Po prostu blokują mi system. Publikuję, żeby każdy widział, jak "wspaniała" jest firma AMD, która mi ten układ FPGA wyprodukowała. Bo rzekomo umie coś, czego my nie umiemy. "Oni są tacy wielcy, a my tacy mali..." Zj**ać nawet chipy FPGA (i tak osiągające szybkości CPU archaiczne, bo przy typowych wymaganiach nie przekraczające 200 MHz), żeby się na nich pracować nie dało wrogowi(-om) establishmentu, bo im się zawieszać będą - na to trzeba być naprawdę "wielkim"... (Oczywiście, że włamania jakieś będą możliwe, zwłaszcza do różnych peryferii, w tym RAM-u, i na zasadzie programowania dodatkowej logiki chipa FPGA, to się można było spodziewać, na zasadzie niepewności - "a nuż tak", "jest taka opcja" - ale że aż tak będą dowalać, że pracować się nie da? Tego się nie spodziewałem. Na Spartanie AV6, dla porównania, takiego problemu mimo czuwającej nade mną telewizji nie miałem, normalnie mi Linux działał, tylko po prostu zasobów brakowało, np. sypały się trochę kiepsko napisane niektóre programy z braku pamięci.)
Jeszcze taka wskazówka, kto w tym pomagał - na pewno jakiś bardzo "praworządny" typek. Czytaj: znany ***** społeczny, agent nielegalny.
Ktoś tam może mógłby się wymądrzyć, że może nie wszystkie firmy kolaborują. Cóż, bardzo możliwe, że są od wielu wielu lat jakieś centralne wytyczne także i dla producentów FPGA, np. od Microsoftu. Tak czy inaczej idzie też o kasę, bo co rusz a to tysiąc kilkaset (w tym na transport) tu, a to tam to trochę problem. Ja nie jestem górą złota jak magnaci od istniejących spółek medialnych od góry lodowej. Poza tym odpowiednio przede wszystkim dużych (musi pomieścić też mój komponent RAM Encoder, zabierający kilkanaście tysięcy LUT-ów, minimum 8, a może być to nawet 15 tys., zobaczymy jaka będzie konfiguracja), przy tym wydajnych płytek FPGA (ja korzystam z AXAU15) nie ma tak wiele, zaś oprogramowanie Vivado w ramach darmowej edycji obsługuje chyba tylko kilkanaście urządzeń, więc wybrałem najlepiej nadające się spośród nich.
Be the first to comment