Za moim oknem świat ogromny Przechodniów tłumem roztańczony Spieszy się nie wiadomo dokąd Jakby zupełnie był szalony
Nikt nie dostrzega, że obłoki Ponad głowami takie piękne Nie widzi też jak barwny motyl Nad kwiatem róży tańczy z wdziękiem
Nikogo nie obchodzi tęcza I księżyc co nad głową świeci Nikt nie dostrzega starych ludzi I ślepej wiary w oczach dzieci
Czym świat się karmi w swoim biegu? Dokąd podąża w ślepym pędzie? Zdumiony patrzę z mego okna I myślę sobie: Co to będzie?
Kto jutro zginie gdzieś na wojnie? Kto umrze z głodu na ulicy? Kogo okradną, kogo zdradzą? O co się wzburzą robotnicy?
A kiedy patrzę na to wszystko Myśl w głowie jedna się przeplata: Czy ludzie nie chcą, czy nie mogą Trochę naprawić tego świata?
Muzyka i wykonanie: Halion (halion@wp.pl)
Więcej moich wierszy i tekstów piosenek znajdziesz na stronie: http://www.wiersze.info Zapraszam na mój kanał YouTube: https://www.youtube.com/user/henek65 Oraz na fan page na Facebooku: https://www.facebook.com/poezja.henryk.rynkowski
Be the first to comment