#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Category
馃帴
Short filmTranscript
00:00Szanowni zebrani
00:30Mo偶ecie wchodzi膰 do Pa艂acu pod Baranami na co? Nocny wal!
00:49Panie Panowie, w imieniu Rady Naukowej Piwnicy pod Baranami
00:53przypad艂 mi w udziale zaszczyt otwarty nadzwyczajnej sesji naukowej, kt贸rej przy艣wieca motto.
00:59Jedyna rzecz, kt贸ra nas pociesza w naszych niedolach to rozrywka.
01:04A wszelako to jest najwi臋ksza z naszych niedoli i ona g艂贸wnie przeszkadza nam my艣le膰 o sobie i gubi nas niepostrze偶enie.
01:12Les Pascal.
01:13Panie Prezesie, Panie Prezydencie, Panowie Profesorowie, Panie i Panowie.
01:20Chcia艂bym przede wszystkim podzi臋kowa膰 w pierwszych s艂owach za powo艂anie mnie tutaj do przewodniczenia nadzwyczajnej jubileuszowej sesji naukowej Piwnicy pod Baranami.
01:35I nast臋pnym naszym zaj臋ciem b臋dzie zwr贸cenie si臋 do Piotra Skrzyneckiego z pro艣b膮 o wr臋czenie medali
01:46zas艂u偶onym przyjacio艂om Piwnicy.
01:49Prosz臋, popatrz jaki medal ju偶 tajemy.
01:51Pani Aleksandra Pik czy jest?
01:53Po艣lemo, jest tam. Doskonale.
01:55Pani Aleksandra Pik za to, 偶e przechowywa艂a nas w ciemne noce, prosz臋 Pa艅stwa, i zimne noce w kuchni na Groblach 12.
02:01Pani Aleksandra Pik, czy jest? Po艣lemo, jest tam. Doskonale.
02:08Pani Aleksandra Pik za to, 偶e przechowywa艂a nas w ciemne noce, prosz臋 Pa艅stwa, i zimne noce w kuchni na Groblach 12.
02:16Pani Aleksandra Pik jest.
02:18Co jeszcze? Co jeszcze?
02:22Panie 呕utodowicz idzie na...
02:24S艂uchajcie, on sam pi艂kawk臋 z papie偶em, ten pan, kto tutaj idzie tego.
02:28Pod r臋k臋 z ni膮 chodzi艂 po ogrodach.
02:30Idzie Olga Warkocka.
02:32Pani Wieda Sici艅ska, przedstawicielka Zwi膮zka Literatu, kt贸ry to te偶 nas chowa艂 przez dwa lata, kiedy nas wyrzucono z piwnicy.
02:38Wyproszone, nie wyrzucono, bo to nie by艂a 偶adna akcja polityczna, tylko by艂a po prostu prywatna akcja.
02:43Powo艂uj膮c rad臋 naukow膮 i tworz膮c szeroko zakrojony plan bada艅 w臋z艂owych.
02:48Dzisiejsza sesja jest znakomitym w prawdzie, ale tylko pocz膮tkiem.
02:52Piwnica rzuca nagl膮ce wezwanie i wyzwanie nauce.
02:56Domagaj膮c si臋, aby jak najsprawniej dostarcza艂a jej nowych ca艂o艣ci,
03:01kt贸re dzi臋ki artystom piwnicznym ulegn膮 rozcz艂onkowaniu, sparodiowaniu i rozproszeniu.
03:06Tym samym dzia艂alno艣膰 naukowa i dzia艂alno艣膰 piwniczna b臋d膮 si臋 stopniowo zbli偶a膰 i uto偶samia膰.
03:13R贸偶nica za艣 mi臋dzy pociech膮 a niedol膮 zostanie zatarta.
03:18Muzyka
03:28Utrzymali艣my depesze od pana redaktora Kuzyny.
03:49Referat nieuko艅czony. Stop trudno艣ci badawcze. Stop konieczne przed艂u偶enie dzia艂alno艣ci piwnicy o dalsze 20 lat.
03:56Uprzejmie prosz臋 o przeg艂osowanie wniosku. Stop Kuzyny.
04:00Muzyka
04:06Ja musz臋 pos艂usznie wykona膰 wol臋 nadawcy. Kto jest za?
04:09Muzyka
04:19Muzyka
04:21Muzyka
04:50To jest rozrywka, to jest rozstarnienie, a tutaj s膮 trzy etapy, tu jest czas.
04:55Pierwszy etap rozwoju znacze艅, drugi i trzeci.
04:59W pierwszym etapie dowcik, sam m贸zg.
05:05W drugim etapie...
05:06W drugim etapie do tego przychodz膮 w艂a艣nie te wtr臋dy rzeczywi艣cie dzisiejsze rozrywkowe.
05:14W etapie jakie艣 piwniczki, kabaryciki, ju偶, ale jeszcze jest to dwuznaczne.
05:18W trzecim etapie dowcip to jest ju偶 tylko z talentem po艂膮czona zabawa i to to chwila.
05:23A te mi艂osne rany, te kupidy groty, zdaj膮 si臋 by膰 potrzebne tym niedo艂臋偶nym istotom do pobudzania ich do tym gor臋tszych uniesie艅.
05:33Jako偶 wkr贸tce potem silnie si臋 艣ciskaj膮, podw贸jnym oddaj膮c si臋 rozkoszom.
05:37Mo偶e to zwierz臋, kt贸re wydaje nam si臋 tak zimne, tak nie...
05:40Czy codzienno艣膰 nie b臋dzie zielone? Pa艅stwo widz膮, wyobra偶am sobie nie tylko ja.
05:44Moje stanowisko podzielaj膮 wielcy uczelni, wi臋kszy ode mnie, wi臋kszy ode mnie.
05:48I sztuka zachodzi na nauk臋, i nauka zachodzi na sztuk臋, i 偶ycie zachodzi na nauk臋, i nauka na 偶ycie, i sztuka...
05:54To jest porz膮dek, to jest wszystko zmieszane.
05:57Mog艂abym d艂ugo komentowa膰, jak st膮d si臋 rozchodz膮 promienie 艣wiadomo艣ci, jak wzrasta 艣wiadomo艣膰 w miar臋 oddalania si臋 od 偶ycia, a wchodzenia w sztuk臋 i w nauk臋.
06:07Prosz臋 Pa艅stwa, wyobra藕my sobie teraz...
06:11...to wszystko w艣r贸d ci膮g艂ego unoszenia si臋 na wodzie.
06:14A przy tym oddychaj膮ce bez przerwy, pokarm przyjmuj膮ce, odchody wydalaj膮ce.
06:22Komu偶 by na my艣l przysz艂o, 偶e takie przyjemne spotkanie w艣r贸d naszych bagier zastanie.
06:30Ju偶 tak nas, ta nasza, nasza mi艂o艣膰, ju偶 tak dzisiaj, ju偶 nas wcale tak nie obchodzi.
06:52Ju偶 nie tak z wszystkiego pierwsza, mo偶e ona nas te偶 nie chce, mo偶e my艣my, mo偶e my艣my,
06:59Mo偶e my艣my, nie tak dla niej, ju偶 jak przedtem m艂odzi.
07:10Mo偶e trzeba by z ni膮 byla, si膮艣膰 gdzie艣 chwil臋, powspomina膰.
07:20Co艣 jej naple艣膰, co艣 powzdycha膰, mo偶e wierszy jej poczyta膰.
07:26Kupi膰 kwiatk贸w na os艂od臋, niech si臋 cieszy jak ta m艂oda, ale co nas w ko艅cu ona, ale co nas w ko艅cu ona dzi艣 obchodzi.
08:08Zostaniemy, zostaniemy ca艂kiem sami.
08:13Wieczka!
08:15Dzi艣 na ...
08:25艁ody ...
08:27Mamy idziemy ...
08:29Chcemy i艣膰.
08:30Ale 偶eby i艣膰, to trzeba i艣膰, no, to trzeba mie膰 dobre boty, zreszt膮 mnie na chodzeniu.
08:36Ja te偶 id臋. St贸j, dojcie. Ja id臋. Dok膮d id臋? Dok膮d id臋? Do socjalizmu, do socjalizmu.
08:53Chcia艂bym przede wszystkim odrzuci膰 ten komizm niski, prymitywny, taki, kt贸ry si臋 nadyma, kiedy widzi, 偶e kto艣 si臋 po艣lizgnie, w kt贸rym nagle jak balon jeste艣my, dlatego, 偶e patrzymy, innemu si臋 nie uda艂o.
09:13Mo偶na wtedy oczywi艣cie si臋 po艣mia膰, ale to nie o to mi chodzi. I odrzuci膰 ten drugi komisz, kt贸ry nazywam trywiarny. Komisz ksenofobiczny, kt贸ry palcem wytyka wszystkich odnie艅c贸w, bo oni nie tacy jak my, a my jeste艣my lepsi.
09:43Ten 艣miech, kt贸ry si臋 nagle skrani wydobywa, kiedy zaczynamy igra膰 w spos贸b cyniczny, tylko s艂owami, czystym kalamburem.
10:05Oczywi艣cie ma on swoje rozkosze, ale kt贸ry w艂a艣ciwie niczego z rzeczywisto艣ci nie dotyka. I odrzuci膰 w ko艅cu ten czwarty komis, jak偶e powszechny, nie tylko u nas, na ca艂ym 艣wiecie.
10:18Komizm, kt贸ry jest jak 艂echtanie, jak masa偶, narkotyk, kt贸ry nas rzeczywi艣cie, tutaj nawi膮zuj膮c do Paskala, usypia.
10:26Gdy z wrogi zamiar min膮艂 ju偶, przyjaciel tak odpowiada.
10:39Za mego 偶ycia cen臋, niewinn膮 c贸rk臋 sw膮, ocali膰 znowu偶 chc臋 zam贸wi膰.
10:49Niech mnie, niech mnie, z lewego kolejnego dnia, ugodzi twoja d艂o艅, ugodzi twoja d艂o艅, ugodzi, ugodzi, ma moja d艂o艅.
11:01Wo艂a mnie wzywa, cichym 艣piewem, spoza ga艂臋zi jak za krat, nabrzmia艂y 艂zami, dr偶膮cy gniewem.
11:26M贸j w艂asny g艂os od wielu lat, nie wo艂aj mnie, nie wo艂aj mnie, przesta艅, nie trzeba wr贸ci膰.
11:45Do pokoju zamknij drzwi, skonaj膮cego sp艂ywa nieba, s艂o艅ce, ogromna kropla krwi.
11:58To taka g艂upia, to ja ju偶 nie jestem.
12:18Mo偶e g艂upia, ale taka to ju偶 nie.
12:22I zaraz si臋 domy艣lam, czego on chce.
12:25Premiera odby艂a si臋 w roku 67, o ile sobie przypominam.
12:33I program nosi艂 tytu艂 Ja Ciebie W艂adek psu膰 nie chcia艂em.
12:40Z tym, 偶e po premierze cenzura kaza艂a zmieni膰 tytu艂 na Ja Ciebie W艂adek psu膰 nie chcia艂em.
12:45Z tym, 偶e ten program 偶e艣my do艣膰 d艂ugo grali, w ka偶dym razie do roku 70.
12:48I jak sobie przypominacie, w roku 70 odby艂a si臋 uroczysto艣膰 takiego wsp贸lnego znajomego naszego.
12:56I cenzura kaza艂a wr贸ci膰 do poprzednika tytu艂u.
12:59Tekst jest futurologiczny, taka czysta futurologia.
13:06Zag臋szczenie.
13:07Wed艂ug oblicze艅 w roku 2000 na ka偶dego mieszka艅ca ziemi przypada膰 b臋dzie 40 cm kwadratowych powierzchni.
13:14Takie zag臋szczenie panowa膰 b臋dzie na ca艂ej kuli ziemskiej, nie wy艂膮czaj膮c p艂ytszych, przybrze偶nych m贸rz.
13:19A teraz podzielimy si臋 na dwa wrogi obozy.
13:25Dokonuj臋, 偶eby aby tu jak si臋 nie wali艂a ta granica, tu b臋dzie socjalizm, a tu b臋dzie kolunizm.
13:35Turki, bo zrobimy sobie pi臋knie odpowiednie.
13:50A to chrze艣cijanie, jak kto艣 z Leusia w wod臋 si臋 przenie艣li.
13:55KONIEC!
14:25Co przemin臋艂o, to nie wraca d臋bowy st贸lu i n贸偶 na tacy, a zamiast chleba gierztru paty.
14:33Nie mogli 艣piewa膰 mimo ch臋ci, a wi臋c pokorni w kablom zwinci, na to zci艣leli si臋 garbaci.
14:39Min臋艂o p贸艂 godziny czarne, garncami odmierzane ziarno.
14:44Z wilkotnym chrz臋stem 偶uj膮 konie, skrzypi膮 przeci膮gn臋.
14:48O 艣witaniu turkocze zaprz臋g na Majdanie.
14:54I pierwsze ciep艂o czuj膮 w 艂onie.
15:03Zgrzebne ciemno艣ci, 偶edno rany.
15:19Zabierany to ciemku偶 kredo.
15:31Zabierany
15:37呕ynkuje za darmo chuda, a pod t臋 sp贸艂 przejrzyst膮 szmatk臋, s膮czy si臋 z okna dnia serbatka i miga w locie w rola chuda.
15:54Zabierany
15:56Zabierany
15:58Zabierany
16:00Zabierany
16:02Zabierany
16:08Zabierany
16:10Zabierany
16:12Zabierany
16:14Zabierany
16:16Zdj臋cia i monta偶
16:46Zdj臋cia i monta偶
17:16Zdj臋cia i monta偶
17:46Zdj臋cia i monta偶
18:16Chcia艂bym wi臋c najgor臋cej podzi臋kowa膰
18:20Wszystkim uczestnikom tej sesji
18:22Za g艂臋bokie zrozumienie celu
18:24Piwnicznych usi艂owa艅 i za tw贸rczy udzia艂
18:26W najbardziej interdyscyplinarnym
18:29Przedsi臋wzi臋ciu naszych czas贸w
18:30Kt贸rym jest zbli偶enie i wzajemne
18:32Zap艂odnienie dzia艂alno艣ci naukowej
18:34I dzia艂alno艣ci piwnicznej
18:36Przychodzimy, odchodzimy
18:45Lecimy te艅ko na paluszkach
18:47Szczotkujemy, wycielamy
18:49Buty nasze, twarze nasze
18:51呕eby 艣lad贸w nie zostawia膰
18:54呕eby 艣lad贸w nie zosta艂o
18:56Miasta nasze, domy nasze
18:59Na uwi臋ci si臋 ko艂ysz膮
19:01Tu偶 nad ziemi膮, ledwo, ledwo
19:03Jak wiatr ma艂y, to nie wida膰
19:05Ale jak wielki wiatr si臋 zdarzy
19:07Wielka wiewia puszcz膮c umy
19:10Za trzepoc膮 si臋 zata艅cz膮
19:12Miasta nasze, domy nasze
19:14I polec膮 w stratosfer臋
19:16Przygarbionych w pustym polu
19:19Bez oparcia, bez os艂ony
19:21Bez niteczki, cho膰by co by
19:23Przytwierdza艂a nas do ziemi
19:25Pia艂o nas porwie i poniesie
19:27Za ko艂nierze podniesione
19:29Porozrzuca gdzie艣 przestrzeni
19:32Nam do nic przeczekamy
19:34A偶 si臋 sko艅czy, a偶 ucichnie
19:37To staniemy, odszepiemy
19:39R膮czki nasze, klapy nasze
19:40呕eby 艣lad贸w nie zosta艂o
19:43Od pocz膮tku zbudujemy
19:45Miasta nasze, domy nasze
19:48Sprz臋ty nasze, lampy nasze
19:50呕eby wiatr mia艂 czym ko艂ysa膰
19:51Zdj臋cia
19:56Zdj臋cia
19:58Zdj臋cia
19:59Zdj臋cia
20:00Zdj臋cia
20:01Zdj臋cia
20:02Zdj臋cia
20:03Zdj臋cia
20:05Zdj臋cia
20:06Zdj臋cia
20:07Zdj臋cia
20:08Zdj臋cia
20:09Zdj臋cia
20:10Zdj臋cia
20:11Zdj臋cia
20:12Zdj臋cia
20:13Zdj臋cia
20:14Zdj臋cia
20:15Zdj臋cia
20:16Zdj臋cia
20:17Zdj臋cia
20:18Zdj臋cia
20:19Zdj臋cia
20:20Zdj臋cia
20:21Zdj臋cia
20:22Zdj臋cia
20:23Zdj臋cia
20:24Zdj臋cia
20:25Zdj臋cia
20:26Zdj臋cia
20:27Zdj臋cia
20:28Zdj臋cia
20:29Zdj臋cia
20:30Zdj臋cia
20:31Zdj臋cia
20:32Zdj臋cia
20:33Zdj臋cia
20:34Zdj臋cia
20:35Zdj臋cia
20:36Zdj臋cia
20:37Zdj臋cia
20:38Zdj臋cia
20:39Zdj臋cia
20:40Zdj臋cia
20:41Zdj臋cia
20:42Zdj臋cia
20:43Zdj臋cia
20:44Zdj臋cia
20:45Zdj臋cia
20:46Zdj臋cia
20:47Zdj臋cia
20:48Zdj臋cia
20:49Zdj臋cia
20:50Zdj臋cia
Recommended
1:38:20
|
Up next
1:38:35
1:41:22
40:20
1:01:19
46:42
30:14
1:47:35
1:12:22
52:45
1:17:00
26:12
1:23:14
21:49
18:31
1:31:23
1:16:03
1:45:35
1:00
19:38
11:07
1:23:16
36:32
24:23
1:11:38
Be the first to comment