- 8 months ago
Film wspaniały, tylko zakończenie... No właśnie. Czy zdarzyło się tak, że oglądaliście coś naprawdę niezłego, ale zakończenie totalnie Was wybiło z rytmu, tak jakby kompletnie nie pasowało do całości? Jeżeli tak, to posłuchajcie o naszych przykładach, a i chętnie usłyszymy jakie Wy macie doświadczenia.
00:00 Wprowadzenie
01:00 Bernadette / Hereditary / Men / Lamb
03:20 I Am Legend
04:44 Ghostbusters: Afterlife
07:22 Once Upon a Time in Hollywood
09:42 Wonder Woman
11:35 Shang-Chi i Legenda 10. Pierścieni
12:43 Podsumowanie
---
✔ Facebook TvFilmy: https://www.facebook.com/Filmomaniakpl-104320947717013/
✔ Instagram TvFilmy: https://www.instagram.com/tvfilmy.yt/
✔ Nasz główny kanał: https://www.youtube.com/user/TVGRYpl
00:00 Wprowadzenie
01:00 Bernadette / Hereditary / Men / Lamb
03:20 I Am Legend
04:44 Ghostbusters: Afterlife
07:22 Once Upon a Time in Hollywood
09:42 Wonder Woman
11:35 Shang-Chi i Legenda 10. Pierścieni
12:43 Podsumowanie
---
✔ Facebook TvFilmy: https://www.facebook.com/Filmomaniakpl-104320947717013/
✔ Instagram TvFilmy: https://www.instagram.com/tvfilmy.yt/
✔ Nasz główny kanał: https://www.youtube.com/user/TVGRYpl
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00Zaskoczę was, ale nie weźmiemy do tego materiału Maćka Dąbrowskiego, mimo że będziemy rozmawiać o zakończeniach z dupy.
00:07Na szczęście ten znakomity program się jeszcze nie kończy i życzymy powodzenia.
00:12Natomiast my porozmawiamy sobie i wymienimy takie filmy, które zasadniczo mogły być całkiem niezłe albo w sumie niekoniecznie.
00:19Jednak zakończenie, finał tego filmu odbiegał od całości.
00:25Na plus raczej nie, raczej chodzi nam o takie raczej średnie zakończenie lub w ogóle bardzo dziwne, niespójne wręcz z tym co się działo w poprzednim czasie filmu.
00:36No i oczywiście w całym materiale pojawią się spoilery.
00:38Jest to praktycznie nieuniknione, będziecie mieli na timestampach prawdopodobnie zaznaczone i o jakich filmach konkretnie mówimy, żeby tego zakończenia sobie nie zepsuć.
00:48Mam nadzieję, że rozumiecie, także zapraszam naszego pierwszego prelegenta i intro.
00:55Raczej ja tu muszę na początek nakreślić kontekst, bo ja bardzo lubię zakończenia z dupy.
01:05To znaczy lubię być zaskakiwany jako widz, nie muszę mieć wszystkiego podanego na tacy i miałem wielki problem szukając filmu do tego,
01:13bo są zakończenia, które nie podobają mi się i mógłbym powiedzieć, że są z dupy, ale jednak akceptuję pewne decyzje twórców.
01:20Myślałem ostatnio o Benedecie chociażby, świetny film bardzo na nasze czasy, o religii, trochę w sumie o antyszczepionkowcach, o miłości lesbijskiej
01:29i zakończenie trochę marginalizuje ten fajny wydźwięk tego, co było wcześniej.
01:36Mógłbym tutaj też podać Hereditary, które jest całym jednym wielkim build-upem i można by się kłócić, że zakończenie, które daję na tacy, o co chodziło, też to wszystko psuje.
01:46Można by też się kłócić, że Men Garlanda, kolejny świetny film ostatnio, ma zbyt dziwne zakończenie z dupy, ale z drugiej strony ono jest symboliczne i otwarte na interpretacje.
01:56Bardzo trudny temat, ale chyba ostatecznie wygrywa, czy raczej w sumie przegrywa, bo to negatywny wydźwięk ma chyba ten materiał.
02:03To jest Lamb, ostatni film, czyli owieczka w tłumaczeniu, Waldemira Johanssona.
02:07Generalnie horror slash thriller, dziejący się gdzieś na Islandii, ma małżeństwo, które ma córeczkę, tu chyba nie będę za dużo spoilował,
02:16ale bardzo dobrze film robi to, że buduje właśnie to napięcie, nie wiemy co się stanie, nie wiemy dokąd to wszystko zmierza.
02:24Podoba też się bardzo mi to, że ten film dzieje się w większości za dnia i to jest w ogóle też bardzo trudne dla twórcy horroru, że możesz budować strach, kiedy jest jasno.
02:32Świetnie zrobił to Midsommar chociażby.
02:33I wlałem, przechodzi ten moment, jest ten plot twist, jest to Deus Ex Machina i totalny mózg otrzep i zakończenie z dupy, jest to po prostu dziwne.
02:44Można by się kłócić, że jest tam jakiś wydźwięk, jakaś symbolika, jakiś komentarz, coś do dyskusji, ale kiedy skończył się film, zamiast zagadać do mojej partnerki
02:56i mówił, hej, co o tym sądzisz, w sumie wow, to jest ciekawe, co o tym sądzimy, to siedziałem przez parę minut zastanawiając się dlaczego, dlaczego oni zrobili coś tak głupiego.
03:07Jak mówiłem wcześniej, to w sumie trochę się wykluczam, że dziwne zakończenie nie musi podkopywać filmu, ale w przypadku LAM było to, ten plot twist był tak z dupy, za przeproszeniem,
03:16że nie będę raczej wracał ciepłymi wspomnieniami do tego filmu przez pewien czas.
03:20Jestem legendą, to film, który najpewniej...
03:22Chyba wiem, że jestem, dawaj jakiś film.
03:26Musiałem.
03:29Jestem legendą, to film, który kojarzycie najpewniej z TVN-u bądź Polsachtu, kiedy to leciał wieczorem w ramach Superkina,
03:35bądź z tego, że były to jeszcze czasy, kiedy Will Smith nie spoliczkował nikogo publicznie.
03:39W każdym razie, każdy zna ten film, wie o co chodzi, przejdźmy do sedna.
03:43Pierwsza połowa, znakomite kino post-apo.
03:45Pies, lepszy niż Stray, lepszy niż Koty.
03:47Will Smith, jedna z lepszych w jego karierze.
03:49A zakończenie?
03:50Powiedzmy, że rozpoczęło się już w drugiej połowie tego filmu, kiedy to Will Smith został bohatersko uratowany przez dwie postacie,
03:55które wcześniej w tym filmie w ogóle nie występowały.
03:57A zrobiło się z tego kino, które polegało na tym, że całą tę zagładę chciano jakoś odkręcić.
04:03Samo zakończenie to z kolei polega na tym, że Will Smith dzielnie poświęca się dla nowo poznanej rodziny, która wcześniej uratowała go.
04:09I nic z tego nie wynika.
04:10Absolutnie nic.
04:11Mamy do czynienia z kliszą na kliszy, kiedy wcześniej mieliśmy do czynienia z klimatycznym kinem postapakaliptycznym wykorzystującym motyw pandemii wirusa.
04:18Czyli tematy dość...
04:20Nie dokończę jakie.
04:21Ale, ale, jest ratunek dla was wszystkich, którzy chcieliby z tym legendą odebrać to nieco lepiej niż było to te kilkanaście lat temu.
04:27A mianowicie w internecie widnieje alternatywne zakończenie.
04:30Możecie je obejrzeć całkowicie za darmo i zobaczyć film co najmniej dwa razy lepszy.
04:34Dwa razy lepszy, mimo że tylko zostało zmienione w nim to jedno zakończenie, które zepsuło wszystko i niesmak pozostał, a to, że był pokazywany ten film na TVN i Polsacie wcale nie był przypadkiem.
04:43Zakończenie filmu bardzo łatwo może zepsuć odbiór całej produkcji.
04:47No i tak właśnie miałem w przypadku najnowszych Ghostbustersów.
04:51Do kulminacyjnej sceny film naprawdę mi się podobał.
04:54Nowi bohaterowie byli bardzo sympatyczni, z zainteresowaniem śledziłem ich perypetię.
04:59Śledziłem to w jaki sposób odkrywają stary sprzęt na starej farmie i zaczynają polować na swoje pierwsze duchy.
05:06Wszystko to fajny, ale jakoś niespecjalnie inwazyjny sposób łączyło się z Ghostbusters 1 oraz 2.
05:12Dynamika postaci była fajna, humor był subtelny, czyli taki jaki powinien być w Ghostbustersach, taki suchy, ironiczny.
05:19Wszystko sklejało się w naprawdę fajną całość, która z jednej strony uciekała się do jakiejś takiej nostalgii, ale niespecjalnie, a z drugiej budowała własną historię.
05:29I to wszystko zaczęło się walić w trzecim akcie.
05:31Ponowne wprowadzenie Gozera Gozeriana jako głównego przeciwnika bohaterów jeszcze jakoś przełknąłem.
05:37Myślę sobie, spoko, powtarzanie rytuału otwarcia bramy dla Gozera, czyli rytuału, który polegał na tym, że Vince Clorto, klucznik, musi spotkać się z Zulem, strażnikiem bramy i razem tego.
05:53Też okej, bo jednak z każdą upływającą minutą filmu zacząłem się trochę bać, ponieważ byłem pewien, że w pewnym momencie, zresztą w zapowiedziach już było to komunikowane,
06:03pojawią się oryginalni łowcy duchów, czyli Dan Aykroyd, Ernie Hudson, Bill Murray, Harold Ramis, natomiast z powodu tego, że niestety zmarł kilka lat wcześniej, nie mógł się pojawić.
06:13No i czekałem, aż oryginalni łowcy duchów się pojawią.
06:16I pojawili się. Wiecie, ja jestem trochę uczulony na fanservice, to znaczy nie mam nic przeciwko fanserviceowi w pewnych niewielkich ilościach,
06:23natomiast to, co zafundował nam finał Ghostbusters Dziedzictwo, no przeszło jakby wszelkie moje granice akceptacji,
06:32bo ni stąd, ni zowąd nagle w finale, kiedy główni bohaterowie próbują rozkminić to, w jaki sposób pokonać Gozera,
06:39pojawiają się oni, dosłownie wychodzą z kadru i mówią, hej, to my, no i ratują całą sytuację.
06:46Dla mnie jest to złe na kilku poziomach.
06:48Po pierwsze, przede wszystkim, fakt, że ratują sytuację odbiera całą inicjatywę głównym bohaterom.
06:52Ja nie chcę oglądać kolejnych zmagań starych Ghostbustersów, chcę nowych, interesujących postaci.
06:59Te postacie dostałem, tylko ten finał został im odebrany, ponieważ muszą pojawić się starzy Ghostbustersi.
07:04Jasne, trochę ich tam Gozer potrubował, ale ostatecznie to dzięki nim się udało.
07:09I ten finał w dużym stopniu zepsuł mi cały seans.
07:13Przede wszystkim dlatego, że finał został odebrany głównym bohaterom
07:17i cała uwaga skupiła się na oryginalnej obsadzie, a tak być moim zdaniem nie powinno.
07:22W moim przypadku będzie to bardzo, bardzo proste, ponieważ wbiorę jednego ze swoich ulubionych reżyserów
07:27i jeden ze swoich ulubionych filmów od tego reżysera, czyli pewnego razu w Hollywood,
07:31który był taką, można powiedzieć, baśnią na temat minionych lat, na temat świetności Hollywood
07:39i wtedy, kiedy jeszcze Roman Polański był reżyserem bardzo cenionym
07:45i w ogóle nie podejrzewanym o rzeczy, które się teraz go podejrzewa.
07:49W każdym razie wiecie, że ten film raczej nie był o czymś konkretnym.
07:52To była po prostu laurka dla tamtych czasów.
07:54On nie opowiadał żadnej konkretnej historii, a jeżeli były tam wątki prawdziwe, historyczne,
07:59to były one przekształcone.
08:01Bardzo mocno przekształcone pod fantazję literacką Quentina Tarantino.
08:07Po masakrze w domu Ricka Daltona, gdzie zginęły trzy osoby i to w sposób wybitnie brutalny,
08:14jak gdyby nigdy nic, Rick Dalton udaje się do posiadłości Romana Polańskiego wraz z Sharon Tate.
08:21My jeszcze jesteśmy gorący od tych emocji, które nagle dostaliśmy w finale tego filmu,
08:25bo przecież przez całe dwu i pół godzinne, mimo wszystko potężne dzieło,
08:30nie otrzymaliśmy aż takiej brutalności, która jest bardzo charakterystyczna dla Quentina Tarantino.
08:35Wręcz przeciwnie.
08:36Więc dlatego to jeszcze bardzo nas tak podbudowało, tak emocjonalnie,
08:40że byliśmy niemalże zdruzgotani całym tym faktem,
08:43a jak zwykle brutalnie było, tradycyjnie brutalnie wręcz było dla Quentina Tarantino,
08:48po czym on nas raczy takim sielankowym odjazdem w stronę podjazdu do posiadłości Romana Polańskiego i Sharon Tate.
08:56Mam wrażenie, że tam wiele rzeczy nie zostało rozwiązanych do końca.
08:59Pozostawia to nas z jakimś takim wielkim niedopowiedzeniem,
09:04ale w moim przypadku ogromnym jeszcze apetytem na więcej,
09:07bo ja byłem po prostu zahimnoryzowany całą tą sceną,
09:10choć uważam, że zakończenie było tak jakby skończył się papier w tym momencie w drukarce
09:16i trzeba było skończyć tu i teraz, naraz.
09:18Trzeba coś wymyślić.
09:19Nie ma jakiegoś rozwiązania takiego bardziej formalnego.
09:22No nie przyjeżdża policja, nie spisuje zeznań, nie robi się...
09:25Oczywiście policja przyjeżdża, ale nie ma tam jakiegoś takiego szerszego rozwiązania tej sprawy
09:31z grupy Mansona.
09:33Podejrzewana sprawa, dziwna sprawa, aczkolwiek ma ona swój urok,
09:36choć i tak wydaje mi się, że bez problemu nazwałbym to zakończeniem z dupy.
09:42To dla mnie takim filmem, który ma zakończenie z dupy jest pierwsza Wonder Woman z Tal Gadot.
09:47Generalnie jest to sympatyczne filmidło.
09:50Ma fajne wątki przygodowe, ma klimat,
09:52kompletnie nie trzymajcy się realiów, ale po co to komu.
09:55Ma zarówno ten fajny, wizualny sznyc Snydera,
09:59jak i taką lekkość, która zapewniła Patty Jenkins.
10:02No i generalnie ten film trochę ocalił reputację The Seek
10:05po tym, co się stało przy okazji Suicide Squad i Batman v Superman.
10:09A potem na sam koniec filmu się to wszystko rozlazło.
10:13Generalnie to jest tak, że Wonder Woman przez jakieś 80% filmów
10:17była fajną, naiwną opowiastką o nadziei,
10:21o silnej kobiecie, która się konfrontowała z dosyć zgostniałym światem.
10:26I w tym wszystkim jeszcze była bardzo ciekawa metafora wojny jako biurokracji
10:30reprezentowanej przez gościa, który był, wybaczcie spoiler,
10:35Aresem, greckim bogiem wojny, Incognito.
10:38I do któregoś momentu ta cała intryga z tym Aresem jako puppetmasterem
10:42osadzonym w rządzie bodajże Wielkiej Brytanii działała.
10:46To miało ręce i nogi.
10:48Aż nagle twórcy na zakończenie postanowili, że nie.
10:51Że zrobimy z tego skrzyżowanie klasycznej walki z potwornością CGI
10:56i do tego dorzucimy jeszcze elementy czarodziejki z Księżyca.
11:00Wonder Woman na sam koniec pokonuje Aresa,
11:04a właściwie Janusza z Olympus,
11:06pięknym, dorodnym, januszowym wąsem, mocą miłości.
11:10I w tym momencie cała treść, cała przygodowość idzie w cholerę.
11:14A najgorsze w tym wszystkim jest to,
11:15że potem cała Wonder Woman 1984,
11:19kiedy już nie było Zaka i Deborah Snyder jako producentów,
11:23była taka jak zakończenie Wonder Woman,
11:25a nie jak te 80% wcześniej.
11:28Trochę przykro, bo strasznie liczyłem na dwójkę,
11:30że jednak zatrze to wspomnienie zakończenia.
11:33Otóż tylko je dobiła.
11:35Jest wiele filmów, które zaczynają się świetnie.
11:37Ich fabuła cudownie idzie do przodu,
11:40po czym okazuje się, że nikt nie miał pomysłu, jak to zakończyć,
11:43albo trochę przekombinował.
11:44Shang-Chi zapowiadał się jako jeden z bardziej odświeżających filmów Marvela,
11:48to znaczy bardziej skupiony na sztukach walki
11:51i może pokazaniu jakiejś mitologii nie tak oczywistej
11:55i nie tak często pokazywanej przez filmy superbohaterskie.
11:59No i akcja była całkiem przyjemna.
12:01Wszystko oglądało się super.
12:03Kilku właściwie pseudowilanów bym stamtąd wyrzucił,
12:06bo łatwo o nich zapomnieć
12:08i nic by się nie zmieniło, gdyby ich tam nie było,
12:10ale w ogólnym rozrachunku wszystko było w porządku
12:13do momentu finałowego.
12:16Oto w filmie, gdzie dwóch Azjatów walczy na pięści,
12:20korzysta ze swoich magicznych artefaktów,
12:23nagle przechodzimy do oglądania Godzilla.
12:26O ile kocham kaiju,
12:27tak nie spodziewałem się, że finałowo będzie to wielka walka
12:31ogromniastych potworów, jakby to był Pacific Rim.
12:34I czy to zniszczyło trochę odbiór?
12:37Myślę, że tak.
12:39W taki gigantyczny sposób,
12:41jak Godzilla Ghidorah.
12:43Tak jak przez cały materiał mówiliśmy
12:45o zakończeniach wiadomo skąd
12:46i były one raczej byle jakie.
12:48Tak więc nawet się z wami dzisiaj nie pożegnam,
12:51bo taka tradycja powiedzmy tego materiału.
12:53Nie no film spoko, ale zakończenie tego typu.
13:07Dziękuje za oglądanie.
Recommended
6:16
|
Up next
12:46
13:21
12:36
13:50
15:24
16:53
11:25
10:28
13:41
17:40
16:21
12:18
10:14
9:17
12:34
12:49
12:36
18:42
17:38
14:28
Be the first to comment