Skip to playerSkip to main content
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00:00KONIEC
00:00:30KONIEC
00:01:00KONIEC
00:01:30KONIEC
00:02:00KONIEC
00:02:30KONIEC
00:03:00KONIEC
00:03:02KONIEC
00:03:04KONIEC
00:03:24KONIEC
00:03:30KONIEC
00:03:32KONIEC
00:03:34KONIEC
00:03:36KONIEC
00:03:38KONIEC
00:03:40KONIEC
00:03:42KONIEC
00:03:44KONIEC
00:03:46KONIEC
00:03:48KONIEC
00:03:50KONIEC
00:03:52KONIEC
00:03:54KONIEC
00:03:56KONIEC
00:03:58Zdjęcia i montaż
00:04:28Zdjęcia i montaż
00:04:58Zdjęcia i montaż
00:05:27Zdjęcia i montaż
00:05:57Zdjęcia i montaż
00:05:59Zdjęcia i montaż
00:06:01Zdjęcia i montaż
00:06:03Zdjęcia i montaż
00:06:05Zdjęcia i montaż
00:06:07Zdjęcia i montaż
00:06:13Zdjęcia i montaż
00:06:15Zdjęcia i montaż
00:06:21Zdjęcia i montaż
00:06:23Zdjęcia i montaż
00:06:31Zdjęcia i montaż
00:06:33Zdjęcia i montaż
00:06:35Zdjęcia i montaż
00:06:43Zdjęcia i montaż
00:06:45Zdjęcia i montaż
00:06:55Zdjęcia i montaż
00:06:57Zdjęcia i montaż
00:07:07Zdjęcia i montaż
00:07:09Zdjęcia i montaż
00:07:11Zdjęcia i montaż
00:07:21Zdjęcia i montaż
00:07:23Drewno
00:07:25Zdjęcia i montaż
00:07:27Zdjęcia i montaż
00:07:29Zdjęcia i montaż
00:07:31Zdjęcia i montaż
00:07:33Zdjęcia i montaż
00:07:35Zdjęcia i montaż
00:07:37Zdjęcia i montaż
00:07:39Zdjęcia i montaż
00:07:41Zdjęcia i montaż
00:07:43Zdjęcia i montaż
00:07:45Przed dwadzieścia lat cię żywię i ubieram.
00:07:47Myślałam, dorośniesz, pomożesz.
00:07:49Ale ty jesteś podobna do ojca.
00:07:51Mama, wie co mama jest? Ziędza!
00:08:15Oni wtedy mówią, że pójdziesz do Karca.
00:08:23A ja się pytam, za co?
00:08:25To on, jeden z komendantory, mówi, że za dużo gadam.
00:08:29Przypiłeś za smaczkę.
00:08:31W tamte dni, noce, wieczory, miałem czas myśleć.
00:08:35Miałem tyle czasu do myślenia, że tygodniami przestawałem myśleć zupełnie.
00:08:41Tam już tak jest.
00:08:44Człowiek wpada jak kamień do wody.
00:08:50Ty, Filip, miałeś wtedy jedenaście lat.
00:08:53Tak, tato.
00:08:55A ty siedem, Zosio.
00:08:58Siedem.
00:08:59To dużo. Dziesięć lat. Co, Zosio?
00:09:03Nie wiem, tatusiu.
00:09:05Kiedy mnie stamtąd zabrali i przewozili przez ludź, pozwolili mi patrzeć przez otwór.
00:09:14Myślałem, że ciebie zobaczą.
00:09:18Albo Filipka.
00:09:20Albo matkę.
00:09:21Myślę, żebym was poznał.
00:09:26Ty miałeś, Zosiu, jedenaście lat.
00:09:32Filipek piętnaście.
00:09:34Dobrze jest mieć dom.
00:09:36Wyście mieli ten dom cały czas.
00:09:42Ja miałem tylko ciepłą bieliznę.
00:09:48Miło jest, kiedy ciepło w domu.
00:09:54Przecież jeszcze jest lato.
00:09:57Tam nawet w lecie jest zimno.
00:10:02Kiedy dali nam ciepłą bieliznę, wszyscy byliśmy zadowoleni.
00:10:17Ciepła bielizna w zimie to bardzo dobre, Filipku.
00:10:22W zimie było najgorsze.
00:10:26Czy macie węgiel na zimę?
00:10:30Ciepła bielizna to ważna rzecz tam.
00:10:44Człowiek nie musi się kulić na pryczy.
00:10:48Głównie kalesony.
00:10:50Więc nogi ciepło to wszędzie.
00:10:52Mamaj kontrowała ten kołnierz w białej koszuli.
00:10:54Chciałbym ją mieć na pojutrze.
00:10:56Kiedy nam dali ciepłą bieliznę, myślałem o was.
00:11:03Bo to było coś domowego.
00:11:06Tato już cały miesiąc opowiada tę historię.
00:11:08Tato robi z domu drugie więzienie.
00:11:10Ciągle tylko te ciepłe kalesony.
00:11:12Ciągle tylko te ciepłe kalesony.
00:11:15Kiedy nam dali te bielizny, mieliśmy święto prawie.
00:11:21Jeżeli tato jeszcze powie o tej porze...
00:11:24O tej porze mieliśmy spacer.
00:11:45Dzięki.
00:11:51Damki nie ma.
00:11:52I w ogóle to za gwintanie.
00:11:58Dzień dobry.
00:12:15Co zrobić z Danką?
00:12:18A co?
00:12:20Szkoda dziewczyni.
00:12:21Z kim ona się zadaje.
00:12:23Ja jej w ogóle nie rozumiem.
00:12:27Masz się czym przejmować.
00:12:28Nie w sumie chodzi z kim chce.
00:12:30Zapominasz Karolu.
00:12:32Za to córka mojej siostry.
00:12:35I ja za nią ponoszę odpowiedzialność.
00:12:37Zawsze była pomylona.
00:12:39Dlaczego nie pracowała w interesie?
00:12:43Danka jest postępowa.
00:12:45Co ona w nim widzi?
00:12:47Takie zero.
00:12:49Coś pewnie widzi.
00:12:51Dalej trochę kawy.
00:12:54Uwaga nadchodzi.
00:12:55Nie mam się.
00:12:57Nie było Filipa?
00:12:58Owszem był.
00:13:00Gwizdał w podwórka.
00:13:03Wypraszam sobie takie maniery.
00:13:05I w ogóle kto to jest?
00:13:08I co panna Danusia w nim widzi?
00:13:12Co widzę?
00:13:14Ojca mojego dziecka.
00:13:17Jezus Maria, Danka.
00:13:21Drogą.
00:13:37Cześć.
00:13:39Jezus.
00:13:41Cześć.
00:13:42Cześć.
00:13:44Serwis.
00:13:45Macie co napić?
00:13:46Pij.
00:13:47Tylko się nie upij.
00:13:49Dwa psy.
00:13:51Angielskie lepsze.
00:14:12Gdzieś za nią dał. Cześć.
00:14:17Dobry się nosi.
00:14:19Trochę się siepie.
00:14:23Macie co jeszcze?
00:14:24Ile?
00:14:25No złote.
00:14:26Edek, macie się co napić?
00:14:30Dawaj.
00:14:34Oko.
00:14:35Połóż.
00:14:38Skąd masz czas?
00:14:39Jak to skąd? Skar.
00:14:41Przecież raz już zeszł.
00:14:42No to z tego.
00:14:43No nie wygłupiaj się.
00:14:45Kantuję.
00:14:47Połóż.
00:14:48Tak?
00:14:49A co mam ba?
00:14:50Po stuku.
00:14:54Jak ta psa Madonna?
00:14:55Żyje.
00:14:58Nie chciała to.
00:14:59Mówiłem nie do niego babka.
00:15:00Za inteligentna.
00:15:01He he he.
00:15:02Dziesiątka, ósemka, osiemnaście. Co masz?
00:15:04Siedemnaście.
00:15:05Co ty robisz?
00:15:06Co ty robisz?
00:15:07Bo po stuku.
00:15:08Kiedyś ty stukał?
00:15:09Przedtem.
00:15:10Nie wygłupiaj się.
00:15:11Nie wygłupiaj się.
00:15:12Połóż go w mordę.
00:15:13Nie wygłupiaj się.
00:15:14To już nie stukałem.
00:15:15Kiedy?
00:15:16Przedtem.
00:15:17Przedtem.
00:15:18Ja cię pocałuję.
00:15:19Nie będzie tato, będzie inna. Co się przejmujesz Filip?
00:15:23Najważniejsze, żeby wszyscy w domu zdrowi byli.
00:15:25Tak.
00:15:26Drugi Romek.
00:15:27Baby po niebie szuka.
00:15:28Lolo brygidy szuka.
00:15:29Kaczep się.
00:15:30Ciu, ciut za długa.
00:15:31Spokojna głowa. Jak na kogo?
00:15:32Nudno jak cholera.
00:15:33Tak.
00:15:34Eder.
00:15:35Daj resztę wódki.
00:15:36To jest wódka.
00:15:37No.
00:15:38Co jest jak pragnę boga?
00:15:39Operę puszczasz?
00:15:40Włącz co?
00:15:41Ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha.
00:15:55Daj resztę.
00:15:56A ja w ogóle byłem...
00:16:05Mówiłem się za tyś, co się na morzu.
00:16:07Ale widziałem się?
00:16:08No panowie, za tych co na morzu.
00:16:09Śpic Frame.
00:16:10Dziękuję.
00:16:11Spokojnie.
00:16:12A ja to co?
00:16:14Sześć.
00:16:15Chukie.
00:16:16Chukie...
00:16:17A ja to co?
00:16:19A ja to co?
00:16:21A ja to co?
00:16:22A ja to co?
00:16:23A ja to co?
00:16:24Uważaj! Uważaj!
00:16:36No je!
00:16:39Można było jakąś bibkę urządzić, cholera!
00:16:41Zrobi się, zrobi się! Już jeszcze się zrobili!
00:16:44Pan dać wódkę, gówniarze!
00:16:46To się kupi...
00:16:47Za co się kupi? Masz force, macie force, macie?
00:16:49No masz!
00:16:50Nudnowa!
00:16:54Co?
00:16:55Ta śbiłka przydała mi się!
00:16:57Eee, kobit nie ma!
00:16:58Nie ma, nie ma!
00:16:59Mowa!
00:17:00Jak się nie myśli, to nic nie ma!
00:17:12A chcecie wódki?
00:17:16Za pół godziny pod kinem tej oknie!
00:17:18Tylko bez kawałów!
00:17:20Cześć, Romek!
00:17:22Idziesz fajnie!
00:17:24Romek, ty zostaniesz na synku przy wystawie!
00:17:26Aha!
00:17:27Ale pamiętajcie, minutę po nas, nie znamy się!
00:17:29Filipteczka!
00:17:30Tylko ostrożnie, bez kawałów!
00:17:31Dobra?
00:17:32Dobra!
00:17:33Dobra!
00:17:49Jeszczećka!
00:17:50Dla Pana!
00:17:51Dla Pana!
00:17:52Nie, nie ma!
00:17:54Dzień dobry.
00:18:24Paczkę papieroski.
00:18:36Pani jest ciekawa.
00:18:38Dlaczego?
00:18:40Chce Pani wiedzieć jakie patrzę.
00:18:42Słowka cholera.
00:18:44Bez żartów jakie mają być?
00:18:46To nie żarty.
00:18:48Niech ja skonam.
00:18:50Chce Pani od lewa.
00:18:54Panie odejdź Pan od lewy.
00:18:56No ile Pan ma tak główne.
00:18:58No nie mam żadnych.
00:19:00Panie, szlędy i klaski.
00:19:02Proszę Pana moja.
00:19:04Co Pan Tobie życzy?
00:19:06Wszystkiego najlepszego.
00:19:08Panie nie bądź taki osłownie.
00:19:10Co jest Pana?
00:19:12Nie idziecie!
00:19:14Nie idziecie!
00:19:16Nie idziecie!
00:19:18Nie idziecie!
00:19:20Nie idziecie!
00:19:22Nie idziecie!
00:19:24Nie idziecie!
00:19:26Nie idziecie!
00:19:28Nie idziecie!
00:19:30Nie idziecie!
00:19:32Nie idziecie!
00:19:34Nie idziecie!
00:19:36Nie idziecie!
00:19:38Nie idziecie!
00:19:40Nie idziecie!
00:19:42Nie idziecie!
00:19:44Nie idziecie!
00:19:46KONIEC
00:20:16Może kupi pan parę kwiatków? Może świeżutkie, proszę pana.
00:20:22Ja zaraz weseli jak to stoi w pokoju.
00:20:25Jedna w drugim jak malowane. Chyba komuś na imię inny.
00:20:31Proszę bardzo, teraz każdy się spieszy. O pan, to co innego.
00:20:37Proszę bardzo, jeszcze jedno. Proszę, ja tam lubię jak każdy zadowolony.
00:20:43Ile?
00:20:45Będzie dwanaście złotych. Ale siłolowe pan ma różę. Pan sobie dziękuję.
00:20:57Filip.
00:20:58Tanuśka.
00:20:59Nervowy się zrobiłeś.
00:21:02Takie piękne róże.
00:21:04To dla ciebie.
00:21:05Dla mnie? Z jakiej to okazji?
00:21:09Filip, ty może...
00:21:12Co?
00:21:13Nic nic.
00:21:15Co ci się stało w rękę?
00:21:17Głupstwo. Skaleczyłem się.
00:21:19Gdzie? W jaki sposób?
00:21:21Butelka pękła.
00:21:22To trzeba opatrzeć, zajednować.
00:21:28Chodź, no chodź. W domu nikogo nie ma.
00:21:30Piecze cholera.
00:21:40Co ty bolisz?
00:21:41Piecze, boli chłopaczka.
00:21:43Skaleczyło się dziecko w trosie zabawy.
00:21:47Jej, Danka. Po co ta mowa?
00:21:49O co chodzi?
00:21:51O co mi chodzi?
00:21:53Co ty chyba wiesz?
00:21:55Jej, była mała rozruba.
00:21:57Jest o czym mówić.
00:21:59Spójrz mi w oczy.
00:22:05Filip, ja wszystko widziałam.
00:22:09Co wszystko?
00:22:11Dlaczego uciekałeś?
00:22:13Wiesz kto ucieka?
00:22:14Złodziej ucieka.
00:22:15Bandyta.
00:22:16Przestań.
00:22:17Po co władzisz na ambonę?
00:22:18Wcale nie jestem na ambonie.
00:22:19Ale tu przy tobie, razem z tobą.
00:22:21Filip, coś ty zrobił. Co ty w ogóle robisz?
00:22:30Nie wiesz jakie to okropne nie mieć zaufania do swojego chłopca.
00:22:33Wstydzić się za niego.
00:22:39A ja nie chcę, żebyś mi przynosił wstyd.
00:22:42Ani mnie, ani...
00:22:44Ani komu?
00:22:46Filip.
00:22:48Będzie mi mil dziecko.
00:22:50Co?
00:22:51To, co słyszysz.
00:22:53Będę miała dziecko.
00:22:55Wiem, na pewno byłam dziś u lekarza.
00:22:58Ładna historia.
00:23:03To wszystko, co mi możesz powiedzieć?
00:23:05A jej, Danka.
00:23:06Nie rób tragedii.
00:23:07Zaradzi się jakoś.
00:23:09Ja wiem, że to dla ciebie nieprzyjemne.
00:23:12Są przecież sposoby.
00:23:15Dziękuję, nie skorzystam.
00:23:17Nie chcę.
00:23:19I takiego ojca, co prędzej czy później skończy w kryminale, też nie chcę.
00:23:23Możesz sobie iść.
00:23:24Ale o co chodzi, Danka?
00:23:25Przecież tak się robi.
00:23:26Tak też się robi.
00:23:27Kwiaty możesz zabrać niepotrzebne.
00:23:30Ani ślubu nie będzie, ani pogrzebu.
00:23:32Tak.
00:23:33Tak.
00:23:34Tak.
00:23:35Tak.
00:23:36Tak.
00:23:37Tak.
00:23:38Tak.
00:23:39Tak.
00:23:40Tak.
00:23:41Tak.
00:23:42Tak.
00:23:43Tak.
00:23:44Tak.
00:23:45Tak.
00:23:46Tak.
00:23:47Tak.
00:23:48Tak.
00:23:49Tak.
00:23:50Tak.
00:23:51Tak.
00:23:52Tak.
00:23:53Tak.
00:23:54Tak.
00:23:55Tak.
00:23:56Tak.
00:23:57Tak.
00:23:58Tak.
00:23:59Tak.
00:24:00Tak.
00:24:01Tak.
00:24:02Tak.
00:24:03Tak.
00:24:04Tak.
00:24:05Tak.
00:24:06Tak.
00:24:07Tak.
00:24:08Tak.
00:24:09Tak.
00:24:10Tak.
00:24:11Tak.
00:24:12Tak.
00:24:13Tak.
00:24:14Tak.
00:24:15Tak.
00:24:16Tak.
00:24:17Tak.
00:24:18Tak.
00:24:19Tak.
00:24:20Tak.
00:24:21Tak.
00:24:22Tak.
00:24:23Tak.
00:24:24Tak.
00:24:25Tak.
00:24:26Tak.
00:24:27Tak.
00:24:28Tak.
00:24:29Tak.
00:24:30Tak.
00:24:31Tak.
00:24:32Tak.
00:24:33Tak.
00:24:34Tak.
00:24:35Tak.
00:24:36Tak.
00:24:37Tak? Nie chce pan brać odpowiedzialności. Chce się pan wymigać. Jest ciotunia, tak?
00:24:43Niech głupia ciotunia płaci. Nie, mój panie, ciotunia nie jest taka głupia.
00:24:48Nie będzie płacić za pańskie rusze. Pan w ciągu tygodnia przyniesie pieniądze, rozumie pan?
00:24:52Nic nie przyniosę. Ja pankę kocham.
00:24:56I co? I może pan ma zamiar się z nią ożenić?
00:24:59A jeśli chce, pani nam zabroni.
00:25:01Słyszysz, Karol? Może spodziewacie się jeszcze, że ja wam tego bachora będę niańczyć?
00:25:05Może pan myśli tu się wprowadzić?
00:25:06A co, miałby on prawo?
00:25:09Słyszysz, Karol? On miałby prawo.
00:25:13Figa z makiem, panie Janik.
00:25:14To taki numer. Może i dziecko pan sfabrykował w tym celu, kus.
00:25:17Spokój się, chodźmy, wszystko dać zdrowie.
00:25:19Dobrze, zanko, załatwię sama.
00:25:21A pana poproszę, żebyś pan sobie naiwnych ciotek szukał gdzie indziej.
00:25:24Ja nie jestem dzisiejsza, proszę pana.
00:25:26Proszę, bym pana tu więcej nie widziała, bo dam znać na policję.
00:25:29Na milicję, proszę pani.
00:25:31No, wóz!
00:25:32Skandalu w moim domu nie dopuszczę.
00:25:40Jutro z samego rana pójdziemy do Krawczykowej.
00:25:42A tego Filipa z konopi wybij sobie z głowy.
00:25:45Nie możesz sobie lamać życia przez byle kogo.
00:25:48Danka, rozumiesz?
00:25:50Możesz być spokojna.
00:25:51Nie złamie sobie życia.
00:25:52Już skandalu w swoim domu też nie będzie.
00:25:58Ja po prostu sobie z tego twojego domu pójdę.
00:26:02Na zawsze.
00:26:05Bądź się zdrowi.
00:26:08Widziałeś?
00:26:10Widzę.
00:26:11Zawsze on postawimy na tej ścianie.
00:26:15To biurko może zostać.
00:26:17Fotele tutaj.
00:26:19O nie, na talerze weźmiesz do kuchni.
00:26:20No i po krzyku, Halinko.
00:26:30Po krzyku.
00:26:50Ja właściwie Ciebie, Filip, nie rozumiem.
00:26:56Podjawła Ci to wszystko było potrzebne.
00:26:58No powiedz.
00:27:00No czego Ty właściwie chciałeś?
00:27:02Że nic Cię chciałeś?
00:27:04Eee.
00:27:06No co?
00:27:08Pewnie dzieci chciałeś hodować.
00:27:10Co?
00:27:11Co chciałem?
00:27:12Czego chciałem, to chciałem.
00:27:14Nie warto o tym gadać.
00:27:16Skończyło się szluz.
00:27:18Dalej wódki.
00:27:19Romej, chodźcie napij.
00:27:21Poczekaj, już idę.
00:27:22No.
00:27:30Ty mnie posłuchaj, Filipek.
00:27:32Ja Ci coś powiem.
00:27:33Iż człowiek tak jak ten stolarz.
00:27:36No raz jest, raz go nie ma.
00:27:38No nie ma się czym przejmować.
00:27:40Chłopaki, dajcie te siotki.
00:27:41O, od Was się tu idzie poważna rozmowa.
00:27:43Zostawiam, zadałeś się.
00:27:45No a Ty to jesteś trzeźby, co?
00:27:47Wszyscy jesteśmy zalani.
00:27:50A najważniejsza rzecz
00:27:52to to, że to wszystko jest właściwie wielkie gówno.
00:27:55Dlaczego się nie bawicie?
00:27:59Na filozofię Wam się zebrało?
00:28:01Bawcie się.
00:28:02Bawcie się.
00:28:04Co?
00:28:04Nie w tą rurę poszło?
00:28:05Jest nam cholernie wesoło.
00:28:08Chodź, zaraz poprawi.
00:28:09No to chodź, zatańcz we mną.
00:28:12On z Tobą nie zatańczy, bo Ty się puszczasz.
00:28:14No?
00:28:15Co jest?
00:28:16Czemu się bije?
00:28:17Co, dziecko Ci zrobiłem?
00:28:18Chuligan.
00:28:25Coś Ty, Józef!
00:28:32O, Filipek, siurik.
00:28:33Na śniak.
00:28:37E, Filipek!
00:28:38Co się stało?
00:28:39Trzeba dużo wypić, żeby tu z Wami zostać.
00:28:42Eee...
00:28:43Filipek!
00:28:48Filipek!
00:28:48Filipek!
00:28:49Gdzie idziesz?
00:28:55Co tu robisz?
00:29:18A Ty co tu robisz?
00:29:21Znowu małe pijaństwo.
00:29:23Gdzie miałem wziął do rzeźmi w pysk?
00:29:28Gdzie?
00:29:29Do botoplasticonu?
00:29:33Tanka.
00:29:39Ja tego na serio nie myślałem.
00:29:41Czego?
00:29:43Tego o dziecku.
00:29:44Żeby iść do doktora.
00:29:48Wiem.
00:29:51Inaczej bym tu nie przyszła.
00:29:53Przyszłam po Ciebie.
00:30:03Myślisz, że źle zrobiła?
00:30:05Ja wiem dobrze czy źle.
00:30:07Ta Twoja ciotka to ochydna w Zołze.
00:30:10Ale gdzie Ty się teraz podziejesz?
00:30:13Wiesz przecież jak u nas ciasno.
00:30:14Nie, Agusie.
00:30:15Kilka nocy mogę przespać u Zośki, a potem...
00:30:17Potem nie.
00:30:18A potem?
00:30:20Pomyślimy.
00:30:21Myślę, że to także i Twoja sprawa co potem.
00:30:24Masz głowę na karku czy nie masz?
00:30:26W tej chwili ta głowa nieco pijana.
00:30:29Ale jutro pojutrze chyba też wymyśli, co?
00:30:33Nie.
00:30:35Nie chcesz mi sam myśleć.
00:30:37Filip, powtórz co masz jutro zrobić.
00:30:55Przynieś trochę forsy.
00:30:58Dwa?
00:30:58Zgłosić się do pracy w tej cholerniej kreślarmi.
00:31:03A w ogóle?
00:31:06Zerwać zetkiem, przestać pić.
00:31:08Wytrzymasz?
00:31:09Spróbuję.
00:31:11Pamiętaj.
00:31:12Masz teraz obowiązki.
00:31:14Przepraszam.
00:31:28Pójdziemy do kina?
00:31:36Pójdziemy do kina?
00:31:38Wechowe kinie.
00:31:39O co ci chodzi?
00:31:41Jak to sami powiedzmy?
00:31:42No o co ci chodzi?
00:31:43Naleźć przyjdzie.
00:31:43No to jestem.
00:31:44Naleźć przyjdzie za pół godziny.
00:31:46No to co?
00:31:46Ile ty powie na czwartą, a teraz co?
00:31:48Uwróciła.
00:31:49Spokojna twoja głowa.
00:31:51Jesteś, że jacu, znowu się robi to?
00:31:53Dlaczego nie pójdzie na obiedzie?
00:31:54Czekaj, przyjdzie do domu, matka ci powita.
00:31:56Także, nie mogę sobie dać żal z tą cholerą.
00:31:59Nie mogę.
00:32:00Powinź ją.
00:32:08Tak się cieszyłam.
00:32:11No widzisz.
00:32:13Z tobą tak dobrze.
00:32:14To co ja ci poradzę?
00:32:15Przecież wiesz dobrze, gdybym mógł załatwić to mi...
00:32:17Jak i załatwić?
00:32:17Biletów nie sprzedał?
00:32:18Nie takie rzeczy się robiło.
00:32:21Wiesz dlaczego się spóźniał?
00:32:22No.
00:32:24Zetkiem byłem.
00:32:24Co mnie obchodzi, Edek?
00:32:26Ja na ciebie czekałem.
00:32:27Bracie, wiesz co to jest Edek?
00:32:28Edek.
00:32:29No zaraz, załatwi.
00:32:33Nie idzie pan do kina?
00:32:34Nie mam biletów.
00:32:35A ta piękna pań...
00:32:37Bilety można zrobić.
00:32:42Masz?
00:32:43Ma pan bilety?
00:32:44Mam.
00:32:45To co, może pójdziesz do kina?
00:32:47Wiesz jak bardzo chciałam pójść.
00:32:49Po ile?
00:32:50Po ile te bilety?
00:32:51Po 10 zł.
00:32:52To co, może pójdziemy jutro?
00:32:55Jutro tego nie grają.
00:32:56Nie mogę, wiesz sam.
00:32:58Dawaj pan te bilety.
00:33:04Widziałeś tą twarz?
00:33:05No.
00:33:06A kimu to możesz bilety sprzed miesiąca sprzedać?
00:33:09Sprzed roku, co?
00:33:12Wiesz gdzie ja byłem bracie?
00:33:13No powiedz, powiedz.
00:33:13Ja zetkiem wszystko mogę.
00:33:15Rozumiesz?
00:33:16Nie ma siły, człowieku.
00:33:18Nie ma siły.
00:33:19Edek to jest...
00:33:21Ato.
00:33:22Odu!
00:33:22Trzeba było uważać.
00:33:24No z kąm ja mogę wiedzieć,
00:33:25że to są bilety na czwartą.
00:33:27Halo!
00:33:27Halo!
00:33:28Halo!
00:33:29Halo!
00:33:29Halo!
00:33:29Halo!
00:33:43Halo!
00:34:00Halo!
00:34:11Halo!
00:34:12Ni.
00:34:13Ni.
00:34:13Cześć! Cześć! Cześć! Cześć! Cześć! Cześć! Cześć! Cześć! No to jest, sobota. Gdzieś był tak główny. Nie jest z tymi biletami.
00:34:31Jak się umawia, to się przychodzi. Chodź, nabijemy się.
00:34:35Dobra Budka.
00:34:45Zaleczmy.
00:34:47No co się robi? Bo nie lubię cholera, jak Budka przechodzi w gadań.
00:34:53No mam rację? No mam rację? Czego chcę? Pracuję, łach, 6 sekund.
00:34:59No i co? Ła! Ameryka! Ja w razie to taki ładny. O!
00:35:05Do czego tam? Budka jest, kobiety są.
00:35:15Płyniemy maleńka.
00:35:19Co tak lękło jest?
00:35:21Romek był.
00:35:23No i co?
00:35:25Chlał się jak świnia, solera. W ogóle.
00:35:29Na rozrabiał.
00:35:31Do mnie też.
00:35:32Pan Roniek do ciebie.
00:35:33Dobra, bierz ją.
00:35:39Dzień dobry panie Rońku.
00:35:41Dzień dobry panie Rońku.
00:35:43Przez siedzią mamy linki.
00:35:44Nareszcie chciałem się zostawić.
00:35:45Dobra, dobra. Już się rób.
00:35:47Właśnie towarzystwo na bańce.
00:35:50To napijemy się?
00:35:51Napijemy się, panie Rońku.
00:36:01Ale towarzystwo masz pod krukiem jak widzę.
00:36:03Napijemy się, po kielichu.
00:36:05Panie Rońku, co jest z tymi oponami?
00:36:07Bo po pewno nie mają porcji i zbyt nie wiem co robić.
00:36:09No, opoję tą strzelę, przecież nie można tak nerwowo.
00:36:12Trzeba poczekać dzień, dwa, ale porcja jest murowana.
00:36:14To fajne.
00:36:15Zapalimy?
00:36:16Nie wiem.
00:36:17No trzeba wiedzieć, Steneczku. Tak nie można.
00:36:18No jakżeż tak w interesie?
00:36:19Wie pan co ja jutro pójdę się dowiem?
00:36:20Jutro przyjdzie do pana i panu powiem, dobra?
00:36:21Dobra, no przynieś.
00:36:22Ale wiesz, na ile? Na dwadzieścia, trzydwie się noc.
00:36:23Dobre.
00:36:24Muszę wiedzieć.
00:36:25Siup.
00:36:26To wie pan co ja jutro pójdę się dowie?
00:36:28Jutro przyjdzie do pana i panu powiem, dobra?
00:36:30Dobra, no przynieś, ale wiesz na ile?
00:36:32Na dwadzieścia, trzydwieście noc. Muszę wiedzieć.
00:36:34Siup.
00:36:40Bo się czai.
00:36:46Chodź.
00:36:48Mały podskazuję.
00:36:50Zobacz, ja się mały podskakuję, widziałeś?
00:36:52Poczekaj zaraz go pieprze, tak zostanie podskakują.
00:36:54Dzień dobry.
00:36:56Dzień dobry.
00:36:58Dzień dobry.
00:37:00Dzień dobry.
00:37:02Dzień dobry.
00:37:04Dzień dobry.
00:37:06Dzień dobry.
00:37:08Dzień dobry.
00:37:10Dzień dobry.
00:37:12Dzień dobry.
00:37:14Dzień dobry.
00:37:16Dzień dobry.
00:37:18Dzień dobry.
00:37:20Dzień dobry.
00:37:22Dzień dobry.
00:37:24Dzień dobry.
00:37:26Dzień dobry.
00:37:28Dzień dobry.
00:37:30Dzień dobry.
00:37:32Dzień dobry.
00:37:34Dzień dobry.
00:37:36Dzień dobry.
00:37:38Dzień dobry.
00:37:40Dzień dobry.
00:37:42Dzień dobry.
00:37:44Dzień dobry.
00:37:46Co jest?
00:38:16Gwizdaj.
00:38:19Gwizdaj.
00:38:20No.
00:38:41Máš. Máš Amerikána.
00:38:44No, Máš.
00:38:46Nie, to nie.
00:39:07Ludzie umieszkane nam rozwalou.
00:39:09Gdzie nie jest?
00:39:10Zwalou, zwalou.
00:39:11Zwalou, zwalou.
00:39:12Zwalou!
00:39:13Zwalou!
00:39:15Zwalou!
00:39:16Zwalou!
00:39:17Zwalou!
00:39:21Zwalou!
00:39:22No, pojedli, popili, potańczyli, do domu.
00:39:45Ty, ty, ty zostajesz.
00:39:48A dyrektor, weździsz tam, bo?
00:39:50Dzisiaj.
00:39:52Chodź.
00:39:53Chodź.
00:39:55Chodź.
00:39:56Chodź.
00:39:58Zaszczepamy panu.
00:39:59Chodź.
00:40:07Tak się sprzedawać, by to.
00:40:10Daj, daj, daj.
00:40:12Dale, dalej.
00:40:14Chodź się.
00:40:16No, duj.
00:40:18Oj, jadej.
00:40:20resource.
00:40:22Oj, jadej.
00:40:25Aby pojęte lot limite.
00:40:27To, porado.
00:40:28Aby pojęte lotnictwem.
00:40:29KONIEC!
00:40:59KONIEC!
00:41:29ZŁAŽ LIMĄ, MALO PEŠTENIAKU!
00:41:59KONIEC!
00:42:07KONIEC!
00:42:09KONIEC!
00:42:11KONIEC!
00:42:23KONIEC!
00:42:25Zdjęcia!
00:42:27Zdjęcia!
00:42:29Zdjęcia!
00:42:49Zdjęcia! Zdjęcia!
00:42:53Zdjęcia!
00:42:55Zdjęcia!
00:42:57Zdjęcia!
00:42:59Zdjęcia!
00:43:01Zdjęcia!
00:43:03Zdjęcia!
00:43:05Zdjęcia!
00:43:07Zdjęcia!
00:43:09Zdjęcia!
00:43:11Zdjęcia!
00:43:13Zdjęcia!
00:43:15Zdjęcia!
00:43:17Zdjęcia!
00:43:19Zdjęcia!
00:43:21KONIEC
00:43:51KONIEC
00:44:21KONIEC
00:44:51KONIEC
00:44:53KONIEC
00:44:55KONIEC
00:44:57KONIEC
00:44:59KONIEC
00:45:01KONIEC
00:45:03KONIEC
00:45:05KONIEC
00:45:07KONIEC
00:45:09KONIEC
00:45:11KONIEC
00:45:13KONIEC
00:45:15KONIEC
00:45:17KONIEC
00:45:19Nie kręć, byliście tam całą bandą. Mam tu zeznania rannego.
00:45:23Sam byłeś.
00:45:24Wszyscy sam wybiegłem.
00:45:27Pan widział, że byłem sam na ulicy.
00:45:32Dobrze, ale dlaczego goniłeś za taksówką?
00:45:35Kto był w taksówce?
00:45:38No za kim goniłeś?
00:45:41Myślałem, że to znajome chłopaki.
00:45:44Ciemno było.
00:45:44Mój chłopiec, tak to odczu się działo tak.
00:45:48Dziękuję.
00:45:49Jest tu walterki synu.
00:45:51Przecie taki posłuszny, no jak to się stało?
00:45:53Proszę panie sierżacie, że ja nic z tego nie rozumiem.
00:45:55Zatrzymany został dlatego, że awanturował się na przystanku tramwajowym.
00:45:58Posiadał karty przy sobie.
00:46:00Jakie karty?
00:46:01Proszę na niego więcej uważać, pilnować.
00:46:03Ja się będę starała, ale pan rozumie, ja nic o kartach nie wiedziałam.
00:46:06I przecież jak ja mogę z tym syrem wytrzymać.
00:46:09Chłopca puścimy, tylko trzeba go więcej pilnować.
00:46:11Dziękuję, to będę uważała.
00:46:13Marian, czekaj, czekaj ty łobuzię zobaczysz.
00:46:15Proszę dojść do niego.
00:46:16Dziękuję.
00:46:16Marian, ty łobuzię, ty draniu jadę.
00:46:19Ja ci pokażę z domu, ty cholera jedna, żeby ciebie szlach stranił.
00:46:23A ojcze ci pokażę, że zobaczysz, jaki z tego dziś, kto się zanuje.
00:46:27Ty na ulicy wołałeś na jednego edek.
00:46:32To mało edków na świecie?
00:46:34Sam znam trzech.
00:46:35Słusznie.
00:46:36Obywatelu kierunek, umelduje się pakło ulicy, siedzą czerwnikiem.
00:46:40Dziękuję.
00:46:41Słusznie, ale ten, na którego ty wołałeś, to kto to jest?
00:46:43Kolega szkolny?
00:46:44Obywatel kierunek.
00:46:45A kto?
00:46:46Telefon.
00:46:47Jaki jeden.
00:46:48Co robi? Gdzie pracuje?
00:46:50Nie wiem.
00:46:50Słucham.
00:46:52A w taksówce był ktoś obcy, nieznajomy.
00:46:55Aha.
00:46:56Tak.
00:46:56Aha.
00:46:57I ten ktoś dał ci w twarz i wyrzucił w samochodzie.
00:47:01Nieprzyjemny, co?
00:47:03Tak.
00:47:03Przyprowadźcie ich tu.
00:47:04I ten ktoś cię uderzył i wyrzucił cię.
00:47:08No.
00:47:09Gdyby to był kumpel, to by się wrócił w to miejsce, prawda?
00:47:13Złapali całą bandę.
00:47:15Mhm.
00:47:17Byłeś kiedy zatrzymany przez milicję?
00:47:19Nie.
00:47:20Nie byłem i nie będę.
00:47:22Nie byłeś i nie będziesz, ale jesteś i to nie sam.
00:47:33Który z was jest pedek?
00:47:34Sypał szczęścia.
00:47:35Zostrzymał je!
00:47:36Pokój do tego!
00:47:38To odbrał faceta w szczęicy.
00:47:40On pierwszy strzelał.
00:47:42Nieprawda.
00:47:42Odwołam je.
00:47:44Kto nie podwił wiatrówkę, co?
00:47:46Sierżancie, zajmijcie się efkiem.
00:47:49Tego małego weźcie do poczekalni.
00:47:50Szybciej, szybciej wychodzić.
00:47:52Co tu jest?
00:47:52Bedawantur.
00:47:53Słowiek.
00:47:54No.
00:47:56Nie byłem nazwisko.
00:47:58Edward Słowiek.
00:47:59Zabut.
00:48:01Michalik.
00:48:02Nie patrzcie się.
00:48:03Już.
00:48:03Miejsce pracy.
00:48:05Funkcja wasza.
00:48:05Nie chodzi.
00:48:06No przejdzie.
00:48:07Miejsce pracy.
00:48:08Ulica.
00:48:09Funkcja chuliga.
00:48:10Tak?
00:48:11No i pan spokój.
00:48:12Po co ta drętwa mowa?
00:48:13Pobawił się człowiek trochę, a pan zaraz...
00:48:15Dlaczego uderzyłeś tego małego?
00:48:17Co?
00:48:19Raz w taksówce, a drugi raz tutaj.
00:48:21Gdzie to się bije słabszych?
00:48:23Wiadomo, gdzie w bandzie.
00:48:24Szef ma prawo.
00:48:25Ja nie jestem żaden szef.
00:48:27Odpowiadać.
00:48:29Gdzie mieszkacie?
00:48:31Lata urodzenia.
00:48:32Siedemnasty, siódmy, trzydzieści dwa.
00:48:34Miejsce.
00:48:34Nie za ostro.
00:48:35Łódź.
00:48:36Stantywiny.
00:48:37Zawadał.
00:48:38Działa mi na miarowiców.
00:48:39Ten bandziur.
00:48:40Koniec pieśni.
00:48:41Już ich mamy.
00:48:42No i już idę.
00:48:42Cześć.
00:48:44Szkoła powszechną.
00:48:46Sierżanki.
00:48:47Sierczekamy tego małemu.
00:48:48Gdzie pracował?
00:48:50Nigdzie.
00:48:51Po czas okupacji.
00:48:52Też.
00:48:59Masz pi.
00:49:00Poróżnik przysyła.
00:49:02Pani władza, ja naprawdę nie jestem winien.
00:49:05Tu nie ma władzy.
00:49:06Władza jest w Warszawie.
00:49:07Tu jest milicja.
00:49:08Ja strzelałem do małpy.
00:49:09Ty sam jesteś niezgorsza małpa.
00:49:12Suszy.
00:49:14Nie pij wódki, szczeniaku nie będzie suszyć.
00:49:16Powiedz mi, dlaczego ty się zadzajesz z tymi chuliganami?
00:49:19Dostałeś po mordzie i tyle.
00:49:21Ile ty masz właściwie lat?
00:49:27Osiemnaście.
00:49:28Ile?
00:49:30Szesnaście.
00:49:31No, twoje szczęście.
00:49:34Bo od osiemnastu leci pozbójna kara.
00:49:38Nie bujaj.
00:49:39Pij, pij.
00:49:44Handlujesz biletami?
00:49:46Skąd?
00:49:47No, nie bujaj.
00:49:48Sam widziałem cię pod kinem.
00:49:52O bilety nie pytali.
00:49:54Zapytają.
00:49:55Jest czas.
00:49:55Przeszukaj lepiej kieszenie.
00:49:56Tylko nie zwalajcie winy na innych.
00:50:08Znamy takie jakby innych się wysuwa do przodu, a samemu się stoi z tyłu, tak?
00:50:12Nie ja siedziałem za kierownicą.
00:50:15Nie ja ranilem człowieka, tak?
00:50:16Bo nie ja.
00:50:17I co mi pan zrobił?
00:50:18Ja chciałem od razu wysiąść.
00:50:20W Szymoniuszki chciałem wysiąść.
00:50:21A tam ci pijani nie posłuchali.
00:50:22Nie posłuchali.
00:50:24A w strzelnicy?
00:50:25Co w strzelnicy?
00:50:25Co mi pan udowodni w strzelnicy?
00:50:27Ja wiem, kto zaczął pierwszy rozrabiać.
00:50:29Ja nie wiem.
00:50:30Może inni będą wiedzieć.
00:50:37Podejdźcie no tutaj.
00:50:41Który z was siedział za kierownicą?
00:50:44Ja.
00:50:45Przejechaliście w Słowieka.
00:50:47Ta kobieta może umrzeć.
00:50:49Ty dostaniesz za to najmniej pięć lat.
00:50:51A za namawianie innych jeszcze dwa.
00:50:53Ja namawiałem ja.
00:50:55Nie ty, a kto?
00:50:57Gdzie mieszkacie?
00:51:01W Zawolczańskiej.
00:51:02Razem z niej.
00:51:03Aha.
00:51:05Więc mieszkacie razem.
00:51:08I do tego jesteście najstarsi.
00:51:11Więc któryś z was jest szefem.
00:51:14Tylko który?
00:51:15Zadaj się, znowu jezdem.
00:51:18Cześć chłopaki!
00:51:19Wiesz co?
00:51:20Nie szkodzi.
00:51:22Spójrznik to ma lubekowe.
00:51:23Ja chodź, że to nie?
00:51:25Spokój, panie Mnowskie.
00:51:26Spokój, nie robicie.
00:51:27Ja to jest, boja wzięza.
00:51:27Ja wiem, że z władzą trzeba gdzieś się zrejemy.
00:51:30To już dalej.
00:51:30No i nie daje.
00:51:31Nie pojęcia.
00:51:33Wyprowadźcie tych bólnopoczekalni.
00:51:35Zostańcie tam z nimi, żebyście nie pozalijali.
00:51:37A tego do areftu.
00:51:41Nie, bracie.
00:51:42Wszystko powiem.
00:51:43To on wyciągnął szofera z taksówki.
00:51:46To on strzelał do tego gościa w szedmicy.
00:51:48On wszystkie uranawiał.
00:51:49A jak do tego trupu...
00:51:50Bo złapali!
00:51:51Sam gnoju będziesz zatognił w kryminale.
00:51:54Wyprowadźcie go.
00:51:56I weźcie tego ich wodza.
00:51:57Bo to tak.
00:52:25Schmyło, schmyło.
00:52:27KONIEC
00:52:57KONIEC
00:53:27KONIEC
00:53:57KONIEC
00:54:08Przepraszam, tu mieszka krawiec, pan Kobiela?
00:54:12Nie.
00:54:18Tu nikt nie mieszka.
00:54:21A pan?
00:54:27Przepraszam.
00:54:37Prawiec.
00:54:39Wyżej.
00:54:41Piętro wyżej.
00:54:57Piętro.
00:55:27Piętro.
00:55:57Piętro.
00:56:27Piętro.
00:56:52Piętro.
00:56:53Piętro.
00:56:54Piętro.
00:56:55I ma bilety.
00:56:56Piętro.
00:56:57Dawaj.
00:56:58Dziadek plus jest?
00:56:59Płaci.
00:57:00To mój bilety.
00:57:01Dzień.
00:57:02Ile.
00:57:03Diga.
00:57:04Dawaj.
00:57:11Widzisz tę małą?
00:57:12Którą?
00:57:13Ja w tym płaszczu za tym facetem z gazetem.
00:57:16Widzę to co?
00:57:17Sprzedaj tym bilety.
00:57:18A te rzeczy co?
00:57:20No, no, no, bez kawałów. Tylko uważaj po normalnej cenie.
00:57:23Dobra, dobra.
00:57:24No i już.
00:57:25Spokojna głowa.
00:57:26Czy pani potrzebuje bilet?
00:57:28Tak.
00:57:30Mam tu jeden zbywający.
00:57:35Tak, ale ja nie mam tyle pieniędzy. Po ile?
00:57:38Po normalnej cenie, proszę panią.
00:57:41To może ja wezmę, bo pani tak wybiera.
00:57:43Przepraszam, ja byłem pierwsza.
00:57:45Pani nie decyduje się, tylko przebiera.
00:57:47Zresztą i tak film jest od 18 lat.
00:57:50Ile?
00:57:574,50.
00:58:00Proszę.
00:58:03Dziękuję.
00:58:04Co to dziękuję?
00:58:06Nie mnie.
00:58:10O, my.
00:58:12Proszę.
00:58:12Pani, gdzie te...
00:58:27Pani na babka?
00:58:30Chodź, chłopaki czekaj.
00:58:31O, czekaj.
00:58:32Chodź.
00:58:41Wzrok ci się poprawi.
00:58:42Ja i tak dobrze widzę.
00:58:43Widzę twój głupi pys.
00:58:45Reklamacje do ojca.
00:58:46Ja z nami?
00:58:47Gdzie?
00:58:48Marutki interes.
00:58:50W ile?
00:58:51Najmniej trzy.
00:58:53Kawałki?
00:58:54Nie, lata.
00:58:55Nie, lata.
00:58:56Nie, lata.
00:58:57Chodź.
00:58:57Chodź, nie.
00:58:57Chodź, chłopaki.
00:58:59Idziesz?
00:59:00Nie mogę.
00:59:04Później jedną fajną babkę.
00:59:05Takiej nie będziesz miał.
00:59:07Babka nie zająć, nie ucieknie.
00:59:09Chodź, z nami będzie w tekę zabawa.
00:59:10Zasuwamy, chłopaki.
00:59:13O to ci chodzi, frajerze?
00:59:15Zaraz wróciliśmy.
00:59:16Sprajerze, przyjdę to przyjdę.
00:59:18Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:30Uważaj.
00:59:48Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:49Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:50Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:51Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:52Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:53Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:54Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:55Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:56Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:57Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:58Spokojna głowa, przyjdę.
00:59:59Spokojna głowa, przyjdę.
01:00:00Spokojna głowa, przyjdę.
01:00:01Spokojna głowa, przyjdę.
01:00:02Spokojna głowa, przyjdę.
01:00:03Spokojna głowa, przyjdę.
01:00:04Spokojna głowa, przyjdę.
01:00:05Panie, pożycz Pana świadkiem.
01:00:25Wypijemy ją razem.
01:00:28Już.
01:00:30Nie, nie krzycz Pana.
01:00:32Odu.
01:00:33Tracysz.
01:00:35Nie, nie, nie, nie, nie, nie.
01:01:05Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie.
01:01:35Ładne słowo.
01:01:38Romy.
01:01:40Chodź, pójdziemy stąd, chcesz?
01:01:42Tu wiele ludzi.
01:01:43Chodź, no.
01:01:47No.
01:01:49Uciekniemy stąd, chcesz?
01:01:50Co jest?
01:02:01Bawić się.
01:02:06Chcesz budki?
01:02:12Dawaj.
01:02:14Widzisz, nie chciałeś z nami iść.
01:02:17Patrz, jaka kucana rozruba.
01:02:19Chodź, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz, pożycz.
01:02:23Popity, liście, jak po perze.
01:02:26Wesoło Ci.
01:02:27Wesoło.
01:02:29A Tobie, nie?
01:02:29Nie.
01:02:30Bo za mało by piłem.
01:02:32Nalej mu.
01:02:33Zaraz podziałem.
01:02:34Edyk, chodź, zatańczymy.
01:02:39Chodź.
01:02:40Śliczna jesteś.
01:02:42Dawno się nie piśniłam, co?
01:02:45Ja lubi.
01:03:04Dziś, dr co, czy niech.
01:03:07Nie zapiadam.
01:03:29Dziś, drinementarki.
01:03:30KONIEC
01:04:00KONIEC
01:04:02Romek, kto się wygłupiasz?
01:04:06Kurwa...
01:04:08Wasza mać...
01:04:10A smutno się zalał...
01:04:14A z czego wam się cieszyć?
01:04:16Że widzę wasze pijackie mordy?
01:04:18Gęby tych dziwek?
01:04:20Że zdychacie jak te ryby w śmierdzącej wodzie?
01:04:24Że zdychamy wszyscy?
01:04:26Bez ludzi, bez świata, bez jutra!
01:04:30Nie! Nie jutro kas!
01:04:32Bo jutrze kas!
01:04:34Dobrze kas!
01:04:36KONIEC
01:04:38KONIEC
01:04:40KONIEC
01:04:42KONIEC
01:04:44KONIEC
01:04:46KONIEC
01:04:48KONIEC
01:04:50KONIEC
01:04:52KONIEC
01:04:54KONIEC
01:04:56KONIEC
01:04:58KONIEC
01:05:00KONIEC
01:05:02KONIEC
01:05:04KONIEC
01:05:06KONIEC
01:05:08KONIEC
01:05:10KONIEC
01:05:12KONIEC
01:05:14KONIEC
01:05:16KONIEC
01:05:18KONIEC
01:05:20KONIEC
01:05:22Bronwyn!
01:05:28Jayden!
01:05:34Jayden!
01:05:36Bronwyn!
01:05:52Bronwyn!
01:05:54Bronwyn!
01:05:56Go!
01:05:58Go!
01:06:00Go!
01:06:02Go!
01:06:10Go!
01:06:12Go!
01:06:14Go!
01:06:16Go!
01:06:18Go!
01:06:20Go!
01:06:22Go!
01:06:24Go!
01:06:26Go!
01:06:28Go!
01:06:44Marcella!
01:06:46Io non lo so, ma non c'hanno i ciampadoni?
01:06:48No!
01:06:49No!
01:06:50No!
01:06:51Porta per porta tutto il romanzo!
01:06:53Eh!
01:06:56Lascio vedere quello che ti hai capito!
01:06:59Ma allora tu sei l'ipotificatore?
01:07:01Io d'orsiere che fino al spagnolo!
01:07:04Ciao!
01:07:05Aspetta!
01:07:07Ciao!
01:07:16Ah!
01:07:25Ah!
01:07:26Ah!
01:07:35Ah!
01:07:37Ah!
01:07:38KONIEC
01:08:08KONIEC
01:08:38KONIEC
01:09:08KONIEC
01:09:10KONIEC
01:09:12KONIEC
01:09:14KONIEC
01:09:16KONIEC
01:09:18KONIEC
01:09:20KONIEC
01:09:22KONIEC
01:09:24KONIEC
01:09:26KONIEC
01:09:28KONIEC
01:09:30KONIEC
01:09:32KONIEC
01:09:34KONIEC
01:09:36Dzień dobry.
01:10:06Dzień dobry.
01:10:36Kierowca.
01:10:39Miejsce pracy?
01:10:41Miejsce pracy.
01:10:45Zjednoczenie budownictwa miejskiego.
01:10:48Baza transportu.
01:10:51Kierowca?
01:10:52A wyście dzisiaj troszeczkę tego.
01:10:56Mam wolny dzień.
01:10:57Adres?
01:10:59Karolewska, 41.
01:11:03Dzień dobry.
01:11:06Uwadiel wyżurny, melduje doprowadzenie.
01:11:08Miał rozpoznać tych chuligianów.
01:11:09Dziękuję, już wiem.
01:11:10Był telefon.
01:11:11Proszę poczekać.
01:11:14No więc mówcie,
01:11:15coś ci widzieli.
01:11:17Wyszedłem z kina i
01:11:18nie słyszałem krzyki.
01:11:20On też był z nimi.
01:11:23No i co dalej?
01:11:23Dzień dobry.
01:11:24Tamo czek.
01:11:25Dzień dobry.
01:11:25Dzień dobry.
01:11:26Dzień dobry.
01:11:26Dzień dobry.
01:11:27Dzień dobry.
01:11:57Wstawać.
01:12:00Wstawać.
01:12:02Zbierajcie się.
01:12:06No szybciej, szybciej.
01:12:21Różat się, różat się.
01:12:27Wychodźcie, wychodźcie.
01:12:46Zostaliście wezwani
01:12:47dla podpisania złożonych zeznań.
01:12:50Za chwilę odwiozą was do więzienia,
01:12:52gdzie poczekacie na rozprawę.
01:12:54Będziecie mieli sporo czasu,
01:12:56aby o wielu rzeczach pomyśleć.
01:12:59Bić w mordę jak wy.
01:13:01Każdy pętak potrafi
01:13:02ukraść ze sklepu wódkę,
01:13:04żeby się po świńsku
01:13:05beznadziejnie zalewać.
01:13:07Też w gruncie rzeczy
01:13:08żadna sztuka.
01:13:09W kowbojów się bawić.
01:13:12Strzelać człowiekowi w okulary.
01:13:14O, to jest bohaterstwo, tak?
01:13:17Ale żyć jak normalny człowiek
01:13:18to dla was za trudne.
01:13:20Może i trudne.
01:13:22Na pewno trudne.
01:13:23Czy dlatego moglibyśmy
01:13:25was usprawiedliwiać?
01:13:27Nie.
01:13:29Kary skok
01:13:29zapisano w kodeksie karnym.
01:13:32Każdy musi być zamieniony
01:13:33na lata kryminału.
01:13:35Wszyscy jesteście winni.
01:13:37Edward Słowik
01:13:38namawiał do napadu na spółdzielnię.
01:13:40Namawiał do strzelania
01:13:41do człowieka w strzelnicy.
01:13:43Ryszard Bednarek.
01:13:46Bezpośredni sprawca
01:13:47przyjechania kobiety.
01:13:48siedział za kierownicą.
01:13:51Wszyscy poza tym
01:13:52brali udział
01:13:53w napadzie na spółdzielnię.
01:13:56Na razie nie wiemy
01:13:57kto zranił ekspedienta.
01:13:59Ale dowiemy się.
01:14:01Szef nam powie.
01:14:02To ten?
01:14:04Jeżeli wierzyć
01:14:05zeznaniom reszty
01:14:06ten.
01:14:09On, on.
01:14:11Nie ma kogo kryć.
01:14:12Spokojnie.
01:14:15Życie się nie kończy.
01:14:16Zobaczymy się jeszcze.
01:14:18Najwcześniej.
01:14:19Za siedem lat.
01:14:25Nie szkoda wam tych lat?
01:14:28To przecież
01:14:29wasze najlepsze lata.
01:14:42Zobaczymy się.
01:15:12KONIEC
01:15:42KONIEC
Be the first to comment
Add your comment

Recommended