Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 3 days ago
#drama #tvseries #movielover #filmcommunity #englishdrama #watchnow #mustwatch #cinema #tvshows #seriesaddict #hollywood #netflix #primevideo #hbo #streaming #actor #actress #filmlife #movienight #movietime #dramalover #filmreview #moviereview #screenplay #director #onset #dramaseries #thriller #romancedrama #crime #detective #tvdrama #binge #bingewatch #episodic #moviefan #movietrailer #comingsoon #moviemagic #behindthescenes #filmmaking #tvaddict #classicdrama #newrelease #internationaldrama #englishmovies #tvseriesjunkie #bigscreen #dramaobsessed #mustsee
Transcript
00:00:00Transcription by CastingWords
00:00:30Transcription by CastingWords
00:01:00Transcription by CastingWords
00:01:29Transcription by CastingWords
00:01:59Transcription by CastingWords
00:02:30To ja, weteran wojenny po Afganistanie.
00:02:34Dwa razy ciężko ranny.
00:02:35Za żółtej odprawę kupiłem ziemię, a na dom wziąłem kredyt w walucie.
00:02:39I dorwałem fuchę szefa ochrony w banku.
00:02:42Korzystając z pandemii i pracy w maseczkach postanowiliśmy okraść własny bank.
00:02:48Szło jak po maśle.
00:02:49Wynosiliśmy 100 milionów euro w złocie i papierach wartościowych.
00:02:54Elegancko.
00:02:56Najgorsze było za nami.
00:02:59Teraz pozostało tylko zatrzeć za sobą ślady.
00:03:01O, przepraszam, tu nie wolno. Proszę do tyłu.
00:03:10Dobra, wyjątek.
00:03:18Działaliśmy niekonwencjonalnie.
00:03:21Kierowca był z Ubera.
00:03:22Przypadkowy.
00:03:23Fartem imigrant z Azji.
00:03:25Bez prawa do pobytu.
00:03:25Taki nie sypnie, bo sypnąłby sam siebie.
00:03:30A jestem zaszczepiony.
00:03:33Telefony mieliśmy zostawić w domach, żeby przy połączeniach logowały się poza bankiem.
00:03:41To nie mój telefon.
00:03:43Podbierzesz to?
00:03:45Mój.
00:03:52Halo.
00:03:52A możesz powiedzieć, czemu nie rozwiesiłeś prania?
00:03:58Nie mogę teraz rozmawiać.
00:04:00A co takiego debilu masz ważnego teraz do załatwienia, że nie możesz ze mną gadać?
00:04:05Odzwonię do ciebie.
00:04:06Jak się teraz rozłączysz, to się możesz więcej nie pojawiać w domu.
00:04:10Słyszysz?
00:04:18I po co odbierałeś?
00:04:20Piątej, kwiateczek, piątonio.
00:04:21Tylko szkoda, że w czasie pandemii to kolejny weekend, kiedy nie skorzystamy z pubu, restauracji, kin czy dyskotek.
00:04:27W ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 15 tysięcy nowych przypadków z SARS-CoV-2.
00:04:31Więcej w serfisie za pół godziny.
00:04:33Dla Familia FM, Józef Kipczycy.
00:04:35Wyglądacie Państwo, jakbyście obrawowali bank.
00:04:38Heheheheheheh.
00:04:41Heheheheh.
00:04:42Heheheheh.
00:04:45A zresztą teraz to jak wszyscy, nie?
00:04:49Heheheheh.
00:05:06Co ty robisz?
00:05:08Spokojnie.
00:05:08Oh, ma, ma podobno dostała zapaść w szpitalu i muszę tam szybko jechać, może państwo trochę posiekają.
00:05:18Dobra, Bruce Lee, wróć na trasę, bo się kolega zdenerwuje.
00:05:25Dobrze, proszę pani.
00:05:27Arigato.
00:05:34Ale jestem z Korei, proszę pani.
00:05:38Przewidziałem dużo, ale nie, że mamusia kierowcy wyląduje w szpitalu.
00:05:45Musiałem szybko coś wykombinować.
00:05:47Kolejny ślad do zatarcia, by bezpiecznie wywieźć łup.
00:05:57Każdy z naszej trójki inaczej przeżywał stres.
00:06:00Wróciła rutyna. Byłem jak zwierzę.
00:06:04Nigdy nas nie widziałeś, nigdy nas nie słyszałeś. Ten dzień się nie wydarzył, rozumiesz?
00:06:13Na trzask zareagowałem automatycznie. Pociągnąłem za spust.
00:06:19Wierzcie mi, nie chciałem.
00:06:22Udawaj, że nie żyjesz.
00:06:24Nie można zostawić ze sobą śladów, ale nie mogłem już zabijać. Miałem jakąś blokadę.
00:06:33Wezwę pomoc. Zobaczysz się z mamą, tak?
00:06:36Moi partnerzy przyzwyczajeni, że posprzątam, zachowywali się, jakby mieli wszystko w tyłku.
00:06:43Wszystko mogło posypać się w drobny mak.
00:06:45Czułem, jak coś dziwnego wspina mi się po plecach.
00:06:49Trzeba było dalej postępować, według ustalonych punktów.
00:06:53Wsiadamy do podstawionych samochodów i rozjeżdżamy się, generując fałszywy trop.
00:07:05Pozostawiamy auta w takich miejscach, gdzie nie ma kamer.
00:07:09Następnie rozjeżdżamy się w różne kierunki.
00:07:12Wszędzie zostawiając kolejne ślady.
00:07:14Tak by psy powariowały.
00:07:24SARS był typem służbistym.
00:07:27Całe życie wykonywał polecenia i był za to chwalony.
00:07:31Idealny dzieciak swoich rodziców.
00:07:34Rabowanie państwa?
00:07:36Przerastało go to.
00:07:38Atak paniki mógł go zabić.
00:07:39Dlaczego okradł własny bank?
00:07:54Przecież zarabiał kupę kasy.
00:07:56Marzyłby odciąć wszystkie sznurki.
00:07:58Przestać być marionetką.
00:08:00Nie chciał już wykonywać poleceń.
00:08:01Chciał być sobą.
00:08:03Oddychać pełną piersią.
00:08:10Covida też miała swoje marzenia.
00:08:12Tylko ciężko było dojść jakie.
00:08:13Od urodzenia miała wszystko.
00:08:15Córka barona paliwowego z piękną państwową karierą.
00:08:18Może to był problem.
00:08:20Siema Szwagier.
00:08:21Siema.
00:08:23Postanowiłem nieco zmodyfikować plan.
00:08:26Musiałem zabezpieczyć postrzelonego Koreańczyka.
00:08:28I kupić jego milczenie.
00:08:29Daj co masz.
00:08:42Poczekaj.
00:08:44Znajdź tego człowieka.
00:08:46Zapisz sobie.
00:08:54Masz?
00:08:59Chciałem pozbyć się problemów.
00:09:09Kredytu, roboty i żony.
00:09:12Marzyłem o wczesnej emeryturze na plaży z covidą u boku.
00:09:16No wiecie, tradycyjnie.
00:09:17Dom, syn i palma.
00:09:19Dzień dobry.
00:09:20Dzień dobry.
00:09:31Wojna nauczyła mnie, by nikomu nie ufać.
00:09:34A gotówka zawsze się przyda.
00:09:43Resztę wiszesz temu człowiekowi.
00:09:46A skąd to masz?
00:09:47A skąd to masz?
00:09:48Tak.
00:09:51Więcej się tu nie pokazuje.
00:10:02Na dzikiej sawannie.
00:10:04Lew dosiada lwicę.
00:10:06Widzimy...
00:10:08Przepraszam, to nie ten film.
00:10:10Dla covidy była to zabawa.
00:10:12Sądzę, że za nic nigdy nie zapłaciła.
00:10:14Uważała, że wszystko się jej należy.
00:10:17A ja wierząc w oczyszczającą moc miłości wybaczałem jej wszystko.
00:10:21Nawet jej szaleństwo.
00:10:26Kochałem ją.
00:10:28Przynajmniej wtedy.
00:10:29Mogła dać mi dziecko, którego nie chciała moja żona.
00:10:32Żona nie chciała biustu sobie zepsuć.
00:10:34Covidę fascynowała przemoc.
00:10:36Kochała gierki i ryzyko.
00:10:37Potrafiła obijać nas wokół palca.
00:10:40Wszystkich.
00:10:46SARS wiedział, jak upłynnić łup z Narodowego Banku.
00:10:49Kiedyś na oficjalnym bankiecie poznał...
00:10:51A może to Covida go z nią poznała.
00:10:54W każdym razie SARS wciągnął ją w akcję.
00:10:56Na czas napadu pojechała jego autem z jego telefonem na drugą stronę Warszawy.
00:11:00To był też nasz hak na nią.
00:11:03Załatwiła mu alibi.
00:11:05I nie tylko.
00:11:09Zajmowała się finansami ambasad.
00:11:11Jako agentka wywiadu mogła otwierać spółki bez nadzoru państwa.
00:11:15Nie ufam tej grondynie.
00:11:19No daj spokój przecież.
00:11:21To jest profesjonalistka, prawda?
00:11:23Widziałam jak na Ciebie patrzy.
00:11:24A jeszcze jedna sprawa.
00:11:30Będziesz dostawał takie same przelewy jak reszta, ok?
00:11:33Mhm.
00:11:34Na pewno?
00:11:36Niewiele mniej zarabiasz w banku.
00:11:38To co z tego?
00:11:41Słuchaj, ja nie pamiętam od kiedy jestem na smyczy prezesa Rady Ministrów.
00:11:47Ale i tak, nieważne co bym nie powiedział, to nikogo to nie obchodzi.
00:11:54Halo?
00:11:56Dobrze, proszę zostawić przesyłkę na ochronie.
00:11:59Mhm, dziękuję.
00:12:01Kurier dzwonił.
00:12:07Wiesz, ja nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem na wakacjach.
00:12:10Ale na takich prawdziwych, nie wiem, na jakimś służbowym wyjeździe.
00:12:14Teraz jak wyjdę do knajpy w sobotę, to od razu na drugi dzień każdy brukowiec musi to opisać.
00:12:21To beznadzieja.
00:12:25Teraz w końcu czuję, że żyję.
00:12:29Dopiero poczujesz.
00:12:47Jedź już.
00:12:54Przepraszam.
00:12:55Przepraszam.
00:12:56Przepraszam.
00:12:57Przepraszam.
00:12:59Przepraszam.
00:13:00Przepraszam.
00:13:02Przepraszam.
00:13:04Przepraszam.
00:13:06Przepraszam.
00:13:07The end of the day is the end of the day.
00:13:14The end of the day is the end of the day.
00:13:19Excuse me.
00:13:25Can you put me the bag to the side?
00:13:28The end of the day is the end of the day.
00:13:34Covid-a bawiła się w najlepsze.
00:13:37Rozpierała ją energia.
00:13:38Musiała się rozładować.
00:13:40Gdziekolwiek i z kimkolwiek.
00:13:42Nie miałem pojęcia, do czego jest zdolna.
00:13:49Hej, tu Jolka. Nie mogę teraz rozmawiać.
00:13:51Ale zostaw wiadomość. Wtedy odzwonię. Hej.
00:13:54Szkoda, że nie odbierasz.
00:13:56Móglibyśmy pogadać ostatni raz.
00:13:59No trudno, ale za kilka dni dostaniesz paczkę.
00:14:05Za to, co Tomasz, będziesz mogła sobie w końcu zrobić implant.
00:14:09Tak, jak chciałaś.
00:14:15To tyle.
00:14:17Jesteś wolna.
00:14:19Dbaju się, by być szczęśliwym.
00:14:22Trochę tak głupio się rozstać po tylu latach.
00:14:28Nie wiem dlaczego, ale czułem się winny.
00:14:30Plan zakładał, że spotykamy się w lesie i dalej działamy już razem.
00:14:56Nie wszystko poszło jednak sprawnie.
00:14:58Improwizowałem.
00:15:00Mieliśmy przekazać pieniądze paserce u mnie na budowie.
00:15:04Ale nie ufałem jej.
00:15:06Cóż, dywersyfikacja ryzyka.
00:15:09Lepiej nie przewozić całego łupu razem, nie?
00:15:12Dlatego kolejny raz zmodyfikowałem plan.
00:15:16Gdzie on jest?
00:15:28Wystawił nas.
00:15:30Daj spokój, nie mów tak.
00:15:32Tak.
00:15:33To jest nasz przyjaciel.
00:15:34Musiał coś go zatrzymać.
00:15:36A co ty go tak bronisz, co?
00:15:38Słuchaj, a co on tobie takiego zrobił, co?
00:15:42W sumie nic.
00:15:52Ale tobie parę rzeczy by się nie spodobało.
00:15:56Słuchaj, moja droga, ja odnoszę wrażenie, że ty znowu zaczynasz grać w te swoje gierki.
00:16:08Wiem, że cię lubi i naprawdę nie przeszkadza mi to.
00:16:14Chodź, jedziemy. Na pewno się odezwie.
00:16:30Chcesz coś powiedzieć?
00:16:32Nie.
00:16:37No przecież widzę.
00:16:38Dawaj, śmiemu.
00:16:44To nie był przypadek.
00:16:48Zabił go z zimną krwią.
00:16:56Bo zło, ja nie wiem czy to był przypadek czy nie, ale musimy pamiętać o tym, że facet przecież spędził długie lata na misjach wojskowych na Bliskim Wschodzie.
00:17:04Wiesz co tam się dzieje, nie?
00:17:06No i co z tego?
00:17:08No jak to co?
00:17:10To go nie tłumaczy.
00:17:12Nie, nie, nie.
00:17:14A co ty?
00:17:15No co ty robisz, no?
00:17:17Dopuść mnie.
00:17:18Moje się go.
00:17:20Covida kłamała.
00:17:22To ja powinienem bać się jej.
00:17:27Kochałem ją na zabój, więc nigdy bym jej nie skrzywdził.
00:17:32Oczami wyobraźni widziałem już naszą wspólną przyszłość.
00:17:35Miała świra.
00:17:37Czasem jej druga osobowość przejmowała nad nią kontrolę. Była wariatką. Moją wariatką. Więc nie zwracałem uwagi na detale.
00:17:54Błąd.
00:18:08Punel.
00:18:09Nie rób tak, słuchaj.
00:18:10Będziemy mieć wypadek, teraz jeszcze nie potrzebujemy tego, no.
00:18:21To co z nim zrobimy?
00:18:23Jak to co? No w ogóle co to jest zapytanie, no?
00:18:26Miałeś mieć na tym kontrolę.
00:18:34Po słuchaj, razem to zaplanowaliśmy i razem to zakończymy, jasne?
00:18:40Jak chcesz.
00:18:41No, tak właśnie chcę.
00:18:56KONIEC
00:19:08KONIEC
00:19:12Jak sam interesu.
00:19:15KONIEC
00:19:17KONIEC
00:19:20There we have to put the water in the water, but I don't have to worry about it.
00:19:50I have a strange feeling, something like a drop in the neck.
00:19:53I didn't want to hear about it. Stress is the worst thing about it.
00:19:56I had to focus on it.
00:20:20What are you doing?
00:20:50What's the name of our harcer?
00:20:56Who?
00:20:58Virus.
00:21:00Virus.
00:21:02Those are our activities, what?
00:21:06Why?
00:21:08It's quite funny.
00:21:10It's ideal to be COVID-19.
00:21:12Not COVID-19, but COVID-19.
00:21:14It's like it's like it.
00:21:16So, you'll be SARS-19.
00:21:18How are you?
00:21:20Paserka spóźniała się.
00:21:22Coś było nie tak.
00:21:34Sprawiała jakieś dziwne wrażenie.
00:21:36Coś grała, jak w szkolnym teatrze.
00:21:40Co my kurna robimy?
00:21:44SARS?
00:21:48Nie mamy czasu.
00:21:50Chodź.
00:21:56Witam.
00:22:06To dla ciebie.
00:22:07Od dziś jesteś właścicielką spółki zarejestrowanej w Singapurze.
00:22:10Profil, księgowość.
00:22:12Wirus.
00:22:14To dla ciebie.
00:22:16Jesteś prezesem cypryjskiej spółki zajmującej się odpadami.
00:22:20Wspaniałe. To było moje marzenie.
00:22:22Zamknij się.
00:22:24SARS, to dla ciebie. Wszystko wiesz.
00:22:26Pisałam adres holenderski, jak prosiłeś.
00:22:28Świetnie.
00:22:30Co pół roku będziecie wystawiać mi fakturę na kwotę milion dwieście pięćdziesiąt tysięcy euro.
00:22:34I tak przez dziesięć lat.
00:22:36W konkretnych datach otrzymacie konkretne wytyczne.
00:22:38Potem zapominamy o sobie.
00:22:42Tutaj macie telefony z niezarejestrowanymi kartami SIM.
00:22:46Kontaktujemy się tylko przez zainstalowaną aplikację.
00:22:49Mam nadzieję, że sztabek jest tyle, ile było w depozycie.
00:23:02Jest dokładnie tak, jak się umawialiśmy.
00:23:04Dobra.
00:23:06Wirus, wrzuć mi te torby do samochodu.
00:23:08Jeżeli coś nie będzie się zgadzać, możecie rozesłać do gazet swojej nekrologii.
00:23:13Chwilę.
00:23:32Wynieśliśmy z banku sto milionów euro. Zostaniemy z niczym?
00:23:42Taki był układ.
00:23:45Chodzi o wasze bezpieczeństwo.
00:23:48Nie sprzedaż takiego złota tak po prostu.
00:23:51Jeżeli zrobisz to w kraju, służby zorientują się bardzo szybko.
00:23:54Musicie tylko znaleźć się za granicą i dostaniecie swoje dole.
00:23:58O, prosiaczku, czego nie rozumiesz? Taki był układ.
00:24:03Nie znam tej kobiety.
00:24:06Nie wiem, czy nie leci z nami w misie patysie.
00:24:09Dobra, może wróćmy do środka.
00:24:12Może wróćmy.
00:24:13Widzę, że was to przerasta.
00:24:18Pieniążki na podróż. O resztę się nie martwcie.
00:24:33Nie robimy tego pierwszy raz. Poza tym sporo nam za to płacicie.
00:24:37Muszę uciekać. Do poniedziałku, kiedy służby zorientują się co się stało, zaczną mieć korbę i będzie afera. Zostało tylko 24 godziny. Spadam.
00:24:47Wspólnie.
00:24:49Wspólnie.
00:24:50Wspólnie.
00:24:51Wspólnie.
00:24:52Bożé.
00:24:53Wspólnie.
00:24:54So hot.
00:25:10Did she hit me?
00:25:11She was probably running with Sarsem.
00:25:14It was an ideal team.
00:25:16Three of the people from the bank and the fitness woman from the ambasade.
00:25:19I didn't believe that it was happening.
00:25:22Like in the bad news.
00:25:23The novel.
00:25:24Co jest?
00:25:26Co jest?
00:25:28Co?
00:25:28Kupnia kochanków?
00:25:30Nie było cię w umówionym miejscu.
00:25:34A co ty się taka ważna zrobiłaś, co?
00:25:36Wielku, przestańcie.
00:25:37Naprawdę.
00:25:37Jeśli mamy to wszystko przetrwać, to musimy sobie ufać.
00:25:40Zmieniłem taktykę.
00:25:42Postanowiłem wprowadzić trochę niestandardowego działania.
00:25:44I tak tu jesteśmy razem.
00:25:46Mamy jedno wspólne miejsce mniej.
00:25:48Psy będą dłużej węszyć.
00:25:49Skąd znasz te kobiety?
00:25:50Z siłowni, tak jak COVID już mówiłem wcześniej.
00:25:54I co?
00:25:55Nic cię nie niepokoi, rozumiem?
00:25:57Ej, ej, ej.
00:25:58Ty masz coś do mnie?
00:25:59Co co innego?
00:26:02Się znamy, nie?
00:26:03A ją ile znasz?
00:26:07Na siłownię przychodzą różni ludzie.
00:26:10Ekspedientki, policjanci, szefowie banków.
00:26:13Poza tym jest zapraszana na wszystkie oficjalne bankiety ambasady rosyjskiej.
00:26:16To chyba o czymś świadczy, nie?
00:26:17Nie, nie przekonuje mnie to.
00:26:18No słuchajcie, nie na chwilę.
00:26:22Nie wiem jak wy, ale ja muszę wracać do siebie.
00:26:25Czeka mnie co najmniej tygodniowe maglowanie przez prokuratora,
00:26:27więc muszę się przygotować, wypocząć i tak dalej.
00:26:30Wam też to razy.
00:26:33Słuchajcie.
00:26:36Pewnie już więcej się nie zobaczymy.
00:26:37Pewnie nikt.
00:26:39No i serio, jest mi przykro.
00:26:40To co? Wspólny przytulas?
00:26:47Chodźcie, chodźcie, chodźcie.
00:26:49Wodnie jest.
00:26:52Na pochymy.
00:26:54Tym, co kupują lojalność.
00:26:57Za pieniądze.
00:26:59Chodzicie?
00:27:01Będziemy wychodzić w odstępie czasowym.
00:27:02Chodźcie, chodźć.
00:27:18Chodźcie, chodźcie.
00:27:18I don't know.
00:27:48I don't know.
00:28:18I don't know.
00:28:48I don't know.
00:29:18I don't know.
00:29:20No, no.
00:29:22No, no.
00:29:24No, no.
00:29:26No, no.
00:29:28No, no.
00:29:30No, no.
00:29:32No, no.
00:29:34No, no.
00:29:36No, no.
00:29:38No, no.
00:29:40No, no.
00:29:42No, no.
00:29:44No, no.
00:29:46No, no.
00:29:48No, no.
00:29:50No, no.
00:29:52No, no.
00:29:54No, no.
00:29:56No.
00:29:58No, no.
00:30:00No, no.
00:30:02No, no.
00:30:04No, no.
00:30:08No, no.
00:30:10No, no.
00:30:12No, no.
00:30:14No, no.
00:30:18No, no.
00:30:20No, no.
00:30:22No, no.
00:30:24No, no.
00:30:34No, no.
00:30:36No, no.
00:30:38No.
00:30:40No, no.
00:30:42No, no.
00:30:44No, no.
00:30:46No, no.
00:30:48Wybrane dni jak w domu z papieru.
00:30:52Wiesz jak to się skończyło?
00:30:55To jest tylko serio.
00:31:02Rozmawiałaś o tym z Tarsem?
00:31:10Ty mówiłaś o nas?
00:31:16Musimy trzymać się planu.
00:31:22Tak jak teraz.
00:31:39Nie chcę już niczego spieprzyć.
00:31:40Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań, przestań.
00:31:44Mamy alibi.
00:31:46Na nagraniach są tylko ludzie podobni do nas.
00:31:48W maseczkach.
00:31:52My jesteśmy kryci.
00:31:58Powiedz mi szczerze.
00:32:03Dużałeś te złoty?
00:32:06To była kolejna sytuacja, kiedy odpaliła mi się pomarańczowa lampka przy covidzie.
00:32:10Ale mama powtarzała.
00:32:12Kocha się pomimo.
00:32:14Nie za coś.
00:32:16Nie.
00:32:18Na pewno?
00:32:26Mam nadzieję, że nie damy się wytymać.
00:32:28Co sugerujesz?
00:32:30Znasz tych ludzi, te baby?
00:32:33Nie.
00:32:34No właśnie.
00:32:38Nie mamy żadnej pewności, że to co ona mówi to jest prawda.
00:32:42Wyjedziemy za granicę i to się wszystko okaże chatka po chatka.
00:32:44Także chatka po chatka.
00:32:45Mam ci dość.
00:32:47Zgadam.
00:32:49Zgadam.
00:32:53Bis tam?
00:32:57Zgadam.
00:32:58Zgadam.
00:33:01Zgadzam.
00:33:02Teacher...
00:33:04Teacher...
00:33:08Teacher...
00:33:10Teacher...
00:33:24Elis...
00:33:26You are so stressed?
00:33:31You are so stressed?
00:33:32It's especially when it's in the school.
00:33:34It's like it, right?
00:33:39How are you doing?
00:33:41You're fine, you're fine.
00:33:43You're fine, you're fine.
00:33:44You're fine, you're fine.
00:33:48What do you do?
00:33:49Nowhere to be a union.
00:33:51If it's not possible, really?
00:33:53Panie Dyrektorze, to jest dla Pańskiego Bezpieczeństwa.
00:33:57Jestem do Waszej dyspozycji.
00:33:59Uważam, że to jest naprawdę niestosowne zachowanie.
00:34:02SARS grał swoją rolę świetnie,
00:34:05ale nie wiedział, że sprzedałem sztabkę na boku.
00:34:10Panie Dyrektorze,
00:34:14prawdopodobnie w piątek po południu
00:34:18ktoś podszywający się pod Pana
00:34:21wraz z zamaskowaną kobietą,
00:34:26łudząco przypominającą Pańską Księgową,
00:34:31i z szefem ochrony
00:34:34wyniósł ze Skarbca Narodowego Banku Polskiego
00:34:38100 milionów euro w złocie.
00:34:41Oczywiście na nagraniu
00:34:45mamy
00:34:47kogoś Pańskiej postury,
00:34:49a że wszyscy byli w maskach,
00:34:51to nie mamy pewności.
00:34:52Oliwę proszę sobie dolać.
00:34:56Natomiast
00:34:58nie mamy odcisku palców.
00:35:00Ocet.
00:35:02Ale wiemy, że w ten weekend
00:35:08miało nikogo nie być w pracy.
00:35:11Ale jednak
00:35:12ktoś lub wy był.
00:35:16I za pomocą waszych
00:35:18kart i kodów dostępu
00:35:20wyniósł
00:35:25ze Skarbca
00:35:27świeżo zakupione
00:35:29przez Skarb Państwa złoto.
00:35:31Mhm.
00:35:33Panie Dyrektorze,
00:35:35jak to wyjdzie
00:35:37teraz,
00:35:38podczas pandemii,
00:35:39to wie pan co?
00:35:41Może zniszczyć nasz rząd.
00:35:45A tego byśmy nie chcieli?
00:35:47Jakobyśmy nie chcieli?
00:35:48Mhm.
00:35:49Bardzo.
00:35:50Nie chcieli.
00:35:55Tak.
00:35:57Zapytam mu raz.
00:36:00Gdzie jest kurna złoto?
00:36:03Ja naprawdę nie rozumiem.
00:36:05To jest jakieś...
00:36:06Chyba się nie zrozumieliśmy.
00:36:07Miałem zapytać tylko raz.
00:36:11Gdzie jest złoto?
00:36:13Szukali nie w tym miejscu.
00:36:17Dzień dobry.
00:36:19Dzień dobry.
00:36:20Dzień dobry.
00:36:21Dzień dobry.
00:36:22Dzień dobry.
00:36:23Dzień dobry.
00:36:24Dzień dobry.
00:36:25Dzień dobry.
00:36:26Dzień dobry.
00:36:27Dzień dobry.
00:36:28Wasz przełożony,
00:36:29a mój przyjaciel
00:36:30jeździ ze mną na golfa.
00:36:31Bardzo poproszę wasze nazwiska,
00:36:32bo nie dosłyszałem.
00:36:33Komisarzu Niemiec?
00:36:34No właśnie.
00:36:36O...
00:36:38Cały płytę niebieskich jest na domy.
00:36:40Jeszcze raz.
00:36:42Szybko.
00:36:43Gdzie jest złoto?
00:36:45Nie wiem o czym mówicie.
00:36:46Komisarze Niemiec.
00:36:47Pytam ostatni raz.
00:36:49Gdzie jest złoto?
00:36:50Nie wiem o czym mówicie.
00:36:51Gdzie jest złoto?
00:36:54Gdzie jest złoto?
00:36:55Gdzie jest złoto?
00:36:57Ujeźdź.
00:36:58Ujeźdź, przepraszam. Guzik.
00:36:59Przepraszam bardzo.
00:37:00Komisarzu Niemiec musimy iść.
00:37:02Co?
00:37:03Musimy mieć cynek na zewnątrz.
00:37:05Jeżeli jest reszta policji na dole,
00:37:07to możecie mnie aresztować i wyprowadzić.
00:37:09Zgadza się czy nie?
00:37:10Teoretycznie tak?
00:37:12Natomiast...
00:37:13Nie mogą pana sam wyprowadzić.
00:37:15Dlaczego?
00:37:16Proszę udawać zawał serca.
00:37:17W żadnym wypadku nie możesz pasować.
00:37:18To jest jakieś brednie.
00:37:19Te...
00:37:20Wierdnie.
00:37:21Wy nie jesteście z nimi, prawda?
00:37:22Tak.
00:37:23A znasz takie powiedzenie,
00:37:24że wiemy gdzie mieszka twoja stara?
00:37:25Ha?
00:37:26Komisarzu!
00:37:27Ale to mnie rozkujcie!
00:37:31SARS, choć należał do grupy trzymającej władzę,
00:37:34okazał się z nas najporządniejszy.
00:37:43Dziękuję panu.
00:37:57Dzień.
00:37:58W śmieci.
00:37:59Dzień.
00:38:00Dzień.
00:38:01Dzień.
00:38:02Dzień.
00:38:03Dzień.
00:38:04Dzień.
00:38:05Dzień.
00:38:06Dzień.
00:38:07Dzień.
00:38:13Ale już przy aktorzu.
00:38:15Stary, ja prawie zrobiłem w gacie,
00:38:17jak rzeź w opasną.
00:38:18Stary, ja nigdy nikogo w rzeczy tak nie uderzyłem.
00:38:20Jakby to mojej uczniowie zobaczyli,
00:38:22to by mnie na rękach rozili.
00:38:23A wiesz, by się podobało?
00:38:25Tak.
00:38:27Ała!
00:38:30Ty, a wiesz, że po świętach wracałem do szkoły?
00:38:32A to jest pewne?
00:38:33Minister Edukacji tak mówił.
00:38:35Łaskę załóż.
00:38:36No to pewne.
00:38:37Maska!
00:38:38Ja tam mogę wracać, by się nie boję.
00:38:40Zaszczepiony jestem.
00:38:49SARS nie miał czasu,
00:38:50więc postanowił działać na oślep.
00:38:53Ale był zbyt wrażliwy.
00:38:56Postanowił się z nami skontaktować,
00:38:58pewnie się o nas martwił.
00:38:59Albo o złoto.
00:39:01To drugie.
00:39:04Abonent w czasowo niedostępny.
00:39:06Marzyłem, że gdzieś tam będę mógł zacząć wszystko od nowa.
00:39:09Z COVID-ą.
00:39:11Już niedługo.
00:39:12Chyba w duszy byłem romantkiem.
00:39:14Sars nie dawał za wygraną.
00:39:15Wpadł w amok.
00:39:16Nie odbieraliśmy telefonów,
00:39:17więc pojechał do domu ciawy.
00:39:19Sars nie dawał za wygraną.
00:39:20Wpadł w amok.
00:39:21Nie odbieraliśmy telefonów,
00:39:22więc pojechał do domu ciawy.
00:39:24Ciawy.
00:39:25Sars nie dawał za wygraną.
00:39:26Wpadł w amok.
00:39:27Nie odbieraliśmy telefonów,
00:39:28więc pojechał do domu ciawy.
00:39:29Ciawy.
00:39:31Sars nie dawał za wygraną.
00:39:34Wpadł w amok.
00:39:35Nie odbieraliśmy telefonów,
00:39:37więc pojechał do domu ciawy.
00:39:39Muzyka
00:39:45and....
00:39:58Do Alter, do it very well
00:40:02like this you ability to tell
00:40:05he was really naiwny
00:40:14The government is still on the national bank of Poland.
00:40:29We remember that the victims of the United States received 100 million euros in the country.
00:40:34They still have no information about the use of the krasy bank.
00:40:38Prokurator is preparing the director of MPP.
00:40:41the opposition to the state of Congress of the state of the State
00:40:44government is telling the state of the stateLab
00:40:45and they inform the state and the state of the state
00:40:47of the state.
00:40:48They do not take a lot of money,
00:40:49they pay for recognizance to be a level
00:40:50of health care and the state of the state of the state.
00:40:52The state of the state government won't fail
00:40:53that they don't fail any further
00:40:54to they don't fail any further
00:40:55to the state government.
00:40:56Yet.
00:40:57Its information about this topic.
00:40:58This is about 30 minutes.
00:40:59Got two minutes.
00:41:01We have not done.
00:41:02.
00:41:03.
00:41:04.
00:41:05.
00:41:06.
00:41:08.
00:41:40Już to gdzieś widziałem.
00:41:50Sars kochał filmy szpiegowskie.
00:41:53W sumie przypominał Jamesa Bonda.
00:41:56Trochę taki Daniel, trochę taki Sean.
00:42:10KONIEC!
00:42:16KONIEC!
00:42:18KONIEC!
00:42:20KONIEC!
00:42:22But I couldn't say that I was normal.
00:42:46Wspomnienia znowu mnie dopadły. Albo to moja intuicja próbowała mnie uprzedzić.
00:42:57Ciawa była wściekła. Jej plan przejęcia naszej kasy się sypał. By nie było śladu zbrodni żadna sztabka nie mogła pójść w obieg.
00:43:05Każde niepowołane ręce narażały ją na zbyt szybkie śledztwo. Czas był tu kluczowy.
00:43:11Zatkało się czymś. Zobacz tamto się. Nie celuj do mnie.
00:43:16Wiecie co robić.
00:43:18Zatkało się.
00:43:20Po sarsie ciawa kazała im dorwać mnie.
00:43:41Sars nie wiedział na czym stoi. Ten poranek nas totalnie zaskoczył. Czuł, że ktoś chce zrobić z niego osiołka.
00:43:56Chwツ doma.
00:44:06Zatkało się.
00:44:08Nie przychodzi.
00:44:10Zatkało się tała.
00:44:13I don't know.
00:44:40O, proszę.
00:44:43Do you want me?
00:44:50Do you want me to wear it?
00:45:13Do you want me to wear it?
00:45:20Do you want me to wear it?
00:45:23Do you want me to wear it?
00:45:27I will be fine.
00:45:29Do you want me to wear it?
00:45:32Puzzle układały się w całość. Ciawa nie mogła odpuścić, a jej psy, Rusek i Niemiec musieli szukać sztabki u mnie.
00:46:02To może teraz łaskawie mi wyjaśnisz, co tu się tak naprawdę dzieje, co?
00:46:21Po co?
00:46:26Myślałem, że się lubimy. Chociażby ze względu na to, co razem zrobiliśmy i wspólnie przepracowane lata.
00:46:35Czego ty, chłopie, nie rozumiesz?
00:46:38Może tego, dlaczego tutaj jesteś taką beztroską i w ogóle, no?
00:46:42Naprawdę tego nie wiesz?
00:46:44Jesteś z nimi w rozmowie?
00:46:53Brawo.
00:46:58Jesteś w stanie tak normalnie patrzeć mi w oczy?
00:47:03Misiu, co mówiłeś, że się lubimy?
00:47:07No wiem, ale wiesz.
00:47:09Wiem, ale to już nie ma znaczenia. Bo i tak masz przez rany.
00:47:14Tak samo jak ty.
00:47:16Niezupełnie. Ja jestem nikim, a ty zaufanym człowiekiem premiera.
00:47:23Wirus. Gdzie on jest?
00:47:26On też jest z wami w układzie, co?
00:47:32Zimno mi, mogę się ubrać?
00:47:34Poczekaj.
00:47:36Zrób mi kawę.
00:47:38Proszę.
00:47:40Umysł mój już szwankował.
00:47:42W takiej chwili ratujesz się czymkolwiek.
00:47:44Kawa?
00:47:46Tylko nie rób żadnych dziwnych ruchów, bo mogę to wszystko źle odczytać, ok?
00:47:51Spoko.
00:47:53I boyz FAŋ co.
00:48:03To gotowe.
00:50:07Uwieraj się.
00:50:10Ciawa, to ja się z tobą wygada.
00:50:12Co to jest ciawa?
00:50:15Ciawa, szefowa.
00:50:16Jaka szefowa?
00:50:19To ja koleżanka z siłowni, ta jest, którą masz właśnie u nas.
00:50:26Ciawa?
00:50:27Ciawa.
00:50:28Bałem się, że wybuchnę ze śmiechu.
00:50:36Rusek i Niemiec miotali się jak dzieci, ale nie byłem w stanie przewidzieć, jak się zachowają.
00:50:41To była zabawa jak z młodym drapieżnikiem.
00:50:45Nie wiesz, kiedy ugryzie.
00:50:46Trochę dziwnie wygląda, co?
00:50:51Jakby się kaczupem oglął.
00:50:56Albo jak w filmach uwagi wiesz, że...
00:50:59Przestrzałem szlepakami, a potem facet ma krótszą nogę, dwadzieścia centymetrów.
00:51:04Albo.
00:51:15Tak czy siak?
00:51:18Dobrze, że leży. No leżało się.
00:51:20Sprawdź, czy żyje?
00:51:23Sam sobie sprawdź.
00:51:25No sprawdź, ciawa czeka.
00:51:28A niech sobie czeka.
00:51:31To miała być przygoda życia.
00:51:34A jakaś gangster z karoletka.
00:51:37Nie mam kredyt we frankach spłacić.
00:51:40Na wyspach zamieszkać.
00:51:42A co, jestem?
00:51:44Kimś...
00:51:45Kimś bandytą jestem.
00:51:49A co ty myślałeś?
00:51:50Że co?
00:51:51Że rąbniemy sto bańki i tak będzie bez strachu?
00:51:57W sumie to nie wiem, co myślałem.
00:52:00Ale wiem, że zło to jest w domu.
00:52:01Rzeczywiście, sprawdźmy, czy na pewno nie oddycha i jedźmy stąd.
00:52:06Trzeba to dobić.
00:52:14Może deską go?
00:52:18Nie, nie, nie.
00:52:19Deską nie da rady.
00:52:20Nie.
00:52:23Kiedy chcesz to zrobić?
00:52:24Wezmę nóż z szuflady.
00:52:34I co ty?
00:52:37Zaszlachtujesz człowieka prosiaka?
00:52:40Tak.
00:52:43Ty nie jesteś mordercą.
00:52:46Ty jesteś nauczycielem języka polskiego.
00:52:47W piątek masz jasełka.
00:52:52No i co z tego? Co z tego?
00:52:55Co z tego?
00:52:56Zawsze chciałem to zrobić.
00:53:01Nie na serio to?
00:53:06A jaka to różnica?
00:53:08Czy ja, czy pandemia? Co?
00:53:11Nie no, ręce opadaj mu.
00:53:13Patrz.
00:53:17Jeszcze...
00:53:18możesz...
00:53:21się uspokoić.
00:53:23Zostaw go, idziemy.
00:53:24Chodź.
00:53:24Patrz.
00:53:27Czemu mi człowieku burty ściągasz?
00:53:30Gleba, kurwa!
00:53:31Już!
00:53:33Jeden z drugim.
00:53:35Nie życzę.
00:53:41Stój!
00:53:43Stój!
00:54:13Stój!
00:54:13Do you know what he is doing?
00:54:16Do you know what he can do?
00:54:18Maybe he is a little bit more.
00:54:20He is a little bit more.
00:54:22I have no idea.
00:54:24I have no idea.
00:54:26I don't know.
00:54:28The enemy must have a good motivation, but the gold doesn't give him.
00:54:32I don't give him a good idea.
00:54:34The most important thing was to find the Covid-19.
00:54:38I was about to go.
00:54:40I was about to go.
00:54:42I was about to go.
00:54:44I was about to go.
00:54:46I was about to go.
00:54:48I was about to go.
00:54:50I was about to go.
00:54:52I was about to go.
00:54:54I was about to go.
00:54:56I was about to go.
00:54:58I was about to go.
00:55:00I was about to go.
00:55:02Remember when the pandemic started?
00:55:04Did you laugh at the time,
00:55:06that it was the best time to go to bank?
00:55:08Do you remember?
00:55:10A few years later,
00:55:12I met Ciawe.
00:55:14She told me that she was in Księgowa.
00:55:16Przez pół roku we worked on our plan
00:55:18with our friends,
00:55:20with our same siłki.
00:55:22And with Rus' people.
00:55:24They were crazy.
00:55:26They were teachers.
00:55:28They were in the liceum.
00:55:30They were in the same way.
00:55:32They were in the same way.
00:55:34They were in the same way.
00:55:36They were in the same way.
00:55:38They were in the same way.
00:55:40In the same way,
00:55:42you told me,
00:55:44you know how to earn money from the bank
00:55:46worth of 100 million euros.
00:55:48We're in the same way.
00:55:50You know how to earn money from the bank.
00:55:52You're in the same way.
00:55:54You're in the same way.
00:55:56You're in the same way.
00:56:00You're in the same way.
00:56:02Good night.
00:56:06SARS should have been to the same person.
00:56:08He didn't have to do anything.
00:56:10He didn't have the same war.
00:56:12Oh, my God.
00:56:42You got a bogellant czy budget?
00:56:50You got a bogellant?
00:56:55How come he was not like?
00:56:57I'm comfortable, I'm with him.
00:56:59I'm going to be a problem here.
00:57:03Yeah, why is he not a lot of money.
00:57:06We're gonna buy money and we're gonna be tickets.
00:57:09Why would we take care of this?
00:57:11I wanted to talk about the virus, what he did with Złotem,
00:57:13and he made a massacre.
00:57:16Jack.
00:57:19It's a Jack.
00:57:24What's Niemiec?
00:57:29You're not with Niemcy.
00:57:31I'm not with Niemcy.
00:57:33I'm not with Niemcy.
00:57:39I'm not with Niemcy.
00:57:41I'm not with Niemcy.
00:57:47I'm going to tell you what I'm going to do.
00:57:49He's a great guy.
00:57:53He's a little girl.
00:57:55Stop it, okay?
00:57:57He's still in the next week.
00:57:59A teraz co?
00:58:02Teraz nie żyję.
00:58:05Uspokój się.
00:58:09Mówię coś chociażby.
00:58:15Będzie dobrze.
00:58:17Idź się lepiej przebierz, bo nas zatrzymają na lotnisku.
00:58:21Słuchajcie.
00:58:23Olejmy go.
00:58:25I tak mamy złotak lodu.
00:58:27A co, jeżeli będzie próbował sprzedać te sztabki?
00:58:29O.
00:58:30Przecież one mogą być w specjalny sposób oznakowane.
00:58:33O.
00:58:34Nie wiem.
00:58:36Myślałam, że znowu zrobimy szropkę i odda to, co wzięło.
00:58:39Mówi się jasełka.
00:58:41Mówiłam ci, że to zły pomysł?
00:58:42Tak, a jak bez niego wynieśliliście kasę?
00:58:47Nie kłóćmy się, po prostu jedźmy na lotnisko,
00:58:49jakie mamy aktualne testy.
00:58:51Zrobiłeś pecera?
00:58:53Ciążnowy zrobię, wiesz?
00:58:55Poważnie pytam.
00:58:56Oczywiście, że zrobiłem pecera.
00:58:58Jak chcesz?
00:58:59Co z twórzakiem?
00:59:00Nie wiem, bo akurat przeszła na wrot.
00:59:01Kom wiesz?
00:59:04Tak czuję, no.
00:59:06Idź się przebierz, bo cię zatrzymają na lotnisku.
00:59:10Ja poszukam jakichś opatrunków, trzeba to jakoś opatrzeć.
00:59:12Taky spakuj te walizki do samochodu.
00:59:15Sama sobie spakuj.
00:59:20Ej, maleństwo.
00:59:24Przecież gramy do tej samej bramki, prawda?
00:59:31Będzie dobrze.
00:59:42OSTAR
00:59:52Pobodę, proszę.
00:59:53Daj mnie też w tym.
00:59:54O...
01:00:01O...
01:00:03O...
01:00:04O...
01:00:05O...
01:00:06O...
01:00:07O...
01:00:08O...
01:00:09O...
01:00:10O...
01:00:11O...
01:00:12Oh!
01:00:16Oh Jesus!
01:00:21Oh!
01:00:23Oh!
01:00:26Oh!
01:00:32Oh!
01:00:37What? We leave the room?
01:00:39Oh!
01:00:41A, masz jakiś lepszy pomysł?
01:00:46Ja też byś zostawiła, co?
01:00:55Przecież wiem.
01:00:57No właśnie wiem, właśnie wiem.
01:01:06Uważaj, uważaj na rękę.
01:01:09Ja!
01:01:15Powinieneś zostać i zgłosić się do szpitala.
01:01:22Serio?
01:01:24Nie ma takiej opcji.
01:01:26Lecę z wami.
01:01:27Co, chcesz nas wszystkich narazić?
01:01:29Egoisto?
01:01:31Dobra.
01:01:33Poszukam jakichś bandarzy, trzeba to porządnie opatrzeć.
01:01:35Uważaj!
01:01:38Co?
01:01:43Co?
01:01:45Co?
01:01:47Co?
01:01:49Co?
01:01:51Co?
01:01:53Co?
01:01:55Co?
01:01:57Co?
01:01:59Co?
01:02:00Co?
01:02:31I don't have to do this anymore, I don't have to do this anymore, he was a good person.
01:02:52Life.
01:03:01Do końca nie dowiedziałam się, kim była ciawa.
01:03:06Zabijanie jednak przychodziło jej zbyt łatwo i musiała ponieść karę.
01:03:16Wspomniałem już, że podobała mi się nieprzewidywalność covidy.
01:03:22Mogłem przypuszczać, że na wiele było ją jeszcze stać.
01:03:26You didn't have time to go on the road.
01:03:31The whole robot could go wrong.
01:03:34I don't believe it.
01:03:36I'm going to get away from one hand.
01:03:40He's not alive.
01:03:42I'm a kid.
01:03:50He's a kid in the ball.
01:03:53I am a teacher, I am a teacher.
01:03:57And I am in black.
01:04:07What are you doing?
01:04:23Awe!
01:04:46Porwanie drwa. Jestem w jakiejś piwnicy. Przykuli mnie do ściany.
01:04:50Spokojnie, znajdę cię.
01:04:52Boję się, pośpiesz się.
01:04:53Wytrzymaj.
01:04:54Oni mnie zabiją, serc nie żyje.
01:04:58Kocham cię, nic się nie bój.
01:05:22Pojęta!
01:05:26Pojęta!
01:05:28Pojęta!
01:05:30I'll be back!
01:06:00Not that I wanted to kill her immediately, but my dream was going to be in her bag.
01:06:17She didn't have a choice. She asked me.
01:06:30Look at her!
01:06:58What are you doing?
01:07:00Do you understand?
01:07:02Because I don't.
01:07:03What's going on?
01:07:11They brought me to her.
01:07:13They wanted to know where the gold is.
01:07:16The Niemiec.
01:07:19They made it.
01:07:24I thought it was already about me.
01:07:27We will collect the gold.
01:07:30We will collect the gold.
01:07:31Do we have gold?
01:07:35And gold?
01:07:37I don't know.
01:07:39I don't know.
01:07:41What?
01:07:42What?
01:07:43What?
01:07:44I don't know.
01:07:45I don't know.
01:07:46I don't know.
01:07:47I don't know what?
01:07:49Just like this?
01:07:55Where do you have the phone?
01:08:00Don't worry.
01:08:02I'm everything.
01:08:04Don't worry.
01:08:06We don't have enough time.
01:08:09Don't worry.
01:08:11In this moment all the alarm should be in my head.
01:08:15But I'm dreaming.
01:08:19I was too close to my goal.
01:08:25Tropical lake with a beloved Ubok.
01:08:29The death of Sars's didn't give me any time.
01:08:31We left four troops, fighting Russia.
01:08:35But I managed to fly away from Sinondal.
01:08:37To the place where there was no extradition to Poland.
01:08:49To the water of the water they had to fall away from here,
01:08:51The death of Sars' will be found.
01:08:52To the death of the Birchland.
01:08:53To this day, the death of the resurrection of Sars' will be able to go across the surface.
01:08:54I have a life like that.
01:09:13I've been living on a way.
01:09:16My life was like a baj.
01:09:17We had to be a doubt about it.
01:09:20And it was not a good to me.
01:09:23I had a million ideas on how to spend every day.
01:09:53Do you think you're a good person?
01:10:23Live it to the moon, and I'll see you next time.
01:10:53I'm going to go.
01:11:23You don't want to be a woman.
01:11:25You don't want to be a woman.
01:11:27You want to be a man?
01:11:28You?
01:11:29Tell me something.
01:11:31I'm sorry.
01:11:32There is a man.
01:11:34Five.
01:11:35Four.
01:11:36Three.
01:11:37Two.
01:11:38One.
01:11:39Two.
01:11:40One.
01:11:41Do you believe that she was going to show us?
01:11:46No.
01:11:47No.
01:11:48But you didn't see the world.
01:11:51You didn't see the world.
01:11:53You didn't see it.
01:11:55You didn't see it.
01:11:56You didn't see it.
01:11:58You didn't see it.
01:12:00You didn't see it.
01:12:02You didn't see it.
01:12:04You worked for two years.
01:12:09To make your own way.
01:12:11We thought about it.
01:12:14We thought about it.
01:12:16From the nut.
01:12:18The pandemic helped only in this.
01:12:20There was one with no sheep.
01:12:29If it were to hang out the house,
01:12:31what did you do here?
01:12:32The water wasn't here until the window.
01:12:35I made it Volusborn.
01:12:36The energy gets hot purposes.
01:12:39The key would be in here.
01:12:40The only reasonable solution in this situation was to share the cash with Rusk.
01:14:40Vlew doskonały.