Z ziemi tej ukochanej z ziemi poczciwej i starej zasianej złocistym zbożem na wiosnę kwieciem usłanej z ziemi, skąd ojciec i matka uczyli swe dzieci pacierza z kraju, nad którym pieczę Bóg Czarnej Madonnie powierza
Wyszedł stąd Syn owej ziemi, By w długą wyruszyć drogę. Wyruszył-nie zląkł się się tego I zasiadł na stolicy Piotrowej. Pełen miłości, wiary, oddania. Otwarty dla wszystkich ludzi. Nieraz już zdołał u wielu zapał do zbrodni ostudzić.
Wyruszył stąd Polak prawdziwy, Rodakom przynosząc chlubę. W sercu z Bogiem, Ojczyzną, Z obrazem Maryi-Matki Mu lubej.