutonowy Andrzej Bukowian.
49:03Dzi臋kuje.
49:05Dzi臋kuje, Plutonowy Andrzej Bukowian.
49:07To s膮 z pewno艣ci膮, kt贸re s艂yszymy.
49:25Erik, widzisz sie tam?
49:27Sie przychodz膮 z wschodzie, czyli z S艂owakiem.
49:37Uciekaj do potoku, spotkamy si臋 na dole.
49:56A ty?
49:58Spr贸buj臋 ich zmyli膰.
50:07KONIEC
50:37KONIEC
50:39KONIEC
50:41KONIEC
50:43KONIEC
50:45KONIEC
50:47KONIEC
50:49KONIEC
50:51KONIEC
50:53KONIEC
50:55KONIEC
50:57KONIEC
50:59KONIEC
51:01KONIEC
51:03KONIEC
51:05KONIEC
51:06Zobaczcie, czy uchydzi艂a?
51:13Zabaczcie czy uchydzi艂a?
51:15No nie, to jest pomek.
51:34W艂opczy!
51:36Gdzie tu mieszka Andrzej Bukowian?
51:38Kto?
51:39Andrzej Bukowian.
51:41P贸jd藕cie, panie, to zaprowadz臋.
52:06Ja.
52:08Das ist ja.
52:14Hast du Streichh枚lzer?
52:16Nein.
52:20Feuer?
52:21Ja, Feuer.
52:36Zdj臋cia jeszcze raz!
52:49Zdj臋cia! Zdj臋cia!
52:52Wydawna!
52:53Zdj臋cia!
52:54Zdj臋cia!
53:06KONIEC
53:36KONIEC
54:06KONIEC
54:36KONIEC
Be the first to comment
Add your comment

Recommended