- 6 months ago
Kuchenne Rewolucje 2025 - Świerklany : Karczma Sasanka - Stodoła Restauracja odcinek online on-line restauracja m jak miłość 1870 1871 1872 1873 957 przyjaciółki w świerklanach - dailymotion - Przyjaciolk
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00W karczmie stodoła Magda Gessler czeka kulinarny nokaut.
00:30Wszystko z uwzględniami, nie po to się robi knajpę.
00:33Oszczędzasz na wszystkim?
00:34Naprawdę, na tym miejscu mi naprawdę zależy.
00:36Muzyka
00:58Już niemal przy granicy z Czechami, przy ważnym węźle, na autostradzie A1, leży śląska wieś Świerklany.
01:05Mieszkańców ma około tysiąca, a niekiedy zaglądają tu też turyści albo podróżni.
01:11Karczma stodoła swoje podwoje otwiera tuż przy ruchliwej drodze, a prowadzi ją Wojtek.
01:1715 lat temu rozpocząłem pracę w gastronomii, pracowałem jako kelner, czasem na zmywaku, czasem na kuchni.
01:24Trafiła się okazja tutaj na wyjęcie tego lokalu, mi się zawsze marzyła, coś z tyłu góralskiego, jakaś chata, jakaś karczma.
01:30A w tym gastronomicznym przedsięwzięciu Wojtka wspiera najbliższa rodzina.
01:35W kuchni jest całkiem gęsto, bo z duetem pomocników mamę Wojtka wspiera druga kucharka, Janina.
01:52Ja to taki samochód. Po weselach się chodziło po wsiach i tak się człowiek nauczył. Od zmywaka się zaczynało i po prostu tak wciągło mnie do tej kuchni.
02:02Ale czy kuchnia stodoły wciąga z kolei innych?
02:05Jak myśmy ruszyli, były wakacje, to naprawdę obrót był bardzo dobry, blisko autostradanie.
02:11Wakacje się skończyły, zaczęło tych gości ubywać.
02:13To parę tych aut, co przejedzie, to tak zjadą z trasy, to zjedzą. Ale mało, piętów mało.
02:20Z tego względu postanowiliśmy zamknąć lokal na tygodniu i zdecydowaliśmy, że zostaniemy tylko przy tych weekendach.
02:26Jakieś weselach, chrzciny, roczki, jubileusze, to wszystko organizujemy.
02:30W tym, że marzenie trzeba było, żeby te goście siedzieli do późna, żeby był gwar, głośno.
02:35No nie mamy pomysłu na to. Dziewczyny gotujemy naprawdę takie domowe obiady, swojskie.
02:43Ja jestem zadowolona z siebie bardzo.
02:46Bardzo dobrze was.
02:47Super gotujemy, wszystkim smakuje.
02:50Klientów jak spotką, to chwalą naszą kuchnię.
02:54Ale są wyjątki, że na przykład nie smakuje śląskie jedzenie.
02:58Kwaśnica mamy?
02:59Ja użyję się.
03:00Kwaśnica?
03:01Asiu!
03:02Schabowy wacy.
03:03No, mieliśmy zgłoszone, że coś jest mniej doprawione,
03:08ale myślę, że to też każdy ma inne kubki smakowe, więc nie każdemu się dogodzi.
03:15Pani Janeczka kucharka ugotuje, mama spróbuje, a później jeszcze zanim to idzie na sala, to to jeszcze idzie do mnie.
03:22Każdy wie, co ma robić, bo tyle ludzi do roboty, a i na zysku z tego nie.
03:32Na bieżące wydatki, na jakieś opłaty, na wszystko jest, tylko brakuje tej części, żeby po prostu móc przynieść tą wypłatę do domu.
03:39Ale kocham ta robota i do mnie to jest przyjemność.
03:43Jest uśmiechnięty, radosny, ale jak coś nie idzie tak, jak powinno iść, no to w sobie tak bazikaj się, nie?
03:49No, ale ja to wyczuję.
03:54No, wiadomo, są takie dni, że jakieś chwile, że człowiek popłacze, ale wierzę, że teraz jak będzie pani Magda, że nam pomoże,
04:01że jakoś to dostanie takiego kopa, że to pójdzie.
04:05Pójdzie byle nie z dymem, co może się zdarzyć w ogniu rewolucji.
04:10Ja się boję tego telewizora.
04:12Czemu?
04:13No.
04:14Ja nie mam, u niepaczak, to inny co powie, wiesz?
04:17No, a ludzie go dają i będą go dać, no.
04:20Gdy przed stodołą wielkie wyzwanie, przed Magdą Gessler moment zaskoczenia.
04:26Dzisiaj ja przyjechałam. Stodoła, dom przyjęć, restauracja, chciny, raczki, stypy, nie wiadomo nic.
04:33Magda Gessler. Najbardziej znana polska restauratorka, kreatorka smaków i królowa polskiej gastronomii.
04:44Niekwestionowany autorytet sztuki kulinarnej.
04:47Od kilkunastu lat stoi na czele rewolucji, która ogarnęła całą Polskę.
04:51Bezkompromisowa, kontrowersyjna, wyjątkowa i skuteczna.
04:58Zwalcza byle jakość i tandetę.
05:00Tworzy pyszne i piękne miejsca.
05:03Zmieniła życie setek ludzi i nadal przywraca nadzieję wszystkim, którzy jej zachwali.
05:08Jak na dom weselny przystało w stodole miejsca, jest sporo.
05:14Ale czy na dzień dobry prędzej nie myśli się tu o stypie?
05:20Dobry wieczór.
05:21Dobry wieczór.
05:22Państwo coś tu jedli?
05:23Tak, tak. My tutaj się tak stołujemy, bo tutaj niedaleko mieszkamy.
05:28Słucham, co podać?
05:30A jaka jest informacja w tej restauracji? Co znaczy? Od której do której otwarta?
05:34Ogólnie mamy od piątku do niedzieli, od godziny dwunastej do dziewiętnastej.
05:39Od piątku do niedzieli? Trzy dni tylko?
05:41To za pomysł.
05:42Państwo na weekendy przyjeżdżacie, tak?
05:44Co weekend praktycznie. Czasami w sobotę, czasami w niedzielę.
05:48To znaczy cycki w ogniu?
05:50Cycki w ogniu to jest pierś z kurczaka i kostka z cukru z obok jest...
06:04Obok co robi? Ona powinna być na piersi, jako...
06:08Kostka cukru jest nasęczana spirytusem i płonie.
06:10I płonie, czyli cycki płoną.
06:12Tak.
06:13Strasznie, to jest wymyślne.
06:15Dobra, chcę żurek.
06:17Tak.
06:17I kwasznicę.
06:19Debolej z masą i z pietruszką, ale do tego trzeba zamówić ziemniaki.
06:23Nie wiedziałam, że mamy dodatki, ale poproszę.
06:26Tak, tak, wszystko osobno trzeba.
06:27Kluski, buraki, ryba z górskiego botoku i starczy.
06:32Dziękuję.
06:39Pożurek, kwaśnica.
06:46Jezus, proszę, proszę.
06:47Dziękuję.
06:58Proszę, kwaśnica na żyberku.
07:02Na żyberku czy na kiełbasce?
07:05Na żyberku.
07:07No a to co to jest?
07:08Żeberko?
07:09Kiełbasa też tam jest.
07:11I po co tyle kiełbasy, skoro ma być żyberko?
07:16Nie jest najgorsze, ale brakuje ziemniaków.
07:19Fajne żyberko.
07:21Nawet kapusty jest do przeżycia.
07:23Trochę jest za mało kwasu, ale...
07:25Ale kolor i wygląd wygląda jak taki gularz z marchewką.
07:29Okropne.
07:29Dziękuję.
07:32Uczynić piękniejszym szary żurek byłoby chyba trudno, a czy pomoże mu co innego?
07:38Panie Boże, sprawdź sobie, to było dobre.
07:40Co?
07:42Nic, nie chodzę z tobą teraz.
07:43Kysun do siebie.
07:44Pół.
07:45Bardzo żurek dla pani Magdy.
07:47Żurek jak należy omodlony, ale czy również odpowiednio dosmaczony?
07:57Straszny zakwas.
08:00Okropne.
08:03Otwornie dużo kurzu jest w tym żółku.
08:06Nieprzeprawiony, brak pepszu.
08:09Dziękuję.
08:11Święty Boże nie pomoże, kiedy kucharze popełniają elementarne błędy.
08:17Nie przyszedł grzyk, nie?
08:18No.
08:20Kolejna de volaia.
08:25Na szczęście.
08:27Tyle, że na nic i takie zaklęcia, jeżeli kotlet nie okaże się zjadliwy.
08:32To jest de volaia?
08:34Masła, brak.
08:36Ugotowane jak jajo i ugotowane tak twardo, że nie można tego prawie przekroić.
08:42Proszę.
08:42Na Śląsku może chociaż kluski będą smakować jak należy.
08:54Kumikle i ze są super, a to jest po prostu jakaś ściema chemiczna zaciągnięta krochmelem.
09:02Już w ogóle nie umie gotować.
09:03W ogóle.
09:04To nie ma jak to powiedzieć, że nie umiecie gotować.
09:06Jak nie umiemy, to się nauczymy, no.
09:11Tylko wykazać się trzeba dzisiaj.
09:13Strasznie, a nie normalnie aż strasznie muszę wyrzeć, wjecieć.
09:20Strasznie.
09:21Nawet się rozsypia.
09:27No, trzymaj nam i ten TG, wie?
09:28Ty musisz sobie pomóc, zacząć myśleć i zrozumieć, jaki błąd popełniłaś.
09:43Naprawdę, na tym miejscu mi naprawdę zależy.
09:45W karczmie stodoła przed Magdą Gessler ostatnie danie do degustacji.
09:54Pstrąg.
10:00Ani soli, ani się nie czuje masła.
10:04Suche.
10:05Mogę prosić kucharkę, bo mnie już szlak trafi z era.
10:08Strach mnie przylecił.
10:09Robię się starannie na batelni krupiącego, pysznego pstrąga posolonego.
10:13On nawet soli, k***, nie ma, przepraszam.
10:22Dzień dobry.
10:23Dzień dobry.
10:24Ja bardzo panią przepraszam.
10:25Pani go nie obtoczyła w mące, prawda?
10:27Nie, nie.
10:28A się obtocza w mące po to, żeby skóra nie przylepiła się do batelni.
10:36Nic nie jest doprawione, nic.
10:38No to jest dramat.
10:39Nie ma pieprzu, nie ma ziela, nie ma w ogóle przypraw.
10:41Jak wy gotujecie?
10:42Robimy jeszcze jednego.
10:44Po prostu no zapomnieliśmy, że ta mą pustniała.
10:48Które z nas zjadł też przyjdziemy, no.
10:51Oby teraz zjadliwa okazała się druga ryba.
10:54Chcą się z powrócić?
10:55Ja.
10:59No nic, chcę po naciągu.
11:01Nie jeszcze, jeszcze chwilę.
11:02Co?
11:03Siedziadło, że nie dzisiaj, to jutro, ale widział.
11:06To jest taka dobra mina do złej gry, no.
11:08Zaczycie tak na zewnątrz, bo w środku to jest masakra.
11:10Jest surowy, no.
11:24Sabina, co furiło?
11:26Siulła talerzem.
11:27Myślałam, że to się tutaj nie przydarzy.
11:31A jednak.
11:32Tak.
11:33Trudno.
11:37Nie płacz.
11:39Wszystko.
11:40Na spół.
11:40Pani Magda już wyszła.
11:47Słucham.
11:48Niepotrzebne to było, wszystko.
11:51Dostanemy szkołę, a będzie lepiej.
11:53Już tyle lat chodziła do szkoły, ja już mam tak.
11:56Się niby da do łowu, bo nie ma czego, tylko...
11:59No tak naprawdę.
12:00Trzeba walczyć iść dalej, no.
12:01Dla Wojtka iść dalej to na razie wyjść i się przewietrzyć.
12:11Ale tak.
12:12Wyszło jak wyszło.
12:14No nie, nic już nie zrobiło.
12:15Czasu nie cofnijmy.
12:18Trudno.
12:18Nauczka mamy.
12:19Póż jak mi się chce płakać.
12:27Wierzę.
12:43Kolejny dzień w stodole przynosi widoczne zmiany w personelu.
12:47Sabina niestety dzisiaj już zadzwoniła, że nie da radę po wczorajszym dniu tego uciągnąć.
12:55Zamiast za nimi jest kelnerka Angelika.
12:57A czy po serii klęsk podniosły się panie w kuchni?
13:01Wczoraj nie wyszło i spróbowałymy jeszcze raz.
13:04Może coś wyjdzie dzisiaj.
13:06Magda Gessler na kolejną degustację za bardzo się jednak nie spieszy.
13:11Najpierw uznaje, warto zasięgnąć języka.
13:14Wśród byłych lub potencjalnych bywalców Wojtkowego Przybytku.
13:19Trzeba się coś dowiedzieć do tej stodole, bo ona jest jakaś taka pusta.
13:23Dzień dobry.
13:24Ta stodoła to tak stoi wniecznie pusta?
13:27Zna pan ją?
13:28Tak.
13:29I co?
13:31Nieciekawie.
13:33Niedobrze?
13:34No, chodziłem tam na obiady, ale nieszmakowały.
13:36No, bo jak są niedosolone i niedopieprzone, to po co tak jest jak w szpitalu?
13:40No to lepiej, bo tu ja.
13:42Wie pani?
13:42Pierze.
13:43Piąty właściciel.
13:44W dzień, który to wybudował, to miał super kucharze, nie?
13:48To było ładnie.
13:49No to teraz się chyba zmieściło.
13:51Słyszałam, że mają dobre jedzenie, ale to...
13:54Teraz mają dobre jedzenie?
13:55Kiedyś mieli.
13:56Pani Magdo, mam żonę na telefonie.
13:58Cześć żona, widzi mnie żona?
14:00Dzień dobry.
14:01No i miło mi bardzo.
14:02Myśmy pani Magdo byli kiedyś tam w stodole.
14:05Było dobre jedzenie, ale nie...
14:07Ale dwa lata temu, nie?
14:08No, więc myślę, że pani tam coś teraz zmieni.
14:10Nie wiem, zobaczymy, czy się uda.
14:12A wie pani co, żona jedzie jutro na porodówka?
14:14No to takie kciuki.
14:16Dziękuję.
14:17Żeby poszło.
14:18Dzień dobry na dobre jedzonko.
14:20Zapraszam.
14:21Dziękuję bardzo.
14:22Dziękuję bardzo.
14:24Chętnych, by do stodoły wrócić, kilkoroby się znalazło.
14:27Tylko ile tak naprawdę dobrego można upichcić?
14:30W kuchni zarządzanej przez Wojtka i Bogusię?
14:34Dzień dobry.
14:35Dzień dobry.
14:36Zapraszamy.
14:36Trochę źle o was dowiedziałam, ale nie o was.
14:39Tylko restauracji przed dwóch lat.
14:40Dlatego teraz czas rozmawiać o nieciekawej stodole dzisiejszej.
14:47Pani Magdo, naprawdę jest tak źle?
14:48Tak w szpitalu albo gorzej.
14:49Powiem szczerze, że ja się z taką opierną nie spotkałem, pani Magdo.
14:52Panu tego nigdy w Polsce nie powiedzą.
14:54Pan ma taką chawirę?
14:56Własność pana?
14:57Nie, nie. My to wynajmujemy ten budynek.
14:59Ile?
15:01Dziesięć?
15:03Dwanaście.
15:04I z czego pan to płaci?
15:06Wie pani co, tak ciągniemy, że ciągniemy, naprawdę.
15:09Ale z czego pan ma te pieniądze?
15:11Mieliśmy gości w sezonie letnim.
15:14Później, gdyż było bliżej jesieni, to na tygodniu już nie było ludzi.
15:17Na tygodniu nie ma ludzi, bo nie wiedzą po co mają przechodzić, skoro wszystko zamknęłeś.
15:21Staramy się naprawdę, naprawdę jak umywać.
15:22Staracie się, ale wam to nie wychodzi zupełnie. To jest niejadalne.
15:25Oszczędzasz na wszystkim. Pustego i salonu nie przeleje.
15:28Naprawdę, na tym miejscu mi naprawdę zależy.
15:30Jest tak. Ty musisz sobie pomóc. Zacząć myśleć i zrozumieć, jaki błąd popełniłeś.
15:36Nie wiem.
15:36Bo zamykać, że knajpę na tyle dni i nie prowadzić, no to wszystko z górą nogami. Nie po to się robi knajpę.
15:44Ja uważam, że naprawdę robię wszystko, co mogę, żeby to było całe, że jakieś nowe pomysły.
15:50Pomysłem na dziś, by zatrzeć wczorajsze wpadki ma być tymczasem schabowy.
15:56Do stodoły pasujący. Ale czy wreszcie po swojsku pyszny?
16:00Wreszcie.
16:06Smalec?
16:07Tak, na smarcu pieszemy.
16:10Dobre.
16:12Na mało rozlicy. Nie możesz być taki gruby schabowy.
16:17To bardziej rozklepa ci będzie idealnie, ja?
16:20Tak.
16:23Iść na kuchnię, powiedz, że dobre.
16:25I czekajcie na mnie.
16:27Dobra.
16:28Dziękuję.
16:30I chłopaków.
16:36Słucham.
16:37Pani Magda powiedziała, że to danie było bardzo dobre.
16:41Ja?
16:41Super.
16:43Jest okej.
16:45Że aż bardzo, to chyba nie powiedziała.
16:47Ale jeśli szefowi miałoby to dodać skrzydeł...
16:50Troszkę za gruby, ale dobry.
16:52No bo taki gruby był ucięty, ja.
16:54Dobry.
16:54No wyjdzisz po strachu.
16:57Chwilo trwaj, chciałoby się powiedzieć.
17:03Trwaj i przetrwaj kuchenną i na pewno wnikliwą inspekcję Magdy Gessler.
17:08No, jest to, nie jest czysta.
17:10Jest to, nie jest czysta.
17:12No po prostu nie przetarłyście już, no.
17:15To się przeciele bez przerwy, to się brudzi bez przerwy.
17:17No, bez przerwy, no naprawdę.
17:19A to?
17:20Tarda?
17:20No co to?
17:22Tarek.
17:23To trzeba przemalować.
17:25Albo od...
17:25I już kłop dobiele do roboty, to jakiegoś.
17:31Jest to nie dopilnowane, bo to nie żyje, no.
17:34To co im mam dużo mówić.
17:36Macie mi zrobić devolaya i pstrąga.
17:39I to zrobić tu i teraz, co prędko pozwala wychwycić popełniane w stodole błędy.
17:46A uważasz, że on jest dobrze zbity?
17:47Jak masz zrobić devolaya, to jest takie grube?
17:50W życiu ci nie wyjdzie, nie zamknie ci się.
17:52Puści ci masło od tymi dziurami, które ty je zrobiłaś.
17:56Jajko pomoże ci to zamknąć.
18:00Myśleć trzeba, koch.
18:02Po inaczej człowiek dwa razy albo trzy razy tyle pracuje, albo mu się nie udaje.
18:06Bo ja właściwie takich rzeczy nie wykonywała, nie tak, żeby tak czyść.
18:11Czyść. Ja po prostu rzadko to robiła, nie?
18:16A ty co tu robisz?
18:18Co?
18:18Co robisz?
18:20Ja to pomagam w korema.
18:21Co? Ale pomagasz jak?
18:24Patrzysz, jak ona robi?
18:26No.
18:26To w czym pomagasz?
18:27No teraz akurat no w niczym.
18:31Coś nie tak.
18:32Za duża pastelnia powinna być specjalna pastelnia do ryb.
18:35Bo w ten sposób zużywamy więcej złuszczu.
18:37I w ogóle masło ma być klarowane.
18:39Czyli musi się przesmażyć i zrobić jak miód, bo inaczej ci się pali.
18:42Teraz weź łyżkę.
18:43Ja ci pokażę, jak się masękuje rybę.
18:47Tak, jak się masękuje rybę.
18:48Ale normalna łyżka?
18:50Tak, normalna łyżka.
18:53Tak się masękuje rybę.
18:55Powinno polewać.
18:57Wiem, że się musimy jeszcze dużo nauczyć.
18:59Teraz jest inna kuchnia, jak było kiedyś.
19:02I my będziemy tak robić, no.
19:08Po nowemu.
19:10Po nowemu zaczynając od dziś.
19:13Lecz czy od razu z odpowiednim wyczuciem i skutkiem?
19:20Ciężka jest droga do dobrej nauki.
19:24Ale dużo lepiej niż wczoraj.
19:25Kuźwa, czemu ten stres człowieka z jeżiru?
19:33Nie?
19:34Ale czy tylko w stresie problem?
19:38Brak umiejętności i doświadczenia jest niestety bardzo, bardzo znaczne.
19:44Żeby to wszystko doprowadzić do takiego stanu, jak powinien być w restauracji,
19:48przyda im się dobry trening w tych podstawowych rzeczach,
19:51żeby nie było takich nokautów kulinarnych.
19:55Ktoś powie normalnie po ludzku, że to trzeba poprawić,
20:05to ja to przyjmę i nie obraża się na nikogo.
20:09Bez na to do siebie.
20:11Wiem, że się postaram, zrobię i dziękuję.
20:15Teraz będzie tylko lepiej, nie?
20:17Gorzej już być nie może.
20:18Mogę 24 na dobra siedzieć i okazję byle by tu były goście,
20:22byle by było gwarno.
20:23Tyś, ty tu siedzisz prawie 24 godziny.
20:26To jest twój dom, drugi.
20:35Zespołowi Stodoły potrzebny jest trening, uznała wczoraj Magda Gessler.
20:39Dlatego dziś w Świerklanach pojawia się jej zaufany współpracownik,
20:44szef kuchni Szymon.
20:46Dzień dobry.
20:46Dzień dobry Panu, specjalista.
20:48Jestem, jestem, jestem.
20:49Bardzo mi miło.
20:50Cześć.
20:50Opanowanie kulinarnego ABC przez ekipę Wojtka
20:55to tylko jeden z wielu problemów, które trzeba rozwiązać.
20:59Słuchaj jest tak.
21:00Muszę dzisiaj im opowiedzieć o zmianach, jak na mnie wyglądało.
21:03No tak.
21:03Jeśli oni nie będą mieli techniki organizacji kuchni,
21:08to oni się tak pogubią, że czterech dnia nie zrobią.
21:10Jak oni mają ustawione tutaj, wie kto, kto to robi?
21:13Oni mają tu ustawione sekcje?
21:14Nie, oni nie mają nic poustawione.
21:15Są dwie starsze Panie mają poustawione, raczej nie ustawione.
21:18No to przede wszystkim technicznie najpierw im poprowadzimy,
21:21tylko żeby ich nauczyć też organizacji.
21:24Odpowiedzialności za to.
21:24Kto jest odpowiedzialny, kto jest szefem kuchni,
21:26kto jest jakimś na gorącej kuchni,
21:28a później będzie gotowanie.
21:30Trzeba im rozdzielić pracę, co, kto, gdzie.
21:33Ich pracę będziesz organizował, a ja będę pilnowała smaku.
21:38Dokładnie.
21:39A to wszystko już przy okazji realizacji rewolucyjnego planu.
21:43Dzień dobry.
21:44Dzień dobry.
21:45Mogę prosić ekipę?
21:47Dzień dobry.
21:49Dzień dobry, kawałnika.
21:50Bierzcie siły, energię, uśmiechy.
21:53Moja część z tego wyjdzie.
21:54A co dokładnie ma wyjść, to właśnie się okaże.
21:58Słuchajcie, to jest jeszcze jedna niby góralska knajpa,
22:01bo nie góralska.
22:03Trzeba nadać temu charakter.
22:04To miejsce się musi przekształcić kolorystycznie.
22:06Kolory jasnofiułkowe, błękitne, zielone.
22:10Motyw kaczeńców, sasanek, nie zapominajek.
22:13Jeszcze jesteśmy na Śląsku, jeszcze nie jesteśmy w górach.
22:15Marzymy o tych górach.
22:16W związku z tym nazwa restauracji.
22:19Karszma Sasanka.
22:21Ale fajnie.
22:22Tak fajnie, delikatnie.
22:24Brawo.
22:24A to jest to, o czym wymożyli.
22:29Super.
22:30Przechodzimy do menu.
22:33Ty marzyłeś o góralskiej knajpie i to się w jakiś sposób spełni,
22:36przy czym przystawka jest mało góralska,
22:39meditery na zdrobiu,
22:40z kaczem i gęsiem mięsem,
22:42do tego mózg, żurawiny i chrzanu.
22:44Potem mamy kwaśnicę.
22:45Prawdziwą kwaśnicę na wędzonych żeberkach, ogonach, giczach,
22:49żeby to było kleiste.
22:51Ten cały bulion musi być bardzo intensywnym.
22:53Dużo ziela, dużo liści, dużo cebuli.
22:55Potem mamy dwa dania.
22:58Mamy gulasz z karkówki na czerwonym winie
23:02z czerwonymi małymi pomidorami
23:04i z koncentratem z czerwonej papryki.
23:07Potem będzie pstrąg.
23:09Pstrąg, który dzisiaj będzie zamarynowany w porze i w koprze,
23:13grubej soli, odrobinie pieprzu, ziela angielskiego.
23:17Menu jest konkret, także ja to naprawdę szanuję.
23:20A teraz moment taki dla Was bardzo ważny,
23:23żebyśmy wszyscy zawału nie dostali przed jutrzejszą kolacją.
23:26Moja prawa ręka, Szymon,
23:27będzie uczył Was organizacji pracy przy całej tej kolacji.
23:31Zapraszam, Szymonie.
23:32Dzień dobry.
23:32Dzień dobry.
23:33Dzień serdecznie.
23:34Dobrze.
23:34Czeba, no i to.
23:35Od roboty.
23:37Do roboty i to od razu na wszystkich frontach,
23:40na salach oraz w kuchni.
23:42No to witam serdecznie.
23:44Witam.
23:45Dzień dobry.
23:45Dzień dobry.
23:46Kto tu jest szefem, szefową?
23:48No ja, niby by się.
23:49No pani, tak?
23:50Tak niepewnie troszkę.
23:51Trzeba tak niepewnie.
23:52Trzeba być liderem i trzeba głośno mówić, tak?
23:54Że się jest szefem.
23:55No ja jestem.
23:56Kto wydaje dania najczęściej?
23:58Jak jest taki moment, że przychodzi dużo kartek, nie?
24:01No to każdy biorę kartkę i tak.
24:04Każdy robi sobie.
24:05Dobra, to co?
24:06Zrobimy taki test.
24:08Tak jakby goście przyszli na restaurację
24:09i żebyście zrobili kilka dań.
24:11Powiedzmy trzy dania.
24:12Schabowy z dodatkami,
24:15pierś z kurczaka z dodatkami.
24:16Będziemy uczyć się na błędach.
24:17Jeżeli coś będzie nie tak,
24:18to wam wszystko postaram się powiedzieć,
24:20jak to powinno funkcjonować.
24:21Mamy na to jakieś 20 minut.
24:23Goście czekają zmarznięci.
24:25Co robicie?
24:29No, co robicie?
24:31Ale pierwsze, co pani robi?
24:32No, co, co robi?
24:34Co, kto robi?
24:34Rozdała pani jakieś zlecenia?
24:36Kto, co robi?
24:37Czy biegacie?
24:38Pani staje i mówi.
24:39Ty robisz to, ty robisz to.
24:41Co, kto robi?
24:41Ma pani trzy osoby.
24:43Dewolaj, sabowy, drogasa.
24:45A dodatki?
24:46Do dewolaja, do my ziemniaki upiechane.
24:52Do sabowego ziemniaki, pire i surowka z białej kapusty.
25:00Z lodowej do dewolaja.
25:04Co, i tutaj jajka się będą trzepać,
25:06a tutaj brudne ziemniaki się będą ubierać?
25:08Nie, no tak, to nie można być pani kochana.
25:09A daj, ziemniaki i one.
25:11Ziemniaki trzeba niepewno szkodać.
25:13Dobra, mocie krobasa już czy nie mocia?
25:14Kto najlepiej smaży na patelni?
25:17Kto się najlepiej czuje przy kochence?
25:19No, Adaś.
25:21No to Adaś niech ogarnia wszystkie mięsa.
25:24Jedna osoba niech smaży mięsa,
25:27jedna osoba niech robi surówkę
25:28i jedna osoba niech robi ziemniaki.
25:30I wtedy wyjdzie szybko.
25:31A wy ganiacie, ganiacie,
25:32minęło już z pięć minut dobre,
25:34a tak naprawdę jeszcze jest nic nie zrobione.
25:36Szyfowa!
25:37No ziemniaki szkoda.
25:38To trzeba właśnie zorganizować to.
25:41Pani się pójdzie, schowa gdzieś tam na zaplecze
25:42i co oni mają tu robić?
25:44A jak ja bym się poszedł szową na kuchni,
25:46to co bym tego wyszła?
25:47Kto mógłbyś szkrować?
25:48Takie rzeczy powinny być przygotowane wcześniej.
25:50Deska, nawet woreczki nacięte,
25:52jeżeli chcecie tak zrobić,
25:53to sobie naciąć, przygotować.
25:55On już będzie zaraz mógł panierować
25:56i wrzucać na patelnię,
25:57a jak dodatki, jak ziemniaki?
25:58No pięć minut się muszą gotować
26:00te pokrojone, co będą do pieca się zapieść.
26:02Okej.
26:03Czyli musi pani im powiedzieć,
26:04że za pięć minut możemy składać danie.
26:07Ale znowu się mieszacie,
26:08znowu się zaczynacie obijacie się.
26:09Adaś, kiebasa.
26:10Ja pani pokażę, jak ja dyryguję kuchnią.
26:13Stoję na wydawce i pytam.
26:15Jak kiebasa? Ile do wydania?
26:17Dwie minuty.
26:18Dwie minuty.
26:19Ale musimy to wydać razem ze schabowym z dowolajem.
26:21Ciebie pytam, jak dowolajek schabowy,
26:23za ile możemy go wydać?
26:25Za jakieś, nie wiem, pięć minut.
26:27Za pięć minut.
26:28Będą dodatki gotowe za pięć minut?
26:29Nie.
26:30Dobra, wstrzymaj,
26:31bo musimy wydać to za dziesięć minut,
26:32bo mamy dodatki niegotowe.
26:34A u pani suróweczki jak?
26:35Już.
26:36Już?
26:36To wstrzymujemy się, okej?
26:38Teraz robimy kolejny czek.
26:39Teraz mamy pięć schabowy,
26:40trzy de volaje i cztery kiełbasy.
26:43Dawaj, następne.
26:44Chodzi mi o to, żeby danie rozdzielić na sekcje.
26:47No, w czasie rzeczywiście był taki mismacz między nami.
26:51Ten leciał po to, za nim też leciał po to
26:54i takie, no nie było organizacji takich.
26:56A teraz będziecie pracować z panią Magdą
26:57i jak pani Magda powie,
26:59że robicie na przykład pasztę czy zupę,
27:02to nie stawiacie wszyscy,
27:03lecicie do jednego garnka,
27:04tylko pani mówi, ta pani wstawia zupę,
27:07zajmuje się zupą.
27:07Ten pan zajmuje się teriną.
27:10Żeby każdy robił co chce
27:11i za chwilę będziecie po robocie
27:12i idziecie do domu.
27:13No ale faktycznie, ty.
27:16Może by no każdy wiedział, co mu robić.
27:17Jak się tak pomyślić, no to rektygnij, to...
27:19No ale patrz, jak u szybki tybie my to zrobili.
27:22Lepsza organizacja, nie?
27:24Już, to musi być jeden taki, co za...
27:26Tak po naszymu.
27:29Wiedza, co to znaczy szefowa kuchnia.
27:31No trzeba trochę rządzić.
27:33Niespokojnie, no stanowcze zdanie.
27:36Twardo.
27:37Dziś i jutro, twardo i stanowczo,
27:39w stodole będzie jeszcze rządzić Magda Gessler.
27:42Jak tam w Szymonie?
27:44Dzień dobry, to jest bardzo fajnie.
27:46To trzeba przemienić cztery razy przez maszynkę
27:49do pasztetu.
27:52Podgardle mielimy dwa razy.
27:55Bez skóry.
27:57Bez skóry.
27:57Woda.
27:58Rosołu.
27:59Tak do połowy, bo później dołożymy kapustę.
28:02I dziesięć cebul opalonych.
28:04I to już żeberkami, żeby razem chodziło
28:06bardzo powolutku do jutra.
28:12Szefowa dostała skrzydeł.
28:13I ciesza się z tego.
28:16My też już skrzydła rozwijamy.
28:18No i będzie dobrze.
28:20A czy na widok ekipy remontowej
28:22zaczynającej zmieniać wygląd karczmy
28:25pod sufit fruwa również Wojtek?
28:28Już w serce z wienku
28:29już człowiek taki szczęśliwy,
28:30że widzi to, co cały czas chciała.
28:38Na zajutrz karczma Sasanka
28:40jeszcze prędzej zmienia oblicze,
28:42do czego rękę przykłada
28:43napędzany dobrą energią
28:45sam szef.
28:50Na kuchni z funkcją
28:52prawdziwej, a niemalowanej kierowniczki
28:54ospaja się Bogusia
28:55oraz jej zespół.
28:56Szefowa, ten rostu przecedzić.
28:59Tak.
28:59Dobrze.
29:03Tymczasem na parkingu przed lokalem
29:05Wojtek z Adamem postanowili
29:07błysnąć odważną inicjatywą.
29:11Nie dobra, a co tu się dzieje?
29:13Przygotowujemy się właśnie do promocji restauracji.
29:16Też jesteśmy DJ-ami,
29:17także chcieliśmy też muzyką przyciągnąć tutaj gości.
29:19Skoro macie taki pomysł,
29:20zobaczymy jak to wyjdzie.
29:21Najważniejsze, by wszystko jak należy
29:27wyszło w kuchni,
29:28począwszy od gotowanej od wczoraj zupy.
29:33Dawaj jeszcze kwaśnicy.
29:38Kwaśnica na kwaśnica.
29:41W dziel angielskim jest cierpki
29:44i bardzo aromantyczny.
29:45Zaostrza smak.
29:46I dlatego dziś trafi do kwaśnicy.
29:49Ziemniaki będą dodatkiem do
30:19promocyjnych porcji kwaśnicy.
30:21Tak zresztą jak kęs kiszonej kapusty
30:24i garstka dobrze wysmażonych skwarek.
30:28Co oby idealnie pasowało gościom.
30:34DJ Wojtek, wspierany przez Angelikę,
30:37rozpoczął imponującą promocję swojej karczny.
30:40Zapraszamy wszystkich gości na kwaśnicę Magdy Gessler.
30:46Auta, stopujcie, kwaśnicę próbujcie.
30:50Dobry wieczór.
30:52Dobry wieczór.
30:53Zapraszamy na kwaśnicę Panią Magdy Gessler.
30:56Zapraszamy, proszę się częstować.
30:58Ja potem...
30:58Proszę bardzo.
31:00Jak smakuje?
31:01Smakuje Państwu?
31:02Zapraszamy, zapraszamy na mały kwaśnicę Pani Magdy Gessler
31:11do naszej nową partę i karczwy Sasanka.
31:15Pyszne.
31:16To jest szan na burze?
31:17Tak.
31:18Super.
31:20Wystarczy nam co kwaśna?
31:22Pyszna.
31:23Elegantką, chminką, fajną, gieściutką.
31:26Pyszne.
31:27Czuć o konkretnie?
31:28No fajnie.
31:28Mieszkam 300 metrów stąd, a nie wiedziałem, nie wiedziałem w ogóle,
31:32że taka restauracja tutaj istnieje, więc...
31:34Jak u babci.
31:35Jak u babci?
31:36Tak, tak.
31:37Jak widać córka nawet nic nie mówi, tylko zajada.
31:41Jest mega pyszne.
31:42Nie spodziewałem się, że będę mógł tutaj zjeść kwaśnicę,
31:46ale prędzej bym się tego spodziewał w górach.
31:48Już tutaj.
31:49No.
31:50A tym bardziej jeszcze kwaśnica Pani Magdy Gessler,
31:52którą cenię za jej podejście do rzemiosła.
31:56Rzemiosła, które często ociera się o sztukę.
32:00Co dziś może dotyczyć gulaszu?
32:07Niech to zaczyna chodzić, niech to zaczyna się gotować.
32:10Upiecz mi pomidory w piecu.
32:13No i na końcu paprykę dodamy.
32:15I ono, jak ja jeszcze gulaszem, jak mąki.
32:17Krok numer jeden.
32:20Odpalany palnik.
32:24Krok numer dwa to...
32:26Ok.
32:27C***a, powiedziałam, że masz potwór.
32:29Jest.
32:29Zobacz, nie ma ognia, no.
32:30Co ja będę tu...
32:31Ale co jest odpalany?
32:32Czyś się zwariował?
32:34Ty patrz, k***a, co robisz w kuchni.
32:36No to ma być gorące, a nie zimne.
32:38Chodź, naprawdę, trzeba być przytomnym.
32:41Zapalałeś, zapalałeś, poszedłeś.
32:43I nie zapaliłeś.
32:44Papryka ostatecznie trafia na patelnię.
32:47Ona musi się ugotować, ale nie może przekroczyć...
32:51Mierz temperaturę, 50 stopni.
33:01Jeszcze jedno.
33:03Powinny być czwarty talerz, gdzie jest?
33:05Nie wyszedł czwarty talerz.
33:06W świerklanach ostatnia faza przygotowań do kolacji.
33:15Bardzo wolno ogień na bok.
33:17Mieszać.
33:19Po mieszanym odtąd regularnie gulaszu,
33:21teraz w centrum uwagi powinna się znaleźć przystawka.
33:25Przątać wszystko, bo muszę zrobić sos do czerwiny.
33:28Dawajcie mi kisiel i chrzan.
33:32Trochę śmietany i trochę obcy.
33:37I skórka pomarańczowa.
33:39To jest idealny sos do wszystkich paszteków na dziko.
33:45Przystawki trafiają już na stoły,
33:48bo za moment w dawnej stodole,
33:50a dziś w karczmie Sasanka,
33:52pojawić się mają goście.
33:54Lokal wyglądał do tej pory jak każda karczma,
33:57do której przyszło nam w życiu wejść.
33:59Oczywistą przestrzeń udało się tymczasem ożywić.
34:05Na ścianach, gdzie wcześniej przede wszystkim
34:07widziało się kamienie,
34:08teraz dominują kwiaty i korespondujące z nimi wzory.
34:15Nową oprawę zyskały detale,
34:18jak choćby żrandole.
34:22Inna, bo lżejsza, będzie też od dzisiaj zastawa.
34:26Po stodole hulał zwykle wiatr.
34:29W Sasance ma być przyjemnie, ciepło i miło.
34:33Ma się tu dobrze spędzać czas,
34:35o czym za moment powinni się przekonać
34:37pierwsi w karczmie biesiadnicy.
34:39Dobry wieczór.
34:44Dzień dobry, cześć.
34:48Teraz to wszystko takie właśnie zainione,
34:51takie zupełnie inne, takie folktorystyczne,
34:53jest taki urok w tym, no...
34:55Były huzy, był śmiech, wszystko było.
34:58Czyli będzie dobrze?
34:59Musi być dobrze.
35:00Daję ci pomogę.
35:03Proszę się zabierać,
35:04to jest terenia wiosenna polskiego ptactwa.
35:07Bardzo wykwintne, jak na taki paszcecik.
35:13Ciekawa kompozycja, nie? Smaków.
35:15Powiem szczerze, nie spodziewałam się
35:16takiego połączenia smaków, bardzo je doceniam.
35:20Świetna by tu co wydać.
35:25A na żytecie, to jest brudne.
35:28No to kurczę, trzy, a nie brudne i dalej.
35:35Jeszcze jedno.
35:36Powinny być czwarty talerz, gdzie jest?
35:39Nie wyszedł czwarty talerz.
35:41Nie wyszedł, bo w kuchni zrobił się chyba mały zator.
35:44A da szmacy?
35:45No, czekaj.
35:47Na dwie ręce.
35:48Nie, nie.
35:49Nie róbcie tak, to łami mi wydawajcie.
35:51Dobra, dobra.
35:53Myślałyśmy, że to wydawka...
35:54Proszę zaczynać, bo to musi jeść się gorące,
35:56a panie się pomyliły, bo się uczą.
36:00Na smak zupy całe to zamieszanie
36:02nie powinno mieć chyba mimo wszystko wpływu.
36:05Rewelacja.
36:07Bardzo dobra.
36:09Odpowiednio kwaśna.
36:11Kwaśnica idealna.
36:12Po prostu, no nie jadam takiej kwaśnicy jeszcze nigdy w życiu.
36:16Pora na pstrąga, którego obtoczenie mąką przed smażeniem
36:19nie było kiedyś tak oczywiste dla szefowej kuchni.
36:23Ja powiem tak po śląsku, że ta ryba jest naprawdę pyszna.
36:36Taką maślaną, ta cytryna, a te zimnioki tutaj z tym koprym
36:41to naprawdę robi cała robota.
36:43Na talerzu nakładam, po to się parzyć.
36:46Po to się parzyć, no mężko bito, to ładnie.
36:48To, żeby smaki dobrze się łączyły, wielką robotę robi również w gulaszu.
36:54Gulasz był pyszny, nie był też za ostry, idealny dla wszystkich.
36:58Tak powinno być.
36:59Konsystencja super, mięsa dużo.
37:02No pan chce lizać.
37:03Jakbym był w domu, to bym wylizał miskę, no ale tutaj nie wypada po prostu.
37:06No pyszne, pyszne.
37:07A nad kolacją pracowaliście od której?
37:10Od rana?
37:10Od rana.
37:11No, wczoraj już tam były jakieś przygotówki, nie?
37:14A dzisiaj już takie konkretne.
37:16Wyszło świetnie.
37:17Cieszę, żeście są zadowoleni.
37:20Dziękuję bardzo.
37:20I będziemy się widywać czymś, nie?
37:22Tak.
37:22Super, dzięki wielkie.
37:23Dziękuję Wam wszystkim i życzę Wam, żebyście dotrwali.
37:28do powrotu, w coraz lepszej formie.
37:31Trzymaj się dobrze i dbaj o Twoją mamę jak najlepiej.
37:43Było ciężko, ale było warto.
37:46Naprawdę było bardzo warto.
37:49Bezpoczynie, niesamowite, co się tu stało.
37:51To jest coś pięknego.
37:54Mam nadzieję, że obudziłam w nich wiarę w to miejsce.
37:58Nie, nie, nie.
38:03Czy po czterech tygodniach Sasanka faktycznie rozkwitła?
38:07Gości już oddali kusi nowa reklama.
38:10I to zdaje się skutecznie.
38:12Proszę bardzo, kwaśnica smocnego.
38:14A czy Wojtek cały czas szczęśliwy na całego?
38:17Teraz jesteśmy otwarci cały tydzień.
38:19Są goście, no to wszystko raduje.
38:21Co powinno też oznaczać, że ze sprawnym prowadzeniem kuchni
38:25dla sporej liczby klientów radzi sobie Bogusia.
38:28Ostatecznie sprawdzi to Magda Gessler.
38:32Dobry wieczór.
38:34Dobry wieczór.
38:35Proszę bardzo, zapraszamy.
38:36Ceny dobre, bardzo wyważone.
38:47Zaczynamy od terryny, potem od kwaśnicy.
38:49Lecimy po wszystkim.
38:50Po kolei.
38:51Dobrze już podaję?
38:53No i przepytanie teraz będzie.
38:55Co jedliście?
38:55Bardzo smaczna kwaśnica.
38:58I o to chodzi.
38:59A wy co?
39:00Kwaśnica i gulasz, jaki był dobry.
39:03Jaki pikantny, ale bardzo smaczny.
39:05Jaki lundiecki.
39:05Bardzo smaczny.
39:09Bierze was, Janeczko.
39:12Magda Gessler oczywiście też ma ochotę uwierzyć,
39:15ale powiedzmy, że musi się upewnić.
39:18Proszę bardzo, terlina do pani.
39:21Proszę bardzo, smacznego.
39:23Jeszcze masełko poproszę.
39:24Jasne.
39:30Dziękuję bardzo.
39:38Jeszcze masełko możecie dawać.
39:42Kwaśnica oczywiście na medal.
39:45I to już na pierwszy rzut oka.
39:54Kwaśnica nie chrupią.
39:55Niech pani już coś powie.
40:00Nic nie powiem.
40:05Najpierw niech przemówi gulasz.
40:08Chyba, że i po nim Magda Gessler będzie milczeć jak zaklęta.
40:12A też te masz te pomidorki?
40:16Bardzo ładnie wydane, bardzo ładnie pachnie.
40:18Pachnie tym, co powinno, czasnkiem, papryką, papryką ostrą, papryką słodką, pieczoną, pomidorami.
40:31Wow.
40:35Na koniec, na porewolucyjny werdykt wpłynąć może już tylko pstrąg.
40:42Na szczęście czujnie doglądany przez Bogusię.
40:45Proszę bardzo, smacznego.
40:46Dziękuję.
40:46Masa uka robi soje.
41:09Dziękuję.
41:10Mhm.
41:11Poproszę, dwie koharki i jedną herbatę.
41:13Bardzo.
41:16Siadajcie.
41:22Dobrze.
41:23Ternina była w ogóle niedoprawiona.
41:26Za mało ostro.
41:28I piętyśmy tam zdecydowanie.
41:29Ona musi być bardziej płynna.
41:30Tak?
41:31Mhm.
41:31A to ma być ło.
41:32Mhm.
41:33Musicie bardziej doprawiać.
41:34Bardzo jeszcze.
41:35W tej pieprzu, w tej chminku.
41:37Dobra, jeszcze jedzenie.
41:38Nie przejdzie, ale tam były skwarki dużo grubiej krojone.
41:42Mhm.
41:43Skwarki były miękkie.
41:44Genialny gulasz.
41:54Najlepszy.
41:55Najlepszy?
41:56Obłudny.
41:57Bo najwięcej nerwów nie kosztował.
41:59Ale genialny.
42:00Naprawdę gulasz jest najlepszy w Polsce.
42:02Jest wspaniały.
42:03Pod każdym względem.
42:04Ale strąg.
42:07Ile czasu się marynował?
42:09Od wczoraj.
42:11Zobacz, nie ma się marynować.
42:12Dużo więcej cebuli, dużo więcej pora.
42:15Ociągnę go zaś.
42:18Nie zna tróję z plusem.
42:21Nie ma cztery minuse.
42:24Obraje ci mi.
42:25Cztery minusem z tróję z plusem.
42:30Są goście?
42:31Są.
42:31Od cholery.
42:32Bardzo dużo gości.
42:32A jak są, to znaczy, że dobrze karmią.
42:34Czyli jest dobrze.
42:35Może być jeszcze lepiej.
42:36Ja podkręcam, żeby było genialnie.
42:38W końcu jest to, o czym tak naprawdę marzyłam.
42:41Dumny jestem z całej załogi.
42:42Nie tylko z mamy, ale z wszystkich.
42:46Udało ci.
42:47Mogę też płakać, czy jeszcze nie?
42:50Kamień spod serca.
42:52Całkiem inaczej.
42:53Człowiek już taki spokojniejszy.
42:55Że jednak coś umie.
43:02Warto tu być.
43:03Warto tu zjeść.
43:04Ale przed nimi jeszcze trochę pracy jest.
43:06KONIEC!
43:08KONIEC!
43:08KONIEC!
43:08Muzyka
43:38Muzyka
Recommended
1:37:56
1:21:00
35:50
19:14
30:13
3:38
3:54
0:14
Be the first to comment