This song constitutes a Fair Use parody of D.O.A. (Death of Auto-Tune) as performed by Jay-Z. (written by Shawn Carter, Ernest Wilson, Garrett DeCarlo, Dale Frashuer & Paul Leka, Janko Nilovic, Dave Sucky). Roc Nation/Atlantic 2009. All rights reserved.
LYRICS: tęsknię za czasami kiedy Kojak był biały McGyver robił bomby one fajnie wybuchały robił je z niczego mi też trzeba było niewiele czułem się twardzielem gdy bluźniłem w kościele rzeźbiłem w plastelinie i czytałem komiksy ludzie mnie lubili a nie byłem zajebisty urwanie się z lekcji było świetną przygodą chociaż nigdzie nie chodziłem bo było za drogo wykręcenie numeru trwało dłużej niż rozmowa by się wyluzować niepotrzebny był browar każdy mówił siet i pokazywał fakju zamiast bujać się w klubach bujałem w hamaku dziary z lizaków zdobiły mi bary nie sięgałem do baru bo byłem za mały kto czytał Mega Star ten miał mega styl kochałem Yattamena teraz rzygam nim plakaty z Bravo miałem na wszystkich ścianach przy pocztówkach z Popcornu pełnych szufladach mogłem siedzieć godzinami i słuchać Gunsów gumę odklejać z nowej pary Vansów moje Video miało front loading system w Archiwum X chciałem robić asystę chciałem zdawać do Top Gun mieć Magnum jak Selleck moją pierwszą perkusję zrobiłem z butelek rzucaliśmy monetą kto dziś będzie Batmanem udawaliśmy pijanych po Picollo szampanie myłem włosy szamponem który nie szczypał w oczy nigdy nie myślałem że szczęście się skończy
gdzie są napoje w folii brak mi jeden Polonii brak braku problemów uczucia bycia wolnym gdzie są moi przyjaciele gdzie tamte prywatki nosiłem plaster w kropki gdy spadłem z leżanki pożułbym Turbo zrobił z Donalda balona zakupy w Pewexie na eŁKSie w Baltonach nie dopuścił do tego by padł Uniwersal na rurki z kremem jeździł pod Central chce chrupać Rufflesy znów zbierać tazo znowu dostać opierdol za ten czarny wazon dzisiaj wszystkie te kwiatki są już suche pamiętam zdjęcie na którym męczę zupę pamiętam byłem zuchem miałem finkę na pół ręki w telewizji w trzy de leciały Szczęki miałem fajne cartridge piłem dużo Frugo przygody z Brooke i Ridgem nie ciągnąłem długo miałem gacie w kratę i z żółwiem skarpetki lubiłem moją klasę bo zbierała karteczki za płytę z bazaru rumun krzyczał pitnaście obwarzankiem się strułem gdy miałem dwanaście bujam się przy DMXie dawniej na BMXie robiłem ewolucje iście wykurwiście w książkach suszyłem liście bo w szkole kazali światło to jedyne co umiałem zapalić lubiłem nosić szelki jeść Haribo żelki zamiast klocków jak "Ten obcy" czytać nowelki lżejsze czasy i ja miałem lżejszą banię jedyne jazdy to te resorakiem po dywanie
czas leci szybko nie ma czego ukrywać gdy jedno się kończy pora następne zaczynać
Be the first to comment