Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 7/25/2025

Category

📺
TV
Transcript
00:00106, 59 do 0.
00:17O każdej porze dnia i nocy o bezpieczeństwo poznaniaków dbają funkcjonariusze policji.
00:23W tym programie przyglądamy się pracy zarówno tych policjantów,
00:26którzy pracują na drogach stolicy Wielkopolski, jak i tych, którzy szukają przestępców w najmroczniejszych zakamarkach miasta.
00:43W tym odcinku wracamy do służby Adrianny i Patryka.
00:47Funkcjonariusze chwilę po rozpoczęciu służby otrzymali groźnie brzmiące wezwanie.
00:52Młody chłopiec miał poinformować dyspozytora, że jego mama straciła przytomność.
00:57Policjanci z ogromną prędkością ruszyli na miejsce.
01:00Nie zastali jednak ani dziecka, ani jego matki.
01:03Okazało się, że zgłoszenie, przez które funkcjonariusze ryzykowali życia swoje i innych uczestników ruchu,
01:09było niskich lotów żartem.
01:11Czwarta czy piąta taka sytuacja, że ktoś wzywa pomocy, że jakiś śwabian właśnie dzwoni.
01:16Policjanci nie potwierdzili zgłoszenia.
01:18Zanim jednak funkcjonariusze będą mogli zająć się patrolowaniem lub kolejnym zgłoszeniem,
01:23muszą na chwilę udać się na komendę wojewódzką.
01:26Adrianna z sukcesami udziela się w drużynie Wielkopolskiej Policji Kobiet w piłce nożnej.
01:31W drużynie wielkopolskich funkcjonariuszek jest jeszcze jedna z policjantek, którym towarzyszyliśmy.
01:37Gosia.
01:37Za liczne sukcesy policjantki piłkarki odbierają oficjalne gratulacje z rąk komendanta wojewódzkiego policji.
01:44Drodzy panie, chcieliśmy wam w mieniu kierownictwa pogratulować i podziękować za to, co robicie na co dzień.
01:53A do tego macie wspaniałą pasję, o której już rozmawialiśmy.
01:57Wspaniałą pasję, która jest uzupełnieniem do tego, co robicie w służbie.
02:04Wy macie co chwilę jakieś osiągnięcia.
02:10Szefowa waszego zespołu co chwilę mi przesyła z Polski jakieś zdjęcia z pierwszego, drugiego, trzeciego miejsca.
02:22A najważniejsze jest to, nie jakie miejsce się osiąga, tylko ta wasza pasja, że wam się coś chce robić ponad to, co robicie w służbie.
02:34Bo my uwielbiamy pracować z ludźmi, którzy mają pasję.
02:37Po wymianie uścisków dłoni i okolicznościowym zdjęciu Adrianna może wrócić na służbę.
02:43Trudno o lepszy moment, bo Patryk, który oprócz regularnej służby jest też w grupie rozpoznania minersko-pirotechnicznego, został wezwany do jednego z poznańskich szpitali.
02:53Pracownicy lecznicy otrzymali wiadomość, że na terenie placówki jest bomba.
03:01Policjanci natychmiast ruszają na miejsce, w którym zbierze się zespół pirotechników.
03:13To jest życiowe, po co nie.
03:18Pani sekretarka przyszła, przeczytała maila.
03:22Pan dyrektor tak naprawdę w oparciu o nasze informacje.
03:25Ewakuuje szpital?
03:26Na razie nie, czeka na pieska, żeby przejść i...
03:31Ok, mam tak, muszę...
03:32Czekaj, sprawdzić.
03:32A, czekaj, to jest piesków dzisiaj.
03:34Ale jechać jedzie już, bo do mnie dzwoniście czy nie?
03:37Ja dzwoniłem.
03:38Ja dzwoniłem do ciebie, no, no, no.
03:41Bo to piesek też ma.
03:42Policjanci czekają na resztę zespołu.
03:44Gdy są w komplecie, wychodzi do nich dyrektor szpitala.
03:47Funkcjonariusze omawiają z dyrektorem szczegóły zgłoszenia i przestrzegania zasad bezpieczeństwa na terenie lecznicy.
03:54Dowiadują się, jak brzmiała treść wiadomości o bombie i to, jakie działania podjęła administracja szpitala.
04:00W zdecydowanej większości takie zgłoszenia to głupie żarty, ale służby nigdy nie mogą ich bagatelizować.
04:06Policjanci razem ze specjalnie wyszkolonym psem i korzystając ze specjalistycznego wyposażenia muszą teraz dokładnie zbadać cały teren i upewnić się, czy na miejscu znajdują się jakiekolwiek ładunki wybuchowe.
04:19W samej placówce nie możemy im towarzyszyć.
04:21Po jakimś czasie funkcjonariusze opuszczają placówkę.
04:42Na terenie szpitala nie wykryli żadnych ładunków wybuchowych.
04:45Teraz całą kolumną udają się do kolejnego szpitala, bo jak się okazuje inna placówka także została poinformowana o bombie na jej terenie.
04:53Analogicznie tutaj także po ustaleniu szczegółów policjanci muszą dokładnie sprawdzić cały teren lecznicy.
05:18I choć u nas wygląda to zaledwie na parę minut, cały proces jest lekko mówiąc czasochłonny.
05:24Osoba, która zgłosiła fałszywy alarm może w krótkim czasie spodziewać się poważnych konsekwencji.
05:30Według kodeksu karnego, jeśli osoba wiedząca, że zagrożenie nie istnieje,
05:34zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znaczących rozmiarach lub stwarza sytuację,
05:42mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej
05:49lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia,
05:56podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
05:59Co więcej, jeśli taka osoba zawiadamia o więcej niż jednym zdarzeniu,
06:03jej kara rośnie do zakresu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
06:08Dodatkowo sąd może i najczęściej orzeka wobec takiej osoby wysoką nawiązkę pieniężną.
06:14Choć ludziom decydującym się na takie bezmyślne żarty może się wydawać, że są bezkarni i nie do namierzenia,
06:20wystarczy przejrzeć wiadomości, by dowiedzieć się, że takie osoby praktycznie co chwilę lądują w rękach funkcjonariuszy.
06:27Podobnie jak w przypadku poprzedniej placówki, funkcjonariusze opuszczają szpital, nie znalazłszy żadnych materiałów wybuchowych.
06:34Więcej podobnych alarmów nie było, dlatego Patryk i Adrianna mogą wrócić do rutynowej służby.
06:40Kolejna interwencja znajduje ich nie dalej niż zaledwie kilkaset metrów od szpitala.
06:45Dotyczy ona nieprzytomnego mężczyzny na przystanku autobusowym.
06:48Mężczyzna jest wyraźnie pijany i niechętny do współpracy.
07:18Funkcjonariuszy na pomoc wezwała ekipa karetki pogotowia, która nie mogła sobie z nim poradzić.
07:23Masz dokumenty?
07:26Co?
07:27Co?
07:28A gdzie masz?
07:29Tej?
07:32Wyciągniesz sam, czy mam się wyciągnąć?
07:40Ratownicy nie stwierdzili, że mężczyzna potrzebuje pomocy medycznej.
07:44Teraz policjanci muszą ustalić jego dane i stwierdzić, czy nie sprawia zagrożenia dla siebie i osób w jego otoczeniu.
07:50Gdzie masz dokumenty?
07:53W kieszeni.
07:54W której?
07:56No w swojej.
07:58Z tyłu, z przodu?
08:00W przodu.
08:04Spostrzeżenia ratowników się potwierdzają.
08:06Kontakt z mężczyzną jest utrudniony.
08:09Adrianna już zdaje sobie sprawę, że najprawdopodobniej nie będzie on w stanie samodzielnie wrócić do domu.
08:15Nawet na polecenia funkcjonariuszy poziom upojenia alkoholowego nie pozwala mu wyciągnąć z kieszeni dokumentów, czy zdjąć plecaka.
08:23Próbuje za to zapalić papierosa.
08:25Gdzie masz dokumenty?
08:26Co robicie?
08:28Gdzie masz dokumenty, się pytam.
08:29Idź teraz.
08:30Co robicie?
08:31Dasz dokumenty, czy nie?
08:33Co?
08:33Gdzie masz w kieszeni?
08:35Stań.
08:37Chyba w kieszeni z tyłu będzie miał, wiesz?
08:38Nie teraz papierosy, tylko daj mi dokumentarza, fajka za dokument.
08:47Dokumenty daj człowieku.
08:49Daj mi to papierosy.
08:50Dasz dokumenty?
08:51Wtory z tyłu będzie miał w kieszeni.
08:53Dobra, wstawaj.
08:54Wstawaj.
08:54Wstawaj.
08:56Nie dotykaj.
08:57Trzeba.
08:58Co?
09:01Gdzie masz dowody sobie z tyłu?
09:05Gdzie w kieszeni?
09:08Które kieszeni?
09:10Tu?
09:11No.
09:12Trzeba.
09:14Od razu?
09:20Poczekaj chwilę.
09:21Nie rób.
09:23Nie siłuj się ze mną.
09:27Weźmy.
09:28Chodź.
09:29Usiądź sobie, ojciec.
09:30No, siadaj.
09:34W końcu policjantom udaje się znaleźć dokumenty mężczyzny.
09:37Panie Tomaszu, ile pan wypił dzisiaj?
09:42Dzisiaj?
09:43No.
09:44Niewiele.
09:45No jak niewiele?
09:46Zasnęłeś na przystanku.
09:49Gdzieś mieszkasz czy bezdomny jesteś?
09:51Nie.
09:52Gdzie?
09:53No, bezdomny.
09:54Bezdomny jestem.
09:55Mężczyzna jest pod silnym wpływem alkoholu i jest osobą bezdomną.
10:00Przez wzgląd na jego bezpieczeństwo policjantom nie pozostaje nic innego niż przewieźć go na izbę wytrzeźwień.
10:07Proszę wykonywać moje polecenia.
10:13Proszę wstać i się obrócić.
10:16Zostanie założony pan SHB w postaci kajdamek.
10:21I zostaniemy, przejedziemy na izbę wytrzeźwień.
10:23Rozumie pan?
10:23Niewykonanie poleceń wiąże się z życiem czy ze mnie, siły fizyczne.
10:29To proszę wstać do góry i się obrócić.
10:34Dokumenta potem.
10:37Dobra, Tomasz, wstajemy.
10:42Spokojnie, spokojnie, nie będziemy cię zelkać.
10:44Powoli sobie podejdziemy po całku, tak?
10:47Tam 10 listów.
10:48Idź, komedź, idź.
10:52Spokojnie.
10:53Spokojnie, idź, idź, idź, idź, idź.
10:57Będziesz sławny.
10:59Spokojnie.
10:59Spokojnie.
11:00Spokojnie.
11:00Na dół, na dół, powoli.
11:11Czekaj, chwila.
11:12Masz coś jeszcze w kieszeniach?
11:13Nie ma nic.
11:14Rokulary ci ściągnę.
11:15Poczekaj, chwila.
11:16Tak.
11:21Poczekaj, poczekaj, ojciec.
11:23Siadasz?
11:34No.
11:353, 4, noga do góry.
11:37No.
11:37No to ci powożemy.
11:41No.
11:41I na prawo, albo lewo.
11:44I na prawo.
11:44I na prawo.
11:52Funkcjonariusze pakują do radiowozu dobytek mężczyzny i udają się na ulicę Podolańską 46, gdzie znajduje się Poznańska Izba Wytrzeźwień.
12:01Przejazd nie zajmuje długo.
12:04Zapraszam.
12:05Facet.
12:09Zapraszam.
12:10Powoli.
12:11Panie Tomaszu, w hotelu jesteśmy.
12:15Przy Ratonie.
12:17Rokaliki będą późne.
12:18I woda nawet będzie.
12:20Ja panu pomogę.
12:21Tylko musi pan pierwszy krok złożyć.
12:23Kajdanki ściągnę w środku.
12:27Tu nie będę ich ściągnął.
12:28Dalej.
12:29Powoli.
12:29No.
12:32Tu musi pan nogę wystawić.
12:34Jak pan nie wystawi nogi, no to nie pomogę.
12:36Wyjdzie.
12:37Wyjdzie pan spokojnie, przecież pana złapie.
12:39Nic panu nie stawał.
12:41Znów nie.
12:42No chodź.
12:42No dalej.
12:43Idziemy.
12:43Nogę pan wystawia.
12:44Jak w dirty dancing.
12:46Dalej.
12:47Tu nogę pan wystawia.
12:48I pan daje drugą nogę.
12:49No.
12:51Idziemy.
12:51Chodź.
12:52Powoli, powoli, powoli, powoli.
12:55Dobrze.
13:00Ale.
13:01O Jezu.
13:02Pomaga.
13:03Brawo.
13:05Brawo.
13:05Brawo.
13:06Brawo.
13:06Brawo.
13:06Brawo.
13:06Brawo.
13:06Daj go drastki.
13:07Gdzie idziesz?
13:08Brawo to jest tutaj.
13:10Mężczyzna zostaje przyjęty.
13:12Według rozporządzenia ministra zdrowia aktualnie najwyższa możliwa kwota, jaką może kosztować pobyt w takim przybytku to 393 złote i 1 grosz.
13:21Jak się okazało w chwili przyjęcia mężczyzna miał w organizmie 4,34 promila.
13:28Dla zwykłego ludzkiego organizmu około 4 promili stanowi książkową dawkę śmiertelną, ale na pracownikach Izby Wytrzeźwień taki wynik nie robi wrażenia.
13:37Organizm długo pijącego alkoholika niejednokrotnie jest w stanie wytrzymać znacznie większe stężenia alkoholu.
13:44Dlatego zdarza się, że na izby trafiają osoby mające nawet naście promili.
13:49Tą interwencją Adrianna i Patryk kończą dzisiejszą służbę.
13:53Jakby każdy dzień tak wyglądał, to nasza praca byłaby bardzo przyjemna.
13:59To tyle, co można powiedzieć.
14:00My tymczasem przenosimy się poza Poznań.
14:04Mamy rzadką możliwość obserwowania policjantów ogniwa konnego podczas szkolenia w Żydowie, gdzie czterokopytni funkcjonariusze na co dzień stacjonują.
14:13Przy okazji mundurowi zaprezentowali świeżo zmodernizowany transporter, który pozwala policji konnej docierać na miejsce pełnienia służby.
14:21Musi powiedzieć, że to duży, ciężki, ciężarowy samochód.
14:24W tym momencie mamy do czynienia z samochodem marki DAW.
14:29Jak widzimy po jego gabarytach, można ocenić, że wiele osób i wiele koni się do niego zmieści.
14:35I w tym wypadku nie jest inaczej.
14:37Konkretnie w tym samochodzie może pomieścić on sześć wierzchowców, jak również sześciu funkcjonariuszy.
14:42Pozwoli to na dotarcie w komfortowych warunkach, szybko i bezpiecznie, w miejsce nawet największych imprez masowych, festiwali czy koncertów,
14:50gdzie policjanci pełnią służbę i zabezpieczają takie miejsca.
14:53W województwie Wielkopolskim jest to jedyny tego typu samochód.
14:56Jak to w żargonie policyjnym, funkcjonariusze go określają koniowozem.
14:59Możemy go zobaczyć jedynie na terenie województwa wielkopolskiego.
15:03Ale nawet z tak nowoczesnymi, potężnymi pojazdami, policja konna nie byłaby w stanie nic zdziałać bez doskonale wyszkolonych funkcjonariuszy.
15:11Zarówno tych dwunogich, jak i czterokopytnych.
15:14Policjanci ogniwa konnego pełnią służbę patrolową w miejscach trudno dostępnych dla pojazdów mechanicznych,
15:24ale do ich zadań należy także zapewnianie i przywracanie naruszonego porządku publicznego w trakcie imprez masowych i zgromadzeń.
15:32Później będziemy mogli zobaczyć, jak wygląda ich praca właśnie podczas zabezpieczania meczu piłki nożnej przy stadionie Lecha Poznań.
15:40Gdy ogniwo konna nie wyjeżdża w teren, funkcjonariusze spędzają codzienną służbę na treningach i budowaniu relacji ze swoimi wierzchowcami.
15:48Do nas przychodzą ludzie, którzy, pasjonaci powiedzmy, którzy chcą pracować z końmi i ma przydzielonego policjant konia, z którym się dogaduje.
16:01Oni się szkolą, oni spędzają dużo czasu razem. To nie jest tylko praca, bo to jest i wyjście sobie na łąkę z tym koniem i praca w okrągłym, co zbliża, bardzo łączy konia z Jestem w tym momencie.
16:14I jak zaczynają to szkolenie wspólne, oni się naprawdę świetnie dogadają i będą...
16:20Czasami jest tak, że koń chodzi za Jestem jak piesek i reaguje mega na głos swojego Jestem.
16:26Jak się wchodzi do stajni i ja się odezwę, to mój koń rży. I to naprawdę jest duża więź.
16:33Żeby sprawdzać się na służbie, konie muszą być wyszkolone tak, by nie płoszyły je krzyki, wybuchy petard, dym czy ogień.
16:40Pod tym względem każdy wierzchowiec jest inny i w zależności od jego wrażliwości może wymagać dłuższego szkolenia niż pozostałe.
16:48Całe szkolenie zaczyna się właśnie od nawiązania niezwykłej więzi między policjantem a jego koniem.
16:55Chodzi o współpracę, żeby on zaufał mi na tyle, żeby wykonywał dla mnie wszystko, o co go poproszę tak naprawdę.
17:05Żeby czuł się przy mnie bezpiecznie, żeby nie było między nami, że tak powiem, kłótni.
17:13Te kłótni się pojawiają tak naprawdę, bo czasami on naprawdę ma zły humor, gorszy dzień.
17:18Tak jak każdy z nas może się źle czuć, może po prostu myśleć, że dzisiaj nie chce mu się pracować.
17:24A naszym zadaniem jest tak się z nim porozumieć i dogadać, żebyśmy mogli nasze obowiązki służbowe,
17:30szczególnie w terenie surbanizowanym, wśród obywateli, wykonać.
17:35Bo one mają przede wszystkim być dla ludzi, mają pokazywać tą dobrą stronę naszej pracy.
17:42Że my jesteśmy dla obywatela, że te zwierzaki są po to, żeby każdy mógł się czuć bezpiecznie tam, gdzie my się pojawiamy.
17:50Nie staramy się pokazywać nas jako o, zjedzie pan policjant i jestem panem i władcą.
17:56Nie, jesteśmy dla obywateli, jesteśmy po to, żeby tymi końmi pokazać, że można z nami rozmawiać,
18:03można od nas żądać pomocy, prosić o tą pomoc.
18:06I my w miarę możliwości do tego, czego jesteśmy, że tak powiem, powołani służbowo, staramy się wykonać.
18:12Dokładnie te emocje możemy obserwować, towarzysząc funkcjonariuszom ogniwa konnego
18:17przy zabezpieczaniu meczu między Lechem Poznań i Jagiellonią Białystok.
18:21Mecz nie budził dużego ryzyka wystąpienia burt lub zamieszek,
18:25bo drużyny nie są ze sobą mocno skonfliktowane.
18:28Dlatego pierwsze chwile zabezpieczania meczu jeszcze przed pierwszym gwizdkiem
18:32polegają na pozytywnym zaznaczeniu swojej obecności przez policję konną.
18:37Na tym etapie dzieci kibiców regularnie podbiegają do funkcjonariuszy
18:41i robią sobie zdjęcia z wierzchowcami.
18:54Funkcjonariusze najpierw zatrzymali się pod wejściem na trybuny.
18:58Po pewnym czasie otrzymali informację, że niedługo na stadion dotrą kibice Jagiellonii.
19:04Dlatego udają się w pobliże korytarza, by osłaniać ich wprowadzenie.
19:28Wejście kibiców Lecha przebiega na szczęście w spokojnej atmosferze.
19:33Tak pozorom, tutaj na uznaniu na meczu, to jest tak fajnie wszystko jest
19:38zorganizacyjnie zrobione, żeby moje kibice nie mają w zasadzie przyjezdni
19:43i jakichś kontaktów z naszymi kibicami, także nie wierzę, że jest nic właśnie.
19:48Musieliby się umówić, żeby do siebie dotrzeć.
19:51Tutaj tak, że jakiś sporadę kształt.
19:55Chwilę po pierwszym gwizdku policjanci mogą udać się na przerwę.
19:59Wracają więc do koniowozu.
20:00Zdecydowanie trudniejszy element ich pracy zaczyna się po meczu.
20:09Wtedy rozemocjonowani i nierzadko pijani kibice tłumem wylewają się ze stadionu
20:14i przepełniają tramwaje podjeżdżające na pobliski przystanek.
20:25Żeby do nich dotrzeć, muszą przekroczyć skrzyżowanie,
20:29a to gotowy przepis na tragedię przy intensywnym ruchu samochodowym.
20:33Dlatego funkcjonariusze ogniwa konnego skoordynowani z kierującą ruchem drogówką
20:38tworzą rodzaj żywej bariery, która porządkuje ruch na przejściu dla pieszych.
20:43Niestety często nie spotykają się z wdzięcznością często już lekko wczorajszych kibiców.
20:49Jednak na policjantach takie zaczepki nie robią żadnego wrażenia.
21:03Doskonale zdają sobie sprawę, że usłyszą je jeszcze nie raz
21:06i wiedzą, że okrzyki tego typu świadczą bardziej o tych, którzy ich używają.
21:10Po zabezpieczeniu przejścia do czasu uspokojenia ruchu
21:14policjanci mogą wracać na stadninę.
21:17Ich dzisiejsza służba dobiega końca.
21:40KONIEC!